W dniu 2013-11-27 09:17, Adam Wysocki pisze:
Fiat Siena 1.6 z 1998 r.
Gazując na luzie jest OK. Gazując na niskich biegach (1, 2) też jest OK.
Ale im bardziej silnik jest obciążony, tym bardziej słychać grzechotanie.
Jak wrzucę wyższy bieg i obroty spadną poniżej 2k, to po dodaniu gazu
słychać to grzechotanie. Na piątce słychać nawet powyżej 2k. Im więcej
gazu, tym bardziej grzechocze. Im wyższe obroty, tym mniej grzechocze.
Co się może kończyć? Panewki? Jak przedłużyć ich życie tak, żeby chociaż
zimę wytrzymały? Jeździć na wyższych obrotach? Staram się trzymać między
2k a 3k, ale mam tendencję do wrzucania wysokiego biegu za wcześnie, tak
że obroty spadają i do 1.2k, chyba od jazdy motocyklem z przelotowym
tłumikiem mi się to zrobiło.
Pozdr.
Jakiś rezonans, być może wcale nie związany z silnikiem. I raczej na pewno nie panewki. One najbardziej słyszalne są przede wszystkim gdy silnik jest mocno rozgrzany i na wolnych obrotach..
|