Data: 2017-07-13 09:29:54 | |
Autor: z | |
O mobbingu z innej perspektywy | |
W dniu 2017-07-12 o 22:37, Ktos i jeszcze cos pisze:
Osobniki A i B prowadzą dz. gosp. i oboje są "zatrudnieni" w firmie C. A i B pracują/są podwykonawcami w C i mają takie same prawa i obowiązki jak pracownicy etatowi w C - różnica jest tylko w rozliczeniach (typowa tzw. umowa b2b). No to potraktować umowę jako spełniającą znamiona uowy o pracę ze wszystkimi konsekwencjami. Zaległe składki, wynagrodzenia za zaległy urlop... i rozpatrywać mobbing jak normalni biali cywilizowani ludzie ;-) z |
|
Data: 2017-07-13 10:33:58 | |
Autor: Ktos i jeszcze cos | |
O mobbingu z innej perspektywy | |
W dniu .07.2017 o 09:29 z <z@z.pl> pisze:
W dniu 2017-07-12 o 22:37, Ktos i jeszcze cos pisze: Gdyby to było takie łatwe ;) Poza tym, w tym przypadku nie chodzi o jakieś odszkodowania, tylko o udowodnienie C, że osobnik A może w przyszłości narobić większych szkód dla C. B rozwiązał umowę, a na jego miejsce może przyjść osobnik na UoP, który jeśli będzie traktowany w podobny sposób przez A, może |
|
Data: 2017-07-13 10:38:10 | |
Autor: Ktos i jeszcze cos | |
O mobbingu z innej perspektywy | |
W dniu .07.2017 o 09:29 z <z@z.pl> pisze:
Osobniki A i B prowadzą dz. gosp. i oboje są "zatrudnieni" w firmie C. A i B pracują/są podwykonawcami w C i mają takie same prawa i obowiązki jak pracownicy etatowi w C - różnica jest tylko w rozliczeniach (typowa tzw. umowa b2b). Gdyby to było takie łatwe Poza tym, w tym przypadku nie chodzi o jakieś odszkodowania, tylko o udowodnienie C, że osobnik A może w przyszłości narobić większych szkód dla C. B rozwiązał umowę, a na jego miejsce może przyjść pracownik na UoP, który jeśli będzie traktowany w podobny sposób przez A, może pociągnąć do odpowiedzialności C. |