Data: 2011-11-05 06:50:18 | |
Autor: Antenka | |
O tym dlaczego Polki nie powinny chadzać na randki z latynoskimi brunetami trudniącymi się psychologią... | |
Randka z przystojnym Hiszpanem zamieniła się w koszmar!
============================================ Miguel G., 32-letni Hiszpan, z wykształcenia psycholog, w Krakowie dorabiający jako lektor języka, został oskarżony o gwałty na dwóch kobietach i próbę seksualnego wykorzystania trzeciej pokrzywdzonej. Zgwałconym dziewczynom dodawał do napojów środki nasenne. komentuj Miguel często bywał w Krakowie, mieszkał w hostelach lub w wieloosobowym mieszkaniu. Jego współlokatorzy widzieli, że przyprowadza do siebie kobiety. Nie wiedzieli, że niektóre z nich były otumanione lekami. O pierwszym przypadku gwałtu opowiedziała śledczym pewna krakowianka. 1 marca 2011 roku w Krakowie, o godz. godz. 15.30, szła ulicą w centrum miasta. Podszedł do niej Miguel, przedstawił się jako Alejandro. Zaprosił do kawiarni, był przekonujący. Zamówił dla kobiety grzane wino i namawiał, żeby szybko piła. - Dosypał jej do napoju dwie tabletki leku. Po chwili dziewczyna poczuła, że słabnie. Gdy wychodzili, musiał ją już podtrzymywać - opowiada rzeczniczka krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska. Badanie ginekologiczne w związku z zapaleniem krtani? Do... Według ustaleń śledczych, potem pojechali do hostelu. Hiszpan ją rozebrał, usiadł na niej i zmusił do seksu oralnego. Ledwo przytomna, skorzystała z chwili nieuwagi mężczyzny i wymknęła się z pokoju.. Była jednak na tyle otumaniona lekiem, że gdy Miguel dogonił ją na ulicy i poprosił o 40 zł, by zapłacić za hostel, dała mu... 50 zł. Gdy oprzytomniała, poszła na policję. Zawsze ten sam scenariusz Kolejnej krakowiance Miguel przedstawił się jako Włoch Marcello. Zeznała, że poderwał ją w lutym 2011 roku na ulicy, zaprosił do kawiarni i wsypał coś do piwa. Kiedy się zorientowała, że słabnie, było za późno. - Pojechali do mieszkania, dziewczyna leciała mu przez ręce. Odbył z nią stosunek seksualny - mówi Marcinkowska. Trzecia ofiara została napadnięta w Katowicach. Hiszpan przedstawił się jej jako Marco. Scenariusz był taki sam - kawiarnia, potem hostel. Kobieta mówiła, że rozebrał się i krzyczał "Nie zaspokoisz mnie, to nie wyjdziesz z pokoju!". Prosiła, by ją puścił. Zaproponował wtedy, by uderzyła go pięścią w twarz... - Nie chciała, a wtedy on sam zaczął się okładać pięściami i powtarzać: "Miguel zły"- mówi Marcinkowska. W końcu jednak puścił dziewczynę. Śledczy znaleźli u Hiszpana różne leki, m.in. nasenne. Kupił je na receptę wypisaną w krakowskiej przychodni, gdzie skarżył się na bezsenność. Nie przyznał się jednak do winy. Grozi mu do 12 lat więzienia. http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Randka-z-przystojnym-Hiszpanem-zamienila-sie-w-koszmar,wid,13956662,wiadomosc.html?ticaid=5d53f Malowane lale! Czarne oczy i zniewalający uśmiech niczym "agenta Tomka", to nie wszystko! Rzadko który psycholog -przyjemniaczek wygląda na zboka i mającego pierdzielca. A tak nawiasem mówiąc trzeba mieć w gorze nie zamieszane, żeby z nowo poznanym na ulicy kolorowym walić prosto do kawiarni, a później do hostelu :-o)) Antenka |
|
Data: 2011-11-05 09:49:09 | |
Autor: Marek | |
O tym dlaczego Polki nie powinny chadzać na randki z latynoskimi brunetami trudniącymi się psychologią... | |
On Nov 5, 2:50 pm, Antenka <sweet.blue_e...@wp.pl> wrote:
Randka z przystojnym Hiszpanem zamieniła się w koszmar! Lepszy byl ten poeta z Afryki, ktory zarazil 17 Warszawianek aidsem... |
|
Data: 2011-11-05 16:14:16 | |
Autor: Leprechaun | |
O tym dlaczego Polki nie powinny chadzać na randki z latynoskimi brunetami trudniącymi się psychologią... | |
Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał w wiadomości news:ef6f3b6c-6f38-4e49-abcf-a6b46c1a5d8fv5g2000vbh.googlegroups.com... Randka z przystojnym Hiszpanem zamieniła się w koszmar! http://13k.pl/-/sugestia.php BomBel |
|
Data: 2011-11-05 18:18:58 | |
Autor: pluton | |
O tym dlaczego Polki nie powinny chadzać na randki z latynoskimi brunetami trudniącymi się psychologią... | |
A tak nawiasem mówiąc trzebamieć w gorze nie zamieszane, żeby z nowo poznanym na ulicy kolorowym walić prosto do kawiarni, a później do hostelu :-o)) To oczywiste. Najpierw sie wali do hostelu, a pozniej do kawiarni. -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |
|
Data: 2011-11-05 23:23:16 | |
Autor: Polok_Prawdziwy | |
O tym dlaczego Polki nie powinny chadzać na randki z latynoskimi brunetami trudniącymi się psychologią... | |
Antenka wrote:
... Acoci, kutas zbronzowioł AMTENKO...? - tomoze cisiem bateryjki wnim wyloły...? Pryntko je wyciongnij, boci silnicek wkutasie zepsuć mogom...! |