Data: 2013-10-29 06:00:23 | |
Autor: Budzik | |
O pewnym zdjęciu ze Smoleńska | |
Osobnik posiadający mail mark.woydak@forst.gmx.de napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Wielowieyskŕ Masz jakis problem z kodowaniem... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Tomasz Waszczynski: "Ja się zastanawia, czy czekoladki z alkoholem można jeść w miejscu publicznym ;-)" DooMiniK: "A alkohol w czekoladkach czy w butelce obok? ;]" |
|
Data: 2013-10-29 01:25:15 | |
Autor: mcmlxxi.xi.xi | |
O pewnym zdjęciu ze Smoleńska | |
W dniu wtorek, 29 października 2013 07:00:23 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
Osobnik posiadający mail mark.woydak@forst.gmx.de napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Prosta prawda jest brutalna, czyli o pewnym zdjęciu ze Smoleńska, które zabolało Grasia, Sikorskiego i Wielowieyską. Kogo jeszcze? Straszą, krzyczą, przeklinają. Wyzywają Karnowskich od najgorszych. Zarzucają podłość (minister Graś) i prowokowanie do przemocy (red.. Wielowieyska). Ba, zarzucają nam nawet prowokowanie wojny z Rosją (to wymysł ministra Sikorskiego). Ale nikt poważny i bezpośrednio zainteresowany sprawą nie mówi, że zdjęcie ujawnione na okładce "wSieci" jest nieprawdziwe. Dlaczego? Bo jest prawdziwe. Skąd zatem to ujadanie? Bo zabolało? Pewnie tak. Piszę to bez satysfakcji, bo zabolało także mnie. Przypomniało mi coś, o czym w ferworze posmoleńskiego sporu niewielu już pamięta, a co było właściwie praprzyczyną tragedii. Wystarczy popatrzeć i od razu przypomina się, w jakiej atmosferze przyszło "współpracować" prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu z premierem Donaldem Tuskiem. Myślę, że przypomniał sobie to też i Donald Tusk, i ministrowie Graś i Sikorski, i redaktor Wielowiejska musi to pamiętać.. Że Donald Tusk Lecha Kaczyńskiego nie cierpiał, temu chyba nie zaprzeczy? Śmiał się z niego na Westerplatte w towarzystwie Putina, prawił mu złośliwości ośmielając mainstreamowe media do rozkręcania przemysłu pogardy wobec prezydenta. No i wreszcie ustalił z Putinem rozdzielenie wizyt w Katyniu w kwietniu 2010 roku. To zdjęcie jest jak otrzeźwiający policzek. Przypomina, że przy pomocy Millera i Laska udało się sprowadzić dyskusję o tragedii smoleńskiej do punktu absolutnego zapętlenia. Że jesteśmy na poziomie rozmawiania o tym, dlaczego nie możemy o tej sprawie rozmawiać. A sedno sprawy już dawno zagrzebane jest w jakichś mało istotnych szczegółach. Zostało ubabrane w emocjach, które często każą odwracać głowę na samo hasło "Smoleńsk". To się salonowi prawie udało. Prawie. Prawda tego zdjęcia nie ulega niuansom, w jakie można wmanewrować ustalenia najwybitniejszych nawet naukowców. Bo ze skomplikowanymi wykresami i teoriami można dyskutować i w oczach laików nawet łatwo jest je ośmieszyć i zdyskredytować. A tu widać to, co widać. Prosta sprawa. Właśnie dlatego to zdjęcie tak wkurza i Sikorskiego i Grasia i Wielowieyską i cały salon.. Trzy i pół roku ciężkiej dezinformacyjnej roboty poszło w cholerę... Mnie tam się wyswietla POprawnie ;P |
|
Data: 2013-10-29 16:46:51 | |
Autor: Mark Woydak | |
O pewnym zdjęciu ze Smoleńska | |
PiS-owski PSYCHOPATA podpisyjący się "Mark Woydak" piszacy z
mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika 40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie alkoholowej. Tani alkohol i marne wina dokonaly calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego ratunku! Albo zamknąć go do psychiatryka albo utylizacja! MW -- Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:29102013.57B7BF56budzik61.poznan.pl... Osobnik posiadający mail mark.woydak@forst.gmx.de napisał(a) w poprzednim |