Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   {OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.

{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.

Data: 2009-03-23 13:36:24
Autor: kotkot
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
On 23 Mar, 10:04, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
Wlasnie przeczytalem ciekawa informacje o lekcjach etyki. Od nowego
roku szkolnego uczeszczanie na etyke ma sie stac obowiazkowe. Dla
uczniow. W sumie dobrze i ja to popieram. Problem w tym, ze obecnie
lekcje te nie sa organizowane przez szkoly ze wzgledu na zbyt mala
ilosc chetnych i to raczej sie nie zmieni.

Zatem uczen nie chodzacy na religie bedzie zmuszony do chodzenia na
etyke - nawet jezeli zajecia beda organizowane poza jego szkola.
I niech mi ktos powie, ze to jest logiczne rozwiazanie i, ze nie jest
to tylko kolejny (poza wliczaniem do sredniej) sposob majacy
"naklonic" do chodzenia po prostu i w swojej szkole na religie.


1. Swoją drogą nie rozumiem jaki problem mają szkoły w zatrudnieniu na
ułamek etatu nauczyciela etyki.
Na tyle, aby w danej szkole miał załóżmy 3 lekcje w tygodniu, po 1
załóżmy na jeden rocznik (przykład dla gimnazjum).
2. Kilka lat chodziłem na religię do sal katechetycznych i żyję. Jak
moje dziecko będzie musiało pójść do innej szkoły na etykę też
przeżyje.
3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do
kościoła nie chodzę, nie wierzę, ale dziecko ochrzciłem i na religię
będzie chodzić... bo tak wszyscy robią?
4.  A jeszcze z innej beczki: do znajomej dyrektor szkoły pielgrzymuje
probosz w okolicy terminu uzgadniania planów lekcyjnych i przypomina,
że co prawda jest zalecenie, żeby religia była na początku, lub końcu
lekcji ale tak się nieszczęśliwie składa, że ani księża, ani katecheci
nie mają możliwości prowadzenia religii w takich godzinach i religia
koniecznie musi byś pomiędzy innymi lekcjami...

kotkot

Data: 2009-03-23 21:50:17
Autor: Tomasz Radko
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
kotkot pisze:

1. Swoją drogą nie rozumiem jaki problem mają szkoły w zatrudnieniu na
ułamek etatu nauczyciela etyki.
Na tyle, aby w danej szkole miał załóżmy 3 lekcje w tygodniu, po 1
załóżmy na jeden rocznik (przykład dla gimnazjum).

Bo to nie jest łatwe. Znajdź kogoś nadającego się, kto:
a) ma wolne pół dnia w godzinach pracy szkoły
lub
b) będzie chciał jeździć do dwóch szkół dziennie, siedmiu-ośmiu tygodniowo (dolicz do tego rady pedagogiczne i spotkania z rodzicami).

(...)

3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do
kościoła nie chodzę, nie wierzę, ale dziecko ochrzciłem i na religię
będzie chodzić... bo tak wszyscy robią?

No a co w tym złego?

pzdr

TRad

Data: 2009-03-23 14:22:54
Autor: L'e-szczur
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
On 23 Mar, 21:50, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
kotkot pisze:

> 1. Swoją drogą nie rozumiem jaki problem mają szkoły w zatrudnieniu na
> ułamek etatu nauczyciela etyki.
> Na tyle, aby w danej szkole miał załóżmy 3 lekcje w tygodniu, po 1
> załóżmy na jeden rocznik (przykład dla gimnazjum).

Bo to nie jest łatwe. Znajdź kogoś nadającego się, kto:
a) ma wolne pół dnia w godzinach pracy szkoły
lub
b) będzie chciał jeździć do dwóch szkół dziennie, siedmiu-ośmiu
tygodniowo (dolicz do tego rady pedagogiczne i spotkania z rodzicami).

Oooo to juz znajdujemy przeszkody obiektywne dla ktorych wprowadzane
prawo bedzie prawem martwym. Brawo ten pan!

> 3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do
> kościoła nie chodzę, nie wierzę, ale dziecko ochrzciłem i na religię
> będzie chodzić... bo tak wszyscy robią?

No a co w tym złego?

Jestes pewien, ze KK chodzi wylacznie o ilosc?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-23 22:28:02
Autor: Tomasz Radko
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
L'e-szczur pisze:

1. Swoją drogą nie rozumiem jaki problem mają szkoły w zatrudnieniu na
ułamek etatu nauczyciela etyki.
Na tyle, aby w danej szkole miał załóżmy 3 lekcje w tygodniu, po 1
załóżmy na jeden rocznik (przykład dla gimnazjum).
Bo to nie jest łatwe. Znajdź kogoś nadającego się, kto:
a) ma wolne pół dnia w godzinach pracy szkoły
lub
b) będzie chciał jeździć do dwóch szkół dziennie, siedmiu-ośmiu
tygodniowo (dolicz do tego rady pedagogiczne i spotkania z rodzicami).

Oooo to juz znajdujemy przeszkody obiektywne dla ktorych wprowadzane
prawo bedzie prawem martwym. Brawo ten pan!

Martwe nie będzie. Etyki będa uczyć katecheci i tyle.

3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do
kościoła nie chodzę, nie wierzę, ale dziecko ochrzciłem i na religię
będzie chodzić... bo tak wszyscy robią?
No a co w tym złego?

Jestes pewien, ze KK chodzi wylacznie o ilosc?

A co mnie to, o co chodzi KK? Interesują mnie rodzice i ich dzieci. Decydują się na chrzest/komunię/katechezę pro forma. No to pytam się grzecznie, co w tym złego? Nie moje dzieci, nie mój problem.

pzdr

TRad

Data: 2009-03-23 14:49:10
Autor: L'e-szczur
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
On 23 Mar, 22:28, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
> Oooo to juz znajdujemy przeszkody obiektywne dla ktorych wprowadzane
> prawo bedzie prawem martwym. Brawo ten pan!

Martwe nie będzie. Etyki będa uczyć katecheci i tyle.

Nie beda. Sprawdz sobie na jakich zasadach katecheci moga pracowac w
szkolach:
http://www.buwiwm.edu.pl/eu/public/files/pl/teach6_dzumen2001.pdf

I jak to sie bedzie klocilo w sprawie nauczania etyki z tym paragrafem
Karty Nauczyciela.
Art. 9. 1. Stanowisko nauczyciela, z zastrzeżeniem ust. 1a, może
zajmować osoba, która:
1) posiada wyższe wykształcenie z odpowiednim przygotowaniem
pedagogicznym lub ukończyła zakład kształcenia nauczycieli i podejmuje
pracę na stanowisku, do którego są to wystarczające kwalifikacje;

>>> 3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do
>>> kościoła nie chodzę, nie wierzę, ale dziecko ochrzciłem i na religię
>>> będzie chodzić... bo tak wszyscy robią?
>> No a co w tym złego?

> Jestes pewien, ze KK chodzi wylacznie o ilosc?

A co mnie to, o co chodzi KK?

Zakladam, ze obchodzi, skoro wspierasz jego inicjatywy.

Interesują mnie rodzice i ich dzieci.
[...]
Nie moje dzieci, nie mój problem.

No faktycznie widze tu zainteresowanie.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-23 22:51:24
Autor: Tomasz Radko
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
L'e-szczur pisze:
On 23 Mar, 22:28, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Oooo to juz znajdujemy przeszkody obiektywne dla ktorych wprowadzane
prawo bedzie prawem martwym. Brawo ten pan!
Martwe nie będzie. Etyki będa uczyć katecheci i tyle.

Nie beda. Sprawdz sobie na jakich zasadach katecheci moga pracowac w
szkolach:
http://www.buwiwm.edu.pl/eu/public/files/pl/teach6_dzumen2001.pdf

I jak to sie bedzie klocilo w sprawie nauczania etyki z tym paragrafem
Karty Nauczyciela.
Art. 9. 1. Stanowisko nauczyciela, z zastrzeżeniem ust. 1a, może
zajmować osoba, która:
1) posiada wyższe wykształcenie z odpowiednim przygotowaniem
pedagogicznym lub ukończyła zakład kształcenia nauczycieli i podejmuje
pracę na stanowisku, do którego są to wystarczające kwalifikacje;

No to się wyda rozporządzenie o tym, kto jest kwalifikowany do nauczania etyki i styknie. Zreszta katecheci mają w większości wykształcenie wyższe, etykę podczas studiów tez mieli, w czym problem?


3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do
kościoła nie chodzę, nie wierzę, ale dziecko ochrzciłem i na religię
będzie chodzić... bo tak wszyscy robią?
No a co w tym złego?
Jestes pewien, ze KK chodzi wylacznie o ilosc?
A co mnie to, o co chodzi KK?

Zakladam, ze obchodzi, skoro wspierasz jego inicjatywy.

Błądzisz, zakładając, że inicjatywy KK może wspierać tylko ktoś, komu na sercu leży dobro KK.

Interesują mnie rodzice i ich dzieci.
[...]
Nie moje dzieci, nie mój problem.

No faktycznie widze tu zainteresowanie.

To jak: czemu posyłanie dzieci na katechezę pro forma to źle? Odpowiesz na pytanie - czy znowu wytniesz?

pzdr

TRad

Data: 2009-03-23 23:02:30
Autor: L'e-szczur
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
On 23 Mar, 22:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:



> On 23 Mar, 22:28, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>> Oooo to juz znajdujemy przeszkody obiektywne dla ktorych wprowadzane
>>> prawo bedzie prawem martwym. Brawo ten pan!
>> Martwe nie będzie. Etyki będa uczyć katecheci i tyle.

> Nie beda. Sprawdz sobie na jakich zasadach katecheci moga pracowac w
> szkolach:
>http://www.buwiwm.edu.pl/eu/public/files/pl/teach6_dzumen2001.pdf

> I jak to sie bedzie klocilo w sprawie nauczania etyki z tym paragrafem
> Karty Nauczyciela.
> Art. 9. 1. Stanowisko nauczyciela, z zastrzeżeniem ust. 1a, może
> zajmować osoba, która:
> 1) posiada wyższe wykształcenie z odpowiednim przygotowaniem
> pedagogicznym lub ukończyła zakład kształcenia nauczycieli i podejmuje
> pracę na stanowisku, do którego są to wystarczające kwalifikacje;

No to się wyda rozporządzenie o tym, kto jest kwalifikowany do nauczania
etyki i styknie. Zreszta katecheci mają w większości wykształcenie
wyższe, etykę podczas studiów tez mieli, w czym problem?



>>>>> 3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do
>>>>> kościoła nie chodzę, nie wierzę, ale dziecko ochrzciłem i na religię
>>>>> będzie chodzić... bo tak wszyscy robią?
>>>> No a co w tym złego?
>>> Jestes pewien, ze KK chodzi wylacznie o ilosc?
>> A co mnie to, o co chodzi KK?

> Zakladam, ze obchodzi, skoro wspierasz jego inicjatywy.

Błądzisz, zakładając, że inicjatywy KK może wspierać tylko ktoś, komu na
sercu leży dobro KK.

Na dobra sprawe powody nie maja znaczenia i malo mnie interesuja.
>> Interesują mnie rodzice i ich dzieci.
> [...]
>> Nie moje dzieci, nie mój problem.

> No faktycznie widze tu zainteresowanie.

To jak: czemu posyłanie dzieci na katechezę pro forma to źle?

Nie widze w tym nic zlego pod dwoma warunkami:
1. Odbywa sie to w miejscu przeznaczonym na tego typu dzialnosc (a to nie jest
szkola)
2. Prawo nie _wymusza_ posylania dzieci pro-forma. A odnosnie wycinania - zabawne (chociaz nie dziwne) bylo twierdzenie sprzecznych
rzeczy tuz obok siebie. Pozdro

L'e-szczur




--


Data: 2009-03-24 02:26:48
Autor: Tomasz Radko
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
L'e-szczur pisze:

3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do
kościoła nie chodzę, nie wierzę, ale dziecko ochrzciłem i na religię
będzie chodzić... bo tak wszyscy robią?
No a co w tym złego?
Jestes pewien, ze KK chodzi wylacznie o ilosc?
A co mnie to, o co chodzi KK?
Zakladam, ze obchodzi, skoro wspierasz jego inicjatywy.
Błądzisz, zakładając, że inicjatywy KK może wspierać tylko ktoś, komu na
sercu leży dobro KK.

Na dobra sprawe powody nie maja znaczenia i malo mnie interesuja.

Jasne. Ty z definicji zakładasz, że co popiera KK, to złego jest. A tak poza tym jesteś zwolennikiem światopoglądu otwartego.

Interesują mnie rodzice i ich dzieci.
[...]
Nie moje dzieci, nie mój problem.
No faktycznie widze tu zainteresowanie.
To jak: czemu posyłanie dzieci na katechezę pro forma to źle?

Nie widze w tym nic zlego pod dwoma warunkami:
1. Odbywa sie to w miejscu przeznaczonym na tego typu dzialnosc (a to nie jest
szkola)

Widzisz, rodzice, którzy płacą podatki na kształcenie swoich dzieci, uważają inaczej. I, szczęśliwie, Twoje zdanie jest absolutnie bez znaczenia. Zawszeć to dobrze, gdy opinia lewaka idzie do kompostu.

pzdr

TRad

Data: 2009-03-24 00:01:03
Autor: L'e-szczur
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
On 24 Mar, 02:26, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:

>>>>>>> 3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do
>>>>>>> kościoła nie chodzę, nie wierzę, ale dziecko ochrzciłem i na religię
>>>>>>> będzie chodzić... bo tak wszyscy robią?
>>>>>> No a co w tym złego?
>>>>> Jestes pewien, ze KK chodzi wylacznie o ilosc?
>>>> A co mnie to, o co chodzi KK?
>>> Zakladam, ze obchodzi, skoro wspierasz jego inicjatywy.
>> Błądzisz, zakładając, że inicjatywy KK może wspierać tylko ktoś, komu na
>> sercu leży dobro KK.

> Na dobra sprawe powody nie maja znaczenia i malo mnie interesuja.

Jasne. Ty z definicji zakładasz, że co popiera KK, to złego jest.

A teraz to juz bezczelnie klamiesz.

>>>> Interesują mnie rodzice i ich dzieci.
>>> [...]
>>>> Nie moje dzieci, nie mój problem.
>>> No faktycznie widze tu zainteresowanie.
>> To jak: czemu posyłanie dzieci na katechezę pro forma to źle?

> Nie widze w tym nic zlego pod dwoma warunkami:
> 1. Odbywa sie to w miejscu przeznaczonym na tego typu dzialnosc (a to nie jest
> szkola)

Widzisz, rodzice, którzy płacą podatki na kształcenie swoich dzieci,
uważają inaczej.

A twierdzisz to na podstawie...?

I, szczęśliwie, Twoje zdanie jest absolutnie bez znaczenia.

No i?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-24 14:16:58
Autor: Tomasz Radko
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
L'e-szczur pisze:

Na dobra sprawe powody nie maja znaczenia i malo mnie interesuja.
Jasne. Ty z definicji zakładasz, że co popiera KK, to złego jest.

A teraz to juz bezczelnie klamiesz.

No to wskaż jakiś post na prsk, w którym popierasz jakiekolwiek stanowisko KK.

Interesują mnie rodzice i ich dzieci.
[...]
Nie moje dzieci, nie mój problem.
No faktycznie widze tu zainteresowanie.
To jak: czemu posyłanie dzieci na katechezę pro forma to źle?
Nie widze w tym nic zlego pod dwoma warunkami:
1. Odbywa sie to w miejscu przeznaczonym na tego typu dzialnosc (a to nie jest
szkola)
Widzisz, rodzice, którzy płacą podatki na kształcenie swoich dzieci,
uważają inaczej.

A twierdzisz to na podstawie...?

Zgadnij.

I, szczęśliwie, Twoje zdanie jest absolutnie bez znaczenia.

No i?

No i świat jest dzięki temu odrobinkę lepszy. Np. dzieci, których rodzice sobie tego życzą, mogą mieć katechezę w miejscach do tego przeznaczonych, czyli w szkołach.

pzdr

TRad

Data: 2009-03-24 06:45:02
Autor: L'e-szczur
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
On 24 Mar, 14:16, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:

>>> Na dobra sprawe powody nie maja znaczenia i malo mnie interesuja.
>> Jasne. Ty z definicji zakładasz, że co popiera KK, to złego jest..

> A teraz to juz bezczelnie klamiesz.

No to wskaż jakiś post na prsk, w którym popierasz jakiekolwiek
stanowisko KK.

Uuuuuu - tani chwyt z odwrocona logika!
Po pierwsze zakladasz ze moj stosunek do KK wynika z jakiejs
definicji. Problem w tym, ze nie masz wystarczajacej wiedzy, zeby
pozwalac sobie na tak uogolnione twierdzenia, ani tym bardziej zeby
wyrokowac jak owa definicja mialaby wygladac.

Po drugie zakladasz, ze popieranie KK uznaje za zlo. Kolejne naduzycie
- z tego, ze istnieja takie inicjatywny KK, ktorych nie popieram nie
wynika jednoznacznie, ze popieranie dowolnych inicjatyw KK uznaje za
zlo.
Tak wiec teraz grzecznie przepros i w przyszlosci uwazaj czy
przypadkiem nie przeginasz. Lewaka jestem Ci w stanie puscic plazem,
ale sa granice ktorych bezkarnie przekraczac nie bedziesz.

>> Widzisz, rodzice, którzy płacą podatki na kształcenie swoich dzieci,
>> uważają inaczej.

> A twierdzisz to na podstawie...?

Zgadnij.

A bo ja wiem gdzie szwenda sie Twoja wyobraznia?
Znowu uogolniasz - daj jakies podstawy zeby nie uznac tego jedynie za
Twoje zwidy.

>> I, szczęśliwie, Twoje zdanie jest absolutnie bez znaczenia.

> No i?

No i świat jest dzięki temu odrobinkę lepszy.
Np. dzieci, których rodzice sobie tego życzą, mogą mieć katechezę w miejscach do tego
przeznaczonych, czyli w szkołach.

Nope. Szkola jest instytucja swiecka a nie religijna. Instytucja
religijna to Kosciol.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-24 14:51:36
Autor: Tomasz Radko
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
L'e-szczur pisze:
On 24 Mar, 14:16, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:

Na dobra sprawe powody nie maja znaczenia i malo mnie interesuja.
Jasne. Ty z definicji zakładasz, że co popiera KK, to złego jest.
A teraz to juz bezczelnie klamiesz.
No to wskaż jakiś post na prsk, w którym popierasz jakiekolwiek
stanowisko KK.

Uuuuuu - tani chwyt z odwrocona logika!

(...)

Uuuu, zrydzykowałeś. O.Rydzyk też nigdy nie powiedział, że jest przeciw UE, wręcz przeciwnie. Miejże, lewaku, cywilną odwagę i intelektualna uczciwość.

(...)

I, szczęśliwie, Twoje zdanie jest absolutnie bez znaczenia.
No i?
No i świat jest dzięki temu odrobinkę lepszy.
Np. dzieci, których rodzice sobie tego życzą, mogą mieć katechezę w miejscach do tego
przeznaczonych, czyli w szkołach.

Nope. Szkola jest instytucja swiecka a nie religijna. Instytucja
religijna to Kosciol.

Nołp. Szkoła jest instytucją do uczenia tego, czego życzą sobie rodzice. To lewacy uważają, że szkoła ma być koniecznie _świecka_. Zależy im na tym bardziej, niż na poziomie kształcenia. A generalnie zależy im na uzyskaniu na wychowanie dzieci większego wpływu, niż mają rodzice. Stare, sprawdzone, stalinowskie wzory.

pzdr

TRad

Data: 2009-03-24 07:47:16
Autor: L'e-szczur
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
On 24 Mar, 14:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>>> Na dobra sprawe powody nie maja znaczenia i malo mnie interesuja.
>>>> Jasne. Ty z definicji zakładasz, że co popiera KK, to złego jest.
>>> A teraz to juz bezczelnie klamiesz.
>> No to wskaż jakiś post na prsk, w którym popierasz jakiekolwiek
>> stanowisko KK.

> Uuuuuu - tani chwyt z odwrocona logika!

Uuuu, zrydzykowałeś. O.Rydzyk też nigdy nie powiedział, że jest przeciw
UE, wręcz przeciwnie. Miejże, lewaku, cywilną odwagę i intelektualna
uczciwość.

And yet again: z tego, ze Rydzyk nie deklaruje antyunijnosci bedac
przeciwnikiem UE nie wynika jednoznacznie, ze kazdemu nie
deklarujacemu mozesz zarzucic antyunijnosc, antyklerykalizm,
anykatolizm etc, etc.
Powaznie - otworz pierwsza lepsza ksiazeczke do logiki i przeczytaj
chociaz jeden rozdzial.
Piszez bzdury. Yet again.

> Nope. Szkola jest instytucja swiecka a nie religijna. Instytucja
> religijna to Kosciol.

Nołp. Szkoła jest instytucją do uczenia tego, czego życzą sobie rodzice.

Aha. A to przytocz mi moze wyniki referendum w ktorym rodzice
wypowiadali sie na temat nauczania religii w szkole.

To lewacy uważają, że szkoła ma być koniecznie _świecka_.

Nie tylko lewacy. I nie ze ma byc swiecka, tylko, ze JEST swiecka.

Zależy im na tym bardziej, niż na poziomie kształcenia.

Z nauczania religii w szkole nie wynika podniesienie poziomu
ksztalcenia!!! Kto Ci takich glupot nagadal?

A generalnie zależy im na uzyskaniu na wychowanie dzieci większego wpływu,
niż mają rodzice.

I ta walka o wiekszy wplyw mialaby sie objawiac przeniesieniem
nauczania religii z powrotem do Kosciola? OMG! Rynce opadywaja.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-24 15:56:44
Autor: Tomasz Radko
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
L'e-szczur pisze:
On 24 Mar, 14:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Na dobra sprawe powody nie maja znaczenia i malo mnie interesuja.
Jasne. Ty z definicji zakładasz, że co popiera KK, to złego jest.
A teraz to juz bezczelnie klamiesz.
No to wskaż jakiś post na prsk, w którym popierasz jakiekolwiek
stanowisko KK.
Uuuuuu - tani chwyt z odwrocona logika!
Uuuu, zrydzykowałeś. O.Rydzyk też nigdy nie powiedział, że jest przeciw
UE, wręcz przeciwnie. Miejże, lewaku, cywilną odwagę i intelektualna
uczciwość.

And yet again: z tego, ze Rydzyk nie deklaruje antyunijnosci bedac
przeciwnikiem UE nie wynika jednoznacznie, ze kazdemu nie
deklarujacemu mozesz zarzucic antyunijnosc, antyklerykalizm,
anykatolizm etc, etc.

To jak, wskażesz jakąs swoją wypowiedź, w której poparłeś stanowisko KK w  jakiejś kwestii czy będziesz rydzykował dalej?

TRad

Data: 2009-03-24 08:24:07
Autor: L'e-szczur
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
On 24 Mar, 15:56, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
> And yet again: z tego, ze Rydzyk nie deklaruje antyunijnosci bedac
> przeciwnikiem UE nie wynika jednoznacznie, ze kazdemu nie
> deklarujacemu mozesz zarzucic antyunijnosc, antyklerykalizm,
> anykatolizm etc, etc.

To jak, wskażesz jakąs swoją wypowiedź, w której poparłeś stanowisko KK
w  jakiejś kwestii czy będziesz rydzykował dalej?

A poszukaj sobie leniuszku. Oczywiscie jak juz uporasz sie z
korepetycjami z logiki.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-24 16:35:47
Autor: Tomasz Radko
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
L'e-szczur pisze:
On 24 Mar, 15:56, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
And yet again: z tego, ze Rydzyk nie deklaruje antyunijnosci bedac
przeciwnikiem UE nie wynika jednoznacznie, ze kazdemu nie
deklarujacemu mozesz zarzucic antyunijnosc, antyklerykalizm,
anykatolizm etc, etc.
To jak, wskażesz jakąs swoją wypowiedź, w której poparłeś stanowisko KK
w  jakiejś kwestii czy będziesz rydzykował dalej?

A poszukaj sobie leniuszku.

Nie wskażesz. To ja pozostanę przy swoim zdaniu, że  masz irracjonalną alergię na KK.

TRad

Data: 2009-03-24 10:05:23
Autor: L'e-szczur
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
On 24 Mar, 16:35, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:

> On 24 Mar, 15:56, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>> And yet again: z tego, ze Rydzyk nie deklaruje antyunijnosci bedac
>>> przeciwnikiem UE nie wynika jednoznacznie, ze kazdemu nie
>>> deklarujacemu mozesz zarzucic antyunijnosc, antyklerykalizm,
>>> anykatolizm etc, etc.
>> To jak, wskażesz jakąs swoją wypowiedź, w której poparłeś stanowisko KK
>> w  jakiejś kwestii czy będziesz rydzykował dalej?

> A poszukaj sobie leniuszku.

Nie wskażesz.

Nie musze. Tak samo jak nie musze udowadniac, ze nie jestem wielbladem
- chociaz pewnie mozna mnie o to podejrzewac skoro nigdzie nie pisalem
ze nie jestem.

To ja pozostanę przy swoim zdaniu, że  masz irracjonalną alergię na KK.

Cool. Zatem pobawmy sie zmienianie Ci perspektywy.
Prosze bardzo - popieram stanowisko KK w sprawie niesienia pomocy
potrzebujacym.
Czy wedlug tej nowej perspektywy oraz Twojej wersji logiki:
1. Dalej mam irracjonlna alergie na KK?
2. Mam alergie racjonalna?
3. Nie mam alergii?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-03-24 12:12:52
Autor: L'e-szczur
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
On 24 Mar, 16:35, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
To ja pozostanę przy swoim zdaniu, że  masz irracjonalną alergię na KK.

Ale czasami mozna dostac wysypki nawet nie majac alergii.

http://www.mmtrojmiasto.pl/5018/2009/3/19/mamy-prawo-wiedziec-kto-nie-chodzi-na-religie?districtChanged=true

Data: 2009-03-24 14:58:44
Autor: s
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
Nołp. Szkoła jest instytucją do uczenia tego, czego życzą sobie rodzice.

Az tak jest idealnie?
Jakiz maja rodzice wplyw na program nauczania w szkolach?

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-03-24 15:16:35
Autor: Tomasz Radko
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
s pisze:
Nołp. Szkoła jest instytucją do uczenia tego, czego życzą sobie rodzice.

Az tak jest idealnie?

Nie, nie jest, w końcu żyjemy w państwie socjalistycznym. Ale powinno być.

Jakiz maja rodzice wplyw na program nauczania w szkolach?

W przypadku katechezy - mogą przynajmniej decydować, czy dziecko ma na nią uczęszczać, czy też nie. A to już wiele.

pzdr

TRad

Data: 2009-03-24 15:25:22
Autor: Mariusz Kruk
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Radko"
Jakiz maja rodzice wplyw na program nauczania w szkolach?
W przypadku katechezy - mogą przynajmniej decydować, czy dziecko ma na nią uczęszczać, czy też nie. A to już wiele.

A dlaczego akurat katechezy? A dlaczego nie propagandy innej religii?
Znaczy, nie przeszkadza Ci, że wyznawcy innych religii nie mogą
decydować o tym, czy w szkole ich dziecko jest indoktrynowane w kierunku
ich religii? Jak zwykle - lewak i hipokryta.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Z uwagi na poprawe jakosci swadczonych uslug
`b  Kruk@epsilon.eu.org   d' w dniu 04.12.2002 w godz.  07:00 - 08:00 mo-
d' http://epsilon.eu.org/ Yb ga   nastapic   problemy   w   dostepie   do
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' Internetu(CST POLPAK)

Data: 2009-03-25 20:04:03
Autor: wiLQ
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
Mariusz Kruk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>W przypadku katechezy - mogą przynajmniej decydować, czy dziecko ma na >nią uczęszczać, czy też nie. A to już wiele.

A dlaczego akurat katechezy? A dlaczego nie propagandy innej religii?
Znaczy, nie przeszkadza Ci, że wyznawcy innych religii nie mogą
decydować o tym, czy w szkole ich dziecko jest indoktrynowane w kierunku
ich religii? Jak zwykle - lewak i hipokryta.

Hmm, przeciez TRad kilkakrotnie pisal, ze wg niego jak najbardziej
powinien byc wybor nawet na poziomie "chodzic do szkoly czy nie".

A trzebaby jeszcze dodac, ze w tej kwestii wiele zalezy od punktu
widzenia: lepiej decydowac o jednym przedmiocie niz o zadnym...


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-25 20:29:25
Autor: Mariusz Kruk
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "wiLQ"
>W przypadku katechezy - mogą przynajmniej decydować, czy dziecko ma na >nią uczęszczać, czy też nie. A to już wiele.
A dlaczego akurat katechezy? A dlaczego nie propagandy innej religii?
Znaczy, nie przeszkadza Ci, że wyznawcy innych religii nie mogą
decydować o tym, czy w szkole ich dziecko jest indoktrynowane w kierunku
ich religii? Jak zwykle - lewak i hipokryta.
Hmm, przeciez TRad kilkakrotnie pisal, ze wg niego jak najbardziej
powinien byc wybor nawet na poziomie "chodzic do szkoly czy nie".

Tylko jakoś nie gardłuje za wprowadzaniem innych religii do szkół,
a przeciwko wyrzucaniu z niej tej jednej.

A trzebaby jeszcze dodac, ze w tej kwestii wiele zalezy od punktu
widzenia: lepiej decydowac o jednym przedmiocie niz o zadnym...

"A mógł zabić"

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / A new film by Borg... Dances with Borg
|  Kruk@epsilon.eu.org   | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2009-03-25 23:02:08
Autor: wiLQ
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
Mariusz Kruk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> A dlaczego akurat katechezy? A dlaczego nie propagandy innej religii?
>> Znaczy, nie przeszkadza Ci, że wyznawcy innych religii nie mogą
>> decydować o tym, czy w szkole ich dziecko jest indoktrynowane w kierunku
>> ich religii? Jak zwykle - lewak i hipokryta.
>Hmm, przeciez TRad kilkakrotnie pisal, ze wg niego jak najbardziej
>powinien byc wybor nawet na poziomie "chodzic do szkoly czy nie".

Tylko jakoś nie gardłuje za wprowadzaniem innych religii do szkół,
a przeciwko wyrzucaniu z niej tej jednej.

No i co w zwiazku z tym? Niby dlaczego ma sie bic o nie swoja sprawe?
Jak ktos popiera koncepcje "biszkopt do herbaty" to by byc konsekwentnym
musi od razu lobbowac za rozwiazaniem "kilogram biszkoptow do herbaty"?
 
>A trzebaby jeszcze dodac, ze w tej kwestii wiele zalezy od punktu
>widzenia: lepiej decydowac o jednym przedmiocie niz o zadnym...

"A mógł zabić"

IMHO nie pasuje ta analogia.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-25 23:29:31
Autor: Mariusz Kruk
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "wiLQ"
>> A dlaczego akurat katechezy? A dlaczego nie propagandy innej religii?
>> Znaczy, nie przeszkadza Ci, że wyznawcy innych religii nie mogą
>> decydować o tym, czy w szkole ich dziecko jest indoktrynowane w kierunku
>> ich religii? Jak zwykle - lewak i hipokryta.
>Hmm, przeciez TRad kilkakrotnie pisal, ze wg niego jak najbardziej
>powinien byc wybor nawet na poziomie "chodzic do szkoly czy nie".
Tylko jakoś nie gardłuje za wprowadzaniem innych religii do szkół,
a przeciwko wyrzucaniu z niej tej jednej.
No i co w zwiazku z tym? Niby dlaczego ma sie bic o nie swoja sprawe?

No co ty. Nie miałby być za Wolnością!(tm)?

>A trzebaby jeszcze dodac, ze w tej kwestii wiele zalezy od punktu
>widzenia: lepiej decydowac o jednym przedmiocie niz o zadnym...
"A mógł zabić"
IMHO nie pasuje ta analogia.

To nie analogia. To skojarzenie.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Ostatnie  osiem linijek od razu zniechęca do
`b  Kruk@epsilon.eu.org   d' dalszego czytania(Marta Jermaczek)
d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2009-03-29 14:18:50
Autor: wiLQ
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
Mariusz Kruk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> >Hmm, przeciez TRad kilkakrotnie pisal, ze wg niego jak najbardziej
>> >powinien byc wybor nawet na poziomie "chodzic do szkoly czy nie".
>> Tylko jakoś nie gardłuje za wprowadzaniem innych religii do szkół,
>> a przeciwko wyrzucaniu z niej tej jednej.
>No i co w zwiazku z tym? Niby dlaczego ma sie bic o nie swoja sprawe?

No co ty. Nie miałby być za Wolnością!(tm)?

Huh? Gdyby ktos walczyl tu o taki wniosek moze by go poparl, ale
przeciez w tej dyskusji go nie bylo.
 --
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-29 14:26:39
Autor: Mariusz Kruk
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "wiLQ"
>> >Hmm, przeciez TRad kilkakrotnie pisal, ze wg niego jak najbardziej
>> >powinien byc wybor nawet na poziomie "chodzic do szkoly czy nie".
>> Tylko jakoś nie gardłuje za wprowadzaniem innych religii do szkół,
>> a przeciwko wyrzucaniu z niej tej jednej.
>No i co w zwiazku z tym? Niby dlaczego ma sie bic o nie swoja sprawe?
No co ty. Nie miałby być za Wolnością!(tm)?
Huh? Gdyby ktos walczyl tu o taki wniosek moze by go poparl, ale
przeciez w tej dyskusji go nie bylo.

Ale myślałem, że jako <baczność>Antylewak</baczność> ma kategoryczny
imperatyw opowiadania się za bezwzględną Wolnością!(tm). Wybierać
z dostępnych rozwiązań to kazdy głupi potrafi.

--
  Kruk@ -\                   | Arcydzieła   głupoty  nie  zawsze  dają  się
          }-> epsilon.eu.org | odróżnić  od  zwykłych  arcydzieł.   (Wojtek
http:// -/                   | Moszko)
                             |

Data: 2009-03-29 15:07:07
Autor: Tomasz Radko
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
wiLQ pisze:
Mariusz Kruk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Hmm, przeciez TRad kilkakrotnie pisal, ze wg niego jak najbardziej
powinien byc wybor nawet na poziomie "chodzic do szkoly czy nie".
Tylko jakoś nie gardłuje za wprowadzaniem innych religii do szkół,
a przeciwko wyrzucaniu z niej tej jednej.
No i co w zwiazku z tym? Niby dlaczego ma sie bic o nie swoja sprawe?
No co ty. Nie miałby być za Wolnością!(tm)?

Huh? Gdyby ktos walczyl tu o taki wniosek moze by go poparl, ale
przeciez w tej dyskusji go nie bylo.

Rzekłbym, że popieram tezę ogólniejszą: rodzice powinni decydować, czego uczą się ich dzieci. W szczególności powinni decydować czy powinny uczęszczac na katechezę i na jakiej religii powinna być oparta. Oczywista oczywistość.

pzdr

TRad

Data: 2009-03-24 14:42:04
Autor: Mariusz Kruk
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Radko"
No i świat jest dzięki temu odrobinkę lepszy. Np. dzieci, których rodzice sobie tego życzą, mogą mieć katechezę w miejscach do tego przeznaczonych, czyli w szkołach.

Ołrili? To w których publicznych szkołach w Warszawie mogę poddać
dziecko indoktrynacji prawosławnej albo żydowskiej (że o bardziej
egzotycznych nie będe nawet wspominać) zamiast katolickiej?

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ I  SAW  NOTHING  UNUSUAL  IN  THE  TEACHER'S
\  Kruk@epsilon.eu.org   / LOUNGE(Bart Simpson on chalkboard in episode
/ http://epsilon.eu.org/ \ 8F17)
\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-03-23 23:49:11
Autor: wiLQ
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
kotkot napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do
kościoła nie chodzę, nie wierzę, ale dziecko ochrzciłem i na religię
będzie chodzić... bo tak wszyscy robią?
4.  A jeszcze z innej beczki: do znajomej dyrektor szkoły pielgrzymuje
probosz w okolicy terminu uzgadniania planów lekcyjnych i przypomina,
że co prawda jest zalecenie, żeby religia była na początku, lub końcu
lekcji ale tak się nieszczęśliwie składa, że ani księża, ani katecheci
nie mają możliwości prowadzenia religii w takich godzinach i religia
koniecznie musi byś pomiędzy innymi lekcjami...

To wszystko tylko pogloski i czarny PR!


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-03-24 00:07:40
Autor: L'e-szczur
{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.
On 23 Mar, 23:49, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
kotkot napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> 3. Swoją drogą... kiedy zniknie hipokryzja "katolików" - ja do
> kościoła nie chodzę, nie wierzę, ale dziecko ochrzciłem i na religię
> będzie chodzić... bo tak wszyscy robią?
> 4.  A jeszcze z innej beczki: do znajomej dyrektor szkoły pielgrzymuje
> probosz w okolicy terminu uzgadniania planów lekcyjnych i przypomina,
> że co prawda jest zalecenie, żeby religia była na początku, lub końcu
> lekcji ale tak się nieszczęśliwie składa, że ani księża, ani katecheci
> nie mają możliwości prowadzenia religii w takich godzinach i religia
> koniecznie musi byś pomiędzy innymi lekcjami...

To wszystko tylko pogloski i czarny PR!

Mozliwe. W kazdym razie 1/3 zajec religi jest organizowana w srodku
planu lekcyjnego. Nie upatruje w tym spisku, ale rozwiazanie nie jest
idealne.

Pozdro

L'e-szczur

{OT i NTG] Kolejny argument o "wolnosci" wyboru religii w szkole.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona