27 grudnia skończyły mi się lokaty w OF.
28 zadzwonili, że przelewy nie wyszły, bo "konto do zwrotów było inne, niż konto z którego wpłynęły środki, a nie podano nazwiska beneficjenta przelewu".
Zawsze myślałem, że wg U-PB nr konta jest wystarczającą informacją do prawidłowego wykonania przelewu. Niech ktoś mnie sprostuje, jeśli się mylę.
29 porozmawiałem z nimmi, wyjaśniłem, podałem ponownie nr konta i dane beneficjenta.
Dzisiaj mamy 31-go, a kasy z lokat na koncie nie ma. Odsetki poszły w p.zdu.

Ja wiem - albo akwarium, albo rybki, czyli albo dobre oprocentowanie, albo sprawny system, ale...

[-] censored


--
Dziękuję.    Pozdrawiam.       Ten Maruda.

Użytkownik "Maruda" <null@com.pl> napisał w wiadomości news:ifkdjo$7l5$1news.onet.pl...

27 grudnia skończyły mi się lokaty w OF.
28 zadzwonili, że przelewy nie wyszły, bo "konto do zwrotów było inne, niż konto z którego wpłynęły środki, a nie podano nazwiska beneficjenta przelewu".
Zawsze myślałem, że wg U-PB nr konta jest wystarczającą informacją do prawidłowego wykonania przelewu. Niech ktoś mnie sprostuje, jeśli się mylę.
29 porozmawiałem z nimmi, wyjaśniłem, podałem ponownie nr konta i dane beneficjenta.
Dzisiaj mamy 31-go, a kasy z lokat na koncie nie ma. Odsetki poszły w p.zdu.

Ja wiem - albo akwarium, albo rybki, czyli albo dobre oprocentowanie, albo sprawny system, ale...

U mnie mieli podane wszystko, a i tak nie oddali. Mają zesrany system. Musisz dzwonic i rzucić mięsem, to ci ktos ręcznie wreszcie ten przelew wrzuci. Pisałem tu o tym.

wiatrak

wiatrak

Maruda <null@com.pl> writes:

27 grudnia skończyły mi się lokaty w OF.
28 zadzwonili, że przelewy nie wyszły, bo "konto do zwrotów było inne,
niż konto z którego wpłynęły środki, a nie podano nazwiska
beneficjenta przelewu".
Zawsze myślałem, że wg U-PB nr konta jest wystarczającą informacją do
prawidłowego wykonania przelewu. Niech ktoś mnie sprostuje, jeśli się
mylę.

Mylisz się. Banki wręcz muszą wręcz zapisywać w regulaminach, że
zrzekają sie odpowiedzialnośći za niezgodność danych beneficjenta. KJ

--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swinki-w-new-jersey/
"Uchodzic za idiote w oczach kretyna - to rozkosz dla smakosza"
[Georges Courteline]

W dniu 2010-12-31 12:33, Kamil Jońca pisze:

Maruda<null@com.pl>  writes:

27 grudnia skończyły mi się lokaty w OF.
28 zadzwonili, że przelewy nie wyszły, bo "konto do zwrotów było inne,
niż konto z którego wpłynęły środki, a nie podano nazwiska
beneficjenta przelewu".
Zawsze myślałem, że wg U-PB nr konta jest wystarczającą informacją do
prawidłowego wykonania przelewu. Niech ktoś mnie sprostuje, jeśli się
mylę.

Mylisz się. Banki wręcz muszą wręcz zapisywać w regulaminach, że
zrzekają sie odpowiedzialnośći za niezgodność danych beneficjenta.

KJ

Czyli potwierdzasz, że wystarczy nr rachunku :)

Sam nieraz tak robię, że jak przelewam pieniądze kochance, to wpisuję swoje im-naz jako beneficjenta, tak na wszelki wypadek, żeby na wyciągu nic się nie rzucało w oczy. Nigdy się nie odbiło. ;)


--
Dziękuję.    Pozdrawiam.       Ten Maruda.

Maruda <null@com.pl> writes:

W dniu 2010-12-31 12:33, Kamil Jońca pisze:

Maruda<null@com.pl>  writes:

27 grudnia skończyły mi się lokaty w OF.
28 zadzwonili, że przelewy nie wyszły, bo "konto do zwrotów było inne,
niż konto z którego wpłynęły środki, a nie podano nazwiska
beneficjenta przelewu".
Zawsze myślałem, że wg U-PB nr konta jest wystarczającą informacją do
prawidłowego wykonania przelewu. Niech ktoś mnie sprostuje, jeśli się
mylę.

Mylisz się. Banki wręcz muszą wręcz zapisywać w regulaminach, że
zrzekają sie odpowiedzialnośći za niezgodność danych beneficjenta.

KJ

Czyli potwierdzasz, że wystarczy nr rachunku :)

Nie. Potwierdzam, że bank nie ponosi odpowiedzialności (jesli ma zapis
w regulaminie) Ale jeśli jakiejś panience wpadnie w oko, że przelew jest do kaczora
donalda, to jak najbardziej może zablokować ze względu na niezgodność
danych.

Sam nieraz tak robię, że jak przelewam pieniądze kochance, to wpisuję
swoje im-naz jako beneficjenta, tak na wszelki wypadek, żeby na
wyciągu nic się nie rzucało w oczy. Nigdy się nie odbiło. ;)

No to co? Poszukaj w archiwum o przelewach do np. nordei i ówczesnego
IIRC GE

KJ

--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiarygodny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
GNU is Not Unix

W dniu 2010-12-31 13:43, Kamil Jońca pisze:

Maruda<null@com.pl>  writes:

W dniu 2010-12-31 12:33, Kamil Jońca pisze:

Maruda<null@com.pl>   writes:

27 grudnia skończyły mi się lokaty w OF.
28 zadzwonili, że przelewy nie wyszły, bo "konto do zwrotów było inne,
niż konto z którego wpłynęły środki, a nie podano nazwiska
beneficjenta przelewu".
Zawsze myślałem, że wg U-PB nr konta jest wystarczającą informacją do
prawidłowego wykonania przelewu. Niech ktoś mnie sprostuje, jeśli się
mylę.

Mylisz się. Banki wręcz muszą wręcz zapisywać w regulaminach, że
zrzekają sie odpowiedzialnośći za niezgodność danych beneficjenta.

KJ

Czyli potwierdzasz, że wystarczy nr rachunku :)

Nie. Potwierdzam, że bank nie ponosi odpowiedzialności (jesli ma zapis
w regulaminie)
Ale jeśli jakiejś panience wpadnie w oko, że przelew jest do kaczora
donalda, to jak najbardziej może zablokować ze względu na niezgodność
danych.

Chyba w banku odbiorcy, jedynie. A nie wierzę, że ktoś ręcznie kontroluje drobne przelewy.

Skoro jest Kazimierz Kaczor i Donald Tusk, to dlaczego nie miałoby być Donalda Kaczora? ;) (Tak, w tym zdaniu jaja sobie robię).

Skoro już tak sobie dywagujemy, to czy napisanie w tytule przelewu na >10k "za nierząd w 2010" uwalnia od tłumaczenia się przed US?



--
Dziękuję.    Pozdrawiam.       Ten Maruda.

Użytkownik "Maruda" <null@com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ifkjk4$qlg$1@news.onet.pl...

Skoro już tak sobie dywagujemy, to czy napisanie w tytule przelewu na
>10k "za nierząd w 2010" uwalnia od tłumaczenia się przed US?

A czy napisanie w tytule przelewu "na przygotowanie zabicia Baracka Obamy" powoduje powstanie odpowiedzialności za współudział w podżeganiu do próby zamachu? :)

W dniu 2010-12-31 13:59, MarekZ pisze:

Użytkownik "Maruda" <null@com.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifkjk4$qlg$1@news.onet.pl...

Skoro już tak sobie dywagujemy, to czy napisanie w tytule przelewu na
>10k "za nierząd w 2010" uwalnia od tłumaczenia się przed US?

A czy napisanie w tytule przelewu "na przygotowanie zabicia Baracka
Obamy" powoduje powstanie odpowiedzialności za współudział w podżeganiu
do próby zamachu? :)

Nawiązuję do opisanego w literaturze (tj w necie) przypadku, kiedy pani   próbowała tłumaczyć się z dochodów, że pochodzą jakoby "z nierządu", ale US (albo IS) poszło do sądu, okazało się, że pani nie była znana "w środowisku" (dobre, nie?), nie meldowała się w hotelach ani ag.tow. no i pani popłynęła.
Jeśliby więc pani poprosiła paru znajomych, aby ciepłą gotówkę przelali jej z opisem jw, to nie miałaby problemów. Nieprawdaż?


.... a wystarczyłoby zeznać "z czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy" , Art.2.1.4) UoPDoOF i zasznurować buzię.

--
Dziękuję.    Pozdrawiam.       Ten Maruda.

Sam nieraz tak robię, że jak przelewam pieniądze kochance, to wpisuję
swoje im-naz jako beneficjenta, tak na wszelki wypadek, żeby na
wyciągu nic się nie rzucało w oczy. Nigdy się nie odbiło. ;)

inteligo.pl

"Wprowadź nazwę odbiorcy podając imię i nazwisko lub nazwę firmy. Dane możesz uzupełnić o adres odbiorcy, jednakże nie jest on wymagany. "

Pole typu textarea (malo kto wie pewnie - takie duze pole jak np na wpisanie komentarza pod artykulem) wiec mozna tam wpisac kilka wierszy danych. Jak widac prosza tylko o godnosc odbiorcy. Taki mBank i pkobp nadal wymaga wpisania kilku pol z kodem pocztowym wlacznie (na ch...). Zawsze przelew dochodzi, to idzie automatycznie do KIR (o ile wiem) i komputery tylko przeksiegowuja wirtualne zlotowki. Reszta danych to spadek lat minionych i pewnie dupochron dla banku.

Tak samo podaje klientowi numer rachunku a on robi wplate w placowce - raczej nie zna dokladnych danych sam z siebie, wplata dochodzi.

Użytkownik "Papkin" <spam@spamerssux.net> napisał w wiadomości news:4d1dd16e$1news.home.net.pl...

danych. Jak widac  prosza tylko o godnosc odbiorcy. Taki mBank i pkobp
nadal wymaga wpisania kilku  pol z kodem pocztowym wlacznie (na ch...).

Taki mBank nic oprócz nazwy, nr-u rachunku i tytułu nie wymaga bo pola z adresem mogą pozostać puste. BTW. Inteligo to nic innego niż PKO BP właśnie.

Taki mBank nic oprócz nazwy, nr-u rachunku i tytułu nie wymaga bo pola z
adresem mogą pozostać puste. BTW. Inteligo to nic innego niż PKO BP właśnie.

Wiem ale w inteligo wymagane dane do przelewu sa inne niz w pkobp.pl

Maruda <null@com.pl> napisał(a):

27 grudnia skonczyly mi sie lokaty w OF.
28 zadzwonili, ze przelewy nie wyszly, bo "konto do zwrotów było inne, niz konto z ktorego wplynely srodki, a nie podano nazwiska beneficjenta przelewu".

[...]

A gdzie niby należałoby te dane beneficjenta podać, skoro na formatce przy zakładaniu/modyfikacji lokaty jest tylko pole numer rachunku? Poza tym po doświadczeniach z Meritum, które rzeczywiście sprawdzało imię i nazwisko beneficjenta i jeśli się nie zgadzały, odrzucał przelew, pytałem w Open jak jest u nich. Konsultant na infolinii mnie zapewnił, że oni na to nie zwracają uwagi. I rzeczywiście myslaem, że tak jest. Szkoda że nie powiedział precyzyjnie, że tylko przy wpłatach, bo przy wypłacie, już widać niezłe sceny robią... :^)

--

"Tomasz Opalski" <okemot@NOSPAM.gazeta.pl> writes:

Maruda <null@com.pl> napisał(a):

[...]

Open jak jest u nich. Konsultant na infolinii mnie zapewnił, że oni na to nie zwracają uwagi. I rzeczywiście myslaem, że tak jest. Szkoda że nie

A to ciekawe. Bo gdzieś w papierach _jest_, że przelew ma być konta
właściciela lokaty.  IMO niedouczony konsultant.
I nieczytający klient.

KJ

--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
Spokojnie... To tylko prowokacja.

kjonca@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) napisał(a):

A to ciekawe. Bo gdzieś w papierach _jest_, że przelew ma być konta
właściciela lokaty.  IMO niedouczony konsultant.
I nieczytający klient.

Gdyby było tak jak piszesz, to należałoby dodać i bank który nie przestrzega własnego regulaminu. Ale w sytuacji o której ja mówię, to i masz racje i nie masz racji.
W regulaminie jest mowa o tym że klient musi być posiadaczem rachunku, z którego jest dokonywany przelew. Przy kontach wspólnych można spełniać warunek bycia posiadaczem rachunku i równocześnie w przelewie mogą być inne dane osobowe, bo współposiadacza, który fizycznie wykonał przelew do OF. Gdyby podejść do interpretacji tego zapisu ortodoksyjnie, jak to robi wspomniane Meritum, to OF powinno odrzucać także wpłaty jeśli w przelewie jest inne imię i nazwisko, skoro uważają że przelew przyszedł od nie posiadacza. Tymczasem wygląda na to że OF, bo robi problemy tylko przy wypłatach, a wpłaty księgują bez problemu, jak leci.

--

"Tomasz Opalski" <okemot@NOSPAM.gazeta.pl> writes:

kjonca@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) napisał(a):

A to ciekawe. Bo gdzieś w papierach _jest_, że przelew ma być konta
właściciela lokaty.  IMO niedouczony konsultant.
I nieczytający klient.

Gdyby było tak jak piszesz, to należałoby dodać i bank który nie przestrzega własnego regulaminu.

Masz rację - powinni byli odesłać przy zakładaniu. KJ

--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swinki-w-new-jersey/
Uwolnić słonia !!!