| Data: 2020-06-23 04:24:53 | |
| Autor: Ed Pleva | |
| O 0.44 promila za dużo | |
|
Efekt: Biskup Edward Janiak, jakiś czas temu, ten od ukrywania pedofilów sukienkowych, zabrał głos podczas kongresu trzeźwości w Kępnie i tak nawijał: "Alkoholizm jest złem moralnym. Ważne jest, aby człowiek uznał swój grzech. Wtedy jest początek tej dobrej drogi nawrócenia" - przekonywał. Podkreślał, że "trzeba stanąć w prawdzie, żeby nie oszukiwać siebie samego", a ,,człowiek uzależniony sam nie dokona zmiany niezbędna jest interwencja z zewnątrz". We wtorek - 2 czerwca, karetka pogotowia wezwana przez znajomych Janiaka, przywiozła 68-letniego biskupa na szpitalny oddział ratunkowy w Kaliszu. Biskup miał problemy z poruszaniem i wysławianiem, był z nim ograniczony kontakt. Do szpitala został przyjęty o godz. 23 z podejrzeniem udaru mózgu. Przeszedł cały panel badań, w tym tomografię komputerową mózgu. Badania wykluczyły udar. Okazało się, że biskup był kompletnie pijany. We krwi miał 3,44 promila alkoholu. Po podaniu kroplówek jego stan się poprawił. Janiak opuścił szpital o godz. 3 w nocy. Z oddziału ratunkowego odebrali go znajomi. https://images90.fotosik.pl/387/10613465eba0c24d.jpg |
|