Taras widokowy na Strachowiczach znajduje się... wewnątrz budynku terminala. Owszem, widać z niego płytę lotniska, ale przez dwie szyby - jedną ma się przed samym nosem, a drugą (zewnętrzną, szklaną ścianę budynku) - jakieś 10 metrów dalej. Składa się ona z tafli ok. 3x1,5 m, więc ramy szyb wraz z odblaskami i zniekształceniami na szkle uniemożliwiają zrobienie sensownych zdjęć samolotom. Za to można się napatrzeć na szczęśliwców, którzy przeszli już przez bramki i czekają na odlot. Większe kretyństwo trudno sobie wyobrazić - ludzie siedzą na dole, niektórzy coś czytają, inni drzemią lub jedzą kanapki, a parę metrów nad nimi stoi gromada gapiów z nosami przyklejonymi do szyb. Czy ten budynek projektował ekspert od wybiegów w ZOO?

Na początek zaznaczę, że też fotografuję samoloty od czasu do czasu.
Ale.
Moim zdaniem taras widokowy z założenia ma nie być dla spotterów, tylko dla rodzin, które chcą mieć jak najwięcej okazji, żeby sobie jeszcze pomachać z rodziną wybywającą do Hameryki na rok albo Anglii na kilka miesięcy. I tu widzę sens widoku na strefę zamkniętą.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.przeloty.net <- tanie bilety lotnicze

"=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info> writes:

Na początek zaznaczę, że też fotografuję samoloty od czasu do czasu.
Ale.
Moim zdaniem taras widokowy z założenia ma nie być dla spotterów,
tylko dla rodzin, które chcą mieć jak najwięcej okazji, żeby sobie
jeszcze pomachać z rodziną wybywającą do Hameryki na rok albo Anglii
na kilka miesięcy. I tu widzę sens widoku na strefę zamkniętą.

Na Okęciu przez całego Gierka odprowadzajacy/witający mieli widok na
celników bebeszących walizki na przylotach...

  MJ

Dnia Sun, 18 Mar 2012 12:34:34 +0100, =Marcos= napisał(a):

Taras widokowy na Strachowiczach znajduje się... wewnątrz budynku terminala. Owszem, widać z niego płytę lotniska, ale przez dwie szyby - jedną ma się przed samym nosem, a drugą (zewnętrzną, szklaną ścianę budynku) - jakieś 10 metrów dalej. Składa się ona z tafli ok. 3x1,5 m, więc ramy szyb wraz z odblaskami i zniekształceniami na szkle uniemożliwiają zrobienie sensownych zdjęć samolotom.

Moim zdaniem taras widokowy z założenia ma nie być dla spotterów, tylko dla rodzin, które chcą mieć jak najwięcej okazji, żeby sobie jeszcze pomachać z rodziną wybywającą do Hameryki na rok albo Anglii na kilka miesięcy. I tu widzę sens widoku na strefę zamkniętą.

Tylko ze z zewnatrz pewnie tego machania przez dwie szyby nie widac.

J.