Data: 2009-06-26 14:37:49 | |
Autor: Pawel Grzeda | |
OT: Golf | |
Leszczur pisze:
W koszykowce da rade trafic do kosza nawet jesli czlowiek biega jak Tak to jest, jak pierwszy raz w zyciu trenuje jakis sport z trenerem tejze dyscypliny;) Tez myslalem, ze boks to sport dla tepych miesniakow. pozdr PG |
|
Data: 2009-06-26 06:00:21 | |
Autor: L'e-szczur | |
OT: Golf | |
On 26 Cze, 14:37, Pawel Grzeda <grzed...@SPAMgazeta.pl> wrote:
Leszczur pisze: Dokladnie. Jak juz sie uczyc to od profesjonalistow. Dwa tygodnie temu wzialem lekcję bowlingu u bylego zawodowca. Po dwoch godzinach "walki" z podejsciem od wlasciwej strony, liczeniem klepek i strzałek i oduczania sie patrzenia na kregle przy rzucie - od razu podbilem wynik ze 135 do 165. Tez myslalem, ze boks to sport dla tepych miesniakow. Ale teraz to juz zartujesz, co? ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-06-26 17:21:29 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
OT: Golf | |
L'e-szczur pisze:
On 26 Cze, 14:37, Pawel Grzeda <grzed...@SPAMgazeta.pl> wrote: Różnica jest nieporównywalna, prawda? Mi golfa tłumaczył Ryszard Kozieras, który jest profi instruktorem i grywał sporo. Jak mnie zaczął wykręcać przy kiju - ręka tu, noga tak, nie podnoś przy uderzeniu, on jest profilowany itd - to w szoku byłem. W kilka chwil zauważył wszelkie błędy i nauczył uderzać poprawnie na dalekie odległości. -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2009-06-26 12:54:13 | |
Autor: L'e-szczur | |
OT: Golf | |
On 26 Cze, 17:21, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
L'e-szczur pisze: Dokladnie. Jak miedzy dniem a nocą. W koncu czlowiek wie co robi i wie po co to robi. Mi golfa tłumaczył Ryszard Otoz to. Dzisiaj zdalem egzamin praktyczny i jako jedyny z grupy moge od jutra wchodzic na pole przez caly tydzien z normalnymi uzytkownikami. Generalnie juz dzisiaj nie mialem problemu i poza kilkoma salwami w powietrze bylo naprawde dobrze. Juz wiem czemu podrywam ramiona. Maty na driving range maty leżą na metalowych podkładach i jak za głęboko wchodzisz w uderzeniem to słychać bardzo nieładny dźwięk. To powoduje, ze odruchowo chcac go uniknac uderzam wyzej. Na polu nie ma problemu, bo wyrywa sie kawałek darni i po krzyku, a pilka leci jak trzeba. Teraz tylko trzeba dobrac kije, bo żelazem 7 i sand-wedgem turnieju PGA raczej nie wygram i do boju ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-06-27 20:25:26 | |
Autor: Pawel Grzeda | |
OT: Golf | |
L'e-szczur pisze:
Tez myslalem, ze boks to sport dla tepych miesniakow. Stan przed lustrem i uderz poprawnie lewy prosty;) Zeby go dobrze bic potrzeba okolo miesiaca. Jak juz sie nauczysz to uderz prawy prosty ;) pozdr PG |
|
Data: 2009-06-28 00:30:57 | |
Autor: wiLQ | |
OT: Golf | |
Pawel Grzeda napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>> Tez myslalem, ze boks to sport dla tepych miesniakow. Um, w swojej ocenie moge to zrobic w 10 sekund, ale dlatego, ze nie mam pojecia co to poprawny lewy prosty ;-P Zeby go dobrze bic potrzeba okolo miesiaca. Powaznie? Tobie tyle to zajelo? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-06-30 17:21:30 | |
Autor: Pawel Grzeda | |
OT: Golf | |
wiLQ pisze:
Um, w swojej ocenie moge to zrobic w 10 sekund, ale dlatego, ze nie mam W swojej ocenie to ja moge byc nawet przystojny ;) Zeby go dobrze bic potrzeba okolo miesiaca. Mniej wiecej po takim czasie moglem powiedziec, ze robie to w miare dobrze. pozdr PG |
|
Data: 2009-07-01 23:21:48 | |
Autor: wiLQ | |
OT: Golf | |
Pawel Grzeda napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>> Zeby go dobrze bic potrzeba okolo miesiaca. > > Powaznie? Tobie tyle to zajelo? A mozesz opisac laikowi na czym polega trudnosc? -- pzdr wiLQ |
|