Data: 2011-12-04 14:19:01 | |
Autor: Andy Niwiński | |
O waleniu konia | |
"boukun" <boukun@neostrada.pl> schrieb im Newsbeitrag news:jbe6hn$30l$1mx1.internetia.pl... Chuj tam z polityką i tak nas rżną i tak... Tak mi się przypomniało, jak kiedyś, za dobrych czasów byłem na kolonii letniejz Zakładów Mięsnych gdzie tato pracował jako palacz w Bystrzycy Kłodzkiej. Miałem wtedy chyba 9 lat, leżeliśmy w swojej grupie ze 20 osób na łóżkach w sali i w drugim krańcu ode mnie leżał taki chłopak, grubasek. Do dzisiaj pamiętam jego nazwisko, od Paris pochodne. I tem dzieciak tak zaczyna nagle nawijać do całej sali, że lubi walić gruchę, bo to dobrze roobi dla zdrowia i zaczyna przy wszystkich dzieciakach kapucyna obracać. Ja sie go pytam, co mu się zaczyna dziać, jak tak sie małym bawi, bo mnie często mały swędzi, jak ocieram o prześcieradło... On mówi, że nic ki że ja muszę mieć jakąś chorobę i powinienem pójść do lekarza... dziosiaj wiem, że to on był niedorozwiniety i miał problemy erekcyjne...Tak, wiemy. Już pisałeś na grupie, że lubisz go wkladac chłopcom do buzi. |
|