Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Numer konta (nr rach. bankowego)

Numer konta (nr rach. bankowego)

Data: 2015-01-13 11:48:34
Autor: kazikkazimierczak
Numer konta (nr rach. bankowego)
Witam,

Jak myślicie - czy podanie komuś nieznajomemu prywatnego numeru konta bankowego do przelewu jest bezpieczne?

Czy może się z tego powodu coś złego stać?

Mam na myśli tu bezpieczeństwo/próbę włamania lub próbę wykorzystanie konta do jakichś innych (niecnych) celów...

Pozdrawiam,
Kazik

Data: 2015-01-13 21:10:21
Autor: Zbynek Ltd.
Numer konta (nr rach. bankowego)
kazikkazimierczak@gmail.com napisał(a) :
Witam,

Jak myślicie - czy podanie komuś nieznajomemu prywatnego numeru konta bankowego do przelewu jest bezpieczne?

Czy może się z tego powodu coś złego stać?

Mam na myśli tu bezpieczeństwo/próbę włamania lub próbę wykorzystanie konta do jakichś innych (niecnych) celów...

Niech mnie ktoś uszczypnie.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x36A0E600

Data: 2015-01-13 21:31:56
Autor: Darek
Numer konta (nr rach. bankowego)
W dniu 2015-01-13 21:10, Zbynek Ltd. pisze:
kazikkazimierczak@gmail.com napisał(a) :
Witam,

Jak myślicie - czy podanie komuś nieznajomemu prywatnego numeru konta
bankowego do przelewu jest bezpieczne?

Czy może się z tego powodu coś złego stać?

Mam na myśli tu bezpieczeństwo/próbę włamania lub próbę wykorzystanie
konta do jakichś innych (niecnych) celów...

Niech mnie ktoś uszczypnie.


Szczyp

Data: 2015-01-14 09:40:53
Autor: J.F.
Numer konta (nr rach. bankowego)
Dnia Tue, 13 Jan 2015 21:10:21 +0100, Zbynek Ltd. napisał(a):
kazikkazimierczak@gmail.com napisał(a) :
Jak myślicie - czy podanie komuś nieznajomemu prywatnego numeru konta bankowego do przelewu jest bezpieczne?

Czy może się z tego powodu coś złego stać?

Mam na myśli tu bezpieczeństwo/próbę włamania lub próbę wykorzystanie konta do jakichś innych (niecnych) celów...

Niech mnie ktoś uszczypnie.

Podaj nr konta :-)

Taki jeden w Anglii tez prosil, to go uszczypneli.

W Polsce raczej nie grozi ... chyba ze ktos zlosliwie wplaci, a potem
doniesie do skarbowki :-)
Albo przeleje ci 10 tys, poczeka 3 miesiace i zazada zwrotu, bo
nienalezne. A Ty wydales i nie masz z czego oddac :-)

J.

Data: 2015-01-14 11:51:33
Autor: Wojciech Bancer
Numer konta (nr rach. bankowego)
On 2015-01-14, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Albo przeleje ci 10 tys, poczeka 3 miesiace i zazada zwrotu, bo
nienalezne.

Przelewaj.

A Ty wydales i nie masz z czego oddac :-)

Ja bym wsadził na lokatę, dopóki nie przyjdzie pismo że mam oddać. :)
*Nigdy* nie należy wydawać środków co do których nie wiemy skąd pochodzą,
to chyba normalne.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2015-01-14 17:14:16
Autor: J.F.
Numer konta (nr rach. bankowego)
Użytkownik "Wojciech Bancer"  napisał w wiadomości
On 2015-01-14, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Albo przeleje ci 10 tys, poczeka 3 miesiace i zazada zwrotu, bo
nienalezne.
Przelewaj.

Numer konta podaj :-P

A Ty wydales i nie masz z czego oddac :-)
Ja bym wsadził na lokatę, dopóki nie przyjdzie pismo że mam oddać. :)

No nie wiem, czy to spelnia warunki unikniecia kary za przywlaszczenie.
Dawniej zdarzalo sie, ze kasjerka wyplacila wiecej niz sie nalezalo .... i to klient byl scigany :-)
A przeciez nie mial obowiazku przeliczac ... jesli jednak wplacic na lokate, to widac przeliczyl :-)


*Nigdy* nie należy wydawać środków co do których nie wiemy skąd pochodzą,
to chyba normalne.

Jak wpisze "premia uznaniowa", to szybko pomyslisz ze cos tu nie tak, czy nawet ci sie nie bedzie chcialo rzucic okiem na wysylajacego przelew :-)

J.

Data: 2015-01-14 18:06:47
Autor: Wojciech Bancer
Numer konta (nr rach. bankowego)
On 2015-01-14, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Przelewaj.
Numer konta podaj :-P

Ależ proszę:
61 2030 2267 2000 0000 0016 5070
Jakąś sensowną kwotę proszę, dla ułatwienia od razu konto
oszczędnościowe w BGŻ. ;)

Nie krępuj się. Uprzedzam, że zaglądam tam rzadko, bo tam tylko
wlewam ostatnio, więc licz się z tym, że bez pisma z banku się
nie dowiem, że mam coś oddać... ;-)

A Ty wydales i nie masz z czego oddac :-)
Ja bym wsadził na lokatę, dopóki nie przyjdzie pismo że mam oddać. :)

No nie wiem, czy to spelnia warunki unikniecia kary za przywlaszczenie.

Tylko w momencie jak odmówię zwrotu.

Dawniej zdarzalo sie, ze kasjerka wyplacila wiecej niz sie nalezalo ... i to klient byl scigany :-)

j/w. Przywłaszczenie to prawo karne, a te w znakomitej większości zakłada,
że jednak robisz coś świadomie i celowo. Czyli jak odmówię zwrotu,
to owszem, można. No i jest "na wniosek" więc się sam musisz pofatygować,
powiadomić organy ścigania, przejść całą procedurę. Chce Ci się? ;)

A przeciez nie mial obowiazku przeliczac ... jesli jednak wplacic na lokate, to widac przeliczyl :-)

Ja co kilka dni przesyłam kwoty "leżące" na przyszłe firmowe zobowiązania na lokaty 3-dniowe.

*Nigdy* nie należy wydawać środków co do których nie wiemy skąd pochodzą, to chyba normalne.

Jak wpisze "premia uznaniowa", to szybko pomyslisz ze cos tu nie tak, czy nawet ci sie nie bedzie chcialo rzucic okiem na wysylajacego przelew :-)

Może każdy powiniem prowadzić firmę. Nauczyliby się ludzie porządku
w finansach, jakby musieli przypisać przychód do konkregnego kontrahenta,
pilnować tychże itd.

To co ludzie tutaj wypisują, to mnie wprawia w zdumienie wręcz.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2015-01-15 18:34:58
Autor: J.F.
Numer konta (nr rach. bankowego)
Użytkownik "Wojciech Bancer"  napisał
On 2015-01-14, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
A Ty wydales i nie masz z czego oddac :-)
Ja bym wsadził na lokatę, dopóki nie przyjdzie pismo że mam oddać. :)

No nie wiem, czy to spelnia warunki unikniecia kary za
przywlaszczenie.
Tylko w momencie jak odmówię zwrotu.

Art. 125.

Kto w ciągu dwóch tygodni od dnia znalezienia cudzej rzeczy albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwo-wego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza,

podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany

pieniadze na koncie ... no, nie wiem czy "rzecz".

Albo z innego kodeksu

Art. 284.

§ 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.



Dawniej zdarzalo sie, ze kasjerka wyplacila wiecej niz sie nalezalo

... i to klient byl scigany :-)

j/w. Przywłaszczenie to prawo karne, a te w znakomitej większości zakłada,
że jednak robisz coś świadomie i celowo. Czyli jak odmówię zwrotu,
to owszem, można.

Skoro wplaciles na lokate, to zrobiles to swiadomie.

Wyciagu mogles nie czytac, wydac karta mogles nie patrzac na stan konta, ale na lokacie to wiedziales.


No i jest "na wniosek" więc się sam musisz pofatygować,
powiadomić organy ścigania, przejść całą procedurę. Chce Ci się? ;)

Na wniosek jest przy przywlaszczeniu od osoby najblizszej.

*Nigdy* nie należy wydawać środków co do których nie wiemy skąd
pochodzą, to chyba normalne.

Jak wpisze "premia uznaniowa", to szybko pomyslisz ze cos tu nie tak,
czy nawet ci sie nie bedzie chcialo rzucic okiem na wysylajacego
przelew :-)

Może każdy powiniem prowadzić firmę. Nauczyliby się ludzie porządku
w finansach, jakby musieli przypisać przychód do konkregnego kontrahenta,
pilnować tychże itd.

No to ... "odsetki za zwloke" albo zwrot nadplaconego podatku w imieniu US, ZUS itp :-)

To co ludzie tutaj wypisują, to mnie wprawia w zdumienie wręcz.

J.

Data: 2015-01-15 19:24:07
Autor: Wojciech Bancer
Numer konta (nr rach. bankowego)
On 2015-01-15, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Kto w ciągu dwóch tygodni od dnia znalezienia cudzej rzeczy albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwo-wego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza,

Pieniądze to nie "rzecz".

[...]

Art. 284.

§ 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe,
     podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą,
     podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej,      sprawca

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

*Przywłaszcza*. Czyli musiałbym odmówić zwrotu w momencie otrzymania
pisma o tym.

że jednak robisz coś świadomie i celowo. Czyli jak odmówię zwrotu,
to owszem, można.

Skoro wplaciles na lokate, to zrobiles to swiadomie.

Wyciagu mogles nie czytac, wydac karta mogles nie patrzac na stan konta, ale na lokacie to wiedziales.

Ale ja (serio) wpłacam całość wolnych środków na lokaty 3-dniowe. Planuję
wydatki w takich okienkach. A przelewam "wolne środki". Nie wolno mi? :)

No i jest "na wniosek" więc się sam musisz pofatygować,
powiadomić organy ścigania, przejść całą procedurę. Chce Ci się? ;)
Na wniosek jest przy przywlaszczeniu od osoby najblizszej.

Ale przywłaszczenie musi mieć charakter trwały, czyli musiałbym odmówić
zwrotu. Poza tym w interpretacjach stosuje się raczej k.c. i przepis
o bezpodstawnym wzbogaceniu, więc to chyba ma bardziej rację bytu.

w finansach, jakby musieli przypisać przychód do konkregnego kontrahenta,
pilnować tychże itd.

No to ... "odsetki za zwloke" albo zwrot nadplaconego podatku w imieniu US, ZUS itp :-)

Musiałby się spasować kontrahent i konto urzędu (z puli NBP, więc
łatwo wyłapać). No nie ma szans :)

A ZUS nie zwraca :P

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2015-01-15 20:28:47
Autor: J.F.
Numer konta (nr rach. bankowego)
Użytkownik "Wojciech Bancer"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnmbg1e7.2kg7.proteus@pl-test.org...
On 2015-01-15, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
[...]
Kto w ciągu dwóch tygodni od dnia znalezienia cudzej rzeczy albo
przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji
lub innego organu państwo-wego albo w inny właściwy sposób nie
poszukuje posiadacza,
Pieniądze to nie "rzecz".

A tu sie grubo myslisz.
§ 7. Rzeczą ruchomą lub przedmiotem jest także polski albo obcy pieniądz lub inny środek płatniczy oraz dokument uprawniający do otrzymania sumy pieniężnej albo zawierający obowiązek wypłaty kapitału, odsetek, udziału w zyskach albo stwierdzenie uczestnictwa w spółce.

Pieniadze na koncie ... no, tu juz taki pewny nie jestem, poprosze o orzeczenie SN :-)

Art. 284.
§ 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe,
     podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą,
     podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej,
     sprawca
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do roku.

*Przywłaszcza*. Czyli musiałbym odmówić zwrotu w momencie otrzymania
pisma o tym.

Cos mi to smierdzi. Mowisz ze jak zabiore ci portfel ze stolu i wsadze do kieszeni, to to zadne przywlaszczenie, dopiero musisz do mnie przyjsc i zazadac zwrotu ?

Poza tym jest jeszcze usilowanie - karalne tak samo jak zwykle przestepstwo, chyba ze zwrocisz przed otrzymaniem wezwania z prokuratury, albo ... no, jak zamierzasz udowodnic, ze zamierzales zwrocic ? Myslisz, ze zeznanie wlasne wystarczy ?
Poza tym miales  powiadamic wlasciwy organ w ciagu 2 tygodni o znalezeniu :-)


że jednak robisz coś świadomie i celowo. Czyli jak odmówię zwrotu,
to owszem, można.

Skoro wplaciles na lokate, to zrobiles to swiadomie.
Wyciagu mogles nie czytac, wydac karta mogles nie patrzac na stan
konta, ale na lokacie to wiedziales.

Ale ja (serio) wpłacam całość wolnych środków na lokaty 3-dniowe. Planuję
wydatki w takich okienkach. A przelewam "wolne środki". Nie wolno mi? :)

No, przy malej kwocie wplywu a duzych codziennych obrotach moze i mogles niezauwazyc.
Przy odwrotnej kombinacji sad moze miec inne zdanie i uznac ze zauwazyles :-)

w finansach, jakby musieli przypisać przychód do konkregnego
kontrahenta, pilnować tychże itd.

No to ... "odsetki za zwloke" albo zwrot nadplaconego podatku w
imieniu US, ZUS itp :-)

Musiałby się spasować kontrahent i konto urzędu (z puli NBP, więc
łatwo wyłapać). No nie ma szans :)

A sprawdzalbys numer konta szczegolowo?
Na bezczelnego mozna pojsc na poczte i wpisac wplacajacego "Urzad Skarbowy", choc mysle ze wzbudzi podejrzenie.
Ale i na to jest patent :-)

A ZUS nie zwraca :P

Mowisz ? Jakbys tak dostal  rownoczesnie pismo "Szanowny Panie, stwierdzilismy nadplate skladek na Pana koncie w Zakladzie za lata 2009-2010 w wysokosci 1832.52.
Zgodnie z zarzadzeniem Dyrektora Zakladu  nr 158/12, nadwyzki do kwoty 1632.64 reguluje się pomniejszając należne skladki w kolejnych miesiacach, a sume ponad te kwote
Zaklad zwraca na konto platnika w ciagu 14 dni od uprawomocnienia decyzji".
Kwota wplywa na konto ... a jaka satysfakcja jak sie pomysli co ci ZUS zrobi za niewplacenie naleznych skladek w terminie :-)



J.

Data: 2015-01-15 23:58:03
Autor: Wojciech Bancer
Numer konta (nr rach. bankowego)
On 2015-01-15, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

§ 7. Rzeczą ruchomą lub przedmiotem jest także polski albo obcy pieniądz lub inny środek płatniczy oraz dokument uprawniający do otrzymania sumy pieniężnej albo zawierający obowiązek wypłaty kapitału, odsetek, udziału w zyskach albo stwierdzenie uczestnictwa w spółce.

Pieniadze na koncie ... no, tu juz taki pewny nie jestem, poprosze o orzeczenie SN :-)

Zapis w koncie to środek płatniczy? ;)

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do roku.

*Przywłaszcza*. Czyli musiałbym odmówić zwrotu w momencie otrzymania
pisma o tym.

Cos mi to smierdzi. Mowisz ze jak zabiore ci portfel ze stolu i wsadze do kieszeni,

To akurat jest kradzież. :)

Poza tym jest jeszcze usilowanie - karalne tak samo jak zwykle przestepstwo, chyba ze zwrocisz przed otrzymaniem wezwania z prokuratury, albo ... no, jak zamierzasz udowodnic, ze zamierzales zwrocic ? Myslisz, ze zeznanie wlasne wystarczy ?

Ej, ale to jest KK. To *winę* trzeba udowadniać.

Poza tym miales  powiadamic wlasciwy organ w ciagu 2 tygodni o znalezeniu :-)

Z tym się nie zgadzam (w sensie, że to niewłaściwy przepis wg mnie). Wskażesz jakiekolwiek przypadki czegoś takiego?

wydatki w takich okienkach. A przelewam "wolne środki". Nie wolno mi? :)

No, przy malej kwocie wplywu a duzych codziennych obrotach moze i mogles niezauwazyc. Przy odwrotnej kombinacji sad moze miec inne zdanie i uznac ze zauwazyles :-)

No peszek, bo mam miesięczne obroty w setkach tysięcy. :)

[...]

A ZUS nie zwraca :P

Mowisz ?

Mówię. Z praktyki mi wychodziło, że "zaliczają" na poczet kolejnych
składek. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2015-01-16 07:48:16
Autor: J.F.
Numer konta (nr rach. bankowego)
Dnia Thu, 15 Jan 2015 23:58:03 +0100, Wojciech Bancer napisał(a):
On 2015-01-15, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
[...]
§ 7. Rzeczą ruchomą lub przedmiotem jest także polski albo obcy pieniądz lub inny środek płatniczy oraz dokument uprawniający do otrzymania sumy pieniężnej albo zawierający obowiązek wypłaty kapitału, odsetek, udziału w zyskach albo stwierdzenie uczestnictwa w spółce.

Pieniadze na koncie ... no, tu juz taki pewny nie jestem, poprosze o orzeczenie SN :-)

Zapis w koncie to środek płatniczy? ;)

No, w zasadzie to jak najbardziej tak.
Bardziej bym sie skupil na "rzecz", cos materialnego, banknot tak,
zapis na koncie nie :-)

*Przywłaszcza*. Czyli musiałbym odmówić zwrotu w momencie otrzymania
pisma o tym.
Cos mi to smierdzi. Mowisz ze jak zabiore ci portfel ze stolu i wsadze do kieszeni,
To akurat jest kradzież. :)

Ja tam mysle ze porzucenie, stol, podloga, ulica - jaka to roznica :-)
Moge tez myslec, ze darowizna :-)

Poza tym jest jeszcze usilowanie - karalne tak samo jak zwykle przestepstwo, chyba ze zwrocisz przed otrzymaniem wezwania z prokuratury, albo ... no, jak zamierzasz udowodnic, ze zamierzales zwrocic ? Myslisz, ze zeznanie wlasne wystarczy ?
Ej, ale to jest KK. To *winę* trzeba udowadniać.

Wystarczajacym dowodem jest, ze rzecz jest w twoim posiadaniu :-)

Poza tym miales  powiadamic wlasciwy organ w ciagu 2 tygodni o znalezeniu :-)
Z tym się nie zgadzam (w sensie, że to niewłaściwy przepis wg mnie). Wskażesz jakiekolwiek przypadki czegoś takiego?

Chyba dosc sporo ostatnio z telefonami.
Jeden zeznaje ze mu ukradli, drugi ze znalazl na ulicy, kto ma racje
nie wiadomo, ale nr seryjny jest, karta drugiego w srodku jest -
mowisz ze to nie przywlaszczenie ?

wydatki w takich okienkach. A przelewam "wolne środki". Nie wolno mi?
No, przy malej kwocie wplywu a duzych codziennych obrotach moze i mogles niezauwazyc. Przy odwrotnej kombinacji sad moze miec inne zdanie i uznac ze zauwazyles :-)
No peszek, bo mam miesięczne obroty w setkach tysięcy. :)

No wiesz, jesli codziennie przelewasz na ping-ponga ok 10 tys, bo taki
mniej wiecej stan konta, to jak nagle zrobi sie na koncie 20, to
powinno zwrocic zainteresowanie :-)

Przy dzialalnosci z duza iloscia faktur, czy wiekszej ilosci lokat
kilkudniowych mozna faktycznie nie zauwazyc.
[...]
A ZUS nie zwraca :P
Mowisz ?
Mówię. Z praktyki mi wychodziło, że "zaliczają" na poczet kolejnych
składek. :)

Ja tylko pytam czy po takim przelewie, albo i pismie zaczal bys
sprawdzac np nr banku konta nadawcy :-)

J.

Data: 2015-01-16 09:10:02
Autor: Marek
Numer konta (nr rach. bankowego)
On Fri, 16 Jan 2015 07:48:16 +0100, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
No wiesz, jesli codziennie przelewasz na ping-ponga ok 10 tys, bo
taki
mniej wiecej stan konta, to jak nagle zrobi sie na koncie 20, to
powinno zwrocic zainteresowanie :-)

Rotfl. Takie dwie historie z życia. W pewnym banku posiadali prywatne konta właściciele bardzo znanej firmy. Przelewali sobie bardzo często jednym przelewem po 2-3 miliony pln między tymi prywatnymi kontami. Opis przelewu "przelew". Myślisz, że ktoś zwrócił na to uwagę?

Druga. DuĹźa firma rodzinna, jeden z współwłaścieli odkrywa, Ĺźe krewniak go kiwa wyprowadzając większą kasę niĹź mu się naleĹźy z podziału udziałów w zyskach firmy. Okazało się, Ĺźe było tego circa 5miln. Wqurwiony wpada do firmy, terroryzuje  przy innych pracownikach osobę opowiedzialną za robienie przelewĂ´w firmowych z żądaniem aby natychmiast przelała mu 5miln z konta firmowego na prywatne, bo mu się należą. Jest na tyle przekonywujący,  Ĺźe wystraszona osoba bojąc się o Ĺźycie robi ten przelew.
Drugi wspólnik oczywiście zgłasza sprawę do prokuratury o napad z kradzieżą. Co robi prokurator? Odmawia wszczęcia postępowania twierdząc, że cytat: "to są wasze prywatne pieniądze i sprawy rodzinne, sami musicie to między wami załatwić".

Te opowieści, że ktoś będzie zaraz odpowiadał, bo mu "weszły" na konto jakieś niezidentyfikowane lub nienależne kwoty to bardzo teoretyczne jest. Życie pokazuje coś zupełnie innego.

--
Marek

Data: 2015-01-16 12:10:42
Autor: Wojciech Bancer
Numer konta (nr rach. bankowego)
On 2015-01-16, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Cos mi to smierdzi. Mowisz ze jak zabiore ci portfel ze stolu i wsadze do kieszeni,
To akurat jest kradzież. :)

Ja tam mysle ze porzucenie, stol, podloga, ulica - jaka to roznica :-)
Moge tez myslec, ze darowizna :-)

Jak *zabiorzesz* mi portfel ze stołu, to jest to *darowizna*?
Nie brnij. :)

Poza tym jest jeszcze usilowanie - karalne tak samo jak zwykle przestepstwo, chyba ze zwrocisz przed otrzymaniem wezwania z prokuratury, albo ... no, jak zamierzasz udowodnic, ze zamierzales zwrocic ? Myslisz, ze zeznanie wlasne wystarczy ?
Ej, ale to jest KK. To *winę* trzeba udowadniać.
Wystarczajacym dowodem jest, ze rzecz jest w twoim posiadaniu :-)

Znaczy przepraszam co? Wskaż moment w którym następuje popełnienie
przestępstwa. Twierdzisz, że *przyjęcie* przelewu jest popełnieniem
przestępstwa? :)

Wskażesz jakiekolwiek przypadki czegoś takiego?

Chyba dosc sporo ostatnio z telefonami.
Jeden zeznaje ze mu ukradli, drugi ze znalazl na ulicy, kto ma racje
nie wiadomo, ale nr seryjny jest, karta drugiego w srodku jest -
mowisz ze to nie przywlaszczenie ?

Ja nie pytam o telefony, tylko o sytuację z przelewami.
Ty jakby *nie masz wpływu* na to czy przelew zostanie przyjęty,
czy nie. Co więcej nie wiesz i nie masz pewności czy konto z którego
przyszedł zły przelew nie jest kontem techicznym, bankowym, pocztowym,
karty kredytowej, czy bóg wie jakim, na który przelew spowoduje zaginięcie
pieniędzy w czeluściach.

W takich sytuacjach wskazane jest poczekać na żądanie banku/właściciela
(raczej banku, bo właściciel nie ma danych pozwalających się skontaktować), który nakaże zwrot niesłusznej wpłaty i *wskaże sposób*. Proste.

A linia orzecznicza w takich przypadkach koncentruje się na k.c. i przepisie
o bezpodstawnym wzbogaceniu, więc nie brnij w jakieś kolejne pzepisy, skoro
nie mają oparcia w orzecznictwie, co? :)

No peszek, bo mam miesięczne obroty w setkach tysięcy. :)

No wiesz, jesli codziennie przelewasz na ping-ponga ok 10 tys, bo taki
mniej wiecej stan konta, to jak nagle zrobi sie na koncie 20, to
powinno zwrocic zainteresowanie :-)

Co 3-4 dni, to po pierwsze. I nie, nie musi. To że akurat *ja* bym
się pewnie zorientował bo mam dobrą pamięc, to nic nie znaczy. :)

składek. :)

Ja tylko pytam czy po takim przelewie, albo i pismie zaczal bys
sprawdzac np nr banku konta nadawcy :-)

I uważasz, że *ktoś* aka *osoba fizyczna* zrobi taki przelew nieświadomie i wytłumaczy się pomyłką? I tym bardziej nie mam możliwości zwrotu tego bez pisma z urzędu. cbdu. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2015-01-16 12:41:22
Autor: J.F.
Numer konta (nr rach. bankowego)
Użytkownik "Wojciech Bancer"  napisał w wiadomości grup
On 2015-01-16, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Cos mi to smierdzi. Mowisz ze jak zabiore ci portfel ze stolu i wsadze
do kieszeni,
To akurat jest kradzież. :)

Ja tam mysle ze porzucenie, stol, podloga, ulica - jaka to roznica :-)
Moge tez myslec, ze darowizna :-)

Jak *zabiorzesz* mi portfel ze stołu, to jest to *darowizna*?
Nie brnij. :)

Widzac, ze jestem w pokoju kladziesz portfel na stole i odwracasz sie .... darowizna lub lapowka :-)

Poza tym jest jeszcze usilowanie - karalne tak samo jak zwykle
przestepstwo, chyba ze zwrocisz przed otrzymaniem wezwania z
prokuratury, albo ... no, jak zamierzasz udowodnic, ze zamierzales
zwrocic ? Myslisz, ze zeznanie wlasne wystarczy ?
Ej, ale to jest KK. To *winę* trzeba udowadniać.
Wystarczajacym dowodem jest, ze rzecz jest w twoim posiadaniu :-)

Znaczy przepraszam co? Wskaż moment w którym następuje popełnienie
przestępstwa. Twierdzisz, że *przyjęcie* przelewu jest popełnieniem
przestępstwa? :)

Mowa byla o przywlaszczeniu. W przypadku rzeczy - to kiedy nastepuje ?

Przyjecia przelewu trudno zabronic, powiedzmy jak wrzucenia listu do skrzynki, ale przelanie kwoty na lokate pod wlasne nazwisko ?
Na moj gust przywlaszczenie :-)

Ja nie pytam o telefony, tylko o sytuację z przelewami.
Ty jakby *nie masz wpływu* na to czy przelew zostanie przyjęty,
czy nie.

Owszem. Ale wtedy masz drugi przepis, o znalezieniu :-)

Co więcej nie wiesz i nie masz pewności czy konto z którego
przyszedł zły przelew nie jest kontem techicznym, bankowym, pocztowym,
karty kredytowej, czy bóg wie jakim, na który przelew spowoduje zaginięcie
pieniędzy w czeluściach.

Mozesz tez zwyczajnie nie sprawdzac konta (regulamin banku moze mowic ze masz obowiazek np raz na miesiac).
Ale Ty sprawdzasz, a nawet przekazujesz dalej :-)

W takich sytuacjach wskazane jest poczekać na żądanie banku/właściciela
(raczej banku, bo właściciel nie ma danych pozwalających się skontaktować),
który nakaże zwrot niesłusznej wpłaty i *wskaże sposób*. Proste.

Niby tak.
Cos mi sie tam jednak dawniej obilo o uszy, ze dawniej bank zabieral i nic nie mowil.
Prawem kaduka chyba

Ja tylko pytam czy po takim przelewie, albo i pismie zaczal bys
sprawdzac np nr banku konta nadawcy :-)
I uważasz, że *ktoś* aka *osoba fizyczna* zrobi taki przelew
nieświadomie i wytłumaczy się pomyłką? I tym bardziej nie mam
możliwości zwrotu tego bez pisma z urzędu. cbdu. :)

Ale nie mowilismy tylko o zwrocie, ale mozliwych szkodach.
Klopoty z ZUS to spora satysfakcja, ktora mozna miec za 200zl, a moze nawet i  5zl  :-)
A nie tylko z ZUS, moze np z przetargu odpadniesz, bo nie masz zaswiadczenia o niezaleganiu ze skladkami :-)

Pomylka ... zadna pomylka, to pewnie jakis wirus, tyle tego ostatnio krazy :-)
A moze i pomylka, chcialem do ZUS przelac, palec mi sie omsknal w ksiazce odbiorcow :-)

J.

Data: 2015-01-15 03:00:18
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Numer konta (nr rach. bankowego)

"J.F." 54b695d9$0$2161$65785112@news.neostrada.pl

jesli jednak wplacic na lokate, to widac przeliczyl :-)

Niekoniecznie -- może skopiował za pomocą CtrlC_CtrlV.

-=-

Wyobraź sobie martwe (zapomniane)  konto, które jest bezpłatne
tylko wówczas, gdy saldo jest zerowe. Co wówczas, gdy na takie
konto wpłynie jeden grosz? Może wpłynąć i 50 pln -- po roku
z tego powstanie debet... Inteligo tak (płatna była debetówka,
ale nie wówczas, gdy na kancie było zero) kiedyś miaU -- nie
wiem, jak jest teraz.

-=-

A teraz wyobraź sobie, że ktoś wydrukował (i rozesłał po kościołach)
masę blankietów bankowych z Twoim kontem i ,,danymi'' parafii Kościoła
Wniebowzięcia W Gromadnem. :) Niby fajnie -- forsa wpływa... ;)

-=-

Gdybym mi ktoś wpłacił małą kwotę -- raczej bym cieszył się
i nie zawracał sobie głowy szukaniem przyczyny powstania nadwyżki. :)

Natomiast z grubym szmalem (lub masą wpłat -- nawet/także drobnych)
bym był ostrożny, :) ale ZTCW raczej nie mam obowiązku liczenia
każdego grosza. Do tej pory nawet nie wiedziałem o prawie
nakazującym zwrócenie.

W Ziemi obiecanej jest rozmowa żyda (zapomniałem jego nazwiska,
więc nazwę go po prostu żydem) z innym żydem -- Morycem.

Żyd straszy Moryca policją, a Moryc na to -- gdzie dowód,
że pieniądze, które otrzymał czekiem, nie należały do Moryca?

IMO teraz obowiązuje ;) podobne prawo -- jeśli zobaczę wpływ
forsy, uznam, iż właśnie dokonano zwrotu długu. (akurat ;) co
do grosza zgadza się) Czy muszę gdziekolwiek zgłaszać zwrócenie
mi długu (nieoprocentowanego) zaciągniętego przed piętnastu
laty przez wuja ,,darczyńcy'' na wykończenie domu bratanka?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2015-01-15 18:18:12
Autor: J.F.
Numer konta (nr rach. bankowego)
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał w
Gdybym mi ktoś wpłacił małą kwotę -- raczej bym cieszył się
i nie zawracał sobie głowy szukaniem przyczyny powstania nadwyżki. :)
Natomiast z grubym szmalem (lub masą wpłat -- nawet/także drobnych)
bym był ostrożny, :) ale ZTCW raczej nie mam obowiązku liczenia
każdego grosza. Do tej pory nawet nie wiedziałem o prawie
nakazującym zwrócenie.

Prawo jak prawo. Jak wplynie na konto z tytulem "darowizna", to skad masz wiedziec ze nie dla Ciebie :-)

IMO teraz obowiązuje ;) podobne prawo -- jeśli zobaczę wpływ
forsy, uznam, iż właśnie dokonano zwrotu długu. (akurat ;) co
do grosza zgadza się) Czy muszę gdziekolwiek zgłaszać zwrócenie
mi długu (nieoprocentowanego) zaciągniętego przed piętnastu
laty przez wuja ,,darczyńcy'' na wykończenie domu bratanka?

15 lat temu byl obowiazek zaplacenia podatku, chyba ze kwota drobna.
Ale sie przedawnilo.

Dobrze by bylo jednak miec tego wuja gotowego zeznac ... no i czemu nazwisko wplacajacego sie nie zgadza ? :-)

J.

Data: 2015-01-13 21:25:02
Autor: Kamil Jońca
Numer konta (nr rach. bankowego)
kazikkazimierczak@gmail.com writes:

Witam,

Jak myślicie - czy podanie komuś nieznajomemu prywatnego numeru konta bankowego do przelewu jest bezpieczne?

Czy może się z tego powodu coś złego stać?

Mam na myśli tu bezpieczeństwo/próbę włamania lub próbę wykorzystanie konta do jakichś innych (niecnych) celów...

W PL ci raczej nic ci nie grozi, ale w takich Stanach różnei może być
KJ
--
http://sporothrix.wordpress.com/2011/01/16/usa-sie-krztusza-kto-nastepny/

Data: 2015-01-13 13:19:40
Autor: kazikkazimierczak
Numer konta (nr rach. bankowego)
W dniu wtorek, 13 stycznia 2015 21:33:03 UTC+1 użytkownik Kamil Jońca napisał:
kazikkazimierczak@gmail.com writes:

> Witam,
>
> Jak myślicie - czy podanie komuś nieznajomemu prywatnego numeru konta bankowego do przelewu jest bezpieczne?
>
> Czy może się z tego powodu coś złego stać?
>
> Mam na myśli tu bezpieczeństwo/próbę włamania lub próbę wykorzystanie konta do jakichś innych (niecnych) celów...

W PL ci raczej nic ci nie grozi, ale w takich Stanach różnei może być
KJ
-- http://sporothrix.wordpress.com/2011/01/16/usa-sie-krztusza-kto-nastepny/


Witam,

Jak widzę po odpowiedziach, to sami specjaliści od rozkładu jazdy tramwajów... bo nimi jeżdżą... ale do rzeczy.

1. W Polsce nr rachunku bankowego podlega ochronie GIODO

2. Polecam przeczytanie podczas jazdy tramwajem np.: http://www.gazeta.ie/forum/index.php?showtopic=41306

3. Ze strony http://www.policja.pl/pol/kgp/bsk/dokumenty/cyberprzestepczosc/34597,Kompendium-jak-nie-dac-sie-oszukac-w-Internecie.html cytat:

"Nie wolno reagować na e-mail'e od banku z prośbą o zalogowanie się na stronę banku przez link podany w tekście wiadomości. Strona, taka może być kopią strony banku, a klient jest proszony o podanie numeru konta..."
i dalej: "...czyli wyłudzanie danych dotyczących kont rachunków bankowych w celu przejęcia ich zawartości".

4. Cytat ze strony http://pl.norton.com/identity-theft-primer/article
"Wykorzystują zaufanie użytkowników, aby skłonić ich do ujawnienia poufnych informacji, takich jak numery kont, hasła lub numery rachunków bankowych"

5. Np. PayPal: cytat z adresu: https://www.paypal.com/pl/webapps/mpp/security/general-understandphishing

"Pytania, których serwis PayPal nigdy nie zadaje w wiadomościach e-mail..
Nigdy nie prosimy za pośrednictwem wiadomości e-mail o podanie następujących informacji:
    (...)
    numeru rachunku bankowego,"

6. itd./itp. - całe mnóstwo tego.

Pozdrawiam,
Kazik

Data: 2015-01-13 23:13:26
Autor: Alf/red/
Numer konta (nr rach. bankowego)
On 13/01/15 22:19, kazikkazimierczak@gmail.com wrote:
1. W Polsce nr rachunku bankowego podlega ochronie GIODO

Ale masz jakieś wsparcie? Numer konta nie pozwala na dotarcie do konkretnej osoby zwykłymi środkami...
Nawiasem mówiąc, GI trochę przegina z narzucaniem co jest DO...

2. Polecam przeczytanie podczas jazdy tramwajem np.: http://www.gazeta.ie/

Ale jesteś w .ie czy .pl?

3. Ze strony http://www.policja.pl/

No i co tam jest? Ano to:
"Nie wolno reagować na e-mail'e od banku z prośbą o zalogowanie się na stronę banku przez link

No właśnie.

"Wykorzystują zaufanie użytkowników, aby skłonić ich do ujawnienia poufnych informacji

No właśnie.

Nigdy nie prosimy za pośrednictwem wiadomości e-mail o podanie następujących informacji:
     (...)
     numeru rachunku bankowego,"

No właśnie.

6. itd./itp. - całe mnóstwo tego.

Na przykład: niejaki Kaczyński Jarosław nie ma w ogóle konta, słyszałeś czemu? Pokazujesz podobny poziom.

--
Alf/red/ 16114020040000310200043611

Data: 2015-01-14 00:01:27
Autor: MarcinF
Numer konta (nr rach. bankowego)
W dniu 2015-01-13 o 22:19, kazikkazimierczak@gmail.com pisze:

2. Polecam przeczytanie podczas jazdy tramwajem np.: http://www.gazeta.ie/forum/index.php?showtopic=41306

Hehe, wyjaśnienie może być bardzo proste, w Polsce powszechnie używany
obecnie system przelewów międzybankowych powstał dość późno, dlatego
jest dość nowoczesny, szybki, tani i wygodny. Są kraje gdzie systemy
przelewów nie są tak dobre, wiec ludzie się do nich nie przekonali
i nadal wolą czeki.

Data: 2015-01-14 09:37:58
Autor: J.F.
Numer konta (nr rach. bankowego)
Dnia Wed, 14 Jan 2015 00:01:27 +0100, MarcinF napisał(a):
W dniu 2015-01-13 o 22:19, kazikkazimierczak@gmail.com pisze:
2. Polecam przeczytanie podczas jazdy tramwajem np.: http://www.gazeta.ie/forum/index.php?showtopic=41306

Hehe, wyjaśnienie może być bardzo proste, w Polsce powszechnie używany
obecnie system przelewów międzybankowych powstał dość późno, dlatego
jest dość nowoczesny, szybki, tani i wygodny. Są kraje gdzie systemy
przelewów nie są tak dobre, wiec ludzie się do nich nie przekonali
i nadal wolą czeki.

Nie bardzo. W tamtym kraju system czekowy byl tak dobry, ze system
przelewow dla klientow wcale nie powstal.
A jak powstal, to system czekowy jest nadal dobry, i czasem wymagany
prawnie. Nawiasem mowiac to czeki wymagaja przelewow bank-bank, ale
niekoniecznie dostepnych dla klienta.

J.

Data: 2015-01-13 13:39:11
Autor: kazikkazimierczak
Numer konta (nr rach. bankowego)
W dniu wtorek, 13 stycznia 2015 21:33:03 UTC+1 użytkownik Kamil Jońca napisał:
kazikkazimierczak@gmail.com writes:

> Witam,
>
> Jak myślicie - czy podanie komuś nieznajomemu prywatnego numeru konta bankowego do przelewu jest bezpieczne?
>
> Czy może się z tego powodu coś złego stać?
>
> Mam na myśli tu bezpieczeństwo/próbę włamania lub próbę wykorzystanie konta do jakichś innych (niecnych) celów...

W PL ci raczej nic ci nie grozi, ale w takich Stanach różnei może być
KJ
-- http://sporothrix.wordpress.com/2011/01/16/usa-sie-krztusza-kto-nastepny/


I jeszcze ciekawy numer ale w drugą stronę - sugeruję przeczytać dokładnie:

http://niebezpiecznik.pl/post/jak-zostac-slupem-czyli-falszywe-oferty-pracy-testera-bankowosci/?similarpostY9466

Pozdrawiam,
Kazik

Data: 2015-01-13 22:24:11
Autor: MarekZ
Numer konta (nr rach. bankowego)
Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:e47fd852-d8b8-433d-950a-4093d6981955@googlegroups.com...

Jak myślicie - czy podanie komuś nieznajomemu prywatnego numeru konta bankowego do przelewu jest bezpieczne?
Czy może się z tego powodu coś złego stać?

Ja bym nie podawał...

Data: 2015-01-13 22:29:46
Autor: forestdumb
Numer konta (nr rach. bankowego)
Użytkownik wrote:
Witam,

Jak myślicie - czy podanie komuś nieznajomemu prywatnego numeru konta
bankowego do przelewu jest bezpieczne?

Czy może się z tego powodu coś złego stać?


Nie sadze, poza tym ze ktos zly moze uzywac tego konta i namawiac inne osoby do wplaty "za tablet z allegro" ale co mialby z tego ze ty mialbys problemy ;-)? Problemy w sensie wyjasniania tego na policji.

Daj na luz... tylko w toyta banku widze ze numer klienta jest czescia numeru rachunku, ulatwia to troche przejcie konta, nie znasz pin i nie znasz wezwania tokenu ale moze cos na infolinii da sie ugrac. Nie wiem :-) wg mnie nie powinno byc powazania a jest. Ale ten bank to niszowa sprawa.

No i jak inaczej cos sprzedac na odleglosc ;-)?

Data: 2015-01-14 16:57:46
Autor: WAM
Numer konta (nr rach. bankowego)
On Tue, 13 Jan 2015 22:29:46 +0100, "forestdumb" <x@y.z> wrote:


Daj na luz... tylko w toyta banku widze ze numer klienta jest czescia numeru rachunku, ulatwia to troche przejcie konta, nie znasz pin i nie znasz wezwania tokenu ale moze cos na infolinii da sie ugrac.
Rowniez w Alior Kantor jest powiązanie loginu z nr wszystkich
rachunków.

WAM
--
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl

Data: 2015-01-14 17:17:50
Autor: J.F.
Numer konta (nr rach. bankowego)
Użytkownik "forestdumb"  napisał w wiadomości
Nie sadze, poza tym ze ktos zly moze uzywac tego konta i namawiac inne osoby do wplaty "za tablet z allegro" ale co mialby z tego ze ty mialbys problemy ;-)? Problemy w sensie wyjasniania tego na policji.

Satysfakcja z tego ze masz problemy - bezcenna :-)

Daj na luz... tylko w toyta banku widze ze numer klienta jest czescia numeru rachunku, ulatwia to troche przejcie konta, nie znasz pin i nie znasz wezwania tokenu ale moze cos na infolinii da sie ugrac.

Na infolinii pewnie poprosza o pesel i inne dane osobowe.
Raczej niewielu klientow podyktuje im nr konta z pamieci, wiec o to nie beda pytac :-)

J.

Data: 2015-01-13 23:48:17
Autor: MarcinF
Numer konta (nr rach. bankowego)
W dniu 2015-01-13 o 20:48, kazikkazimierczak@gmail.com pisze:

Jak myślicie - czy podanie komuś nieznajomemu prywatnego numeru konta bankowego do przelewu jest bezpieczne?

Trudno powiedzieć, zależy kto i komu podaje.

Czy może się z tego powodu coś złego stać?
Mam na myśli tu bezpieczeństwo/próbę włamania lub próbę wykorzystanie konta do jakichś innych (niecnych) celów...

Taka informacja ułatwia przeprowadzenie ataku wycelowanego w konkretną
osobę, ale normalni ludzie (np. większość aktywnie korzystających
z fejsbuka) nie przejmują się podawaniem tego typu informacji.

Data: 2015-01-14 04:03:11
Autor: Kris
Numer konta (nr rach. bankowego)
W dniu wtorek, 13 stycznia 2015 20:48:35 UTC+1 użytkownik kazikkaz...@gmail.com napisał:
Czy może się z tego powodu coś złego stać?

Mam na myśli tu bezpieczeństwo/próbę włamania lub próbę wykorzystanie konta do >jakichś innych (niecnych) celów...
Możesz spokojnie podawać. Sam nr konta do niczego nikomu się nie przyda.- ew ktoś może na to konto wpłacić kase. Zobacz np. ile nr kont wyciąga gogle z allegro:
https://www.google.pl/search?hl=pl&q=site:www.allegro.pl+Windows+Phone&gws_rd=cr,ssl&ei=tlq2VO7dMs7raLLYgsgM#hl=pl&q=site:www.allegro.pl+nr+konta

Numer konta (nr rach. bankowego)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona