Data: 2013-01-28 13:07:34 | |
Autor: Icek | |
OC bez prawa jazdy | |
W dniu 2013-01-27 12:46, krysmar pisze:
Witajcie nikt nie kontroluje czy właściciel ma PJ. Jak nie umiesz zdać na PJ to jesteś na tyle niedoświadczony/niedouczony, że wolałbym abyś za kółko nie wsiadał. Pomijam już, że faktycznie egzamin do najbardziej ludzkich nie należy ale spokojnie do zdania. Poza tym przepisy tajne nie są Icek |
|
Data: 2013-01-28 13:17:01 | |
Autor: Krzysztof Jodłowski | |
OC bez prawa jazdy | |
Jak nie umiesz zdać na PJ to jesteś na tyle niedoświadczony/niedouczony, Spoko. Codziennie (a właściwie codziennie w sezonie letnim) po drogach jeżdżą tysiące osób bez prawa jady, nawet nikt nie wymaga od nich znajomości przepisów ruchu drogowego - to rowerzyści. Niektórzy z nich znają podstawy KRD, ale stosować im się nie chce. I co prawo na to? -- Krzysztof |
|
Data: 2013-01-28 13:48:11 | |
Autor: RadoslawF | |
OC bez prawa jazdy | |
Dnia 2013-01-28 13:17, Użytkownik Krzysztof Jodłowski napisał:
To samo co na pełnoletnich użytkowników motorowerków wszelakich.Jak nie umiesz zdać na PJ to jesteś na tyle niedoświadczony/niedouczony, Niech sobie jeżdżą. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-01-28 13:51:56 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
OC bez prawa jazdy | |
W dniu 28.01.2013 13:17, Krzysztof Jodłowski pisze:
Jak nie umiesz zdać na PJ to jesteś na tyle niedoświadczony/niedouczony, Wymaga. Wiedział byś, gdybyś znał przepisy. |
|
Data: 2013-01-28 13:53:31 | |
Autor: Liwiusz | |
OC bez prawa jazdy | |
W dniu 2013-01-28 13:51, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 28.01.2013 13:17, Krzysztof Jodłowski pisze: Wymagają przestrzegania przepisów, to subtelna różnica :) -- Liwiusz |
|
Data: 2013-01-28 14:12:56 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
OC bez prawa jazdy | |
W dniu 28.01.2013 13:53, Liwiusz pisze:
Spoko. Codziennie (a właściwie codziennie w sezonie letnim) po drogach W sumie żeby przestrzegać, trzeba znać - inaczej masz tylko szczęśliwy traf ;) |
|
Data: 2013-01-28 17:56:27 | |
Autor: Krzysztof Jodłowski | |
OC bez prawa jazdy | |
> W sumie żeby przestrzegać, trzeba znać - inaczej masz tylko szczęśliwy
> traf ;) Ale suma sumarum, nie musisz znać byle by przestrzegać. Sprowadza się to do tego, że jeśli teoretycznie chcesz być w porządku, to poznasz tylko te przepisy, które będą dotyczyć konkretnego Twojego ruchu rowerowego a nie częstotliwości migania kierunkowskazów. Rzeczywistość jest taka, że rowerzyści praktycznie nie znają przepisów, poza naprawdę podstawami poznanymi przez obserwację otoczenia a nie czytaniem treści przepisów. Skutery to samo. Jak zwykle wszystko jest dobrze póki nie zdarza się nieszczęście lub konflikt interesów na drodze. -- Krzysztof |
|
Data: 2013-01-28 18:41:14 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
OC bez prawa jazdy | |
On Mon, 28 Jan 2013, Krzysztof Jodłowski wrote:
Rzeczywistość jest taka, że rowerzyści praktycznie nie znają przepisów, poza naprawdę podstawami poznanymi przez obserwację otoczenia a nie czytaniem treści przepisów. Wypraszam sobie :P Mam pytanie - czy piszesz również o tych którzy mają PJ? pzdr, cyklista ;) |
|
Data: 2013-01-28 18:44:54 | |
Autor: BydlÄ | |
OC bez prawa jazdy | |
On 2013-01-28 18:41:14 +0100, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> said:
On Mon, 28 Jan 2013, Krzysztof JodĹowski wrote: OdebraĹem to inaczej: gdy widzÄ JAK rowerzyĹci (zdecydowana wiÄkszoĹÄ) jeĹźdĹźÄ po chodnikach i czasami innych miejscach, to mam podejrzenia, Ĺźe ich wiedza nt. pord brzmi: âa ja mam rower!â
:-) -- BydlÄ |
|
Data: 2013-01-28 20:30:16 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
OC bez prawa jazdy | |
On Mon, 28 Jan 2013, Bydlę wrote:
Odebrałem to inaczej: gdy widzę JAK rowerzyści (zdecydowana większość) jeżdżą po chodnikach i czasami innych miejscach, to mam podejrzenia, że ich wiedza nt. pord brzmi: Wiem :) Ale tu w rachubę wchodzą dwie zupełnie różne sprawy: 1. "i nie mam pojęcia co to są przepisy" 2. "i przepisy mam w <censored>" Dochodzi jeszcze: 3. "innych uczestników ruchu również mam gdzieś". Nie pokrywa się ona z 1. i 2. (choć może występować pewna korelacja). Tyle, że jak tak patrzę po samochodach, to może w mniejszym natężęniu i z mniejszą gęstością, ale te wersje RÓWNIEŻ mają zastosowanie :] I to nie tyle jakoś szczególnie wobec rowerzystów, a tak ogólnie, wobec siebie i pozostałych uczestników ruchu. Powiedz, że np. nie widujesz samochodów jadących wzdłuż chodnika, a nie uwierzę. Inna sprawa, że przybywa "nowych" rowerzystów o wyżej wymienionych właściwościach. I z tym rzeczywiście jest problem. No, może nie o tej porze roku :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-01-29 10:42:09 | |
Autor: Bydlę | |
OC bez prawa jazdy | |
On 2013-01-28 20:30:16 +0100, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> said:
Dochodzi jeszcze: Tak, to dobra definicja. Wycofuję się z mojej.
OK, pieszym też można przylepić łatkę. Tyle, że oni (wehikularze i perpedesiarze) o wiele mniej gardłują o prawie i jego szanowaniu... Powiedz, że np. nie widujesz samochodów jadących wzdłuż chodnika, <rzep> Wzdłuż? Wszystkie tak jeżdżą! </rzep> ;-) Natomiast jeśli chodzi o jeżdżące po chodniku, to w zasadzie nie widuję. (może dlatego, że dość rzadko bywam w centrach miast - na peryferiach jest luźniej) No, może nie o tej porze roku :>:-))) -- Bydlę |
|
Data: 2013-01-29 14:21:19 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
OC bez prawa jazdy | |
On Tue, 29 Jan 2013, Bydlę wrote:
Tyle, że oni (wehikularze i perpedesiarze) o wiele mniej gardłują Obstawiam, że *CI* pedelarze o któych piszesz, też o prawie nie gardłują :) Powiedz, że np. nie widujesz samochodów jadących wzdłuż chodnika, Trafiony :) Natomiast jeśli chodzi o jeżdżące po chodniku, to w zasadzie nie widuję. No ja tak na peryferium, a widuję regularnie - "przecież MUSZĘ zaparkować", a kto by tam przez krawężnik przejeżdżał; przecież samochodowi nie będzie przeszkadzała rynienka wygnieciona w chodnikowych płytkach. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-01-29 19:20:40 | |
Autor: Bydlę | |
OC bez prawa jazdy | |
On 2013-01-29 14:21:19 +0100, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> said:
On Tue, 29 Jan 2013, Bydlę wrote: Teraz jestem już pewien, że nie widuję takich ancymonów. Serio. -- Bydlę |
|
Data: 2013-01-29 14:45:36 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
OC bez prawa jazdy | |
W dniu 29.01.2013 10:42, Bydlę pisze:
Powiedz, że np. nie widujesz samochodów jadących wzdłuż chodnika, Nie sądzę. Samochód, a raczej jego kierowca, ma prawo jechać tylko w poprzek chodnika i też tylko w określony sposób. Jeżeli miałeś na myśli ,,równolegle do'' to ,,wzdłuż'' ma jednak inne nieco znaczenie, bo co prawda kierunek ten sam, ale położenie we wnętrzu obiektu. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2013-01-29 19:10:51 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
OC bez prawa jazdy | |
On Tue, 29 Jan 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 29.01.2013 10:42, Bydlę pisze: Hm... powiadasz, że jak ktoś mówi, że jedzie wzdłuż rzeki to popełnia błąd językowy, skoro ma na myśli drogę biegnącą wzdłuż... wróć, równolegle do rzeki? Ustawodawca był przezorny i wyraźnie zastrzegł "jazdy wzdłuż *po* chodniku", IMO słusznie, a ja tego zastrzeżenia nie uczyniłem :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-01-29 20:56:59 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
OC bez prawa jazdy | |
W dniu 29.01.2013 19:10, Gotfryd Smolik news pisze:
Hm... powiadasz, że jak ktoś mówi, że jedzie wzdłuż rzeki Może to kwestia tego, że ja bym tak nie powiedział i mi to dziwnie brzmi. Ale może i masz rację, bo mnie też np. drażnią medialne doniesienia, typu: ,,islamiści podłożyli bombę'', bo mi się ,,islamiści'' w mózgu jednoznacznie kojarzą ze znawcami islamu, badaczami itp. A wyznawcy islamu od zawsze byli dla mnie muzułmanami. No ale sprawdziłem w słowniku i faktycznie islamista może również znaczyć wyznawca islamu. A jednak wciąż mnie to drażni. Pewnie ze wzdłuż jest podobnie. Mój mózg widać działa tak, że wzdłuż czegoś automatycznie mi się kojarzy z jechaniem po tym czymś. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2013-01-30 00:40:33 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
OC bez prawa jazdy | |
On Tue, 29 Jan 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Może to kwestia tego, że ja bym tak nie powiedział i mi to dziwnie brzmi. Pewnie tak :) Chyba każdy tak ma, znaczy jakieś indywidualne "niestosowania" danego słowa, dopuszczalne jednak w języku. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-01-30 11:38:29 | |
Autor: Bydlę | |
OC bez prawa jazdy | |
On 2013-01-29 14:45:36 +0100, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> said:
W dniu 29.01.2013 10:42, Bydlę pisze: Oczywista nieprawda.
O! Opisz, proszę, jak idziesz wzdłuż ściany czy muru. Wewnątrz? Jak? -- Bydlę |
|
Data: 2013-01-28 21:32:04 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
OC bez prawa jazdy | |
W dniu 28.01.2013 18:44, Bydlę pisze:
Odebrałem to inaczej: gdy widzę JAK rowerzyści (zdecydowana większość) Wiesz, wielu (np. ja) jeździ po chodnikach ze strachu przed samochodami oraz dlatego, że chodniki są dość puste (przynajmniej tam gdzie po nich jeżdżę). To nie jest kwestia znajomości lub nie przepisów tylko świadomego ich łamania w ramach instynktu samozachowawczego oraz zdrowego rozsądku. PS: zwracam uwagę, że to nie odnosi się do karkołomnego slalomu po, heh, zaludnionym ;) chodniku. |
|
Data: 2013-01-28 19:37:46 | |
Autor: Krzysztof Jodłowski | |
OC bez prawa jazdy | |
Wypraszam sobie :P Uogólniłem w masie. Taka kolejna zła odmiana demokracji :P Teraz nie jeżdżę rowerkiem [wiem jestem leniwy:)], ale wcześniej jeździłem. Miałem dawno wyrobioną kartę rowerową, a później PJ. Teraz gość na rowerze, który nie ma pojęcia o ruchu drogowym, fluga na mnie po zajechaniu mi drogi. Jakby miał jakieś podstawy do tego... Znak czasów. Prywatnie bardzo mi się podoba ruch drogowy typu Kalkuta. Chciałbym tam kiedyś pojechać i pojeździć. Tylko tam nikt się nie spodziewa znajomości przepisów, bo sam ich nie zna. Wszyscy o tym wiedzą i odpowiednio nie ufają nikomu i niczemu (poza swoim klaksonem i zderzakiem). U nas taki styl nie jest normą, więc jak ktoś zaczyna odwalać głupoty na drodze, to ma większe szanse na bum, bo inni się tego nie spodziewają. A wracając do tematu wątku: znając przepisy i potwierdzając to zdaniem PJ, zmniejszają się szanse na bum na drodze. Mam pytanie - czy piszesz również o tych którzy mają PJ? Nie. Temat dotyczył nieposiadania PJ. -- pozdrawiam Krzysztof Jodłowski |
|
Data: 2013-01-28 21:52:14 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
OC bez prawa jazdy | |
On Mon, 28 Jan 2013, Krzysztof Jodłowski wrote:
Uogólniłem w masie. Taka kolejna zła odmiana demokracji :P Wiem :) Teraz gość na rowerze, Szkoda że nie jeżdżę z kamerką - ale prawdą jest, że żadnej gwarancji na to że osobnik zasuwający samochodem ma pojęcie o ruchu (ewentualnie ma PJ) rzecz jasna nie ma :), ale gdzie ma klakson wie. Mam pytanie - czy piszesz również o tych którzy mają PJ? Szczera prawda, wycofuję się na z góry upatrzone pozycje. Ale tym samym poprzednich cytatów to zastrzeżenie również dotyczy ;) pzdr, Gotfryd |
|