Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Obliczanie podatku od kupna samochodu

Obliczanie podatku od kupna samochodu

Data: 2011-08-07 23:49:28
Autor: Ajgor
Obliczanie podatku od kupna samochodu
Witam.

Od razu zaznaczam. Nie kupuję samochodu. Kupiłem rok temu, i na razie mi się nie spieszy :)
Ale od dawien dawna nurtowało mnie jedno pytanie. Otóż zmieniłem sporo aut w życiu, i zawsze obliczanie podatku od kupna wyglądało identycznie.
Urzędas w Urzedzie wyciagal (czy wyciagala) aktualne wycinki z gazet z cennikami z gieldy, i brala cene z tych cennikow, a nie z umowy. Umowa jej nawet nie interesowala. Pomijam, ze to zwykla kradziez, bo przeciez wiadomo, ze na gieldzie ceny sa zawsze zawyzone. Ale mam pytanie. Czy ktos moze mi podac konkretna podstawe prawna do takiego postepowania? Kodeks, artykul itd?
Nie interesuje mnie filozofowanie w stylu "Bo ty na pewno wpisales nizsza cene" itp. Tylko konkretny numer ustawy.
Bo mam wrazenie, ze w urzedach skarbowych w swietle prawa odbywa sie wielkie okradanie obywateli, i nikt nawet o tym nie pomysli.
Tym bardziej mnie to interesuje, ze kiedys - pare lat temu - facet w urzedzie mi ta metoda wyliczyl podatek... dziesiec razy wiekszy, niz ja w ogole zaplacilem za samochod :) I klucil sie ze mna, ze tak jest prawidlowo. Dopiero jak mu zagrozilem prokuratorem i sadem, to zmiekl. Czyli MUSI w tym byc jakis bezprawny haczyk.

Data: 2011-08-07 18:00:48
Autor: witek
Obliczanie podatku od kupna samochodu
On 8/7/2011 4:49 PM, Ajgor wrote:
  Czy ktos moze mi
podac konkretna podstawe prawna do takiego postepowania? Kodeks, artykul

art 6.3 i 6.4 ustawy o podatku od czynnosci cwyilnoprawnych

Data: 2011-08-07 23:53:52
Autor: Liwiusz
Obliczanie podatku od kupna samochodu
W dniu 2011-08-07 23:49, Ajgor pisze:


podac konkretna podstawe prawna do takiego postepowania? Kodeks, artykul
itd?

ustawa o podatku od czynności od cywilno-prawnych. Podstawą opodatkowania umowy sprzedaży jest wartość rynkowa rzeczy.

--
Liwiusz

Data: 2011-08-08 09:36:27
Autor: Marian Paździoch
Obliczanie podatku od kupna samochodu
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j1n1hh$865$1news.onet.pl...
ustawa o podatku od czynności od cywilno-prawnych. Podstawą opodatkowania umowy sprzedaży jest wartość rynkowa rzeczy.

No tak, tylko ceny z ogłoszeń w żadnym wypadku nie są rynkowymi. Zdecydowana mniejszość sprzedaje się za cenę z ogłoszenia :).

Pzdr.
M.

Data: 2011-08-08 10:08:49
Autor: Andrzej Ława
Obliczanie podatku od kupna samochodu
W dniu 08.08.2011 09:36, Marian Paździoch pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:j1n1hh$865$1news.onet.pl...
ustawa o podatku od czynności od cywilno-prawnych. Podstawą
opodatkowania umowy sprzedaży jest wartość rynkowa rzeczy.

No tak, tylko ceny z ogłoszeń w żadnym wypadku nie są rynkowymi.
Zdecydowana mniejszość sprzedaje się za cenę z ogłoszenia :).

W urzędach, z którymi ja miałem do czynienia, posiłkowali się tabelami
eurotaxu.

Przy czym można zawsze argumentować, dlaczego dany pojazd ma niższą
wartość, niż inne podobne. Ja np. zacząłem w formularzu wyliczać
wszystkie rzeczy "do zrobienia" :D

Data: 2011-08-08 12:36:20
Autor: Gotfryd Smolik news
Obliczanie podatku od kupna samochodu
On Sun, 7 Aug 2011, Ajgor wrote:

Urzędas w Urzedzie wyciagal (czy wyciagala) aktualne wycinki z gazet z
cennikami z gieldy, i brala cene z tych cennikow, a nie z umowy. Umowa jej
nawet nie interesowala.

  Słusznie. Już wiesz dlaczego.

Pomijam, ze to zwykla kradziez, bo przeciez wiadomo,
ze na gieldzie ceny sa zawsze zawyzone.

  A tu, i TYLKO tu masz rację.
  Tylko nie w zakresie "na giełdzie ceny są zawyżone", lecz ceny OFERT
są wyższe niż ceny transakcji które DOCHODZĄ DO SKUTKU.

Tym bardziej mnie to interesuje, ze kiedys - pare lat temu - facet w
urzedzie mi ta metoda wyliczyl podatek... dziesiec razy wiekszy, niz ja
w ogole zaplacilem za samochod :) I klucil sie ze mna, ze tak jest prawidlowo.

  Ale jest wysoce prawdopodobne, że ten samochód BYŁ znacznie mniej WART,
np. wskutek tego że był do remontu.
  Zwróć uwagę: "wart".
  Czyli jakby tak zgonić wielu chętnych żeby obejrzeli ten samochód, to
by Ci go nie podkupili za wyższą cenę :P

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-08-09 09:23:38
Autor: Ajgor
Obliczanie podatku od kupna samochodu

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1108081232100.2240quad...

Tym bardziej mnie to interesuje, ze kiedys - pare lat temu - facet w
urzedzie mi ta metoda wyliczyl podatek... dziesiec razy wiekszy, niz ja
w ogole zaplacilem za samochod :) I klucil sie ze mna, ze tak jest prawidlowo.

 Ale jest wysoce prawdopodobne, że ten samochód BYŁ znacznie mniej WART,
np. wskutek tego że był do remontu.
 Zwróć uwagę: "wart".
 Czyli jakby tak zgonić wielu chętnych żeby obejrzeli ten samochód, to
by Ci go nie podkupili za wyższą cenę :P

Zupenie nie zrozumiałeś, o co mi tu chodziło :) Może dlatego, że ja nie napisałem, o co chodzi.
Kupilem wtedy stary (ponad 20-sto letni) samochod, bardzo (BARDZO) zadko spotykany w Polsce. Z silnikiem 3000ccm.
Facet w US w ogóle go nie znalazl w tych cennikach, wiec powiedzial, ze musi znalezc inny o podobnej pojemnosci.
I znalazl jakiegos wypasionego NOWEGO mercedesa 300 :) Ja zaplacilem za samochod 500zł, a on mi wyliczyl 5 tyś podatku :)
Jak sie z nim zaczalem klucic, to malo brakowalo, a bysmy sie pobili. Dopiero, jak wzialem papiery, i ruszylem do drzwi,
i mu powiedzialem, ze ide od prokuratury i do sadu, to nagle okazalo sie, ze mozna wziac cene z umowy. I zaplacilem 10zl :)

Data: 2011-08-09 09:32:12
Autor: mvoicem
Obliczanie podatku od kupna samochodu
(09.08.2011 09:23), Ajgor wrote:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.64.1108081232100.2240quad...

Tym bardziej mnie to interesuje, ze kiedys - pare lat temu - facet w
urzedzie mi ta metoda wyliczyl podatek... dziesiec razy wiekszy, niz ja
w ogole zaplacilem za samochod :) I klucil sie ze mna, ze tak jest
prawidlowo.

  Ale jest wysoce prawdopodobne, że ten samochód BYŁ znacznie mniej WART,
np. wskutek tego że był do remontu.
  Zwróć uwagę: "wart".
  Czyli jakby tak zgonić wielu chętnych żeby obejrzeli ten samochód, to
by Ci go nie podkupili za wyższą cenę :P

Zupenie nie zrozumiałeś, o co mi tu chodziło :) Może dlatego, że ja nie
napisałem, o co chodzi.
Kupilem wtedy stary (ponad 20-sto letni) samochod, bardzo (BARDZO) zadko
spotykany w Polsce. Z silnikiem 3000ccm.
Facet w US w ogóle go nie znalazl w tych cennikach, wiec powiedzial, ze musi
znalezc inny o podobnej pojemnosci.
I znalazl jakiegos wypasionego NOWEGO mercedesa 300 :) Ja zaplacilem za
samochod 500zł, a on mi wyliczyl 5 tyś podatku :)
Jak sie z nim zaczalem klucic, to malo brakowalo, a bysmy sie pobili.
Dopiero, jak wzialem papiery, i ruszylem do drzwi,
i mu powiedzialem, ze ide od prokuratury i do sadu, to nagle okazalo sie, ze
mozna wziac cene z umowy. I zaplacilem 10zl :)

A w ogóle skąd się wzięła sytuacja że "facet w urzędzie" Ci wyliczał podatek?. Kontrola jakaś?

p. m.

Data: 2011-08-09 09:46:30
Autor: Ajgor
Obliczanie podatku od kupna samochodu

Użytkownik "mvoicem"  napisał w wiadomości news:4e40e281$0$3493$65785112news.neostrada.pl...

Zupenie nie zrozumiałeś, o co mi tu chodziło :) Może dlatego, że ja nie
napisałem, o co chodzi.
Kupilem wtedy stary (ponad 20-sto letni) samochod, bardzo (BARDZO) zadko
spotykany w Polsce. Z silnikiem 3000ccm.
Facet w US w ogóle go nie znalazl w tych cennikach, wiec powiedzial, ze musi
znalezc inny o podobnej pojemnosci.
I znalazl jakiegos wypasionego NOWEGO mercedesa 300 :) Ja zaplacilem za
samochod 500zł, a on mi wyliczyl 5 tyś podatku :)
Jak sie z nim zaczalem klucic, to malo brakowalo, a bysmy sie pobili.
Dopiero, jak wzialem papiery, i ruszylem do drzwi,
i mu powiedzialem, ze ide od prokuratury i do sadu, to nagle okazalo sie, ze
mozna wziac cene z umowy. I zaplacilem 10zl :)

A w ogóle skąd się wzięła sytuacja że "facet w urzędzie" Ci wyliczał podatek?. Kontrola jakaś?

Nie rozumiem. A kto wylicza podatek od kupna samochodu?

Data: 2011-08-09 10:03:05
Autor: mvoicem
Obliczanie podatku od kupna samochodu
(09.08.2011 09:46), Ajgor wrote:
Użytkownik "mvoicem"  napisał w wiadomości
news:4e40e281$0$3493$65785112news.neostrada.pl...

Zupenie nie zrozumiałeś, o co mi tu chodziło :) Może dlatego, że ja nie
napisałem, o co chodzi.
Kupilem wtedy stary (ponad 20-sto letni) samochod, bardzo (BARDZO) zadko
spotykany w Polsce. Z silnikiem 3000ccm.
Facet w US w ogóle go nie znalazl w tych cennikach, wiec powiedzial, ze
musi
znalezc inny o podobnej pojemnosci.
I znalazl jakiegos wypasionego NOWEGO mercedesa 300 :) Ja zaplacilem za
samochod 500zł, a on mi wyliczyl 5 tyś podatku :)
Jak sie z nim zaczalem klucic, to malo brakowalo, a bysmy sie pobili.
Dopiero, jak wzialem papiery, i ruszylem do drzwi,
i mu powiedzialem, ze ide od prokuratury i do sadu, to nagle okazalo sie,
ze
mozna wziac cene z umowy. I zaplacilem 10zl :)

A w ogóle skąd się wzięła sytuacja że "facet w urzędzie" Ci wyliczał
podatek?. Kontrola jakaś?

Nie rozumiem. A kto wylicza podatek od kupna samochodu?



Ty wyliczasz, robisz przelew na konto US, pakujesz formularz (PCC-X?) do koperty, wysyłasz poleconym. Ewentualnie zanosisz do US i zostawiasz w okienku.

p. m.

Data: 2011-08-09 10:31:18
Autor: Krzysztof Jodłowski
Obliczanie podatku od kupna samochodu
Ty wyliczasz, robisz przelew na konto US, pakujesz formularz (PCC-X?) do
koperty, wysyłasz poleconym. Ewentualnie zanosisz do US i zostawiasz w
okienku.

To tylko część prawdy.
1) Jak zaniesiesz do US, to często miły Pan albo miła Pani od ręki sprawdzają poprawność wypełnienia i weryfikują wpisaną wartość przedmiotu. Chyba, że duża kolejka albo nie mają czasu. Wtedy patrz p.2.
2) Przy wysłaniu poleconym zrobią to samo, tylko późnej i dostaniesz wezwanie do uzupełnienia podatku.

--
Krzysztof

Data: 2011-08-09 08:05:30
Autor: witek
Obliczanie podatku od kupna samochodu
On 8/9/2011 3:31 AM, Krzysztof Jodłowski wrote:
Ty wyliczasz, robisz przelew na konto US, pakujesz formularz (PCC-X?) do
koperty, wysyłasz poleconym. Ewentualnie zanosisz do US i zostawiasz w
okienku.

To tylko część prawdy.
1) Jak zaniesiesz do US, to często miły Pan albo miła Pani od ręki
sprawdzają poprawność wypełnienia i weryfikują wpisaną wartość
przedmiotu. Chyba, że duża kolejka albo nie mają czasu. Wtedy patrz p.2.

No i?
Jak im sie nie podoba to procedura jest jak nizej, a nie ze pan w okienku decyduje co ma byc wpisane.

2) Przy wysłaniu poleconym zrobią to samo, tylko późnej i dostaniesz
wezwanie do uzupełnienia podatku.

i tak powinno byc. wszystko na papierze.

Data: 2011-08-09 10:44:55
Autor: mvoicem
Obliczanie podatku od kupna samochodu
(09.08.2011 10:31), Krzysztof Jodłowski wrote:
Ty wyliczasz, robisz przelew na konto US, pakujesz formularz (PCC-X?) do
koperty, wysyłasz poleconym. Ewentualnie zanosisz do US i zostawiasz w
okienku.

To tylko część prawdy.
1) Jak zaniesiesz do US, to często miły Pan albo miła Pani od ręki
sprawdzają poprawność wypełnienia i weryfikują wpisaną wartość
przedmiotu. Chyba, że duża kolejka albo nie mają czasu. Wtedy patrz p.2.

Ale chyba można im powiedzieć coś w stylu "ja tu składam, jak się nie podoba to proszę o wyrażenie tego na piśmie" (tylko ewentualnie grzeczniej)?

2) Przy wysłaniu poleconym zrobią to samo, tylko późnej i dostaniesz
wezwanie do uzupełnienia podatku.

Ale to będzie na piśmie i wtedy raczej nikt nie wymyśli żeby 20letni samochód wyceniać wg nowego mercedesa.

p. m.

Data: 2011-08-09 22:35:54
Autor: Gotfryd Smolik news
Obliczanie podatku od kupna samochodu
On Tue, 9 Aug 2011, Krzysztof Jodłowski wrote:

2) Przy wysłaniu poleconym zrobią to samo, tylko późnej i dostaniesz wezwanie do uzupełnienia podatku.

  Owszem, ale tu sprawa wygląda trochę inaczej niż w przypadku "presji
słownej" przy okienku. Paragrafem rzucić trzeba a i dowód jest ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-08-10 09:11:18
Autor: Ajgor
Obliczanie podatku od kupna samochodu

Użytkownik "mvoicem"  napisał w wiadomości news:4e40e9bf$0$2491$65785112news.neostrada.pl...

Ty wyliczasz, robisz przelew na konto US, pakujesz formularz (PCC-X?) do koperty, wysyłasz poleconym. Ewentualnie zanosisz do US i zostawiasz w okienku.


Taaa... A później się okaże, ze pani w US ma inne cenniki, niz ja i mnie oskarza o oszustwo podatkowe. Bo przeciez jak oni cie okradaja, to jest zgodne z prawem, ajak ty sie pomylisz, albo masz inny cennik, to od razu jestes przestepca. Takie mamy opiekuncze panstwo.

Pozdrawiam
Ajgor
http://ajgor.blog.onet.pl

Data: 2011-08-10 10:30:14
Autor: mvoicem
Obliczanie podatku od kupna samochodu
(10.08.2011 09:11), Ajgor wrote:
Użytkownik "mvoicem"  napisał w wiadomości
news:4e40e9bf$0$2491$65785112news.neostrada.pl...

Ty wyliczasz, robisz przelew na konto US, pakujesz formularz (PCC-X?) do
koperty, wysyłasz poleconym. Ewentualnie zanosisz do US i zostawiasz w
okienku.


Taaa... A później się okaże, ze pani w US ma inne cenniki, niz ja i mnie
oskarza o oszustwo podatkowe. Bo przeciez jak oni cie okradaja, to jest
zgodne z prawem, ajak ty sie pomylisz, albo masz inny cennik, to od razu
jestes przestepca. Takie mamy opiekuncze panstwo.

Jeżeli pani w US ma inne cenniki niż ty i jej wycena jest różna od twojej powyżej 15% różnicy, wtedy może Cię wezwać do zapłaty różnicy. Tyle że musi mieć na to solidne podstawy (nie wiem czy przypadkiem nie musi powołać biegłego) i na pewno nie będzie się na piśmie wygłupiała czymś takim jak ten "pan w US".

I nie ma IMHO mowy o żadnych oskarżeniach o oszustwo podatkowe.

p. m.

Data: 2011-08-09 22:33:53
Autor: Gotfryd Smolik news
Obliczanie podatku od kupna samochodu
On Tue, 9 Aug 2011, Ajgor wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał
 Ale jest wysoce prawdopodobne, że ten samochód BYŁ znacznie mniej WART,
np. wskutek tego że był do remontu.
[...]

Zupenie nie zrozumiałeś, o co mi tu chodziło :)

  Wiesz, "np" w powyższym tekście wskazuje że kwalifikacja do remontu
nie jest *jedynym* kryterium "wartości rynkowej" :)

Kupilem wtedy stary (ponad 20-sto letni) samochod,
[...]
I znalazl jakiegos wypasionego NOWEGO mercedesa 300 :)

  No i co Ci tu nie pasuje do mojego postu? :O
  Oczywiście że gość nagiął, pomijając elementarną właściwość powiązania
wieku samochodu z wartością :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-08-10 09:17:05
Autor: Ajgor
Obliczanie podatku od kupna samochodu

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1108092231220.1812quad...

Kupilem wtedy stary (ponad 20-sto letni) samochod,
[...]
I znalazl jakiegos wypasionego NOWEGO mercedesa 300 :)

 No i co Ci tu nie pasuje do mojego postu? :O
 Oczywiście że gość nagiął, pomijając elementarną właściwość powiązania
wieku samochodu z wartością :)

No wiesz. Szukajac innego samochodu - na podstawie jakiego przepisu porownywal pojemnosc a nie na przyklad kolor?:)
Podatek przeciez nie jest uzalezniony od pojemnosci.
Innym razem - kupilem wtedy Fiata Tempre, inna pani w inym urzedzie (w miedzyczasie sie przeprowadzilem) tez nie znalazla tego konkretnego modelu, wiec przyjela z cennika inna tempre, inny rocznik, inny silnik (wiekszy). I wtedy juz pojemnosc nie miala znaczenia, tylko model.
Znaczy sie urzednik sam sobie decyduje, co przyjmuje do wyliczenia podatku? Czyli totalna uznaniowosc? Urzednik rzadzi, i co by nie powiedzial, to jest zgodne z prawem?

Data: 2011-08-10 10:32:07
Autor: mvoicem
Obliczanie podatku od kupna samochodu
(10.08.2011 09:17), Ajgor wrote:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.64.1108092231220.1812quad...

Kupilem wtedy stary (ponad 20-sto letni) samochod,
[...]
I znalazl jakiegos wypasionego NOWEGO mercedesa 300 :)

  No i co Ci tu nie pasuje do mojego postu? :O
  Oczywiście że gość nagiął, pomijając elementarną właściwość powiązania
wieku samochodu z wartością :)

No wiesz. Szukajac innego samochodu - na podstawie jakiego przepisu
porownywal pojemnosc a nie na przyklad kolor?:)
Podatek przeciez nie jest uzalezniony od pojemnosci.
Innym razem - kupilem wtedy Fiata Tempre, inna pani w inym urzedzie (w
miedzyczasie sie przeprowadzilem) tez nie znalazla tego konkretnego modelu,
wiec przyjela z cennika inna tempre, inny rocznik, inny silnik (wiekszy). I
wtedy juz pojemnosc nie miala znaczenia, tylko model.
Znaczy sie urzednik sam sobie decyduje, co przyjmuje do wyliczenia podatku?
Czyli totalna uznaniowosc?

Tak. Tyle że twoja. Urzędnik musi mieć dobre podstawy żeby podważyć twoją wycenę.

Oczywiście jeżeli nie zostaje materialny ślad po urzędnika podważaniu, pozwala sobie na więcej.

Urzednik rzadzi, i co by nie powiedzial, to jest
zgodne z prawem?

O ile mi dobrze wiadomo, to jak na razie mówienie nie jest niezgodne z prawem :).

p. m.

Data: 2011-08-10 12:26:26
Autor: Ajgor
Obliczanie podatku od kupna samochodu

Użytkownik "mvoicem" napisał w wiadomości news:4e42420b$0$3498$65785112news.neostrada.pl...

Tak. Tyle że twoja. Urzędnik musi mieć dobre podstawy żeby podważyć twoją wycenę.

Oczywiście jeżeli nie zostaje materialny ślad po urzędnika podważaniu, pozwala sobie na więcej.

Urzednik rzadzi, i co by nie powiedzial, to jest
zgodne z prawem?

O ile mi dobrze wiadomo, to jak na razie mówienie nie jest niezgodne z prawem :).

W takim razie spytam inaczej... Czasem chodzi mi po glowie takie cos. Zalozmy, ze wchodze do Urzedu Skarbowego cos zalatwic (na przyklad podatek od kupna samochodu), siadam, i klade przed soba komorke z wlaczonym nagrywaniem dzwieku. Informuje urzedniczke, ze rozmowa bedzie nagrywana. Jak ona na to zareaguje? Czy mam prawo tak zrobic? :)
Pytam, bo kiedys kumpel tak zrobil w urzedzie miasta. Nie bede opisywal sprawy (sam nie znam dobrze szczegolow), w kazdym razie chodzilo o jakies zezwolenia zwiazane z budowa domku. Nie mogl ich dostac, bo ciagle cos nie pasowalo. Dopiero jak wlasnie tak zrobil, to okazalo sie, ze urzedniczka byla bardzo grzeczna, i w zasadzie wszystko sama za niego zalatwila na poczekaniu :)

Data: 2011-08-10 12:36:22
Autor: mvoicem
Obliczanie podatku od kupna samochodu
(10.08.2011 12:26), Ajgor wrote:
Użytkownik "mvoicem" napisał w wiadomości
news:4e42420b$0$3498$65785112news.neostrada.pl...

Tak. Tyle że twoja. Urzędnik musi mieć dobre podstawy żeby podważyć twoją
wycenę.

Oczywiście jeżeli nie zostaje materialny ślad po urzędnika podważaniu,
pozwala sobie na więcej.

Urzednik rzadzi, i co by nie powiedzial, to jest
zgodne z prawem?

O ile mi dobrze wiadomo, to jak na razie mówienie nie jest niezgodne z
prawem :).

W takim razie spytam inaczej... Czasem chodzi mi po glowie takie cos.
Zalozmy, ze wchodze do Urzedu Skarbowego cos zalatwic (na przyklad podatek
od kupna samochodu), siadam, i klade przed soba komorke z wlaczonym
nagrywaniem dzwieku. Informuje urzedniczke, ze rozmowa bedzie nagrywana. Jak
ona na to zareaguje? Czy mam prawo tak zrobic? :)

Nie wiem czy masz prawo, chyba masz. Tyle że to jest zupełnie bez sensu.

Bo pakujesz się na własne życzenie w konfrontacyjną sytuację (czyli idziesz do US zamiast załatwić sprawę na piśmie) i żeby "uleczyć" sytuację stosujesz jeszcze bardziej podgrzewasz atmosferę.

A po co, wysłać po prostu formularz wypełniony cyferkami. Cyferki nie przekazują emocji, cyferki są neutralne. A jeżeli cyferki im się nie podobają, to w odpowiedzi muszą się posłużyć swoimi cyferkami i literkami. I zapewniam cię, że nad każdą jedną się porządnie namyślą.

p. m.

Data: 2011-08-12 21:22:43
Autor: Gotfryd Smolik news
Obliczanie podatku od kupna samochodu
On Wed, 10 Aug 2011, Ajgor wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał

Kupilem wtedy stary (ponad 20-sto letni) samochod,
[...]
I znalazl jakiegos wypasionego NOWEGO mercedesa 300 :)

 No i co Ci tu nie pasuje do mojego postu? :O
 Oczywiście że gość nagiął, pomijając elementarną właściwość powiązania
wieku samochodu z wartością :)

No wiesz. Szukajac innego samochodu - na podstawie jakiego przepisu
porownywal pojemnosc a nie na przyklad kolor?:)

  Żadnego.

Podatek przeciez nie jest uzalezniony od pojemnosci.

  Zgadza się.
  I z p. widzenia prawa sprawa jest prosta: składasz deklarację
i US ją przyjmuje. Kropka.
  US ma prawo ją podważyć i wezwać do zmiany wartości.
  Druga kropka.
  Do ustnego załatwienia sprawy związanej z deklaracją widzę tylko
przepis art.14.2 KPA - jeśli ktoś widzi inną wersję, poproszę
o wskazanie (zarówno w wersji "za", czyli "w ustawie... jest
że dla podatków też wolno" bądź w wersji "przeciw" czyli
"ale w Ordynacji jest że można tylko pisemnie" :P)
  Można jeszcze rozpatrzeć że jest to "informacja dla podatnika
udzielona ustnie". I tyle.


Innym razem - kupilem wtedy Fiata Tempre, inna pani w inym urzedzie
(w miedzyczasie sie przeprowadzilem) tez nie znalazla tego konkretnego modelu,
wiec przyjela z cennika inna tempre, inny rocznik, inny silnik (wiekszy).

  Problem w tym, że (zgodnie z przepisem) pani ma do wyboru: przyjąć
deklarację. Koniec listy ;)
  Później może oświadczyć (na piśmie), że "US wzywa do podniesienia
wartości", z czym podatnik może się nie zgodzić.

Znaczy sie urzednik sam sobie decyduje, co przyjmuje do wyliczenia podatku?

  Tak :P
(pic polega na tym, że *w deklaracji* to *nie urzędnik* określa
wysokość podatku! - weź sobie druk i obejrzyj)

Czyli totalna uznaniowosc? Urzednik rzadzi, i co by nie powiedzial, to jest
zgodne z prawem?

  Nie.
  Podatek należy się od "wartości rynkowej" i można się odwołać do IS
a później iść do sądu.
  W międzyczasie można zapłacić (jak koniec końców wyjdzie, że ktoś
przegiął to zwrócą) za rzeczoznawcę który napisał ze samochód jest
wart 5x tyle :P

pzdr, Gotfryd

Obliczanie podatku od kupna samochodu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona