Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Oare oytan o demonstracje

Oare oytan o demonstracje

Data: 2012-01-25 10:35:13
Autor: ACT
Oare oytan o demonstracje
Wlasnie przed chwilą w TVN24 podano, że magistrat w Sopocie odmówił zgody na demonstrację przeciwników ACTA przed domem Tuska. Pani z magistratu powiedziała, że uznali, że demonstrowanie przed prywatnym domem to jest zakłocenie miru. W związku z tym mam kilka pytań. Po pierwsze czy w prawie istnieje takie pojęcie, jak zakłocenie miru przez chodzenie po ulicy, i to w dzień? Po drugie - jak to jest z tymi zgodami na demonstracje? Potrzebna w końcu ta godna czy nie? Kilka miast juz przegrało sprawy w sądzie, bo ne wyraziło zgody, a niby według przepisów zgoda nie jest potrzebna.
A przy okazji. To już tak mi w tej chwili przyszło do glowy. Załóżmy, że demonstracja przeszała by o północy. Wiadomo, że jest przepis zakazujący hałasowania między 22, a 6 rano. Ale czy ten przepis określa, ile trzeba wydzielać zsiebie decybeli, żeby to zostalo uznane za hałas? I czy policja, która przyjedzie na miejsce, robi jakieś pomary hałasu? A jeśli nie, to jak później w sądzi wykaże, że hałas przekroczył dopuszczalne normy?
To nie jest tak, jak z prędkością? Pomiar prędkości "na oko", jeśli nie mają odczytu z radaru, i to homologowanego, mogą sobie wsadzić w buty. A pomiar hałasu?

Data: 2012-01-25 11:25:21
Autor: Bydlę
Oare oytan o demonstracje
On 2012-01-25 10:35:13 +0100, "ACT" <ACT@nie.pl> said:

Wlasnie przed chwilą w TVN24 podano, że magistrat w Sopocie odmówił zgody na
demonstrację przeciwników ACTA przed domem Tuska. (...) Po pierwsze czy w prawie
istnieje takie pojęcie, jak zakłocenie miru przez chodzenie po ulicy

I tu piszesz jak polityk - najpierw o demonstracji, a potem nagle o jakimś zwykłym chodzeniu.
Ustal zeznania ze sobą najpierw.


Po drugie - jak to jest z tymi zgodami na demonstracje? Potrzebna w
końcu ta godna czy nie? Kilka miast juz przegrało sprawy w sądzie, bo ne
wyraziło zgody, a niby według przepisów zgoda nie jest potrzebna.

Skoro wiesz, to możemy to pytanie odfajkować.

 Ale czy ten przepis określa, ile trzeba
wydzielać zsiebie decybeli

Nie.


czy policja,
która przyjedzie na miejsce, robi jakieś pomary hałasu?

Nie ma przeszkod i prawnych, i technicznych.
Ale po co?


A jeśli nie, to jak
później w sądzi wykaże, że hałas przekroczył dopuszczalne normy?

Świadek.


To nie jest tak, jak z prędkością?

Nie.



--
Bydlę

Data: 2012-01-25 14:48:39
Autor: ACT
Oare oytan o demonstracje

Użytkownik "Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości news:jfolah$v8c$1cougar.axelspringer.pl...

Wlasnie przed chwilą w TVN24 podano, że magistrat w Sopocie odmówił zgody na
demonstrację przeciwników ACTA przed domem Tuska. (...) Po pierwsze czy w prawie
istnieje takie pojęcie, jak zakłocenie miru przez chodzenie po ulicy

I tu piszesz jak polityk - najpierw o demonstracji, a potem nagle o jakimś zwykłym chodzeniu.
Ustal zeznania ze sobą najpierw.

A czym jest demonstracja, jak nie chodzeniem w grupie? Mozna w kółko, a można wzdłuż, albo w poprzek :) Ale zawsze to jest chodzenie.
Mi nie chodziło o to czy to jest demonstracja, tylko czy w prawie jest pojęcie zakłucenia miru. Zwłaszcza w dzień. Na ulicy.

Po drugie - jak to jest z tymi zgodami na demonstracje? Potrzebna w
końcu ta godna czy nie? Kilka miast juz przegrało sprawy w sądzie, bo ne
wyraziło zgody, a niby według przepisów zgoda nie jest potrzebna.

Skoro wiesz, to możemy to pytanie odfajkować.

Czyli babka z sopockiego magistratu w telewizji popisała się nieznajomością przepisów?

czy policja,
która przyjedzie na miejsce, robi jakieś pomary hałasu?

Nie ma przeszkod i prawnych, i technicznych.
Ale po co?

Jak to po co? A gdzie jest granica między głośniejszym, mówieniem a krzykiem? Może ktoś głośno mówi, bo tak ma, ale nie jest to krzyk...
Na jakiej podstawie wtedy policja określa, że gloś się za głośno zachowuje?
A przede wszystkim co to znaczy "za glośno"? Czy to jest głosniejsza mowa, wieża włączona na cały głos, czy młot pneumatyczny?

A jeśli nie, to jak
później w sądzi wykaże, że hałas przekroczył dopuszczalne normy?

Świadek.

Świadek nie musi mieć miernika w uszach? Jak określi poziom hałasu?
Skąd świadek będzie wiedział, jaki był hałas?

To nie jest tak, jak z prędkością?

Nie.

A dlaczego?

Data: 2012-01-25 17:23:31
Autor: Bydlę
Oare oytan o demonstracje
On 2012-01-25 14:48:39 +0100, "ACT" <ACT@nie.pl> said:


Użytkownik "Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości
news:jfolah$v8c$1cougar.axelspringer.pl...

Wlasnie przed chwilą w TVN24 podano, że magistrat w Sopocie odmówił zgody
na
demonstrację przeciwników ACTA przed domem Tuska. (...) Po pierwsze czy w
prawie
istnieje takie pojęcie, jak zakłocenie miru przez chodzenie po ulicy

I tu piszesz jak polityk - najpierw o demonstracji, a potem nagle o jakimś
zwykłym chodzeniu.
Ustal zeznania ze sobą najpierw.

A czym jest demonstracja, jak nie chodzeniem w grupie?

A teraz wprowadzasz trzecią wersję - chodzenie w grupie.
Daj znać, gdy już będziesz wiedział o co ci chodzi.




Skoro wiesz, to możemy to pytanie odfajkować.

Czyli babka z sopockiego magistratu w telewizji popisała się nieznajomością
przepisów?

Nie mam pojęcia - to ty napisałeś, że wiesz.
Siebie zapytaj.


czy policja,
która przyjedzie na miejsce, robi jakieś pomary hałasu?

Nie ma przeszkod i prawnych, i technicznych.
Ale po co?

Jak to po co?

Ano dlatego, że nie skoro nie ma prawnych granic podanych w liczbach, to nie ma sensu skarżenie, że było 8 ponad nieistniejącą granicę.



A jeśli nie, to jak
później w sądzi wykaże, że hałas przekroczył dopuszczalne normy?

Świadek.

Świadek nie musi mieć miernika w uszach?

Świadek ma doskonałe mierniki połączone z komputerem, którego możliwości nie udało się naukowcom odtworzyć - więc nie wiem skąd u ciebie wizja braków takowych u świadków.


To nie jest tak, jak z prędkością?

Nie.

A dlaczego?

Bo w przypadku przekraczania ustalonej prawnie prędkości jest podana granica - i wtedy mierzenie ma sens.


--
Bydlę

Data: 2012-01-31 21:34:46
Autor: FĂŤanor AicanĂĄro
Oare oytan o demonstracje
W dniu 2012-01-25 17:23, Bydlę pisze:
A teraz wprowadzasz trzecią wersję - chodzenie w grupie.
Daj znać, gdy już będziesz wiedział o co ci chodzi.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Ty, no weź przestań się pastwić, odpowiedz po ludzku człowiekowi. Więcej uprzejmości!

FA
--
"Jest oczywiste, że jak będzie trzeba, to w kokpicie aż się od generałów zaroi - żeby tylko ani konfidentów w mediach, ani dyspozycyjnych autorytetów moralnych, ani Salonu już więcej nie narażać na takie nieoczekiwane poznawcze dysonanse, kiedy przez całe kilka dni nie wiedzą, co myślą."
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
http://skroc.pl/lifehouse
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Data: 2012-02-01 11:12:54
Autor: Bydlę
Oare oytan o demonstracje
On 2012-01-31 21:34:46 +0100, Fëanor Aicanáro <silinde1@vp.pl> said:

W dniu 2012-01-25 17:23, Bydlę pisze:
A teraz wprowadzasz trzecią wersję - chodzenie w grupie.
Daj znać, gdy już będziesz wiedział o co ci chodzi.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Ty, no weź przestań się pastwić,

Nie pastwię się - czekam na ustalenie jeden spójnej wersji pytania.
Na razie pojawiły się trzy rożne opcje - skoro autor nie ma pojęcia o co chce zpytać, to i odpowiadający mogą mieć z tym problemy.

Więcej uprzejmości!

Ależ jestem - na mieście nawet mawia się: "Uprzejmy jak Bydlę", co jest oznaką tego, że liczy (człowiek do mnie porównany) na śladową inteligencję interlokutora i minimum wysiłku i zaangażowania z jego strony.

--
Bydlę

Data: 2012-02-01 20:37:37
Autor: ACT
Oare oytan o demonstracje

Użytkownik "Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości news:jgb376$k0u$1cougar.axelspringer.pl...

Ty, no weź przestań się pastwić,

Nie pastwię się - czekam na ustalenie jeden spójnej wersji pytania.

Nie musisz czekać. Akurat twoje odpowiedzi mnie zupelnie nie interesuja.

Na razie pojawiły się trzy rożne opcje - skoro autor nie ma pojęcia o co chce zpytać, to i odpowiadający mogą mieć z tym problemy.

Autor ma pojecie. Ale jak sie ma iloraz inteligencji na poziomie pantofelka, to sie prostego pytania nie potrafi zrozumiec.
Nie wiem tylko, jak mozna pantofelka nazwac "bydle".

Więcej uprzejmości!

Ależ jestem - na mieście nawet mawia się: "Uprzejmy jak Bydlę", co jest oznaką tego, że liczy (człowiek do mnie porównany) na śladową inteligencję interlokutora

No prosze. Przyznales sie do sladowej inteligencji :)

Data: 2012-02-01 21:29:50
Autor: FĂŤanor AicanĂĄro
Oare oytan o demonstracje
W dniu 2012-02-01 20:37, ACT pisze:
Autor ma pojecie. Ale jak sie ma iloraz inteligencji na poziomie pantofelka,
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Się właśnie sprowadziłeś do poziomu interlokutora. No po co???

Panowie! Więcej wyrozumiałości, mniej roszczeń!

FA
--
"Jest oczywiste, że jak będzie trzeba, to w kokpicie aż się od generałów zaroi - żeby tylko ani konfidentów w mediach, ani dyspozycyjnych autorytetów moralnych, ani Salonu już więcej nie narażać na takie nieoczekiwane poznawcze dysonanse, kiedy przez całe kilka dni nie wiedzą, co myślą."
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
http://skroc.pl/lifehouse
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Data: 2012-02-02 00:06:01
Autor: ACT
Oare oytan o demonstracje

Użytkownik "Fëanor Aicanáro" napisał w wiadomości news:jgc75r$r6m$1node2.news.atman.pl...

Autor ma pojecie. Ale jak sie ma iloraz inteligencji na poziomie pantofelka,
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Się właśnie sprowadziłeś do poziomu interlokutora. No po co???

No i teraz mnie pokona doświadczeniem ;)

Data: 2012-01-25 17:37:50
Autor: qwerty
Oare oytan o demonstracje
Użytkownik "ACT"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jfoibg$6qm$1@news.dialog.net.pl...
Wiadomo, że jest przepis zakazujący hałasowania między 22, a 6 rano.

A jaki to przepis? Art. 51 z kodeksu wykroczeń nic o tym nie mówi.

Oare oytan o demonstracje

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona