Data: 2016-07-14 10:44:53 | |
Autor: Jaroslaw Strzalkowski | |
OĹwietlenie rowerzystĂłw - ĹwieĹźe oQ1|AťŻ | |
W dniu 14.07.2016 o 09:47, Rowerex pisze:
Jest niedziela, jasny słoneczny dzień koło godz 17, jadę rowerem i widzę rowerzystę z migającym tylnym światłem, podjeżdżam i pytam czy światło jest włączone celowo, czy może przypadkiem - okazuje się że celowo... Mogę zrozumieć ludzi z prądnicą w piaście co celowo jeżdżą w dzień na światłach, bo podobno niewielka jest różnica oporu pomiędzy prądnicą włączoną i nie. Ale ludzie jeżdżący w dzień z włączonymi miniaturowymi mrugadełkami są z reguły wyłącznie śmieszni. Bardzo często widzę ludzi, którym lampka mruga z siłą pozwalającą w środku nocy zobaczyć ich z odległości 5 metrów, ale mimo to twardo mrugających i w środku dnia "dla zwiększenia bezpieczeństwa" :-) Odnoszę wrażenie, że jedyne co pomoże w tym wypadku, to interwencja państwa - może jeśli sklepy sprzedające mrugadełka będą MUSIAŁY wywieszać duże ostrzeżenia, że bateria "zegarkowa" nie ma nieskończonej trwałości, to w końcu ktoś to zapamięta? |
|
Data: 2016-07-14 10:52:52 | |
Autor: Liwiusz | |
OĹwietlenie rowerzystĂłw - ĹwieĹźe oQ1|AťŻ | |
W dniu 2016-07-14 o 10:44, Jaroslaw Strzalkowski pisze:
Odnoszę wrażenie, że jedyne co pomoże w tym wypadku, to interwencja Niesamowita wiara w państwowe regulacje. Pomyśl jeszcze nad nauką tego w szkołach ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2016-07-14 11:06:14 | |
Autor: Jaroslaw Strzalkowski | |
OĹwietlenie rowerzystĂłw - ĹwieĹźe oQ1|AťŻ | |
W dniu 14.07.2016 o 10:52, Liwiusz pisze:
Niesamowita wiara w państwowe regulacje. Pomyśl jeszcze nad nauką tego w Ludzie w większości traktują technikę jako coś magicznego - naciska guziczek i coś się dzieje, a czemu, to już nie warto dochodzić. I w dużej mierze ma to uzasadnienie - tak ludziom żyje się prościej, a producenci mają wyższą sprzedaż. Miniaturowe mrugadełka wyłamują się z tej reguły, gdyż ludzie zwyczajnie nie ogarniają, że mogli kupić coś, co naturalnie "psuje się" po raptem kilku godzinach używania. To nie jest wiedza do nauczenia w szkole, to złamanie reguł rządzących Wszechświatem :-) |
|
Data: 2016-07-14 14:55:55 | |
Autor: Akarm | |
OĹwietlenie rowerzystĂłw - ĹwieĹźe oQ1|AťŻ | |
W dniu 2016-07-14 o 10:44, Jaroslaw Strzalkowski pisze:
ludzie jeżdżący w dzień z włączonymi miniaturowymi Tak jest. Ale chociaż śmieszni, to nie są niebezpieczni. Dla odmiany, groźne są odmóżdżone fiuty na drodze dla rowerów, walące nocą silnym stroboskopem po oczach. -- Akarm http://www.bykomstop.avx.pl Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelkiej maści |
|
Data: 2016-07-14 08:55:52 | |
Autor: rzymo | |
OĹwietlenie rowerzystĂłw - ĹwieĹźe obserwacje | |
W dniu czwartek, 14 lipca 2016 14:55:59 UTC+2 użytkownik Akarm napisał:
Tak jest. Ale chociaż śmieszni, to nie są niebezpieczni. Namnożyło się tanich chińskich latarek (w żadnym wypadku nie lamp rowerowych) - duży prąd na diodę, wąski kąt świecenia i stroboskop. To potrafi być mocno nieprzyjemne nawet w środku dnia... A faktycznie są i tacy, co w nocy jadą na strobo ;) Jednocześnie podziwiam i przeklinam. |
|