Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   O czym media milcza ?: Tak, bedziemy odrywac Slask od Polski.

O czym media milcza ?: Tak, bedziemy odrywac Slask od Polski.

Data: 2011-04-04 15:13:05
Autor: obserwator
O czym media milcza ?: Tak, bedziemy odrywac Slask od Polski.
O czym media milczą... Walka o granice Polski to dla Gorzelika "wojna domowa".
A Polska to "małpa", która "zepsuła zegarek"     Śląskość jest po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i
przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej

te słowa z raportu PiS o stanie państwa spowodowały medialną lawinę. Rzecznik
rządu Paweł Graś (PO) sięga po mocne słowa:

    PiS " w ohydny sposób dzieli Polaków na lepszych i gorszych

- uważa Graś.

Warto więc w tym kontekście przypomnieć tekst z "Gazety Wyborczej",o który
Monika Olejnik nie pytała ani Grasia ani kogokolwiek innego. Nikt nie pytał.
Szkoda, bo może stwierdzenia lidera separatystycznego Ruchu Autonomii Śląska,
że służba w zbrodniczym nazistowskim wojsku i w polskiej armii to właściwie to
samo, kazałyby spojrzeć na cały ten niepokojący ruch nieco inaczej. Nasz opis
tych wystąpień Jerzego Gorzelika opublikowaliśmy 24 lutego 2011 roku.

Z rosnącym niepokojem śledzimy coraz większą agresję i słowa pogardy jakie
wobec Polski, obecnej i przedwojennej, pojawiają się w wypowiedziach
przedstawicieli Ruchu Autonomii Śląska, organizacji dążącej oficjalnie do
niejasnej autonomii Śląska, a w praktyce do izolacji tego regionu od
Rzeczpospolitej.

Jednak to co w wywiadzie (utrzymanym przez dziennikarzy w ciepłym, przyjaznym,
pełnym zrozumienia tonie) dla "Gazety Wyborczej" opowiada Jerzy Gorzelik, szef
RAŚ, budzi prawdziwy niepokój.

Tym bardziej, że RAŚ jest koalicjantem Platformy Obywatelskiej na Śląsku,
współrządzi województwem, ma wielki wpływ na lokalną politykę kulturalną i
historyczną. I odnosi sukcesy, nie napotykając w PO na żaden opór wobec swoich quasi (???)
separatystycznych celów. Za sprawą RAŚ właśnie Stadion Narodowy będzie miał
nie tradycyjne biało-czerwone barwy, ale żółto-niebieskie. By zadowolić
koalicjanta samorząd lekką ręką wydał 58 tysięcy złotych na wymianę krzesełek. A to tylko autonomistów rozzuchwala. Wywiad w "GW" (dodatek "Duży Format"),
jest na to kolejnym dowodem. Lider RAŚ nie poprzestaje bowiem na dystansie do
Polski i atakuje podstawowe kody kulturowo-historyczne Polaków.

Gorzelik stwierdza, że "nie sądzi" by poszedł do powstania listopadowego. Bo
car Mikołaj I był legalnym królem Polski. Powstanie styczniowe to dla
Gorzelika z kolei awantura, która doprowadziła do nieszczęść. Natomiast
Powstania Śląskie o przyłączenie do Polski części tego regionu po I Wojnie
Światowej, krwawo wywalczone, to da Gorzelika... nieszczęście. Co więc robiłby
w tym czasie?

    Pewnie należałbym do całkiem wówczas sporej grupy, która domagała się
utworzenia wolnej Republiki Górnośląskiej. To wydawało się wówczas jedyną
możliwością uniknięcia bolesnego podziału Śląska. W 1922 roku polsko-niemiecka
granica podzieliła przecież śląskie rodziny. (...)

    Gdyby powstał, może nie doszłoby do wojny domowej, jaką było III powstanie
śląskie - Ślązacy wtedy strzelali do siebie w imię interesów  Warszawy i
Berlina. Choć i jedni, i drudzy zapewne wierzyli, że robią to dla Górnego Śląska.

Powtórzmy - walka o granice Rzeczypospolitej to dla Gorzelika "wojna domowa".
A Polska czy Niemcy - nie ma dla niego żadnej różnicy. Wojciech Korfanty,
błagający Ślązaków by pozostali wierni wierze chrześcijańskiej i Polsce,
przewraca się w grobie.

Ale to nie koniec rewelacji Gorzelika, który pozwala sobie nawet na
specyficzny żart:

    Tyle razy już słyszałem te lamenty o odrywaniu Śląska od Polski, że dla
przekory mam ochotę odpowiedzieć: tak, będziemy do tego dążyć. Ale poważnie:
jesteśmy za autonomią Śląska w ramach państwa polskiego.

Specyficzny i mało chyba śmieszny żart. A deklaracja poważna wygląda jak
mądrość etapu. Z czasem cel może się zmienić.

Gorzelik podtrzymuje też swoje słowa (cytat za brytyjskim politykiem), że
oddać Polsce Śląsk to jak dać małpie zegarek, a (to już jego odpowiedź) małpa,
czyli Polska, ten zegarek zepsuła.

    Sięgnąłem po te ostre słowa, by nazwać haniebną politykę, jaką przez
kilkadziesiąt lat prowadzono wobec Górnego Śląska.

A teraz dochodzimy do kto wie czy nie największego skandalu tego wywiadu.
Zrównania służby w wojsku polskim ze służbą w armii niemieckich Nazistów.
Zdaniem Gorzelika służba w nazistowskim wojsku nie jest powodem do wstydu:

    Nie, bo podczas wojny do wojska szło się z przymusu, zarówno polskiego
jak, i niemieckiego. A  żołnierz na froncie nie walczy za idee, tylko za
kolegów, a przede wszystkim, by przeżyć.

Tak, to prawda - do wojska niemieckiego brano z przymusu. Ale wyprowadzać stąd
wniosek, że polska armia była tym samym co zbrodnicza nazistowska? Służba w
jednej i drugiej tym samym? Słowa nieprawdopodobne. Ale padają.

A czym jest Polska dla Gorzelika? Abstrakcją.

    Polski świat to w dużym stopniu świat abstrakcyjnych symboli. Dla wielu z
nas natomiast liczy się przede wszystkim szczególne miejsce, w którym żyjemy,
i związane z nim doświadczenia.

    (...) Mnie osobiście najbliżej jest do Pragi.

Właściwie w każdym akapicie Gorzelik polskość odrzuca, obraża, wyszydza. Np.
walka o niepodległość pod zaborami to dla niego ledwie starcie toczone przez
garstkę ludzi. A Warszawa i Rzeczypospolita jawią się w jego słowach wyłącznie
jako sprawcy zła i nieszczęść Śląska.

I pomyśleć, że takiego właśnie koalicjanta wybrała sobie partia rządząca dziś
niepodzielnie Polską. Za kilka stanowisk dla śląskich działaczy PO płacimy
dziś dużą cenę zgody na wyszydzanie polskiej kultury, historii,  wysiłku
zbrojnego, polityki. Zgody na zabawy separatystyczne. Jeśli to szaleństwo nie
zostanie zaś zatrzymane,  w przyszłości cena może być potężna.



http://wpolityce.pl/view/9595/O_czym_media_milcza____Walka_o_granice_Polski_to_dla_Gorzelika__wojna_domowa___A_Polska_to__malpa___ktora__zepsula_zegarek_.html

--


Data: 2011-04-04 17:18:01
Autor: Klin
O czym media milcza ?: Tak, bedziemy odrywac Slask od Polski.
Użytkownik  obserwator napisał:
O czym media milczą... Walka o granice Polski to dla Gorzelika "wojna domowa".
A Polska to "małpa", która "zepsuła zegarek"

    Taki dowcipny to on nie jest, są to słowa George Lloyde'a kiedy ważyła się
    sprawa polskości Śląska.

Data: 2011-04-04 15:24:18
Autor: obserwator
O czym media milcza ?: Tak, bedziemy odrywac Slask od Polski.
Klin <klin\@wp.pl,                                                                                                                                                                                                                           ,> napisał(a):
Użytkownik  obserwator napisał:
> O czym media milczą... Walka o granice Polski to dla Gorzelika "wojna domowa"
.
> A Polska to "małpa", która "zepsuła zegarek"
>
    Taki dowcipny to on nie jest, są to słowa George Lloyde'a kiedy ważyła się
    sprawa polskości Śląska.


ja tego typa w ogole o taki intelekt i poczucie humoru nie posadzam.

Oby to nie byl kolejny Hitlerek, np. Kluzikowej ktora wygaduje brednie,juz
wasiki a la hitlerek, sie przyprawia.

--


O czym media milcza ?: Tak, bedziemy odrywac Slask od Polski.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona