A jeździ� kto� z Was moşe na rowerze z nap�dem przenoszonym paskiem
klinowym? Albo cho�by wie co� o takim nap�dzie (czy da si� wzi��
normaln� korb� i piast�, w normalnym rowerze zamieni� blat i koronk�,
za�oşy� pasek zamiast �a�cucha i odjecha� w sin� dal)?

Kumpel z pokoju obok sprawi� sobie sk�adaczka Strida i przywióz� go do
pokazania par� dni temu. Bardzo �mieszna maszynka. Jeździ�, to bym
raczej na tym nie chcia� (to wybitnie antykoncepcyjna konstrukcja ;)),
ale jego nap�d daje do my�lenia. Zw�aszcza informacja, zamieszczona
gdzie�tam na stronie Stridy, şe taki pasek si� wymienia co 50 tys. km.
Poza tym nie trzeba go smarowa�, nie ha�asuje� Same zalety, tylko
dlaczego to nadal taki egzot. Co jest nie tak z paskiem klinowym?

-- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Faktycznie - pasek klinowy bedzie się ślizgać - np. gdy spadnie deszcz.
Dodatkowe napinanie takiego paska przyniesie straty - np. jeździł kto ze zbyt
napiętym łaańcuchem (np. BMX) to wie o co chodzi.

Ale zębaty pasek - nie powinien sprawiać problemu:

http://www.youtube.com/watch?v=-k80ibA-fyw

Rama musi być "rozszczepialna" żeby przełożyć pasek (albo muszą być wysoko
poprowadzone tylne widełki żeby nie trzeba było przekładać paska przez ramę).
Np. (przepraszam że to rower poziomy) Flevoracer umozliwia zlożenie paska
zębatego bez spinki. Są też ... paski które dają się "rozłączyć" i spiąć z powrotem spinką. Taki
pasek pasowlby do każdj ramy. Najlepiej jest sprawdzić samemu w katalogach
części przemysłowych. Np. tu:

http://www.optibelt.com/index.php?id=450&L=14

Ceny to: około 60-80 zł pasek, 120 -160 zł za dwa koła zębate (koła w
standardzie maszynowym - czyli trzeba by dorobić/ przyspawać uchwyty/ adapter
żeby dało się to zamontować w rowerze. Ceny podałem ze sklepu w Rzeszowie. To
kombinowane ale najtańsze rozwiązanie (dorobienie uchwytów wyjdzie może 150 -200
zł). "Sklejacze" (specjalnie nie ma używam słowa "producenci" gdyż producenci to
nieliczne firmy jak np. odważna firma Cannondale) rowerów nie są zbyt ochoczo
nastawieni na te paski, bo trzeba dorabiać koła zębate specjalnie pod rowery ...
a nałatwiej wykorzystuje się gotowe elementy napędu. Są firmy które oferują
"adaptacje" pasków przemysłowych dostosowane dla rowerzystów (paski są każdej
maści tylko brakuje masowo produkowanych kół zębatych z mocowaniem pod rowery) ,
albo ceny tych "adaptacji" są po prostu chore:

http://www.g-boxx.com/e-carbondrive.html

pasek plus dwie zębatki = 200 EUR

Jestem maniakiem ale waham się czy to kupić aż za 200 EUR.

Teraz pytanie: ile można kupić zębatek i łańcuchów za 200 EUR? Tylko proszę
policzyć zębatkę do piasty wielobiegowej - np. tylna zębatka do Nexusa to 10 zł,
przedni blat to może 70 zł, łańcuch 60 zł.

Pasek wymusza stosowanie przekładni planetarnych w piaście, a nie każdy
producent/ ani klient lubi na nich jeździć.

Potem są już zalety.

Ja w swoim projekcie roweru poziomego zakładam użycie paska zębatego. I nawet
teraz założyłbym pasek zębaty ale naszło mnie załozyć silnik elektryczny i dupa.
Wolę założyć silnik niż pasek. Silnik tóry planuję założyć nie jest w piaście -
i będą dwa łańcuchy! --