Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   OT: Golf

OT: Golf

Data: 2009-06-26 15:43:11
Autor: Tomasz Radko
OT: Golf
Leszczur pisze:

Co wiecej - okazuje sie, ze uderzen sa dziesiatki. A nie tylko
popatrzec na pilke, wziac zamach, jebnac i liczyc na cud.

Był kiedyś taki baseballista, Polak z pochodzenia, Stan Musial (zresztą żyje jeszcze i do niedawna regularnie przyjeżdżał do Polski). Baseballista wybitny, spokojnie top 10 wszechczasów. Był taki sezon, w którym zajął pierwsze miejsce pod względem runs, hits, dubli, trypli, batting average, slugging average, OPS, OPS+ i total bases. Jedyną kategorią ofensywną, której nigdy nie wygrał, były home runs. Każdą inną wygrał co najmniej dwa razy. Oczywiście HoFer, 3 razy MVP, etc.

Po zakończeniu kariery klub poprosił go, żeby zaopiekował się obiecującym prospektem, który miał problemy z uderzaniem.

- Słuchaj, to jest tak: czekasz, przepuszczając wszystkie rzuty poza striking zone, aż ci rzucą fastball. I wtedy w niego uderzasz z całej siły.

Tak więc, jak widzisz, strategia "popatrzeć i j**nąć" czasami przynosi niezłe efekty.

pzdr

TRad

Data: 2009-06-26 17:27:33
Autor: Szczepan Radzki
OT: Golf
Tomasz Radko pisze:
Leszczur pisze:

Co wiecej - okazuje sie, ze uderzen sa dziesiatki. A nie tylko
popatrzec na pilke, wziac zamach, jebnac i liczyc na cud.

Był kiedyś taki baseballista, Polak z pochodzenia, Stan Musial (zresztą żyje jeszcze i do niedawna regularnie przyjeżdżał do Polski). Baseballista wybitny, spokojnie top 10 wszechczasów. Był taki sezon, w którym zajął pierwsze miejsce pod względem runs, hits, dubli, trypli, batting average, slugging average, OPS, OPS+ i total bases. Jedyną kategorią ofensywną, której nigdy nie wygrał, były home runs. Każdą inną wygrał co najmniej dwa razy. Oczywiście HoFer, 3 razy MVP, etc.

Po zakończeniu kariery klub poprosił go, żeby zaopiekował się obiecującym prospektem, który miał problemy z uderzaniem.

- Słuchaj, to jest tak: czekasz, przepuszczając wszystkie rzuty poza striking zone, aż ci rzucą fastball. I wtedy w niego uderzasz z całej siły.

Tak więc, jak widzisz, strategia "popatrzeć i j**nąć" czasami przynosi niezłe efekty.

Czytając od tyłu czuję się jakbym czytał opis walki bokserskiej... a to niespodziewanie inne na b... ;)

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-06-27 13:56:44
Autor: wiLQ
Lakers - stan kasy
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Od Knicks wyciągnęli $3M, od Miamia za #42 $1.5M.

Gwarantowane płace na 09/10 - $74.1M
oferty minimum dla Powella/Mbengi/Browna - $2.6M (ktoś uważa, że dostaną lepsze oferty?)

Brown moze dostac. W koncu pokazal sie z dobrej strony w playoffach, co
moze sie przelozyc na oferte typu 2-4M$/2y.
 
Przyjmijmy, że LT będzie na poziomie $70M.

Hmm, a to nie jest optymistyczne zalozenie?

Uwzględniając LT - mniej więcej $11M na kontrakty Arizy i Odoma. Ciągle mało.

2 x MLE? To nie moze wystarczyc? Bo kto da im wiecej niz MLE?

Morrison będzie kosztował w tym sezonie $5.25M plus drugie tyle LT. Razem $10.5M. Załóżmy, że w połowie sezonu, gdy Morrisonowi zostanie z kontraktu $2.6M, Kupchak odda go za razem ze zwyczajowymi $3M za gumę owocową i piłeczkę do ping ponga. W sumie wydatki Lakers wyniosą wtedy $5.6M, prawie $5M oszczędności. Po co druga strona miałaby się zgodzić? Bo dostanie $3M, a Morrisonowi zapłaci tylko $2.6M. 400k$ piechotą nie chodzi.

Yup, to brzmi prawie jak pewniak...

Teraz tylko znaleźć zespół poniżej s.c. - i jazda.

... z tym, ze raczej liczylbym na trade-exceptions bo ponizej salary cap
w okolicach deadline to bedzie malo kto.

Ewentualnie wchodzi w grę wymiana na któregoś z tych ziutków od Spurs, z częściowo tylko gwarantowanym kontraktem.

Um, dlaczego Bucks lub Pistons mieliby sie na to zgodzic?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-27 21:57:58
Autor: Tomasz Radko
Lakers - stan kasy
wiLQ pisze:

Ewentualnie wchodzi w grę wymiana na któregoś z tych ziutków od Spurs, z częściowo tylko gwarantowanym kontraktem.

Um, dlaczego Bucks lub Pistons mieliby sie na to zgodzic?

Dla $0.5M? Dla wyboru z drugiej rundy draftu?

pzdr

TRad

Data: 2009-06-28 00:30:30
Autor: wiLQ
Lakers - stan kasy
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Ewentualnie >> wchodzi w grę wymiana na któregoś z tych ziutków od Spurs, z częściowo >> tylko gwarantowanym kontraktem.
> > Um, dlaczego Bucks lub Pistons mieliby sie na to zgodzic?

Dla $0.5M? Dla wyboru z drugiej rundy draftu?

Hmm, cos mi tu nie gra. Lakers mieliby sprzedac Morrisona (z jego
5,25M$) dorzucajac zwyczajowe 3M$ do Bucks za Bowena, tak? Wtedy Bucks, z wlasnej kieszeni, musieliby oplacic pozostale 2,25M$
kontraktu Adama. To przeciez taniej wychodzi wywalenie Bowena...
Gdzie tu pol banki zysku dla Bucks? Albo chociaz sens...


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-28 00:40:14
Autor: Tomasz Radko
Lakers - stan kasy
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Ewentualnie wchodzi w grę wymiana na któregoś z tych ziutków od Spurs, z częściowo tylko gwarantowanym kontraktem.
Um, dlaczego Bucks lub Pistons mieliby sie na to zgodzic?
Dla $0.5M? Dla wyboru z drugiej rundy draftu?

Hmm, cos mi tu nie gra. Lakers mieliby sprzedac Morrisona (z jego

W _połowie_ sezonu.

5,25M$) dorzucajac zwyczajowe 3M$ do Bucks za Bowena, tak? Wtedy Bucks, z wlasnej kieszeni, musieliby oplacic pozostale 2,25M$
kontraktu Adama.

Nie.

To przeciez taniej wychodzi wywalenie Bowena...
Gdzie tu pol banki zysku dla Bucks? Albo chociaz sens...

Przy założeniu, że wytną Bowena na starcie, zgoda. Ale oni mogą go dłuższą chwilę trzymać - to nie jest tak, że jeżeli będzie w rosterze 1 listopada, to cały kontrakt staje się gwarantowany.

pzdr

TRad

Data: 2009-06-28 13:23:38
Autor: wiLQ
Lakers - stan kasy
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Hmm, cos mi tu nie gra. Lakers mieliby sprzedac Morrisona (z jego

W _połowie_ sezonu.

To powiedzialbym, ze jest dziura w tej koncepcji skoro w polowie sezonu
nie beda miec Bowena :-)
 
> To przeciez taniej wychodzi wywalenie Bowena...
> Gdzie tu pol banki zysku dla Bucks? Albo chociaz sens...

Przy założeniu, że wytną Bowena na starcie, zgoda. Ale oni mogą go dłuższą chwilę trzymać - to nie jest tak, że jeżeli będzie w rosterze 1 listopada, to cały kontrakt staje się gwarantowany.

Um, AFAIK dokladnie tak jest: "2009-10 is partially guaranteed for
$2,000,000 if waived before 8/1/09, fully guaranteed after that "


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-28 13:38:52
Autor: Tomasz Radko
Lakers - stan kasy
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Hmm, cos mi tu nie gra. Lakers mieliby sprzedac Morrisona (z jego
W _połowie_ sezonu.

To powiedzialbym, ze jest dziura w tej koncepcji skoro w polowie sezonu
nie beda miec Bowena :-)
 
To przeciez taniej wychodzi wywalenie Bowena...
Gdzie tu pol banki zysku dla Bucks? Albo chociaz sens...
Przy założeniu, że wytną Bowena na starcie, zgoda. Ale oni mogą go dłuższą chwilę trzymać - to nie jest tak, że jeżeli będzie w rosterze 1 listopada, to cały kontrakt staje się gwarantowany.

Um, AFAIK dokladnie tak jest: "2009-10 is partially guaranteed for
$2,000,000 if waived before 8/1/09, fully guaranteed after that "

No to robimy wymianę 7 stycznia. Acz nie wiem, czy wtedy $3M pokryją koszt płacy Morrisona od 7 stycznia do końca sezonu. Może braknąć.

pzdr

Trad

Data: 2009-07-01 15:32:24
Autor: wiLQ
Lakers - stan kasy
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Um, AFAIK dokladnie tak jest: "2009-10 is partially guaranteed for
> $2,000,000 if waived before 8/1/09, fully guaranteed after that "

No to robimy wymianę 7 stycznia. Acz nie wiem, czy wtedy $3M pokryją koszt płacy Morrisona od 7 stycznia do końca sezonu. Może braknąć.

Jest duzo powazniejszy problem niz moze braknac: przeciez zgodnie z w/w
zapisem 7 stycznia Bowena juz od circa pol roku nie bedzie w Bucks.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-07-01 15:36:12
Autor: Tomasz Radko
Lakers - stan kasy
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Um, AFAIK dokladnie tak jest: "2009-10 is partially guaranteed for
$2,000,000 if waived before 8/1/09, fully guaranteed after that "
No to robimy wymianę 7 stycznia. Acz nie wiem, czy wtedy $3M pokryją koszt płacy Morrisona od 7 stycznia do końca sezonu. Może braknąć.

Jest duzo powazniejszy problem niz moze braknac: przeciez zgodnie z w/w
zapisem 7 stycznia Bowena juz od circa pol roku nie bedzie w Bucks.

Kiedy ci Amerykanie nauczą się po ludzku zapisywac daty?

Data: 2009-07-01 15:58:56
Autor: s
Lakers - stan kasy
Jest duzo powazniejszy problem niz moze braknac: przeciez zgodnie z w/w
zapisem 7 stycznia Bowena juz od circa pol roku nie bedzie w Bucks.

Kiedy ci Amerykanie nauczą się po ludzku zapisywac daty?

Pewnie nie szybciej niz w dniu, w ktorym Angole sie naucza po ludzku jezdzic ;-(

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-07-01 16:26:17
Autor: Tomasz Radko
Lakers - stan kasy
s pisze:
Jest duzo powazniejszy problem niz moze braknac: przeciez zgodnie z w/w
zapisem 7 stycznia Bowena juz od circa pol roku nie bedzie w Bucks.

Kiedy ci Amerykanie nauczą się po ludzku zapisywac daty?

Pewnie nie szybciej niz w dniu, w ktorym Angole sie naucza po ludzku jezdzic ;-(

Angole jeżdżą akurat poprawnie. To Europa, w wyniku działań rewolucji francuskiej, Napoleona i Hitlera, jeździ "on wrong side of the road".

pzdr

TRad

Data: 2009-07-01 16:41:05
Autor: s
Lakers - stan kasy

Pewnie nie szybciej niz w dniu, w ktorym Angole sie naucza po ludzku jezdzic ;-(

Angole jeżdżą akurat poprawnie. To Europa, w wyniku działań rewolucji francuskiej, Napoleona i Hitlera, jeździ "on wrong side of the road".

Noo, nie tylko Europa.
Tzn, jak to, przed Hitlerem jezdzilismy po angielsku?

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-07-01 16:39:47
Autor: Tomasz Radko
Lakers - stan kasy
s pisze:

Pewnie nie szybciej niz w dniu, w ktorym Angole sie naucza po ludzku jezdzic ;-(

Angole jeżdżą akurat poprawnie. To Europa, w wyniku działań rewolucji francuskiej, Napoleona i Hitlera, jeździ "on wrong side of the road".

Noo, nie tylko Europa.
Tzn, jak to, przed Hitlerem jezdzilismy po angielsku?

My - nie, bo byliśmy wasalem Napoleona. Ale np. Austriacy - jak najbardziej. Po anschlussie przez kilka tygodni samochody jeździły po prawej, ale tramwaje wiedeńskie po lewej, bo tego nie dało się tak szybko zmienić.

Nie jestem pewien co do Czechów, ale chyba też. Sprawdziłbym też Portugalię - i przyjrzał się sytuacji w Niemczech sprzed bismarckowskiego zjednoczenia. No i jak to wygląda w Japonii?

pzdr

TRad

Data: 2009-07-01 23:19:18
Autor: wiLQ
Lakers - stan kasy
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>>> Um, AFAIK dokladnie tak jest: "2009-10 is partially guaranteed for
>>> $2,000,000 if waived before 8/1/09, fully guaranteed after that "
>> No to robimy wymianę 7 stycznia. Acz nie wiem, czy wtedy $3M pokryją >> koszt płacy Morrisona od 7 stycznia do końca sezonu. Może braknąć.
> > Jest duzo powazniejszy problem niz moze braknac: przeciez zgodnie z w/w
> zapisem 7 stycznia Bowena juz od circa pol roku nie bedzie w Bucks.

Kiedy ci Amerykanie nauczą się po ludzku zapisywac daty?

Pewnie nigdy, wiec ja na wszelki wypadek juz sie przyzwyczailem do w/w
formy zapisu i dlatego sie nie skapowalem gdzie tkwi haczyk.

BTW, dlaczego nasze jest po ludzku, a nie ich?


--
pzdr
wiLQ

OT: Golf

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona