mkarwan wrote:
Unia Europejska wydała broszurkę, w której zaleca "równość płciową".
Europosłowie, o czym pierwsza napisała prasa brytyjska, otrzymali zakaz
używania grzecznościowych słów, które wskazują na płeć rozmówcy bądź
adresata listu.
Nie wolno więc pisać i mówić "pani" lub "panna" albo "Senora/Senorita" czy
"Madame/Mademoiselle" jak również "Mrs./Miss".
Należy zwracać się po imieniu lub używając pełnego imienia i nazwiska.
Za nie do przyjęcia uznano określanie przywódcy państwa mianem "męża stanu"
(statesman), co najwyżej można mówić "głowa państwa" (head of state).
Mają również zniknąć określenia stewardesa, policjant, policjantka, strażak
czy hostessa.
Słowo "prezes" (chairman) ma zostać zastąpione wyrazem "osoba
przewodnicząca" (chairperson), a "biznesmen", zostało przekształcone we
frazę "człowiek (osoba) biznesu" (business person).
To "psycholozka", "socjolozka" i "astrolozka" tez juz nie sa cacy? A jeszcze niedawno byly...
Fiu, fiu, swiat sie zmienia...
--
Vic
"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec
|