Użytkownik "Picia" napisał:

Chodzi mi o zdanie tego typu: udostępnie numer VIN w celu sprawdzenia samochodu. Czyli co - idę do serwisu i mówię  do gościa za kontuarem: tu jest VIN  a Ty powiedz mi jego historię?
To takie proste?

Tak, to takie proste, tylko trzeba do całego scenariusza dołożyć
trochę kulturalnego podejścia do ludzi, w najgorszym przypadku
poinformują, że nie mają wglądu do historii (zależy od rocznika
auta).

Jak poszedłem z VINem mojego auta do ASO Seat, to fakt,
historii nie mieli, ale bez problemu dowiedziałem się gdzie auto
zostało wyprodukowane i jakie wyposażenie posiadało w dniu
wyjazdu z fabryki. I się wszystko idealnie zgadzało ze stanem
faktycznym. :-)

Pozdrawiam
..Peeter

Jak poszedłem z VINem mojego auta do ASO Seat, to fakt,
historii nie mieli, ale bez problemu dowiedziałem się gdzie auto
zostało wyprodukowane i jakie wyposażenie posiadało w dniu
wyjazdu z fabryki. I się wszystko idealnie zgadzało ze stanem
faktycznym. :-)

nie maja zadnego obowiazku podac ci histori serwisowej  czy ja maja czy nie...
kwestia tylko i wylacznie dobrej woli lub dojsc....

M __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4154 (20090615) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

..Peeter pisze:

Użytkownik "Picia" napisał:

Chodzi mi o zdanie tego typu: udostępnie numer VIN w celu sprawdzenia samochodu. Czyli co - idę do serwisu i mówię  do gościa za kontuarem: tu jest VIN  a Ty powiedz mi jego historię?
To takie proste?

Tak, to takie proste, tylko trzeba do całego scenariusza dołożyć
trochę kulturalnego podejścia do ludzi, w najgorszym przypadku
poinformują, że nie mają wglądu do historii (zależy od rocznika
auta).

Jak poszedłem z VINem mojego auta do ASO Seat, to fakt,
historii nie mieli, ale bez problemu dowiedziałem się gdzie auto
zostało wyprodukowane i jakie wyposażenie posiadało w dniu
wyjazdu z fabryki. I się wszystko idealnie zgadzało ze stanem
faktycznym. :-)

toś sie dużo nie dowiedział ;)
ze rocznik pasowal do rocznika w dowodzie i ze nikt nie wymontował klimy ;)

Użytkownik "Usrobo" <usrobo@op.pl> napisał w wiadomości news:h15do1$42l$1news.onet.pl...

.Peeter pisze:

Użytkownik "Picia" napisał:

Chodzi mi o zdanie tego typu: udostępnie numer VIN w celu sprawdzenia samochodu. Czyli co - idę do serwisu i mówię  do gościa za kontuarem: tu jest VIN  a Ty powiedz mi jego historię?
To takie proste?

Tak, to takie proste, tylko trzeba do całego scenariusza dołożyć
trochę kulturalnego podejścia do ludzi, w najgorszym przypadku
poinformują, że nie mają wglądu do historii (zależy od rocznika
auta).

Jak poszedłem z VINem mojego auta do ASO Seat, to fakt,
historii nie mieli, ale bez problemu dowiedziałem się gdzie auto
zostało wyprodukowane i jakie wyposażenie posiadało w dniu
wyjazdu z fabryki. I się wszystko idealnie zgadzało ze stanem
faktycznym. :-)

toś sie dużo nie dowiedział ;)
ze rocznik pasowal do rocznika w dowodzie i ze nikt nie wymontował klimy ;)

i pewnie szczesliwie wrocil do domu, myslac ze auto bezwypadkowe :)

Użytkownik "mateusx6" napisał:

ze rocznik pasowal do rocznika w dowodzie i ze nikt nie wymontował klimy ;)

i pewnie szczesliwie wrocil do domu, myslac ze auto bezwypadkowe :)

Nie ma to jak sobie popisać. :-) Akurat były wszystkie informacje co do
najdrobniejszego elementu wyposażenia tego auta, łącznie z fabrycznie
zamontowanymi felgami, zawieszeniem itp. Przydatne info. :-)

A od sprawdzania bezwypadkowości są inne metody. Nawet auto
z czystą historią według ASO może być walone albo składane z 4,
jeśli było "naprawiane" u pana Zenka w szopie we wsi Pcim Dolny.

Pozdrawiam
..Peeter

i pewnie szczesliwie wrocil do domu, myslac ze auto bezwypadkowe :)

Wiem, że było na grupie, ale jeszcze raz proszę o precyzyjną definicję: "auto bezwypadkowe".

Pozdrawiam

p.

Użytkownik "Paweł W."

Wiem, że było na grupie, ale jeszcze raz proszę o precyzyjną definicję: "auto bezwypadkowe".

to wyrażenie jest dla ciebie zbyt trudne czy co?

Wiem, że było na grupie, ale jeszcze raz proszę o precyzyjną
definicję: "auto bezwypadkowe".

to wyrażenie jest dla ciebie zbyt trudne czy co?

Po tym co czytam co piszą inni stało się trudne. Dla mnie auto po naprawie czy wymianie błotnika, zderzaka, lampy, drzwi i innych elementów wymiennych o ile konstrukcja nośna samochodu jest nienaruszona jest jak najbardziej bezwypadkowe.

p.

Użytkownik "Paweł W." <topauto.wytnij@onet.pl> napisał w wiadomości news:h15uvc$6cb$1nemesis.news.neostrada.pl...

i pewnie szczesliwie wrocil do domu, myslac ze auto bezwypadkowe :)

Wiem, że było na grupie, ale jeszcze raz proszę o precyzyjną definicję: "auto bezwypadkowe".

Auto zrobione na nówkę po potężnym dzwonie.

Użytkownik "Paweł W." <topauto.wytnij@onet.pl> napisał w wiadomości news:h15uvc$6cb$1nemesis.news.neostrada.pl...

i pewnie szczesliwie wrocil do domu, myslac ze auto bezwypadkowe :)

Wiem, że było na grupie, ale jeszcze raz proszę o precyzyjną definicję: "auto bezwypadkowe".

Gdy idziesz do gościa który twierdzi że auto nie miało wypadku to znaczy że auto nie miało wypadku (stłuczek, itp) jeśli auto było naprawiane to już nie jest bezwypadkowe. Ale to że było malowane, czy szyby wienione nie znaczy wcale że auto było po wypadku http://www.joemonster.org/art/11755/Nasladowczyni_wkurzonej_zony_


--

dziadekJacek

www.bezwypadkowe.net

Użytkownik "mateusx6" <mateusx6@wp.pl> napisał w wiadomości news:h15f9a$637$1news.wp.pl...

i pewnie szczesliwie wrocil do domu, myslac ze auto bezwypadkowe :)

hehe.. dobre :) A Ty uważasz że jak ktoś zrobi samochód u Pana Henia to w historii w ASO to będzie odnotowane? Akurat w ASO to sobie można sprawdzić to co kolega sparwdził, plus historię przeglądów i ewentualne uczestnictwo auta w akcjach serwisowych. A co do historii napraw powypadkowych to będąc kiedyś w ASO (naprawy blacharsko-lakiernicze) Toyoty słyszałem rozmowę doradców: "Jasiu, weź zrób zlecenie na Corollkę dla tej Pani. Tylko wprowadź to "dobrze" do systemu bo ten samochód zostaje później u nas w komisie".