Data: 2009-03-23 02:04:25 | |
Autor: Leszczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Wlasnie przeczytalem ciekawa informacje o lekcjach etyki. Od nowego
roku szkolnego uczeszczanie na etyke ma sie stac obowiazkowe. Dla uczniow. W sumie dobrze i ja to popieram. Problem w tym, ze obecnie lekcje te nie sa organizowane przez szkoly ze wzgledu na zbyt mala ilosc chetnych i to raczej sie nie zmieni. Zatem uczen nie chodzacy na religie bedzie zmuszony do chodzenia na etyke - nawet jezeli zajecia beda organizowane poza jego szkola. I niech mi ktos powie, ze to jest logiczne rozwiazanie i, ze nie jest to tylko kolejny (poza wliczaniem do sredniej) sposob majacy "naklonic" do chodzenia po prostu i w swojej szkole na religie. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 13:36:24 | |
Autor: kotkot | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 10:04, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
Wlasnie przeczytalem ciekawa informacje o lekcjach etyki. Od nowego 1. Swoją drogą nie rozumiem jaki problem mają szkoły w zatrudnieniu na ułamek etatu nauczyciela etyki. Na tyle, aby w danej szkole miał załóżmy 3 lekcje w tygodniu, po 1 załóżmy na jeden rocznik (przykład dla gimnazjum). 2. Kilka lat chodziłem na religię do sal katechetycznych i żyję. Jak moje dziecko będzie musiało pójść do innej szkoły na etykę też przeżyje. 3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do kościoła nie chodzę, nie wierzę, ale dziecko ochrzciłem i na religię będzie chodzić... bo tak wszyscy robią? 4. A jeszcze z innej beczki: do znajomej dyrektor szkoły pielgrzymuje probosz w okolicy terminu uzgadniania planów lekcyjnych i przypomina, że co prawda jest zalecenie, żeby religia była na początku, lub końcu lekcji ale tak się nieszczęśliwie składa, że ani księża, ani katecheci nie mają możliwości prowadzenia religii w takich godzinach i religia koniecznie musi byś pomiędzy innymi lekcjami... kotkot |
|
Data: 2009-03-23 21:50:17 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
kotkot pisze:
1. Swoją drogą nie rozumiem jaki problem mają szkoły w zatrudnieniu na Bo to nie jest łatwe. Znajdź kogoś nadającego się, kto: a) ma wolne pół dnia w godzinach pracy szkoły lub b) będzie chciał jeździć do dwóch szkół dziennie, siedmiu-ośmiu tygodniowo (dolicz do tego rady pedagogiczne i spotkania z rodzicami). (...) 3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do No a co w tym złego? pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 14:22:54 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 21:50, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
kotkot pisze: Oooo to juz znajdujemy przeszkody obiektywne dla ktorych wprowadzane prawo bedzie prawem martwym. Brawo ten pan! > 3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do Jestes pewien, ze KK chodzi wylacznie o ilosc? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 22:28:02 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
1. Swoją drogą nie rozumiem jaki problem mają szkoły w zatrudnieniu naBo to nie jest łatwe. Znajdź kogoś nadającego się, kto: Martwe nie będzie. Etyki będa uczyć katecheci i tyle. 3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja doNo a co w tym złego? A co mnie to, o co chodzi KK? Interesują mnie rodzice i ich dzieci. Decydują się na chrzest/komunię/katechezę pro forma. No to pytam się grzecznie, co w tym złego? Nie moje dzieci, nie mój problem. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 14:49:10 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 22:28, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
> Oooo to juz znajdujemy przeszkody obiektywne dla ktorych wprowadzane Nie beda. Sprawdz sobie na jakich zasadach katecheci moga pracowac w szkolach: http://www.buwiwm.edu.pl/eu/public/files/pl/teach6_dzumen2001.pdf I jak to sie bedzie klocilo w sprawie nauczania etyki z tym paragrafem Karty Nauczyciela. Art. 9. 1. Stanowisko nauczyciela, z zastrzeżeniem ust. 1a, może zajmować osoba, która: 1) posiada wyższe wykształcenie z odpowiednim przygotowaniem pedagogicznym lub ukończyła zakład kształcenia nauczycieli i podejmuje pracę na stanowisku, do którego są to wystarczające kwalifikacje; >>> 3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do Zakladam, ze obchodzi, skoro wspierasz jego inicjatywy. Interesują mnie rodzice i ich dzieci.[...] Nie moje dzieci, nie mój problem. No faktycznie widze tu zainteresowanie. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 22:51:24 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
On 23 Mar, 22:28, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: No to się wyda rozporządzenie o tym, kto jest kwalifikowany do nauczania etyki i styknie. Zreszta katecheci mają w większości wykształcenie wyższe, etykę podczas studiów tez mieli, w czym problem?
Błądzisz, zakładając, że inicjatywy KK może wspierać tylko ktoś, komu na sercu leży dobro KK. Interesują mnie rodzice i ich dzieci.[...] To jak: czemu posyłanie dzieci na katechezę pro forma to źle? Odpowiesz na pytanie - czy znowu wytniesz? pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 23:02:30 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 22:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Na dobra sprawe powody nie maja znaczenia i malo mnie interesuja. >> Interesują mnie rodzice i ich dzieci. Nie widze w tym nic zlego pod dwoma warunkami: 1. Odbywa sie to w miejscu przeznaczonym na tego typu dzialnosc (a to nie jest szkola) 2. Prawo nie _wymusza_ posylania dzieci pro-forma. A odnosnie wycinania - zabawne (chociaz nie dziwne) bylo twierdzenie sprzecznych rzeczy tuz obok siebie. Pozdro L'e-szczur -- |
|
Data: 2009-03-24 02:26:48 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
Błądzisz, zakładając, że inicjatywy KK może wspierać tylko ktoś, komu naZakladam, ze obchodzi, skoro wspierasz jego inicjatywy.A co mnie to, o co chodzi KK?Jestes pewien, ze KK chodzi wylacznie o ilosc?3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja doNo a co w tym złego? Jasne. Ty z definicji zakładasz, że co popiera KK, to złego jest. A tak poza tym jesteś zwolennikiem światopoglądu otwartego. To jak: czemu posyłanie dzieci na katechezę pro forma to źle?Interesują mnie rodzice i ich dzieci.[...] Widzisz, rodzice, którzy płacą podatki na kształcenie swoich dzieci, uważają inaczej. I, szczęśliwie, Twoje zdanie jest absolutnie bez znaczenia. Zawszeć to dobrze, gdy opinia lewaka idzie do kompostu. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-24 00:01:03 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 24 Mar, 02:26, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: A teraz to juz bezczelnie klamiesz. >>>> Interesują mnie rodzice i ich dzieci. A twierdzisz to na podstawie...? I, szczęśliwie, Twoje zdanie jest absolutnie bez znaczenia. No i? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-24 14:16:58 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
Na dobra sprawe powody nie maja znaczenia i malo mnie interesuja.Jasne. Ty z definicji zakładasz, że co popiera KK, to złego jest. No to wskaż jakiś post na prsk, w którym popierasz jakiekolwiek stanowisko KK. Widzisz, rodzice, którzy płacą podatki na kształcenie swoich dzieci,Nie widze w tym nic zlego pod dwoma warunkami:To jak: czemu posyłanie dzieci na katechezę pro forma to źle?Interesują mnie rodzice i ich dzieci.[...] Zgadnij. I, szczęśliwie, Twoje zdanie jest absolutnie bez znaczenia. No i świat jest dzięki temu odrobinkę lepszy. Np. dzieci, których rodzice sobie tego życzą, mogą mieć katechezę w miejscach do tego przeznaczonych, czyli w szkołach. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-24 06:45:02 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 24 Mar, 14:16, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Uuuuuu - tani chwyt z odwrocona logika! Po pierwsze zakladasz ze moj stosunek do KK wynika z jakiejs definicji. Problem w tym, ze nie masz wystarczajacej wiedzy, zeby pozwalac sobie na tak uogolnione twierdzenia, ani tym bardziej zeby wyrokowac jak owa definicja mialaby wygladac. Po drugie zakladasz, ze popieranie KK uznaje za zlo. Kolejne naduzycie - z tego, ze istnieja takie inicjatywny KK, ktorych nie popieram nie wynika jednoznacznie, ze popieranie dowolnych inicjatyw KK uznaje za zlo. Tak wiec teraz grzecznie przepros i w przyszlosci uwazaj czy przypadkiem nie przeginasz. Lewaka jestem Ci w stanie puscic plazem, ale sa granice ktorych bezkarnie przekraczac nie bedziesz. >> Widzisz, rodzice, którzy płacą podatki na kształcenie swoich dzieci, A bo ja wiem gdzie szwenda sie Twoja wyobraznia? Znowu uogolniasz - daj jakies podstawy zeby nie uznac tego jedynie za Twoje zwidy. >> I, szczęśliwie, Twoje zdanie jest absolutnie bez znaczenia. Nope. Szkola jest instytucja swiecka a nie religijna. Instytucja religijna to Kosciol. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-24 14:51:36 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
On 24 Mar, 14:16, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: (...) Uuuu, zrydzykowałeś. O.Rydzyk też nigdy nie powiedział, że jest przeciw UE, wręcz przeciwnie. Miejże, lewaku, cywilną odwagę i intelektualna uczciwość. (...) No i świat jest dzięki temu odrobinkę lepszy.I, szczęśliwie, Twoje zdanie jest absolutnie bez znaczenia.No i? Nołp. Szkoła jest instytucją do uczenia tego, czego życzą sobie rodzice. To lewacy uważają, że szkoła ma być koniecznie _świecka_. Zależy im na tym bardziej, niż na poziomie kształcenia. A generalnie zależy im na uzyskaniu na wychowanie dzieci większego wpływu, niż mają rodzice. Stare, sprawdzone, stalinowskie wzory. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-24 07:47:16 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 24 Mar, 14:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>>> Na dobra sprawe powody nie maja znaczenia i malo mnie interesuja. And yet again: z tego, ze Rydzyk nie deklaruje antyunijnosci bedac przeciwnikiem UE nie wynika jednoznacznie, ze kazdemu nie deklarujacemu mozesz zarzucic antyunijnosc, antyklerykalizm, anykatolizm etc, etc. Powaznie - otworz pierwsza lepsza ksiazeczke do logiki i przeczytaj chociaz jeden rozdzial. Piszez bzdury. Yet again. > Nope. Szkola jest instytucja swiecka a nie religijna. Instytucja Aha. A to przytocz mi moze wyniki referendum w ktorym rodzice wypowiadali sie na temat nauczania religii w szkole. To lewacy uważają, że szkoła ma być koniecznie _świecka_. Nie tylko lewacy. I nie ze ma byc swiecka, tylko, ze JEST swiecka. Zależy im na tym bardziej, niż na poziomie kształcenia. Z nauczania religii w szkole nie wynika podniesienie poziomu ksztalcenia!!! Kto Ci takich glupot nagadal? A generalnie zależy im na uzyskaniu na wychowanie dzieci większego wpływu, I ta walka o wiekszy wplyw mialaby sie objawiac przeniesieniem nauczania religii z powrotem do Kosciola? OMG! Rynce opadywaja. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-24 15:56:44 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
On 24 Mar, 14:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: To jak, wskażesz jakąs swoją wypowiedź, w której poparłeś stanowisko KK w jakiejś kwestii czy będziesz rydzykował dalej? TRad |
|
Data: 2009-03-24 08:24:07 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 24 Mar, 15:56, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
> And yet again: z tego, ze Rydzyk nie deklaruje antyunijnosci bedac A poszukaj sobie leniuszku. Oczywiscie jak juz uporasz sie z korepetycjami z logiki. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-24 16:35:47 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
On 24 Mar, 15:56, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Nie wskażesz. To ja pozostanę przy swoim zdaniu, że masz irracjonalną alergię na KK. TRad |
|
Data: 2009-03-24 10:05:23 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 24 Mar, 16:35, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Nie musze. Tak samo jak nie musze udowadniac, ze nie jestem wielbladem - chociaz pewnie mozna mnie o to podejrzewac skoro nigdzie nie pisalem ze nie jestem. To ja pozostanę przy swoim zdaniu, że masz irracjonalną alergię na KK. Cool. Zatem pobawmy sie zmienianie Ci perspektywy. Prosze bardzo - popieram stanowisko KK w sprawie niesienia pomocy potrzebujacym. Czy wedlug tej nowej perspektywy oraz Twojej wersji logiki: 1. Dalej mam irracjonlna alergie na KK? 2. Mam alergie racjonalna? 3. Nie mam alergii? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-24 12:12:52 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 24 Mar, 16:35, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
To ja pozostanę przy swoim zdaniu, że masz irracjonalną alergię na KK. Ale czasami mozna dostac wysypki nawet nie majac alergii. http://www.mmtrojmiasto.pl/5018/2009/3/19/mamy-prawo-wiedziec-kto-nie-chodzi-na-religie?districtChanged=true |
|
Data: 2009-03-24 14:58:44 | |
Autor: s | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Nołp. Szkoła jest instytucją do uczenia tego, czego życzą sobie rodzice. Az tak jest idealnie? Jakiz maja rodzice wplyw na program nauczania w szkolach? Pozdr S -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-24 15:16:35 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
s pisze:
Nołp. Szkoła jest instytucją do uczenia tego, czego życzą sobie rodzice. Nie, nie jest, w końcu żyjemy w państwie socjalistycznym. Ale powinno być. Jakiz maja rodzice wplyw na program nauczania w szkolach? W przypadku katechezy - mogą przynajmniej decydować, czy dziecko ma na nią uczęszczać, czy też nie. A to już wiele. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-24 15:25:22 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Radko"
Jakiz maja rodzice wplyw na program nauczania w szkolach?W przypadku katechezy - mogą przynajmniej decydować, czy dziecko ma na nią uczęszczać, czy też nie. A to już wiele. A dlaczego akurat katechezy? A dlaczego nie propagandy innej religii? Znaczy, nie przeszkadza Ci, że wyznawcy innych religii nie mogą decydować o tym, czy w szkole ich dziecko jest indoktrynowane w kierunku ich religii? Jak zwykle - lewak i hipokryta. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Z uwagi na poprawe jakosci swadczonych uslug `b Kruk@epsilon.eu.org d' w dniu 04.12.2002 w godz. 07:00 - 08:00 mo- d' http://epsilon.eu.org/ Yb ga nastapic problemy w dostepie do `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' Internetu(CST POLPAK) |
|
Data: 2009-03-25 20:04:03 | |
Autor: wiLQ | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Mariusz Kruk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>W przypadku katechezy - mogą przynajmniej decydować, czy dziecko ma na >nią uczęszczać, czy też nie. A to już wiele. Hmm, przeciez TRad kilkakrotnie pisal, ze wg niego jak najbardziej powinien byc wybor nawet na poziomie "chodzic do szkoly czy nie". A trzebaby jeszcze dodac, ze w tej kwestii wiele zalezy od punktu widzenia: lepiej decydowac o jednym przedmiocie niz o zadnym... -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-25 20:29:25 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "wiLQ"
>W przypadku katechezy - mogą przynajmniej decydować, czy dziecko ma na >nią uczęszczać, czy też nie. A to już wiele.Hmm, przeciez TRad kilkakrotnie pisal, ze wg niego jak najbardziej Tylko jakoś nie gardłuje za wprowadzaniem innych religii do szkół, a przeciwko wyrzucaniu z niej tej jednej. A trzebaby jeszcze dodac, ze w tej kwestii wiele zalezy od punktu "A mógł zabić" -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / A new film by Borg... Dances with Borg | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-03-25 23:02:08 | |
Autor: wiLQ | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Mariusz Kruk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>> A dlaczego akurat katechezy? A dlaczego nie propagandy innej religii? No i co w zwiazku z tym? Niby dlaczego ma sie bic o nie swoja sprawe? Jak ktos popiera koncepcje "biszkopt do herbaty" to by byc konsekwentnym musi od razu lobbowac za rozwiazaniem "kilogram biszkoptow do herbaty"? >A trzebaby jeszcze dodac, ze w tej kwestii wiele zalezy od punktu IMHO nie pasuje ta analogia. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-25 23:29:31 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "wiLQ"
>> A dlaczego akurat katechezy? A dlaczego nie propagandy innej religii?No i co w zwiazku z tym? Niby dlaczego ma sie bic o nie swoja sprawe? No co ty. Nie miałby być za Wolnością!(tm)? >A trzebaby jeszcze dodac, ze w tej kwestii wiele zalezy od punktuIMHO nie pasuje ta analogia. To nie analogia. To skojarzenie. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Ostatnie osiem linijek od razu zniechęca do `b Kruk@epsilon.eu.org d' dalszego czytania(Marta Jermaczek) d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-03-29 14:18:50 | |
Autor: wiLQ | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Mariusz Kruk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>> >Hmm, przeciez TRad kilkakrotnie pisal, ze wg niego jak najbardziej Huh? Gdyby ktos walczyl tu o taki wniosek moze by go poparl, ale przeciez w tej dyskusji go nie bylo. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-29 14:26:39 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "wiLQ"
>> >Hmm, przeciez TRad kilkakrotnie pisal, ze wg niego jak najbardziejHuh? Gdyby ktos walczyl tu o taki wniosek moze by go poparl, ale Ale myślałem, że jako <baczność>Antylewak</baczność> ma kategoryczny imperatyw opowiadania się za bezwzględną Wolnością!(tm). Wybierać z dostępnych rozwiązań to kazdy głupi potrafi. -- Kruk@ -\ | Arcydzieła głupoty nie zawsze dają się }-> epsilon.eu.org | odróżnić od zwykłych arcydzieł. (Wojtek http:// -/ | Moszko) | |
|
Data: 2009-03-29 15:07:07 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
wiLQ pisze:
Mariusz Kruk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Rzekłbym, że popieram tezę ogólniejszą: rodzice powinni decydować, czego uczą się ich dzieci. W szczególności powinni decydować czy powinny uczęszczac na katechezę i na jakiej religii powinna być oparta. Oczywista oczywistość. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-24 14:42:04 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Radko"
No i świat jest dzięki temu odrobinkę lepszy. Np. dzieci, których rodzice sobie tego życzą, mogą mieć katechezę w miejscach do tego przeznaczonych, czyli w szkołach. Ołrili? To w których publicznych szkołach w Warszawie mogę poddać dziecko indoktrynacji prawosławnej albo żydowskiej (że o bardziej egzotycznych nie będe nawet wspominać) zamiast katolickiej? -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ I SAW NOTHING UNUSUAL IN THE TEACHER'S \ Kruk@epsilon.eu.org / LOUNGE(Bart Simpson on chalkboard in episode / http://epsilon.eu.org/ \ 8F17) \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-03-23 23:49:11 | |
Autor: wiLQ | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
kotkot napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do To wszystko tylko pogloski i czarny PR! -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-24 00:07:40 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 23:49, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
kotkot napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Mozliwe. W kazdym razie 1/3 zajec religi jest organizowana w srodku planu lekcyjnego. Nie upatruje w tym spisku, ale rozwiazanie nie jest idealne. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 18:31:06 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Uzytkownik "Leszczur" <leszczur@acn.waw.pl> napisal w wiadomosci news:a8f5c515-e122-4356-a6c5-ff20168e155ep20g2000yqi.googlegroups.com...
Nie bardzo widze dlaczego. Przeciez bedzie wybór: religia lub etyka. Zwlaszcza, ze etyki ma byc 1h tygodniowo, a religii 2h. pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 10:56:28 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 18:31, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
Uzytkownik "Leszczur" <leszc...@acn.waw.pl> napisal w wiadomoscinews:a8f5c515-e122-4356-a6c5-ff20168e155ep20g2000yqi.googlegroups.com... Jezeli etyka bylaby organizowana obowiazkowo w kazdej szkole - to bylbym zwolennikiem zeby byla obowiazkowa dla wszystkich - nawet obok religii i zamiast godziny wychowawczej. Ale problem przypomina mi scene na lotnisku w Warszawie (bodaj w filmie "Mis"): "Taras widokowy nieczynny - najblizszy taras widokowy we Wroclawiu". Mozliwosc jest, ale tak uciazliwa, ze przewazy konformizm. Sadzisz ze dlaczego etyka jest obowiazkowa dla uczniow, ale nie dla szkol? Chodzi o danie wyboru, ale tak, zeby wybor byl odpowiedni. Tak jak w pytaniu: "Gdybym zamierzal zaprosic Cie na randke, to czy odpowiedz byłaby taka sama jak odpowiedz na to pytanie?". Przetestuj obie odpowiedzi i powiedz mi ktora z nich jest wyrazeniem zgody na randke? Wybor jest teoretyczny czy faktyczny? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 19:29:11 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur wrote:
Zgadzam się, że dzieciaki ulegają presji otoczenia, ale nie wiem czy w tej chwili ta presja nie jest jeszcze większa, bo nie ma alternatywy dla religii [wystepowanie z inicjatywą stworzenia lekcji etyki to za dużo zachodu dla przeciętnego ucznia]. Może poczekajmy do nowego roku szkolnego, zobaczymy czy aby rozkład etyka/religia nie bedzie 50/50. Tak czy owak IMHO warto by dzieciak chodził na jedno z powyższych przedmiotów. pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 12:06:51 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 19:29, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
L'e-szczur wrote: Zaraz - mowimy o daniu wyboru: religia lub etyka, po czym twierdzimy, ze etyki sie nie oplaca organizowac, bo nie ma az tylu chetnych. To gdzie tu jest wybor? Może poczekajmy do nowego roku szkolnego, zobaczymy Nie bedzie chociazby dlatego, ze nie w kazdej szkole bedzie etyka. I prawde mowiac nie zalezy mi, zeby jak najmniej dzieci chodzilo na religie. Niech chodza, ale niech to tez bedzie kwestia wyboru a nie koniecznosci. Tak czy owak IMHO warto by dzieciak chodził na jedno z powyższych przedmiotów. IMHO warto tez zeby chodzilo na ten ktory wybierze, a nie na ten ktory jest dostepniejszy. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 20:19:54 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur wrote:
Za duzo zachodu dla _ucznia_ nie dla szkoły. Chodzi mi o to że uczniom, którzy prawdopodobnie chętniej poszliby na etykę, nie chce się wystepować o to do dyrekcji. Może poczekajmy do nowego roku szkolnego, zobaczymy Dlaczego w niektórych jej na pewno nie bedzie? pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 12:49:26 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 20:19, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
L'e-szczur wrote: Czyli powinien istniec system ktory ich do tego nie zmusza. Ostatecznie uczen nie musi wystepowac do dyrekcji o nauke matematyki i wcale nie dlatego, ze wszyscy chca sie jej uczyc. Daj im wybor a sie przekonasz ;-) >> Może poczekajmy do nowego roku szkolnego, zobaczymy Bo podobno dyrektorzy robia "rachunek sumienia" z ktorego wychodzi, ze to za duze koszty. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 20:57:47 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur wrote:
Otóż to. I własnie teraz go mają wprowadzić. Ostatecznie uczen nie musi wystepowac do dyrekcji o nauke matematyki i Na tej samej zasadzie też jestem za tym, żeby etyka była obowiązkowa. Może poczekajmy do nowego roku szkolnego, zobaczymy Myślę, że MEN nie wprowadzi tego pomysłu na zasadzie "dodajmy obowiazkowe godziny zajęć i niech się szkoły martwią". Rozumiem, że jakies srodki się znajdą. Inaczej etykę prowadzić będą ci sami księza, którzy nauczają religii. pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 14:11:22 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 20:57, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
L'e-szczur wrote: Nie. > Ostatecznie uczen nie musi wystepowac do dyrekcji o nauke matematyki i Ale i organizowana w takim samym odsetku szkol jak matematyka. Wtedy przybijamy piatke i skladamy podpisy na dokumentach. >>>> Może poczekajmy do nowego roku szkolnego, zobaczymy LOL. Alez tak wlasnie bedzie. Rozumiem, że jakies srodki się znajdą. Inaczej etykę prowadzić będą ci sami księza, którzy nauczają Emmmm. Po pierwsze to nie zawsze ksieza prowadza religie. Bardzo czesto sa to osoby swieckie bez przygotowania do pracy dydaktycznej, a jedynie z glejtem z kurii. Co w taki wypadku - oni mieliby uczyc etyki? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 22:20:22 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur wrote:
On 23 Mar, 20:57, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Jak nie, jak tak. Ostatecznie uczen nie musi wystepowac do dyrekcji o nauke Takie jest założenie. Myślę, że MEN nie wprowadzi tego pomysłu na zasadzie "dodajmy Ale masz jakieś dane na ten temat. Bo jak na razie to czytam np. takie wypowiedzi: "W poprzednim roku szkolnym 62 uczniów nie uczestniczyło tu w zajęciach z religii. Nie wykazali też zainteresowania etyką - dodaje dyrektor Pękala. Teraz to się może zmienić. Już rozglądam się za nauczycielem - mówi pani dyrektor. " Rozumiem, że jakies srodki się znajdą. Inaczej etykę prowadzić będą Jak pisałem - wolałbym żeby to były osoby z przygotowaniem we wtem pakecie tematów. pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 14:39:15 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 22:20, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
>> Otóż to. I własnie teraz go mają wprowadzić. Ten system zmusza ich jeszcze bardziej. >>> Ostatecznie uczen nie musi wystepowac do dyrekcji o nauke Mnie interesuje wprowadzenie obowiazku dla szkol. Moze byc ustawa analogiczna do tej jaka powieksza liste przedmiotow obowiazkowych dla uczniow. >> Myślę, że MEN nie wprowadzi tego pomysłu na zasadzie "dodajmy Malo to w Polsce masz przykladow dziecka wylewanego razem z kapiela? A co sie ostanio dzialo z obnizeniem wieku szkolnego? Na szybko, na wariata, a potem bedziemy sie martwic co z tym zrobic. Bo jak na razie to czytam np. takie wypowiedzi: Swietnie. Jeden przyklad i to ze szkoly ze spora liczba uczniow nie chodzacych na religie. A co z tymi szkolami gdzie teraz jest ich 5 czy 7? Beda musialy organizowac zajecia? >> Rozumiem, że jakies srodki się znajdą. Inaczej etykę prowadzić będą Takie rzeczy reguluje chyba ustawa o zawodzie nauczyciela. Ktora to ustawa nie dotyczy nauczycieli religii. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 23:00:59 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur wrote:
On 23 Mar, 22:20, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Załóżmy że jestem dzieckiem, idę do szkoły teraz i chciałbym wybrać etykę zamiast religii. Muszę pogadać z kolegami, zebrać ekipę i uderzyć do dyrekcji, by załatwili salę i nauczyciela. Dużo zachodu i wybijania się przed szereg, a to nie jest popularne. Za pół roku będzie to prostsze, na poczatku roku szkolnego dostaniesz kartkę z wyborem etyka/religia, skreslasz jedną opcję i gitara. IMHO ten system ich mniej zmusza do religii. Myślę, że MEN nie wprowadzi tego pomysłu na zasadzie "dodajmy Wydaje mi się, że niepotrzebnie wyrabiasz sobie zdanie jeszcze przed faktem. Wiem że w Polsce cięzko o sensownie przeprowadzoną reformę, ale kazdemu pomysłowi trzeba dać szansę. W założeniach nie jest to takie bezsensowne, a jak bedzie przeprowadzone zobaczymy. Jak teraz ustawisz się na 'nie' to póxniej bedziesz widział tylko same wady. Bo jak na razie to czytam np. takie wypowiedzi: Z tego co słyszałem będą musiały. pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 23:08:52 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur wrote: Zgoda - o ile szkola organizuje etyke. A mam wrazenie, ze az nazbyt czesto wybor bedzie wygladal tak: Musisz wybrac pomiedzy religia a etyka, ale pamietaj, ze najblizsze zajecia z etyki odbywaja sie w szkole o 30 kilometrow stad w piatki miedzy 18:30 a 19:15. Sadzisz, ze to jest jakikolwiek wybor? > Malo to w Polsce masz przykladow dziecka wylewanego razem z kapiela? A Sorry, ale glupie i szkodliwe prawo powinno byc zmieniane zanim wejdzie w zycie. Wiem że w Polsce cięzko o sensownie przeprowadzoną reformę, ale kazdemu pomysłowi trzeba dać szansę. Ale ja nie zamierzam operowac na zywym organizmie bez znieczulenia. Niech wprowadza taki obowiazek od 2012 roku, a do 2010 niech szkoly maja obowiazek wprowadzenia w zycie planu organizacji zajec. A nie tak jak teraz "przeglosujmy ustawe a potem sie zobaczy co z tym robic". To nie jest legislacja a uprawianie prawnego rozboju. W założeniach nie jest to takie bezsensowne, a jak bedzie przeprowadzone zobaczymy. Jak teraz ustawisz się na 'nie' to póxniej bedziesz widział tylko same wady. Dobrymi checiami to wiesz co jest wybrukowane. W chwili gdy mowimy o szkolnictwie - nie ma miejsca na bledy. > Swietnie. Jeden przyklad i to ze szkoly ze spora liczba uczniow nie Nie widzialem tego w zadnych przepisach ale jezeli tak to bede spokojniejszy. Pozdro L'e-szczur -- |
|
Data: 2009-03-23 23:21:51 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur wrote:
L'e-szczur wrote: Znów zakładasz wariant najgorszy. Religia jest w sali obok a na etykę będę musiał drałować 30km. Skąd wiesz że nie będzie odwrotnie? Bo przyjdzie proboszcz i nakaże tak dyrektorowi? W ten sposób to w ogóle nie ma co próbować. Pozostaje jedynie wyrzucić siłą religię ze szkół i dać zakaz zbliżania się proboszczowi do szkoły albo iść się ciąć szarym mydłem. Malo to w Polsce masz przykladow dziecka wylewanego razem z Problem w tym, że to iż jest szkodliwe i głupie opierasz na tym, że praktyce nie ono będzie realizowane. Poczekaj, pożyjemy, zobaczymy. pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 23:53:03 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 23:21, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
> Zgoda - o ile szkola organizuje etyke. A mam wrazenie, ze az nazbyt Alez naturalnie! Zycie potrafi wypaczyc najlepsze intencje ustawodawcy i sprowadzic prawo do absurdu. Religia jest w sali obok a na etykę będę musiał drałować 30km.. Dobra - nie 30 a 5,25 kilometrow. Dla mnie zadna roznica. Skąd wiesz że nie będzie odwrotnie? Bo przyjdzie proboszcz i nakaże tak dyrektorowi? Odwrotnie? Przeciez religia juz jest w KAZDEJ szkole, wiec nie jej dostepnosc bedzie czynnikiem limitujacym. W ten sposób to w ogóle nie ma co próbować. Ale ja wlasnie uwazam, ze religia powinna byc nauczana przez Kosciol w miejscu innym niz szkola. Moze nie od razu zakaz zblizania sie, ale zachowajmy jakis porzadek. >> Wydaje mi się, że niepotrzebnie wyrabiasz sobie zdanie jeszcze przed Zakladam, ze bedzie realizowane w sposob szkodliwy dla koncepcji wolnosci wyboru - ergo bedzie niezgodne z Konsytytucja. Poczekaj, pożyjemy, zobaczymy. Nie zamierzam. A wiesz dlaczego? Bo zwykle dzieje sie tak: najpierw mowimy "wprowadzmy to prawo jak najszybciej, zobaczymy jak to jest, a potem zaraz znowelizujemy". Tyle ze jak przychodzi co do czego to okazuje sie, ze to prawo moze i nie dziala w 100%, ale generalnie to jakos dziala i teraz sa wazniejsze sprawy, a poza tym to w ogole kadencja zaraz sie zmieni i moze oni sie tym zajma etc, etc, etc. Mamy w naszym prawie wystarczojaco duzo bylejakosci - nie chce zeby bylo tego jeszcze wiecej. Pozdro Le's-zczur |
|
Data: 2009-03-24 12:06:32 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur wrote:
On 23 Mar, 23:21, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Nie da się wszystkiego przewidzieć. Dlatego istnieją nowelizacje. Religia jest w sali obok a na etykę będę musiał drałować 30km. Po pierwsze - nie jest w kazdej szkole. Sam znam co najmniej 2 szkoły gdzie katechezy uczy się przy kościołach. Po drugie - nie wiem dlaczego z góry zakładasz że etyka będzie nauczana poza szkołą. W ten sposób to w ogóle nie ma co próbować. Ale dlaczego nie w szkole? Jakieś wazne powody widzisz ku temu? Bo nie ma tam nastroju? Księża jakoś nie widzą problemu. Problem w tym, że to iż jest szkodliwe i głupie opierasz na tym, że Dalej nie widzę tego braku wyboru. Co wiecej, z tego co słyszę bedzie bardziej w zgodzie z Konstytucją niż poprzedni. pozdr G |
|
Data: 2009-03-24 05:33:55 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 24 Mar, 12:06, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
>> Znów zakładasz wariant najgorszy. Ale jezeli mozemy czesci z nich uniknac to czemu tego nie zrobic? Wiesz dlaczego? Bo naszym mezom stanu wydaje sie, ze pracuja na akord. >> Religia jest w sali obok a na etykę będę musiał drałować 30km. A nie sa to przypadkiem szkoly prywatne? Po drugie - nie wiem dlaczego z góry zakładasz że etyka będzie nauczana poza Niech bedzie zatem, ze 90% szkol ma nauczanie religii. Co to znaczy? Ze w 10% jest tak jak byc powinno? Zakladam, ze w szkolach, ktore nie beda organizowaly etyki - uczen majac obowiazek uczeszczania na ten wlasnie przedmiot bedzie zobowiazany to robic poza jej obrebem. >> W ten sposób to w ogóle nie ma co próbować. Bo szkola jest (a w zasadzie powinna byc) instytucja swiecka. Jakieś wazne powody widzisz ku temu? Yup. Patrz punkt powyzej. Bo nie ma tam nastroju? Bo wiara nie jest dana kazdemu. Księża jakoś nie widzą problemu. No pewnie, ze nie widza. >> Problem w tym, że to iż jest szkodliwe i głupie opierasz na tym, że No wiec powtorze: musisz placic podatki. Ale masz do wyboru - placisz 10% u siebie, albo 1% na drugim koncu Europy. Masz wybor teoretyczny czy praktyczny? Co wiecej, z tego co słyszę bedzie bardziej w zgodzie z Konstytucją niż poprzedni. Tylko jezeli szkoly beda zmuszone do organizowania etyki. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-24 20:40:57 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur wrote:
Nie da się wszystkiego przewidzieć. Dlatego istnieją nowelizacje. Za 40 mln Polaków wydaje się, że wszystko zrobili by lepiej :-) Po pierwsze - nie jest w kazdej szkole. Sam znam co najmniej 2 Nie są. Co wiecej, z tego co słyszę bedzie bardziej w zgodzie z Konstytucją Toż przecież taki jest zamiar. Od początku trabię, poczekajmy i zobaczymy, jeżeli jeszcze tak to bedzie wyglądało w praktyce, bedzie ok. pozdr G |
|
Data: 2009-03-24 23:41:22 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 24 Mar, 20:40, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
L'e-szczur wrote: I czesto mam wrazenie ze to nawet moze i prawda ;-) >> Co wiecej, z tego co słyszę bedzie bardziej w zgodzie z Konstytucją Mnie nie interesuje zamiar, a prawo, ktore musi byc respektowane. Daj mi to w ustawie, a jak juz pisalem - lece zatemperowac kredki i sie podpisuje. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-25 10:00:04 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur wrote:
AFAIK rozporzadzenie jest dopiero przygotowywane, musisz poczekać. pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 22:34:24 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Gerard pisze:
Nie.Otóż to. I własnie teraz go mają wprowadzić.Za duzo zachodu dla _ucznia_ nie dla szkoły. Chodzi mi o to żeCzyli powinien istniec system ktory ich do tego nie zmusza. Leszczur to uparty heglista. Mamy prawo, żelekcje katechezy są fakultatywne. Mamy uczniów, którzy na katechezę nie chodzą. A Leszczur dawaj twierdzić, że katecheza jest obligatoryjna. Kategoryczna pogarda dla faktów. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 21:16:06 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Gerard pisze:
Myślę, że MEN nie wprowadzi tego pomysłu na zasadzie "dodajmy obowiazkowe godziny zajęć i niech się szkoły martwią". Rozumiem, że jakies srodki się znajdą. Inaczej etykę prowadzić będą ci sami księza, którzy nauczają religii. Hmmm, a Ty wolałbyś dyskryminację nauczycieli? pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 21:22:03 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Użytkownik "Tomasz Radko" <trad@interia.pl> napisał w wiadomości news:gq8prf$j4t$2news.interia.pl... Gerard pisze: Chciałbym, żeby nauczyciel miał kompetencje do prowadzenia zajęć.. pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 21:47:00 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Gerard pisze:
Użytkownik "Tomasz Radko" <trad@interia.pl> napisał w wiadomości news:gq8prf$j4t$2news.interia.pl... Znaczy: ukończone studia etyki i kursa dydaktyczne? pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 21:54:21 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Użytkownik "Tomasz Radko" <trad@interia.pl> napisał w wiadomości news:gq8rlc$led$1news.interia.pl... Gerard pisze: .... ale nie na uniwersytecie katolickim. pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 22:04:07 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Gerard pisze:
Znaczy: ukończone studia etyki i kursa dydaktyczne?Chciałbym, żeby nauczyciel miał kompetencje do prowadzenia zajęć..Myślę, że MEN nie wprowadzi tego pomysłu na zasadzie "dodajmy obowiazkowe godziny zajęć i niech się szkoły martwią". Rozumiem, że jakies srodki się znajdą. Inaczej etykę prowadzić będą ci sami księza, którzy nauczają religii.Hmmm, a Ty wolałbyś dyskryminację nauczycieli? Czyli jednak dyskryminujesz. Nie wspomnę już o tym, że Banach, Twoim zdaniem, nie miał kwalifikacyj do nauczania matematyki, a Bartoszewski do nauczania niczego. Ba, ks.prof. Michał Heller nie kwalifikuje się do nauczania filozofii ani fizyki. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 14:12:30 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 22:04, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Gerard pisze: Dura lex... wiesz jak to leci dalej, prawda? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 22:32:41 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
On 23 Mar, 22:04, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: W tym przypadku raczej durne lex, a nie twarde. Ukończenie studiów/kursów nie gwarantuje niczego, a już zwłaszcza przydatności do zawodu nauczyciela. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 14:50:55 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 22:32, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Mam to gdzies. Nie Tobie decydowac ktore prawo jest lepsze. Od Ciebie oczekuje sie tylko i wylacznie jego przestrzegania. Ukończenie studiów/kursów nie gwarantuje niczego, a już zwłaszcza przydatności do Yup. Ale ich nieukonczenie nie gwarantuje tego jeszcze bardziej. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-24 02:23:27 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
Dura lex... wiesz jak to leci dalej, prawda?W tym przypadku raczej durne lex, a nie twarde. Yup. Ruki po szwam, a potem będziesz tłumaczył, że Ty tylko rozkazy wykonywałeś. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 23:42:06 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 24 Mar, 02:23, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: A co sie tak mna interesujesz? Moj problem - moja sprawa. Zajmij sie raczej wymyslaniem lepszej linii obrony, bo na "a bo to prawo to gupie jezd i tyla!" daleko nie zajedziesz. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 22:11:42 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Użytkownik "Tomasz Radko" <trad@interia.pl> napisał w wiadomości news:gq8slk$mr1$1news.interia.pl... Gerard pisze: Jeżeli potrzebę kompetencji nazywasz dyskryminacją. Sorry, ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić ksiedza, który dopuszczałby, jako etycznie poprawne, stosowanie prezerwatyw, seks przedmałżeński czy in vitro. Co odpowiedziałby na próbę dyskusji o tych zagadnieniach? "Siła wyższa tu działa", tak? pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 22:31:35 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Gerard pisze:
Czyli jednak dyskryminujesz. Nie wspomnę już o tym, że Banach, Twoim zdaniem, nie miał kwalifikacyj do nauczania matematyki, a Bartoszewski do nauczania niczego. Ba, ks.prof. Michał Heller nie kwalifikuje się do nauczania filozofii ani fizyki.... ale nie na uniwersytecie katolickim.Znaczy: ukończone studia etyki i kursa dydaktyczne?Hmmm, a Ty wolałbyś dyskryminację nauczycieli?Chciałbym, żeby nauczyciel miał kompetencje do prowadzenia zajęć.. Normalnie. Że zdaniem KK to, zdaniem feministek tamto, a zdaniem Gerarda siamto. Dokładnie tak samo, jak odpowiedziałby nie-ksiądz. Zdaje się mylisz etykę z propagandą antyklerykalizmu. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 22:44:11 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Tomasz Radko wrote:
Gerard pisze: Ich glaube nicht. Tzn. chciałbym się mylić i być może generalizuję, ale w Polsce na uczelniach katolickich przegiecie w strone etyki katolickiej jest mocno widoczne. Nie sadze, żeby katecheta na lekcji religii pokazywał jedynie słuszną drogę, a godzinę później oferował też inne szlaki bez chocby komentarza. pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 22:53:40 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Gerard pisze:
Jeżeli potrzebę kompetencji nazywasz dyskryminacją.Normalnie. Że zdaniem KK to, zdaniem feministek tamto, a zdaniem Uwierzyłeś w czarną legendę KK i tyle. Znam przypadek, że matematyki uczy ksiądz (bo tak się złożyło, że zanim został księdzem skończył matematykę). Uważasz, że wykłada matematykę katolicką w istotny sposób różna od matematyki bezprzymiotnikowej? No i w czym Ci przeszkadza etyka katolicka? pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 23:10:49 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Tomasz Radko wrote:
Gerard pisze: Ależ etyka dotyka w dużo wiekszy sposób tematów religii. Chociazby temat in vitro, ktoś ukształtowany przez wiarę katolicką bedzie miał mniej lub bardziej spaczony pogląd na ten temat. Wiem, że każdy ma jakiś subiektywny pogląd na in vitro i można zapytać dlaczego osoba z takim poglądem może to przedstawiać a z takim już nie, ale jezeli we wszystkich [lub wiekszości] szkołach miałby być ten pogląd spaczony w jedną stronę to w konsekwencji osoby o innym poglądzie bedą traktowane nie jako partner w dyskusji a wyrzutek społeczeństwa. pozdr G |
|
Data: 2009-03-24 02:22:29 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Gerard pisze:
Uwierzyłeś w czarną legendę KK i tyle. Znam przypadek, że matematykiIch glaube nicht. Tzn. chciałbym się mylić i być może generalizuję,Sorry, ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić ksiedza, któryNormalnie. Że zdaniem KK to, zdaniem feministek tamto, a zdaniem Hmm, a być może to ktoś NIEukształtowany przez religię katolicką będzie miał mniej lub bardziej spaczony pogląd, co? Wiem, że każdy ma jakiś subiektywny pogląd na in vitro i można zapytać dlaczego osoba z takim poglądem może to przedstawiać a z takim już nie, ale jezeli we wszystkich [lub wiekszości] szkołach miałby być ten pogląd spaczony w jedną stronę to w konsekwencji osoby o innym poglądzie bedą traktowane nie jako partner w dyskusji a wyrzutek społeczeństwa. No i właśnie dlatego etyki nie powinni uczyć wyłącznie fachowcy z Towarzystwa Krzewienia Kultury Świeckiej. Żeby nie było uniformizmu. Aha, tak w ogóle problem jest rzecz jasna sztuczny i wynika z panującego socjalizmu. W normalnym państwie powinny być szkoły z katechezą i etyką, z katechezą bez etyki, z etyką bez katechezy, bez etyki ani katechezy - i rodzice powinni wybierać, do której (jeżeli w ogóle) posłać dziecko. Że to dyrektor (czy inny organ wybrany przez właściciela) a nie ministerstwo/kuratorium powinien decydować o kryteriach zatrudnienia nauczycieli nie wspomnę, bo to oczywista oczywistość. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-24 12:10:56 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Tomasz Radko wrote:
Gerard pisze: Dlatego dalej odpowiedziałem na to. Wiem, że każdy ma jakiś subiektywny Maj point egzakli. Fachowcy po uniwersytetach katolickich bedą w wiekszości przypadków uczuli jedynie słusznej Prawdy. Absolwenci niekatolickich uczelni mają zdecydowanie bardziej zróżnicowane poglądy. pozdr G |
|
Data: 2009-03-24 14:14:02 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Gerard pisze:
Wiem, że każdy ma jakiś subiektywnyNo i właśnie dlatego etyki nie powinni uczyć wyłącznie fachowcy z Em, nie. Absolwenci niekatolickich uczelni mają zdecydowanie bardziej zróżnicowane poglądy. Em, nie. Jest takie ładne określenie: a herd of academic minds. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-24 20:36:55 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Użytkownik "Tomasz Radko" <trad@interia.pl> napisał w wiadomości news:gqalg2$v73$5news.interia.pl... Gerard pisze: Fakt, miejmy nadzieję, że nie będą. pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 19:32:25 | |
Autor: Cavek | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
On 23 Mar, 18:31, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Tu wchodzi ekonomia. Szkół nie stać na organizowanie w kazdej szkole lekcji etyki. Zwlaszcza ze chetnych na takie lekcje jest bardzo niewielu. Jezeli bedzie sporo uczniow do nauki etyki to szkoly wprowadza takie lekcje. Cavek |
|
Data: 2009-03-23 12:14:29 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 19:32, Cavek <wo...@wp.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Mam to gdzies. Skoro jest wybor to nie ma znaczenia ilu bedzie chetnych. O ile wartosc bedzie niezerowa szkola powinna zatrudniac stosownego nauczyciela. A skoro finanse maja znaczenie to niech religie organizuja parafie i dla szkol bedzie jeszcze taniej a KK bedzie prowadzil swoja dzialalnosc "statutowa" w miejscach do tego przeznaczonych. Zwlaszcza ze chetnych na takie lekcje jest bardzo niewielu. A moze jesli szkoly zorganizuja takie lekcje to chetnych bedzie wiecej? No i po co w takim razie w ogole wprowadzac obowiazek uczeszczania na etyke? Rozumiem, ze religia tez bedzie obowiazkowa? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 19:49:52 | |
Autor: Gerard | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Cavek wrote:
L'e-szczur pisze: Z tego co słyszałem teraz będą musiały prowadzić takie lekcje bez wzgledu na frekwencję. pozdr G |
|
Data: 2009-03-23 19:30:17 | |
Autor: Cavek | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Leszczur pisze:
Wlasnie przeczytalem ciekawa informacje o lekcjach etyki. Od nowego Ja Ci powiem. To jest logiczne rozwiazanie. Dzieci majÄ siÄ uczyÄ albo religii albo etyki. Do tej pory bylo tak ze uczyly sie albo religii albo niczego. Teraz beda mieli oceny z etyki, a to jest glowny argument za tym by wprowadzic etyke jako obowiazkowa. Z religii zazwyczaj byly wysokie oceny co podwyzszalo srednia uczniom na nie uczeszczajacym. Taki to ma sens wg. Kopaczowej. A sugerowanie ze PO chce wprowadzac WielkÄ PolskÄ KatolickÄ zaliczÄ do kategorii L:eszczurzego humoru. Cavek |
|
Data: 2009-03-23 12:23:12 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 19:30, Cavek <wo...@wp.pl> wrote:
Leszczur pisze: To ja Ci dam wybor: mozesz placic 10% podatek dochodowy w miejscu zamieszkania, lub 1% o 2000 kilometrow od miejsca zamieszkania. Sadzisz, ze masz wybor? Do tej pory bylo tak ze uczyly sie albo religii albo niczego. W takim razie religia w szkole nie jest idealnym rozwiazaniem. Teraz beda mieli oceny z etyki, a to jest glowny argument za Nie mam nic przeciwko wprowadzeniu obowiazkowej etyki. Tylko niech bedzie obowiazek organizacji przez kazda szkole w ktorej przynajmniej jedno dziecko nie chodzi na religie. I naprawde nie bede mial nic przeciwko temu. Z religii zazwyczaj byly wysokie oceny co podwyzszalo srednia uczniom na nie uczeszczajacym. No i niby jak to ma sie miec do obowiazku uczesczania na etyke na drugim koncu miasta? Moze trzeba bylo wyrownywac szanse tym dzieciakow stawiajac im piatki za siedzenie na korytarzu? Taki to ma sens wg. Kopaczowej. OK - czyli trzeba jej wyjasnic gdzie tkwi blad. A sugerowanie ze PO chce wprowadzac Wielką Polskę Katolicką zaliczę do kategorii L:eszczurzego humoru. Nie wiem czy PO chce wprowadzic WPK, ale podobno wierza w cuda.... No i ja oceniam politykow po ich czynach a nie deklaracjach. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 20:38:09 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
Ja Ci powiem. To jest logiczne rozwiazanie. Dzieci mają się uczyć albo Oczywiście. I całkiem sporo ludzi zakłada firmy np. na Cyprze, aby uciec od polskiego PIT. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 12:46:24 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 20:38, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: No i? Przy odpowiednio duzym obrocie bedzie sie oplacalo wyprowadzic tam gdzie zaplacisz tylko 1% mniej niz w Polsce. Czyli nie dotyczy to 99,99% populacji. To jak to jest z tym wyborem - jest w teorii czy praktyce? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 20:56:40 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
On 23 Mar, 20:38, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Rzecz jasna w praktyce. Od kiedy wybór istnieje tylko wtedy, gdy każda z opcyj ma dużą liczbę wybierających? Analogicznie można by twierdzić, że polscy wyborcy nie mają możliwości głosować na partię wolnorynkową, bo UPR dostaje zazwyczaj coś koło 1% głosów. Otóż mają wybór - i decydują się z niego nie korzystać. Nawiasem pisząc, zaczynasz wilkować. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 14:20:56 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 20:56, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Rzecz jasna jest to bzdura. Od kiedy wybór istnieje tylko wtedy, gdy każda z opcyj ma dużą liczbę wybierających? Twierdze, ze liczba wybierajacych opowiadajacych sie za dana opcja bedzie zalezala od czynnikow nie majacych wiele wspolnego z istota wyboru. Podobnie jak mogles kiedys napisac wypracowanie na temat: Kto jest twoim ulubionym bohaterem i dlaczego Lenin. Analogicznie można by twierdzić, że Taaaa - tylko zeby analogia byla pelna dodajmy, ze w tym przypadku, zeby zaglosowac na UPR musialbys jechac z Bialegostoku do Zielonej Gory. No i 1% ludzi dokonal takiego wyboru. Swietnie - dla Ciebie mieli prawo, dla mnie byli praktycznie pozbawieni. Nawiasem pisząc, zaczynasz wilkować. No i? :-P Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 22:26:14 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
Rzecz jasna w praktyce.Oczywiście. I całkiem sporo ludzi zakłada firmy np. na Cyprze, aby uciecNo i? Przy odpowiednio duzym obrocie bedzie sie oplacalo wyprowadzic Rzecz jasna nie. Od kiedy wybór istnieje tylko wtedy, gdy każda z opcyj ma dużą liczbę wybierających? Ależ zależy wyłącznie od czynników stotnie opisujących dostępne opcje. Nawiasem pisząc, zaczynasz wilkować. Na razie nic. Tak tylko. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 14:56:10 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 23 Mar, 22:26, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: OK - zapomnialem, ze lubisz sie oszukiwac. >> Od kiedy wybór istnieje tylko wtedy, gdy każda z opcyj ma dużą liczbę wybierających? Nie - jest tylko pozorny, bo wybor jednej z mozliwosci jest istotnie ograniczony przez warunki w jakich przychodzi Ci go dokonywac. Odgornie wprowadzany jest "bias". Wybor przestaje byc niezalezny i wlasnie o taka stronniczosc wyboru chodzi ustawodawcy (czy kto tam sobie za tym przepisem stoi) >> Nawiasem pisząc, zaczynasz wilkować. Aha. Skoro "tak tylko" - to ja jutro rano bede musial skoczyc po mleko i bulki. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-24 02:24:49 | |
Autor: Tomasz Radko | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
L'e-szczur pisze:
Jasne. Jedynym źródłem poznania, co jest _rzeczywistym_, a nie pozornym wyborem jest Leszczur. Zapomniałem. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-23 23:54:47 | |
Autor: L'e-szczur | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
On 24 Mar, 02:24, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: I tylko tyle jestes w stanie z siebie wydusic? Wycieczke osobista i nie poza nia? No to widocznie bede musial Ci wystarczyc za jedyne zrodlo poznania. Ja jakos sie z tym pogodze - a Ty? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-23 19:33:30 | |
Autor: Cavek | |
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole. | |
Cavek pisze:
Leszczur pisze: Oczywiscie wg. Hall a nie Kopacz. Mea culpa. Cavek |