W dniu 2011-05-28 23:54, Cavallino pisze:
Dzisiaj właśnie odebrałem auto z naprawy układu wydechowego.
Wymienili większość rur, tłumik drgań, mocowania, tłumiki zostały stare.
No i po 50 km, auto zaliczyło awarię - po ruszeniu z parkingu przed
sklepem przejechało kilkaset m, chwilę po mocniejszym pociągnięciu na 2
biegu nagle zgasło po puszczeniu gazu przed skrzyżowaniem i już nie
odpaliło.
Rozrusznik kręci normalnie, ale silnik nie zapala, jedyny efekt to
głuche strzały w tłumiku.
Podejmie się ktoś diagnozy w ciemno?
Może to mieć jakikolwiek związek z naprawą wydechu, czy raczej to czysty
przypadek?
Silnik to turbobenzyna, auto dość wiekowe.
sprawdź czy Ci pasek nie przeskoczył
|