Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   O której godzinie byla katastrofa? "Mgla poglebial a sie z minuty na minute"

O której godzinie byla katastrofa? "Mgla poglebial a sie z minuty na minute"

Data: 2010-04-27 17:52:43
Autor: Wlodzimierz Zabotynski
O której godzinie byla katastrofa? "Mgla poglebial a sie z minuty na minute"
PAP | aktualizowane 24 minuty temu

Badane sa wszystkie mozliwe wersje przyczyn katastrofy prezydenckiego
samolotu w Smolensku, w tym prawidlowosc postepowania osób odpowiedzialnych
za kierowanie ruchem lotniczym - glosi wspólny komunikat Prokuratury
Generalnej i Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

"Dotychczas zadna z zalozonych wersji sledczych nie zostala w sposób
procesowy zweryfikowana negatywnie; zadna tez nie zyskala statusu wersji
dominujacej" - podali w tym komunikacie rzecznicy Prokuratury Generalnej -
Mateusz Martyniuk oraz Naczelnej Prokuratury Wojskowej - plk Zbigniew Rzepa.
Nie ujawnili jednak, jakie to wersje.

Wedlug nich obecnie nie mozna jeszcze podac oficjalnie godziny zderzenia
samolotu z ziemia, gdyz nadal trwa odczytywanie rejestratorów samolotu.
Podkreslono, ze by ustalic dokladny czas katastrofy Wojskowa Prokuratura
Okregowa w Warszawie prowadzi czynnosci: przesluchania swiadków i analizy
dokumentów zwiazanych z lotem.

Tymczasem media podaja, ze samolot rozbil sie nieco wczesniej niz dotychczas
podawano - za moment katastrofy przyjeto godz. 8.56 czasu polskiego. Wedlug
"Gazety Wyborczej" tzw. czwarty rejestrator rozmów MARS zatrzymal sie o
godz. 8.41. "Dziennik Gazeta Prawna" podal zas, ze o godz. 8.39 zostala
zerwana linia energetyczna w poblizu lotniska w Smolensku; mial to uczynic
wlasnie nisko lecacy Tu-154. Zdaniem "Dziennika Gazeta Prawna" 8.56 to
godzina, w której zawyly syreny alarmowe na tym lotnisku.

Warunki pogodowe pogarszaly sie z minuty na minute

W komunikacie ujawniono, ze prokuratura wojskowa dysponuje filmem
obrazujacym "zmiany warunków meteorologicznych w bezposredniej bliskosci
lotniska "Siewiernyj" w Smolensku z kierunku i w czasie planowanego
podejscia do ladowania samolotu". "Z ponadgodzinnego nagrania filmowego
wynika wyraznie, ze warunki pogodowe pogarszaja sie z minuty na minute,
widac tez wyraznie poglebiajaca sie mgle. Na powyzsze okolicznosci
przesluchano w charakterze swiadka autora filmu" - glosi komunikat.

Podano w nim tez m.in., ze na potrzeby sledztwa zabezpieczono próbki paliwa,
którym zatankowano samolot na lotnisku w Warszawie i zasiegnieto opinii
bieglego dla sprawdzenia, czy paliwo spelnialo wymagane parametry. "Z
uzyskanej opinii wynika, iz paliwo zbadane w Instytucie Technicznym Wojsk
Lotniczych spelnialo wymagania okreslone w normie dla paliwa lotniczego JET
A-1 stosowanego w lotnictwie wojskowym oraz w dokumencie AFQRJOS dla paliwa
stosowanego w lotnictwie cywilnym" - poinformowano.

Ponadto rzecznicy podali, ze do prokuratury wplynela juz opinia biura badan
kryminalistycznych ABW filmu z miejsca katastrofy, opublikowanego w
internecie. Z opinii wynika, ze w filmie sa "krótkie wypowiedzi mezczyzn i
kobiety w jezyku rosyjskim oraz wypowiedzi mezczyzn w jezyku polskim.
Niektórych slów nie zdolano odtworzyc ze wzgledu na duza ilosc zaklócen oraz
maly odstep sygnalu od szumu".

"W trakcie badan nie znaleziono dowodów na dokonywanie ingerencji w ciaglosc
zapisu, stwierdzono jednak fakt modyfikacji formatu nagrania i powtórny
zapis do pliku" - poinformowano. Zdaniem bieglych nie mozna wykluczyc, ze
zapisy "byly wielokrotnie poddawane kompresji, co mogloby spowodowac
zatarcie nawet bardzo widocznych sladów ingerencji w ich ciaglosc".

Odglosy wystrzalów przedmiotem sledztwa

"Odnosnie ewentualnych odglosów wystrzalów, biegli stwierdzili, ze z uwagi
na wystepowanie silnych zaklócen, w tym pochodzacych prawdopodobnie od
podmuchów powietrza, malym stosunkiem sygnalu do szumu, podejrzeniem
modyfikacji formatu nagrania, nie byla mozliwa jakakolwiek pomiarowa analiza
odglosów przypominajacych wystrzal. Kwestia ta bedzie przedmiotem dalszych
czynnosci procesowych" - podaje komunikat.

Sledztwo w sprawie "nieumyslnego sprowadzenia katastrofy w ruchu
powietrznym", w której smierc poniesli wszyscy pasazerowie samolotu Tu-154
101 Sil Powietrznych, w tym Prezydent RP Lech Kaczynski oraz czlonkowie
zalogi Wojskowa Prokuratura Okregowa w Warszawie wszczela w dniu tragedii.
Dotychczas przesluchala ona 60 swiadków na okolicznosc przygotowania i
organizacji lotu, w tym funkcjonariuszy Biura Ochrony Rzadu, pilotów 36
Specjalnego Pulku Lotnictwa Transportowego i inne osoby. Planowane sa dalsze
przesluchania. Trwa tez analiza dokumentacji lotu.

Wtorkowy komunikat podkresla, ze "niezaleznie od tego postepowania,
Prokuratura Federacji Rosyjskiej, zgodnie z zasada terytorialnosci, wszczela
wlasne sledztwo w sprawie tej katastrofy. W aktualnym stanie prawnym nie
jest mozliwe prowadzenie przez polskich prokuratorów sledztwa na terenie
innego panstwa".

Podkreslono, ze postawa obecnosci polskich prokuratorów przy wykonywaniu
czynnosci realizowanych przez Prokurature Federacji Rosyjskiej jest
Europejska Konwencja o pomocy prawnej w sprawach karnych z 1959 r. Na
podstawie tego aktu prawnego polska prokuratura skierowala do prokuratury
rosyjskiej trzy wnioski o pomoc prawna. "Zawarta w 1996 r. miedzy
Rzeczpospolita Polska a Federacja Rosyjska umowa o pomocy prawnej i
stosunkach prawnych w sprawach cywilnych i karnych bedzie miala zastosowanie
tylko wówczas jezeli bedzie regulowala dana instytucje prawna nieuregulowana
we wspomnianej Konwencji" - podano w komunikacie.

Podkreslono w nim, ze polskie sledztwo jest niezalezne od badan wykonywanych
przez komisje badan wypadków lotniczych. "Polska prokuratura nie bedzie
zwiazana raportami tych komisji. Raporty przedstawione przez komisje zostana
wlaczone do akt sledztwa jako dowód w sprawie, podlegajacy nastepnie
swobodnej ocenie przez prowadzacego sprawe prokuratora" - glosi komunikat.

Samolot Tu-154 wiozacy delegacje na rocznice zbrodni katynskiej rozbil sie
10 kwietnia pod Smolenskiem. W katastrofie zginelo 96 osób - wsród nich
prezydent Lech Kaczynski z malzonka, parlamentarzysci, najwyzsi dowódcy
wojska, duchowni i przedstawiciele rodzin polskich obywateli pomordowanych
przed 70 laty w Katyniu.

(tbe, ap)

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,O-ktorej-godzinie-byla-katastrofa-Mgla-poglebiala-sie-z-minuty-na-minute,wid,12212436,wiadomosc.html?ticaid=1a109


(ar)

Data: 2010-04-27 21:28:47
Autor: matusm
O której godzinie byla katastrofa? "Mgla poglebiala sie z minuty na minute"

Uzytkownik "Wlodzimierz Zabotynski" <a_rem@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:d5c3e$4bd7084c$54702a04$7478news.chello.at...
PAP | aktualizowane 24 minuty temu

Badane sa wszystkie mozliwe wersje przyczyn katastrofy prezydenckiego
samolotu w Smolensku, w tym prawidlowosc postepowania osób odpowiedzialnych
za kierowanie ruchem lotniczym - glosi wspólny komunikat Prokuratury
Generalnej i Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

"Dotychczas zadna z zalozonych wersji sledczych nie zostala w sposób
procesowy zweryfikowana negatywnie; zadna tez nie zyskala statusu wersji
dominujacej" - podali w tym komunikacie rzecznicy Prokuratury Generalnej -
Mateusz Martyniuk oraz Naczelnej Prokuratury Wojskowej - plk Zbigniew Rzepa.
Nie ujawnili jednak, jakie to wersje.

Wedlug nich obecnie nie mozna jeszcze podac oficjalnie godziny zderzenia
samolotu z ziemia, gdyz nadal trwa odczytywanie rejestratorów samolotu.
Podkreslono, ze by ustalic dokladny czas katastrofy Wojskowa Prokuratura
Okregowa w Warszawie prowadzi czynnosci: przesluchania swiadków i analizy
dokumentów zwiazanych z lotem.

Tymczasem media podaja, ze samolot rozbil sie nieco wczesniej niz dotychczas
podawano - za moment katastrofy przyjeto godz. 8.56 czasu polskiego. Wedlug
"Gazety Wyborczej" tzw. czwarty rejestrator rozmów MARS zatrzymal sie o
godz. 8.41. "Dziennik Gazeta Prawna" podal zas, ze o godz. 8.39 zostala
zerwana linia energetyczna w poblizu lotniska w Smolensku; mial to uczynic
wlasnie nisko lecacy Tu-154. Zdaniem "Dziennika Gazeta Prawna" 8.56 to
godzina, w której zawyly syreny alarmowe na tym lotnisku.

Warunki pogodowe pogarszaly sie z minuty na minute

W komunikacie ujawniono, ze prokuratura wojskowa dysponuje filmem
obrazujacym "zmiany warunków meteorologicznych w bezposredniej bliskosci
lotniska "Siewiernyj" w Smolensku z kierunku i w czasie planowanego
podejscia do ladowania samolotu". "Z ponadgodzinnego nagrania filmowego
wynika wyraznie, ze warunki pogodowe pogarszaja sie z minuty na minute,
widac tez wyraznie poglebiajaca sie mgle. Na powyzsze okolicznosci
przesluchano w charakterze swiadka autora filmu" - glosi komunikat.

Podano w nim tez m.in., ze na potrzeby sledztwa zabezpieczono próbki paliwa,
którym zatankowano samolot na lotnisku w Warszawie i zasiegnieto opinii
bieglego dla sprawdzenia, czy paliwo spelnialo wymagane parametry. "Z
uzyskanej opinii wynika, iz paliwo zbadane w Instytucie Technicznym Wojsk
Lotniczych spelnialo wymagania okreslone w normie dla paliwa lotniczego JET
A-1 stosowanego w lotnictwie wojskowym oraz w dokumencie AFQRJOS dla paliwa
stosowanego w lotnictwie cywilnym" - poinformowano.

Ponadto rzecznicy podali, ze do prokuratury wplynela juz opinia biura badan
kryminalistycznych ABW filmu z miejsca katastrofy, opublikowanego w
internecie. Z opinii wynika, ze w filmie sa "krótkie wypowiedzi mezczyzn i
kobiety w jezyku rosyjskim oraz wypowiedzi mezczyzn w jezyku polskim.
Niektórych slów nie zdolano odtworzyc ze wzgledu na duza ilosc zaklócen oraz
maly odstep sygnalu od szumu".

"W trakcie badan nie znaleziono dowodów na dokonywanie ingerencji w ciaglosc
zapisu, stwierdzono jednak fakt modyfikacji formatu nagrania i powtórny
zapis do pliku" - poinformowano. Zdaniem bieglych nie mozna wykluczyc, ze
zapisy "byly wielokrotnie poddawane kompresji, co mogloby spowodowac
zatarcie nawet bardzo widocznych sladów ingerencji w ich ciaglosc".

Odglosy wystrzalów przedmiotem sledztwa

"Odnosnie ewentualnych odglosów wystrzalów, biegli stwierdzili, ze z uwagi
na wystepowanie silnych zaklócen, w tym pochodzacych prawdopodobnie od
podmuchów powietrza, malym stosunkiem sygnalu do szumu, podejrzeniem
modyfikacji formatu nagrania, nie byla mozliwa jakakolwiek pomiarowa analiza
odglosów przypominajacych wystrzal. Kwestia ta bedzie przedmiotem dalszych
czynnosci procesowych" - podaje komunikat.

Sledztwo w sprawie "nieumyslnego sprowadzenia katastrofy w ruchu
powietrznym", w której smierc poniesli wszyscy pasazerowie samolotu Tu-154
101 Sil Powietrznych, w tym Prezydent RP Lech Kaczynski oraz czlonkowie
zalogi Wojskowa Prokuratura Okregowa w Warszawie wszczela w dniu tragedii.
Dotychczas przesluchala ona 60 swiadków na okolicznosc przygotowania i
organizacji lotu, w tym funkcjonariuszy Biura Ochrony Rzadu, pilotów 36
Specjalnego Pulku Lotnictwa Transportowego i inne osoby. Planowane sa dalsze
przesluchania. Trwa tez analiza dokumentacji lotu.

Wtorkowy komunikat podkresla, ze "niezaleznie od tego postepowania,
Prokuratura Federacji Rosyjskiej, zgodnie z zasada terytorialnosci, wszczela
wlasne sledztwo w sprawie tej katastrofy. W aktualnym stanie prawnym nie
jest mozliwe prowadzenie przez polskich prokuratorów sledztwa na terenie
innego panstwa".

Podkreslono, ze postawa obecnosci polskich prokuratorów przy wykonywaniu
czynnosci realizowanych przez Prokurature Federacji Rosyjskiej jest
Europejska Konwencja o pomocy prawnej w sprawach karnych z 1959 r. Na
podstawie tego aktu prawnego polska prokuratura skierowala do prokuratury
rosyjskiej trzy wnioski o pomoc prawna. "Zawarta w 1996 r. miedzy
Rzeczpospolita Polska a Federacja Rosyjska umowa o pomocy prawnej i
stosunkach prawnych w sprawach cywilnych i karnych bedzie miala zastosowanie
tylko wówczas jezeli bedzie regulowala dana instytucje prawna nieuregulowana
we wspomnianej Konwencji" - podano w komunikacie.

Podkreslono w nim, ze polskie sledztwo jest niezalezne od badan wykonywanych
przez komisje badan wypadków lotniczych. "Polska prokuratura nie bedzie
zwiazana raportami tych komisji. Raporty przedstawione przez komisje zostana
wlaczone do akt sledztwa jako dowód w sprawie, podlegajacy nastepnie
swobodnej ocenie przez prowadzacego sprawe prokuratora" - glosi komunikat.

Samolot Tu-154 wiozacy delegacje na rocznice zbrodni katynskiej rozbil sie
10 kwietnia pod Smolenskiem. W katastrofie zginelo 96 osób - wsród nich
prezydent Lech Kaczynski z malzonka, parlamentarzysci, najwyzsi dowódcy
wojska, duchowni i przedstawiciele rodzin polskich obywateli pomordowanych
przed 70 laty w Katyniu.

(tbe, ap)

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,O-ktorej-godzinie-byla-katastrofa-Mgla-poglebiala-sie-z-minuty-na-minute,wid,12212436,wiadomosc.html?ticaid=1a109


(ar)

--
"Sluzba Bezpieczenstwa moze i powinna kreowac rózne stowarzyszenia,
kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie gleboko infiltrowac
istniejace gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym
i wojewódzkim, a takze na szczeblach podstawowych, musza byc one
przez nas operacyjnie opanowane.Musimy zapewnic operacyjne mozliwosci
oddzialywania na te organizacje,kreowania ich dzialalnosci i kierowania
ich polityka." -- Czeslaw Kiszczak,luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa MSW -
Pozdrowienia
matusm

O której godzinie byla katastrofa? "Mgla poglebial a sie z minuty na minute"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona