Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   O dziwo, Krytyka Polityczna...

O dziwo, Krytyka Polityczna...

Data: 2010-05-26 11:57:16
Autor: raff
O dziwo, Krytyka Polityczna...
....ale pierwszy raz sie zgadzam.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Waly-podniesc-bobry-rozstrzelac-ekologow-na-Madagaskar,wid,12305720,wiadomosc.html

Powódź powodzią a na PO-PiS-owym froncie bez zmian. PiS oskarża Komorowskiego o „kampanię na wałach”, Donald Tusk każe powodzianom pamiętać „kto to spieprzył” (w domyśle: Kaczyński rękami Ziobry nie usypał wałów), a do tego jeszcze Leszek Miller żali się, jak strasznie atakowano rząd Cimoszewicza trzynaście lat temu - pisze Michał Sutowski z "Krytyki Politycznej".

Czy wszystko się zgadza? Prawie – ale, jak wiemy z reklamy, "prawie" robi wielką różnicę. Faktycznie i PO, i PiS, i kiedyś SLD sporo zaniedbały. Każda partia próbuje coś na powodzi ugrać – a to przez wizyty gospodarskie, a to przez koncert charytatywny. Wszyscy zarzucają sobie nieróbstwo, ale wszyscy – jedna prawica, druga prawica i tzw. lewica – widzą problem tak samo. Że wały za niskie (i podgryzione przez bobry), że zbiorniki za płytkie, a ekolodzy bronią szuwarów i żab zamiast ludzi, blokując przeciwpowodziowe inwestycje.

Na Zachodzie wiele lat temu zarzucono pomysł prostowania rzek i potoków (tzw. regulację), budowę wyższych wałów i większych zbiorników wielofunkcyjnych (do magazynowania wody na wypadek suszy oraz przejmowania fali powodziowej). W USA już w latach 70. wykazano, że takie inwestycje przynoszą więcej szkód niż pożytku – podobne wnioski wyciągnęli Niemcy na początku lat 90., po wielkich stratach powodziowych w dolinie świetnie uregulowanego Renu.

Nie tylko ekolodzy, ale i spece od zarządzania ryzykiem wskazują, że wyższe wały to większe zagrożenie – wsie, osiedla i całe miasta budowano złudnie wierząc, że „jak jest wał, to przecież nas nie zaleje”. No i zalało – i to nieraz. Straty są gigantyczne, ludzie giną – a developerzy dalej budują domy w miejscach zagrożonych. Wał – i w ogóle regulacja – chroni przed małą powodzią, ale w razie większej sprzyja katastrofie. Nie ma wałów dostatecznie wysokich, regulacja często zaś przyspiesza nurt rzeki (zwłaszcza w górnym biegu) i utrudnia jej opanowanie. Polska to kraj wielkich powodzi, których będzie więcej, a nie mniej – bo w strefie umiarkowanej zmiany klimatyczne przynoszą m.in. zwiększone opady. Betonowanie rzek i budowa zbiorników retencyjnych by zapobiec skutkom wielkich powodzi wynikały z niewiedzy. Z równym skutkiem zwalczano średniowieczne epidemie poprzez palenie czarownic...

Powódź tysiąclecia nauczyła nas niestety tylko tego, że trzeba... podwyższyć wały – nikomu nie przyszło do głowy, żeby je przynajmniej odsunąć od rzeki i poszerzyć obszar zalewowy. No ale co by wtedy poczęli biedni inwestorzy budowlani i siedzące u nich w kieszeni samorządy? Tyle pięknego terenu by się zmarnowało. A jak przyjdzie fala jeszcze wyższa? Może nie przyjdzie...

Co zatem robić? Wyprowadzić się na Księżyc czy powrócić do wodnego trybu życia? Niekoniecznie, nie chodzi o to, żeby radośnie „poddać się naturze” i dać się od czasu do czasu podtopić. Warto natomiast czasem posłuchać ekologów, którzy – w przeciwieństwie do Grzegorza Schetyny – rozumieją, że ptaki, żaby i ludzie mają często wspólne, a nie tylko sprzeczne interesy. Metod jest co najmniej kilka. Przede wszystkim poszerzanie terenów zalewowych i zakaz budowania w nich osiedli zamiast ich zwężania i podwyższania wałów. Odtwarzanie tzw. rzek meandrujących, które hamują spływanie wody (poprzez liczne mikrozbiorniki). Zalesianie dorzecza i dolin rzecznych, co zwiększa zdolność wchłaniania nadmiaru wody. Poldery wchłaniające wodę i zbiorniki suche – zamiast „wielofunkcyjnych”, u nas wciąż przepełnionych. Tam, gdzie osiedla już są i trudno je przenieść – systemy wczesnego ostrzegania i wreszcie – powszechne ubezpieczenia. Wszystko to wymaga środków, ale Polska i tak już wydaje sporo pieniędzy na nieskuteczne wały i zbiorniki retencyjne – jeśli doliczyć ogromne straty materialne (nie wspominając o życiu ludzkim) co kilka lat, bilans wydaje się całkiem rozsądny.

Od roku 1997 dokonał się w Polsce minimalny postęp jeśli chodzi o krajowy system wczesnego ostrzegania. Dominujący pogląd nakazuje przerzucać odpowiedzialność na samorządy i obywateli. To jednak niewiele – wciąż pokutuje u nas ideologia, która każe jednostkom rozwiązywać problemy, których źródło tkwi na poziomie polityki państwa. Nie znęcałbym się nad Włodzimierzem Cimoszewiczem za jego niesławną wypowiedź sprzed 13 lat („trzeba się było ubezpieczyć”), gdyby nie fakt, że do dziś wielu polityków i tzw. autorytety twierdzą, że miał on całkowitą rację, „tylko powiedział to w złym momencie”. Tymczasem ludziom brakuje nie tyle wyobraźni, ile czytelnych planów zagospodarowania przestrzennego, rzetelnych informacji, obowiązkowych ubezpieczeń i sensownej infrastruktury. Ale to wszystko może kiedyś.

A tymczasem – wały podwyższyć, bobry rozstrzelać, ekologów na Madagaskar!

R.

Data: 2010-05-26 12:15:06
Autor: raff
O dziwo, Krytyka Polityczna...
Z jednym malym wyjatkiem.

Tym sie powinni zajac hydrolodzy i spece od gospodarki wodnej, a nie ekolodzy.

Ekolodzy jak na razie okazali sie swietnym specjalistami od blokowania wszelkich inwestycji inzynierii wodnej.

R.

Data: 2010-05-26 12:17:51
Autor: WW
O dziwo, Krytyka Polityczna...
W dniu 2010-05-26 11:57, raff pisze:
...ale pierwszy raz sie zgadzam.
 Tymczasem
ludziom brakuje nie tyle wyobraźni, ile czytelnych planów
zagospodarowania przestrzennego, rzetelnych informacji, obowiązkowych
ubezpieczeń i sensownej infrastruktury. Ale to wszystko może kiedyś.

A tymczasem – wały podwyższyć, bobry rozstrzelać, ekologów na Madagaskar!

R.

Bzdura.
Państwo nie jest od myślenia za obywatela.
Ludzie, rodowici mieszkańcy Wrocławia nie wiedzieli, że kupują mieszkanie na terenach zalewowych  ? !!!  Mapy tych terenów powstały jeszcze za niemca !!!!
Te wstrętne komuchy budowały na nich wysokie bloki, ale na parterach były piwnice i magazyny. W tamtej powodzi ucierpiało tylko kilkanaście mieszkań. No chyba, że ktoś zrobił sobie mieszkanie/firmę w takim magazynie, ale to już jego prywatna sprawa.
Po tej powodzi już nie komuchy wybudowały tam następne osiedle o ponad 5 merów niże i zasiedlonych od parteru.
Czy ci, co kupowali mieszkanie nie wiedzieli, że to popłynie. ??
Wiedzieli, ale skusili się na okazyjne, atrakcyjne oferty tak, jak i na oferty kredytowe.

I teraz państwo czyli my  ma za nich płacić - a figę.

W końcu jesteśmy u siebie i każdy ma myśleć za siebie.

Państwo opiekuńcze odeszło wraz z komuchami !!!!!

Sami tego chcieliśmy !!!

Ktoś powie to nie my, to samorządy - a kto je wybierał ???


Pozdrawiam
  WW

"Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein Führer"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej, ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "

Data: 2010-05-26 12:23:31
Autor: raff
O dziwo, Krytyka Polityczna...
WW pisze:
W dniu 2010-05-26 11:57, raff pisze:
...ale pierwszy raz sie zgadzam.
 Tymczasem
ludziom brakuje nie tyle wyobraźni, ile czytelnych planów
zagospodarowania przestrzennego, rzetelnych informacji, obowiązkowych
ubezpieczeń i sensownej infrastruktury. Ale to wszystko może kiedyś.

A tymczasem – wały podwyższyć, bobry rozstrzelać, ekologów na Madagaskar!

R.

Bzdura.
Państwo nie jest od myślenia za obywatela.
Ludzie, rodowici mieszkańcy Wrocławia nie wiedzieli, że kupują mieszkanie na terenach zalewowych  ? !!!  Mapy tych terenów powstały jeszcze za niemca !!!!
Te wstrętne komuchy budowały na nich wysokie bloki, ale na parterach były piwnice i magazyny. W tamtej powodzi ucierpiało tylko kilkanaście mieszkań. No chyba, że ktoś zrobił sobie mieszkanie/firmę w takim magazynie, ale to już jego prywatna sprawa.
Po tej powodzi już nie komuchy wybudowały tam następne osiedle o ponad 5 merów niże i zasiedlonych od parteru.
Czy ci, co kupowali mieszkanie nie wiedzieli, że to popłynie. ??
Wiedzieli, ale skusili się na okazyjne, atrakcyjne oferty tak, jak i na oferty kredytowe.

I teraz państwo czyli my  ma za nich płacić - a figę.

W końcu jesteśmy u siebie i każdy ma myśleć za siebie.

Państwo opiekuńcze odeszło wraz z komuchami !!!!!

Sami tego chcieliśmy !!!

Ktoś powie to nie my, to samorządy - a kto je wybierał ???



Kozanow to jest polder. Ktos tam zrobil niezlego wala z tymi zabudowaniami.

Zamiast sie zastanawiac, co zrobic z tym osiedlem, ktore tam w ogole nie powinno stac, dobudowano nowe.

Ide o zaklad ze przed nastepna powodzia dobuduje sie kolejne budynki. Czyli bedzie po staremu.

R.

Data: 2010-05-26 12:29:36
Autor: raff
O dziwo, Krytyka Polityczna...
WW pisze:
W dniu 2010-05-26 11:57, raff pisze:
...ale pierwszy raz sie zgadzam.
 Tymczasem
ludziom brakuje nie tyle wyobraźni, ile czytelnych planów
zagospodarowania przestrzennego, rzetelnych informacji, obowiązkowych
ubezpieczeń i sensownej infrastruktury. Ale to wszystko może kiedyś.

A tymczasem – wały podwyższyć, bobry rozstrzelać, ekologów na Madagaskar!

R.

Bzdura.
Państwo nie jest od myślenia za obywatela.
Ludzie, rodowici mieszkańcy Wrocławia nie wiedzieli, że kupują mieszkanie na terenach zalewowych  ? !!!  Mapy tych terenów powstały jeszcze za niemca !!!!
Te wstrętne komuchy budowały na nich wysokie bloki, ale na parterach były piwnice i magazyny. W tamtej powodzi ucierpiało tylko kilkanaście mieszkań. No chyba, że ktoś zrobił sobie mieszkanie/firmę w takim magazynie, ale to już jego prywatna sprawa.
Po tej powodzi już nie komuchy wybudowały tam następne osiedle o ponad 5 merów niże i zasiedlonych od parteru.
Czy ci, co kupowali mieszkanie nie wiedzieli, że to popłynie. ??
Wiedzieli, ale skusili się na okazyjne, atrakcyjne oferty tak, jak i na oferty kredytowe.

Aha, slyszalem wersje ze te nowe budynki zostaly zasiedlone poszkodowanymi po poprzedniej powodzi. Skoro tak, to jest podwojne swinstwo.

R.

Data: 2010-05-26 12:52:28
Autor: WW
O dziwo, Krytyka Polityczna...
W dniu 2010-05-26 12:29, raff pisze:

Aha, slyszalem wersje ze te nowe budynki zostaly zasiedlone
poszkodowanymi po poprzedniej powodzi. Skoro tak, to jest podwojne
swinstwo.

R.

Sami je tam kupili. !!!!
Z wasnej nieprzymuszonej woli, bo byy "tanie". !!!!!


Pozdrawiam
  WW

"Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein Fhrer"
"Kiedy Niemcy uznaj si za ofiary II Wojny wiatowej, ich ssiedzi powinni zacz si ba. "

Data: 2010-05-26 17:37:07
Autor: cirrus
O dziwo, Krytyka Polityczna...
Uytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisa w wiadomoci news:4bfcf553$0$2585$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-05-26 11:57, raff pisze:
...ale pierwszy raz sie zgadzam.
 Tymczasem
ludziom brakuje nie tyle wyobrani, ile czytelnych planw
zagospodarowania przestrzennego, rzetelnych informacji, obowizkowych
ubezpiecze i sensownej infrastruktury. Ale to wszystko moe kiedy.
A tymczasem - way podwyszy, bobry rozstrzela, ekologw na Madagaskar!
R.
Bzdura.
Pastwo nie jest od mylenia za obywatela.
Ludzie, rodowici mieszkacy Wrocawia nie wiedzieli, e kupuj mieszkanie na terenach zalewowych  ? !!!  Mapy tych terenw powstay jeszcze za niemca !!!!
Te wstrtne komuchy budoway na nich wysokie bloki, ale na parterach byy piwnice i magazyny. W tamtej powodzi ucierpiao tylko kilkanacie mieszka. No chyba, e kto zrobi sobie mieszkanie/firm w takim magazynie, ale to ju jego prywatna sprawa.
Po tej powodzi ju nie komuchy wybudoway tam nastpne osiedle o ponad 5 merw nie i zasiedlonych od parteru.
Czy ci, co kupowali mieszkanie nie wiedzieli, e to popynie. ??
Wiedzieli, ale skusili si na okazyjne, atrakcyjne oferty tak, jak i na oferty kredytowe.
I teraz pastwo czyli my  ma za nich paci - a fig.
W kocu jestemy u siebie i kady ma myle za siebie.
Pastwo opiekucze odeszo wraz z komuchami !!!!!
Sami tego chcielimy !!!
Kto powie to nie my, to samorzdy - a kto je wybiera ???
Pozdrawiam
 WW
"Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein Fhrer"
"Kiedy Niemcy uznaj si za ofiary II Wojny wiatowej, ich ssiedzi powinni zacz si ba. "

Ale bzdet, na parterze piwnice i magazyny- chyba idiotyzmw, ktore tu wypisujesz.

--
stevep

Data: 2010-05-26 13:20:00
Autor: Stary Belfer
O dziwo, Krytyka Polityczna...
Ochrona przeciwpowodziowa to szereg przedsięwzięć.
Należą do nich:
1) regulacja rzek (regulacja - to nie skracanie jej dugości - już od lat 70-tych przy regulacji rzek obowiązuje zasada, że w jej wyniku długość regulowanego cieku nie może się skrócić ani o 1 cm!). Do tego - biologiczne umocnienia brzegów wklęsłych.
2) wały przeciwpowodziowe - maksymalnie oddalone od brzegów koryta rzeki - aby powierzchnia przekroju doliny była możłiwie największa (może ponieścić więcej wody) - do tego zmniejszenie szorstkości tego przekroju (większa prędkośc przepływu) przez zmianę poszycia roślinnego (absolutny zakaz budowania na tych obszarach - zabudowanie budynkami to m.in. zwiększenie współczynnika szorstkości przekroju)
3) zbiorniki dużej i małe retencji - a także poldery (tereny, na które kieruje się wodę przy powodziach - można na nich prowadzić wyłącznie uzytki zielone).
To sa podstawy ochrony przeciwpowodziowej, znane w Polsce od lat 60-tych (profesor Dębski i współpracownicy).
Od około 30 lat co roku sukcesywnie obniża się nakłady na tego typu inwestycje. W pratyce zlikwidowano wojewódzkie placówki zajmujące się gospodarką wodną, melioracje w praktyce nie istnieją (w ich gestii leży ochrona przeciwpowodziowa w dolinach małych cieków).
AC

Data: 2010-05-26 13:24:31
Autor: raff
O dziwo, Krytyka Polityczna...
Stary Belfer pisze:
Ochrona przeciwpowodziowa to szereg przedsięwzięć.
Należą do nich:
1) regulacja rzek (regulacja - to nie skracanie jej dugości - już od lat 70-tych przy regulacji rzek obowiązuje zasada, że w jej wyniku długość regulowanego cieku nie może się skrócić ani o 1 cm!). Do tego - biologiczne umocnienia brzegów wklęsłych.
2) wały przeciwpowodziowe - maksymalnie oddalone od brzegów koryta rzeki - aby powierzchnia przekroju doliny była możłiwie największa (może ponieścić więcej wody) - do tego zmniejszenie szorstkości tego przekroju (większa prędkośc przepływu) przez zmianę poszycia roślinnego (absolutny zakaz budowania na tych obszarach - zabudowanie budynkami to m.in. zwiększenie współczynnika szorstkości przekroju)

Bzdura. Im wieksza szorstkosc, tym lepiej. Wraz ze zmniejszaniem sie szorstkosci rosnie sila wody. Podstawy hydrologii.

Inaczej wszedzie budowaloby sie betonowe rynny.

R.

O dziwo, Krytyka Polityczna...

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona