Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   O tym od tuska nie usÅ‚yszysz

O tym od tuska nie usłyszysz

Data: 2014-06-06 20:37:35
Autor: Mark Woydak
O tym od tuska nie usłyszysz

W Polsce pogłębia się rozwarstwienie społeczne. Coraz więcej osób żyje poniżej minimum egzystencji

Uprawiana przez rząd Tuska propaganda często stoi w rażącej sprzeczności z rzeczywistością. Tak też jest w przypadku osób żyjących w ubóstwie. Według czynników rządowych problem praktycznie nie istnieje (administracja o tym nie wspomina, pro-rządowe ośrodki medialne na ten temat milczą). W praktyce jednak coraz więcej osób żyje poniżej minimum egzystencji (2,8 mln - wzrost o 230 tys. w ciągu ostatniego roku), a to oznacza, że z powodu biedy zagrożone jest ich życie.

Według opublikowanych przez GUS danych - w 2013 roku aż 7,4 proc. Polaków żyło poniżej tak zwanego minimum egzystencji. To oznacza, że 2 mln 800 tys. osób z powodu biedy i ubóstwa na co dzień musiało się zmagać z biologicznym zagrożeniem życia i rozwoju psychofizycznego. Co gorsze - w porównaniu z 2012 rokiem liczba takich osób wzrosła o 230 tys. Tymczasem rząd Tuska, zamiast starać się jakoś pomóc tym ludziom, swoimi decyzjami tylko pogarsza ich sytuacje. Dla przykładu wystarczy wspomnieć, że zgodnie z założeniami rządowego "Wieloletniego planu finansowego państwa", kuriozalnie niski limit dochodów wolnych od podatku (3091 zł) nie będzie podwyższany aż do 2017 roku. To oznacza, że rozliczać się z urzędem skarbowym muszą osoby, które zarabiają nawet po 260 zł miesięcznie, mimo że jest to kwota znacznie poniżej minimum gwarantującego biologiczną egzystencję. Polska, za czasów rządów Platformy Obywatelskiej, jest prawdopodobnie jedynym krajem w Europie, w którym nakazuje się płacić podatki od dochodów zapewniających tzw. minimum egzystencji.

Bieda nadwiślańska. Coraz więcej ludzi żyje w nędzy. Gdzie przybywa ich najwięcej?

Co siódmy mieszkaniec Warmii i Mazur żyje w skrajnym ubóstwie. Ale to nie tam biedy przybywa. Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują prawdę o tym, jak rozrasta się grono ludzi ledwie wiążących koniec z końcem.

Według badań GUS w 2013 r. poniżej tak zwanego minimum egzystencji żyło 7,4 proc. Polaków z 38,3 mln tych, którzy tworzą gospodarstwa domowe. To o 0,6 pkt. proc. więcej niż w dwóch poprzednich latach. W praktyce: żyjących w skrajnej biedzie jest o 230 tys. więcej.
Co to jest minimum egzystencji?

Co ważne minimum egzystencji opracowywane przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych wyznacza najniższy standard życia, poniżej którego występuje biologiczne zagrożenie życia i rozwoju psychofizycznego człowieka. Oznacza to, że pieniędzy starcza tylko na skromne wyżywienie i utrzymanie bardzo małego mieszkania. Ale nie ma już szans na wydatki związane z komunikacją i kulturą. W ubiegłym roku takie miesięczne minimum dla jednoosobowego gospodarstwa wynosiło 551 zł, a dla czteroosobowego (dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci) - 1486 zł. Granicy tych wydatków nie przekraczało aż 2,8 mln Polaków.
Tam bieda, gdzie bezrobocie

Wzrost skrajnego ubóstwa w Polsce nie jest przypadkowy. Bieda ściśle związana jest z brakiem pracy. Wśród gospodarstw domowych, w których przynajmniej jedna osoba była bez pracy, aż 14 proc. żyło w skrajnym ubóstwie – dwa razy więcej niż średnio w kraju. Natomiast w gospodarstwach domowych, w których przynajmniej dwie osoby były bez zajęcia, co trzecie żyło w nędzy.

Pauperyzacji sprzyja również wykonywanie nisko opÅ‚acanej pracy. Dotyczy to głównie osób sÅ‚abo wyksztaÅ‚conych, które pracujÄ… na stanowiskach robotniczych - w ubiegÅ‚ym roku 10 proc. z nich żyÅ‚o w skrajnej biedzie. NÄ™dza przekracza także czÄ™sto progi domów rodzin wielodzietnych. WÅ›ród małżeÅ„stw z co najmniej czworgiem dzieci w ubiegÅ‚ym roku aż 22,8 proc. egzystowaÅ‚o w skrajnym ubóstwie, a w rodzinach z trójkÄ… dzieci – 10,2  proc.
Bieda regionalna

Bardzo wyraźne jest też regionalne zróżnicowanie skrajnego ubóstwa. Największy odsetek osób, które wydawały mniej niż wynosiło minimum egzystencji, było na Warmii i Mazurach – 13,2 proc. Jednak w tym regionie biedy odrobinę ubyło, ponieważ jak wynika z szacunków GUS wskaźnik skrajnego ubóstwa zmniejszył się tam o 0,3 pkt. proc. Jeszcze bardziej spadł on w woj. świętokrzyskim, bo o 2 pkt. proc. – do 8,5 proc.

Natomiast odsetek osób żyjących w skrajnej biedzie najbardziej zwiększył się na Podkarpaciu – o 2,4 pkt., osiągając 9,4 proc., a także na Mazowszu (po wyłączeniu Warszawy) o 1,6 pkt. proc. do 8,2 proc.
Będzie lepiej?

Można oczekiwać, że w tym roku bieda odrobinę odpuści, ponieważ spada bezrobocie. W kwietniu liczba bezrobotnych była o prawie 177 tys. mniejsza niż przed rokiem. Ponadto przyspieszył wzrost płac – po czterech miesiącach wynagrodzenia w przedsiębiorstwach były o 4,2 proc. wyższe niż w tym samym czasie roku ubiegłego.

Data: 2014-06-07 12:39:07
Autor: Mark*Woydak
O tym od tuska nie usłyszysz
DO BUDY KUNDLU PODSZYWACZU!

MW

Użytkownik "Mark Woydak" <markwoydak@outlook.com> napisał w wiadomości news:lmu2un$e27$6dont-email.me...

W Polsce pogłębia się rozwarstwienie społeczne. Coraz więcej osób żyje poniżej minimum egzystencji

Uprawiana przez rząd Tuska propaganda często stoi w rażącej sprzeczności z rzeczywistością. Tak też jest w przypadku osób żyjących w ubóstwie. Według czynników rządowych problem praktycznie nie istnieje (administracja o tym nie wspomina, pro-rządowe ośrodki medialne na ten temat milczą). W praktyce jednak coraz więcej osób żyje poniżej minimum egzystencji (2,8 mln - wzrost o 230 tys. w ciągu ostatniego roku), a to oznacza, że z powodu biedy zagrożone jest ich życie.

Według opublikowanych przez GUS danych - w 2013 roku aż 7,4 proc. Polaków żyło poniżej tak zwanego minimum egzystencji. To oznacza, że 2 mln 800 tys. osób z powodu biedy i ubóstwa na co dzień musiało się zmagać z biologicznym zagrożeniem życia i rozwoju psychofizycznego. Co gorsze - w porównaniu z 2012 rokiem liczba takich osób wzrosła o 230 tys. Tymczasem rząd Tuska, zamiast starać się jakoś pomóc tym ludziom, swoimi decyzjami tylko pogarsza ich sytuacje. Dla przykładu wystarczy wspomnieć, że zgodnie z założeniami rządowego "Wieloletniego planu finansowego państwa", kuriozalnie niski limit dochodów wolnych od podatku (3091 zł) nie będzie podwyższany aż do 2017 roku. To oznacza, że rozliczać się z urzędem skarbowym muszą osoby, które zarabiają nawet po 260 zł miesięcznie, mimo że jest to kwota znacznie poniżej minimum gwarantującego biologiczną egzystencję. Polska, za czasów rządów Platformy Obywatelskiej, jest prawdopodobnie jedynym krajem w Europie, w którym nakazuje się płacić podatki od dochodów zapewniających tzw. minimum egzystencji.

Bieda nadwiślańska. Coraz więcej ludzi żyje w nędzy. Gdzie przybywa ich najwięcej?

Co siódmy mieszkaniec Warmii i Mazur żyje w skrajnym ubóstwie. Ale to nie tam biedy przybywa. Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują prawdę o tym, jak rozrasta się grono ludzi ledwie wiążących koniec z końcem.

Według badań GUS w 2013 r. poniżej tak zwanego minimum egzystencji żyło 7,4 proc. Polaków z 38,3 mln tych, którzy tworzą gospodarstwa domowe. To o 0,6 pkt. proc. więcej niż w dwóch poprzednich latach. W praktyce: żyjących w skrajnej biedzie jest o 230 tys. więcej.
Co to jest minimum egzystencji?

Co ważne minimum egzystencji opracowywane przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych wyznacza najniższy standard życia, poniżej którego występuje biologiczne zagrożenie życia i rozwoju psychofizycznego człowieka. Oznacza to, że pieniędzy starcza tylko na skromne wyżywienie i utrzymanie bardzo małego mieszkania. Ale nie ma już szans na wydatki związane z komunikacją i kulturą. W ubiegłym roku takie miesięczne minimum dla jednoosobowego gospodarstwa wynosiło 551 zł, a dla czteroosobowego (dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci) - 1486 zł. Granicy tych wydatków nie przekraczało aż 2,8 mln Polaków.
Tam bieda, gdzie bezrobocie

Wzrost skrajnego ubóstwa w Polsce nie jest przypadkowy. Bieda ściśle związana jest z brakiem pracy. Wśród gospodarstw domowych, w których przynajmniej jedna osoba była bez pracy, aż 14 proc. żyło w skrajnym ubóstwie – dwa razy więcej niż średnio w kraju. Natomiast w gospodarstwach domowych, w których przynajmniej dwie osoby były bez zajęcia, co trzecie żyło w nędzy.

Pauperyzacji sprzyja również wykonywanie nisko opłacanej pracy. Dotyczy to głównie osób słabo wykształconych, które pracują na stanowiskach robotniczych - w ubiegłym roku 10 proc. z nich żyło w skrajnej biedzie. Nędza przekracza także często progi domów rodzin wielodzietnych. Wśród małżeństw z co najmniej czworgiem dzieci w ubiegłym roku aż 22,8 proc. egzystowało w skrajnym ubóstwie, a w rodzinach z trójką dzieci – 10,2 proc.
Bieda regionalna

Bardzo wyraźne jest też regionalne zróżnicowanie skrajnego ubóstwa. Największy odsetek osób, które wydawały mniej niż wynosiło minimum egzystencji, było na Warmii i Mazurach – 13,2 proc. Jednak w tym regionie biedy odrobinę ubyło, ponieważ jak wynika z szacunków GUS wskaźnik skrajnego ubóstwa zmniejszył się tam o 0,3 pkt. proc. Jeszcze bardziej spadł on w woj. świętokrzyskim, bo o 2 pkt. proc. – do 8,5 proc.

Natomiast odsetek osób żyjących w skrajnej biedzie najbardziej zwiększył się na Podkarpaciu – o 2,4 pkt., osiągając 9,4 proc., a także na Mazowszu (po wyłączeniu Warszawy) o 1,6 pkt. proc. do 8,2 proc.
Będzie lepiej?

Można oczekiwać, że w tym roku bieda odrobinę odpuści, ponieważ spada bezrobocie. W kwietniu liczba bezrobotnych była o prawie 177 tys. mniejsza niż przed rokiem. Ponadto przyspieszył wzrost płac – po czterech miesiącach wynagrodzenia w przedsiębiorstwach były o 4,2 proc. wyższe niż w tym samym czasie roku ubiegłego.










Data: 2014-06-08 02:52:20
Autor: stevep
O tym od tuska nie usłyszysz
W dniu .06.2014 o 03:37 Mark Woydak <markwoydak@outlook.com> pisze:


W Polsce pogÅ‚Ä™bia siÄ™ rozwarstwienie spoÅ‚eczne. Coraz wiÄ™cej osób żyje  poniżej minimum egzystencji

Uprawiana przez rzÄ…d Tuska propaganda czÄ™sto stoi w rażącej sprzecznoÅ›ci  z rzeczywistoÅ›ciÄ…. Tak też jest w przypadku osób żyjÄ…cych w ubóstwie.  WedÅ‚ug czynników rzÄ…dowych problem praktycznie nie istnieje  (administracja o tym nie wspomina, pro-rzÄ…dowe oÅ›rodki medialne na ten  temat milczÄ…). W praktyce jednak coraz wiÄ™cej osób żyje poniżej minimum  egzystencji (2,8 mln - wzrost o 230 tys. w ciÄ…gu ostatniego roku), a to  oznacza, że z powodu biedy zagrożone jest ich życie.

WedÅ‚ug opublikowanych przez GUS danych - w 2013 roku aż 7,4 proc.  Polaków żyÅ‚o poniżej tak zwanego minimum egzystencji. To oznacza, że 2  mln 800 tys. osób z powodu biedy i ubóstwa na co dzieÅ„ musiaÅ‚o siÄ™  zmagać z biologicznym zagrożeniem życia i rozwoju psychofizycznego. Co  gorsze - w porównaniu z 2012 rokiem liczba takich osób wzrosÅ‚a o 230  tys. Tymczasem rzÄ…d Tuska, zamiast starać siÄ™ jakoÅ› pomóc tym ludziom,  swoimi decyzjami tylko pogarsza ich sytuacje. Dla przykÅ‚adu wystarczy  wspomnieć, że zgodnie z zaÅ‚ożeniami rzÄ…dowego "Wieloletniego planu  finansowego paÅ„stwa", kuriozalnie niski limit dochodów wolnych od  podatku (3091 zÅ‚) nie bÄ™dzie podwyższany aż do 2017 roku. To oznacza, że  rozliczać siÄ™ z urzÄ™dem skarbowym muszÄ… osoby, które zarabiajÄ… nawet po  260 zÅ‚ miesiÄ™cznie, mimo że jest to kwota znacznie poniżej minimum  gwarantujÄ…cego biologicznÄ… egzystencjÄ™. Polska, za czasów rzÄ…dów  Platformy Obywatelskiej, jest prawdopodobnie jedynym krajem w Europie, w  którym nakazuje siÄ™ pÅ‚acić podatki od dochodów zapewniajÄ…cych tzw.  minimum egzystencji.

Bieda nadwiÅ›laÅ„ska. Coraz wiÄ™cej ludzi żyje w nÄ™dzy. Gdzie przybywa ich  najwiÄ™cej?

Co siódmy mieszkaniec Warmii i Mazur żyje w skrajnym ubóstwie. Ale to  nie tam biedy przybywa. Dane Głównego UrzÄ™du Statystycznego pokazujÄ…  prawdÄ™ o tym, jak rozrasta siÄ™ grono ludzi ledwie wiążących koniec z  koÅ„cem.

WedÅ‚ug badaÅ„ GUS w 2013 r. poniżej tak zwanego minimum egzystencji żyÅ‚o  7,4 proc. Polaków z 38,3 mln tych, którzy tworzÄ… gospodarstwa domowe. To  o 0,6 pkt. proc. wiÄ™cej niż w dwóch poprzednich latach. W praktyce:  żyjÄ…cych w skrajnej biedzie jest o 230 tys. wiÄ™cej.
Co to jest minimum egzystencji?

Co ważne minimum egzystencji opracowywane przez Instytut Pracy i Spraw  Socjalnych wyznacza najniższy standard życia, poniżej którego wystÄ™puje  biologiczne zagrożenie życia i rozwoju psychofizycznego czÅ‚owieka.  Oznacza to, że pieniÄ™dzy starcza tylko na skromne wyżywienie i  utrzymanie bardzo maÅ‚ego mieszkania. Ale nie ma już szans na wydatki  zwiÄ…zane z komunikacjÄ… i kulturÄ…. W ubiegÅ‚ym roku takie miesiÄ™czne  minimum dla jednoosobowego gospodarstwa wynosiÅ‚o 551 zÅ‚, a dla  czteroosobowego (dwie osoby dorosÅ‚e i dwoje dzieci) - 1486 zÅ‚.. Granicy  tych wydatków nie przekraczaÅ‚o aż 2,8 mln Polaków.
Tam bieda, gdzie bezrobocie

Wzrost skrajnego ubóstwa w Polsce nie jest przypadkowy. Bieda Å›ciÅ›le  zwiÄ…zana jest z brakiem pracy. WÅ›ród gospodarstw domowych, w których  przynajmniej jedna osoba byÅ‚a bez pracy, aż 14 proc. żyÅ‚o w skrajnym  ubóstwie – dwa razy wiÄ™cej niż Å›rednio w kraju. Natomiast w  gospodarstwach domowych, w których przynajmniej dwie osoby byÅ‚y bez  zajÄ™cia, co trzecie żyÅ‚o w nÄ™dzy.

Pauperyzacji sprzyja również wykonywanie nisko opÅ‚acanej pracy. Dotyczy  to głównie osób sÅ‚abo wyksztaÅ‚conych, które pracujÄ… na stanowiskach  robotniczych - w ubiegÅ‚ym roku 10 proc. z nich żyÅ‚o w skrajnej biedzie.  NÄ™dza przekracza także czÄ™sto progi domów rodzin wielodzietnych. WÅ›ród  małżeÅ„stw z co najmniej czworgiem dzieci w ubiegÅ‚ym roku aż 22,8 proc.  egzystowaÅ‚o w skrajnym ubóstwie, a w rodzinach z trójkÄ… dzieci – 10,2   proc.
Bieda regionalna

Bardzo wyraźne jest też regionalne zróżnicowanie skrajnego ubóstwa.  NajwiÄ™kszy odsetek osób, które wydawaÅ‚y mniej niż wynosiÅ‚o minimum  egzystencji, byÅ‚o na Warmii i Mazurach – 13,2 proc. Jednak w tym  regionie biedy odrobinÄ™ ubyÅ‚o, ponieważ jak wynika z szacunków GUS  wskaźnik skrajnego ubóstwa zmniejszyÅ‚ siÄ™ tam o 0,3 pkt. proc. Jeszcze  bardziej spadÅ‚ on w woj. Å›wiÄ™tokrzyskim, bo o 2 pkt. proc. – do 8,5 proc.

Natomiast odsetek osób żyjÄ…cych w skrajnej biedzie najbardziej zwiÄ™kszyÅ‚  siÄ™ na Podkarpaciu – o 2,4 pkt., osiÄ…gajÄ…c 9,4 proc., a także na  Mazowszu (po wyÅ‚Ä…czeniu Warszawy) o 1,6 pkt. proc. do 8,2 proc.
Będzie lepiej?

Można oczekiwać, że w tym roku bieda odrobinÄ™ odpuÅ›ci, ponieważ spada  bezrobocie. W kwietniu liczba bezrobotnych byÅ‚a o prawie 177 tys.  mniejsza niż przed rokiem. Ponadto przyspieszyÅ‚ wzrost pÅ‚ac – po  czterech miesiÄ…cach wynagrodzenia w przedsiÄ™biorstwach byÅ‚y o 4,2 proc.  wyższe niż w tym samym czasie roku ubiegÅ‚ego.









Do budy parszywy kundlu.

--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

O tym od tuska nie usłyszysz

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona