Data: 2014-01-31 19:33:13 | |
Autor: Mark Woydak | |
Obietnica nr 2: szybka i czysta kolej | |
Obietnica nr 2: szybka i czysta kolej "Modernizacji wymaga infrastruktura polskich kolei. Pasażerowie mają prawo do czystych dworców, punktualnych, szybkich pociągów. Mój rząd w trybie pilnym zakończy również prace nad studium kolei dużych prędkości, aby jeszcze w tej kadencji z fazy studium wejść w fazę realizacji" – listopad 2007 r. W otoczeniu premiera poniedziałkowy samolot o 13.20 z Gdańska, którym Donald Tusk wraca do pracy po weekendzie, nazywany jest Air Force One. Często – wieść gminna niesie – kiedy AFO ląduje w Warszawie, jego Pierwszy Pasażer ma zły humor. Żeby Pasażera rozbawić, podajemy poniedziałkowy rozkład jazdy pociągów Sopot – Warszawa. Aby dotrzeć do Warszawy przed godz. 15, premier musiałby wstać bladym świtem. Polecamy połączenie o 7.35 – wtedy podróż trwa tylko 4 godziny i 50 minut. Pociągiem o 9.34 jedzie się już 5 godzin i 15 minut, więc można nie zdążyć do Kancelarii Premiera na podwieczorek. Zacytujemy premierowi artykuł jego syna, Michała Tuska, który w trójmiejskiej „Gazecie Wyborczej” pisze o transporcie: „W latach 90. InterCity Kaszub pokonywał trasę Gdańsk – Warszawa w 3 godz. 12 minut”. Z fazy studium w fazę realizacji weszła nie budowa szybkich kolei, tylko mycie Dworca Centralnego w Warszawie. |
|
Data: 2014-02-01 07:01:37 | |
Autor: MarkWoydak | |
Obietnica nr 2: szybka i czysta kolej | |
PiS-owski PSYCHOPATA podpisujący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika 40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru denaturat i pędzony ze zgniłych buraków samogon z 3-ciego tłoczenia dokonaly calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich chwilach! Nie ma on nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Ten posraniec po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i znów zasrywa grupę ze swego rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry! Nadzieja na pełny powrót do zdrowia psychicznego tego osobnika jest niewielka, a nawet bliska zera ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wznośmy modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu ma w opiece jego bliskich! MW Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:l6ydeoc05m7f.htnjifemszps.dlg40tude.net...
|
|