Data: 2018-10-02 15:05:03 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Na oko moim zdaniem: masz disela 270km, więc ogólnie masz 50% więcej mocy niż 300km w benzynie. Musisz mieć moment +-600nm, benzynowka 300km ma moment pewnie +-400nm (moment=moc/obroty, so 270/4000 300/7000). Ale przy 150km/h Ty musialeś już mieć wrzucony 4 bieg końcówka, a raczej początkowy środek 5, tak czy siak miałeś praktycznie max momentu, a gość kończył właśnie trójeczkę na max swojego meomentu. Jak wrzucił 4, to wpadał z obrotami w swój mniejszy moment, więc słabiej przyspieszał, a Twoje auto ciągnęło na 5 równo dalej. Doszli byście do 200, to by Cię zaczął dochodzić, bo on by nabrał mocy, a Tobie by się kończyły powoli obroty na 5, i wtedy ewentualnie jak byś wrzucił 6 i znowu gościa odszedł. pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-10-02 13:00:36 | |
Autor: WS | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
On Tuesday, October 2, 2018 at 9:56:26 PM UTC+2, Tomasz Pyra wrote:
Dnia Tue, 2 Oct 2018 15:05:03 +0200, ks napisał(a): Autor raczej mial mement na mysli, ale sam zauwazyl, ze to jest ze soba powiazane. moc=moment*obroty, czyli niby benzyna ma nizszy moment maksymalny, ale przy wyzszych obrotach, wiec po redukcji na kolach i tak wyjdzie taki sam... Na przyspieszenie ma raczej wplyw przebieg mocy w funkcji obrotow i przelozenia skrzyni biegow..., sam moment/moc max za duzo nie mowi... |
|
Data: 2018-10-02 21:32:10 | |
Autor: Marek S | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018-10-02 o 15:05, ks pisze:
Na oko moim zdaniem: masz disela 270km, więc ogólnie masz 50% więcej mocy niż 300km w benzynie. Musisz mieć moment +-600nm, Trafiony - 570 Dla mnie relacja KM/Nm to czarna magia. Czytałem parę dyskusji na ten temat w efekcie czego rozumem jeszcze mniej niż przed przeczytaniem. Gdzieś napisali obrazowo, że KM to przyspieszenie a Nm to siła uciągu. Zilustrowali to ciągnikiem, który jest silny ale przyspieszenie ma zerowe. No to ja mam diesla, który ma 2x więcej Nm niż KM więc powinienem przyspieszać jak traktor. Jakim cudem zatem masę 1800kg rozpędzam do setki poniżej 7s? Nie mam pojęcia. benzynowka 300km ma moment pewnie +-400nm (moment=moc/obroty, so 270/4000 300/7000). Ale przy 150km/h Ty musialeś już mieć wrzucony 4 bieg końcówka, a raczej początkowy środek 5, tak czy siak miałeś praktycznie max momentu, a gość kończył właśnie trójeczkę na max swojego meomentu. Jak wrzucił 4, to wpadał z obrotami w swój mniejszy moment, więc słabiej przyspieszał, a Twoje auto ciągnęło na 5 równo dalej. Doszli byście do 200, to by Cię zaczął dochodzić, bo on by nabrał mocy, Doszliśmy, przekroczyliśmy ... i wymiękał coraz bardziej. O tym właśnie piszę. a Tobie by się kończyły powoli obroty na 5, i wtedy ewentualnie jak byś wrzucił 6 i znowu gościa odszedł. U mnie akurat koniec jest na 5tce. Niestety 4matic tak ma. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-10-02 13:10:30 | |
Autor: WS | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
On Tuesday, October 2, 2018 at 9:32:12 PM UTC+2, Marek S wrote:
Dla mnie relacja KM/Nm to czarna magia. Czytałem parę dyskusji na ten temat w efekcie czego rozumem jeszcze mniej niż przed przeczytaniem. Gdzieś napisali obrazowo, że KM to przyspieszenie a Nm to siła uciągu. Raczej nie mozna tak powiedziec, moment i moc to wielkosci powiazane, moc=moment*obroty (zeby sie zgadzalo z wykresami trzeba sprowadzic do wspolnych jednostek, np. uklad SI) Co z tego, ze np. diesel przy takiej samej mocy jak benzyna ma 2 x wiekszy moment, jak wystepuje on przy ~2x mniejszych obrotach, wiec przelozenie ma 2 x mniejsze, a przekladnia (idealna) przenosi cala moc, a moment razy przlozenie, czyli jak 2 x wieksze przlozenie w benzynie , to bedzie 2 x wiekszy na kolach... Wzor moc=moment*obroty dziala rowniez dla kol ;), wiec jesli mamy jakis tam moment napedowy na kolach przy danej predk. obrotowej, to determinuje to rowniez wartosc mocy przekazanej na kola... Roznice w przyspieszeniu wynikaja z roznych charakteystyk silnikow (moc/obroty) i roznych przelozen ... |
|
Data: 2018-10-02 22:35:16 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Dnia Tue, 2 Oct 2018 21:32:10 +0200, Marek S napisał(a):
W dniu 2018-10-02 o 15:05, ks pisze: To raczej nie były dyskusje, a najwyżej ci którzy nie spali na fizyce, coś usiłowali wytłumaczyć tym którzy na lekcjach spali. Zeby była dyskusja musi być jakaś wymiana argumentów, a jeśli chodzi o to zagadnienie to nie ma tu nad czym dyskutować. Gdzieś napisali obrazowo, że KM to przyspieszenie a Nm to siła uciągu. To musiało być na tej samej stronie gdzie było o płaskiej ziemii i szczepionkach służących do depopulacji planety ;) Jakim cudem zatem masę 1800kg rozpędzam do setki poniżej 7s? Nie mam pojęcia. No to żeby pojęcie jakieś się pojawiło myśl wyłącznie o mocy silnika. Moc przy obrotach z którymi akurat jedziesz. Wymiar mocy bardzo ładnie z grubsza determinuje zarówno przyspieszenie (jako stosunek mocy do masy) i prędkość maksymalną (jako pierwiastek stosunku mocy do oporu aerodynamicznego). Z momentu obrotowego oczywiście wszystko też można wyliczyć i dojść do identycznych wyników, ale jest to po prostu bardziej skomplikowane i z dokładnością potrzebną do takich rozważań - po prostu nie ma co sobie tym głowy zaprzątać, bo nagle musisz znać rozmiar opony, przełożenie główne, numer biegu, przełożenie tego biegu itd. Dlatego np. wiadomo że samochód który ma 100KM i 1000kg, przyspiesza do setki w około 10s. Raczej nigdy nie będzie takiego co przyspieszy w 6s, ani takiego co będzie przyspieszał w 14s (no chyba że zepsuty). Natomiast te sławne "niuty" takie proste w liczeniu już nie są, bo nawet w obrębie jednego modelu, bardzo podobnej masie Golf 3 2.8VR6 ma 235Nm i 7.6s do 100km/h, a 1.9TDI też ma 235Nm i 11.0s. W dodatku rowerzysta ma "niutów" jeszcze więcej - mniej-wiecej tyle samo co bolid F1 ;) |
|
Data: 2018-10-03 12:41:43 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018.10.02 o 22:35, Tomasz Pyra pisze:
Natomiast te sławne "niuty" takie proste w liczeniu już nie są, bo nawet w Akurat tutaj mamy prosto - moment silnika dla disela idzie przez inne przełożenie i na kołach ma 2/3 mocy benzynówki. U twórcy wątku było inaczej, bo moce aut były zbliżone (a w rezultacie momenty silników bardzo różne) i rezultacie na kołach było +- to samo, więc ścigali się mniejwięcej równo. Ale jeszcze jedna rzecz o której nikt nie wspominal: swoboda w zmianie obrotów samego silnika. Weźmy np 600km ferrari i 600km diesla. Diesel z jest mocny, ale ciężki 'w środku', bo ma wyższy moment obrotowy i działają większe siły i musi być mocniej zbudowany, w rezultacie cykl od 800 do 3000 i spowrotem do 800 obrotów zajmuje ze 3sekuny. Może uciągnąć wagon, ale nawet bez obciążenia nie rozpędzisz się nim szybko i nie zmienisz szybko biegu. Leciutki silnik ferrari rozkręca się 'na luzie' od 2000 do 7000 do 2000 w 1-2 sekundy, bo ruchome części ważą 1/5 tego co w diselu. Możesz wykorzystać pełny zakres obrotów i moc silnika z dwóch biegów w 3-4 sekundy. No i biorąc pod uwagę niska masę samochodu i ogólnie dużą moc masz przyspieszenie do 100km/h w 3,5s. Diesel ledwo w tym czasie osiągnie z 50 km/h i zaczniesz zmieniać bieg. Fakt, że do tego disela możesz doczepić wagon węgla i przyspieszenie się znacząco nie zmieni, ale we wyścigu z f nie ma szans pomimo takiej samej mocy (analogicznie jak się nie wysikasz przed startem, to w f czas na setkę będziesz miał gorszy :). Można by do disela dodać skrzynię automat np. 8 biegowy, żeby zrównoważyć krótkość zakresu obrotów, ale i tak disela (takiego mocnego, dużego disela) ograniczy znacząco bezwładność. W małym diselku rzędu 100-200km to będą ułamki sekund, ale nimi się pokonuje rywala albo przegrywa... pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-10-03 06:49:07 | |
Autor: sczygiel | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu środa, 3 października 2018 05:41:48 UTC-5 użytkownik ks napisał:
W dniu 2018.10.02 o 22:35, Tomasz Pyra pisze: Ale zdecyduj sie, Waga silnika i osprzetu to nie wagon a wg ciebie raz przyspieszenie zmienia a raz nie. Zdecyduj sie bo sie kupy nie trzyma. A LMP1 audi z LeMans niejako przeczy calemu wywodowi. Zreszta pojawienie sie turbodizli w innych wyscigach tez nieco podkopuje obraz dizla jako niesportowego silnika. |
|
Data: 2018-10-04 11:02:42 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018.10.03 o 15:49, sczygiel@gmail.com pisze:
W dniu środa, 3 października 2018 05:41:48 UTC-5 użytkownik ks napisał:dla mnie jest ok. diesel o identycznym jak benzyna czasie do 100 ma większy moment obrotowy i nadrabia w czasie przyspieszania, ale traci w czasie zmiany biegów. Z powodu straty na biegach diesel musi dawać więcej mocy na koła, czyli dodanie tej samej masy mniej obciąży disela, stąd mniejsze straty na przyspieszeniu. Taka mam intuicję i moje doświadczenia z samochodami potwierdzają - moja benzynka po załadowaniu 4 osobami znacząco zmniejsza przyspieszenie, ale jak miałem kiedyś (równocześnie z tą benzyną) disela, to ilość osób w środku nie miała żadnego znaczenia na przyspieszenie, tak samo jak to, czy jadę pod górę czy po prostym :) po prostu ten silnik moc miał, ale wolno się rozkręcał i obroty wolno spadały... Może współczesne disele osobowe jak te z przykładów w innej gałęzi wątku takiego efektu nie będą mieć, ale te stare na pewno. Przecież piszę, że nie całego silnika tylko ruchomych części... żeby mieć tą samą prędkość i moc na kołach przy niższych obrotach max wału w diselu trzeba wałem napędzać przekładnię o mniejszym przełożeni, czyli trzeba wałem mocniej kręcić, więc sam wał i cały osprzęt musi być znosić większe obciążenia, a najprościej zrobić go z większej ilości materiału, więc w sumie cały układ będzie cięższy. O ile rozpędzić go możesz szybko, bo masz moc, to nie ma chyba w silniku niczego, co by go hamowało poza oporami i sprężaniem, więc musisz odczekać aż oborty same spadną do poziomu kolejnego biegu, bo kołami to raczej nie chcemy hamować. W tym czasie benzynowy silnik zdąży już zapiąć i dokręcić do końca następny bieg :) A LMP1 to tylko dowód na to, że zrobienie lekkiego w środku disela jest możliwe, tylko trzeba użyć innych materiałów, co we wyścigach jest ok, bo koszty się nie liczą. A generalnie całą ta ścieżkę rozwoju lekkich diseli właśnie zamykają, bo disele idą w piach... pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-10-04 11:40:25 | |
Autor: J.F. | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp4kvo$l5e$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2018.10.03 o 15:49, sczygiel@gmail.com pisze: Ale zdecyduj sie, Waga silnika i osprzetu to nie wagon a wg ciebie raz przyspieszenie zmienia a raz nie.dla mnie jest ok. diesel o identycznym jak benzyna czasie do 100 ma większy moment obrotowy i nadrabia w czasie przyspieszania, ale traci w czasie zmiany biegów. Z powodu straty na biegach diesel musi dawać więcej mocy na koła, czyli dodanie tej samej masy mniej obciąży disela, stąd mniejsze straty na przyspieszeniu. Taka mam intuicję i moje doświadczenia z samochodami potwierdzają - moja benzynka po załadowaniu 4 osobami znacząco zmniejsza przyspieszenie, ale jak miałem kiedyś (równocześnie z tą benzyną) disela, to ilość osób w środku nie miała żadnego znaczenia na przyspieszenie, tak samo jak to, czy jadę pod górę czy po prostym :) po prostu ten silnik moc miał, ale wolno się rozkręcał i obroty wolno spadały... Dawniej miales 60KM z 1.9 (bez turbiny), dzis mam 150, a to nie jest koniec mozliwosci diesla :-) IMO - podobna moc powinna dawac podobne przyspieszenia. Diesel bedzie ciezszy - ale o ile, o 100kg w aucie o masie 1.5t ? Podobnie te 4 osoby - podobnie obciazaja beznynke i diesla, no chyba, ze liczyc iz 1300kg to 30% wiecej niz 1000kg, a 1400kg to tylko 27% ... bez dokladnych pomiarow tego nie odczujesz. Jest troche inna ch-ka obu silnikow, i to tez moze dac efekt, ale IMO - nie jakis drastyczny ... J. |
|
Data: 2018-10-03 14:04:11 | |
Autor: J.F. | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp26da$ahv$1@node1.news.atman.pl...
Ale jeszcze jedna rzecz o której nikt nie wspominal: swoboda w zmianie obrotów samego silnika. Weźmy np 600km ferrari i 600km diesla. Diesel z jest mocny, ale ciężki 'w środku', bo ma wyższy moment obrotowy i działają większe siły i musi być mocniej zbudowany, w rezultacie cykl od 800 do 3000 i spowrotem do 800 obrotów zajmuje ze 3sekuny. Może uciągnąć wagon, ale nawet bez obciążenia nie rozpędzisz się nim szybko i nie zmienisz szybko biegu. Nie wydaje mi sie, aby moj diesel na jalowym biegu potrzebowal 3s do osiagniecia 3000 rpm. Po puszczeniu nogi z gazu czasu nie licze - diesel ciezki, ale tez sprezanie wysokie ... ale nawet jesli sie nie zatrzyma, to po puszczeniu sprzegla auto dostanie "kopa". Leciutki silnik ferrari rozkręca się 'na luzie' od 2000 do 7000 do 2000 w 1-2 sekundy, bo ruchome części ważą 1/5 tego co w diselu. leciutki ... ale 7000^2 to 5.4 raza wiecej niz 3000^2 :-) Możesz wykorzystać pełny zakres obrotów i moc silnika z dwóch biegów w 3-4 sekundy. Bardziej bym sie obawial turbodziury w moim dieslu, ale chyba mniejsza niz w turbobenzynie :-) No i drugie rozpedzanie nie byloby od 800 rpm ... No i biorąc pod uwagę niska masę samochodu i ogólnie dużą moc masz przyspieszenie do 100km/h w 3,5s. Diesel ledwo w tym czasie osiągnie z 50 km/h i zaczniesz zmieniać bieg. Fakt, że do tego disela możesz doczepić wagon węgla i przyspieszenie się znacząco nie zmieni, ale we wyścigu z f nie ma szans pomimo takiej samej mocy (analogicznie jak się nie wysikasz przed startem, to w f czas na setkę będziesz miał gorszy :). Można by do disela dodać skrzynię automat np. 8 biegowy, żeby zrównoważyć krótkość zakresu obrotów, ale i tak disela (takiego mocnego, dużego disela) ograniczy znacząco bezwładność. No i sie dodaje, ale taka skrzynia pewnie wiecej wazy. Ferrari trudno bedzie porownac, ale takie powiedzmy audi A7 ... no nie, ma tylko TDI w ofercie. Audi juz nie robi benzyn ? No to siegnijmy do starszego BMW. 320i 184KM 7.2s, 7.3 ze Sport-Automatic Steptronic. 320d 190KM 7.4s, 7.3 ze Sport-Automatic Steptronic. Ciekawe - ktos nie umie biegow zmieniac, czy przelozenia w manualu zle dobrane ? 330i 252KM 5.8s, automat 330d 258KM 5.6s, automat 330i xDrive 5.8s 330d xDrive 5.3s Błedy sekretarki ? Tak czy inaczej - to juz nie sa duze roznice, choc w sporcie moga okazac sie istotne .. J. |
|
Data: 2018-10-03 15:40:34 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018.10.03 o 14:04, J.F. pisze:
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp26da$ahv$1@node1.news.atman.pl...pisałem w sumie o 600km, czyli 2xmocniejszym, żeby efekt był bardziej oczywisty.Na Twoim 300km pewnie nie jest to 3s tylko dużo szybciej i nie od 800 tylko od 100 do 4000. A to nie chodzi o to żeby sam spadł z obrotów i się zatrzymał, tylko żeby wykorzystać pełen zakres obrotów, gdzi emasz moc. Jak za szybko wrzucisz bieg, zanim obroty spadna, to ci się silnik przyhamuje, a jak bedzie 'zamach' mocniejszy niż reszta, to może sprzeglo slizgnie, albo nawet koła a czemu ^2? a diabli wiedzą, np 4 biegowy automat amerykański 4l60e waży 80kg bez konwertera, wg wiki starszy steptronic 5 biegowy zf5hp waży 95kg w bmw (albo 145kg w audi), zf8hp waży 87kg i potrafi przenieść 1,5 raza więcej momentu...Możesz wykorzystać pełny zakres obrotów i moc silnika z dwóch biegów w 3-4 sekundy. Ferrari trudno bedzie porownac, ale takie powiedzmy audi A7 ... no nie, ma tylko TDI w ofercie.Wszytkie powyższe, to dla mnie przykłady dobrze wykorzystanego potencjału silnika i skrzyni. Moc taka sama to i osiągi podobne. Inaczej zestopniowane przekładnie (albo dyfer), inne krzywe momentu, na kołach moc podobna. Skrzynie np te od bmw maja 8 przełożeń, więc można dobrze z momentu korzystać. Ale sądze, że gdyby zobaczyć cały wykres prędkości od czasu, to by się wykresy dla disela i benzyny przecinały w paru miejscach, więc zależnie od założonej końcowej prędkości była by różnica na korzyść jednego lub drugiego. pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-10-03 16:01:28 | |
Autor: J.F. | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp2gsn$mub$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2018.10.03 o 14:04, J.F. pisze: Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup pisałem w sumie o 600km, czyli 2xmocniejszym, żeby efekt był bardziej oczywisty.Na Twoim 300km pewnie nie jest to 3s tylko dużo szybciej i nie od 800 tylko od 100 do 4000. Moj ma tylko 150, ale nie podejrzewam, zeby taki 600KM byl duzo gorszy, chyba, ze chcesz z Ferrari porownywac silnik od tira, albo jakis okretowy ... A to nie chodzi o to żeby sam spadł z obrotów i się zatrzymał, tylko żeby wykorzystać pełen zakres obrotów, gdzi emasz moc. Jak za szybko wrzucisz bieg, zanim obroty spadna, to ci się silnik przyhamuje, a jak bedzie 'zamach' mocniejszy niż reszta, to może sprzeglo slizgnie, albo nawet koła A myslisz, ze w Ferrari tak nie ma ? Wrzucam jedynke wciskam gaz, dociagam do tych 4000 czy 7000 rpm, i co - sprzeglo i czekam az spadnie ? A skad, wrzucam blyskawicznie dwojke, silnik powinien miec przy tej predkosci 2000 czy 3500rpm, ma znacznie wiecej, wiec przekaze energie samochodowi ... no i sprzeglu. Leciutki silnik ferrari rozkręca się 'na luzie' od 2000 do 7000 do 2000 w 1-2 sekundy, bo ruchome części ważą 1/5 tego co w diselu.leciutki ... ale 7000^2 to 5.4 raza wiecej niz 3000^2 :-) Bo energia w ruchu obrotowym jest proporcjonalna do kwadratu predkosci. Ferrari trudno bedzie porownac, ale takie powiedzmy audi A7 ... no nie, ma tylko TDI w ofercie. No i spodziewam sie, ze inne samochody beda podobnie dobre ... J. |
|
Data: 2018-10-04 09:48:58 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018.10.03 o 16:01, J.F. pisze:
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp2gsn$mub$1@node2.news.atman.pl...bardziej myślałem o jakimś pickupie z cumminsem, ale może też być od tira. Chciałem porównać nowoczesny silnik w f i roboczego disela o porównywalnej mocy. Bo to obrazuje sytuację. Fakt, że współczesne nowoczesne disele w osobówkach mają mniejszy problem ze swoją bezwładnością to widać z danych poniżej, bo osiągi się praktycznie zrównały. W końcu mamy nowoczesne materiały, a nacisk jest na osiągi, a niekoniecznie na długowieczność silnika. może i wzór ok, ale 7000 obrotów na desce rozdzielczej to jest ilość odpaleń cylindrów, a obrótów części obracającej się, czyli wału może być różnie od układu silnika, poza jakimiś perwersyjnymi konstrukcjami to jest dla 4cyl 3,500, dla v6 2333, dla v8 1750, nieparzystocylindrowe i 12 cylindrowe to nie wiem, bo tam jest chyba inaczej. Dla diseli jest tak samo. Chyba, że ktoś zrobił silnik przez połączenie 2x4cyl, żeby osiągać wyższe obroty w diselu, ale to raczej tylko dawno temu i pod wyścigi (diesel się wolniej pali i dlatego nie da się osiągnąć wysokich obrotów, bo by ogień z poprzedniego odpalenia szedł w rurę wydechową, gdzies czytałem o połączonej 2x4cyl, gdzie disela dokręcili do 8-9tys obrotów zyskując czas kiedy pracuje druga połówka, ale to jakies masakryczne wałki w głowicach musiały by być i jeśli nie jest to masowo stosowane, to zapewne się nie opłaca).A to nie chodzi o to żeby sam spadł z obrotów i się zatrzymał, tylko żeby wykorzystać pełen zakres obrotów, gdzi emasz moc. Jak za szybko wrzucisz bieg, zanim obroty spadna, to ci się silnik przyhamuje, a jak bedzie 'zamach' mocniejszy niż reszta, to może sprzeglo slizgnie, albo nawet koła jak się producent nastawi na osiągi to jak widać da radę zrównać, ale 20-30 lat temu jak pamiętam, to było inaczej, bo dobre osiągi miały raczej tylko benzynowe.Ferrari trudno bedzie porownac, ale takie powiedzmy audi A7 ... no nie, ma tylko TDI w ofercie. pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-10-04 01:12:25 | |
Autor: WS | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
On Thursday, October 4, 2018 at 9:49:05 AM UTC+2, ks wrote:
może i wzór ok, ale 7000 obrotów na desce rozdzielczej to jest ilość odpaleń cylindrów, a obrótów części obracającej się, czyli wału może być różnie od układu silnika, poza jakimiś perwersyjnymi konstrukcjami to jest dla 4cyl 3,500, dla v6 2333, dla v8 1750, nieparzystocylindrowe i 12 cylindrowe to nie wiem, bo tam jest chyba inaczej. hm... ciekawe ;) obroty to obroty, jednostka RPM czyli ilosc obrotow walu na minute jak sie przemnozy przez wszystkie przelozenia to wychodzi ilosc obrotow kol, znajac ich obwod mozna obliczyc predkosci (dla kazdego biegu) odpowiadajace danym obrotom... |
|
Data: 2018-10-05 12:00:56 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018.10.04 o 10:12, WS pisze:
On Thursday, October 4, 2018 at 9:49:05 AM UTC+2, ks wrote: Zawsze mi się wydawało, że obroty są jak napisałem, ale może faktycznie coś źle kiedyś przeczytałem i tak już zostało, obadam internety w tym celu :) |
|
Data: 2018-10-05 12:11:33 | |
Autor: J.F. | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp7cp0$6c4$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2018.10.04 o 10:12, WS pisze: On Thursday, October 4, 2018 at 9:49:05 AM UTC+2, ks wrote: Zawsze mi się wydawało, że obroty są jak napisałem, ale może faktycznie coś źle kiedyś przeczytałem i tak już zostało, obadam internety w tym celu :) Mogl to byc problem montowania obrotomierza, jak fabryka nie dala. Taki karmiony impulsami zaplonowymi trzeba odpowiednio ustawic, aby prawdziwe obroty pokazywal. J. |
|
Data: 2018-10-04 12:45:19 | |
Autor: J.F. | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp4glg$h6m$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2018.10.03 o 16:01, J.F. pisze: Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup Ale porownuj z tym, co do osobowek wsadzaja. Bo to obrazuje sytuację. Fakt, że współczesne nowoczesne disele w osobówkach mają mniejszy problem ze swoją bezwładnością to widać z danych poniżej, bo osiągi się praktycznie zrównały. W końcu mamy nowoczesne materiały, a nacisk jest na osiągi, a niekoniecznie na długowieczność silnika. Dlugowiecznosc jest nadal ... tzn te 300kkm silnik wytrzymuje. Jacek Marchel tu kiedys podawal stosowny wzor, i mowil, ze na pierwszym biegu to i benzynowe silniki ograniczaja dynamike pojazdu. Tylko on mial raczej na mysli amerykanskie silniki - duze, ciezkie ... i niezbyt mocne. a czemu ^2?Leciutki silnik ferrari rozkręca się 'na luzie' od 2000 do 7000 do 2000 w 1-2 sekundy, bo ruchome części ważą 1/5 tego co w diselu.leciutki ... ale 7000^2 to 5.4 raza wiecej niz 3000^2 :-) Nie, to jest ilosc obrotow wału. Nawiasem mowiac moj diesel tez 4-suw, wiec ilosc odpalen na obrot ma taka sama ... jak inny 4-cyl, bo przeciez nie jak Ferrari :-) dla v6 2333, dla v8 1750, nieparzystocylindrowe i 12 cylindrowe to nie wiem, bo tam jest chyba inaczej. Dla diseli jest tak samo. Chyba, że ktoś zrobił silnik przez połączenie 2x4cyl, żeby osiągać wyższe obroty w diselu, ale to raczej tylko dawno temu i pod wyścigi (diesel się wolniej pali i dlatego nie da się osiągnąć wysokich obrotów, bo by ogień z poprzedniego odpalenia szedł w rurę Otoz to - obroty walu musza byc wolniejsze. No to siegnijmy do starszego BMW. Wszytkie powyższe, to dla mnie przykłady dobrze wykorzystanego potencjału silnika i skrzyni. Moc taka sama to i osiągi podobne. Inaczej zestopniowane przekładnie (albo dyfer), inne krzywe momentu, na kołach moc podobna. 30 lat temu diesle byly bez turbin, i to faktycznie bylo widac w czasie do setki. fabia https://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/skoda/fabia/i/hatchback/silnik-diesla-1.9-sdi-64km-1999-2007/ 64KM 18s https://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/skoda/fabia/i/kombi/silnik-benzynowy-1.4-60km-2000-2006/ 60KM 16.5 kombi https://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/skoda/fabia/i/kombi/silnik-diesla-1.9-sdi-64km-2001-2005/ 64KM, 19s https://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/skoda/fabia/i/hatchback/silnik-benzynowy-1.4-60km-1999-2007/ 60KM, 16.5s demon przyspieszenia to jak widac nie jest, ale czemu taka roznica ... moc wieksza, a przeciez tez silnik na jalowym biegu tez sie nie rozpedza 3s ... J. |
|
Data: 2018-10-04 13:28:48 | |
Autor: LordBluzg(R) | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018-10-04 o 12:45, J.F. pisze:
[...]
Zapominasz o obciążeniu diesla przez pompę ciśnienia, czego nie ma w benzynowcu. Juz sam moment rozruchu i pojemność akumulatora czy moc rozrusznika powinna Ci dać do zrozumienia, pomijając już różnice wielkości ciśnienia w komorze spalania :) W końcu siła użyta do wytworzenia tych warunków jest większa i bardziej obciąża niż w benzynie. Co prawda, dochodzi tutaj moment bezwładnosci, który w dieslu jest większy, stąd różne momenty. -- LordBluzg(R) ?Sukces WOŚP klęską PiS? |
|
Data: 2018-10-04 13:53:39 | |
Autor: J.F. | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Użytkownik "LordBluzg(R)" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5bb5f997$0$501$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2018-10-04 o 12:45, J.F. pisze: [...] 30 lat temu diesle byly bez turbin, i to faktycznie bylo widac w czasie do setki. To VW, pompowtryski. Fakt - tez je trzeba przycisnac. Juz sam moment rozruchu i pojemność akumulatora czy moc rozrusznika powinna Ci dać do zrozumienia, pomijając już różnice wielkości ciśnienia w komorze spalania :) W końcu siła użyta do wytworzenia tych warunków jest większa i bardziej obciąża niż w benzynie. Co prawda, dochodzi tutaj moment bezwładnosci, który w dieslu jest większy, stąd różne momenty. Bardziej do mnie co cisnienie przemawia, ale silnik juz zapalil, i na wale mamy te 64KM, a pompa napedzana przed pomiarem. Gdzies tam sie mowilo o roznicach DIN/SAE przy pomiarze, ze niby silnik z osprzetem lub bez, ale pompowtryskow sie raczej nie da oddzielic .. J. |
|
Data: 2018-10-05 00:16:40 | |
Autor: LordBluzg(R) | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018-10-04 o 13:53, J.F. pisze:
[...] Zapominasz o obciążeniu diesla przez pompę ciśnienia, czego nie ma w benzynowcu. No nie bzduruj. Podczas pracy diesla, pompa nadal bierze sporo mocy ze spalania bo musi wytworzyć sporo większe ciśnienie ale że silnik ma większą bezwładność to musi upłynąć więcej czasu nim się to rozkręci. Stąd różnica. Porównaj sobie 2 suwy do 4 suwów. 2suw nie posiada zaworów i jeszcze szybciej się kręci a wiadomo że przy wyższych obrotach masz moment największy.
Pompy ciśnienia nie oddzielisz w dieslu. Wtryski w benzynie biorą znacznie mniejszy procent mocy ze spalania niż w dieslu. Przy większych obrotach różnica się zaciera bo moment jest największy. Stąd lepsze przyspieszenie w benzynowcu bo ma łatwiej. Zobacz sobie nawet na wykres temperatur diesla a benzyny. Diesel im więcej go kręcisz, tym ma większą temperaturę niż benzyna, która od pewnego momentu zaczyna przyrastać mniej niż w dieslu. Jak wiadomo, to silniki cieplne i po samym przyroście temperatury idzie wywnioskować jaka moc się wydziela przy wzroście obrotów. -- LordBluzg(R) ?Sukces WOŚP klęską PiS? |
|
Data: 2018-10-05 10:03:56 | |
Autor: J.F. | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Użytkownik "LordBluzg(R)" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5bb6917f$0$487$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2018-10-04 o 13:53, J.F. pisze: [...] Zapominasz o obciążeniu diesla przez pompę ciśnienia, czego nie ma w benzynowcu. No nie bzduruj. Podczas pracy diesla, pompa nadal bierze sporo mocy ze spalania bo musi wytworzyć sporo większe ciśnienie ale że silnik ma większą bezwładność to musi upłynąć więcej czasu nim się to rozkręci. No ale hamownia mierzy moc silnika juz napedzajacego pompe. Wiec raczej pisz ze pompa solidna, ciezka ... i to sa dodatkowe masy do rozpedzenia .. Gdzies tam sie mowilo o roznicach DIN/SAE przy pomiarze, ze niby silnik z osprzetem lub bez, ale pompowtryskow sie raczej nie da oddzielic .. Pompy ciśnienia nie oddzielisz w dieslu. Ta do CR moglaby byc elektryczna.. Wtryski w benzynie biorą znacznie mniejszy procent mocy ze spalania niż w dieslu. No i tu moze byc niuans, ze silnik na hamowni podlaczamy pod instalacje 12V i alternatora nie obciazamy ... J. |
|
Data: 2018-10-05 12:17:59 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018.10.04 o 12:45, J.F. pisze:
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp4glg$h6m$1@node2.news.atman.pl...moc mala, bo niskie max obroty, ale moment duży miały, np zobacz sobie tu: https://www.carfolio.com/specifications/models/car/?car=164032 170km, 1950kg, 10.3 do setki, no ale moment ma 434nm... |
|
Data: 2018-10-05 12:31:54 | |
Autor: J.F. | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp7dou$7av$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2018.10.04 o 12:45, J.F. pisze: Bo to obrazuje sytuację. Fakt, że współczesne nowoczesne disele w osobówkach mają mniejszy problem ze swoją bezwładnością to widać z danych poniżej, bo osiągi się praktycznie zrównały. W końcu mamy nowoczesne materiały, a nacisk jest na osiągi, a niekoniecznie na długowieczność silnika. Ale bezwladnosc tego silnika musi byc wieksza niz jakiegos wspolczesnego diesla 2-2.5l Fakt, ze wspolczesnego diesla trzeba rozkrecic do wyzszych obrotow :-) Skrzynie i przelozenia to on tez mial inne, wiec wplyw bezwladnosci tez inny ... J. |
|
Data: 2018-10-08 11:01:39 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018.10.05 o 12:31, J.F. pisze:
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pp7dou$7av$1@node2.news.atman.pl...bezwładność zapewne bardzo dawała w kość, ale to chodziło z automatem, co biegi zmienia w 2s a nie w 0,1 jak obecnie, więc bezwładność się pewnie dobrze uzupełniała z czasem zmiany biegów. A momentem robiło dobre przyspieszenia. Teraz wszytko z lepszego materiału, lepiej wyważone, mniejsze, lżejsze i szybsze... |
|
Data: 2018-10-08 11:23:55 | |
Autor: J.F. | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ppf6du$v3j$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018.10.05 o 12:31, J.F. pisze: moc mala, bo niskie max obroty, ale moment duży miały, np zobacz sobie tu: https://www.carfolio.com/specifications/models/car/?car=164032 Tak czy inaczej - w praktyce gdzies na pierwszym biegu ta bezwladnosc silnika jest dosc istotna, a na wyzszych coraz mniej. No bo wdepnij gaz na luzie - ile sie silnik bedzie rozpedzal do duzych obrotow - sekunde ? I na moj gust, to przy zmianie biegu na wyzszy silnik odda to co wczesniej zabral ... J. |
|
Data: 2018-10-09 09:10:59 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018.10.08 o 11:23, J.F. pisze:
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ppf6du$v3j$1@node1.news.atman.pl...rozpędza się szybko, ale moim zdaniem powraca na niskie dużo wolniej, i przez ten powrót jest strata czasu w porównaniu do lekkiej konstrukcji silnika. Jak osobiście nie ścigam się, więc te bezwładności to żaden problem. Poza tym i tak wolę duży silnik benzynowy niż co innego, bo ogólnie jeździ się bardziej komfortowo, ma zwykle ładny dźwięk, ma duży moment i zakres obrotów więc jest elastyczny i masa auta też jest na plus. A czy czas do 100 jest 8 a nie 5 sekund to dla mnie żadna różnica. I tak większość kierowców jedzie jakby pchali auta nogami... |
|
Data: 2018-10-04 20:16:50 | |
Autor: Marek S | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018-10-03 o 12:41, ks pisze:
.. Można by do disela dodać skrzynię automat np. 8 biegowy, żeby zrównoważyć krótkość zakresu obrotów, ale i tak disela (takiego mocnego, dużego disela) ograniczy znacząco bezwładność. Tak sobie patrzę po danych katalogowych. Np. Mercedes E400D 4matic ma duży, ciężki silnik a przyspiesza w 4.9s przy zaledwie 340KM. Czyli da się jakoś wykrzesać spore przyspieszenie. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-10-05 11:33:40 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018.10.04 o 20:16, Marek S pisze:
W dniu 2018-10-03 o 12:41, ks pisze:co się dziwisz, jak on ma 700 Nm w szerokim zakresie (od 1200 obr./min). Jeszcze raz się powtórzę, że przyspiesza się momentem, a nie mocą... poza tym ma fajna 9 biegowa skrzynie, więc przy 100km/h to on będzie na +-5 biegu, a obroty między biegami będą mu biegać między 3400 a 4400, gdzie ma największa moc. W manualu 5 biegowym by musiał odczekać ze spowolnieniem silnika do 2500 albo niżej i by miał w sumie czas o 1s dłuższy :) |
|
Data: 2018-10-05 17:02:49 | |
Autor: Marek S | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018-10-05 o 11:33, ks pisze:
co się dziwisz, jak on ma 700 Nm w szerokim zakresie (od 1200 obr./min). Jeszcze raz się powtórzę, że przyspiesza się momentem, a nie mocą... Czyli mówisz coś dokładnie odwrotnego niż Tomek... ehhh -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-10-08 10:57:06 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018.10.05 o 17:02, Marek S pisze:
W dniu 2018-10-05 o 11:33, ks pisze:nie odwrotnie, bo to są wielkości powiązane wprost ze sobą. Ja uważam, że z racji działania silnika (wybuch->tłok->siła na ramieniu korbowodu) to moment jest podstawową jednostką, a moc pochodną. Pomyśl tak, że skoro moc = obroty * moment, to jak ruszasz z miejsca, to masz wrzucony 1 bieg i rozpędzasz się przez wzrost obrotów silnika. Jak masz zadane obroty, np 1000, to moc w tym momencie ma wartość zależną od momentu. Więc moc większą dla konkretnych obrotów (nie max obrotów, tylko dla tych konkretnych), będzie miał ten pojazd, który ma większy moment w tym miejscu. Gdyby były dwa identyczne samochody z różnym tylko momentem obrotowym, to szybciej by się rozpędzał ten z większym (oczywiście jeśli pozostałe przełożenia były by takie same, bo realnie nie są, bo producent dostosuje je do optymalnego wykorzystania momentu). Dwa silniki w tej samej technologii będą mieś obroty max podobne, więc moc max wyjdzie większa dla tego z większym momentem i oczywiście w folderku reklamowym będzie auto miało wiekszą moc i każdy będzie wiedział, że jest szybsze :) Ale jak się porówna disela z benzyna, to diesel ma z natury większy moment a obroty max mniejsze, więc ma na papierze mniejszą moc max, ale jak ma moc podobna do benzyny, to właściwie to jest mocniejszy do tych 4500obr +-1,5 raza. Więc jak pokombinujesz z przełożeniami po drodze od silnika na koła, to juz nie jest tak prosto. Np jak połączysz 9 biegowy automat z diselem i porównasz do 5 biegowego manuala z benzyną, to może się okazać, że w zakresie 0-200km/h cały czas diesel ma np 10% wiekszy moment obrotowy na kołach (po tych wszystkich przełożeniach, które są po drodze), i w rezultacie będzie szybciej się rozpędzał. pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-10-08 11:20:31 | |
Autor: J.F. | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ppf65d$utr$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018.10.05 o 17:02, Marek S pisze: W dniu 2018-10-05 o 11:33, ks pisze: Poniekad tak jest, sila jest pierwotna, moment juz troche wtorny, a moc jeszcze bardziej wtorna ... ale skutek taki, ze samochody podobnej masy z silnikami 100KM przyspieszaja podobnie, a z momentem 150Nm to juz roznie moze byc. J. |
|
Data: 2018-10-08 14:25:53 | |
Autor: LordBluzg(R) | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018-10-08 o 11:20, J.F. pisze:
co się dziwisz, jak on ma 700 Nm w szerokim zakresie (od 1200 obr./min). Jeszcze raz się powtórzę, że przyspiesza się momentem, a nie mocą... No niezupełnie. W dieslu (automat) w momencie zmiany biegu, większa bezwładność silnika powoduje "dopalenie-uzysk mocy z bezwładności" gdzie działa sprzęgło (ślizg) i ta właśnie moc różni się od benzyny, która tej bezwładności nie posiada a zmiana biegu "dusi" silnik w benzynie, który musi się rozkręcić często do obrotów 2x takich jak w dieslu, żeby "dogonić" moment...a czas leci. Jeśli kierowca benzyny (manual) wykorzysta do maxa (tuż przed odcięciem) przełożenie to może być szybszy niż diesel (sztuka ścigania)...(sorry za prymitywne objasnienie ale nie będę tutaj matematykował :) Problemem jedynie jest to, jak szybko benzyna uzyskuje obr/moment w stosunku do diesla. Jeśli ten czas wygrywa benzyna, to będzie szybsza (w porównaniu konstrukcyjnym podobnych silników/moc). W automacie (oba przypadki) to raczej kwestia różnic w konstrukcjach skrzyni i działania turbosprężarki w dieslu. -- LordBluzg(R) ?Sukces WOŚP klęską PiS? |
|
Data: 2018-10-09 19:06:24 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Dnia Fri, 5 Oct 2018 11:33:40 +0200, ks napisał(a):
Jeszcze raz się powtórzę, że przyspiesza się momentem, a nie mocą... Ale wiesz że jak na metrowym kiju zawiesisz 10kg, to będziesz miał dodatkowe 100Nm? I masz pomysł jak tym coś napędzać, przyspieszać? No właśnie. Tak więc nieprawdą jest jakoby momentem można było cokolwiek przyspieszyć, czy wykonać jakąkolwiek pracę. Tak samo jak siedząc w fotelu pcha się ten fotel w dół siłą np. 800N i również ta siła "do niczego się nie nadaje". To czym można napędzać np. samochód to moment siły przy danej predkości kątowej, czyli wielkość momentu siły działająca w ruchu obrotowym, przy konkretnych obrotach. I ta wartość podana w całości to np. 100Nm przy 2000rpm. I im wyższa wartość momentu siły, oraz im wyższa wartość prędkości kątowej, tym ta właściwość nadaje się do szybszego rozpędzenia danego ciała (np. samochodu). Czyli zdolność do rozpędzania jest iloczynem momentu siły i prędkości kątowej. Więc wracając do tego co napisałeś - samochodu nie przyspiesza się momentem. Przyspiesza się go iloczynem momentu siły i prędkości kątowej elementu do którego jest przyłożony. Teraz trzeba tylko znaleźć nazwę fizyczną na iloczyn momentu siły i prędkości kątowej - i już będziemy wiedzieli od czego zależy to przyspieszenie. Jakieś propozycje na nazwę takiej wielkości? ;) Moment*obroty to... ? |
|
Data: 2018-10-04 20:29:10 | |
Autor: Marek S | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018-10-02 o 22:35, Tomasz Pyra pisze:
Tak też założyłem - dlatego przestałem czytać. Jakim cudem zatem masę 1800kg Jest jeszcze jedna rzecz. Nie jeden raz słyszałem w warsztatach samochodowych o tym, że zwraca się uwagę na "płaskość" charakterystyki Nm. Jaki to ma sens (o ile w ogóle) skoro i tak moc się liczy? Jeśli moc = moment * obroty to wynika z tego, że przyrost mocy z obrotami będzie liniowo rosnący przy płaskiej charakterystyce Nm. Tymczasem byłoby idealnie aby Nm spadały wraz z obrotami - to wtedy mielibyśmy cały czas pełną dostępną moc. A więc odwrotnie do powyższego fetyszu mechaników. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-10-04 21:15:03 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Dnia Thu, 4 Oct 2018 20:29:10 +0200, Marek S napisał(a):
W dniu 2018-10-02 o 22:35, Tomasz Pyra pisze: Dokładnie, dlatego równy moment w szerokim zakresie obrotów, to ogólnie silnik mało elastyczny, wymagający do pracy skrzyni biegów - właśnie dlatego że dużą moc uzyskuje tylko przy wysokich obrotach. Jest to typowa charakterystyka silnika spalinowego gdzie ten moment wynika z ograniczenia ilości mieszanki pojemnością silnika (razy ciśnienie doładowania) i tego że jedyna opcja na zwiększenie mocy, to robienie tego częściej (czyli zwiększanie obrotów). Oczywiście nadal bardziej elastyczny jest ten z płaskim wykresem momentu, od takiego gdzie ten moment rośnie wraz z obrotami. Tymczasem byłoby idealnie aby Nm spadały wraz z obrotami - to wtedy mielibyśmy cały czas pełną dostępną moc. A więc odwrotnie do powyższego fetyszu mechaników. To by było bardzo idealnie :) Mniej-więcej tak właśnie jest w przypadku napędu elektrycznego, dlatego Tesla nie potrzebuje skrzyni biegów. Natomiast fetysz mechaników bierze się z istotnej wyższości momentu stałego, nad momentem rosnącym (czyli mającym w ogóle bardzo słaby dół). Natomiast moment opadający w przypadku silników spalinowych charakterystyczny jest dla jednostki z jakąś niewydolnością układu dolotowego, w którym po prostu ciśnienie w kolektorze spada wraz ze wzrostem obrotów. |
|
Data: 2018-10-05 17:07:04 | |
Autor: Marek S | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018-10-04 o 21:15, Tomasz Pyra pisze:
Ahhh o to im mogło chodzić. No tak... miejsce niedopowiedzeń zajmują domysły, szczególnie gdy ktoś taki jak ja nie jest mechanikiem i próbuje mimo to zrozumieć temat :-) -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-10-08 20:47:44 | |
Autor: PiteR | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
na ** p.m.s ** Marek S pisze tak:
Dla mnie relacja KM/Nm to czarna magia. https://www.youtube.com/watch?v=Nj-xaKRQdWw -- Piter Sweet little girl I prefer You behind the wheel Me the passenger |
|
Data: 2018-10-09 00:42:15 | |
Autor: LordBluzg(R) | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018-10-02 o 21:32, Marek S pisze:
U mnie akurat koniec jest na 5tce. Niestety 4matic tak ma. Jaki model? -- LordBluzg(R) ?Sukces WOŚP klęską PiS? |
|
Data: 2018-10-03 12:09:15 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018.10.02 o 21:56, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Tue, 2 Oct 2018 15:05:03 +0200, ks napisał(a):no ale to są maksymalne moce z obu silników. Dla przeciętnego disela moment max jest przy 4000obrotów, dla 'usportowionej' benzyny przy 7000, a to oznacza tyle że ze wzoru mamy prawie 2x większy moment obrotowy dla disela. Więc, gdyby ustawić wyścig z TYLKO wymienionym silnikiem o takiej samej mocy takich samych dwóch samochodów, to diesel byłby dużo szybszy, oczywiście do czasu skończenia się przełożeń w skrzyni. Zakładająć, że chcemy mieś maks prędkość taką samą, np 250km/h i będzie osiągana na ostatnim biegu na max obrotach dla silnika, masz obroty silnika 7000 dla benzyny i 4000 dla disela, a koła muszą się kręcić tak samo. Na ogół nie chcesz mieć np. 9 biegów w ręcznej skrzyni w diselu żeby rozpędzić się do max prędkości, więc zostaje tradycyjnie 5-6 jak w benzynie. Wiec reszta układu musi mieć inne przełożenie, czyli to samo auto z dwoma silnikami i ręczną skrzynią musi mieć inne przełożenia w samej skrzyni i/lub dyfra. Jak słusznie zauważyły inne osoby piszące w wątku nie jest to takie do końca proste, bo różne sa skrzynie, koła, dyfry, współczynnik cx, i w końcu kierowca. Nie można do końca powiedzieć które auto będzie szybsze przy zbliżonej mocy, i po to się robi wyścigi :) btw np na odległość 2m szybszy od każdego auta będzie zapewne pieszy. Na 20m już praktycznie żaden. pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-10-09 19:55:11 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
Dnia Wed, 3 Oct 2018 12:09:15 +0200, ks napisał(a):
W dniu 2018.10.02 o 21:56, Tomasz Pyra pisze: Ależ nie. Silnik diesla ze skrzynią od benzyny, po prostu ruszałby z dwójki (jedynka byłaby bezsensownie krótka) i po prostu skończyłaby się mu wcześniej skrzynia bo zabrakłoby tego ostatniego biegu. Ale do setki by się rozpędził :) Tu jest cały myk - żeby przyspieszyć musisz dostarczyć MOCY (moment siły * predkość kątowa). Dlatego np. samochody wyposażone w reduktor, po jego zapięciu, pomimo że "mnoży moment obrotowy x2" wcale nie przyspieszają lepiej. Dlatego że reduktor oczywiście "mnoży moment", ale "dzieli predkość kątową". Czyli moc pozostaje niezmieniona. |
|
Data: 2018-10-09 18:04:21 | |
Autor: Mateusz Viste | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
On Tue, 09 Oct 2018 19:55:11 +0200, Tomasz Pyra wrote:
Silnik diesla ze skrzynią od benzyny, po prostu ruszałby z dwójki Te obecne diesle to w ogóle jakieś dziwne - Duster małżonki ma 6+1 biegów, i nie wiem po co, bo kiedy zdarza mi się go brać to i tak tylko z 4 korzystam (1-2-4-6). Przy czym przy ruszaniu na pierwszym biegu lekko pod górę samochód potrafi zgasnąć jak mu się nie przygazuje. Ale może to nie obecny stan samochodowych diesli, a po prostu Dacia ma to jakoś przekombinowane? Mateusz |
|
Data: 2018-10-03 15:04:40 | |
Autor: robot | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018-10-02 o 15:05, ks pisze:
AAAAAAAaaHHHHHAAAAAAAAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHA |
|
Data: 2018-10-04 11:06:41 | |
Autor: ks | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018.10.03 o 15:04, robot pisze:
W dniu 2018-10-02 o 15:05, ks pisze: o, wiedzę, ze kolega miał do czynienia z mocnym silnikiem tylko biegnąc za autobusem... |
|
Data: 2018-10-04 12:46:33 | |
Autor: robot | |
O co chodzi ze sportowymi silnikami? | |
W dniu 2018-10-04 o 11:06, ks pisze:
W dniu 2018.10.03 o 15:04, robot pisze: Tak właśnie było. Dawaj, dawaj! Napisz coś jeszcze, błagam. |
|