Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Data: 2011-01-07 09:28:54
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Naiwnych którzy w szczycie bańki spekulacyjnej nieruchomości kupili mieszkania płacąc 3000, 5000 a nawet 9000 zł za metr kwadratowy w Polsce nie brakuje. Wzięli kredyty we franku, który już poszedł 50% w górę i dalej rośnie, a zarabiają w złotówkach. Niby nie grali na giełdzie z powodu ryzyka, ale w komplecie połączyli kilka czynników ryzyka: opcję walutową, duży lewar, zakład o to że przez 30 lat będzie zdrowie i praca i załozenie wzrostu cen nieruchomości.

Głupio się ożenić, drogo kupić i tanio sprzedać każdy głupi potrafi.

Różne historie ludzie opowiadają, ale najlepiej rozmawia sie o konkretach.
No to teraz konkretny przykład nieruchomości, którą miałem okazję wczoraj poznać organoleptycznie.
Wejdź na stronę http://maps.google.pl/
Wpisz w wyszukiwarkę: Delmestraße 96, Bremen, Deutschland
Kliknij zdjęcie po lewej stronie aby zobaczyć nieruchomość w Street View.

Kamienica jak widać w centrum miasta. Po południowej stronie jest niewidoczny z tej ulicy taras na 1 piętrze. Jest gotowa do zamieszkania, ale nowi właściciele zdecydowali się wypruć zupełnie zdrową instalację elektryczną, zerwać podwieszane sufity, wewnętrzne futryny, płytki i wykładziny. Ja bym stolarkę i instalacje zostawił, bo one i tak są zrobione porządniej niż w nowych budynkach w Polsce. Okna zespolone drewniane w stanie idealnym. Zero wilgoci. Dach zdrowy.
Koszt utrzymania to 320 euro podatków na rok. Żadnych czynszów, żadnych funduszów remontowych, ani dopłat do części wspólnej bo nie ma części wspólnej. Do tego koszt śmieci, prądu i wody. Ewentualne remonty raz na kilkadziesiąt lat jak u wszystkich. Piwnica, parter, piętro i drugie piętro. Chyba też strych, ale nie oglądałem. W sumie 300 metrów kwadratowych.

I teraz najlepsze.
Została zakupiona za 75 000 euro. 1000 zł za metr kwadratowy. Za dwuletnie lub trzyletnie dochody, a o pracę tam łatwiej niż u nas.

U nas idioci kupili zapleśniałe klitki za i płacą na remonty cieknących dachów, dojazdy z przedmieścia. W dodatku są niewolnikami rosnącego franka i kredytów na 30 lat. Durnie. Jeszcze tylko im solarów brakuje.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-07 01:07:31
Autor: luc
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 7 Sty, 09:28, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:

[ciach]

Ziew...

pzdrwm
luc

'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.
http://skocz.pl/earphorny - co mi w uchu siedzi...

Data: 2011-01-07 02:51:05
Autor: witek
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
On 1/7/2011 2:28 AM, Jan Werbinski wrote:
Głupio się ożenić, drogo kupić i tanio sprzedać każdy głupi potrafi.

no i sie ciesz, ze jestes madrzejszy.

Data: 2011-01-07 09:57:50
Autor: adi
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
nie za bardzo rozumiem twoje przesłanie? logiczne jest że da sie znaleść tańsze nieruchomosci w inych krajach które proporcjonalnie do zarobków są dużo tańsze, ale chyba nie myślisz że pierwszy lepszy Polak pojedzie sobie tm i kupi taki dom bo jest taniej niż u nas. Branie kredytów jest rzeczą normala bo mało kto jest w stanie wybudować dom z wypłaty no ale jeśli ty się uważasz za lepszego i mądrzejszego to gratuluje


Adi

Data: 2011-01-07 10:00:05
Autor: Ghost
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Użytkownik "adi" <adbud7@gmail.com> napisał w wiadomości news:ig6ki2$j77$1news.vectranet.pl...
nie za bardzo rozumiem twoje przesłanie?

Juz wyjasniam - to zaproszenie dla sparring partnerow do trollingu, wlasnie przyjales.

Data: 2011-01-07 10:05:42
Autor: cyklista
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
Użytkownik Jan Werbinski napisał:


U nas idioci kupili zapleśniałe klitki za i płacą na remonty cieknących
dachów, dojazdy z przedmieścia. W dodatku są niewolnikami rosnącego
franka i kredytĂłw na 30 lat. Durnie. Jeszcze tylko im solarĂłw brakuje.



pochwal się więc ile zarobiłeś na kupnie tej lub podobnej kamienicy?

Data: 2011-01-07 10:45:00
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "cyklista" <cyklista@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d26d782$0$2458$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik Jan Werbinski napisał:


U nas idioci kupili zapleśniałe klitki za i płacą na remonty cieknących
dachów, dojazdy z przedmieścia. W dodatku są niewolnikami rosnącego
franka i kredytĂłw na 30 lat. Durnie. Jeszcze tylko im solarĂłw brakuje.



pochwal się więc ile zarobiłeś na kupnie tej lub podobnej kamienicy?
-- -- -- -- -- -- -- --

Zabawny jesteś.


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-07 10:18:52
Autor: Andrzej Lawa
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
W dniu 07.01.2011 09:28, Jan Werbinski pisze:

[ciach brednie]

Jasiu... Ty może pomyśl o jakiejś terapii - wyraźnie masz jakąś
patologiczną obsesję.

Pomijam już taki detal, że tylko jakaś bezdomna przybłęda może
proponować kupno domu "gdziekolwiek gdzie taniej". W odróżnieniu od
ciebie - większość ludzi ma rodziny.

Data: 2011-01-07 10:40:44
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4d26dab9news.home.net.pl...
W dniu 07.01.2011 09:28, Jan Werbinski pisze:

[ciach brednie]

Jasiu... Ty może pomyśl o jakiejś terapii - wyraźnie masz jakąś
patologiczną obsesję.

Pomijam już taki detal, że tylko jakaś bezdomna przybłęda może
proponować kupno domu "gdziekolwiek gdzie taniej". W odróżnieniu od
ciebie - większość ludzi ma rodziny.

To jest przykład, a nie propozycja.

Gdziekolwiek gdzie taniej, to zwykle oznaczało Polskę.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-07 10:48:25
Autor: Tomasz Chmielewski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
On 07.01.2011 09:28, Jan Werbinski wrote:
Naiwnych którzy w szczycie bańki spekulacyjnej nieruchomości kupili
mieszkania płacąc 3000, 5000 a nawet 9000 zł za metr kwadratowy w Polsce
nie brakuje. Wzięli kredyty we franku, który już poszedł 50% w górę i
dalej rośnie, a zarabiają w złotówkach. Niby nie grali na giełdzie z
powodu ryzyka, ale w komplecie połączyli kilka czynników ryzyka: opcję
walutową, duży lewar, zakład o to że przez 30 lat będzie zdrowie i praca
i załozenie wzrostu cen nieruchomości.

Czasem sie zgadza, czasem nie.


I teraz najlepsze.
Została zakupiona za 75 000 euro. 1000 zł za metr kwadratowy. Za
dwuletnie lub trzyletnie dochody, a o pracę tam łatwiej niż u nas.

Wszystko fajnie, ale cena jest totalnie nierealna.
W tej czesci miasta, podobne domy kosztuja _przynajmniej_ 200 000 euro wiecej.

Albo z tym domem jest cos kompletnie nie tak, albo kupujacy mieli naprawde duze, wielkie szczescie.

Ale faktem jest, ze mieszkania w Niemczech maja dosc podobne ceny za metr kwadratowy co w Polsce.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-01-07 11:49:31
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <tch@nospam.wpkg.org> napisał w wiadomości news:8oo5raFbr9U1mid.uni-berlin.de...
Wszystko fajnie, ale cena jest totalnie nierealna.
W tej czesci miasta, podobne domy kosztuja _przynajmniej_ 200 000 euro wiecej.

Jeśli mówisz o ofertach, które czekają aż się ktoś nad nimi zlituje to owszem. Ceny transakcyjne są niższe. Jeszcze jak się poszuka okazji, to jest jeszcze taniej.

Albo z tym domem jest cos kompletnie nie tak, albo kupujacy mieli naprawde duze, wielkie szczescie.

Mówią że mieli szczęście i wykorzystali okazję.


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-07 12:08:35
Autor: Tomasz Chmielewski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
On 07.01.2011 11:49, Jan Werbinski wrote:
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <tch@nospam.wpkg.org> napisał w
wiadomości news:8oo5raFbr9U1mid.uni-berlin.de...
Wszystko fajnie, ale cena jest totalnie nierealna.
W tej czesci miasta, podobne domy kosztuja _przynajmniej_ 200 000 euro
wiecej.

Jeśli mówisz o ofertach, które czekają aż się ktoś nad nimi zlituje to
owszem. Ceny transakcyjne są niższe. Jeszcze jak się poszuka okazji, to
jest jeszcze taniej.

Przy duzych kwotach, zazwyczaj da sie urwac 10-20%. Nie licz na to, ze urwiesz 70% ceny.


Albo z tym domem jest cos kompletnie nie tak, albo kupujacy mieli
naprawde duze, wielkie szczescie.

Mówią że mieli szczęście i wykorzystali okazję.

I twoim zdaniem, wszyscy kredytobiorcy w Polsce powinni miec szczescie i kupic mieszkanie czy dom za 1/4 ceny rynkowej?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-01-07 12:14:51
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <tch@nospam.wpkg.org> napisał w wiadomości news:8ooahkF77nU1mid.uni-berlin.de...
On 07.01.2011 11:49, Jan Werbinski wrote:
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <tch@nospam.wpkg.org> napisał w
wiadomości news:8oo5raFbr9U1mid.uni-berlin.de...
Wszystko fajnie, ale cena jest totalnie nierealna.
W tej czesci miasta, podobne domy kosztuja _przynajmniej_ 200 000 euro
wiecej.

Jeśli mówisz o ofertach, które czekają aż się ktoś nad nimi zlituje to
owszem. Ceny transakcyjne są niższe. Jeszcze jak się poszuka okazji, to
jest jeszcze taniej.

Przy duzych kwotach, zazwyczaj da sie urwac 10-20%. Nie licz na to, ze urwiesz 70% ceny.


Albo z tym domem jest cos kompletnie nie tak, albo kupujacy mieli
naprawde duze, wielkie szczescie.

Mówią że mieli szczęście i wykorzystali okazję.

I twoim zdaniem, wszyscy kredytobiorcy w Polsce powinni miec szczescie i kupic mieszkanie czy dom za 1/4 ceny rynkowej?

Cena rynkowa na szczycie bańki spekulacyjnej nie jest dobrym punktem odniesienia.

Sprawdź ceny przez ostatnie 30 lat, czyli tyle ile wynosi okres spłacania kredytu.

Normalne ceny były 10 lat temu i na pewno będą ponownie za najdalej 10 lat.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-07 12:47:10
Autor: Tomasz Chmielewski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
On 07.01.2011 12:14, Jan Werbinski wrote:

I twoim zdaniem, wszyscy kredytobiorcy w Polsce powinni miec szczescie
i kupic mieszkanie czy dom za 1/4 ceny rynkowej?

Cena rynkowa na szczycie bańki spekulacyjnej nie jest dobrym punktem
odniesienia.

SprawdĹş ceny przez ostatnie 30 lat, czyli tyle ile wynosi okres
spłacania kredytu.

30 lat temu to nie byl gleboki PRL?


Normalne ceny były 10 lat temu i na pewno będą ponownie za najdalej 10 lat.

Po prostu przestana (juz przestaly) drozec, moze lekko spadna.
Predzej zarobki wzrosna, niz cena spadnie o 50% (choc beda jakies wyjatki, blokowiska z przestepczoscia itp.).

--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-01-07 13:16:01
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <tch@nospam.wpkg.org> napisał w wiadomości news:8oocpvFjabU1mid.uni-berlin.de...
On 07.01.2011 12:14, Jan Werbinski wrote:

I twoim zdaniem, wszyscy kredytobiorcy w Polsce powinni miec szczescie
i kupic mieszkanie czy dom za 1/4 ceny rynkowej?

Cena rynkowa na szczycie bańki spekulacyjnej nie jest dobrym punktem
odniesienia.

SprawdĹş ceny przez ostatnie 30 lat, czyli tyle ile wynosi okres
spłacania kredytu.

30 lat temu to nie byl gleboki PRL?

Większość czasu nasz kraj był w PRL, pod zaborami albo w kłopotach. Teraz mamy chwilową poprawę.

Normalne ceny były 10 lat temu i na pewno będą ponownie za najdalej 10 lat.

Po prostu przestana (juz przestaly) drozec, moze lekko spadna.
Predzej zarobki wzrosna, niz cena spadnie o 50% (choc beda jakies wyjatki, blokowiska z przestepczoscia itp.).

"Mieszkania w Irlandii tańsze o 40%
Przyspieszyło tempo spadku cen wywoławczych na irlandzkim rynku mieszkaniowym. W IV kwartale wyniosło 4,8%, co w skali roku dało 14%. Średnia cena obniżyła się do 220 tys. euro. Od szczytu z połowy 2007 r. ceny spadły już o 40%. Przedtem, w ciągu dekady, zwyżkowały aż 4-krotnie."
http://stooq.pl/n/?f=405212"

Jeżeli coś stanieje o 50% i potem podrożeje dwukrotnie, to cena pozostanie taka sama.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-07 13:27:40
Autor: Tomasz Chmielewski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
On 07.01.2011 13:16, Jan Werbinski wrote:

Po prostu przestana (juz przestaly) drozec, moze lekko spadna.
Predzej zarobki wzrosna, niz cena spadnie o 50% (choc beda jakies
wyjatki, blokowiska z przestepczoscia itp.).

"Mieszkania w Irlandii tańsze o 40%
Przyspieszyło tempo spadku cen wywoławczych na irlandzkim rynku
mieszkaniowym. W IV kwartale wyniosło 4,8%, co w skali roku dało 14%.
Średnia cena obniżyła się do 220 tys. euro. Od szczytu z połowy 2007 r.
ceny spadły już o 40%. Przedtem, w ciągu dekady, zwyżkowały aż 4-krotnie."
http://stooq.pl/n/?f=405212"

Jeżeli coś stanieje o 50% i potem podrożeje dwukrotnie, to cena
pozostanie taka sama.

W Polski rynek nie wpompowano tyle spekulacyjnego pieniadza.

Ale jak sie mowi: poczekamy - zobaczymy.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-01-07 13:30:34
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <tch@nospam.wpkg.org> napisał w wiadomości news:8oof5tF32eU1mid.uni-berlin.de...
On 07.01.2011 13:16, Jan Werbinski wrote:

Po prostu przestana (juz przestaly) drozec, moze lekko spadna.
Predzej zarobki wzrosna, niz cena spadnie o 50% (choc beda jakies
wyjatki, blokowiska z przestepczoscia itp.).

"Mieszkania w Irlandii tańsze o 40%
Przyspieszyło tempo spadku cen wywoławczych na irlandzkim rynku
mieszkaniowym. W IV kwartale wyniosło 4,8%, co w skali roku dało 14%.
Średnia cena obniżyła się do 220 tys. euro. Od szczytu z połowy 2007 r.
ceny spadły już o 40%. Przedtem, w ciągu dekady, zwyżkowały aż 4-krotnie."
http://stooq.pl/n/?f=405212"

Jeżeli coś stanieje o 50% i potem podrożeje dwukrotnie, to cena
pozostanie taka sama.

W Polski rynek nie wpompowano tyle spekulacyjnego pieniadza.

Ale jak sie mowi: poczekamy - zobaczymy.


Nie wpompowano? CzyĹźby?

A tani kredyt z franka na prawie zerowej stopie procentowej? Przecież te stopy zerowe wiecznie nie będą, bo to tworzy bańki spekulacyjne. Np bańkę spekulacyjną nieruchomości w Polsce. :)

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-07 13:44:30
Autor: Tomasz Chmielewski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
On 07.01.2011 13:30, Jan Werbinski wrote:

Jeżeli coś stanieje o 50% i potem podrożeje dwukrotnie, to cena
pozostanie taka sama.

W Polski rynek nie wpompowano tyle spekulacyjnego pieniadza.

Ale jak sie mowi: poczekamy - zobaczymy.


Nie wpompowano? CzyĹźby?

Nie w takich ilosciach.

Do tej pory cudzoziemcy w zasadzie nie moga kupowac nieruchomosci w Polsce; w Irlandii nikt nie musial sie fatygowac i calowac klamek po ministerstwach, aby uzyskac niezbedne zezwolenie.


A tani kredyt z franka na prawie zerowej stopie procentowej? PrzecieĹź te
stopy zerowe wiecznie nie będą, bo to tworzy bańki spekulacyjne. Np
bańkę spekulacyjną nieruchomości w Polsce. :)

Mieszkanie / dom kupowal kto musial.

Takich, co kupowali, "bo za 4 lata bedzie 2x drozsze", bylo stosunkowo niewielu (w ogolnej masie kredytow), w przeciwienstwie do Irlandii.

--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-01-07 16:06:43
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <tch@nospam.wpkg.org> napisał w wiadomości news:8oog5fF999U1mid.uni-berlin.de...
On 07.01.2011 13:30, Jan Werbinski wrote:

Jeżeli coś stanieje o 50% i potem podrożeje dwukrotnie, to cena
pozostanie taka sama.

W Polski rynek nie wpompowano tyle spekulacyjnego pieniadza.

Ale jak sie mowi: poczekamy - zobaczymy.


Nie wpompowano? CzyĹźby?

Nie w takich ilosciach.

Owszem. Dlatego u nas tąpnięcie będzie mniejsze.

Do tej pory cudzoziemcy w zasadzie nie moga kupowac nieruchomosci w Polsce; w Irlandii nikt nie musial sie fatygowac i calowac klamek po ministerstwach, aby uzyskac niezbedne zezwolenie.

W zasadzie to mogą. Tutaj w okolicy tak jest.

A tani kredyt z franka na prawie zerowej stopie procentowej? PrzecieĹź te
stopy zerowe wiecznie nie będą, bo to tworzy bańki spekulacyjne. Np
bańkę spekulacyjną nieruchomości w Polsce. :)

Mieszkanie / dom kupowal kto musial.

Kto musiał? Co to kurde za usasadnienie "bo musiał", "bo muszę gdzieś mieszkać" itp? Jakoś za PRL ludzi było więcej i pomimo tego że "bo musiał" nikt nie mieszkał na ulicy. To nie jest uzasadnienie.

To tylko interpolacja wykreowanych mediami potrzeb na własną osobę bez uwzględnienia możliwości. Uwierzyli w siebie, obudzili olbrzyma poprzez zlewarowanie się potężnym kredytem ponad dochody.

Takich, co kupowali, "bo za 4 lata bedzie 2x drozsze", bylo stosunkowo niewielu (w ogolnej masie kredytow), w przeciwienstwie do Irlandii.

Myślę że większość.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-07 16:11:38
Autor: Tomasz Chmielewski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
On 07.01.2011 16:06, Jan Werbinski wrote:

Takich, co kupowali, "bo za 4 lata bedzie 2x drozsze", bylo stosunkowo
niewielu (w ogolnej masie kredytow), w przeciwienstwie do Irlandii.

Myślę że większość.

W sensie: "bo za 4 lata bedzie 2x drozsze, wiec kupie ze 2-3 i pozniej sprzedam z zyskiem".


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-01-07 07:25:33
Autor: BK
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Nie do konca rozumiem gdzie jest jakas gleboka logika w takim "pisaniu
dla pisania", ze lepiej kupic tanio i za gotowke, niz drogo i na
kredyt. Oczywista oczywistosc. Tylko nie ma sensu non-stop o tym pisac
bo to nie jest tak, ze ludzie maja gotowke i mozliwosc kupienia tanio,
a z wlasnej niewiedzy/glupoty kupuja drogo i na kredyt.

Ludzie kupuja na kredyt bo nasze spoleczenstwo nie ma oszczednosci i
majatku, na ktory pracowaly poprzednie pokolenia. Ludzie w wieku 18-25
lat wchodzacy na rynek pracy zaczynaja zwykle od zera, caly majatek
jaki ma ich rodzina to czesto domek lub mieszkanko w wielkiej plycie
zamieszkane przez rodzicow (czasami takze przez dziadkow). Ludzie chca
sie wyrwac na swoje, zalozyc rodzine, miec dzieci - musza wiec albo
drogo wynajac, albo drogo kupic (bo nie ulega watpliwosci, ze
mieszkania w Polsce sa drogie zwlaszcza w porownaniu do zarobkow).

Mamy wiec kolejny genialny temat, ktory jest pitoleniem o niczym.
Autor ma dziwna maniere zakladania takich tematow (obok tematow typu
"kup tanio za gotowke, zamiast drogo na kredyt" jeszcze czasami lubi
zalozyc temat "zamiast budowac legalnie dom postaw go nielegalnie, na
cudzej ziemi, bedzie taniej!"), ktore nic nie wnosza do problemu.

Rownie dobrze moge i ja udzielic rady: mieszkajcie w noclegowniach dla
bezdomnych, wyjdzie najtaniej!

Ludzie, zwlaszcza majacy rodziny, potrzebuja rozwiazan mieszkaniowych
tanich, legalnych i stabilnych. Mieszkanie na dworcu, budowanie na
dziko w parku miejskim czy informowanie, ze jakis wafel w Niemczech
kupil dom za 1/3 wartosci rynkowej nic nie zmienia, nie wnosi itp.
itd. Zwykle trollowanie i juz.

Przydatna moze byc rada typu:
- jak legalnie pobudowac sie tanio i dobrze
- jak zainwestowac/planowac finanse zeby w 3-4 lata dorobic sie domku
- jak madrze brac kredyt hipoteczny

itp. itd.

Data: 2011-01-07 23:34:31
Autor: RobertS
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł

Ludzie, zwlaszcza majacy rodziny, potrzebuja rozwiazan mieszkaniowych
tanich, legalnych i stabilnych. Mieszkanie na dworcu, budowanie na
dziko w parku miejskim czy informowanie, ze jakis wafel w Niemczech
kupil dom za 1/3 wartosci rynkowej nic nie zmienia, nie wnosi itp.
itd. Zwykle trollowanie i juz.

Dla Pana Jana tacy ludzie są dziwakami i nieudacznikami! Kupują na kredyt, bo są baranami! Lepiej zbierać kasę przez kilkadziesiąt lat i kupić "za swoje" i nie pożyczać od złego banku, który wszystkich okrada!
Taniej mieszkać kątem u rodziny lub gdzieś pod mostem albo w noclegowni, jak ktoś ma taki sposób na życie to nie będę mu tego bronił...

Po co przeznaczać kasę na ratę skoro można zapłacić za wynajem? Jaka "radość" co jakiś czas można się gdzieś przenieść jak właściciel wypowie umowę ;-/

Na zachodzie, w USA mieszkania za 1/4 ceny? A co mnie to obchodzi, pracuję i mieszkam tutaj i nie mam zamiaru tego zmieniać więc kilkadziesiąt tys. euro za dom w Niemczech mnie nie rusza...W MOzambiku, Somalii jest jeszcze taniej więc dlaczego nie tam?

Troll porównywalny z eneuelem i u mnie czas na KF. Więcej postów p. Jana widzieć nie będę. Amen!


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-01-07 23:51:43
Autor: Wojciech Bancer
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 2011-01-07, RobertS <bob75@xpostx.pl> wrote:

[...]

Po co przeznaczać kasę na ratę skoro można zapłacić za wynajem? Jaka "radość" co jakiś czas można się gdzieś przenieść jak właściciel wypowie umowę ;-/

Choćby dlatego, że rata byłaby o kilkaset zł wyższa (bo ktoś np. wynajął
mieszkanie/dom kupiony przed tymi gigantycznymi wzrostami i mu się to opłaca). Bo ktoś ma firmę i przez 2-3 lata banki i tak mu nie dadzą
kredytu, nieistotne ile by nie zarabiał.

A krytyka, krytyką, ale w polskim systemie prawnym, jeśli się terminowo
płaci, to chyba jednak takiej umowy nie da się wypowiedzieć (jest zamknięty katalog przyczyn).

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-01-08 10:40:48
Autor: RobertS
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł


Choćby dlatego, że rata byłaby o kilkaset zł wyższa (bo ktoś np. wynajął
mieszkanie/dom kupiony przed tymi gigantycznymi wzrostami i mu się to
opłaca).

W moim przypadku rata jest znacznie niższa niż koszt wynajęcia mieszkania w jakim mieszkam. I spłacam swoje mieszkania a nie nabijam kabzę wynajmującemu...


Bo ktoś ma firmę i przez 2-3 lata banki i tak mu nie dadzą
kredytu, nieistotne ile by nie zarabiał.

nie dostanie a to nie to samo co nie chce wziąć


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-01-09 06:26:12
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "RobertS" <bob75@xpostx.pl> napisał w wiadomości news:ig9bf2$2u4c$1opal.icpnet.pl...


Choćby dlatego, że rata byłaby o kilkaset zł wyższa (bo ktoś np. wynajął
mieszkanie/dom kupiony przed tymi gigantycznymi wzrostami i mu się to
opłaca).

W moim przypadku rata jest znacznie niższa niż koszt wynajęcia mieszkania w jakim mieszkam. I spłacam swoje mieszkania a nie nabijam kabzę wynajmującemu...

Są już tacy, co im rata poszła 2x w górę rujnując budżet domowy. Cały plan na życie się zawalił. 30 lat niewolnictwa pozostało.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-08 07:29:19
Autor: Michal Tyrala
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On Fri, 07 Jan 2011 23:34:31 +0100, RobertS wrote:
 Na zachodzie, w USA mieszkania za 1/4 ceny?

U nas tez. Czasem się w agencjach pojawi rodzynek typu Bytom, ,,wesoła''
dzielnica, piece, kibel na korytarzu, bez lazienki. 20-30tys. Z
nienajgorszym metrazem jak na 1-2pok. A, i oplaty ponizej stowy.

Tylko czy czlowiek o zdrowych zmyslach bedzie to komukolwiek polecał?

A zaraz się pewnie dowiemy, ze lepiej kupic w/w, niz te 30kzl
potraktowac jako wklad wlasny do kredytu na cos normalnego. :-)

pozdrawiam,
--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2011-01-09 07:25:27
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Michal Tyrala" <wiesiu@bdm.com.pl> napisał w wiadomości news:slrniig4if.9ob.wiesiuhydra.ck.polsl.pl...
On Fri, 07 Jan 2011 23:34:31 +0100, RobertS wrote:
 Na zachodzie, w USA mieszkania za 1/4 ceny?

U nas tez. Czasem się w agencjach pojawi rodzynek typu Bytom, ,,wesoła''
dzielnica, piece, kibel na korytarzu, bez lazienki. 20-30tys. Z
nienajgorszym metrazem jak na 1-2pok. A, i oplaty ponizej stowy.

Tylko czy czlowiek o zdrowych zmyslach bedzie to komukolwiek polecał?

A zaraz się pewnie dowiemy, ze lepiej kupic w/w, niz te 30kzl
potraktowac jako wklad wlasny do kredytu na cos normalnego. :-)

Zakup starego domu w dobrej dzielnicy, w NISKIEJ CENIE może być świetną okazją. Zrobienie normalnej łazienki i instalacji nie musi dużo kosztować. U nas takie mieszkanie w zeszłym roku poszło poniżej 1000 zł za m2. Konkretnie to 48000 zł za ok. 130m2 na poddaszu w ścisłym centrum obok ratusza. Był tylko jeden licytujący i podskakiwał z radości. Byłem na tym przetargu z ciekawości.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 10:44:50
Autor: Adam Płaszczyca
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sun, 9 Jan 2011 07:25:27 +0100, Jan Werbinski napisał(a):

Zakup starego domu w dobrej dzielnicy, w NISKIEJ CENIE może być świetną okazją. Zrobienie normalnej łazienki i instalacji nie musi dużo kosztować. U nas takie mieszkanie w zeszłym roku poszło poniżej 1000 zł za m2. Konkretnie to 48000 zł za ok. 130m2 na poddaszu w ścisłym centrum obok ratusza. Był tylko jeden licytujący i podskakiwał z radości. Byłem na tym przetargu z ciekawości.

Ja sam kupiłem poniżej 1000zł za metr. Tyle, że w stanie gotowym do
zamieszkania, łącznie z pościelą, naczyniami i przyprawami w kuchni ;)


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2011-01-09 16:01:06
Autor: Marcin Wasilewski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:c1.01.3P2vjY$JQSmike.oldfield.org.pl...

Ja sam kupiłem poniżej 1000zł za metr. Tyle, że w stanie gotowym do
zamieszkania, łącznie z pościelą, naczyniami i przyprawami w kuchni ;)

Na końcu świata, ale jak ktoś ma pracę że tak się wyrażę zdalną, to czemu nie. :)
Dużo zieleni, jeziora, MRU. Super okolica o ile na miejscu nie trzeba sobie pracy szukać.

Data: 2011-01-09 21:41:19
Autor: Adam Płaszczyca
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sun, 9 Jan 2011 16:01:06 +0100, Marcin Wasilewski napisał(a):

Na końcu świata, ale jak ktoś ma pracę że tak się wyrażę zdalną, to czemu nie. :)
Dużo zieleni, jeziora, MRU. Super okolica o ile na miejscu nie trzeba sobie pracy szukać.

Wystarczy samemu sobie miejsze pracy stworzyć. Uwieżyłbyś, że w Keszycy
jest dobrze prosperujący 'dom sztuk' - Dojo, Tai-Chi etc? Też bym nie uwierzył, a jest :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2011-01-10 12:46:02
Autor: Marcin Wasilewski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:c1.01.3P3BH4$JQjmike.oldfield.org.pl...
Wystarczy samemu sobie miejsze pracy stworzyć. Uwieżyłbyś, że w Keszycy
jest dobrze prosperujący 'dom sztuk' - Dojo, Tai-Chi etc?
Też bym nie uwierzył, a jest :D

Ogólnie to bym nawet powiedział, że rejon ten ma bardzo duże możliwości jeśli chodzi o turystykę, tylko jakoś tak z promocją cieńko. Chociaż ze 2-3 miesiące temu, koleżanki z pracy jechały na jakieś szkolenie do Kęszycy właśnie. :)

A tak z ciekawości jak Ci przyjdzie np. awizo to pocztę gdzie masz? W Międzyrzeczu?

Data: 2011-01-10 20:45:56
Autor: Adam Płaszczyca
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Mon, 10 Jan 2011 12:46:02 +0100, Marcin Wasilewski napisał(a):

Ogólnie to bym nawet powiedział, że rejon ten ma bardzo duże możliwości jeśli chodzi o turystykę, tylko jakoś tak z promocją cieńko. Chociaż ze 2-3 miesiące temu, koleżanki z pracy jechały na jakieś szkolenie do Kęszycy właśnie. :)

Bo hotel tamtejszy mocno się promuje.

A tak z ciekawości jak Ci przyjdzie np. awizo to pocztę gdzie masz? W Międzyrzeczu?

Nie, agencja na miejscu. Jeśli zas chodzi o infrastrukturę, to cóż, większośc miast wysiada. Dostaniesz gdzieś na mieszkanie przydział mocy elektrycznej 3x63A ? --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2011-01-11 13:07:51
Autor: Marek
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:c1.01.3P3n0k$01zmike.oldfield.org.pl...

Jeśli zas chodzi o infrastrukturę, to cóż, większośc miast wysiada.
Dostaniesz gdzieś na mieszkanie przydział mocy elektrycznej 3x63A ?

No wiesz, z tego co się orientuję to było to tajne ruskie miasteczko i w okolicy jednostka, więc nic dziwnego że i infra jest lepsza niż przeciętnie spotykana.
Wcale bym się nie zdziwił gdyby i łącz telefonicznych było tam 5x więcej niż mieszkań.

Data: 2011-01-12 20:41:35
Autor: Adam Płaszczyca
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Tue, 11 Jan 2011 13:07:51 +0100, Marek napisał(a):

No wiesz, z tego co się orientuję to było to tajne ruskie miasteczko i w okolicy jednostka, więc nic dziwnego że i infra jest lepsza niż przeciętnie spotykana.

Zacznijmy od tego, że to był Regenwuermlager, koszary załogi fortecznej CAb
FFOWB ;)

Wcale bym się nie zdziwił gdyby i łącz telefonicznych było tam 5x więcej niż mieszkań.

No jest, bo to była jednostka łączności ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2011-01-12 10:52:19
Autor: Wielebny
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:c1.01.3P3n0k$01zmike.oldfield.org.pl...

Nie, agencja na miejscu.
Jeśli zas chodzi o infrastrukturę, to cóż, większośc miast wysiada.
Dostaniesz gdzieś na mieszkanie przydział mocy elektrycznej 3x63A ?

Adasiu, ale nie każdy ma potrzebę uruchomienia w mieszkaniu małej fabryczki....

W.

Data: 2011-01-12 20:41:52
Autor: Adam Płaszczyca
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Wed, 12 Jan 2011 10:52:19 +0100, Wielebny napisał(a):

Nie, agencja na miejscu.
Jeśli zas chodzi o infrastrukturę, to cóż, większośc miast wysiada.
Dostaniesz gdzieś na mieszkanie przydział mocy elektrycznej 3x63A ?

Adasiu, ale nie każdy ma potrzebę uruchomienia w mieszkaniu małej fabryczki....

Obowiązku nie ma :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2011-01-08 10:29:19
Autor: /// Kaszpir ///
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dla Pana Jana tacy ludzie są dziwakami i nieudacznikami! Kupują na kredyt, bo są baranami! Lepiej zbierać kasę przez kilkadziesiąt lat i kupić "za swoje" i nie pożyczać od złego banku, który wszystkich okrada!

Ale Pan Jan ma trochę racji ...

Ja sam zaraz po skonczeniu szkoły poszedłem do pracy. Pracowałem jak wół i wszelkie pieniadze jakie zarobiłem odkładałem i oszczędzałem. Zrezygnowałem z wielu przyjemności aby tylko jak najwięcej odlożyć kasy.
Przez te lata mieszkałem z rodzicami i dzięki temu udało mi się dużo wiecej kasy odłozyć.
Po chyba 10 latach oszczedzania udało mi się uzbierać niezła kwotę i dodatkowo dzięki pomocy rodziców udało mi się kupić własne pierwsze mieszkanie (w 2003 czy w 2004r).
Nie wziąłem ani grosza z banku ...

Po zakupie mieszkania i po założeniu rodziny razem z żoną też zaczęliśmy odkładać kasę , choć oczywiście już tyle nie da się odłożyć ...

W tym roku planujemy mieszkanie zmienić na domek. Fakt , dom będzie raczej skromny i nie jakiś gigantyczny , ale na nasze wymagania i warunki finansowy - optymlany.
I też chcemy zrobić "wymianę" mieszkania na dom tylko z naszych oszczędności ....

Więc nie wszyscy od razy biorą kredyty ...

Fakt jest jeszcze jeden.
Młodzi "gniewni" którzy tylko skończą jakąś szkołę i mają jakąś pracę chcą od razu mieć wszystko.
Czyli dom , ładny samochód i itd , mimo że nie mają na to pieniędzy ...

Z rodzicami , nawet przez chwilę nie będą mieszkali bo to nie "trendy" i będzie głupio jak się znajomi dowiedzą.

Ja boję się kredytów. Nauczony jestem że jak nie mam pieniędzy to po prostu tego nie kupuję.
Ja rozumię że obecnie się dużo pozmieniało i ceny mieszkań są wyższe niż te w 2003-2004r , ale nawet jak ktoś chce wziąć kredyt to jeśli nawet udało by mu się uzbierać około 50-60% kwoty jaka mu jest potrzebna to spłata późniejszego kredytu będzie mniej problematyczna i bardziej komfortowa ...

Data: 2011-01-08 10:37:23
Autor: mvoicem
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
(08.01.2011 10:29), /// Kaszpir /// wrote:
Ja rozumię że obecnie się dużo pozmieniało i ceny mieszkań są wyższe niż
te w 2003-2004r , ale nawet jak ktoś chce wziąć kredyt to jeśli nawet
udało by mu się uzbierać około 50-60% kwoty jaka mu jest potrzebna to
spłata późniejszego kredytu będzie mniej problematyczna i bardziej
komfortowa ..

Hmm, załóżmy że ktoś odkłada 1kpln miesięcznie, co dla wchodzącego na
rynek pracy jest kwotą dość sporą. Już po 10 latach ma te 50% o których
piszesz.

p. m.

Data: 2011-01-08 10:47:30
Autor: RobertS
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł

Hmm, załóżmy że ktoś odkłada 1kpln miesięcznie, co dla wchodzącego na
rynek pracy jest kwotą dość sporą. Już po 10 latach ma te 50% o których
piszesz.

ale przez 10 lat trzeba mieszkać z rodzicami, a jeżeli ich mieszkanie jest małe lub zwyczajnie chcieliby mieć trochę miejsca na starość?

też na początku mieszkałem z rodzicami i zarobioną kasę max. oszczędzałem, później mieszkałem na wynajętym (firma mi fundowała) i nadal oszczędzałem, następnie kupiłem mieszkanie za odłożoną gotówkę i mieszkałem w nim kilka lat, finalnie kupiłem większe na kredyt a tamto wynajmuję, opłata za wynajem pokrywa mi jakieś 70% raty za nowe mieszkanie

obecnie mógłbym nawet spłacić kredyt, ale mi się to nie opłaca, bo oprocentowanie mam <1% a kurs CHF wysoki, kasę którą mam inwestuję z powodzeniem ;-)

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-01-08 10:57:15
Autor: mvoicem
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
(08.01.2011 10:47), RobertS wrote:

Hmm, załóżmy że ktoś odkłada 1kpln miesięcznie, co dla wchodzącego na
rynek pracy jest kwotą dość sporą. Już po 10 latach ma te 50% o których
piszesz.

ale przez 10 lat trzeba mieszkać z rodzicami, a jeżeli ich mieszkanie
jest małe lub zwyczajnie chcieliby mieć trochę miejsca na starość?

No chyba nie sądzisz że pisząc "już po 10 latach" pisałem bez ironii?

p. m.

Data: 2011-01-08 11:58:31
Autor: RobertS
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł

ale przez 10 lat trzeba mieszkać z rodzicami, a jeżeli ich mieszkanie
jest małe lub zwyczajnie chcieliby mieć trochę miejsca na starość?

No chyba nie sądzisz że pisząc "już po 10 latach" pisałem bez ironii?

p. m.


no bo przecieĹź 10 lat to tyle co nic ;-)

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-01-08 12:12:11
Autor: /// Kaszpir ///
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
no bo przecieĹź 10 lat to tyle co nic ;-)

Lepiej 10lat się "męczyć" niż później przez 30lat mieć pętle na szyi (kredyt bankowy) i zamiast pożycznych 300tys na domek marzen oddać 600-1 mln po 30-40 latach ...

Data: 2011-01-08 13:27:01
Autor: Ghost
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Użytkownik "/// Kaszpir ///" <brak@adresu.pl> napisał w wiadomości news:ig9gqm$k2$1inews.gazeta.pl...
no bo przecieĹź 10 lat to tyle co nic ;-)

Lepiej 10lat się "męczyć" niż później przez 30lat mieć pętle na szyi (kredyt bankowy) i zamiast pożycznych 300tys na domek marzen oddać 600-1 mln po 30-40 latach ...

Lepiej sie nie meczyc, wziac kredyt i zwyczjanie go splacac.

Data: 2011-01-08 13:59:24
Autor: RobertS
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
W dniu 2011-01-08 12:12, /// Kaszpir /// pisze:
no bo przecieĹź 10 lat to tyle co nic ;-)

Lepiej 10lat się "męczyć" niż później przez 30lat mieć pętle na szyi
(kredyt bankowy) i zamiast pożycznych 300tys na domek marzen oddać 600-1
mln po 30-40 latach ...


a zastanawiałeś się jaką wartość (w obecnych) pieniądzach ma 1 mln za 40 lat?

wolałbyś mieć 300kzł dzisiaj czy 1 mln za 40 lat?

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-01-08 14:50:39
Autor: /// Kaszpir ///
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
a zastanawiałeś się jaką wartość (w obecnych) pieniądzach ma 1 mln za 40 lat?

Nie wiem ...

Wiem jedynie że 10lat temu wcale nie zarabiałem dużo mniej niż obecnie , to samo moja żona ...
Nawet powinem inaczej , jak skończyłem technikum od razy znalazlem pracę i harowałem jak wół.
Ale ten wysilem mi się oplacil ...

Niestety podwyżki prądu , wody , żywności nie oznaczają że od razu pracodawcy podwyższaja pracownikom płace , a znam takich którzy zarabiają obecnie mniej niż 10 lat temu bo pracodawcy wykorzystali "kryzys" ...

Każdy ma inne podejście. Ja zbierałem pieniądze przez około 10 lat i w 2003 (musialbym sprawdzić) kupiłem za gotówkę nowe mieszkanie ...
Teraz te mieszkanie jest minimum 2x więcej warte niż za nie zapłaciłem ...

Znam dużo ludzi którzy odkładają datę ślubu / małżeństwa i najpierw chcą się dorobić.

Data: 2011-01-08 07:24:45
Autor: Adam Szendzielorz
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 8 Sty, 14:50, "/// Kaszpir ///" <b...@adresu.pl> wrote:

Wiem jedynie że 10lat temu wcale nie zarabiałem dużo mniej niż obecnie , to
samo moja żona ...

Ło rany, to chlopie zmien prace bo w tej obecnej Cie nie szanuja ! W
ciagu 10-ciu lat placa minimalna wzrosla o 100%, w ciagu 10-ciu lat
placa srednia wzrosla o jakies 70%, a Ty zarabiasz ciagle prawie tyle
samo. Szok. Jeszcze ciekawiej wyglada przecietna placa od '95 ->
wzrost o blisko 500%! A ja mysle, ze tempo jeszcze przyspieszy, bo
wierze w naszych polskich przedsiebiorcow :) I dlatego uwazam ze
splata kredytow bedzie z kazdym rokiem coraz lzejsza dla kazdego z
nas.

[...]
Każdy ma inne podejście. Ja zbierałem pieniądze przez około 10 lat i w 2003
(musialbym sprawdzić) kupiłem za gotówkę nowe mieszkanie ...

No widzisz, ja kariere zawodowa zaczalem 11 lat temu. Gdybym wtedy
kupil 10 mieszkan w kredyt po 20k pln kazde, dzis wystarczyloby
sprzedac jedno zeby splacic kredyt na reszte z nich i zostac z
majatkiem rzedu 1,3mln pln. Idac Twoim tropem tez przez 10 lat
zdychalbym z glodu (tam - splacajac kredyt, tu - oszczedzajac) ale w
koncu po 10-ciu latach uzbieralbym na... 2/3 mieszkania :D Musialbym
wziasc jeszcze z 50k kredytu zeby go sobie kupic. Widzisz roznice?
Wogole nie widzisz wplywu inflacji, utraty wartosci pieniadza w
czasie.. Nie widzisz, ze czas przez ostatnie lata dzialal wylacznie na
niekorzysc oszczedzajacych (dzialki i nieruchomosci szly z kazdym
rokiem mocno w gore). Dzialki dalej beda drozec. Mozna dalej zrobic
fajny interes na nich :) Gdybym dzisiaj zamiast brac te 200 pare tys
kredytu mial czekac 10 lat zeby na nie nazbierac - zostalbym z reka w
nocniku bo wiekszosc dzialek w okolicy bedzie juz wyprzedane, a te co
zostana beda 10 x drozsze (ja kupowalem dzialke za 12 pln / m2 a mam
52ar ;D

Teraz te mieszkanie jest minimum 2x więcej warte niż za nie zapłaciłem ...

To przeanalizuj teraz co byloby gdybys kariere zawodowa zaczal w 2003
roku ?

1. Wzialbys kredyt. Splacilbys 2 x wiecej (bo zly bank tyle odsetek
bieze). Mieszkanie juz po 7 latach jest warte 2 x tyle i ten zysk
pokrywa CALY koszt kredytu!! Masz kredyt za darmo! Wow ;) Jak uda Ci
sie splacic przed czasem (bo np. wygrasz w totolotka) to zyskujesz
kolejne PLNy (nie musisz placic calych odsetek).

2. Oszczedzalbys. Po 10-ciu latach moze bys je kupil (moze nie). Moze
bys uzbieral.. Ale zaplacisz za niego juz 2 x wiecej bo tyle w tym
czasie zdrozalo :( I przez 10 lat mieszkales z mama, podczas gdy
mogles juz od 10ciu lat cieszyc sie samodzielnoscia, a przy okazji
placic co miesiac polowe mniej, niz wartosc raty kredytu = co miesiac
pare stowek na konsumpcje :) Wszyscy zadowoleni!

Pokonales sie swoja bronia przyznajac sie do tych faktow ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

Data: 2011-01-08 16:48:49
Autor: Samotnik
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia 08.01.2011 Adam Szendzielorz <adam.szen@gmail.com> napisał/a:
Każdy ma inne podejście. Ja zbierałem pieniądze przez około 10 lat i w 2003
(musialbym sprawdzić) kupiłem za gotówkę nowe mieszkanie ...

No widzisz, ja kariere zawodowa zaczalem 11 lat temu. Gdybym wtedy
kupil 10 mieszkan w kredyt po 20k pln kazde, dzis wystarczyloby
sprzedac jedno zeby splacic kredyt na reszte z nich i zostac z
majatkiem rzedu 1,3mln pln.

Wiesz, ja uważam, że kredyty są dla ludzi, że pieniądz traci na wartości
i dlatego na koszt kredytu nie można patrzyć z perspektywy momentu jego
nabywania. I tak dalej. Ale jednak to, co tutaj napisałeś, to klasyczny, wzorcowy przykład czynnika bańkotwórczego. Wiara w to, co napisałeś, jest dobra, dopóki nie nastąpi krach. Przy tej inflacji pieniądza prędzej czy
później nastąpi, a wtedy osoba z 10 mieszkaniami na kredyt skończy marnie.
Dzisiejsza gospodarka krajów rozwiniętych opiera się na wyprodukowanym
przez banki pustym pieniądzu, to musi pęknąć i dlatego należy rozważnie
dobierać inwestycje, zwłaszcza jeśli trzeba pożyczyć na nie pieniądze.

1. Wzialbys kredyt. Splacilbys 2 x wiecej (bo zly bank tyle odsetek
bieze). Mieszkanie juz po 7 latach jest warte 2 x tyle i ten zysk
pokrywa CALY koszt kredytu!! Masz kredyt za darmo! Wow ;) J

Nie masz za darmo, jeśli to jest Twoja podstawowa nieruchomość. Zysk ten
jest wtedy wirtualny, bo inne nieruchomości zdrożały również, więc po
sprzedaży, chcąc mieć gdzie mieszkać, musisz kupić inną nieruchomość.
Oczywiście po sprzedaży trochę na plus wyjdziesz, ale mniej niż Ci się
wydaje, bo przez te pierwsze siedem lat spłacałeś głównie odsetki, w małym stopniu kapitał.

Scenariusz trzeci: bierzesz kredyt, po dwóch latach okazuje się, że gospodarki opartej na bańce kredytowej nie da się utrzymać dłużej.
Następuje jakiś tam armageddon (można dyskutować różne szczegółowe scenariusze). Stopy procentowe na skutek inflacji i braku zaufania na rynku pieniądza rosną do dwucyfrowych. Wartość Twojej nieruchomości spada dwukrotnie, bo nagle się okazało, że dom zamiast za 400 tys da się wybudować za 200 - przez brak popytu gwałtownie spadły ceny materiałów i robocizny. Zagrożony bankructwem bank jest zmuszony przez nadzór bankowy do uzupełnienia zabezpieczenia, przez co żąda dodatkowych gwarancji, czy to w formie natychmiastowej spłaty kredytu do poziomu równoważącego wartość nieruchomości
(niekoniecznie masz na to kasę), czy to w formie powiększającego (i tak już potężną z uwagi na stopy proc.) ratę ubezpieczenia, które w takiej sytuacji
gospodarczej będzie drooogie.

Żaden zysk nie powstał, jest dużo gorzej - masz kredyt z przewidywanymi
kosztami w wysokości np. 2-3x kwoty kredytu, nieruchomość wartą dużo mniej
niż początkowa kwota kredytu. Nie wiadomo, co z Twoim wynagrodzeniem, ale możesz w tym zamieszaniu stracić część zarobków. Nie jest dobrze. O ile wziąłeś kredyt odpowiedni do Twojej sytuacji finansowej, masz szansę z tego wyjść - coś spłacisz szybciej, jakieś wydatki ograniczysz i się dopnie. Jeśli
kupiłeś 10 nieruchomości na kredyt licząc na to, że nie ma innej opcji jak
w ciągu paru lat zarobić na tym 100% na czysto, to raczej masz przesrane.
Ale za naiwność się płaci. Może to źle powiedziane - nie każdy, kto tak
robi, jest naiwny - niektórzy mają świadomość zagrożenia i po prostu
traktują to jako inwestycję obarczoną ryzykiem (!), którego Ty nie
zauważasz. Taka inwestycja się przez ostatnie lata opłacała, ale to ani
trochę nie oznacza, że tak będzie w najbliższej przyszłości. A może nawet
źle wróży...
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2011-01-08 10:42:20
Autor: Adam Szendzielorz
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 8 Sty, 17:48, Samotnik <samot...@WYTNIJ.samotnik.art.pl> wrote:

dobra, dop ki nie nast pi krach. Przy tej inflacji pieni dza pr dzej czy
p niej nast pi, a wtedy osoba z 10 mieszkaniami na kredyt sko czy marnie.

To byl tylko taki przerysowany przyklad, ze kredyt w tym konkretnym
przypadku oplacilby sie - i zamiast ciułania na mieszkanko przez 10
lat moglbym mieszkac w swoim, dziewiec innych wynajmowac (nawet za
darmo) i dzis zyc z odsetek (ponad banka na koncie juz jako tako na to
pozwala).

Dzisiejsza gospodarka kraj w rozwini tych opiera si na wyprodukowanym
przez banki pustym pieni dzu, to musi p kn i dlatego nale y rozwa nie
dobiera inwestycje, zw aszcza je li trzeba po yczy na nie pieni dze.

> 1. Wzialbys kredyt. Splacilbys 2 x wiecej (bo zly bank tyle odsetek
> bieze). Mieszkanie juz po 7 latach jest warte 2 x tyle i ten zysk
> pokrywa CALY koszt kredytu!! Masz kredyt za darmo! Wow ;) J

Nie masz za darmo, je li to jest Twoja podstawowa nieruchomo . Zysk ten

Alez masz za darmo!! Mieszkanie kupiles za 100 tys pln w kredyt. W
sumie zaplacisz za niego 200 tys pln (zly bank, zle odsetki). Oj jak
wszystkim przykro (Werbinskiemu szczegolnie) itp;) Mija 10 lat i
mieszkanie na rynku kosztuje juz 200 tys pln. No fakt, jestes troche
"w plecy" bo juz od 10 lat placisz te wredne odsetki ALE nie kupujac
tego mieszkania, po 10-ciu latach oszczedzania, dalej Cie na niego nie
stac, bo oszczedziles 100 tys pln a ono juz kosztuje 200 tys pln !
Zeby je kupic znowu musisz wziasc 100 tys pln kredytu i jeszcze wydac
oszczednosci z 10-ciu lat.. Ktory wariant w TAMTYM konkretnym wypadku
byl lepszy? I czemu Kaszpir tak sie chwali, ze oszczedzal 10 lat bo
bal sie kredytu, skoro popelnil blad swojego zycia (ja tez go
popelnilem ale mi z tego powodu przykro, a on sie jeszcze chwali
nieswiadomy sytuacji) ? ;-)

Scenariusz trzeci: bierzesz kredyt, po dw ch latach okazuje si , e
gospodarki opartej na ba ce kredytowej nie da si utrzyma d u ej.

Mysle ze nasza gospodarka jest dosc mocna i nic takiego jej nie grozi.
Niektorzy specjalisci pisza nawet ze za 20 lat bedziemy jedna z
mocniejszych gospodarek w Europie :) W tym wzgledzie jestem optymista
i wierze w nasz kraj (ale nie w politykow tylko w zaradnych
przedsiebiorcow bo w nich tkwi nasza sila!).
pozdr.

--
Adam Sz.

Data: 2011-01-08 18:54:24
Autor: Samotnik
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia 08.01.2011 Adam Szendzielorz <adam.szen@gmail.com> napisał/a:
Scenariusz trzeci: bierzesz kredyt, po dw ch latach okazuje si , e
gospodarki opartej na ba ce kredytowej nie da si utrzyma d u ej.

Mysle ze nasza gospodarka jest dosc mocna i nic takiego jej nie grozi.

To właściwie zamyka dyskusję. --
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2011-01-09 07:00:39
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał w wiadomości news:slrniihcn1.41e.samotniklocalhost.localdomain...
Dnia 08.01.2011 Adam Szendzielorz <adam.szen@gmail.com> napisał/a:
Scenariusz trzeci: bierzesz kredyt, po dw ch latach okazuje si , e
gospodarki opartej na ba ce kredytowej nie da si utrzyma d u ej.

Mysle ze nasza gospodarka jest dosc mocna i nic takiego jej nie grozi.

To właściwie zamyka dyskusję.

Kreatywna księgowość Tuska. Usilne szukanie sposobu na nieliczenie składek emerytalnych do długu potwierdza tylko duże ryzyko załamania naszego systemu.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 06:58:25
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <adam.szen@gmail.com> napisał w wiadomości news:852bcaa9-64d3-4147-a0a6-
tego mieszkania, po 10-ciu latach oszczedzania, dalej Cie na niego nie
stac, bo oszczedziles 100 tys pln a ono juz kosztuje 200 tys pln !
Zeby je kupic znowu musisz wziasc 100 tys pln kredytu i jeszcze wydac
oszczednosci z 10-ciu lat.. Ktory wariant w TAMTYM konkretnym wypadku

===========


Błędnie zakładasz że oszczędzanie polega na dokładaniu gotówki do skarpety. Otóż od lat na rynku są lokaty oferujące zysk wyższy od inflacji. Z odrobiną pomyślunku można je wspomóc funduszami, akcjami obligacjami i zamiast mieć 1% zysku REALNEGO zarabiać 5 lub 10%.  Twoje wyliczenie jest absolutnie błędne.

Obecnie dla osób lubiących zerowe* ryzyko są bezbelkowe lokaty bankowe oferujące 5,3-5,6%, czyli więcej niż inflacja. Moim zdaniem mamy teraz chwilową inflację znacznie większą, ale to anomalia i w dłuższym okresie się to unormuje. Zatem można bez ryzyka przechować wartość kapitału. Dla osób rozumiejących pieniądz lepiej są możliwości zyskania 5-10% przy bardzo niskim ryzyku np przez przechowanie części kapitału w akcjach lub funduszach.



* Zaraz jakiś idiota będzie udowadniał oczywistą oczywistość, że nie ma zerowego ryzyka, że nawet państwo może zbankrutować itp, a ja mu odpowiem że piszę w kontekście tematu i dla jego zrozumienia nie muszę wymieniać wszystkich ewentualności.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 02:18:01
Autor: Adam Szendzielorz
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 9 Sty, 06:58, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
U ytkownik "Adam Szendzielorz" <adam.s...@gmail.com> napisa w wiadomo ci
news:852bcaa9-64d3-4147-a0a6-
tego mieszkania, po 10-ciu latach oszczedzania, dalej Cie na niego nie
stac, bo oszczedziles 100 tys pln a ono juz kosztuje 200 tys pln !
Zeby je kupic znowu musisz wziasc 100 tys pln kredytu i jeszcze wydac
oszczednosci z 10-ciu lat.. Ktory wariant w TAMTYM konkretnym wypadku

===========

B dnie zak adasz e oszcz dzanie polega na dok adaniu got wki do skarpety.
Ot od lat na rynku s lokaty oferuj ce zysk wy szy od inflacji. Z odrobin

Ale cena mieszkania w ciagu 10 lat wzrosla o 100%. Inflacja tyle nie
wyniosla. Mimo ze zarabiasz na tych oszczednosciach powyzej inflacji i
tak nie bedzie Cie stac na to mieszkanie po 10-ciu latach. Poprostu
cena "uciekla" w kosmos :)
pozdr.

--
Adam Sz.

Data: 2011-01-09 11:35:49
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami sa niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 zl
zytkownik "Adam Szendzielorz" <adam.szen@gmail.com> napisal w wiadomosci news:c3b1cd1f-f910-4149-8fdf-3be4545c7f23f20g2000vbc.googlegroups.com...
On 9 Sty, 06:58, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
U ytkownik "Adam Szendzielorz" <adam.s...@gmail.com> napisa w wiadomo ci
news:852bcaa9-64d3-4147-a0a6-
tego mieszkania, po 10-ciu latach oszczedzania, dalej Cie na niego nie
stac, bo oszczedziles 100 tys pln a ono juz kosztuje 200 tys pln !
Zeby je kupic znowu musisz wziasc 100 tys pln kredytu i jeszcze wydac
oszczednosci z 10-ciu lat.. Ktory wariant w TAMTYM konkretnym wypadku

===========

B dnie zak adasz e oszcz dzanie polega na dok adaniu got wki do skarpety.
Ot od lat na rynku s lokaty oferuj ce zysk wy szy od inflacji. Z odrobin

Ale cena mieszkania w ciagu 10 lat wzrosla o 100%. Inflacja tyle nie
wyniosla. Mimo ze zarabiasz na tych oszczednosciach powyzej inflacji i
tak nie bedzie Cie stac na to mieszkanie po 10-ciu latach. Poprostu
cena "uciekla" w kosmos :)
pozdr.


WZROST CENY O 100% PRZEZ 10 LAT TO 7% ROCZNIE.

Dodaj do tego fakt, ze trafiles akurat na szczyt banki spekulacyjnej i przez nastepne 10 lat mieszkania beda taniec. :-)))

--
Jan Werbinski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-08 16:57:35
Autor: Borys Pogoreło
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sat, 8 Jan 2011 07:24:45 -0800 (PST), Adam Szendzielorz napisał(a):

rokiem mocno w gore). Dzialki dalej beda drozec. Mozna dalej zrobic
fajny interes na nich :)

 IMO ten rynek mocno wyhamował. Ceny rosły na bańce do 2007/2008 roku,
teraz stanęły w miejscu, a nawet spadają. Ludzie chyba trochę otrzeźwieli i
nie chcą kupować ziemii w cenie wywindowanej do absurdalnych poziomów.
Widać to po przetargach - Bartek tu dawał przykład. Sprawdziłem i
faktycznie - drugi, trzeci, piąty przetarg, dalej brak chętnych. Tylko
przetargów mało do wyboru.

 Szkoda, że sprzedający tego nie zauważyli i twardo wystawiają w tych
samych cenach co dwa lata temu. Wciąż się przewijają te same ogłoszenia,
wystawione w 2009/2008, odnawiane tylko co jakiś czas. Niektórzy nawet
próbują sprzedawać 5ha ziemii rolnej 300m od cywilizacji za 400zł/m2 :)

nocniku bo wiekszosc dzialek w okolicy bedzie juz wyprzedane, a te co
zostana beda 10 x drozsze (ja kupowalem dzialke za 12 pln / m2 a mam
52ar ;D

 Pod Wrocławiem ceny urosły do 150-200zł/m2 i więcej. Kto to kupi?
 600m2 i trzypiętrowy dom?

bieze). Mieszkanie juz po 7 latach jest warte 2 x tyle i ten zysk
pokrywa CALY koszt kredytu!! Masz kredyt za darmo!

 Pod warunkiem, że to mieszkanie sprzeda. I zostanie w punkcie wyjścia.

2. Oszczedzalbys. Po 10-ciu latach moze bys je kupil (moze nie). Moze
bys uzbieral.. Ale zaplacisz za niego juz 2 x wiecej bo tyle w tym
czasie zdrozalo :(

 Nie wierzę, że ceny znów tak absurdalnie poszybują w górę - owczy pęd
sprzed trzech lat już się wyczerpał, zostali ci, którzy potrafią liczyć, a
nie biorą w ciemno "bo jutro będzie drożej". Nawet inflację powinno
cześciowo skonsumować odbicie po tej bańce i spadek marży deweloperów
(pomimo ich krokodylich łez jak to jest źle).

 Jeśli aktualnie kawalerka w Warszawie kosztuje za metr 1.5x tyle (albo i
więcej!) co apartament nad brzegiem oceanu w Hiszpanii, to coś tu jest
mocno nie tak.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-01-08 10:31:12
Autor: Adam Szendzielorz
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 8 Sty, 16:57, Borys Pogoreło <bo...@pl.edu.leszno> wrote:

> 2. Oszczedzalbys. Po 10-ciu latach moze bys je kupil (moze nie). Moze
> bys uzbieral.. Ale zaplacisz za niego juz 2 x wiecej bo tyle w tym
> czasie zdrozalo :(

 Nie wierz , e ceny zn w tak absurdalnie poszybuj w g r - owczy p d

Porownywalem tylko dwie mozliwosci jakie MOGL zrobic w ... 1993r nim
zaczal oszczedzanie przez 10 kolejnych lat i na czym wyszedlby lepiej
(oszczedzac, czy wziasc kredyt). Jak widac - wziecie kredytu
pozwoliloby mu na mieszkanie juz od samego poczatku na swoim, przy
zerowym koszcie kredytu (bo nim nazbieral przez te 10 lat na to
mieszkanie to ono juz bylo 2 x drozsze). Dzis pewnie jest 4 x drozsze.
W tym wszystkim odsetki kredytu poprostu sie chowaja i sa kompletnie
niezauwazalne. Dlatego biadolenie, ze dzis pozyczam 300 zeby za 30 lat
oddac 600 poprostu jest bezsensu, bo mozliwe, ze juz za 15, 20 lat
bedzie lekko i bez wiekszego naduzywania domowego budzetu splacal po
trzy raty naraz :)

Owszem, dzis niekoniecznie musi to miec zastosowanie bo takie
mieszkanie moze wrecz potaniec. Ale ziemia, czy dom - IMHO beda drozec
(razem z naszymi zarobkami) w nieskonczonosc :) Da sie jeszcze kupic
okazyjnie dzialki, dlatego jestem za tym ze lepiej szukac, szukac
szukac i kupowac, niz czekac 10 lat, bo za 10 lat juz okazji nie
bedzie :-) Wszystkie dziadki powymieraja i zostana sami wredni
kapitalisci ktorzy pokupowali te dzialki z mysla o duzym zysku i tanio
ich nie puszcza ;))
pozdr.

--
Adam Sz.

Data: 2011-01-09 20:16:09
Autor: Marcin
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Witam

W dniu 2011-01-08 19:31, Adam Szendzielorz pisze:

Owszem, dzis niekoniecznie musi to miec zastosowanie bo takie
mieszkanie moze wrecz potaniec. Ale ziemia, czy dom - IMHO beda drozec
(razem z naszymi zarobkami) w nieskonczonosc :) Da sie jeszcze kupic
okazyjnie dzialki, dlatego jestem za tym ze lepiej szukac, szukac
szukac i kupowac, niz czekac 10 lat, bo za 10 lat juz okazji nie
bedzie :-) Wszystkie dziadki powymieraja i zostana sami wredni
kapitalisci ktorzy pokupowali te dzialki z mysla o duzym zysku i tanio
ich nie puszcza ;))

Wprowadza podatek katastralny to sie znowu okazje pojawia...

Pozdrawiam,
Marcin

Data: 2011-01-08 19:43:40
Autor: /// Kaszpir ///
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
To przeanalizuj teraz co byloby gdybys kariere zawodowa zaczal w 2003
roku ?

Szkoda nerwów ...

Gdybym wiedział że ceny gruntów tak szalenie wzrosły zapewne bym nie kupil mieszkania a kupił mnóstwo ziemii i obecnie wybudowałbym sobie super dom w super lokalizacji ...

Ale to takie gdybanie , co by było gdyby ...

Data: 2011-01-08 19:54:09
Autor: RobertS
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Gdybym wiedział że ceny gruntów tak szalenie wzrosły zapewne bym nie
kupil mieszkania a kupił mnóstwo ziemii i obecnie wybudowałbym sobie
super dom w super lokalizacji ...

Ale to takie gdybanie , co by było gdyby ...

takie gdybanie nie ma sensu, podpowiem tylko, że gdybyś dzisiaj miał 300kzł i zarabiał na nich 4% rocznie to za 40 lat miałbyś ok. 1,075 mln złotych i to po odjęciu podatków (czyli już netto)

dlatego też jeżeli ktoś ma dzisiaj 300kzł, ale zamiast wydawać na mieszkanie kasę wsadzi na lokatę (bezpieczne rozwiązanie, a przecież bez ryzyka można uzyskać sporo więcej) i pożyczy kasę od banku któremu odda za 30-40 lat nawet 600-700kzł to i tak dobrze na tym wyjdzie ;-)

wartość pieniądza w czasie robi swoje...

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-01-08 12:29:00
Autor: Clegan
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 8 Sty, 19:54, RobertS <bo...@xpostx.pl> wrote:

dlatego też jeżeli ktoś ma dzisiaj 300kzł, ale zamiast wydawać na
mieszkanie kasę wsadzi na lokatę (bezpieczne rozwiązanie, a przecież bez
ryzyka można uzyskać sporo więcej) i pożyczy kasę od banku któremu odda
za 30-40 lat nawet 600-700kzł to i tak dobrze na tym wyjdzie ;-)

wartość pieniądza w czasie robi swoje...

Pożyczanie od banku na większy % i jednocześnie lokowanie na mniejszy
to dobry interes ? Ciekawym tego rozumowania.
A uwzględniłeś raty płacone bankowi, które można lokować na % [jeśli
się kredytu nie bierze] ?

P.S. I gdzież to bez ryzyka można uzyskać sporo więcej niż na lokacie ?

Data: 2011-01-08 21:12:47
Autor: Michal Tyrala
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On Sat, 8 Jan 2011 12:29:00 -0800 (PST), Clegan wrote:
 Pożyczanie od banku na większy % i jednocześnie lokowanie na mniejszy
 to dobry interes ? Ciekawym tego rozumowania.
 A uwzględniłeś raty płacone bankowi, które można lokować na % [jeśli
 się kredytu nie bierze] ?

Kredyt 2.6%, RO w eurobanku jakos 4%

 P.S. I gdzież to bez ryzyka można uzyskać sporo więcej niż na lokacie ?

Najem 10%.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2011-01-08 13:37:42
Autor: Clegan
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 8 Sty, 22:12, Michal Tyrala <wie...@bdm.com.pl> wrote:

Kredyt 2.6%, RO w eurobanku jakos 4%
Kredyt z PLN na 2,6% - gdzie ?

>  P.S. I gdzież to bez ryzyka można uzyskać sporo więcej niż na lokacie ?

Najem 10%.
Litości.

Data: 2011-01-08 23:02:00
Autor: Borys Pogoreło
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sat, 8 Jan 2011 21:12:47 +0000 (UTC), Michal Tyrala napisał(a):

 A uwzględniłeś raty płacone bankowi, które można lokować na % [jeśli
 się kredytu nie bierze] ?

Kredyt 2.6%, RO w eurobanku jakos 4%

 Dolicz spread w obie strony i zmiany kursów walut.

 P.S. I gdzież to bez ryzyka można uzyskać sporo więcej niż na lokacie ?

Najem 10%.

 Chyba, jeśli kupisz takie mieszkanie _bardzo_ okazyjnie, wynajmiesz
stosunkowo drogo, nie będziesz remontował ani płacił podatku. To tak.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-01-08 22:22:21
Autor: Michal Tyrala
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On Sat, 8 Jan 2011 23:02:00 +0100, Borys Pogoreło wrote:
>>  A uwzględniłeś raty płacone bankowi, które można lokować na % [jeśli
>>  się kredytu nie bierze] ?
> > Kredyt 2.6%, RO w eurobanku jakos 4%

  Dolicz spread w obie strony i zmiany kursów walut.

Powiem tak: nie oplaca mi się nadplacac tych śpików kredytu hipo ktore
mi zostaly. Oczywiscie branie pozyczki hipotecznej zeby ja wlozyc na
lokate jest bez sensu.

> Najem 10%.

 Chyba, jeśli kupisz takie mieszkanie _bardzo_ okazyjnie,

Poza Warszawa/Krakowem/Wrocem tez jest zycie.

 wynajmiesz
 stosunkowo drogo, nie będziesz remontował ani płacił podatku. To tak.

A, racja. -8.5% PIT. Kapitalke wliczylem sobie w koszty zakupu, pop*nie scian to
IMO nie jest remont.
Ale ok -- ja uwazam, ze najem się oplaca. Nie kazdy musi to podzielac.
Bo pewnie nie wszedzie i nie kazdemu.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2011-01-09 02:13:19
Autor: Borys Pogoreło
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sat, 8 Jan 2011 22:22:21 +0000 (UTC), Michal Tyrala napisał(a):

Najem 10%.

 Chyba, jeśli kupisz takie mieszkanie _bardzo_ okazyjnie,

Poza Warszawa/Krakowem/Wrocem tez jest zycie.

 Jasne, ale ceny wynajmu też są _znacznie_ niższe.
 Wręcz dwu-trzykrotnie, mieszkania nie chca tanieć proporcjonalnie.

 wynajmiesz
 stosunkowo drogo, nie będziesz remontował ani płacił podatku. To tak.

A, racja. -8.5% PIT. Kapitalke wliczylem sobie w koszty zakupu, pop*nie scian to
IMO nie jest remont.

 Rurka pęknie, pralka padnie, lokatorzy zostawią po sobie syf, którego nie
pokryje kaucja, dużo się może wydarzyć.

Ale ok -- ja uwazam, ze najem się oplaca. Nie kazdy musi to podzielac.
Bo pewnie nie wszedzie i nie kazdemu.

 Prawdziwie Złota Myśl ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-01-09 10:47:16
Autor: Adam Płaszczyca
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sun, 9 Jan 2011 02:13:19 +0100, Borys Pogoreło napisał(a):

 Jasne, ale ceny wynajmu też są _znacznie_ niższe.
 Wręcz dwu-trzykrotnie, mieszkania nie chca tanieć proporcjonalnie.

Ja tam nie narzekam - wynajem mieszkania w Kęszycy spokojnie pokrywa ratę
10-letniego kredytu oraz inne opłaty.
Czyli inwestycja zwraca sie po 10 latach i od tego momentu masz czysty
zysk.
 Rurka pęknie, pralka padnie, lokatorzy zostawią po sobie syf, którego nie
pokryje kaucja, dużo się może wydarzyć.

Ubezpieczenie ca. 120zł / rok. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2011-01-09 18:50:50
Autor: Borys Pogoreło
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sun, 9 Jan 2011 10:47:16 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Ja tam nie narzekam - wynajem mieszkania w Kęszycy spokojnie pokrywa ratę
10-letniego kredytu oraz inne opłaty.
Czyli inwestycja zwraca sie po 10 latach i od tego momentu masz czysty
zysk.

 Pogratulować :)

 Tylko to w Kęszycy kupiłeś dla siebie czy pod wynajem? Bo nie znam
szczegółów.

 Rurka pęknie, pralka padnie, lokatorzy zostawią po sobie syf, którego nie
pokryje kaucja, dużo się może wydarzyć.

Ubezpieczenie ca. 120zł / rok.

 Co dokładnie obejmuje?

 A... jeszcze najem może się skończyć nieusuwalnym lokatorem. Ale to na
szczęście można już obejść.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-01-09 07:27:04
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Michal Tyrala" <wiesiu@bdm.com.pl> napisał w wiadomości news:slrniihkqf.9ob.wiesiuhydra.ck.polsl.pl...
On Sat, 8 Jan 2011 12:29:00 -0800 (PST), Clegan wrote:
 Pożyczanie od banku na większy % i jednocześnie lokowanie na mniejszy
 to dobry interes ? Ciekawym tego rozumowania.
 A uwzględniłeś raty płacone bankowi, które można lokować na % [jeśli
 się kredytu nie bierze] ?

Kredyt 2.6%, RO w eurobanku jakos 4%

 P.S. I gdzież to bez ryzyka można uzyskać sporo więcej niż na lokacie ?

Najem 10%.

Pominąłeś sporo czynników ryzyka: niepłacący najemcy, koszt ubezpieczeń lub ryzyko pożaru, spadek cen nieruchomości, kryzys i związana z tym niemożność sprzedania w dobrej cenie.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 21:29:45
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik " Święty Mikołaj" <marcin.3000@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:igd33b$cm1$1inews.gazeta.pl...
Najem 10%.

Podaj miasto :)

Chyba nie twierdzisz, że np. w Warszawie z mieszkania za 300 tys. dostaniesz
przy wynajmie 30 tys. rocznie. Najemca musiałby miec czynsz 3 tys./mies, bo
2,5 twojego zwrotu plus opłaty eksploatacyjne wliczone do czynszu.

Jednym słowem 5%, a nie 10%. Jeśli wszystko idzie dobrze.

Czyli bardzo ale to bardzo słaby interes.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-10 20:46:27
Autor: Adam Płaszczyca
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sun, 9 Jan 2011 21:29:45 +0100, Jan Werbinski napisał(a):

Jednym słowem 5%, a nie 10%. Jeśli wszystko idzie dobrze.

Czyli bardzo ale to bardzo słaby interes.

Za to mało ryzykowny. Coż za coś. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2011-01-12 11:17:07
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:c1.01.3P3n1J$020mike.oldfield.org.pl...
Dnia Sun, 9 Jan 2011 21:29:45 +0100, Jan Werbinski napisał(a):

Jednym słowem 5%, a nie 10%. Jeśli wszystko idzie dobrze.

Czyli bardzo ale to bardzo słaby interes.

Za to mało ryzykowny. Coż za coś.

Stosunek ryzyka do zysku uważam za gorszy niż w przypadku akcji uważanych przeze mnie za dobre.


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-08 21:17:41
Autor: Wojciech Bancer
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 2011-01-08, Michal Tyrala <wiesiu@bdm.com.pl> wrote:

[...]

 P.S. I gdzież to bez ryzyka można uzyskać sporo więcej niż na lokacie ?
Najem 10%.

Bez ryzyka? O.o

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-01-08 22:09:46
Autor: Wojciech Bancer
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 2011-01-08, Michal Tyrala <wiesiu@bdm.com.pl> wrote:

[...]

Bez ryzyka? O.o

Przy niepewnych lokatorach (eg studenci) mozna wyciagnac odpowiednio
wiecej.

Studenci to jest niepewny lokator? No proszę Cię...

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-01-08 21:32:57
Autor: Michal Tyrala
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On Sat, 8 Jan 2011 21:17:41 +0000 (UTC), Wojciech Bancer wrote:
>>  P.S. I gdzież to bez ryzyka można uzyskać sporo więcej niż na lokacie ?
> Najem 10%.

 Bez ryzyka? O.o

Przy niepewnych lokatorach (eg studenci) mozna wyciagnac odpowiednio
wiecej.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2011-01-08 22:03:34
Autor: RobertS
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Pożyczanie od banku na większy % i jednocześnie lokowanie na mniejszy
to dobry interes ? Ciekawym tego rozumowania.

Na byle lokacie dostaniesz 4% rocznie, a bankowi oddaję 1%....prosta matematyka

A uwzględniłeś raty płacone bankowi, które można lokować na % [jeśli
się kredytu nie bierze] ?

oczywiście, przykładowo mam 300kzł, zamiast kupować za gotówkę biorę kredyt, w każdym miesiącu np. 2kzł oddaję raty, ale reszta dla mnie pracuje i zarabia więcej niż bierze bank ;-)

poza tym zawsze mam wolną gotówkę i jak potrzebuję to nie muszę zaciągać kredytów gotówkowych na kilkanaście procent, jeszcze nic tańszego niż kredyt hipo nie wymyślono




P.S. I gdzież to bez ryzyka można uzyskać sporo więcej niż na lokacie ?

trzeba sobie samemu skonstruować coś co wielu nazywa strukturą, ale zrobić to SAMEMU!

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-01-08 13:36:59
Autor: Clegan
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 8 Sty, 22:03, RobertS <bo...@xpostx.pl> wrote:
> Po yczanie od banku na wi kszy % i jednocze nie lokowanie na mniejszy
> to dobry interes ? Ciekawym tego rozumowania.

Na byle lokacie dostaniesz 4% rocznie, a bankowi oddaj 1%....prosta
matematyka
Owszem - teraz mi powiedz gdzie dają kredyt na 1%.


trzeba sobie samemu skonstruowa co co wielu nazywa struktur , ale
zrobi to SAMEMU!
 Nakupuję obligacji i opcji i powiadasz, że nie ma ryzyka ?

Data: 2011-01-09 07:04:08
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Clegan" <cleghan@gmail.com> napisał w wiadomości news:918d45fc-c120-45a8-8e24-2e8c566e4c25f8g2000yqd.googlegroups.com...
On 8 Sty, 19:54, RobertS <bo...@xpostx.pl> wrote:

dlatego też jeżeli ktoś ma dzisiaj 300kzł, ale zamiast wydawać na
mieszkanie kasę wsadzi na lokatę (bezpieczne rozwiązanie, a przecież bez
ryzyka można uzyskać sporo więcej) i pożyczy kasę od banku któremu odda
za 30-40 lat nawet 600-700kzł to i tak dobrze na tym wyjdzie ;-)

wartość pieniądza w czasie robi swoje...

Pożyczanie od banku na większy % i jednocześnie lokowanie na mniejszy
to dobry interes ? Ciekawym tego rozumowania.
-- -- -- -- -- -- -- -

Ja robię odwrotnie.
Pożyczam tanio (1,2%) i lokuję drożej.
 :)




P.S. I gdzież to bez ryzyka można uzyskać sporo więcej niż na lokacie ?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Nigdzie. Większy zysk, to zwykle większe ryzyko.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 19:42:35
Autor: Święty Mikołaj
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Najem 10%.

Podaj miasto :)

Chyba nie twierdzisz, że np. w Warszawie z mieszkania za 300 tys. dostaniesz przy wynajmie 30 tys. rocznie. Najemca musiałby miec czynsz 3 tys./mies, bo 2,5 twojego zwrotu plus opłaty eksploatacyjne wliczone do czynszu.

Jednym słowem 5%, a nie 10%. Jeśli wszystko idzie dobrze.

--


Data: 2011-01-08 20:08:00
Autor: /// Kaszpir ///
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Ło rany, to chlopie zmien prace bo w tej obecnej Cie nie szanuja ! W
ciagu 10-ciu lat placa minimalna wzrosla o 100%, w ciagu 10-ciu lat
placa srednia wzrosla o jakies 70%, a Ty zarabiasz ciagle prawie tyle

Uwierz że nie wszędzie jest tak pięknie ...

Ja mieszkam w kujawsko-pomorskie i niestety panuje tu wielkie bezrobocie a zarobki sa nedzne ...
Właśnie dlatego powstały u nas montownie (np. Sharp) ...

Ja pracuję już 17lat i nie jest to moja pierwsza praca a już któraś z koleji. Zmianiałem na coraz lepiej płatne.
Od 10lat pracuję w dużej bogatej firmie. Mimo że firma bogata to pracodawca wie że jest duże bezrobocie i może nie "szaleć" z podwyżkami ...
Mimo że mam pracę bardzo odpowiedzialną i wymagającą dużej wiedzy i lat doświadczenia to niestety wiedza i kwalifikacje nie przekładają się na pensje ...
Moi znajomi którzy pracują na zbliżonych stanowiskach też nie zarabiają duzo więcej odemnie lub nawet mniej ...
Mam znajomego w Urzędzie Statystycznym i wiem jakie są prawdziwe zarobki w moim województwie ...

Ostatnio byłem na rozmowie kwalifikacyjnej. Starałem się o pracę na takim samym stanowisku jaki wykonuję w wielkim koncernie. Otrzymalem od ręki tą pracę , tyle że ...
Okazało sie że koncern postanowił "zaoszczedzić" i wszystkich nowych pracowników zatrudnia przez biura pośrednictwa. Dzięki temu płaci im dużo mniej (bo pracodawcą nie jest koncern tylko biuro pośrednictwa) , nie ma żandych bonusów , podwyżek i itd ...
Jest tylko "pensja" zawsz taka sama bez żadnch dodatków ...
Taki procownik II-gatunku , którego można zwolnić (bo kontrakt podpisywany jest na 18mc) ...

Jak uslyszałem o tych super warunkach i pensji jaką proponują to wyśmiałem ich i wyszedłem ...

kredytu mial czekac 10 lat zeby na nie nazbierac - zostalbym z reka w
nocniku bo wiekszosc dzialek w okolicy bedzie juz wyprzedane, a te co
zostana beda 10 x drozsze (ja kupowalem dzialke za 12 pln / m2 a mam
52ar ;D

Gdyby aby ...

Gdybym wiedział że ceny działek tak wzrosną to 17lat temu bym kupił ziemię za grosze a zamiast mieszkania kupiłbym ziemię , a teraz mieszkał w super domu w super dzielnicy ...

Takie gdybanie jest bez sensu ...
Bo gdybym znał liczby w dużego lotka ...

To przeanalizuj teraz co byloby gdybys kariere zawodowa zaczal w 2003

Nie wiem , nie chce gdybać ...
Zapewne skończyło by się inaczej i musiałbym posiłkować się kredytem , bo niestety przy cenach obecnych na mieszkanie by mnie nie było stać ...
Jednakże każdy ma inną sytuację i każdy moze podejśc do tego indywidualnie ....

Co nie zmienia mojego podejścia że szanuję ludzi którzy zbierają pieniądze na swoje wymarzone mieszkanie/dom i nie chcą kredytu , a to co w tym czasie mieszkają z rodzicami/teściami czy wynajmuja mieszkanie to już ich sprawa ....

Data: 2011-01-08 22:01:08
Autor: robercik-us
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik /// Kaszpir /// napisał:

Nie wiem , nie chce gdybać ...

A ja widzę Kaszpir, że Ty masz mentalność człowieka, który pracuje na pieniądze... pieniądze są wynikiem Twojej pracy, oszczędzania, wyrzeczeń..., pieniądze pieniądze i pieniądze... Jesteś niewolnikiem PIENIĘDZY !!! i o tym nie wiesz :-)

Stąd to Twoje myślenie i skupianie się jedynie na pieniądzach i strach przed kredytem i przed... budową  :-))

Zmień mentalność !!!

To pieniądze są po to, by pracowały dla nas, a nie  my, byśmy pracowali dla pieniędzy.

Jak to zrozumiesz, to nagle olśni Cię wiadomość, że stać Cię na o wiele więcej, a pieniądze nie są celem tylko środkiem/sposobem do osiągania celów - czy to w postaci np. nowego domu, czy to w postaci zarobienia następnych pieniędzy, czy w postaci czegokolwiek innego, o czym teraz myślisz, że Cię na to nie stać :-)))

pozdr
robercik-us

Data: 2011-01-08 22:41:30
Autor: RobertS
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Jak uslyszałem o tych super warunkach i pensji jaką proponują to
wyśmiałem ich i wyszedłem ...

no to baran jesteś, niektóre koncerny mają taką politykę, że nie zatrudniają własnych pracowników tylko poprzez pośredników, taki pracownik nie jest wcale gorszy i gorzej nie zarabia; premie, bonusy, podwyżki dostaje wtedy kiedy koncern pośrednikowi więcej zapłaci...

w wawie funkcjonuje firma o nazwie Microsoft, w budynku pracuje kilkaset osób, wszyscy jako Microsoft, ale etatowymi pracownikami jest tylko ścisłe kierownictwo (2-3 osoby), reszta zatrudnieni przez zewn. firmę i jakoś nie widziałem narzekających, taka polityka firmy i należy się z tym liczyć


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-01-09 06:35:19
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <adam.szen@gmail.com> napisał w wiadomości news:9b32391c-f8c7-4bcd-9e07-6e7ae2b0f780p38g2000vbn.googlegroups.com...
No widzisz, ja kariere zawodowa zaczalem 11 lat temu. Gdybym wtedy
kupil 10 mieszkan w kredyt po 20k pln kazde, dzis wystarczyloby
sprzedac jedno zeby splacic kredyt na reszte z nich i zostac z
-- -- -- -- -- -- -- --

Gdybać każdy może. Zawsze są okazje, tylko że widać je po fakcie.





--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-08 15:33:51
Autor: Bartek
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
"/// Kaszpir ///" <brak@adresu.pl> wrote:
a zastanawiałeś się jaką wartość (w obecnych) pieniądzach ma 1 mln za 40 lat?

Nie wiem ...

Wiem jedynie że 10lat temu wcale nie zarabiałem dużo mniej niż obecnie , to samo moja żona ...
Nawet powinem inaczej , jak skończyłem technikum od razy znalazlem pracę i harowałem jak wół.
Ale ten wysilem mi się oplacil ...

Niestety podwyżki prądu , wody , żywności nie oznaczają że od razu pracodawcy podwyższaja pracownikom płace , a znam takich którzy zarabiają obecnie mniej niż 10 lat temu bo pracodawcy wykorzystali "kryzys" ...

Każdy ma inne podejście. Ja zbierałem pieniądze przez około 10 lat i w 2003 (musialbym sprawdzić) kupiłem za gotówkę nowe mieszkanie ...
Teraz te mieszkanie jest minimum 2x więcej warte niż za nie zapłaciłem ...

Znam dużo ludzi którzy odkładają datę ślubu / małżeństwa i najpierw chcą się dorobić.

A potem idziesz do przedszkola i nie wiesz czy połowa dzieci odprowadzana jest przez dziadków i babcie czy rodzice po prostu chcieli najpierw się dorobić.
Szanuję ludzi, którzy ciężko pracują, bo sam pracowałem od 19 roku życia, a dorywczo nawet od 12, ale to co wówczas zarabiałem po prostu "przejadałem". Podobnie na studiach: pracując w 2-3 firmach i dostając stypendium naukowe, mialem miesięcznie znacznie więcej kasy niż w pierwszej i drugiej pracy z normalną umową. Stać mnie było na ubranie się, kupienie fajnego sprzętu hifi i fotograficznego, rowerów i tym podobnych rzeczy. Młody byłem, miałem konkretne potrzeby, a rodzice przez 12 lat budowali dom bez kredytu i każda złotówka szła właśnie tam, a my mieszkaliśmy w 48 metrach. Niestety, w nowym domu nie zdążyłem już zamieszkać, choć się przy nim sporo narobiłem (nawet kumple pomagali mi rozładowywać cegły, żeby szybciej można było na balety pójść). To mnie nauczyło, że nie warto tak żyć. Są ludzie, którzy potrafią żyć oszczędnie i są przeszczęśliwi, są tacy, którzy mimo że zarabiają krocie, trwonią pieniądze i choć mają wszystko, wciąż narzekają. Jednych i drugich mam w rodzinie.
Mój pomysł na życie jest taki, żeby z niczym nie czekać, pracować ile się da, nie bać się kredytów, raty traktować jako koszty stałe, a wolny czas poświęcić na przyjemności i dla rodziny.

--
Bartek

Data: 2011-01-09 06:33:58
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości news:ig9smt$idn$1news.onet.pl...
fotograficznego, rowerów i tym podobnych rzeczy. Młody byłem, miałem konkretne potrzeby, a rodzice przez 12 lat budowali dom bez kredytu i każda złotówka szła właśnie tam, a my mieszkaliśmy w 48 metrach. Niestety, w nowym domu nie zdążyłem już zamieszkać, choć się przy nim sporo narobiłem (nawet kumple pomagali mi

Jak starzy wykorkują, to dom zabiorą do grobu, czy dostaniesz w spadku? No jak myślisz?

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 11:29:03
Autor: Bartek
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
"Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> wrote:
fotograficznego, rowerów i tym podobnych rzeczy. Młody byłem, miałem konkretne potrzeby, a rodzice przez 12 lat budowali dom bez kredytu i każda złotówka szła właśnie tam, a my mieszkaliśmy w 48 metrach. Niestety, w nowym domu nie zdążyłem już zamieszkać, choć się przy nim sporo narobiłem (nawet kumple pomagali mi

Jak starzy wykorkują, to dom zabiorą do grobu, czy dostaniesz w spadku? No jak myślisz?

Nie myślę. Nie zakładam, że dostanę cokolwiek w spadku, bo inaczej dojdzie do tego, że zacznę liczyć kiedy byłby najlepszy moment na śmierć rodziców. Niech sobie żyją długo i szczęśliwie, ja od nich pierogi chcę na Święta, pomocy ojca przy pewnych pracach budowlanych i tyle. Już jestm im wdzięczny za to co od nich dostałem.
A co do meritum: faktycznie, niektórzy kredytobiorcy biorą kredyty bez myślenia, albo... nie mają innego wyjścia.
Moja koleżanka się rozwiodła, musiała kupić mieszkanie w 2009r. Okres był kiepski, zdolność miała chyba w 2 bankach.
Udało się, wzięła kredyt na złodziejskich warunkach w PLN, ale rok później przeniosła kredyt do innego banku, w CHF i teraz spokojnie spłaca ratę.

--
Bartek

Data: 2011-01-09 06:31:50
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <brak@adresu.pl> napisał w wiadomości news:ig9q42$qof$1inews.gazeta.pl...
a zastanawiałeś się jaką wartość (w obecnych) pieniądzach ma 1 mln za 40 lat?

Nie wiem ...

Wiem jedynie że 10lat temu wcale nie zarabiałem dużo mniej niż obecnie , to samo moja żona ...
Nawet powinem inaczej , jak skończyłem technikum od razy znalazlem pracę i harowałem jak wół.
Ale ten wysilem mi się oplacil ...

Niestety podwyżki prądu , wody , żywności nie oznaczają że od razu pracodawcy podwyższaja pracownikom płace , a znam takich którzy zarabiają obecnie mniej niż 10 lat temu bo pracodawcy wykorzystali "kryzys" ...

Każdy ma inne podejście. Ja zbierałem pieniądze przez około 10 lat i w 2003 (musialbym sprawdzić) kupiłem za gotówkę nowe mieszkanie ...
Teraz te mieszkanie jest minimum 2x więcej warte niż za nie zapłaciłem ...

Znam dużo ludzi którzy odkładają datę ślubu / małżeństwa i najpierw chcą się dorobić.

A 2,5 miliarda ludzi rozmnaża się zanim się dorobią i wkrótce te kraje będą największymi światowymi potęgami ekonomicznymi.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 06:30:35
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "RobertS" <bob75@xpostx.pl> napisał w wiadomości news:ig9n3f$8ub$1opal.icpnet.pl...
W dniu 2011-01-08 12:12, /// Kaszpir /// pisze:
no bo przecieĹź 10 lat to tyle co nic ;-)

Lepiej 10lat się "męczyć" niż później przez 30lat mieć pętle na szyi
(kredyt bankowy) i zamiast pożycznych 300tys na domek marzen oddać 600-1
mln po 30-40 latach ...


a zastanawiałeś się jaką wartość (w obecnych) pieniądzach ma 1 mln za 40 lat?

wolałbyś mieć 300kzł dzisiaj czy 1 mln za 40 lat?

Bez problemu możesz zachować kapitał przez 40 lat i jeszcze go pomnażać powyżej inflacji. Tzn ja umiem i to łatwe. Trochę myślenia trzeba, ale to powinien każdy umieć.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-08 11:42:33
Autor: /// Kaszpir ///
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Hmm, załóżmy że ktoś odkłada 1kpln miesięcznie, co dla wchodzącego na
rynek pracy jest kwotą dość sporą. Już po 10 latach ma te 50% o których
piszesz.

Mozna i odłozyć więcej. Ci co chcą brać kredyty napewno zarabiają wiecej niż 1000zł. Wszystko zależy od motywacji ...
Niestety aby dużo odłożyć trzeba z wielu przyjemności zrezygnować i sądzę że tu jest największy problem ...

Sądzę że wielu rodziców zgodziło by się pomóc dziecku jeśli widzi że oszczędza i zbiera na własne mieszkanie.
Moi rodzice wiedzieli że zależy mi na kupnie własnego mieszkania i widzieli moją determinację w osiągnieciu celu.

Nie zarabiałem kokosów , bo tam gdzie mieszkam nie ma super zarobków (duże bezrobocie a co za tym idzie nędzne pensje). Ale niemalże calą pensję odkładałem ...

Tyle że takie postępowanie dla wielu jest nienormalne. Reklamy mamią ludzi że "kredyty są dla ludzi". Tyle że nikt nie podaje jakie jest ryzyko (zmiana kursu walut) , o ile się "przepłaca" i itd ...

Młodzi otrzymują pracę zaraz po studiach (średnio platną) i już chcą mieć wszystko ...
Z rodzicami nie zamieszkają bo to obciach ...
A przeciez oni musza mieć tu i teraz dom/mieszkanie ...

Data: 2011-01-08 13:28:21
Autor: Ghost
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Użytkownik "/// Kaszpir ///" <brak@adresu.pl> napisał w wiadomości news:ig9f34$pb3$1inews.gazeta.pl...

Młodzi otrzymują pracę zaraz po studiach (średnio platną) i już chcą mieć wszystko ...
Z rodzicami nie zamieszkają bo to obciach ...
A przeciez oni musza mieć tu i teraz dom/mieszkanie ...

Sam jestes obciach.

Data: 2011-01-09 06:28:37
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4d283051$0$2439$65785112news.neostrada.pl...
(08.01.2011 10:29), /// Kaszpir /// wrote:
Ja rozumię że obecnie się dużo pozmieniało i ceny mieszkań są wyższe niż
te w 2003-2004r , ale nawet jak ktoś chce wziąć kredyt to jeśli nawet
udało by mu się uzbierać około 50-60% kwoty jaka mu jest potrzebna to
spłata późniejszego kredytu będzie mniej problematyczna i bardziej
komfortowa ..

Hmm, załóżmy że ktoś odkłada 1kpln miesięcznie, co dla wchodzącego na
rynek pracy jest kwotą dość sporą. Już po 10 latach ma te 50% o których
piszesz.

1000 zł miesięcznie przy realnej stopie zwrotu 5% daje 150 000 zł.

Za te pieniądze w normalnym rynku można kupić mieszkanie lub rozpocząć budowę.

800 zł trzeba odkładać co miesiąc na ZUS, z którego nic nie ma.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 08:57:23
Autor: mvoicem
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
(09.01.2011 06:28), Jan Werbinski wrote:
Hmm, załóżmy że ktoś odkłada 1kpln miesięcznie, co dla wchodzącego na
rynek pracy jest kwotą dość sporą. Już po 10 latach ma te 50% o których
piszesz.

1000 zł miesięcznie przy realnej stopie zwrotu 5% daje 150 000 zł.

Za te pieniądze w normalnym rynku można kupić mieszkanie lub rozpocząć
budowę.

Po 10 latach!.

Jakbym miał czekać 10 lat na to aż się z domu wyprowadzę, to wolałbym od
razu się powiesić, oszczędziłbym kłopotu psychiatrom.

Poza tym, 30 letni byk który mieszka z rodzicami i nadal ciuła na
mieszkanie, nie kojarzy mi się z zapobiegliwością, tylko z
nieudacznictwem i starokawalerstwem.

p. m.

Data: 2011-01-09 09:21:43
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4d296a63$0$2486$65785112news.neostrada.pl...
(09.01.2011 06:28), Jan Werbinski wrote:
Hmm, załóżmy że ktoś odkłada 1kpln miesięcznie, co dla wchodzącego na
rynek pracy jest kwotą dość sporą. Już po 10 latach ma te 50% o których
piszesz.

1000 zł miesięcznie przy realnej stopie zwrotu 5% daje 150 000 zł.

Za te pieniądze w normalnym rynku można kupić mieszkanie lub rozpocząć
budowę.

Po 10 latach!.

Jakbym miał czekać 10 lat na to aż się z domu wyprowadzę, to wolałbym od
razu się powiesić, oszczędziłbym kłopotu psychiatrom.

Nikt Ci nie zabrania mieć wszystko natychmiast i potem być niewolnikiem przez długie lata. To Twoja decyzja. Ja się z takiej postawy śmieję.

Poza tym, 30 letni byk który mieszka z rodzicami i nadal ciuła na
mieszkanie, nie kojarzy mi się z zapobiegliwością, tylko z
nieudacznictwem i starokawalerstwem.

Mi 30 latek zadłużony po uszy na kilkadziesiąt lat kojarzy się z głupcem.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 09:35:31
Autor: robercik-us
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
Użytkownik Jan Werbinski napisał:

Mi 30 latek zadłużony po uszy na kilkadziesiąt lat kojarzy się z głupcem.


Ty na prawdę dziwny jesteś Werbiński...
Nie mogę zrozumieć Ciebie i tych Twoich wystąpień.
Lepiej nie mieć kredytu niż go mieć, to oczywista oczywistość, ale w sytuacji, kiedy nie masz wyjścia, wybierasz po prostu mniejsze zło - dla mnie to jasne.

Tu się zgadzam z przedmówcami - siedzenie na garnuszku rodziców do momentu, kiedy uzbierasz wreszcie na to mieszkanie, czyli do... gruuubo powyżej trzydziestki, czekanie z założeniem rodziny i robienie wszystkiego, żeby nie brać kredytu... To paranoja jakaś :-)

Byłeś już na jakichś badaniach...? :-DDD

Jak tak będziesz czekał i czekał z tym ożenkiem, to... potem już nie będzie Ci się chciało 'tego i owego' z żoną, a co za tym idzie i potomstwa się nie doczekasz... Komu wtedy zostawisz ten swój 'niezadłużony dom' ???

Z innych Twoich wypowiedzi wynika, że jednak kredyty bierzesz... i to hipoteczne na 1 proc... to znaczy, że jakieś tam nieruchomości zadłużasz... To o co Tobie chodzi...?

Jak dla mnie jesteś niekonsekwentny.

Podkreślam raz jeszcze - nie jestem entuzjastą kredytów i uważam je za tzw 'mniejsze zło', ale Twoja postawa trąci chorobą jakąś... :-).

Mądrze wzięty i zainwestowany kredyt, to dobry kredyt. Pamiętaj o tym !!!

pozdr
robercik-us

Data: 2011-01-09 10:58:32
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "robercik-us" <robercikus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:igbs0m$emq$1news.onet.pl...
Użytkownik Jan Werbinski napisał:

Mi 30 latek zadłużony po uszy na kilkadziesiąt lat kojarzy się z głupcem.


Ty na prawdę dziwny jesteś Werbiński...
Nie mogę zrozumieć Ciebie i tych Twoich wystąpień.
Lepiej nie mieć kredytu niż go mieć, to oczywista oczywistość, ale w sytuacji, kiedy nie masz wyjścia, wybierasz po prostu mniejsze zło - dla mnie to jasne.

Kredyt konsumpcyjny jest dobry, jeżeli jest krótki i tani, i jak się ma dobre dochody. Ja krytykuję branie kredytu na długi okres w celu kupienia nieruchomości na szczycie bańki spekulacyjnej, przez osoby które za mało zarabiają.

Z innych Twoich wypowiedzi wynika, że jednak kredyty bierzesz... i to hipoteczne na 1 proc... to znaczy, że jakieś tam nieruchomości zadłużasz... To o co Tobie chodzi...?

Pomieszałeś cytaty. Sprawdź od nowa.


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 17:57:00
Autor: Święty Mikołaj
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Poza tym, 30 letni byk ktory mieszka z rodzicami i nadal ciula na
mieszkanie, nie kojarzy mi sie™ z zapobiegliwoscia, tylko z
nieudacznictwem i starokawalerstwem.

A wystarczy, że rodzice kupią mu kawalerkę 30m i ten sam osobnik będzie ci się kojarzył z człowiekiem sukcesu i samcem alfa. Ech mentalnosc kredyciarzy...


--


Data: 2011-01-08 11:25:11
Autor: Ghost
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Użytkownik "/// Kaszpir ///" <brak@adresu.pl> napisał w wiadomości news:ig9apo$egu$1inews.gazeta.pl...

Po chyba 10 latach oszczedzania udało mi się uzbierać niezła kwotę i dodatkowo dzięki pomocy rodziców udało mi się kupić własne pierwsze mieszkanie (w 2003 czy w 2004r).
Nie wziąłem ani grosza z banku ...

Brawo.

Data: 2011-01-08 13:41:25
Autor: Clegan
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 8 Sty, 10:29, "/// Kaszpir ///" <b...@adresu.pl> wrote:

Ja sam zaraz po skonczeniu szkoły poszedłem do pracy. Pracowałem jak wół i
wszelkie pieniadze jakie zarobiłem odkładałem i oszczędzałem. Zrezygnowałem
z wielu przyjemności aby tylko jak najwięcej odlożyć kasy.
Przez te lata mieszkałem z rodzicami i dzięki temu udało mi się dużo wiecej
kasy odłozyć.
Po chyba 10 latach oszczedzania udało mi się uzbierać niezła kwotę i
dodatkowo dzięki pomocy rodziców udało mi się kupić własne pierwsze
mieszkanie (w 2003 czy w 2004r).
Nie wziąłem ani grosza z banku ...
Branie forsy od rodziców [w postaci utrzymania i współfinansowania
zakupu mieszkania] oraz krytykowanie ludzi biorących kredyty to żaden
powód do chwały. Więcej: to wstyd.

Data: 2011-01-09 07:13:43
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Clegan" <cleghan@gmail.com> napisał w wiadomości news:ff10abfa-d1bd-4068-a05f-8c940e0af78039g2000yqa.googlegroups.com...
On 8 Sty, 10:29, "/// Kaszpir ///" <b...@adresu.pl> wrote:

Ja sam zaraz po skonczeniu szkoły poszedłem do pracy. Pracowałem jak wół i
wszelkie pieniadze jakie zarobiłem odkładałem i oszczędzałem. Zrezygnowałem
z wielu przyjemności aby tylko jak najwięcej odlożyć kasy.
Przez te lata mieszkałem z rodzicami i dzięki temu udało mi się dużo wiecej
kasy odłozyć.
Po chyba 10 latach oszczedzania udało mi się uzbierać niezła kwotę i
dodatkowo dzięki pomocy rodziców udało mi się kupić własne pierwsze
mieszkanie (w 2003 czy w 2004r).
Nie wziąłem ani grosza z banku ...
Branie forsy od rodziców [w postaci utrzymania i współfinansowania
zakupu mieszkania] oraz krytykowanie ludzi biorących kredyty to żaden
powód do chwały. Więcej: to wstyd.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Bzdury prawisz. Starzy pomagają, ale za to i Ty im pomagasz. Największe firmy rodzinne też tak działają. W Chinach tak jest i dlatego to oni będą rządzić światem.
ZUS i państwowe emerytury wypaczyły to myślenie.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 01:57:15
Autor: Clegan
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 9 Sty, 07:13, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:

Bzdury prawisz. Starzy pomagają, ale za to i Ty im pomagasz. Największe
firmy rodzinne też tak działają. W Chinach tak jest i dlatego to oni będą
rządzić światem.
Jak się ma forsiastych rodziców to można takie brednie prawić.
Poza tym czytaj co komentujesz - tam był spójnik 'oraz'.

Data: 2011-01-08 15:35:52
Autor: mvoicem
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
(08.01.2011 10:29), /// Kaszpir /// wrote:
Po chyba 10 latach oszczedzania udało mi się uzbierać niezła kwotę i
dodatkowo dzięki pomocy rodziców udało mi się kupić własne pierwsze
mieszkanie (w 2003 czy w 2004r).
Nie wziąłem ani grosza z banku ...

Gdybym miał oszczędzać na mieszkanie 10 lat od rozpoczęcia "kariery"
zawodowej, to albo:
- mieszkałbym z rodzicami i odkładał, przez co byłbym dzisiaj co
najmniej 3 lata po rozwodzie, bo nic tak nie rozbija małżeństwa jak
mieszkanie z rodzicami w m3,
- albo mieszkałbym w wynajętym mieszkaniu, przez co mógłbym znacznie
mniej odkładać, przez co miałbym max 30% wartości mieszkania

p. m.

Data: 2011-01-08 19:56:24
Autor: RobertS
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł

Gdybym miał oszczędzać na mieszkanie 10 lat od rozpoczęcia "kariery"
zawodowej, to albo:
- mieszkałbym z rodzicami i odkładał, przez co byłbym dzisiaj co
najmniej 3 lata po rozwodzie, bo nic tak nie rozbija małżeństwa jak
mieszkanie z rodzicami w m3,

dokładnie tak jak piszesz, od rodziców trzeba się wyprowadzić i koniecznie się usamodzielnić, żeby nie być życiowym sierotą...

- albo mieszkałbym w wynajętym mieszkaniu, przez co mógłbym znacznie
mniej odkładać, przez co miałbym max 30% wartości mieszkania

płacenie za wynajęte mieszkanie jeżeli można kupić własne to chyba najgorsze rozwiązanie, rozumiem tych którzy
nie mają wyboru, a nie tych, którzy to świadomie robią


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-01-09 18:05:07
Autor: Święty Mikołaj
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
dokladnie tak jak piszesz, od rodzicow trzeba sie™ wyprowadzic‡ i koniecznie sie™ usamodzielnic‡, zeby nie byc‡ zyciowym sierota…...

na forum pisza ludzie sukcesu, to jasne, natomiast czesto bywa, ze kredycik samodzielnemu dziecku splacaja rodzice. Zeby nie było zyciowym sierota...

--


Data: 2011-01-09 18:13:30
Autor: Święty Mikołaj
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
placenie za wynajete mieszkanie jezeli mozna kupic‡ wlasne to chyba najgorsze rozwiazanie, rozumiem tych ktorzy
nie maja… wyboru, a nie tych, ktorzy to swiadomie robia

szczegolnie jak ceny ida nominalnie w dol, mimo ze nawet panstwo pompuje spore pieniądze, zeby nie szly w dol

Rozmawiamy oczywiście o konkretnej polskiej sytuacji, ale ciekawe jest, że  w innych krajach mieszkania kupuja ludzie, ktorzy absolutnie nie mają juz co robic z pieniędzmi, po prostu zamożni.


--


Data: 2011-01-09 07:09:54
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4d287648$0$2460$65785112news.neostrada.pl...
Gdybym miał oszczędzać na mieszkanie 10 lat od rozpoczęcia "kariery"
zawodowej, to albo:
- mieszkałbym z rodzicami i odkładał, przez co byłbym dzisiaj co
najmniej 3 lata po rozwodzie, bo nic tak nie rozbija małżeństwa jak
mieszkanie z rodzicami w m3,

Chyba że brak pieniędzy, bo rata kredytu wzrosła a Ty przypadkiem straciłeś pracę.
Brak pieniędzy rozwala małżeństwa częściej, niż pyskata teściowa.

- albo mieszkałbym w wynajętym mieszkaniu, przez co mógłbym znacznie
mniej odkładać, przez co miałbym max 30% wartości mieszkania

Te 30% odrobiłbyś przez zakup nieruchomości w dołku lub czekanie na okazję.


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 02:27:05
Autor: Adam Szendzielorz
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 9 Sty, 07:09, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
> najmniej 3 lata po rozwodzie, bo nic tak nie rozbija małżeństwa jak
> mieszkanie z rodzicami w m3,

Chyba że brak pieniędzy, bo rata kredytu wzrosła a Ty przypadkiem straciłeś
pracę.

Bo oprocz raty kredytu trzeba tez troche oszczedzac (taaak). Tak
mniejwiecej polowe raty kredytu odkladac na "fundusz" (pisze w
cudzyslowiu bo "fundusz" to moze byc cokolwiek co w miare bezpieczne,
byle nie skarpeta ;) I tak - biorac kredyt - wiemy na czym stoimy -
mamy prace, wiemy dokladnie ile zarabiamy, znamy swoje perspektywy (te
krotkoterminowe sa dosc pewne). Jestesmy goli (bo wszystko wydalismy
na nasz dom) ale tez jest stosunkowo niskie ryzyko ze stracimy robote.
Im dalej tym ryzyko rosnie (nikt nie jest wrozka i nie wie co bedzie)
ale w tym samym czasie rosna nasze oszczednosci. Juz po dwoch latach
mamy naoszczedzane tyle, ze starczy na caly rok splacania rat.

Naprawde mozna brac kredyty i robic to rozsadnie (i jak widac wcale
nie jestem przeciwnikiem oszczedzania - tylko zdecydowanie lepiej zyje
sie w swoim wlasnym domu i oszczedza, niz na 50-ciu m2 z rodzicami,
zona i dziecmi :-) J. Werbinski - a mieszkanie ktore jak stwierdzasz
dostanie sie w spadku lepiej pozniej spieniezyc i splacic szybciej
kredyt, niz kotlowac sie w kilka osob w bloku na takim malym metrazu..
pozdr.

--
Adam Sz.

Data: 2011-01-09 11:40:35
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <adam.szen@gmail.com> napisał w wiadomości news:74b706dd-acdf-449e-8317-166294aa5698m7g2000vbn.googlegroups.com...
===============

Ty i ja to wiemy, że trzeba mieć fundusz awaryjny. 90% kredytobiorców lewarujących się na krawędzi tego nie wie.

Kupić mieszkanie za 60 000 to nie jest nic złego. Nawet na kredyt jeśli się ma go z czego spłacać w najbardziej niekorzystnym wariancie.
Kupowanie takiego samego mieszkania za 200 000, to głupota. Byli tacy co kupili mieszkania za 300 tys w moim mieście.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 09:06:56
Autor: mvoicem
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
(09.01.2011 07:09), Jan Werbinski wrote:
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4d287648$0$2460$65785112news.neostrada.pl...
Gdybym miał oszczędzać na mieszkanie 10 lat od rozpoczęcia "kariery"
zawodowej, to albo:
- mieszkałbym z rodzicami i odkładał, przez co byłbym dzisiaj co
najmniej 3 lata po rozwodzie, bo nic tak nie rozbija małżeństwa jak
mieszkanie z rodzicami w m3,

Chyba że brak pieniędzy, bo rata kredytu wzrosła a Ty przypadkiem
straciłeś pracę.
Brak pieniędzy rozwala małżeństwa częściej, niż pyskata teściowa.

Moje małżeństwo przeżyło brak pieniędzy. Nie przeżyłoby ani jednej ani
drugiej teściowej pod jednym dachem.


- albo mieszkałbym w wynajętym mieszkaniu, przez co mógłbym znacznie
mniej odkładać, przez co miałbym max 30% wartości mieszkania

Te 30% odrobiłbyś przez zakup nieruchomości w dołku lub czekanie na okazję.

Gdybym miał w 2006/2007 roku czekać na dołek, musiałbym czekać powiedzmy
4 lata. Czyli razem mamy już 14 lat. Po czym, za tą skromną sumę
kupiłbym co najwyżej kawalerkę. Czyli reasumując - mam 34 lata, żonę,
dziecko i właśnie kupiłem sobie wspaniałe 30metrowe mieszkanie.

Wstydziłbym się sobie spojrzeć w twarz.

p. m.

Data: 2011-01-09 09:24:19
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4d296c9f$0$2443$65785112news.neostrada.pl...
(09.01.2011 07:09), Jan Werbinski wrote:
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4d287648$0$2460$65785112news.neostrada.pl...
Gdybym miał oszczędzać na mieszkanie 10 lat od rozpoczęcia "kariery"
zawodowej, to albo:
- mieszkałbym z rodzicami i odkładał, przez co byłbym dzisiaj co
najmniej 3 lata po rozwodzie, bo nic tak nie rozbija małżeństwa jak
mieszkanie z rodzicami w m3,

Chyba że brak pieniędzy, bo rata kredytu wzrosła a Ty przypadkiem
straciłeś pracę.
Brak pieniędzy rozwala małżeństwa częściej, niż pyskata teściowa.

Moje małżeństwo przeżyło brak pieniędzy. Nie przeżyłoby ani jednej ani
drugiej teściowej pod jednym dachem.

Statystycznie jednak to brak kasy jest głównym powodem rozwodów.

- albo mieszkałbym w wynajętym mieszkaniu, przez co mógłbym znacznie
mniej odkładać, przez co miałbym max 30% wartości mieszkania

Te 30% odrobiłbyś przez zakup nieruchomości w dołku lub czekanie na okazję.

Gdybym miał w 2006/2007 roku czekać na dołek, musiałbym czekać powiedzmy
4 lata. Czyli razem mamy już 14 lat. Po czym, za tą skromną sumę
kupiłbym co najwyżej kawalerkę. Czyli reasumując - mam 34 lata, żonę,
dziecko i właśnie kupiłem sobie wspaniałe 30metrowe mieszkanie.

Wstydziłbym się sobie spojrzeć w twarz.

Wszystko fajnie dopóki noga się nie powinęła i masz kredyt dużo poniżej zdolności kredytowej. Byli tacy, co nie mogą spojrzeć sobie w twarz, bo po dwukrotnym wzroście raty kredytu brakuje im na jedzenie i opłaty.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 09:47:00
Autor: robercik-us
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
Użytkownik Jan Werbinski napisał:

Wszystko fajnie dopóki noga się nie powinęła i masz kredyt dużo poniżej
zdolności kredytowej. Byli tacy, co nie mogą spojrzeć sobie w twarz, bo
po dwukrotnym wzroście raty kredytu brakuje im na jedzenie i opłaty.


Nooo właśnie...

Nie pisz zatem, że wszystkie kredyty są 'Bee!'...

Można wziąć kredyt mądrze i mądrze go spożytkować nie zarzynając się finansowo...

Masz koszty stałe - jakieś lokum, bo gdzieś musisz mieszkać, media, jakiś pojazd... Musisz za to wszystko płacić chcąc z tego korzystać.

Bierzesz kredyt - najkorzystniejszy jaki się da - masz trochę wkładu własnego... i budujesz dom.

Raty kredytu są mniej więcej na poziomie Twoich wcześniejszych kosztów stałych związanych z utrzymaniem lokalu, który zajmowałeś dotychczas... Sytuacja się praktycznie nie zmienia - masz dalej koszty stałe na podobnym poziomie, a masz gdzie mieszkać i możesz dalej realizować swoje cele i dążenia życiowe...

Te koszty Cię nie zarzynają, bo stanowią nie więcej jak 25 - 30 procent Twojego miesięcznego budżetu...

Dalej uważasz, że ktoś taki to niewolnik.... ???
Takim samym niewolnikiem był przecież przed wzięciem kredytu... miał nawet gorzej, bo nie miał gdzie mieszkać.

pozdr
robercik-us

Data: 2011-01-09 11:02:18
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "robercik-us" <robercikus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:igbsm6$glq$1news.onet.pl...
Użytkownik Jan Werbinski napisał:

Wszystko fajnie dopóki noga się nie powinęła i masz kredyt dużo poniżej
zdolności kredytowej. Byli tacy, co nie mogą spojrzeć sobie w twarz, bo
po dwukrotnym wzroście raty kredytu brakuje im na jedzenie i opłaty.


Nooo właśnie...

Nie pisz zatem, że wszystkie kredyty są 'Bee!'...

Gdzie ja to napisałem?
PokaĹź palcem gdzie?

Bierzesz kredyt - najkorzystniejszy jaki się da - masz trochę wkładu własnego... i budujesz dom.

Raty kredytu są mniej więcej na poziomie Twoich wcześniejszych kosztów stałych związanych z utrzymaniem lokalu, który zajmowałeś dotychczas... Sytuacja się praktycznie nie zmienia - masz dalej koszty stałe na podobnym poziomie, a masz gdzie mieszkać i możesz dalej realizować swoje cele i dążenia życiowe...

Nie zawsze.
Gdyby wziąć kredyt na 5 lat, to rata byłaby zabójcza. Więc biorą kredyty na 30 lat. Tylko że wtedy zamieniają wysoką ratę na WYSOKIE RYZYKO. Nikt nie wie czy będzie zdrowy przez 30 lat i co się wydarzy. To złudzenie.

Te koszty Cię nie zarzynają, bo stanowią nie więcej jak 25 - 30 procent Twojego miesięcznego budżetu...

Teraz, a za 20 lat?

Dalej uważasz, że ktoś taki to niewolnik.... ???
Takim samym niewolnikiem był przecież przed wzięciem kredytu... miał nawet gorzej, bo nie miał gdzie mieszkać.

Kto nie miał gdzie mieszkać? Pokaż mi ludzi, którzy żyli na ulicy albo w namiocie i wzięli kredyt bo nie mieli gdzie mieszkać. Daj konkretne przykłady. Ja nie spotkałem ani jednej takiej osoby. Wszyscy kredytobiorcy, których znam mieli gdzie mieszkać przed wzięciem kredytu.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 02:34:25
Autor: Adam Szendzielorz
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 9 Sty, 11:02, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:

> Te koszty Cię nie zarzynają, bo stanowią nie więcej jak 25 - 30 procent
> Twojego miesięcznego budżetu...

Teraz, a za 20 lat?

Na kazdym kroku podkreslasz, ze "kazdy ma gdzie mieszkac", ze mamy
babcie, rodzicow, ktorzy nie beda zyc wiecznie i po nich dostaniemy w
spadku mieszkanie. I tam proponujesz nam zyc. Jednak zupelnie juz tego
faktu nie biezesz pod uwage gdy dyskutujemy o kredytobiorcach
zadluzonych na 30lat. Przeciez oni tez odziedzicza te mieszkania i
beda je mogli wynajac (splacajac wynajmem rate kredytu) lub sprzedac
(splacajac wiekszosc swojego kredytu). Czyli ryzyko maleje :)
pozdr.

--
Adam Sz.

Data: 2011-01-09 11:48:36
Autor: robercik-us
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
Użytkownik Jan Werbinski napisał:

Nie pisz zatem, że wszystkie kredyty są 'Bee!'...

Gdzie ja to napisałem?
PokaĹź palcem gdzie?

Takie wywołujesz wrażenie tymi swoimi epistołami :-D

[..]
  Sytuacja się praktycznie nie zmienia - masz dalej koszty
stałe na podobnym poziomie, a masz gdzie mieszkać i możesz dalej
realizować swoje cele i dążenia życiowe...

Nie zawsze.
Gdyby wziąć kredyt na 5 lat, to rata byłaby zabójcza. Więc biorą kredyty
na 30 lat. Tylko że wtedy zamieniają wysoką ratę na WYSOKIE RYZYKO. Nikt
nie wie czy będzie zdrowy przez 30 lat i co się wydarzy. To złudzenie.

Dobrze dobrany kredyt niesie ze sobą takie samo ryzyko jak i sytuacja bez niego...
Koszty stałe musisz i tak ponosić...

Jak w początkowym okresie twoja rata kredytu nie sięga 50 proc miesięcznego budżetu i jeszcze do tego nie jest obarczona ryzykiem kursowym, a jest na poziomie co najwyżej kilkunastu procent tychże dochodów, to nie ma się czego obawiać :-)

Mało tego... Wynajem mieszkań jest coraz droższy, rata kredytu stała - względnie stała, a zarobki idą w górę, ale niekoniecznie w prędkością wzrostu cen za wynajem.

Te koszty Cię nie zarzynają, bo stanowią nie więcej jak 25 - 30
procent Twojego miesięcznego budżetu...

Teraz, a za 20 lat?

Teraz. Za 20 rata będzie stanowiła pewnie z 5 - 7 procent miesięcznego budżetu.

[..]
Kto nie miał gdzie mieszkać? Pokaż mi ludzi, którzy żyli na ulicy albo w
namiocie i wzięli kredyt bo nie mieli gdzie mieszkać. Daj konkretne
przykłady. Ja nie spotkałem ani jednej takiej osoby. Wszyscy
kredytobiorcy, których znam mieli gdzie mieszkać przed wzięciem kredytu.

Jeżeli wzięli kredyty, by zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, to albo wcześniej wynajmowali, albo mieszkali u tatusia i mamusi... Czyli tak na prawdę nie mieli gdzie mieszkać ;-/, bo zamieszkiwanie w czyimś za miesięczny czynsz to jest dopiero ryzyko :-))) - jakbyś tak miał rodzinę i małe dzieci, to wiedziałbyś jak ogromne zamieszanie i stres może wiązać się ze zmianą miejsca zamieszkania co kilka miesięcy - to nie jest do przyjęcia dla normalnych ludzi.

Lepiej już tę kwotę, którą przeznacza się co miesiąc na regulowanie czynszu i życie w niepewności co do jutra, przeznaczyć na ratę kredytu i nie bać się, że za dwa miesiące znowu trzeba będzie się przeprowadzać... a tu dzieciaki do przedszkola, szkoły, kaszlą, smarkają, często są chore - takie życie - i w tym wszystkim musisz jeszcze myśleć o znalezieniu nowego lokum i przeprowadzce... tych kosztów - finansowych i niefinansowych - już najwyraźniej nie liczysz.

Jak wzięli kredyty, by kupić drugie, czy trzecie tam lokum, żeby zarobić, to rzecz jasna to już ich problem skoro nie obliczyli sobie własnych możliwości spłacania tego kredytu, ale w takim przypadku zabezpieczeniem jest sama nieruchomość i w razie niespłacania po prostu się jej pozbędą... tragedii nie będzie :-).

Najgorzej, kiedy ludzie zadłużają się ponad miarę... - kredyt na 110 proc wartości nieruchomości i to jeszcze na tyle wysoki, żeby wystarczyło z okładem na wszelkie bajery i szmery - tzw wysoki standard wykończenia... Rata rzędu 3 - 5 tys miesięcznie i to przez trzydzieści lat...

Tu się z Tobą w pełni zgadzam. Takie coś to szaleństwo !!!

pozdr
robercik-us

Data: 2011-01-09 12:07:29
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "robercik-us" <robercikus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:4D299284.3000405poczta.onet.pl...
Użytkownik Jan Werbinski napisał:

Nie pisz zatem, że wszystkie kredyty są 'Bee!'...

Gdzie ja to napisałem?
PokaĹź palcem gdzie?

Takie wywołujesz wrażenie tymi swoimi epistołami :-D

To wrażenie wynika u Ciebie wyłącznie dlatego, że nie zrozumiałeś co napisałem.


 Sytuacja się praktycznie nie zmienia - masz dalej koszty
stałe na podobnym poziomie, a masz gdzie mieszkać i możesz dalej
realizować swoje cele i dążenia życiowe...

Nie zawsze.
Gdyby wziąć kredyt na 5 lat, to rata byłaby zabójcza. Więc biorą kredyty
na 30 lat. Tylko że wtedy zamieniają wysoką ratę na WYSOKIE RYZYKO. Nikt
nie wie czy będzie zdrowy przez 30 lat i co się wydarzy. To złudzenie.

Dobrze dobrany kredyt niesie ze sobą takie samo ryzyko jak i sytuacja bez niego...
Koszty stałe musisz i tak ponosić...

Krótkoterminowy kredyt jest dużo mniej ryzykowny niż długoterminowy.

Jak w początkowym okresie twoja rata kredytu nie sięga 50 proc miesięcznego budżetu i jeszcze do tego nie jest obarczona ryzykiem kursowym, a jest na poziomie co najwyżej kilkunastu procent tychże dochodów, to nie ma się czego obawiać :-)

Mało tego... Wynajem mieszkań jest coraz droższy, rata kredytu stała - względnie stała, a zarobki idą w górę, ale niekoniecznie w prędkością wzrostu cen za wynajem.

Rata stała tylko jak zawęzisz okres czasu. Jak się bierze kredyt na 30 lat, to trzeba sprawdzić jak wyglądały zmiany przez poprzednie 30 lat.


Te koszty Cię nie zarzynają, bo stanowią nie więcej jak 25 - 30
procent Twojego miesięcznego budżetu...

Teraz, a za 20 lat?

Teraz. Za 20 rata będzie stanowiła pewnie z 5 - 7 procent miesięcznego budżetu.

Jakim cudem kredyt którego rata rośnie wraz z inflacją i stopą wibor może być 20 razy tańszy za 20 lat? A może by go zacząć np spłacać za 20 lat? Wg tego rozumowania byłby to czysty interes. :)

Kto nie miał gdzie mieszkać? Pokaż mi ludzi, którzy żyli na ulicy albo w
namiocie i wzięli kredyt bo nie mieli gdzie mieszkać. Daj konkretne
przykłady. Ja nie spotkałem ani jednej takiej osoby. Wszyscy
kredytobiorcy, których znam mieli gdzie mieszkać przed wzięciem kredytu.

Jeżeli wzięli kredyty, by zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, to albo wcześniej wynajmowali, albo mieszkali u tatusia i mamusi... Czyli tak na prawdę nie mieli gdzie mieszkać ;-/, bo zamieszkiwanie w czyimś za miesięczny czynsz to jest dopiero ryzyko :-))) - jakbyś tak miał rodzinę i małe dzieci, to wiedziałbyś jak ogromne zamieszanie i stres może wiązać się ze zmianą miejsca zamieszkania co kilka miesięcy - to nie jest do przyjęcia dla normalnych ludzi.

Czyli nie mieli sytuacji, że nie mają gdzie mieszkać. Większym ryzykiem jest kredyt, niż wynajem.

Lepiej już tę kwotę, którą przeznacza się co miesiąc na regulowanie czynszu i życie w niepewności co do jutra, przeznaczyć na ratę kredytu i nie bać się, że za dwa miesiące znowu trzeba będzie się przeprowadzać... a tu dzieciaki do przedszkola, szkoły, kaszlą, smarkają, często są chore - takie życie - i w tym wszystkim musisz jeszcze myśleć o znalezieniu nowego lokum i przeprowadzce... tych kosztów - finansowych i niefinansowych - już najwyraźniej nie liczysz.

Ale kredyt to większe ryzyko i zmartwienia.


Jak wzięli kredyty, by kupić drugie, czy trzecie tam lokum, żeby zarobić, to rzecz jasna to już ich problem skoro nie obliczyli sobie własnych możliwości spłacania tego kredytu, ale w takim przypadku zabezpieczeniem jest sama nieruchomość i w razie niespłacania po prostu się jej pozbędą... tragedii nie będzie :-).

Najgorzej, kiedy ludzie zadłużają się ponad miarę... - kredyt na 110 proc wartości nieruchomości i to jeszcze na tyle wysoki, żeby wystarczyło z okładem na wszelkie bajery i szmery - tzw wysoki standard wykończenia... Rata rzędu 3 - 5 tys miesięcznie i to przez trzydzieści lat...

Tu się z Tobą w pełni zgadzam. Takie coś to szaleństwo !!!

Kredyt na 60% nieruchomości staje się kredytem na 120% kiedy cena domu spada o połowę. A już spadają od dwóch lat...

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 03:16:20
Autor: Adam Szendzielorz
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 9 Sty, 12:07, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:

Jakim cudem kredyt którego rata rośnie wraz z inflacją i stopą wibor może

Jezeli przyjac zalozenie (oczywiscie bledne ale to tylko przyklad), ze
inflacja (i WIBOR) bedzie na tym samym poziomie przez kolejne 30 lat
(np. 4%) to rata kredytu nie urosnie nam ani o zlotowke (dla kredytow
w PLNach). Realna wartosc pieniadza bedzie malec, a rata kredytu
pozostanie bez zmian. Zatem rata kredytu bedzie dla nas z kazdym
rokiem coraz mniej odczuwalna (wzrosna zarobki, wzrosna ceny
podstawowych artykulow ale rata pozostanie ta sama). Innymi slowy -
dzis rata kosztuje nas 200 bochenkow chleba, a za 10 lat bedzie juz
tylko 150 lub mniej bochenkow chleba :)
pozdr.

--
Adam Sz.

Data: 2011-01-09 19:55:19
Autor: Borys Pogoreło
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sun, 9 Jan 2011 03:16:20 -0800 (PST), Adam Szendzielorz napisał(a):

Jezeli przyjac zalozenie (oczywiscie bledne ale to tylko przyklad), ze
inflacja (i WIBOR) bedzie na tym samym poziomie przez kolejne 30 lat
(np. 4%)

 Na to bym za bardzo nie liczył, teraz jest rekordowo niski. Biorący
kredyty w CHF pewnie też liczyli, że frank do końca świata będzie po 2.50.

 http://www.money.pl/pieniadze/depozyty/zlotowearch/
 Średnia na oko jest w okolicach 5.5%.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-01-09 21:01:15
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <adam.szen@gmail.com> napisał w wiadomości news:305ccdb4-b7c6-4ad0-a5e7-5489c69047d7m11g2000vbs.googlegroups.com...
On 9 Sty, 12:07, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:

Jakim cudem kredyt którego rata rośnie wraz z inflacją i stopą wibor może

Jezeli przyjac zalozenie (oczywiscie bledne ale to tylko przyklad), ze
inflacja (i WIBOR) bedzie na tym samym poziomie przez kolejne 30 lat
(np. 4%) to rata kredytu nie urosnie nam ani o zlotowke (dla kredytow
w PLNach). Realna wartosc pieniadza bedzie malec, a rata kredytu
pozostanie bez zmian. Zatem rata kredytu bedzie dla nas z kazdym
rokiem coraz mniej odczuwalna (wzrosna zarobki, wzrosna ceny
podstawowych artykulow ale rata pozostanie ta sama). Innymi slowy -
dzis rata kosztuje nas 200 bochenkow chleba, a za 10 lat bedzie juz
tylko 150 lub mniej bochenkow chleba :)
pozdr.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Zgadza się. Zrozumiałem o co Ci chodzi. Inflacja będzie pożerać nominalną kwotę raty, chociaż już jest zawarta w odsetkach spłacanych od samego poczatku.


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 03:18:45
Autor: Adam Szendzielorz
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 9 Sty, 12:07, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:

Kredyt na 60% nieruchomości staje się kredytem na 120% kiedy cena domu spada
o połowę. A już spadają od dwóch lat...

Ale to zalezy gdzie. W duzych miastach moze i spadaja, bo ceny sa
horrendalnie wywindowane. W moim miescie ceny gruntow i mieszkan dalej
rosna. I IMHO raczej nie ma co liczyc na spadek cen. Wiec.. nie ma co
uogolniac :)
pozdr.

Data: 2011-01-09 21:01:43
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <adam.szen@gmail.com> napisał w wiadomości news:6f8eb2d9-73d2-4c7c-a54a-ea843d5a92baf9g2000vbq.googlegroups.com...
On 9 Sty, 12:07, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:

Kredyt na 60% nieruchomości staje się kredytem na 120% kiedy cena domu spada
o połowę. A już spadają od dwóch lat...

Ale to zalezy gdzie. W duzych miastach moze i spadaja, bo ceny sa
horrendalnie wywindowane. W moim miescie ceny gruntow i mieszkan dalej
rosna. I IMHO raczej nie ma co liczyc na spadek cen. Wiec.. nie ma co
uogolniac :)
-- -- -- -- -- -- -- -- --

Będą spadać jeszcze przez jakiś czas. Najgorsze chyba dopiero przed nami.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 13:06:13
Autor: robercik-us
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
Użytkownik Jan Werbinski napisał:

Takie wywołujesz wrażenie tymi swoimi epistołami :-D

To wrażenie wynika u Ciebie wyłącznie dlatego, że nie zrozumiałeś co
napisałem.

Ciebie to już chyba nikt tu nie rozumie.. nie odstaję od normy :-)))


Krótkoterminowy kredyt jest dużo mniej ryzykowny niż długoterminowy.

A brak kredytu jest jeszcze mniej ryzykowny... tylko co z tego?
Gdybyś czytał ze zrozumieniem intelektualnym, to wiedziałbyś, że ja - i wielu na tych grupasz na które tak zawzięcie crosspostujesz - zgadza się z wieloma Twoimi podstawowymi założeniami, ale te Twoje dywagacje i poglądy co do szczegółów wskazują, że teoretyzujesz :-).

Idź lepiej na spacer - świeże powietrze dobrze Ci zrobi.


Rata stała tylko jak zawęzisz okres czasu. Jak się bierze kredyt na 30
lat, to trzeba sprawdzić jak wyglądały zmiany przez poprzednie 30 lat.

Nie bądź śmieszny...
Już Ci tu pisali nie raz, że przez ostatnie 30 lat w Polsce nie było sytuacji na podstawie której można by teraz wyciągać wnioski co do dalszego rozwoju wydarzeń.
Minione 30 lat nijak się ma do nadchodzących. Mam nadzieję, że jesteś w stanie 'przetworzyć' taką prawdę :-DDD.

[..]
Teraz. Za 20 rata będzie stanowiła pewnie z 5 - 7 procent miesięcznego
budĹźetu.

Jakim cudem kredyt którego rata rośnie wraz z inflacją i stopą wibor
może być 20 razy tańszy za 20 lat? A może by go zacząć np spłacać za 20
lat? Wg tego rozumowania byłby to czysty interes. :)

No i jak ktoś nie rozumie tego co czyta, to właśnie Pan Jan Werbiński :-DDD

skoro za 20 lat rata ma wynosić 5 - 7 procent domowego budżetu, a teraz wynosi kilkanaście procent, to realnie zmniejszy się dwudziestokrotnie...?

Na mój chłopski rozum co najwyżej dwu - trzy krotnie.


Czyli nie mieli sytuacji, że nie mają gdzie mieszkać. Większym ryzykiem
jest kredyt, niĹź wynajem.

No to powodzenia...
Trójka małych dzieci, z tego dwoje akurat chore, Ty lecisz do pracy, żona została z chorymi dziećmi i martwi się, czy jej nie wyleją z roboty, bo co chwila bierze wolne, a tu przychodzi Pan 'Landlord' i mówi, że za dwa tygodnie trzeba mu opróżnić mieszkanie, bo przyjeżdża gość z Australii i płąci pięć tysięcy za miesiąc...

Gratuluję 'zdrowego rozsądku'.. Chyba nie jesteś żonaty i dzieciaty..., a jak jesteś, to współczuję Twojej rodzinie, bo wygląda na to, że olewasz ją całkowicie i nie przejmujesz się jej losem ;-/


Ale kredyt to większe ryzyko i zmartwienia.

A powyżej napisałeś mi, że nie powiedziałeś, że kredyty są beee... i co?


Kredyt na 60% nieruchomości staje się kredytem na 120% kiedy cena domu
spada o połowę. A już spadają od dwóch lat...

Oj Panie Jasiu...
Nie bierzesz pod uwagę, że można wziąć kredyt na budowę własnego domu i tę budowę przeprowadzić systemem gospodarczym... Wtedy cena metra kwadratowego wyjdzie Cię trzy - pięciokrotnie niższa niż gdybyś kupował dom/mieszkanie na rynku pierwotnym od dewelopera.

Ponadto... masz zbudowane jak się należy, a nie poprawiasz fuszerki przez nabliższą dekadę.

Ja... gdybym chciał swój dom teraz sprzedać, to zyskuję na tym co najmniej kilkadziesiąt procent zainwestowanego grosza. Ceny tu raczej nie spadną, bo są i tak baaardzo niskie. Mogą co najwyżej podskoczyć.

Kredyt wg banku brałem na 70 proc wartości, a faktycznie pokrywa on moooże 50 - 55 proc już teraz, a w perspektywie kilku lat te relacje na sto procent zmienią się na moją korzyść, bo okolica tania z perspektywami rozwoju... Takich miejsc jest sporo w Polsce, zatem bzdur może nie wypisuj, bo ktoś Ci na prawdę uwierzy :-) i będzie miał kłopoty finansowe.

pozdr
robercik-us

Data: 2011-01-09 20:03:45
Autor: Borys Pogoreło
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
Dnia Sun, 09 Jan 2011 13:06:13 +0100, robercik-us napisał(a):

roboty, bo co chwila bierze wolne, a tu przychodzi Pan 'Landlord' i mówi, że za dwa tygodnie trzeba mu opróżnić mieszkanie, bo przyjeżdża gość z Australii i płąci pięć tysięcy za miesiąc...

 To pokazujesz mu figę i wyciągasz umowę. Art. 673 KC.
 Chyba, że sam się zgodziłeś na taki termin wypowiedzenia.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-01-09 20:18:23
Autor: robercik-us
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik Borys Pogoreło napisał:
Dnia Sun, 09 Jan 2011 13:06:13 +0100, robercik-us napisał(a):

roboty, bo co chwila bierze wolne, a tu przychodzi Pan 'Landlord' i
mówi, że za dwa tygodnie trzeba mu opróżnić mieszkanie, bo przyjeżdża
gość z Australii i płąci pięć tysięcy za miesiąc...

  To pokazujesz mu figę i wyciągasz umowę. Art. 673 KC.
  Chyba, że sam się zgodziłeś na taki termin wypowiedzenia.

Nawet jeżeli miałoby to być trzy miesiące, to nikt przy zdrowych zmysłach nie czuje się komfortowo przerzucając dwa-trzy razy do roku rodzinę z mieszkania do mieszkania... :-)

Każdy, kto ma rodzinę chyba czuje temat.

Data: 2011-01-09 19:56:29
Autor: Wojciech Bancer
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 2011-01-09, robercik-us <robercikus@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik Borys Pogoreło napisał:
Dnia Sun, 09 Jan 2011 13:06:13 +0100, robercik-us napisał(a):

roboty, bo co chwila bierze wolne, a tu przychodzi Pan 'Landlord' i
mówi, że za dwa tygodnie trzeba mu opróżnić mieszkanie, bo przyjeżdża
gość z Australii i płąci pięć tysięcy za miesiąc...

  To pokazujesz mu figę i wyciągasz umowę. Art. 673 KC.
  Chyba, że sam się zgodziłeś na taki termin wypowiedzenia.

Nawet jeżeli miałoby to być trzy miesiące, to nikt przy zdrowych zmysłach nie czuje się komfortowo przerzucając dwa-trzy razy do roku rodzinę z mieszkania do mieszkania... :-)

Każdy, kto ma rodzinę chyba czuje temat.

Ustawa o Ochronie Praw Lokatorów
Art. 11.

"1. Jeżeli lokator jest uprawniony do odpłatnego używania lokalu, wypowiedzenie przez właściciela stosunku prawnego może nastąpić tylko z przyczyn określonych w ust. 2-5 oraz w art. 21 ust. 4 i 5 niniejszej ustawy. Wypowiedzenie powinno być pod rygorem nieważności dokonane na piśmie oraz określać przyczynę wypowiedzenia."

Więc proszę pokaż mi podstawę prawną, na podstawie której będziesz chciał
wypowiedzieć umowę najmu, przy założeniu że najemca płaci terminowo, tam mieszka, nie ma innego lokalu a właściciel *nie ma zamiaru* tam zamieszkać.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-01-09 20:21:02
Autor: Borys Pogoreło
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sun, 09 Jan 2011 20:18:23 +0100, robercik-us napisał(a):

  To pokazujesz mu figę i wyciągasz umowę. Art. 673 KC.
  Chyba, że sam się zgodziłeś na taki termin wypowiedzenia.

Nawet jeżeli miałoby to być trzy miesiące, to nikt przy zdrowych zmysłach nie czuje się komfortowo przerzucając dwa-trzy razy do roku rodzinę z mieszkania do mieszkania... :-)

 To jest jasne - ale ja to ma być najem długoterminowy, to swój interes też
powinieneś zabezpieczyć odpowiednią umową. A w niej np. trzymiesięczny
okres wypowiedzenia, by w razie W można było bez paniki znaleźć coś nowego.  Co kilka miesięcy to się może student przeprowadzać :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-01-09 21:26:36
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "robercik-us" <robercikus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:igc8bo$jj5$1news.onet.pl...
Użytkownik Jan Werbinski napisał:

Takie wywołujesz wrażenie tymi swoimi epistołami :-D

To wrażenie wynika u Ciebie wyłącznie dlatego, że nie zrozumiałeś co
napisałem.

Ciebie to już chyba nikt tu nie rozumie.. nie odstaję od normy :-)))

Zdaniem niektórych to nobilitujące.

Krótkoterminowy kredyt jest dużo mniej ryzykowny niż długoterminowy.

A brak kredytu jest jeszcze mniej ryzykowny... tylko co z tego?
Gdybyś czytał ze zrozumieniem intelektualnym, to wiedziałbyś, że ja - i wielu na tych grupasz na które tak zawzięcie crosspostujesz - zgadza się z wieloma Twoimi podstawowymi założeniami, ale te Twoje dywagacje i poglądy co do szczegółów wskazują, że teoretyzujesz :-).

Ja wiem ze się zgadzam. Tylko szczegóły musimy uzgodnić. :)

Idź lepiej na spacer - świeże powietrze dobrze Ci zrobi.


Rata stała tylko jak zawęzisz okres czasu. Jak się bierze kredyt na 30
lat, to trzeba sprawdzić jak wyglądały zmiany przez poprzednie 30 lat.

Nie bądź śmieszny...
Już Ci tu pisali nie raz, że przez ostatnie 30 lat w Polsce nie było sytuacji na podstawie której można by teraz wyciągać wnioski co do dalszego rozwoju wydarzeń.

Fakt. Dlatego tym przykładem chciałem pokazać że interpolowanie dzisiejszej sytuacji na 30 lat do przodu jest wróżeniem z fusów.

Minione 30 lat nijak się ma do nadchodzących. Mam nadzieję, że jesteś w stanie 'przetworzyć' taką prawdę :-DDD.

Minione 30 lat uczy nas, że to tak długi okres czasu, że wszystko możliwe.


[..]
Teraz. Za 20 rata będzie stanowiła pewnie z 5 - 7 procent miesięcznego
budĹźetu.

Jakim cudem kredyt którego rata rośnie wraz z inflacją i stopą wibor
może być 20 razy tańszy za 20 lat? A może by go zacząć np spłacać za 20
lat? Wg tego rozumowania byłby to czysty interes. :)

No i jak ktoś nie rozumie tego co czyta, to właśnie Pan Jan Werbiński :-DDD

skoro za 20 lat rata ma wynosić 5 - 7 procent domowego budżetu, a teraz wynosi kilkanaście procent, to realnie zmniejszy się dwudziestokrotnie...?

No już rozumiem o co Ci chodziło. To prawda. Najbardziej boli na początku. Tylko że w praktyce są ludzie którzy po 2 latach płacą więcej. Nawet 2x więcej.

Na mój chłopski rozum co najwyżej dwu - trzy krotnie.


Czyli nie mieli sytuacji, że nie mają gdzie mieszkać. Większym ryzykiem
jest kredyt, niĹź wynajem.

No to powodzenia...
Trójka małych dzieci, z tego dwoje akurat chore, Ty lecisz do pracy, żona została z chorymi dziećmi i martwi się, czy jej nie wyleją z roboty, bo co chwila bierze wolne, a tu przychodzi Pan 'Landlord' i mówi, że za dwa tygodnie trzeba mu opróżnić mieszkanie, bo przyjeżdża gość z Australii i płąci pięć tysięcy za miesiąc...

Przykład niezwykle rzadko spotykany. W praktyce wcale.

Gratuluję 'zdrowego rozsądku'.. Chyba nie jesteś żonaty i dzieciaty..., a jak jesteś, to współczuję Twojej rodzinie, bo wygląda na to, że olewasz ją całkowicie i nie przejmujesz się jej losem ;-/

Przejmowanie się losem polega na braniu drogich kredytów lub opcji walutowych na 30 lat? Ciekawe.

Ale kredyt to większe ryzyko i zmartwienia.

A powyżej napisałeś mi, że nie powiedziałeś, że kredyty są beee... i co?

Bo są. Co nie znaczy że nie ma wyjątków takich jak kredyty inwestycyjne, albo _rozsądnie_ brany kredyt hipoteczny. Niestety o większości nie mogę powiedzieć, żeby byli rozsądni biorąc kredyt w walucie innej niż zarabiają.



Kredyt na 60% nieruchomości staje się kredytem na 120% kiedy cena domu
spada o połowę. A już spadają od dwóch lat...

Oj Panie Jasiu...
Nie bierzesz pod uwagę, że można wziąć kredyt na budowę własnego domu i tę budowę przeprowadzić systemem gospodarczym... Wtedy cena metra kwadratowego wyjdzie Cię trzy - pięciokrotnie niższa niż gdybyś kupował dom/mieszkanie na rynku pierwotnym od dewelopera.

Ale przecież ja właśnie coś takiego proponuję, jako najrozsądniejszą drogę bez nadmiernego zadłużania.

Ponadto... masz zbudowane jak się należy, a nie poprawiasz fuszerki przez nabliższą dekadę.

Ja... gdybym chciał swój dom teraz sprzedać, to zyskuję na tym co najmniej kilkadziesiąt procent zainwestowanego grosza. Ceny tu raczej nie spadną, bo są i tak baaardzo niskie. Mogą co najwyżej podskoczyć.

Tak samo jak byś zainwestował w obligacje ileś lat temu, to też dostaniesz kilkadziesiąt procent.

Kredyt wg banku brałem na 70 proc wartości, a faktycznie pokrywa on moooże 50 - 55 proc już teraz, a w perspektywie kilku lat te relacje na sto procent zmienią się na moją korzyść, bo okolica tania z perspektywami rozwoju... Takich miejsc jest sporo w Polsce, zatem bzdur może nie wypisuj, bo ktoś Ci na prawdę uwierzy :-) i będzie miał kłopoty finansowe.

Aha. No to ok, bierzcie ludzie kredyty na maksa.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 11:49:07
Autor: robercik-us
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
Użytkownik Jan Werbinski napisał:

Nie pisz zatem, że wszystkie kredyty są 'Bee!'...

Gdzie ja to napisałem?
PokaĹź palcem gdzie?

Takie wywołujesz wrażenie tymi swoimi epistołami :-D

[..]
  Sytuacja się praktycznie nie zmienia - masz dalej koszty
stałe na podobnym poziomie, a masz gdzie mieszkać i możesz dalej
realizować swoje cele i dążenia życiowe...

Nie zawsze.
Gdyby wziąć kredyt na 5 lat, to rata byłaby zabójcza. Więc biorą kredyty
na 30 lat. Tylko że wtedy zamieniają wysoką ratę na WYSOKIE RYZYKO. Nikt
nie wie czy będzie zdrowy przez 30 lat i co się wydarzy. To złudzenie.

Dobrze dobrany kredyt niesie ze sobą takie samo ryzyko jak i sytuacja bez niego...
Koszty stałe musisz i tak ponosić...

Jak w początkowym okresie twoja rata kredytu nie sięga 50 proc miesięcznego budżetu i jeszcze do tego nie jest obarczona ryzykiem kursowym, a jest na poziomie co najwyżej kilkunastu procent tychże dochodów, to nie ma się czego obawiać :-)

Mało tego... Wynajem mieszkań jest coraz droższy, rata kredytu stała - względnie stała, a zarobki idą w górę, ale niekoniecznie w prędkością wzrostu cen za wynajem.

Te koszty Cię nie zarzynają, bo stanowią nie więcej jak 25 - 30
procent Twojego miesięcznego budżetu...

Teraz, a za 20 lat?

Teraz. Za 20 rata będzie stanowiła pewnie z 5 - 7 procent miesięcznego budżetu.

[..]
Kto nie miał gdzie mieszkać? Pokaż mi ludzi, którzy żyli na ulicy albo w
namiocie i wzięli kredyt bo nie mieli gdzie mieszkać. Daj konkretne
przykłady. Ja nie spotkałem ani jednej takiej osoby. Wszyscy
kredytobiorcy, których znam mieli gdzie mieszkać przed wzięciem kredytu.

Jeżeli wzięli kredyty, by zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, to albo wcześniej wynajmowali, albo mieszkali u tatusia i mamusi... Czyli tak na prawdę nie mieli gdzie mieszkać ;-/, bo zamieszkiwanie w czyimś za miesięczny czynsz to jest dopiero ryzyko :-))) - jakbyś tak miał rodzinę i małe dzieci, to wiedziałbyś jak ogromne zamieszanie i stres może wiązać się ze zmianą miejsca zamieszkania co kilka miesięcy - to nie jest do przyjęcia dla normalnych ludzi.

Lepiej już tę kwotę, którą przeznacza się co miesiąc na regulowanie czynszu i życie w niepewności co do jutra, przeznaczyć na ratę kredytu i nie bać się, że za dwa miesiące znowu trzeba będzie się przeprowadzać... a tu dzieciaki do przedszkola, szkoły, kaszlą, smarkają, często są chore - takie życie - i w tym wszystkim musisz jeszcze myśleć o znalezieniu nowego lokum i przeprowadzce... tych kosztów - finansowych i niefinansowych - już najwyraźniej nie liczysz.

Jak wzięli kredyty, by kupić drugie, czy trzecie tam lokum, żeby zarobić, to rzecz jasna to już ich problem skoro nie obliczyli sobie własnych możliwości spłacania tego kredytu, ale w takim przypadku zabezpieczeniem jest sama nieruchomość i w razie niespłacania po prostu się jej pozbędą... tragedii nie będzie :-).

Najgorzej, kiedy ludzie zadłużają się ponad miarę... - kredyt na 110 proc wartości nieruchomości i to jeszcze na tyle wysoki, żeby wystarczyło z okładem na wszelkie bajery i szmery - tzw wysoki standard wykończenia... Rata rzędu 3 - 5 tys miesięcznie i to przez trzydzieści lat...

Tu się z Tobą w pełni zgadzam. Takie coś to szaleństwo !!!

pozdr
robercik-us

Data: 2011-01-09 11:59:35
Autor: Adam Płaszczyca
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sun, 9 Jan 2011 11:02:18 +0100, Jan Werbinski napisał(a):

Nie zawsze.
Gdyby wziąć kredyt na 5 lat, to rata byłaby zabójcza. Więc biorą kredyty na

Bo ja wiem? 1200zł mam ;)


30 lat. Tylko że wtedy zamieniają wysoką ratę na WYSOKIE RYZYKO. Nikt nie wie czy będzie zdrowy przez 30 lat i co się wydarzy. To złudzenie.

Dlatego wziąłem na 5 lat :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2011-01-09 03:09:43
Autor: Adam Szendzielorz
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 9 Sty, 11:59, Adam Płaszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:

> Nie zawsze.
> Gdyby wzi kredyt na 5 lat, to rata by aby zab jcza. Wi c bior kredyty na

Bo ja wiem? 1200z mam ;)

> 30 lat. Tylko e wtedy zamieniaj wysok rat na WYSOKIE RYZYKO. Nikt nie
> wie czy b dzie zdrowy przez 30 lat i co si wydarzy. To z udzenie.

Dlatego wzi em na 5 lat :D

Wow, wziales 50-55 tys kredytu. Co z tego wynika? Za te kwote nigdzie
nie kupisz mieszkania ani nawet sensownej dzialki pod dom. Wzialbys
300 tys na 5 lat z rata 6-7 tys / mc ? ;-)
pozdr.

--
Adam Sz.

Data: 2011-01-09 21:48:28
Autor: Adam Płaszczyca
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sun, 9 Jan 2011 03:09:43 -0800 (PST), Adam Szendzielorz napisał(a):

Dlatego wzi em na 5 lat :D

Wow, wziales 50-55 tys kredytu. Co z tego wynika? Za te kwote nigdzie
nie kupisz mieszkania ani nawet sensownej dzialki pod dom. Wzialbys

No dobrze, drugie 55tys. miałem odłożone :D

A czy 120 m^2 w takim stylu http://trzypion.pl/Demo/Studio/Kominek.jpg jest
mało sensowne, to bym polemizował ;)


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2011-01-09 13:40:37
Autor: Adam Szendzielorz
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 9 Sty, 21:48, Adam Płaszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:

A czy 120 m^2 w takim styluhttp://trzypion.pl/Demo/Studio/Kominek.jpgjest
ma o sensowne, to bym polemizowa ;)

Hm.. Ta cegla pod kominkiem to tez tapeta ?
pozdr.

--
Adam Sz.

Data: 2011-01-10 20:48:05
Autor: Adam Płaszczyca
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sun, 9 Jan 2011 13:40:37 -0800 (PST), Adam Szendzielorz napisał(a):

A czy 120 m^2 w takim styluhttp://trzypion.pl/Demo/Studio/Kominek.jpgjest
ma o sensowne, to bym polemizowa ;)

Hm.. Ta cegla pod kominkiem to tez tapeta ?

Nie, tak samo jak ta za. Portki komina, i owszem, otynkowane i zaklejone
imitacją kamienia, będę to zdejmował, żeby była sama cegła. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2011-01-09 23:10:55
Autor: Borys Pogoreło
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sun, 9 Jan 2011 21:48:28 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

No dobrze, drugie 55tys. miałem odłożone :D

A czy 120 m^2 w takim stylu http://trzypion.pl/Demo/Studio/Kominek.jpg jest
mało sensowne, to bym polemizował ;)

 Zdjęcie jest tendencyjne - brak śpiących harcerzy na podłodze!

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2011-01-10 20:48:35
Autor: Adam Płaszczyca
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Sun, 9 Jan 2011 23:10:55 +0100, Borys Pogoreło napisał(a):

A czy 120 m^2 w takim stylu http://trzypion.pl/Demo/Studio/Kominek.jpg jest
mało sensowne, to bym polemizował ;)

 Zdjęcie jest tendencyjne - brak śpiących harcerzy na podłodze!

Mam chyba gdzieś takie, że i Ty jesteś ;)Na pewno mam Gila ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2011-01-08 21:09:05
Autor: Iksinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Użytkownik "/// Kaszpir ///" <brak@adresu.pl> napisał w wiadomości news:ig9apo$egu$1inews.gazeta.pl...

Ja sam zaraz po skonczeniu szkoły poszedłem do pracy. Pracowałem jak wół i wszelkie pieniadze jakie zarobiłem odkładałem i oszczędzałem. Zrezygnowałem z wielu przyjemności aby tylko jak najwięcej odlożyć kasy.
Przez te lata mieszkałem z rodzicami i dzięki temu udało mi się dużo wiecej kasy odłozyć.
Po chyba 10 latach oszczedzania udało mi się uzbierać niezła kwotę i dodatkowo dzięki pomocy rodziców udało mi się kupić własne pierwsze mieszkanie (w 2003 czy w 2004r).
Nie wziąłem ani grosza z banku ...

Jestem pod wrażeniem... Jesteś pewien, że Ty kupiłeś to mieszkanie? Bo na podstawie tej historii, to mam wrażenie, że mieszkanie kupili Ci rodzice, a Ty się co najwyżej dołożyłeś. 10 lat Cię utrzymywali (przyznałeś się, że praktycznie całą pensję odkładałeś) i potem jeszcze dołożyli się do mieszkania.
Wychodzi na to, że dali ponad 50%. Dalej jesteś taki dumny?

Z litości tylko wspomnę, że w tamtym okresie mieszkania były dużo tańsze niż dzisiaj.

Bardzo mnie bawią tego typu wypowiedzi. Dumni posiadacze mieszkań bez kredytów mają za głupców wszystkich, którzy biorą kredyt na swoje mieszkanie.
Nie dociera do nich, że nie każdy może liczyć na pomoc rodziców, nie każdy rodzic ma jedno dziecko, które może sponsorować.
Nie każdy ma babcię, która po śmierci zostawi mieszkanie, które jest bazą do dalszych decyzji co zrobić z własnym życiem.
Nie każdy ma cukierkowe życie, niektórzy już zaczynając dorosłe życie są obarczeni pewnymi zobowiązaniami i nie mogą sobie pozwolić na odkładanie pieniędzy na przyszłość.

Wszyscy "mądrusie" powinni się chwilę zastanowić jakby dzisiaj wyglądał ich stan posiadania, gdyby w pewnym momencie życia odrobinę powinęła się im noga, nie wstrzelili się w okazję lub po prostu nie mieli odrobiny szczęścia.

Nie, nie mam kredytu. I z perspektywy czasu żałuję, że nie mogłem sobie na niego pozwolić w dobrym okresie jak wielu moich znajomych, którzy pobrali kredyty na śmieszne oprocentowanie i dziś płacą śmieszną ratę względem swoich aktualnych zarobków lub zdążyli już zmienić mieszkanie na większe/w lepszym miejscu.

Pozdrawiam
X

Data: 2011-01-08 21:27:01
Autor: Michal Tyrala
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On Sat, 8 Jan 2011 10:29:19 +0100, /// Kaszpir /// wrote:
 Ale Pan Jan ma trochę racji ...

 Ja sam zaraz po skonczeniu szkoły poszedłem do pracy. Pracowałem jak wół i  wszelkie pieniadze jakie zarobiłem odkładałem i oszczędzałem. Zrezygnowałem  z wielu przyjemności aby tylko jak najwięcej odlożyć kasy.
 Przez te lata mieszkałem z rodzicami i dzięki temu udało mi się dużo wiecej  kasy odłozyć.
 Po chyba 10 latach oszczedzania udało mi się uzbierać niezła kwotę i  dodatkowo dzięki pomocy rodziców udało mi się kupić własne pierwsze  mieszkanie (w 2003 czy w 2004r).
 Nie wziąłem ani grosza z banku ...

Nie kazdy chce mieszkac do 35tki z rodzicami, tylko po to, zeby sobie w
koncu z nimi na spolke kupic mieszkanie. PS. 2004 to byl akurat calkiem niezly rok na kupno mieszkania na kredyt
w CHF. Zwlaszcza jak się niego zjechalo w okolicach 2007/2008. Ale to
wymagalo podjecia pewnego ryzyka (jak kazdy kredyt walutowy) i puszczenia
się maminej kiecki.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2011-01-09 06:24:38
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "RobertS" <bob75@xpostx.pl> napisał w wiadomości news:ig84dp$1l8n$1opal.icpnet.pl...

Ludzie, zwlaszcza majacy rodziny, potrzebuja rozwiazan mieszkaniowych
tanich, legalnych i stabilnych. Mieszkanie na dworcu, budowanie na
dziko w parku miejskim czy informowanie, ze jakis wafel w Niemczech
kupil dom za 1/3 wartosci rynkowej nic nie zmienia, nie wnosi itp.
itd. Zwykle trollowanie i juz.

Dla Pana Jana tacy ludzie są dziwakami i nieudacznikami! Kupują na kredyt, bo są baranami! Lepiej zbierać kasę przez kilkadziesiąt lat i kupić "za swoje" i nie pożyczać od złego banku, który wszystkich okrada!
Taniej mieszkać kątem u rodziny lub gdzieś pod mostem albo w noclegowni, jak ktoś ma taki sposób na życie to nie będę mu tego bronił...

Potrzeby nie definiują możliwości, tylko zarobki.

Po co przeznaczać kasę na ratę skoro można zapłacić za wynajem? Jaka "radość" co jakiś czas można się gdzieś przenieść jak właściciel wypowie umowę ;-/

Tak myśleli ludzie w USA przed bańką spekulacyjną nieruchomości. Dokładnie tak samo.

Na zachodzie, w USA mieszkania za 1/4 ceny? A co mnie to obchodzi, pracuję i mieszkam tutaj i nie mam zamiaru tego zmieniać więc kilkadziesiąt tys. euro za dom w Niemczech mnie nie rusza...W MOzambiku, Somalii jest jeszcze taniej więc dlaczego nie tam?

Dlatego Ĺźe jest rynek globalny.



--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-08 02:38:32
Autor: Q
O tym jakimi baranami sa niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 zl
Ludzie kupuja na kredyt bo nasze spoleczenstwo nie ma oszczednosci i
majatku, na ktory pracowaly poprzednie pokolenia. Ludzie w wieku 18-25
lat wchodzacy na rynek pracy zaczynaja zwykle od zera, caly majatek
jaki ma ich rodzina to czesto domek lub mieszkanko w wielkiej plycie
zamieszkane przez rodzicow (czasami takze przez dziadkow). Ludzie chca
sie wyrwac na swoje, zalozyc rodzine, miec dzieci - musza wiec albo
drogo wynajac, albo drogo kupic (bo nie ulega watpliwosci, ze
mieszkania w Polsce sa drogie zwlaszcza w porownaniu do zarobkow).

Dokladnie.
Smutna prawda.

Data: 2011-01-08 09:37:32
Autor: Ghost
O tym jakimi baranami sa niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 zl

Uzytkownik "Q" <no@spam.pl> napisal w wiadomosci news:ig8f4h$27j$1news.task.gda.pl...
Ludzie kupuja na kredyt bo nasze spoleczenstwo nie ma oszczednosci i
majatku, na ktory pracowaly poprzednie pokolenia. Ludzie w wieku 18-25
lat wchodzacy na rynek pracy zaczynaja zwykle od zera, caly majatek
jaki ma ich rodzina to czesto domek lub mieszkanko w wielkiej plycie
zamieszkane przez rodzicow (czasami takze przez dziadkow). Ludzie chca
sie wyrwac na swoje, zalozyc rodzine, miec dzieci - musza wiec albo
drogo wynajac, albo drogo kupic (bo nie ulega watpliwosci, ze
mieszkania w Polsce sa drogie zwlaszcza w porownaniu do zarobkow).

Dokladnie.
Smutna prawda.

Ludzie!!!!111

Przeciez tak jest na calym swiecie. Druga sprawa, ze gdyby nie kredyty cala gospodarka szla by o wiele wolniej, sluchacie jakiegos debila, ktory we wszystkim widzi zlodziejstwo i "nie da nikomu zarobic". Kolo jest z tych co gwozdzie nawet sami sobie produkuja. Idiota nie odroznia, ze jakosc zycia jest wlasnie podstawowym celem dla wiekszosci i nie kazdy zywa kase najwyzej ceni. Pieniadze sa dla ludzi, nie ludzie dla pieniedzy.

Data: 2011-01-08 10:39:00
Autor: Adam
O tym jakimi baranami sa niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 zl
Ghost <ghost@everywhere.pl> napisał(a):
Ludzie!!!!111

Przeciez tak jest na calym swiecie. Druga sprawa, ze gdyby nie kredyty cala gospodarka szla by o wiele wolniej, sluchacie jakiegos debila, ktory we wszystkim widzi zlodziejstwo i "nie da nikomu zarobic". Kolo jest z tych co gwozdzie nawet sami sobie produkuja. Idiota nie odroznia, ze jakosc zycia jest wlasnie podstawowym celem dla wiekszosci i nie kazdy zywa kase najwyzej ceni. Pieniadze sa dla ludzi, nie ludzie dla pieniedzy.

Nie zapluj sie i nie wmawiaj, ze tak jest na calym swiecie. Chyba, ze bierzemy
pod uwage tylko 3 swiat albo modelowa nadmuchana banke... Problem objawia sie
tym, ze u nas deweloperzy uzyskiwali i uzyskuja srednia marze na poziomie
30-40%, gdy na zachodzie wynosi ona kilka-max kilkanascie procent i oplaca sie
budowac. W dodatku nasze panstwo gwarantuje takie marze poprzez wspomaganie
ich oraz bankow programem Rodzina Na Swoim.  Na szczescie teraz powoli sie to
zmienia z powodu rosnacej podazy przy braku impulsow prowzrostowych (zarobki
stoja w miejscu pomimo wysokiej inflacji, KNF zaostrza polityke kredytowa a w
tym roku wyeliminuje prawdopodobnie kredyty walutowe, RPP w tym kwartale
rozpocznie cykl podwyzek stop procentowych). Nie mam zadnych watpliwosci, ze w
najblizszych latach dalej bedziemy obserwowali dalszy spadek cen. --


Data: 2011-01-08 13:19:13
Autor: T.F.
O tym jakimi baranami sa niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 zl
On 08/01/2011 10:39, Adam wrote:

Problem objawia sie
tym, ze u nas deweloperzy uzyskiwali i uzyskuja srednia marze na poziomie
30-40%,

W IVkw. 2009 w Warszawie marza dewelopera wynosila ponad 100% !!!

hint:
http://www.nbp.pl/publikacje/rynek_nieruchomosci/raport_2002_2009.pdf

W dodatku nasze panstwo gwarantuje takie marze poprzez wspomaganie
ich oraz bankow programem Rodzina Na Swoim.

Program powszechnie znany jako 'Deweloper na Swoim'.

--
T.F.

Data: 2011-01-08 13:54:16
Autor: robercik-us
O tym jakimi baranami sa niektĂłrzy kredytob iorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 z l
Użytkownik Ghost napisał:


Przeciez tak jest na calym swiecie. Druga sprawa, ze gdyby nie kredyty
cala gospodarka szla by o wiele wolniej, sluchacie jakiegos debila,
ktory we wszystkim widzi zlodziejstwo i "nie da nikomu zarobic". Kolo
jest z tych co gwozdzie nawet sami sobie produkuja. Idiota nie odroznia,
ze jakosc zycia jest wlasnie podstawowym celem dla wiekszosci i nie
kazdy zywa kase najwyzej ceni. Pieniadze sa dla ludzi, nie ludzie dla
pieniedzy.

I jeszcze jedno...
Są tzw dobre kredyty i złe kredyty. To też ostatnio przerabiała światowa gospodarka :-).

Bez kredytu niejednokrotnie nie dałoby się po prostu odbić...
Kwestia tylko, by ten kredyt - jeśli już jest - był po pierwsze wzięty na jakichś sensownych zasadach - gruubo poniżej zdolności kredytowej, nie w walucie, która za chwilę skoczy i kredyt w ciągu tygodnia wzrośnie o 50 czy więcej procent, i... wydany na INWESTYCJĘ, a nie na konsumpcję :-).

Owszem..., kredyt to jest pewnego rodzaju zło, ale... mniejsze o ile jest to 'dobry kredyt'

pozdr.
robercik-us

Data: 2011-01-09 19:06:22
Autor: Święty Mikołaj
O tym jakimi baranami sa niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 zl
Bez kredytu niejednokrotnie nie daloby sie™ po prostu odbic‡...
Kwestia tylko, by ten kredyt - jesli juz jest - byl‚

/ciach/
...wydany na INWESTYCJE˜, a nie na konsumpcje™ :-).


Trzeba uzupelnic, ze chodzi o pewien szczegolny przypadek inwestycji, mianowicie taki, gdzie stopa zwrotu dorownuje kosztowi kredytu lub go przewyzsza. Jesli wezmiemy inny przypadek inwestycji, kiedy po jej zakonczeniu zostaja dlugi u znajomych i rodziny oraz caly kredyt z odsetkami do splaty, to ciekaw jestem, ktory model biznesowy z tych dwoch jest u nas bardziej popularny...


--


Data: 2011-01-13 16:29:05
Autor: ąćęłńóśźż
O tym jakimi baranami sa niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 zl
Są różne modele, np.:

* "Nachapać się kredytami i umrzeć" - całkiem niezły, szczególnie dla bezdzietnych;

** "Płacić na ZUS całe życie i umrzeć" - całkiem popularny i popierany przez tzw. państwo, szczególnie jak wzywasz pogotowie i
podajesz wiek chorego/chorej.


-- -- -

| ciekaw jestem, ktory model biznesowy z tych dwoch jest u nas bardziej popularny.

Data: 2011-01-09 06:20:54
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami sa niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 zl
Uzytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisal w wiadomosci news:788f2cad-cf76-4111-8bf2-0fd7552b704eo4g2000yqd.googlegroups.com...
Nie do konca rozumiem gdzie jest jakas gleboka logika w takim "pisaniu
dla pisania", ze lepiej kupic tanio i za gotowke, niz drogo i na
kredyt. Oczywista oczywistosc. Tylko nie ma sensu non-stop o tym pisac
bo to nie jest tak, ze ludzie maja gotowke i mozliwosc kupienia tanio,
a z wlasnej niewiedzy/glupoty kupuja drogo i na kredyt.

Ludzie kupuja na kredyt bo nasze spoleczenstwo nie ma oszczednosci i
majatku, na ktory pracowaly poprzednie pokolenia. Ludzie w wieku 18-25
lat wchodzacy na rynek pracy zaczynaja zwykle od zera, caly majatek
jaki ma ich rodzina to czesto domek lub mieszkanko w wielkiej plycie

Zatem im ludzie bardziej biedni, tym powinni brac wiecej kredytów? Polak nie ma na dom, to powinien wziac kredyt. Somalijczyk nie ma na dom, na lekarza ani na jedzenie, to powinien wziac trzy kredyty?

Moim zdaniem odwrotnie. Im biedniejsi, tym mniej powinni pozyczac.

zamieszkane przez rodzicow (czasami takze przez dziadkow). Ludzie chca
sie wyrwac na swoje, zalozyc rodzine, miec dzieci - musza wiec albo
drogo wynajac, albo drogo kupic (bo nie ulega watpliwosci, ze
mieszkania w Polsce sa drogie zwlaszcza w porownaniu do zarobkow).

Przy ujemnym wzroscie demograficznym za kilkadziesiat lat bedzie za duzo mieszkan.

Chec wyrwania sie na swoje nie uzasadnia przeplacania za zaplesniala klitke na zabloconym warszawskim blokowcu dwa razy drozej niz mieszkanie z tarasem lub willa na hiszpanskim wybrzezu.
To absurd!


Mamy wiec kolejny genialny temat, ktory jest pitoleniem o niczym.
Autor ma dziwna maniere zakladania takich tematow (obok tematow typu
"kup tanio za gotowke, zamiast drogo na kredyt" jeszcze czasami lubi
zalozyc temat "zamiast budowac legalnie dom postaw go nielegalnie, na
cudzej ziemi, bedzie taniej!"), ktore nic nie wnosza do problemu.

Nie zrozumiales.
Przyklad nielegalnej budowy na dzialce pokazuje ze mozna. I jak sie okazuje to dziala.

Rownie dobrze moge i ja udzielic rady: mieszkajcie w noclegowniach dla
bezdomnych, wyjdzie najtaniej!

Taka rada ma sens dla biednych. Powinni skorzystac z noclegowni, a nie brac kredyty.

Ludzie, zwlaszcza majacy rodziny, potrzebuja rozwiazan mieszkaniowych
tanich, legalnych i stabilnych. Mieszkanie na dworcu, budowanie na
dziko w parku miejskim czy informowanie, ze jakis wafel w Niemczech
kupil dom za 1/3 wartosci rynkowej nic nie zmienia, nie wnosi itp.
itd. Zwykle trollowanie i juz.

Potrzeby nie definiuja mozliwosci.

Przydatna moze byc rada typu:
- jak legalnie pobudowac sie tanio i dobrze

Pisalem kilka razy.

- jak zainwestowac/planowac finanse zeby w 3-4 lata dorobic sie domku

Jestes naiwny az wstyd.

- jak madrze brac kredyt hipoteczny

Tez pisalem kilka razy.

--
Jan Werbinski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-09 11:44:43
Autor: Ghost
O tym jakimi baranami sa niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 zl

Uzytkownik "Jan Werbinski" <jao@tralala.bez.maj.la> napisal w wiadomosci news:4d2945c4$0$2498$65785112news.neostrada.pl...

Zatem im ludzie bardziej biedni, tym powinni brac wiecej kredytów?

Nope, try harder.

Data: 2011-01-09 13:46:55
Autor: acelnószz
O tym jakimi baranami sa niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujacy mieszkanie za 200 000 zl
To liczni biedni maja pieniadze (np. emeryci w bankach) i pozyczaja je nielicznym bogatym.


-- -- -

Zatem im ludzie bardziej biedni, tym powinni brac wiecej kredytów?

Data: 2011-01-07 16:20:16
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <tch@nospam.wpkg.org> napisał w wiadomości news:8ooopbFt91U1mid.uni-berlin.de...
On 07.01.2011 16:06, Jan Werbinski wrote:

Takich, co kupowali, "bo za 4 lata bedzie 2x drozsze", bylo stosunkowo
niewielu (w ogolnej masie kredytow), w przeciwienstwie do Irlandii.

Myślę że większość.

W sensie: "bo za 4 lata bedzie 2x drozsze, wiec kupie ze 2-3 i pozniej sprzedam z zyskiem".

Robili tak. Nawet ja chciałem, tylko że firma zasysała mi całą kasę.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-07 16:24:07
Autor: Tomasz Chmielewski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredyt obiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 00 0 zł
On 07.01.2011 16:20, Jan Werbinski wrote:
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <tch@nospam.wpkg.org> napisał w
wiadomości news:8ooopbFt91U1mid.uni-berlin.de...
On 07.01.2011 16:06, Jan Werbinski wrote:

Takich, co kupowali, "bo za 4 lata bedzie 2x drozsze", bylo stosunkowo
niewielu (w ogolnej masie kredytow), w przeciwienstwie do Irlandii.

Myślę że większość.

W sensie: "bo za 4 lata bedzie 2x drozsze, wiec kupie ze 2-3 i pozniej
sprzedam z zyskiem".

Robili tak. Nawet ja chciałem, tylko że firma zasysała mi całą kasę.

I myslisz, ze wiekszosc ludzi kupila w Polsce po 2-3 mieszkania w celu odsprzedazy z zyskiem za kilka lat?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-01-07 16:31:50
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <tch@nospam.wpkg.org> napisał w wiadomości news:8oopgpF162U1mid.uni-berlin.de...
On 07.01.2011 16:20, Jan Werbinski wrote:
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <tch@nospam.wpkg.org> napisał w
wiadomości news:8ooopbFt91U1mid.uni-berlin.de...
On 07.01.2011 16:06, Jan Werbinski wrote:

Takich, co kupowali, "bo za 4 lata bedzie 2x drozsze", bylo stosunkowo
niewielu (w ogolnej masie kredytow), w przeciwienstwie do Irlandii.

Myślę że większość.

W sensie: "bo za 4 lata bedzie 2x drozsze, wiec kupie ze 2-3 i pozniej
sprzedam z zyskiem".

Robili tak. Nawet ja chciałem, tylko że firma zasysała mi całą kasę.

I myslisz, ze wiekszosc ludzi kupila w Polsce po 2-3 mieszkania w celu odsprzedazy z zyskiem za kilka lat?

Mam kolegę. Chłopek roztropek. Poczciwy, ale zupełnie nie znający się na liczbach. Nie wie co to cena realna, ani procent składany.
Zaczął myśleć o zakupie mieszkania na kredyt jako lokaty kapitału. Wiesz dlaczego? Bo widział jak wiele innych osób to zrobiło i zarabiali.
Jeżeli tacy ludzie myślą o inwestowaniu w nieruchomości, to oznacza dla mnie szczyt bańki spekulacyjnej.


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-08 14:36:23
Autor: Bartek
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
"Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> wrote:
Wszystko fajnie, ale cena jest totalnie nierealna.
W tej czesci miasta, podobne domy kosztuja _przynajmniej_ 200 000 euro wiecej.

Jeśli mówisz o ofertach, które czekają aż się ktoś nad nimi zlituje to owszem. Ceny transakcyjne są niższe. Jeszcze jak się poszuka okazji, to jest jeszcze taniej.

Albo z tym domem jest cos kompletnie nie tak, albo kupujacy mieli naprawde duze, wielkie szczescie.

Mówią że mieli szczęście i wykorzystali okazję.

Szczęście i okazje można mieć w polsce. Mój znajomy parę lat temu kupił kawałek ziemi z knajpą, żeby było się gdzie z kumplami napić (żona goniła ich z domu). Teren zupełnie nieatrakcyjny, wszędzie błoto, obok jakiś budowlany park maszynowy. Działka była duża, ale cena śmiesznie niska, jakieś 10-15zł/m2. Miasto chętnie się tego pozbyło. Parę lat później (może z 6-8) zapukał do niego deweloper, który wymyślił że zbuduje tam osiedle. Znajomy ziemi nie sprzedał, wymienił na klatkę, czyli 10 mieszkań.
Ja miałem szczęście i wykorzystałem okazję kupując w 99r. działkę za jakieś 12zł/m2. W 2007 roku warta była 10 razy tyle, a ja żałowałem, że nie kupiłem tych działek 10 (w przetargu nikt nie podbijał oferty, działek było 10x więcej niż chętnych).

--
Bartek

Data: 2011-01-07 12:00:57
Autor: Michal Tyrala
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On Fri, 7 Jan 2011 09:28:54 +0100, Jan Werbinski wrote:
 Głupio się ożenić, drogo kupić i tanio sprzedać każdy głupi potrafi.

Jeszcze łatwiej jest plesc w kolko to samo w usenecie, prawda?

 No to teraz konkretny przykład nieruchomości, którą miałem okazję wczoraj  poznać organoleptycznie.

Jak Mama zniosla news, ze się wyprowadzisz?

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2011-01-07 13:24:33
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
żytkownik "Michal Tyrala" <wiesiu@bdm.com.pl> napisał w wiadomości news:slrniie03p.9ob.wiesiuhydra.ck.polsl.pl...
On Fri, 7 Jan 2011 09:28:54 +0100, Jan Werbinski wrote:
 Głupio się ożenić, drogo kupić i tanio sprzedać każdy głupi potrafi.

Jeszcze łatwiej jest plesc w kolko to samo w usenecie, prawda?

Ciągle czytasz? Ktoś Cię zmusza, czy to jakaś wewnętrzna siła?

 No to teraz konkretny przykład nieruchomości, którą miałem okazję wczoraj
 poznać organoleptycznie.

Jak Mama zniosla news, ze się wyprowadzisz?

Do Twojej mamy nigdy się nie wprowadzałem, mimo że nalegała.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-07 14:21:31
Autor: witrak()
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Michal Tyrala wrote:
On Fri, 7 Jan 2011 09:28:54 +0100, Jan Werbinski wrote:
 Głupio się ożenić, drogo kupić i tanio sprzedać każdy głupi potrafi.

Jeszcze łatwiej jest plesc w kolko to samo w usenecie, prawda?

 No to teraz konkretny przykład nieruchomości, którą miałem okazję wczoraj  poznać organoleptycznie.

Jak Mama zniosla news, ze się wyprowadzisz?

Nie karmić trolla !

witrak()

Data: 2011-01-10 11:37:50
Autor: Kris
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości news:4d26cee3$0$2450$65785112news.neostrada.pl...
> I teraz najlepsze.
Została zakupiona za 75 000 euro. 1000 zł za metr kwadratowy. Za

75 000euro tio 300 tys zł.
Drogo. I ok 800km od miejsca gdzie teraz mieszkam, pracuje itp
Za ta kase to ja wybudowałem nowy dom licząc z działka. W Polsce. Do pracy mam 1200metrów. Do szkoły przedszkola podobnie.
Basen, boiska też są.
Do rodziców, babci itp mam 8 km, znajomi, przyjaciele w pobliżu- i wszyscy wokoło rozmawiaja w zrozumiałym dla mnie języku;).
Więc jak widzisz oferta dla mnie mało atrakcyjna. ,


--
Pozdrawiam

Krzysiek

Data: 2011-01-12 11:00:18
Autor: Wielebny
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Użytkownik "Kris" <kszysztofcWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości news:igenhv$qbk$1news.onet.pl...
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości news:4d26cee3$0$2450$65785112news.neostrada.pl...
> I teraz najlepsze.
Została zakupiona za 75 000 euro. 1000 zł za metr kwadratowy. Za

75 000euro tio 300 tys zł.
Drogo. I ok 800km od miejsca gdzie teraz mieszkam, pracuje itp
Za ta kase to ja wybudowałem nowy dom licząc z działka. W Polsce. Do pracy mam 1200metrów.

Masz tam posadkę zagwarantowaną do konca życia?

Czy też jak ślimaczek bierzesz domek na plecki i w drogę?

W.

Data: 2011-01-12 12:37:24
Autor: Kris
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Użytkownik "Wielebny" <versal@op.pl> napisał w wiadomości news:igju3o$990$1news.onet.pl...
Masz tam posadkę zagwarantowaną do konca życia?

Czy też jak ślimaczek bierzesz domek na plecki i w drogę?,,

Tu gdzie tereaz mieszkam pracuje juz dobre kilkanascie lat. Kilka razy zmieniałem już pracę.
Ale co to ma do tematu posta?. Czy ta kamienica w Niemczech była z gratisem w postaci posady do końca życia?


--
Pozdrawiam

Krzysiek

Data: 2011-01-12 14:24:12
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Kris" <kszysztofcWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości news:igk3pk$t00$1news.onet.pl...

Użytkownik "Wielebny" <versal@op.pl> napisał w wiadomości news:igju3o$990$1news.onet.pl...
Masz tam posadkę zagwarantowaną do konca życia?

Czy też jak ślimaczek bierzesz domek na plecki i w drogę?,,

Tu gdzie tereaz mieszkam pracuje juz dobre kilkanascie lat. Kilka razy zmieniałem już pracę.
Ale co to ma do tematu posta?. Czy ta kamienica w Niemczech była z gratisem w postaci posady do końca życia?

Z gratisem w postaci setek tysięcy posad płatnych kilka razy więcej niż tam gdzie Ty mieszkasz.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-12 06:21:16
Autor: luc
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
On 12 Sty, 14:24, "Jan Werbinski" <ja @tralala.bez.maj.la> wrote:
Użytkownik "Kris" <kszysztofcWY...@wp.pl> napisał w wiadomościnews:igk3pk$t00$1news.onet.pl...



> Użytkownik "Wielebny" <ver...@op.pl> napisał w wiadomości
>news:igju3o$990$1news.onet.pl...
>>> Masz tam posadkę zagwarantowaną do konca życia?

>> Czy też jak ślimaczek bierzesz domek na plecki i w drogę?,,

> Tu gdzie tereaz mieszkam pracuje juz dobre kilkanascie lat. Kilka razy
> zmieniałem już pracę.
> Ale co to ma do tematu posta?. Czy ta kamienica w Niemczech była z
> gratisem w postaci posady do końca życia?

Z gratisem w postaci setek tysięcy posad płatnych kilka razy więcej niż tam
gdzie Ty mieszkasz.


Czasem musisz uwzględnić jeszcze jeden współczynnik, tak ładnie
wyrażony w poniższym:

Wyszły dwa owsiki z dupy, ojciec i syn. Idą, idą, w końcu syn pyta:
- Tato, a co to jest to zielone po czym idziemy?
- Trawa, synu.
- Aha, a to mokre tam dalej?
- Rzeka, synu.
- Aha, a to żółte co tak świeci?
- Słońce, synu.
- Aha. Tato, ładnie tutaj, dlaczego my musimy w tej dupie mieszkać?
- Bo to jest, synu, nasza Ojczyzna.



pzdrwm
luc

'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.
http://skocz.pl/earphorny - co mi w uchu siedzi...

Data: 2011-01-13 08:49:29
Autor: Kris
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości news:4d2dab98$0$2492$65785112news.neostrada.pl...
Z gratisem w postaci setek tysięcy posad płatnych kilka razy więcej niż tam gdzie Ty mieszkasz.

A skąd Ty To wiesz? A może ja np zajmuje sie repasacją pończoch i tam w moim zawodzie pracy nie znajdę.
No i rodzina, znajomi itp. Dla mnie to ma znaczenie- dla Ciebie może nie.
No i droga ta kamienica w porównaniu do tego co wybudowałem/moge wybudować tu na miejscu.

--
Pozdrawiam

Krzysiek

Data: 2011-01-17 02:19:24
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Kris" <kszysztofcWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości news:igmaqa$heb$1news.onet.pl...

Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości news:4d2dab98$0$2492$65785112news.neostrada.pl...
Z gratisem w postaci setek tysięcy posad płatnych kilka razy więcej niż tam gdzie Ty mieszkasz.

A skąd Ty To wiesz? A może ja np zajmuje sie repasacją pończoch i tam w moim zawodzie pracy nie znajdę.
No i rodzina, znajomi itp. Dla mnie to ma znaczenie- dla Ciebie może nie.
No i droga ta kamienica w porównaniu do tego co wybudowałem/moge wybudować tu na miejscu.

Amerykańska mentalność - nie ma roboty w tym mieście, to przeprowadzka do innego. Nie ma w danym fachu, to przekwalifikowanie.

Polska mentalność - nie ma roboty w tym mieście, to siedzę na dupie i czekam aż będzie. Nie ma w danym fachu, to narzekać ale nie zdobywać nowych kwalifikacji.


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-18 10:06:41
Autor: Kris
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości news:4d339950$0$2504$65785112news.neostrada.pl...

Amerykańska mentalność - nie ma roboty w tym mieście, to przeprowadzka do innego. Nie ma w danym fachu, to przekwalifikowanie.

Polska mentalność - nie ma roboty w tym mieście, to siedzę na dupie i czekam aż będzie. Nie ma w danym fachu, to narzekać ale nie zdobywać nowych kwalifikacji.

Znowu zamydlasz temat.
Przecież pijesz do kredytobiorców. A kredytobiorca jak sama nazwa wskazuje ma już kredyty. A skoro dostał kredyty to ma stałe dochody, a skoro ma stałe dochody to nie musi przeprowadzać się do obcego kraju i robic np "na niemca".
A jak straci prace to inna bajka, i wtedy czasami trzeba się przekwalifikować.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

Data: 2011-01-18 10:34:55
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Kris" <kszysztofcWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości news:ih3l72$tcb$1news.onet.pl...
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości news:4d339950$0$2504$65785112news.neostrada.pl...

Amerykańska mentalność - nie ma roboty w tym mieście, to przeprowadzka do innego. Nie ma w danym fachu, to przekwalifikowanie.

Polska mentalność - nie ma roboty w tym mieście, to siedzę na dupie i czekam aż będzie. Nie ma w danym fachu, to narzekać ale nie zdobywać nowych kwalifikacji.

Znowu zamydlasz temat.
Przecież pijesz do kredytobiorców. A kredytobiorca jak sama nazwa wskazuje

Nie mam nic do kredytobiorców. Czepiam się tylko głupich kredytobiorców.

ma już kredyty. A skoro dostał kredyty to ma stałe dochody, a skoro ma stałe dochody to nie musi przeprowadzać się do obcego kraju i robic np "na niemca".
A jak straci prace to inna bajka, i wtedy czasami trzeba się przekwalifikować.

Wiesz co to są stałe dochody?
Prowadząc działalność gospodarczą nie mam wg banku stałych dochodów. Zatrudniam pracownika i mogę go w każdej chwili zwolnić. On wg banku ma stałe dochody.

Stałe dochody w kontekście 30 lat spłacania kredytu, to fatamorgana.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-13 08:55:27
Autor: Kris
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości news:4d2dab98$0$2492$65785112news.neostrada.pl...
Z gratisem w postaci setek tysięcy posad płatnych kilka razy więcej niż tam
gdzie Ty mieszkasz.

Rozumiem ze skoro w Bremen mleko i miód rzekami płyną to zwijasz Fredrynet przenosisz się do Bremen i otwierasz Delmestraßenet?


--
Pozdrawiam

Krzysiek

Data: 2011-01-13 09:03:25
Autor: cyklista
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik Kris napisał:

Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
news:4d2dab98$0$2492$65785112news.neostrada.pl...
Z gratisem w postaci setek tysięcy posad płatnych kilka razy więcej
niż tam
gdzie Ty mieszkasz.

Rozumiem ze skoro w Bremen mleko i miód rzekami płyną to zwijasz
Fredrynet przenosisz się do Bremen i otwierasz Delmestraßenet?




Jaki interes? On już tyle zarobił na tych tanich domach i innych rewelacjach, że zostaje mu tylko pisanie na grupy i szukanie kolejnych okazji. :-)

Data: 2011-01-17 02:19:51
Autor: Jan Werbinski
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Użytkownik "Kris" <kszysztofcWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości news:igmb5f$ika$1news.onet.pl...

Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości news:4d2dab98$0$2492$65785112news.neostrada.pl...
Z gratisem w postaci setek tysięcy posad płatnych kilka razy więcej niż tam
gdzie Ty mieszkasz.

Rozumiem ze skoro w Bremen mleko i miód rzekami płyną to zwijasz Fredrynet przenosisz się do Bremen i otwierasz Delmestraßenet?

Twoje rozumowanie nie sprawdziło się.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2011-01-11 22:12:57
Autor: Technolog
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Dnia Fri, 7 Jan 2011 09:28:54 +0100, Jan Werbinski napisał(a):

Wzięli kredyty we franku, który już poszedł 50% w górę i dalej rośnie, a zarabiają w złotówkach. Niby nie grali na giełdzie z powodu ryzyka, ale w komplecie połączyli kilka czynników ryzyka: opcję walutową, duży lewar, zakład o to że przez 30 lat będzie zdrowie i praca i załozenie wzrostu cen nieruchomości.

Głupio się ożenić, drogo kupić i tanio sprzedać każdy głupi potrafi.

Różne historie ludzie opowiadają, ale najlepiej rozmawia sie o konkretach.

W podobnej sytuacji jestem ja, ALE: 1) mam ubezpieczenie od utraty
zdolności od pracy 2) rata wciąż jest niższa niż byłaby w złotówkach 3 lata
temu (ale to element wciąż ryzykowny, zgadzam się). 3) Wartość
nieruchomości (dom z drugiej ręki) wzrosła zgodnie z aktualnym operatem o
50% w czasie tych trzech lat (akurat teraz była robiona wycena w związku z
ubezpieczeniem kredytów z niskim wkładem po trzech latach), rzeczoznawca
ocenił, że realnie możnaby znaleźć klienta za cenę 30% wyższą niż cena
zakupu. Fakt, że zakup był okazyjny, ale bez szaleństw. W każdym razie ja cieszę
się z podjętej 3 lata temu decyzji, mimo spełnienia większości warunków, o
których pisałeś. Więc nie jest tak, że każdy wtopił na hossie połączonej z frankiem i teraz
garbi się od obciążeń.

Data: 2012-06-30 12:17:30
Autor: olka
O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł
Jan Werbinski <jaœ@tralala.bez.maj.la> napisał(a):
Naiwnych którzy w szczycie bańki spekulacyjnej nieruchomości kupili mieszkania płacąc 3000, 5000 a nawet 9000 zł za metr kwadratowy w Polsce nie brakuje.

i nadal zdania nie zmieniasz?

--


O tym jakimi baranami są niektórzy kredytobiorcy w Polsce kupujący mieszkanie za 200 000 zł

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona