Data: 2011-06-19 14:14:03 | |
Autor: obserwator | |
Numerus nullus, czyli milczenie owiec - Izabela Brodacka Falzman | |
Prawdziwa twarz Czeslawa Bieleckiego... W swoim podziemnym wydawnictwie Dakowski wydał między innymi „Wolność w obozie” niejakiego Macieja Poleskiego. Nie tylko wydał, ale mu zapłacił, co w czasach konspiry było raczej wyjątkiem niż regułą. Dodam, że autor wykazał zdrowy zmysł ekonomiczny, bo kłócił się jak pamiętam o 20% różnicy pomiędzy kwotą honorarium ofiarowanego przez wydawnictwo a swoimi oczekiwaniami. Po 89 roku, gdy Poleski funkcjonował już jako Czesław Bielecki, profesor Dakowski umówił się z nim w jakiejś niezwykle ważnej sprawie. Oczywiście społecznej, a nie prywatnej. Zabrał nawet ze sobą jakiś otrzymany od znajomych koralik, który miał być umówionym znakiem przynależności do kręgów wyższego wtajemniczenia. Czesław Bielecki był bardzo zajęty. Tworzył właśnie Porozumienie Ponad Podziałami. Bardzo go rozbawiło, że ktokolwiek mógł poważnie potraktować nazwę jego ugrupowania. Gdy przestał się zaśmiewać, powiedział z rozbrajającą szczerością: „ Dla takich jak pan, obowiązuje nie numerus clausus, lecz numerus nullus. http://izabela.nowyekran.pl/post/18056,numerus-nullus-czyli-milczenie-owiec -- |
|