Witam

Jak zapewnił ostatni bliźniak, rozmowa z bratem tuż przed nieudaną próbą lądowania nie dotyczyła:

a. Konieczności obecności bliźniaka przed kamerami w Katyniu.
b. Konieczności lądowania w Smoleńsku.
c. Nacisku na załogę samolotu, aby lądowała mimo mgły.
d. Nacisku na dowództwo MON, aby rozkaz lądowania załodze wydano.
e. Jakichkolwiek naciskĂłw czy spraw politycznych

Wychodzi na to, ze bracia rozmawiali o dupie, bo nawet nie o pogodzie.


Pozdrawiam
WW
"Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein FĂźhrer"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej, ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:4c501eb4$0$19179$65785112news.neostrada.pl...

Witam

Jak zapewnił ostatni bliźniak, rozmowa z bratem tuż przed nieudaną próbą lądowania nie dotyczyła:

a. Konieczności obecności bliźniaka przed kamerami w Katyniu.
b. Konieczności lądowania w Smoleńsku.
c. Nacisku na załogę samolotu, aby lądowała mimo mgły.
d. Nacisku na dowództwo MON, aby rozkaz lądowania załodze wydano.
e. Jakichkolwiek nacisków czy spraw politycznych

Wychodzi na to, ze bracia rozmawiali o dupie, bo nawet nie o pogodzie.

moze cwoku o matce

Użytkownik "sanislaw.aniol" <anily@onet.pl> napisał w wiadomości news:i2p79h$7qq$1newsread1.aster.pl...

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:4c501eb4$0$19179$65785112news.neostrada.pl...

Witam

Jak zapewnił ostatni bliźniak, rozmowa z bratem tuż przed nieudaną próbą lądowania nie dotyczyła:

a. Konieczności obecności bliźniaka przed kamerami w Katyniu.
b. Konieczności lądowania w Smoleńsku.
c. Nacisku na załogę samolotu, aby lądowała mimo mgły.
d. Nacisku na dowództwo MON, aby rozkaz lądowania załodze wydano.
e. Jakichkolwiek nacisków czy spraw politycznych

Wychodzi na to, ze bracia rozmawiali o dupie, bo nawet nie o pogodzie.

moze cwoku o matce

A może, że mu się Lechu źle śnił, że samolot się rozbił..., i żeby nie ryzykował...

O staruszce matce stare pryki przez telefon satelitarny na 15 minut przed lądowaniem w Smoleńasku na tak ważną kampanijną uroczystość? Kupy się nie trzyma...

boukun

  W dniu 2010-07-28 14:22, boukun pisze:

Wychodzi na to, ze bracia rozmawiali o dupie, bo nawet nie o pogodzie.

moze cwoku o matce

A może, że mu się Lechu źle śnił, że samolot się rozbił..., i żeby nie ryzykował...

O staruszce matce stare pryki przez telefon satelitarny na 15 minut przed lądowaniem w Smoleńasku na tak ważną kampanijną uroczystość? Kupy się nie trzyma...

boukun

Dla niektórych ludzi nie ma ważniejszej rzeczy od Matki. A zwłaszcza gdy jest chora.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i2pbvd$jei$1news.onet.pl...

 W dniu 2010-07-28 14:22, boukun pisze:

Wychodzi na to, ze bracia rozmawiali o dupie, bo nawet nie o pogodzie.

moze cwoku o matce

A może, że mu się Lechu źle śnił, że samolot się rozbił..., i żeby nie ryzykował...

O staruszce matce stare pryki przez telefon satelitarny na 15 minut przed lądowaniem w Smoleńasku na tak ważną kampanijną uroczystość? Kupy się nie trzyma...

boukun

Dla niektórych ludzi nie ma ważniejszej rzeczy od Matki. A zwłaszcza gdy jest chora.

Zgodziłbym się, jeśli chodzi o małe dzieci, a nie o stare pryki i staruszkę matkę, z której rychłą, czy tez nieuchronnie zbliżającą się śmiercią każdy dorosły człowiek musi się liczyć.

PS. Jednak taka śmiertelnie chora to ona nie była, przezyła dorosłego syna i jego tragiczną śmierć... Od 10 kwietnia ile minęło? Mógłby do tej pory Lechu z Jarkiem sobie spokojnie, wielokrotnie z mamusią rozmawiać, gdyby nie wariackie eskapady obłąkańców...

boukun

  W dniu 2010-07-28 16:03, boukun pisze:

Dla niektórych ludzi nie ma ważniejszej rzeczy od Matki. A zwłaszcza gdy jest chora.

Zgodziłbym się, jeśli chodzi o małe dzieci, a nie o stare pryki i staruszkę matkę, z której rychłą, czy tez nieuchronnie zbliżającą się śmiercią każdy dorosły człowiek musi się liczyć.

PS. Jednak taka śmiertelnie chora to ona nie była, przezyła dorosłego syna i jego tragiczną śmierć... Od 10 kwietnia ile minęło? Mógłby do tej pory Lechu z Jarkiem sobie spokojnie, wielokrotnie z mamusią rozmawiać, gdyby nie wariackie eskapady obłąkańców...

boukun

Wiek tu nie ma żadnego znaczenia, zwłaszcza gdy razem mieszkają.  Z tego co słyszałem, to nie była śmiertelnie ale ciężko chora.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i2phqq$754$1news.onet.pl...

 W dniu 2010-07-28 16:03, boukun pisze:

Dla niektórych ludzi nie ma ważniejszej rzeczy od Matki. A zwłaszcza gdy jest chora.

Zgodziłbym się, jeśli chodzi o małe dzieci, a nie o stare pryki i staruszkę matkę, z której rychłą, czy tez nieuchronnie zbliżającą się śmiercią każdy dorosły człowiek musi się liczyć.

PS. Jednak taka śmiertelnie chora to ona nie była, przezyła dorosłego syna i jego tragiczną śmierć... Od 10 kwietnia ile minęło? Mógłby do tej pory Lechu z Jarkiem sobie spokojnie, wielokrotnie z mamusią rozmawiać, gdyby nie wariackie eskapady obłąkańców...

boukun

Wiek tu nie ma żadnego znaczenia, zwłaszcza gdy razem mieszkają.  Z tego co słyszałem, to nie była śmiertelnie ale ciężko chora.

Ciężko chora przed startem do Smoleńska (Katynia), czy po starcie i tuż przed lądowaniem?

boukun

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:i2pqq4$ume$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i2phqq$754$1news.onet.pl...

 W dniu 2010-07-28 16:03, boukun pisze:

Dla niektórych ludzi nie ma ważniejszej rzeczy od Matki. A zwłaszcza gdy jest chora.

Zgodziłbym się, jeśli chodzi o małe dzieci, a nie o stare pryki i staruszkę matkę, z której rychłą, czy tez nieuchronnie zbliżającą się śmiercią każdy dorosły człowiek musi się liczyć.

PS. Jednak taka śmiertelnie chora to ona nie była, przezyła dorosłego syna i jego tragiczną śmierć... Od 10 kwietnia ile minęło? Mógłby do tej pory Lechu z Jarkiem sobie spokojnie, wielokrotnie z mamusią rozmawiać, gdyby nie wariackie eskapady obłąkańców...

boukun

Wiek tu nie ma żadnego znaczenia, zwłaszcza gdy razem mieszkają.  Z tego co słyszałem, to nie była śmiertelnie ale ciężko chora.

Ciężko chora przed startem do Smoleńska (Katynia), czy po starcie i tuż przed lądowaniem?

A może, z wrodzonej delikatności, odstosunkowalibyście się od matki? Wszyscy!

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisał w wiadomości news:4c507b57$1news.home.net.pl...

Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:i2pqq4$ume$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i2phqq$754$1news.onet.pl...

 W dniu 2010-07-28 16:03, boukun pisze:

Dla niektórych ludzi nie ma ważniejszej rzeczy od Matki. A zwłaszcza gdy jest chora.

Zgodziłbym się, jeśli chodzi o małe dzieci, a nie o stare pryki i staruszkę matkę, z której rychłą, czy tez nieuchronnie zbliżającą się śmiercią każdy dorosły człowiek musi się liczyć.

PS. Jednak taka śmiertelnie chora to ona nie była, przezyła dorosłego syna i jego tragiczną śmierć... Od 10 kwietnia ile minęło? Mógłby do tej pory Lechu z Jarkiem sobie spokojnie, wielokrotnie z mamusią rozmawiać, gdyby nie wariackie eskapady obłąkańców...

boukun

Wiek tu nie ma żadnego znaczenia, zwłaszcza gdy razem mieszkają.  Z tego co słyszałem, to nie była śmiertelnie ale ciężko chora.

Ciężko chora przed startem do Smoleńska (Katynia), czy po starcie i tuż przed lądowaniem?

A może, z wrodzonej delikatności, odstosunkowalibyście się od matki? Wszyscy!

Akurat, na temat matki kto inny wszedł...
Wątek dotyczy, o czym rozmawiali bliźniacy...
W sumie można tu o wszystkim i o dupie maryny pierdolić...

boukun

  W dniu 2010-07-28 19:49, boukun pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i2phqq$754$1news.onet.pl...

 W dniu 2010-07-28 16:03, boukun pisze:

Dla niektórych ludzi nie ma ważniejszej rzeczy od Matki. A zwłaszcza gdy jest chora.

Zgodziłbym się, jeśli chodzi o małe dzieci, a nie o stare pryki i staruszkę matkę, z której rychłą, czy tez nieuchronnie zbliżającą się śmiercią każdy dorosły człowiek musi się liczyć.

PS. Jednak taka śmiertelnie chora to ona nie była, przezyła dorosłego syna i jego tragiczną śmierć... Od 10 kwietnia ile minęło? Mógłby do tej pory Lechu z Jarkiem sobie spokojnie, wielokrotnie z mamusią rozmawiać, gdyby nie wariackie eskapady obłąkańców...

boukun

Wiek tu nie ma żadnego znaczenia, zwłaszcza gdy razem mieszkają.  Z tego co słyszałem, to nie była śmiertelnie ale ciężko chora.

Ciężko chora przed startem do Smoleńska (Katynia), czy po starcie i tuż przed lądowaniem?

boukun

Od dłuższego czasu była chora. Teraz podobno jest już z Nią lepiej.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i2q1ob$ok3$1news.onet.pl...

 W dniu 2010-07-28 19:49, boukun pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i2phqq$754$1news.onet.pl...

 W dniu 2010-07-28 16:03, boukun pisze:

Dla niektórych ludzi nie ma ważniejszej rzeczy od Matki. A zwłaszcza gdy jest chora.

Zgodziłbym się, jeśli chodzi o małe dzieci, a nie o stare pryki i staruszkę matkę, z której rychłą, czy tez nieuchronnie zbliżającą się śmiercią każdy dorosły człowiek musi się liczyć.

PS. Jednak taka śmiertelnie chora to ona nie była, przezyła dorosłego syna i jego tragiczną śmierć... Od 10 kwietnia ile minęło? Mógłby do tej pory Lechu z Jarkiem sobie spokojnie, wielokrotnie z mamusią rozmawiać, gdyby nie wariackie eskapady obłąkańców...

boukun

Wiek tu nie ma żadnego znaczenia, zwłaszcza gdy razem mieszkają.  Z tego co słyszałem, to nie była śmiertelnie ale ciężko chora.

Ciężko chora przed startem do Smoleńska (Katynia), czy po starcie i tuż przed lądowaniem?

boukun

Od dłuższego czasu była chora. Teraz podobno jest już z Nią lepiej.

-- Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

No i jeszcze niektórym umknął pewien szczegół: Lech Kaczyński rozmawiał jeszcze wcześniej z lekarzem matki, a dopiero potem z bratem. Ciekawe, że wypowiedzi tego lekarza o tym telefonie są tak starannie wyciszone w "merdiach"?
AZ

W dniu 2010-07-28 14:20, sanislaw.aniol pisze:

moze cwoku o matce

Mlask, mlask. Zajeło im to, mlask, 15 minut bo, mlask, mikrofon zapluli i, mlask, zrozumieć się nie mogli, mlask mlask.

On 2010-07-28 14:12, WW wrote:

Witam

Jak zapewnił ostatni bliźniak, rozmowa z bratem tuż przed nieudaną próbą
lądowania nie dotyczyła:

a. Konieczności obecności bliźniaka przed kamerami w Katyniu.
b. Konieczności lądowania w Smoleńsku.
c. Nacisku na załogę samolotu, aby lądowała mimo mgły.
d. Nacisku na dowództwo MON, aby rozkaz lądowania załodze wydano.
e. Jakichkolwiek naciskĂłw czy spraw politycznych

Wychodzi na to, ze bracia rozmawiali o dupie, bo nawet nie o pogodzie.


Pozdrawiam
WW
"Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein FĂźhrer"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej, ich sąsiedzi
powinni zacząć się bać. "

Widzisz pokoorwiencu, oni rozmawiali o chorej matce, a nie o tym,
co jest potrzebne lzemediom i takim jak ty mendom, do czynienia niegodziwosci!
A ch.. ci na grob, sciero!

H

Użytkownik "HaMMeR" <tranzac@aster.pl> napisał w wiadomości news:i2p7ba$7pu$1newsread1.aster.pl...

On 2010-07-28 14:12, WW wrote:

Witam

Jak zapewnił ostatni bliźniak, rozmowa z bratem tuż przed nieudaną próbą
lądowania nie dotyczyła:

a. Konieczności obecności bliźniaka przed kamerami w Katyniu.
b. Konieczności lądowania w Smoleńsku.
c. Nacisku na załogę samolotu, aby lądowała mimo mgły.
d. Nacisku na dowództwo MON, aby rozkaz lądowania załodze wydano.
e. Jakichkolwiek naciskĂłw czy spraw politycznych

Wychodzi na to, ze bracia rozmawiali o dupie, bo nawet nie o pogodzie.


Pozdrawiam
WW
"Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein FĂźhrer"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej, ich sąsiedzi
powinni zacząć się bać. "

Widzisz pokoorwiencu, oni rozmawiali o chorej matce,

Tak jakby idioto nie mieli kiedy, no chyba, że jeden z nich czuł, że już matki nie zobaczy... Ta chora staruszka matka przeżyła jednego starego syna..., przez syna akrobacje polityczne i nieobliczalność...

boukun

huj cie obchodzi debilu
Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:4c501eb4$0$19179$65785112news.neostrada.pl...

Witam

Jak zapewnił ostatni bliźniak, rozmowa z bratem tuż przed nieudaną próbą lądowania nie dotyczyła:

a. Konieczności obecności bliźniaka przed kamerami w Katyniu.
b. Konieczności lądowania w Smoleńsku.
c. Nacisku na załogę samolotu, aby lądowała mimo mgły.
d. Nacisku na dowództwo MON, aby rozkaz lądowania załodze wydano.
e. Jakichkolwiek nacisków czy spraw politycznych

Wychodzi na to, ze bracia rozmawiali o dupie, bo nawet nie o pogodzie.


Pozdrawiam
WW
"Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein Führer"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej, ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "

W dniu 2010-07-28 17:42, aab pisze:

huj cie obchodzi debilu

Jak na odległość wykryłeś obniżoną czynność ośrodkowego układu nerwowego ?.

Według ustaleń specjalistów, pierwsze słowo Twojej wypowiedzi pisze się przez "ch".



Pozdrawiam
WW
"Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein FĂźhrer"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej, ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "

p.s.
O: No bo normalnie to każdy czyta z góry na dół...
P: Dlaczego?
O: Pisanie nad cytatem!
P: Co należy do najbardziej wkurzających obyczajów niektórych newsowiczów?

ty ciulu z wałrzycha dorwe cie
Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:4c501eb4$0$19179$65785112news.neostrada.pl...

Witam

Jak zapewnił ostatni bliźniak, rozmowa z bratem tuż przed nieudaną próbą lądowania nie dotyczyła:

a. Konieczności obecności bliźniaka przed kamerami w Katyniu.
b. Konieczności lądowania w Smoleńsku.
c. Nacisku na załogę samolotu, aby lądowała mimo mgły.
d. Nacisku na dowództwo MON, aby rozkaz lądowania załodze wydano.
e. Jakichkolwiek nacisków czy spraw politycznych

Wychodzi na to, ze bracia rozmawiali o dupie, bo nawet nie o pogodzie.


Pozdrawiam
WW
"Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein Führer"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej, ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "