Data: 2013-10-13 00:36:31 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
OC i "znikajacy samochod" | |
W dniu 12.10.2013 20:06, HANA pisze:
Pan X kupil autko, stare za 900 pln byle pojezdzilo chwile. 3 umowy na jeden pojazd? Kupował po kawałku? Ale ciaglosc umow byla. Ciągłość umów? To w końcu był samochód czy etat? [ciach] Czy w powyzszym zdaniu jest jakis blad? W powyższym opisie jest jakiś burdel, stworzony przez kupującego. czy poprostu mamy tak wspanialych ustawodawcow... Wspanialszy jest kupujący, który robi sobie burdel w papierach a potem dziwi się, że wychodzi coś dziwnego. moze ktos ma jakis patent na wyjscie z sytuacji? Na początek może spójnie opisz całą sytuację i skąd tyle tych umów. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|