Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   O jedną mamę za dużo do PESELa

O jedną mamę za dużo do PESELa

Data: 2020-02-08 19:05:24
Autor: Animka
O jedną mamę za dużo do PESELa
W dniu 2020-02-05 o 19:38, A. Filip pisze:
[...] Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce, gdzie mieszka z
dwiema matkami - Asią i Aleną - będącymi od ośmiu lat w związku
małżeńskim. Dziewczynka posiada hiszpański akt urodzenia, [...]

To na tej Majorce dziecko po urodzeniu się dostało pewnie Pesel.

Data: 2020-02-09 11:56:01
Autor: Robert Tomasik
O jedną mamę za dużo do PESELa
W dniu 08.02.2020 o 19:05, Animka pisze:

[...] Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce, gdzie mieszka z
dwiema matkami - Asią i Aleną - będącymi od ośmiu lat w związku
małżeńskim. Dziewczynka posiada hiszpański akt urodzenia, [...]
To na tej Majorce dziecko po urodzeniu się dostało pewnie Pesel.

Pewnie - jak u nas - domyślnie rodzicami są małżonkowie. Dopuścili
małżeństwa jednopłciowe i stąd problem prawny.

--
Robert Tomasik

Data: 2020-02-09 13:27:38
Autor: J.F.
O jedną mamę za dużo do PESELa
Dnia Sun, 9 Feb 2020 11:56:01 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 08.02.2020 o 19:05, Animka pisze:
[...] Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce, gdzie mieszka z
dwiema matkami - Asią i Aleną - będącymi od ośmiu lat w związku
małżeńskim. Dziewczynka posiada hiszpański akt urodzenia, [...]
To na tej Majorce dziecko po urodzeniu się dostało pewnie Pesel.

Pewnie - jak u nas - domyślnie rodzicami są małżonkowie. Dopuścili
małżeństwa jednopłciowe i stąd problem prawny.

Ale jaki problem - przeciez on nie maja zadnego problemu :-)

J.

Data: 2020-02-09 13:45:07
Autor: A. Filip
O do PESELa
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Dnia Sun, 9 Feb 2020 11:56:01 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 08.02.2020 o 19:05, Animka pisze:
[...] Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce, gdzie mieszka z
dwiema matkami - Asią i Aleną - będącymi od ośmiu lat w związku
małżeńskim. Dziewczynka posiada hiszpański akt urodzenia, [...]
To na tej Majorce dziecko po urodzeniu się dostało pewnie Pesel.

Pewnie - jak u nas - domyślnie rodzicami są małżonkowie. Dopuścili
małżeństwa jednopłciowe i stąd problem prawny.

Ale jaki problem - przeciez on nie maja zadnego problemu :-)

J.

Czyli to urzędasy w RP mają z nimi problem?

W USA jak zaczęły się cyrki z tym że jedne stany uznawały "małżeństwa
jednopłciowe" a inne nie to zainterweniował ichni Sąd Najwyższy (SCOTUS)
tak że zalegalizował takie "małżeństwa" we wszystkich stanach.
Ten (zakontynetalny) prawno-polityczny precedens nie odstrasza
"niechętnych+" od zbyt łatwego przyznawania praw "małżeństwom
jednopłciowym?  IMHO jak najbardziej "przestrzega przed konsekwencjami".

--
A. Filip
| Lis pierwszy wyczuje swoją norę.   (Przysłowie angielskie)

Data: 2020-02-18 11:15:08
Autor: Tomasz Kaczanowski
O jedną mamę za dużo do PESELa
W dniu 09-02-2020 o 13:45, A. Filip pisze:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Dnia Sun, 9 Feb 2020 11:56:01 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 08.02.2020 o 19:05, Animka pisze:
[...] Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce, gdzie mieszka z
dwiema matkami - Asią i Aleną - będącymi od ośmiu lat w związku
małżeńskim. Dziewczynka posiada hiszpański akt urodzenia, [...]
To na tej Majorce dziecko po urodzeniu się dostało pewnie Pesel.

Pewnie - jak u nas - domyślnie rodzicami są małżonkowie. Dopuścili
małżeństwa jednopłciowe i stąd problem prawny.

Ale jaki problem - przeciez on nie maja zadnego problemu :-)

J.

Czyli to urzędasy w RP mają z nimi problem?

Urzędy w RP często mają problemy. Nie wiem jak obecnie, ale parę latek temu, kolega przez lata pracujący w Niemczech, gdzie urodziły mu się dzieci, miał taki kaprys, by jego dzieci miały tez polskie obywatelstwo. Przyjechał do Polski z dokumentami i tu okazał się problem, bo dokument, który wystawiał tamtejszy szpital tłumaczyło się inaczej niźli Akt urodzenia.... Pewnie przez lata to się zmieniło, ale wtedy musiał nieźle się nakombinować, by przekonac urzędników, że właśnie takie dokumenty są tam wystawiane a nie inne....

--
http://zrzeda.pl

Data: 2020-02-18 12:03:01
Autor: Liwiusz
O jedną mamę za dużo do PESELa
W dniu 2020-02-18 o 11:15, Tomasz Kaczanowski pisze:
W dniu 09-02-2020 o 13:45, A. Filip pisze:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Dnia Sun, 9 Feb 2020 11:56:01 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 08.02.2020 o 19:05, Animka pisze:
[...] Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce, gdzie mieszka z
dwiema matkami - Asią i Aleną - będącymi od ośmiu lat w związku
małżeńskim. Dziewczynka posiada hiszpański akt urodzenia, [...]
To na tej Majorce dziecko po urodzeniu się dostało pewnie Pesel.

Pewnie - jak u nas - domyślnie rodzicami są małżonkowie. Dopuścili
małżeństwa jednopłciowe i stąd problem prawny.

Ale jaki problem - przeciez on nie maja zadnego problemu :-)

J.

Czyli to urzędasy w RP mają z nimi problem?

Urzędy w RP często mają problemy. Nie wiem jak obecnie, ale parę latek temu, kolega przez lata pracujący w Niemczech, gdzie urodziły mu się dzieci, miał taki kaprys, by jego dzieci miały tez polskie obywatelstwo. Przyjechał do Polski z dokumentami i tu okazał się problem, bo dokument, który wystawiał tamtejszy szpital tłumaczyło się inaczej niźli Akt urodzenia.... Pewnie przez lata to się zmieniło, ale wtedy musiał nieźle się nakombinować, by przekonac urzędników, że właśnie takie dokumenty są tam wystawiane a nie inne....

Szczerze powiedziawszy nie bardzo wierzę w opowiastkę, że polscy urzędnicy mieli problem z transkrypcją niemieckiego aktu urodzenia. Przecież to są popularne sprawy.

Gdyby opowieść była o jakimś nieistniejącym afrykańskim państwie - to może bym uwierzył. Ale Niemcy?

Robiłem jakiś czas temu transkrypcję paru aktów z USA, trochę biurokracji jest, ale od strony urzędniczej pełen profesjonalizm.

> który wystawiał tamtejszy szpital tłumaczyło się inaczej niźli Akt

Może tu był problem, bo aktu urodzenia nie wystawia szpital, tylko Standesamt.

--
Liwiusz

Data: 2020-02-19 09:18:10
Autor: Tomasz Kaczanowski
O jedną mamę za dużo do PESELa
W dniu 18-02-2020 o 12:03, Liwiusz pisze:
W dniu 2020-02-18 o 11:15, Tomasz Kaczanowski pisze:
W dniu 09-02-2020 o 13:45, A. Filip pisze:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Dnia Sun, 9 Feb 2020 11:56:01 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 08.02.2020 o 19:05, Animka pisze:
[...] Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce, gdzie mieszka z
dwiema matkami - Asią i Aleną - będącymi od ośmiu lat w związku
małżeńskim. Dziewczynka posiada hiszpański akt urodzenia, [...]
To na tej Majorce dziecko po urodzeniu się dostało pewnie Pesel.

Pewnie - jak u nas - domyślnie rodzicami są małżonkowie. Dopuścili
małżeństwa jednopłciowe i stąd problem prawny.

Ale jaki problem - przeciez on nie maja zadnego problemu :-)

J.

Czyli to urzędasy w RP mają z nimi problem?

Urzędy w RP często mają problemy. Nie wiem jak obecnie, ale parę latek temu, kolega przez lata pracujący w Niemczech, gdzie urodziły mu się dzieci, miał taki kaprys, by jego dzieci miały tez polskie obywatelstwo. Przyjechał do Polski z dokumentami i tu okazał się problem, bo dokument, który wystawiał tamtejszy szpital tłumaczyło się inaczej niźli Akt urodzenia.... Pewnie przez lata to się zmieniło, ale wtedy musiał nieźle się nakombinować, by przekonac urzędników, że właśnie takie dokumenty są tam wystawiane a nie inne....

Szczerze powiedziawszy nie bardzo wierzę w opowiastkę, że polscy urzędnicy mieli problem z transkrypcją niemieckiego aktu urodzenia. Przecież to są popularne sprawy.

Gdyby opowieść była o jakimś nieistniejącym afrykańskim państwie - to może bym uwierzył. Ale Niemcy?

Robiłem jakiś czas temu transkrypcję paru aktów z USA, trochę biurokracji jest, ale od strony urzędniczej pełen profesjonalizm.

 > który wystawiał tamtejszy szpital tłumaczyło się inaczej niźli Akt

Może tu był problem, bo aktu urodzenia nie wystawia szpital, tylko Standesamt.


Może, nie pamiętam, jak napisałem było to jakieś 10 lat wstecz i w Polsce w jednym z urzędów mieli z tym problem, co się przekładało na problem kolegi, który się wkurzał... Z tego co tłumaczył urzędnik czepiał się słowa akt, ale wiem to jedynie z relacji... Problem został rozwiązany, ale kosztował niepotrzebnie nerwy i dodatkowy czas.


--
http://zrzeda.pl

Data: 2020-02-19 11:07:33
Autor: J.F.
O jedną mamę za dużo do PESELa
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r2ir05$1q3a$2@gioia.aioe.org...
W dniu 18-02-2020 o 12:03, Liwiusz pisze:
W dniu 2020-02-18 o 11:15, Tomasz Kaczanowski pisze:
Urzędy w RP często mają problemy. Nie wiem jak obecnie, ale parę latek temu, kolega przez lata pracujący w Niemczech, gdzie urodziły mu się dzieci, miał taki kaprys, by jego dzieci miały tez polskie obywatelstwo. Przyjechał do Polski z dokumentami i tu okazał się problem, bo dokument, który wystawiał tamtejszy szpital tłumaczyło się inaczej niźli Akt urodzenia.... Pewnie przez lata to się zmieniło, ale wtedy musiał nieźle się nakombinować, by przekonac urzędników, że właśnie takie dokumenty są tam wystawiane a nie inne....

Szczerze powiedziawszy nie bardzo wierzę w opowiastkę, że polscy urzędnicy mieli problem z transkrypcją niemieckiego aktu urodzenia. Przecież to są popularne sprawy.

Moze kluczowe te "pare latek temu"

 > który wystawiał tamtejszy szpital tłumaczyło się inaczej niźli Akt
Może tu był problem, bo aktu urodzenia nie wystawia szpital, tylko Standesamt.
Może, nie pamiętam, jak napisałem było to jakieś 10 lat wstecz i w Polsce w jednym z urzędów mieli z tym problem, co się przekładało na problem kolegi, który się wkurzał... Z tego co tłumaczył urzędnik czepiał się słowa akt, ale wiem to jedynie z relacji... Problem został rozwiązany, ale kosztował niepotrzebnie nerwy i dodatkowy czas.

Moze wlasnie o to chodzi - przywiozl ze szpitala nie "akt" tylko "zaswiadczenie".

P.S. Niemcy ...
https://www.youtube.com/watch?v=9dnHVEqU7Hg
https://www.youtube.com/watch?v=rPBHz1x9Jjg

J.

Data: 2020-02-19 11:11:36
Autor: Marcin Debowski
O jedną mamę za dużo do PESELa
On 2020-02-19, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"  napisał w wiadomości grup
Szczerze powiedziawszy nie bardzo wierzę w opowiastkę, że polscy urzędnicy mieli problem z transkrypcją niemieckiego aktu urodzenia. Przecież to są popularne sprawy.

Moze kluczowe te "pare latek temu"

Spodziewam się, że kluczowe "na kogo trafiło".

--
Marcin

Data: 2020-02-19 11:18:27
Autor: Liwiusz
O jedną mamę za dużo do PESELa
W dniu 2020-02-19 o 11:07, J.F. pisze:
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r2ir05$1q3a$2@gioia.aioe.org...
W dniu 18-02-2020 o 12:03, Liwiusz pisze:
W dniu 2020-02-18 o 11:15, Tomasz Kaczanowski pisze:
Urzędy w RP często mają problemy. Nie wiem jak obecnie, ale parę latek temu, kolega przez lata pracujący w Niemczech, gdzie urodziły mu się dzieci, miał taki kaprys, by jego dzieci miały tez polskie obywatelstwo. Przyjechał do Polski z dokumentami i tu okazał się problem, bo dokument, który wystawiał tamtejszy szpital tłumaczyło się inaczej niźli Akt urodzenia.... Pewnie przez lata to się zmieniło, ale wtedy musiał nieźle się nakombinować, by przekonac urzędników, że właśnie takie dokumenty są tam wystawiane a nie inne....

Szczerze powiedziawszy nie bardzo wierzę w opowiastkę, że polscy urzędnicy mieli problem z transkrypcją niemieckiego aktu urodzenia. Przecież to są popularne sprawy.

Moze kluczowe te "pare latek temu"

Parę lat temu też to były popularne sprawy. Rozumiem może w latach '50, ale teraz?

--
Liwiusz

Data: 2020-02-19 11:33:06
Autor: J.F.
O jedną mamę za dużo do PESELa
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e4d0b75$0$511$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-02-19 o 11:07, J.F. pisze:
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"  napisał w wiadomości grup
[...]
Szczerze powiedziawszy nie bardzo wierzę w opowiastkę, że polscy urzędnicy mieli problem z transkrypcją niemieckiego aktu urodzenia. Przecież to są popularne sprawy.

Moze kluczowe te "pare latek temu"

Parę lat temu też to były popularne sprawy. Rozumiem może w latach '50, ale teraz?

Raczej w 90-tych, albo w '2000.

W 50-tych ... no, akurat sporo repatriantow bylo, i moze niektorzy sie rozmnozyli.
Co zreszta mozna bylo zalawic bez azdnych zagranicznych papierow.

Potem sie jezdzilo w druga strone.

I gdzies dopiero po 1990 mogla byc masowa fala wnioskow.

J.

Data: 2020-02-09 14:02:31
Autor: J.F.
O jedną mamę za dużo do PESELa
Dnia Sun, 09 Feb 2020 13:45:07 +0100 (CET), A. Filip napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Dnia Sun, 9 Feb 2020 11:56:01 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
Pewnie - jak u nas - domyślnie rodzicami są małżonkowie. Dopuścili
małżeństwa jednopłciowe i stąd problem prawny.

Ale jaki problem - przeciez on nie maja zadnego problemu :-)

Czyli to urzędasy w RP mają z nimi problem?

W USA jak zaczęły się cyrki z tym że jedne stany uznawały "małżeństwa
jednopłciowe" a inne nie to zainterweniował ichni Sąd Najwyższy (SCOTUS)
tak że zalegalizował takie "małżeństwa" we wszystkich stanach.
Ten (zakontynetalny) prawno-polityczny precedens nie odstrasza
"niechętnych+" od zbyt łatwego przyznawania praw "małżeństwom
jednopłciowym?  IMHO jak najbardziej "przestrzega przed konsekwencjami".

W USA to moze byc kwestia, ze skoro "wszyscy ludzie sa rowni", to dlaczego dwie tej samej plci nie moga zawrzec malzenstwa.

Ale u nas tez sa rowni :-)

A u nas bedzie kwestia, ze niech sobie urzednicy protestuja, ale
unijna obywatelke uznac musza :-)

I to w ustawowym terminie - 14 dni, czy 2 mieesiace ? :-)

J.

Data: 2020-02-10 21:18:25
Autor: t-1
O jedną mamę za dużo do PESELa
W dniu 2020-02-09 o 14:02, J.F. pisze:

W USA to moze byc kwestia, ze skoro "wszyscy ludzie sa rowni",
to dlaczego dwie tej samej plci nie moga zawrzec malzenstwa.

A dlaczego, jeśli są równi to nie może trzy?

Data: 2020-02-10 23:17:45
Autor: Animka
O jedną mamę za dużo do PESELa
W dniu 2020-02-10 o 21:18, t-1 pisze:
W dniu 2020-02-09 o 14:02, J.F. pisze:

W USA to moze byc kwestia, ze skoro "wszyscy ludzie sa rowni",
to dlaczego dwie tej samej plci nie moga zawrzec malzenstwa.

A dlaczego, jeśli są równi to nie może trzy?

Mogą sobie wyjechać do Arabów, do Haremu.


--
animka

Data: 2020-02-12 13:47:13
Autor: ąćęłńóśźż
O jedną mamę za dużo do PESELa
A ojciec to pies?


-- -- -
jeśli są równi to nie może trzy?

Data: 2020-02-09 15:01:26
Autor: Animka
O jedną mamę za dużo do PESELa
W dniu 2020-02-09 o 11:56, Robert Tomasik pisze:
W dniu 08.02.2020 o 19:05, Animka pisze:

[...] Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce, gdzie mieszka z
dwiema matkami - Asią i Aleną - będącymi od ośmiu lat w związku
małżeńskim. Dziewczynka posiada hiszpański akt urodzenia, [...]
To na tej Majorce dziecko po urodzeniu się dostało pewnie Pesel.

Pewnie - jak u nas - domyślnie rodzicami są małżonkowie. Dopuścili
małżeństwa jednopłciowe i stąd problem prawny.

Czy widzisz w swoim Peselu swoją matkę i ojca? Które to cyfry i litery?


--
animka

Data: 2020-02-10 17:27:44
Autor: A. Filip
O do PESELa
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> pisze:
W dniu 2020-02-09 o 11:56, Robert Tomasik pisze:
W dniu 08.02.2020 o 19:05, Animka pisze:

[...] Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce, gdzie mieszka z
dwiema matkami - Asią i Aleną - będącymi od ośmiu lat w związku
małżeńskim. Dziewczynka posiada hiszpański akt urodzenia, [...]
To na tej Majorce dziecko po urodzeniu się dostało pewnie Pesel.

Pewnie - jak u nas - domyślnie rodzicami są małżonkowie. Dopuścili
małżeństwa jednopłciowe i stąd problem prawny.

Czy widzisz w swoim Peselu swoją matkę i ojca? Które to cyfry i
litery?

W samym _numerze_ PESEL tego nie ma (jest tam data urodzenia i płeć).
W _bazie danych_ PESEL jak rozumiem takie dane są już wpisywane.
Taka "drobna" różnica między numerem PESEL (PESEL potocznie) a
bazą danych PESEL.

https://pl.wikipedia.org/wiki/PESEL
Powszechny Elektroniczny System Ewidencji Ludności (PESEL) - centralny
*zbiór danych* prowadzony w Polsce przez ministra właściwego do spraw
informatyzacji (do końca 2015 r. przez ministra właściwego do spraw
wewnętrznych) na mocy ustawy o ewidencji ludności[1]. Rejestr służy do
gromadzenia podstawowych informacji identyfikujących tożsamość i
status administracyjno-prawny obywateli polskich oraz cudzoziemców
zamieszkujących na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. *Potocznie*
mianem  PESEL określa się również numer ewidencyjny osoby fizycznej
wykorzystywany w tym rejestrze[2].

--
A. Filip
| Kapelusz sombrero, a w kieszeni zero.  (Przysłowie polskie)

Data: 2020-02-10 23:15:09
Autor: Animka
O jedną mamę za dużo do PESELa
W dniu 2020-02-10 o 17:27, A. Filip pisze:
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> pisze:
W dniu 2020-02-09 o 11:56, Robert Tomasik pisze:
W dniu 08.02.2020 o 19:05, Animka pisze:

[...] Azara urodziła się w ubiegłym roku na Majorce, gdzie mieszka z
dwiema matkami - Asią i Aleną - będącymi od ośmiu lat w związku
małżeńskim. Dziewczynka posiada hiszpański akt urodzenia, [...]
To na tej Majorce dziecko po urodzeniu się dostało pewnie Pesel.

Pewnie - jak u nas - domyślnie rodzicami są małżonkowie. Dopuścili
małżeństwa jednopłciowe i stąd problem prawny.

Czy widzisz w swoim Peselu swoją matkę i ojca? Które to cyfry i
litery?

W samym _numerze_ PESEL tego nie ma (jest tam data urodzenia i płeć).

Ojciec i matka dziecka są wpisani w metryce, a PESEL to indywidualny identyfikator człowieka.


--
animka

Data: 2020-02-11 22:33:08
Autor: t-1
O jedną mamę za dużo do PESELa
W dniu 2020-02-10 o 23:15, Animka pisze:

Ojciec i matka dziecka są wpisani w metryce, a PESEL to indywidualny identyfikator człowieka.



I obecnie dużo ważniejszy od nazwiska i imienia.
Dowodzi tego wielkość liter w dowodzie osobistym.

Data: 2020-02-11 23:01:16
Autor: Animka
O jedną mamę za dużo do PESELa
W dniu 2020-02-11 o 22:33, t-1 pisze:
W dniu 2020-02-10 o 23:15, Animka pisze:

Ojciec i matka dziecka są wpisani w metryce, a PESEL to indywidualny identyfikator człowieka.



I obecnie dużo ważniejszy od nazwiska i imienia.
Dowodzi tego wielkość liter w dowodzie osobistym.

Jakoś nigdy nie zwracałam uwagi i nie zastanawiałam się nad wielkością liter.

--
animka

Data: 2020-02-14 19:51:17
Autor: ąćęłńóśźż
O jedną mamę za dużo do PESELa
Polska flaga i znak "Solidarności" - jesteśmy bardzo tolerancyjni:
'Buttigieg sexuality becomes campaign issue'
https://ichef.bbc.co.uk/wwhp/304/cpsprodpb/DAB6/production/_110909955_gettyimages-1138755237.jpg

O jedną mamę za dużo do PESELa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona