Data: 2010-11-15 13:10:49 | |
Autor: Tomy M. | |
O Smoleńsku po dżentelmeńsku | |
O Smoleńsku po dżentelmeńsku
.... Polska jest na wojnie z terroryzmem, niewykluczony więc zamach… - Pan trzeźwy jest, proszę pana, czy po zbyt wielu gramach? Ale Polska jest zagrożona terrorystycznym atakiem… - Pan ze wsi jest, proszę pana! Pan jest zwyczajnym burakiem! O której runął samolot? Dlaczego syren nie włączali? - Pan proszę pana zwariował, panu na mózg chyba wali! Dlaczego od razu mówili, że to wina polskiego pilota? - Pan dureń jest proszę pana! Pan jest po prostu idiota! A czemu winę pilota przesądził Sikorski Radek? - Pan chory jest z nienawiści! Pan tu ocieka jadem! Skąd wzięła się pogłoska, że pilot nie znał rosyjskiego? - Znowu cię czepiasz człowieku? Znowu udajesz głupiego? Dlaczego polscy śledczy występują w roli petentów? - I kto takiego cymbała wybrał do parlamentu? Czego ABW szukała w pokojach zmarłych posłów? - Pytanie godne kretynów, paranoików i osłów! Dlaczego nie wystąpiono o pomoc w śledztwie NATO - Ty pisowski sługusie! Ty gnido! Żmijo! Szmato! Wszystkie szczątki zebrane – mówiła pani Kopacz… - Ty ruda fałszywa mordo! Ty w lustro lepiej popatrz! To są ważne pytania, powinniśmy je stawiać sobie… - Idź precz i nie ujadaj, ty wstrętny rusofobie! .... Tak w Polsce po dżentelmeńsku Rozmawiamy o katastrofie w Smoleńsku .... Janusz Wojciechowski (smolensk-2010.pl) -- Tomy M. |
|