|
Data: 2010-08-12 18:36:14 |
Autor: Krzysztof |
Obligacje |
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote in message news:i3v9bp$re9$2inews.gazeta.pl...
Czy te obligacje maj± sens?
http://pasazfinansowy.onet.pl/obligacje/index_include_onet.php?id=zakupint
Je¶li już było o tych obligacjach -- to przepraszam. :)
Nie dla myslacych nie maja sensu jezeli poruszamy sie do rownowartosci 50tys EUR w danym banku. Z obligacji w PLN po oplaceniu podatku mamy duuuuuzo mniej niz z lokat bez 'belki'. Gdyby panstwo zaoferowalo obligacje detaliczne w EUR lub USD i placilo takie same kupony jak za te emitowane dla zachodnich instytucji to wtedy oferta na dluzszy termin moglaby byc konkurencyjna w stosunku do bankow, ale jak na razie takie zjawisko nie nastapilo.
|
|
|
Data: 2010-08-12 21:27:41 |
Autor: Michał 'Amra' Macierzyński |
Obligacje |
On 10-08-12 18:36, Krzysztof wrote:
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote in
message news:i3v9bp$re9$2inews.gazeta.pl...
Czy te obligacje majÄ… sens?
http://pasazfinansowy.onet.pl/obligacje/index_include_onet.php?id=zakupint
Jeśli już było o tych obligacjach -- to przepraszam. :)
Nie dla myslacych nie maja sensu jezeli poruszamy sie do rownowartosci
50tys EUR w danym banku. Z obligacji w PLN po oplaceniu podatku mamy
duuuuuzo mniej niz z lokat bez 'belki'. Gdyby panstwo zaoferowalo
obligacje detaliczne w EUR lub USD i placilo takie same kupony jak za te
emitowane dla zachodnich instytucji to wtedy oferta na dluzszy termin
moglaby byc konkurencyjna w stosunku do bankow, ale jak na razie takie
zjawisko nie nastapilo.
Obligacje via internet mozna kupowac www.obligacjeskarbowe.pl lub bezposredno w inteligo - te, ktore pozniej mozna sprzedac na gieldzie - mozna od razu "umiescic" na rachunku maklerskim, na przyklad w mbanku, multi czy aliorze (czy kazdym innym - tutaj wymienilem te, ktora maja dobra integracje z ROR) etc.
Ja od daawna dla siebie i dzieciaka kupuje 10 latki. niestety ostatnio sie mocno popsuly - ale jest gwarancja, ze przez te 10 lat dostanie sie zawsze kilka pp ponad inflacje.
Inna inszosc, ze z oszczednosciami coraz gorzej ;) po tym jak sie popsul open i meritum, mozna jeszcze szukac w neobanku. Ale jak tak dalej pojdzie, to juz w ogole bez sensu bedzie przerzucanie pieniedzy. Przy mniejszych kwotach roznica rzedu kilku zlotych przestaje miec sens...
--
http://macierzynski.blip.pl/
|
|
|
Data: 2010-08-12 22:21:14 |
Autor: Krzysztof |
Obligacje |
"Michał 'Amra' Macierzyński" <pbb@macierzynski.pl> wrote in message news:4c644b2d$1news.home.net.pl...
On 10-08-12 18:36, Krzysztof wrote:
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote in
message news:i3v9bp$re9$2inews.gazeta.pl...
Czy te obligacje majÄ… sens?
http://pasazfinansowy.onet.pl/obligacje/index_include_onet.php?id=zakupint
Jeśli już było o tych obligacjach -- to przepraszam. :)
Nie dla myslacych nie maja sensu jezeli poruszamy sie do rownowartosci
50tys EUR w danym banku. Z obligacji w PLN po oplaceniu podatku mamy
duuuuuzo mniej niz z lokat bez 'belki'. Gdyby panstwo zaoferowalo
obligacje detaliczne w EUR lub USD i placilo takie same kupony jak za te
emitowane dla zachodnich instytucji to wtedy oferta na dluzszy termin
moglaby byc konkurencyjna w stosunku do bankow, ale jak na razie takie
zjawisko nie nastapilo.
Obligacje via internet mozna kupowac www.obligacjeskarbowe.pl lub bezposredno w inteligo - te, ktore pozniej mozna sprzedac na gieldzie - mozna od razu "umiescic" na rachunku maklerskim, na przyklad w mbanku, multi czy aliorze (czy kazdym innym - tutaj wymienilem te, ktora maja dobra integracje z ROR) etc.
Ja od daawna dla siebie i dzieciaka kupuje 10 latki. niestety ostatnio sie mocno popsuly - ale jest gwarancja, ze przez te 10 lat dostanie sie zawsze kilka pp ponad inflacje.
Inna inszosc, ze z oszczednosciami coraz gorzej ;) po tym jak sie popsul open i meritum, mozna jeszcze szukac w neobanku. Ale jak tak dalej pojdzie, to juz w ogole bez sensu bedzie przerzucanie pieniedzy. Przy mniejszych kwotach roznica rzedu kilku zlotych przestaje miec sens...
Dla mnie i tak 12-mies. w Openie na 5.25 jest lepsze niz zamrozenie w obligacjach 10-letnich na ten sam procent pomniejszony o podatek,czyli 4.25. Jezeli nie nastapia zmiany podatkowe, to zwyczajnie banki zawsze beda gora i w zaden sposob nikt nie przekona mnie do obligacji skarbowych. Dawniej, ale tak gdzies przed rokiem 2000, czesto lokowanie w obligacjach bylo ciekawa alternatywa w stosunku do lokat, obecnie tak nie jest.
Ja tam i tak dlugoterminowo nie wierze w PLN i czesc oszczednosci mam w walutach wymienialnych. Obligacji skarbowych detalicznych, jak pisalem wyzej brak dla walut i trzeba sie zadowolic oferta naszych bankow.
|
|
|
Data: 2010-08-12 22:43:59 |
Autor: Michał 'Amra' Macierzyński |
Obligacje |
On 10-08-12 22:21, Krzysztof wrote:
"Michał 'Amra' Macierzyński" <pbb@macierzynski.pl> wrote in message
news:4c644b2d$1news.home.net.pl...
On 10-08-12 18:36, Krzysztof wrote:
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote in
message news:i3v9bp$re9$2inews.gazeta.pl...
Czy te obligacje majÄ… sens?
http://pasazfinansowy.onet.pl/obligacje/index_include_onet.php?id=zakupint
Jeśli już było o tych obligacjach -- to przepraszam. :)
Nie dla myslacych nie maja sensu jezeli poruszamy sie do rownowartosci
50tys EUR w danym banku. Z obligacji w PLN po oplaceniu podatku mamy
duuuuuzo mniej niz z lokat bez 'belki'. Gdyby panstwo zaoferowalo
obligacje detaliczne w EUR lub USD i placilo takie same kupony jak za te
emitowane dla zachodnich instytucji to wtedy oferta na dluzszy termin
moglaby byc konkurencyjna w stosunku do bankow, ale jak na razie takie
zjawisko nie nastapilo.
Obligacje via internet mozna kupowac www.obligacjeskarbowe.pl lub
bezposredno w inteligo - te, ktore pozniej mozna sprzedac na gieldzie
- mozna od razu "umiescic" na rachunku maklerskim, na przyklad w
mbanku, multi czy aliorze (czy kazdym innym - tutaj wymienilem te,
ktora maja dobra integracje z ROR) etc.
Ja od daawna dla siebie i dzieciaka kupuje 10 latki. niestety ostatnio
sie mocno popsuly - ale jest gwarancja, ze przez te 10 lat dostanie
sie zawsze kilka pp ponad inflacje.
Inna inszosc, ze z oszczednosciami coraz gorzej ;) po tym jak sie
popsul open i meritum, mozna jeszcze szukac w neobanku. Ale jak tak
dalej pojdzie, to juz w ogole bez sensu bedzie przerzucanie pieniedzy.
Przy mniejszych kwotach roznica rzedu kilku zlotych przestaje miec
sens...
Dla mnie i tak 12-mies. w Openie na 5.25 jest lepsze niz zamrozenie w
obligacjach 10-letnich na ten sam procent pomniejszony o podatek,czyli
4.25. Jezeli nie nastapia zmiany podatkowe, to zwyczajnie banki zawsze
beda gora i w zaden sposob nikt nie przekona mnie do obligacji
skarbowych. Dawniej, ale tak gdzies przed rokiem 2000, czesto lokowanie
w obligacjach bylo ciekawa alternatywa w stosunku do lokat, obecnie tak
nie jest.
Ja tam i tak dlugoterminowo nie wierze w PLN i czesc oszczednosci mam w
walutach wymienialnych. Obligacji skarbowych detalicznych, jak pisalem
wyzej brak dla walut i trzeba sie zadowolic oferta naszych bankow.
ja mam wiekszosc po 6,75%, te najstarsze po 6,35%, te ostatnie najmnie - ale to juz symbilicznie kupuje.
Zawsze mozesz wykuic taka obligacje, wiec nie jest az tak zle. to w moim przypadku sa pieniadze na emeryture + dla dziecka za 17 lat ;)
cala reszta to oczywiscie antybelki
--
http://macierzynski.blip.pl/
|
|
|
Data: 2010-08-12 23:05:51 |
Autor: Krzysztof |
Obligacje |
ja mam wiekszosc po 6,75%, te najstarsze po 6,35%, te ostatnie najmnie - ale to juz symbilicznie kupuje.
Zawsze mozesz wykuic taka obligacje, wiec nie jest az tak zle. to w moim przypadku sa pieniadze na emeryture + dla dziecka za 17 lat ;)
cala reszta to oczywiscie antybelki
Ale chyba nawet te startujace z 6.75% potem maja nastepny rok w zaleznosci od inflacji i przydzielonej marzy dla danej serii, ktora jest przewaznie nizsza w latach nastepnych; te 6.75% to nadal jest tylko 5.47%net, czyli nie wiele rozni sie od obecnych ofert bezbelkowych (5.25%, stare tez byly na 5.65%). Przedterminowy wykup jest platny , teraz chyba 2zl od sztuki, co znacznie obniza zysk z takiej przerwanej inwestycji. Oczywiscie ja porownuje EDO dla inwestowania z wolnej reki, a nie w ramach IKE(to juz inna bajka, bo kasa zamrozona na lata).
|
|
|
Data: 2010-08-13 06:50:27 |
Autor: Michał 'Amra' Macierzyński |
Obligacje |
On 10-08-12 23:05, Krzysztof wrote:
ja mam wiekszosc po 6,75%, te najstarsze po 6,35%, te ostatnie najmnie
- ale to juz symbilicznie kupuje.
Zawsze mozesz wykuic taka obligacje, wiec nie jest az tak zle. to w
moim przypadku sa pieniadze na emeryture + dla dziecka za 17 lat ;)
cala reszta to oczywiscie antybelki
Ale chyba nawet te startujace z 6.75% potem maja nastepny rok w
zaleznosci od inflacji i przydzielonej marzy dla danej serii, ktora jest
przewaznie nizsza w latach nastepnych; te 6.75% to nadal jest tylko
5.47%net, czyli nie wiele rozni sie od obecnych ofert bezbelkowych
(5.25%, stare tez byly na 5.65%). Przedterminowy wykup jest platny ,
teraz chyba 2zl od sztuki, co znacznie obniza zysk z takiej przerwanej
inwestycji. Oczywiscie ja porownuje EDO dla inwestowania z wolnej reki,
a nie w ramach IKE(to juz inna bajka, bo kasa zamrozona na lata).
te najstarsze mam wlsnie 6,35%
Ja traktje to jako wlasnie emeryture i niech sobie rosnie. I oczywiscie dotyczy to tylko kawalka pieniedzy na emeryture, a nie calosci. Podobnie jak przy dziecku - czesc mam w funduszach, a czesc wlasnie na RO jednodniowym - na zasadzie plynnych srodkow.
--
http://macierzynski.blip.pl/
|
|
|
Data: 2010-08-18 22:29:27 |
Autor: MrMrooz |
Obligacje |
Krzysztof <onkris2@poczta.onet.pl> napisał(a):
>
> ja mam wiekszosc po 6,75%, te najstarsze po 6,35%, te ostatnie najmnie - > ale to juz symbilicznie kupuje.
> Zawsze mozesz wykuic taka obligacje, wiec nie jest az tak zle. to w moim > przypadku sa pieniadze na emeryture + dla dziecka za 17 lat ;)
> cala reszta to oczywiscie antybelki
>
Ale chyba nawet te startujace z 6.75% potem maja nastepny rok w zaleznosci od inflacji i przydzielonej marzy dla danej serii, ktora jest przewaznie nizsza w latach nastepnych; te 6.75% to nadal jest tylko 5.47%net, czyli nie wiele rozni sie od obecnych ofert bezbelkowych (5.25%, stare tez byly na 5.65%). Przedterminowy wykup jest platny , teraz chyba 2zl od sztuki, co znacznie obniza zysk z takiej przerwanej inwestycji. Oczywiscie ja porownuje EDO dla inwestowania z wolnej reki, a nie w ramach IKE(to juz inna bajka, bo kasa zamrozona na lata).
Wszystko zależy od serii. Tu macie zestawienie oprocentowania 10latek wyemitowanych od 2004 roku. http://mrc.tychy.pl/obligacje.php#10
Najniższa marża dla kolejnych okresów to 2pp, było tylko 4 takie serie - od marca do czerwca 2006. Niestety nie mam obligacji z 2004 roku - obecnie oproc. ok 7% w skali roku a w zeszłym nawet więcej. Pozdrawiam
Michał M
--
|
|
Data: 2010-08-13 15:13:38 |
Autor: Jan Strybyszewski |
Obligacje |
Krzysztof pisze:
Dla mnie i tak 12-mies. w Openie na 5.25 jest lepsze niz zamrozenie w obligacjach 10-letnich na ten sam procent pomniejszony o podatek,czyli 4.25. Jezeli nie nastapia zmiany podatkowe, to zwyczajnie banki zawsze beda gora i w zaden sposob nikt nie przekona mnie do obligacji skarbowych. Dawniej, ale tak gdzies przed rokiem 2000, czesto lokowanie w obligacjach bylo ciekawa alternatywa w stosunku do lokat, obecnie tak nie jest.
Ja tam i tak dlugoterminowo nie wierze w PLN i czesc oszczednosci mam w walutach wymienialnych. Obligacji skarbowych detalicznych, jak pisalem wyzej brak dla walut i trzeba sie zadowolic oferta naszych bankow.
Zawsze mozna przejsc na obligacje miejskie np Warszawa 6,7%
|
|
Data: 2010-08-13 21:43:04 |
Autor: Krzysztof |
Obligacje |
"Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> wrote in message news:i43fdg$qvn$2news.onet.pl...
Krzysztof pisze:
Dla mnie i tak 12-mies. w Openie na 5.25 jest lepsze niz zamrozenie w obligacjach 10-letnich na ten sam procent pomniejszony o podatek,czyli 4.25. Jezeli nie nastapia zmiany podatkowe, to zwyczajnie banki zawsze beda gora i w zaden sposob nikt nie przekona mnie do obligacji skarbowych. Dawniej, ale tak gdzies przed rokiem 2000, czesto lokowanie w obligacjach bylo ciekawa alternatywa w stosunku do lokat, obecnie tak nie jest.
Ja tam i tak dlugoterminowo nie wierze w PLN i czesc oszczednosci mam w walutach wymienialnych. Obligacji skarbowych detalicznych, jak pisalem wyzej brak dla walut i trzeba sie zadowolic oferta naszych bankow.
Zawsze mozna przejsc na obligacje miejskie np Warszawa 6,7%
Po oplaceniu podatku zostaje 5.42%, ale duzo wieksze ryzyko niz w banku; dla 0.2% nieoplacalne.
|
|
|
Data: 2010-12-12 11:06:40 |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Obligacje |
"Krzysztof" i4478a$q3d$1@news2.ipartners.pl
Zawsze mozna przejsc na obligacje miejskie np Warszawa 6,7%
Po oplaceniu podatku zostaje 5.42%, ale duzo wieksze ryzyko
niz w banku; dla 0.2% nieoplacalne.
Dlaczego ,,większe ryzyko''? Raczej bez nadziei na odzysk. ;)
(zważywszy stan finansów Białegostoku) Aby było jasne -- nie
wiem, czy Białystok sprzedaje obligacje, ale nie skusiłbym
się na roczne z 50%, chyba że na jedn± złotówkę, aby zobaczyć,
co wymy¶l± urzędnicy, aby nie wywi±zać się z zobowi±zań. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
|
|
|
Data: 2010-12-12 14:16:38 |
Autor: Jan Werbinski |
Obligacje |
|
|
|
Data: 2010-12-12 14:17:57 |
Autor: Jan Werbinski |
Obligacje |
|
|
|
Data: 2010-08-13 15:10:34 |
Autor: Jan Strybyszewski |
Obligacje |
Krzysztof pisze:
Je¶li już było o tych obligacjach -- to przepraszam. :)
Nie dla myslacych nie maja sensu jezeli poruszamy sie do rownowartosci 50tys EUR w danym banku. Z obligacji w PLN po oplaceniu podatku mamy duuuuuzo mniej niz z lokat bez 'belki'. Gdyby panstwo zaoferowalo obligacje detaliczne w EUR lub USD i placilo takie same kupony jak za te emitowane dla zachodnich instytucji to wtedy oferta na dluzszy termin moglaby byc konkurencyjna w stosunku do bankow, ale jak na razie takie zjawisko nie nastapilo.
Wiesz sa jeszcze obligacje ... Green House Development na 17%
czy Ganta na 10,5%
|
|
Data: 2010-08-13 21:50:21 |
Autor: Krzysztof |
Obligacje |
"Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> wrote in message news:i43f7o$qvn$1news.onet.pl...
Krzysztof pisze:
Je¶li już było o tych obligacjach -- to przepraszam. :)
Nie dla myslacych nie maja sensu jezeli poruszamy sie do rownowartosci 50tys EUR w danym banku. Z obligacji w PLN po oplaceniu podatku mamy duuuuuzo mniej niz z lokat bez 'belki'. Gdyby panstwo zaoferowalo obligacje detaliczne w EUR lub USD i placilo takie same kupony jak za te emitowane dla zachodnich instytucji to wtedy oferta na dluzszy termin moglaby byc konkurencyjna w stosunku do bankow, ale jak na razie takie zjawisko nie nastapilo.
Wiesz sa jeszcze obligacje ... Green House Development na 17%
czy Ganta na 10,5%
jest duzo roznych obligacji, ale nie w tym sens, dyskusja byla o obligacjach skarbu panstwa, gdzie bezpieczenstwo porownywalne jest z lokatami bankowymi dla kwot <50tysEUR. Mozna grac na gieldzie, kupowac obligacje przedsiebiorstw, ale ryzyko jest zupelnie inne, mozliwosc wiekszych zyskow za duzo wieksze ryzyko, reasumujac mozna predzej stracic niz zyskac.
|
|