Syn ma 21 lat i PJ od lat 3. Miał dotychczas OC na motocykl w PZU (bezszkodowe). Żona chce syna dopisać, jako współwłaściciela samochodu, ale skutek tego jest taki, że składka OC+AC podskoczy z 1600 do 3900 - przy aucie wartym 20.000 zł. TU Gothaer.
Gdyby syn rejestrował auto tylko na siebie, to OC+AC robi się za 5500 zł! Ponad 1/4 wartości auta.
Jak to jest z tym ubezpieczeniem dla młodego kierowcy w innych TU?
Wszędzie taka drożyzna?
Jacek

W dniu 14-10-2016 o 19:45, Jacek pisze:

Syn ma 21 lat i PJ od lat 3. Miał dotychczas OC na motocykl w PZU
(bezszkodowe). Żona chce syna dopisać, jako współwłaściciela samochodu,
ale skutek tego jest taki, że składka OC+AC podskoczy z 1600 do 3900 -
przy aucie wartym 20.000 zł. TU Gothaer.
Gdyby syn rejestrował auto tylko na siebie, to OC+AC robi się za 5500
zł! Ponad 1/4 wartości auta.
Jak to jest z tym ubezpieczeniem dla młodego kierowcy w innych TU?
Wszędzie taka drożyzna?

Ja płacę obecnie 750 zł.
Ale z moimi max.zniżkami.

Rok temu płaciłem 440.

On 2016-10-14 19:45, Jacek wrote:

Syn ma 21 lat i PJ od lat 3. Miał dotychczas OC na motocykl w PZU
(bezszkodowe). Żona chce syna dopisać, jako współwłaściciela samochodu,
ale skutek tego jest taki, że składka OC+AC podskoczy z 1600 do 3900 -
przy aucie wartym 20.000 zł. TU Gothaer.
Gdyby syn rejestrował auto tylko na siebie, to OC+AC robi się za 5500
zł! Ponad 1/4 wartości auta.
Jak to jest z tym ubezpieczeniem dla młodego kierowcy w innych TU?

rankomat

a ac za 25% wartosci samochodu to raczej nie ma sensu nawet w przypadku taksowki latajacej na 3 zmiany

Użytkownik Jacek krystian.mazurek@alektum.com ...

Syn ma 21 lat i PJ od lat 3. Miał dotychczas OC na motocykl w PZU (bezszkodowe). Żona chce syna dopisać, jako współwłaściciela samochodu, ale skutek tego jest taki, że składka OC+AC podskoczy z 1600 do 3900 - przy aucie wartym 20.000 zł. TU Gothaer.
Gdyby syn rejestrował auto tylko na siebie, to OC+AC robi się za 5500 zł! Ponad 1/4 wartości auta.
Jak to jest z tym ubezpieczeniem dla młodego kierowcy w innych TU?
Wszędzie taka drożyzna?

Dotychczas było tak, ze jeżeli osoba z gorszymi znizkami była dopisana jako druga to wpływała w bardzo niewielkim stopniu na znizki.
Kalkulacja była robiona w ten sposób?
A moze cos sie zmieniło?

Tak czy siak - moim zdaniem kupowanie AC do samochodu za 20.000 to troche przerost formy nad trescia, zwłaszcza jeżeli podwyzsza stawke samego OC o wiecej niz 500-600zł. Ale to moje zdanie i moja kalkulacja.

Przejdz się do jakiegoś "porównywacza" - zobacz co ci zaproponują.
A jeżeli nadal takie różnice to moze nie dopisuj młodego.

Swoja szosa - jak najłatwiej i najtaniej wypracować znizki?
OC na rower? Na jakas przyczepkę?
Macie jakies sprawdzone sposoby poza dopisywaniem drugiej osoby jako wspolwłasciciela?

OC na rower?

ja cwicze wersje na motorower.
juz 20 ponad lat.
i splacilo sie to na maxa. Mialem okazje rejestrowac auto w Niemczech i ten manewr przyniosl oszczednosci ok 2000 E.
Ale ! w pl juz slyszalem ze to pare lat temu przestalo dzialac. Ale niedawno slyszalem ze PZU chyba kolejny raz zaczyna to uznawac jako bezszkodowe lata.
Co jest naprawde to nie wiem, bo od wieeelu lat tak sie jakos sklada ze to co stoi pod domem nie na mnie pisane....

W dniu 14.10.2016 o 19:45, Jacek pisze:

przy aucie wartym 20.000 zł. TU Gothaer.

Ci akurat ceny maja wysokie. Pamietam jak po wypadku i kasacji samochodu policzyli mi skladke (przed wypadkiem maksymalne znizki), to wyszlo ~9 tys. , przy 2.8 oferowanym przez PZU :)

--

e-Shrek

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Użytkownik e-Shrek e-shrek@wp_to_usuwasz.pl ...

przy aucie wartym 20.000 zł. TU Gothaer.

Ci akurat ceny maja wysokie. Pamietam jak po wypadku i kasacji samochodu policzyli mi skladke (przed wypadkiem maksymalne znizki), to wyszlo ~9 tys. , przy 2.8 oferowanym przez PZU :)

E tam, własnie cos przedłużalem i gothear wyszedł najtaniej.

On Fri, 14 Oct 2016 19:45:39 +0200
Jacek <krystian.mazurek@alektum.com> wrote:

Wszędzie taka drożyzna?

Albo musisz znaleźć łebskiego agenta, albo sam obdzwonić ubezpieczalnie. Wieki temu ja tak robiłem jak się chciałem do ojca zniżek dopisać. Mało tego, udało mi się znaleźć ubezpieczalnie, która separowała ubezpieczenia i dzwon na jednym aucie którego ja byłem właścicielem głównym, nie spowodowałaby zwyżek na aucie ojca i na odwrót. --
pozdrawiam
szerszeń