Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Obligacje skarbowe i ankieta MIFID

Obligacje skarbowe i ankieta MIFID

Data: 2020-01-10 18:28:26
Autor: Arek
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
  Klient chciał nabyć obligacje, coś się w PKO BP zacięło (2. lub 3.
stycznia), odszedł z kwitkiem i z... ankietą MIFID. Zaciekawiła mnie
i mam.
  W założeniach dla sprawdzenia czy klient rozumie ryzyko. Podobno jak
nie rozumie to mu niektórych produktów nie można oferować i niektórych
zleceń nie zrealizują. Co może klienta wkurzyć ("ile to mogłem zarobić?").
  Ale po co ten cyrk przy zakupie "bezpiecznych" papierów? Na ponad 30
pytań obligacje (nie określono jakie, mogą być korporacyjne) są w dwóch:
czy można sprzedać wcześniej i że na ryzyko wpływa najbardziej "ryzyko
emitenta". Konkretnie nt. obligacji skarbowych NIC!
  Są pytania o obrót giełdowy, zlecenia, akcje, fundusze, struktury,
ryzyko walutowe, polisy itp. Żeby chociaż było pytanie o obligacje
Wenezueli i jak się zaczęło od rozdawania socjalu i nacjonalizacji...

  Na początku jaka sytuacja rodzinna, zawód, wykształcenie, wyskość
i źródła dochodów, ile zostaje... to raczej do zdolności kredytowej
- bez sensu gdy klient chce przeciwnie - pieniądze przechować. Lub
wyłudzenie wrażliwych danych. Są opcie "pomiń"/"odmowa odpowiedzi" ale
czy wtedy nie odmówią sprzedaży?

Arek

Data: 2020-01-10 17:14:11
Autor: japanizer
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
On Saturday, January 11, 2020 at 2:31:42 AM UTC+9, Arek wrote:
Klient chciał nabyć obligacje, coś się w PKO BP zacięło (2. lub 3.
stycznia), odszedł z kwitkiem i z... ankietą MIFID. Zaciekawiła mnie
i mam.
  W założeniach dla sprawdzenia czy klient rozumie ryzyko. Podobno jak
nie rozumie to mu niektórych produktów nie można oferować i niektórych
zleceń nie zrealizują. Co może klienta wkurzyć ("ile to mogłem zarobić?").
  Ale po co ten cyrk przy zakupie "bezpiecznych" papierów? Na ponad 30
pytań obligacje (nie określono jakie, mogą być korporacyjne) są w dwóch:
czy można sprzedać wcześniej i że na ryzyko wpływa najbardziej "ryzyko
emitenta". Konkretnie nt. obligacji skarbowych NIC!
  Są pytania o obrót giełdowy, zlecenia, akcje, fundusze, struktury,
ryzyko walutowe, polisy itp. Żeby chociaż było pytanie o obligacje
Wenezueli i jak się zaczęło od rozdawania socjalu i nacjonalizacji...

Obligacje skarbu państwa emitowane w złotych są z założenia najbezpieczniejszym produktem finansowym dla polskiego obywatela..

Podejrzewam, że również trapiona rakiem kolesiostwa, korupcji i rozdawnictwa Wenezuela nie ma najmniejszych problemów z obsługiwaniem swoich obligacji wyemitowanych w boliwarach, bo dlaczego miałaby mieć? Walutę narodową można zawsze dodrukować.

Data: 2020-01-11 13:39:54
Autor: Krzysztof Halasa
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
japanizer@japanizer.org writes:

Obligacje skarbu państwa emitowane w złotych są z założenia
najbezpieczniejszym produktem finansowym dla polskiego obywatela.

Niezupełnie. Raczej one są nie z założenia, a z definicji :-)
najbezpieczniejszym depozytem w PLN. Dla dowolnej osoby, z dowolnego
kraju. Ważna jest waluta, nie klient.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2020-01-12 01:32:37
Autor: J.F.
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
Dnia Sat, 11 Jan 2020 13:39:54 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
japanizer@japanizer.org writes:
Obligacje skarbu państwa emitowane w złotych są z założenia
najbezpieczniejszym produktem finansowym dla polskiego obywatela.

Niezupełnie. Raczej one są nie z założenia, a z definicji :-)
najbezpieczniejszym depozytem w PLN. Dla dowolnej osoby, z dowolnego
kraju. Ważna jest waluta, nie klient.

Moze kiedys, jak byly na okaziciela. Teraz ... przyjdzie Tusk umorzy,
ale tylko Polakom. Przyjdzie Morawiecki i opodatkuje, ale tylko
zagranicznym ..

J.

Data: 2020-01-10 18:44:46
Autor: J.F.
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
Użytkownik "Arek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e18b4fc$0$526$65785112@news.neostrada.pl...
 Klient chciał nabyć obligacje, coś się w PKO BP zacięło (2. lub 3.
stycznia), odszedł z kwitkiem i z... ankietą MIFID. Zaciekawiła mnie
i mam.
 W założeniach dla sprawdzenia czy klient rozumie ryzyko. Podobno jak
nie rozumie to mu niektórych produktów nie można oferować i niektórych
zleceń nie zrealizują. Co może klienta wkurzyć ("ile to mogłem zarobić?").

Ale czy pan jest swiadomy ile moze pan stracic ?
Np. na tanim kredycie w CHF :-)

 Ale po co ten cyrk przy zakupie "bezpiecznych" papierów? Na ponad 30

Jest przepis, chyba nawet unijny, to musza.
Sie nie zastanawiaja - daja do wypelnienia i do kosza.

Gdzies tam chyba profil klienta przy okazji gromadza - co im ogranicza w przyszlosci marketing, wiec znow - "potrzebuja" miec.

pytań obligacje (nie określono jakie, mogą być korporacyjne) są w dwóch:
czy można sprzedać wcześniej i że na ryzyko wpływa najbardziej "ryzyko
emitenta". Konkretnie nt. obligacji skarbowych NIC!
 Są pytania o obrót giełdowy, zlecenia, akcje, fundusze, struktury,
ryzyko walutowe, polisy itp. Żeby chociaż było pytanie o obligacje
Wenezueli i jak się zaczęło od rozdawania socjalu i nacjonalizacji...

Hi hi - pare lat temu, ankieta, w tym "najbezpieczniejsze papiery to
-akcje,
-obligacje przedsiebiorstw,
-obligacje skarbowe (czy panstwowe)
"
Odpowiedz wydaje sie jasna ... a akurat kryzys w Grecji byl :-)

 Na początku jaka sytuacja rodzinna, zawód, wykształcenie, wyskość
i źródła dochodów, ile zostaje... to raczej do zdolności kredytowej
- bez sensu gdy klient chce przeciwnie - pieniądze przechować. Lub
wyłudzenie wrażliwych danych. Są opcie "pomiń"/"odmowa odpowiedzi" ale
czy wtedy nie odmówią sprzedaży?

Pewnie tak, choc akurat skarbowych moze nie.
Bo z odmową to klienta zakwalifikuja do niskiej grupy, ale nasze bezpieczne skarbowki przeciez mozna i niskiej grupie :-)

A po co ... moze i jest sens wiedziec czy klient inwestuje comiesieczna nadwyzke, czy ostatnie grosze na czarna godzine ...

J.

Data: 2020-01-13 14:37:40
Autor: Olin
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
Dnia Fri, 10 Jan 2020 18:28:26 +0100, Arek napisał(a):

 Są opcie "pomiń"/"odmowa odpowiedzi" ale
czy wtedy nie odmówią sprzedaży?

Dość systematycznie kupuję obligacje i za każdym razem ignoruję rzeczoną
ankietę. Żadnych kłopotów i niedogodności z tego tytułu nie miałem.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
 Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-01-13 06:02:41
Autor: niktnobodynikt
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu poniedziałek, 13 stycznia 2020 14:37:42 UTC+1 użytkownik Olin napisał:
Dość systematycznie kupuję obligacje i za każdym razem ignoruję rzeczoną
ankietę. Żadnych kłopotów i niedogodności z tego tytułu nie miałem.

Sankcją za niewypełnienie ne jest zakaz zakupu. Podobnie gdy kupujemy coś, co ustało uznane za niezgodne z naszym profilem.

W takim wypadku sprzedawca ma obowiązek pouczyć nas o ryzyku zakupu i podsunąć do podpisania dodatkowy papierek, na którym potwierdzimy, że zostaliśmy poinformowani o ryzyku i kupujemy na własną odpowiedzialność. Prawdopodobnie obligacje skarbowe są uznawane za zgodne z każdym profilem inwestycyjnym, w tym profilem "Nie wypełnił" i dlatego nie żądają od ciebie żebyś to za każdym razem podpisywał.

Do jest taka d...krytka dla biur maklerskich i banków. Pozwoli im na przyszłość uniknąć sytuacji jak z frankami i polisami na życie.

Data: 2020-01-13 15:21:08
Autor: J.F.
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1av4zs310f4n4$.12vb32znfka7j$.dlg@40tude.net...
Dnia Fri, 10 Jan 2020 18:28:26 +0100, Arek napisał(a):
 Są opcie "pomiń"/"odmowa odpowiedzi" ale
czy wtedy nie odmówią sprzedaży?

Dość systematycznie kupuję obligacje i za każdym razem ignoruję rzeczoną
ankietę. Żadnych kłopotów i niedogodności z tego tytułu nie miałem.

Jest jeszcze wersja, ze kiedys wypelniles, i teraz ta wypelniona obowiazuje :-)

J.

Data: 2020-01-13 15:51:42
Autor: Olin
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
Dnia Mon, 13 Jan 2020 15:21:08 +0100, J.F. napisał(a):

Jest jeszcze wersja, ze kiedys wypelniles, i teraz ta wypelniona obowiazuje :-)

Jakoś sobie nie przypominam, ale Alzhaimer atakuje, więc głowy dawał nie
będę.
Mam tylko nadzieję, że brak wypełnionej ankiety nie skutkuje konfiskatą
obligacji, żeby Mateusz Krzywousty mógł się pochwalić zrównoważonym
budżetem.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
 Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-01-13 21:28:59
Autor: cef
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu 2020-01-13 o 15:51, Olin pisze:

Mam tylko nadzieję, że brak wypełnionej ankiety nie skutkuje konfiskatą
obligacji, żeby Mateusz Krzywousty mógł się pochwalić zrównoważonym
budżetem.

Niezależnie od ankiety obligacje są jakoś zagrożone,
bo zawsze może znaleźć u nas zastosowanie model cypryjski
jak banki w PL będą zagrożone.
Jak ludzie zaczną wyciągać gotówkę z powodu obnażenia finansów państwowych
lub z innych powodów, to żaden bank w PL tego nie przetrzyma i PKO BP też się będzie jakoś ratował.
A że dofinansowanie naszego systemu z systemów UE będzie wymagało
uzgodnień działań wewnętrznych w PL z instytucjami finansowymi Unii, to rządzący zwalą
winę na unię i suweren to łyknie.

Data: 2020-01-14 05:50:07
Autor: J.F.
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e1cd30b$0$17350$65785112@news.neostrada.pl...
Niezależnie od ankiety obligacje są jakoś zagrożone,
bo zawsze może znaleźć u nas zastosowanie model cypryjski
jak banki w PL będą zagrożone.
Jak ludzie zaczną wyciągać gotówkę z powodu obnażenia finansów państwowych
lub z innych powodów, to żaden bank w PL tego nie przetrzyma i PKO BP też się będzie jakoś ratował.
A że dofinansowanie naszego systemu z systemów UE będzie wymagało
uzgodnień działań wewnętrznych w PL z instytucjami finansowymi Unii, to rządzący zwalą winę na unię i suweren to łyknie.

Nie myl rzadowych/panstwowych obligacji z bankami komercyjnymi, nawet tymi "panstwowymi".

System co prawda podobny, ale jakby oddzielny.

P.S. PKO BP chwali sie rekordowym zyskiem ... a gielda jakos umiarkowanie reaguje.
Duzo frankowiczow, duzo :-)

J.

Data: 2020-01-14 07:14:19
Autor: cef
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu 2020-01-14 o 05:50, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e1cd30b$0$17350$65785112@news.neostrada.pl...
Niezależnie od ankiety obligacje są jakoś zagrożone,
bo zawsze może znaleźć u nas zastosowanie model cypryjski
jak banki w PL będą zagrożone.
Jak ludzie zaczną wyciągać gotówkę z powodu obnażenia finansów państwowych
lub z innych powodów, to żaden bank w PL tego nie przetrzyma i PKO BP też się będzie jakoś ratował.
A że dofinansowanie naszego systemu z systemów UE będzie wymagało
uzgodnień działań wewnętrznych w PL z instytucjami finansowymi Unii, to rządzący zwalą winę na unię i suweren to łyknie.

Nie myl rzadowych/panstwowych obligacji z bankami komercyjnymi, nawet tymi "panstwowymi".

Podawałem raczej mechanizm niż konkretne rozwiązanie.
Jakoś mnie specjalnie nie uspokaja fakt, że gwarantem tych
papierów jest Państwo - zwłaszcza tak zarządzane.

Data: 2020-01-14 01:15:01
Autor: Dawid Rutkowski
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu wtorek, 14 stycznia 2020 07:15:02 UTC+1 użytkownik cef napisał:

Podawałem raczej mechanizm niż konkretne rozwiązanie.
Jakoś mnie specjalnie nie uspokaja fakt, że gwarantem tych
papierów jest Państwo - zwłaszcza tak zarządzane.

Jest tak samo gwarantem złotówek - zrobiłeś coś z tym?

Data: 2020-01-14 16:56:48
Autor: cef
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu 2020-01-14 o 10:15, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu wtorek, 14 stycznia 2020 07:15:02 UTC+1 użytkownik cef napisał:

Podawałem raczej mechanizm niż konkretne rozwiązanie.
Jakoś mnie specjalnie nie uspokaja fakt, że gwarantem tych
papierów jest Państwo - zwłaszcza tak zarządzane.

Jest tak samo gwarantem złotówek - zrobiłeś coś z tym?

Z walutą to trochę inna sytuacja, ale tak - zrobiłem coś  z tym.
Od wielu lat zarabiam w euro :-)
Rozważam obecnie założenia konta w Niemczech, zeby nie transferować nawet tej waluty. 10 lat temu  szukałem informacji o ryzyku przy zakupie obligacji
(w tym skarbowych), bo była konieczność w miarę pewnego (jedynie ochrona kapitału)
przetrzymania większej kwoty. I dziś widzę, że nadal praktycznie nie przyjmuje się do wiadomości tego ryzyka.
Taka niewypłacalność jest prawie niemożliwa, bo musiałoby zbankrutować Państwo,
ale jak patrzę jak obecny rząd przełamuje kolejne bariery w gospodarce, w finansach,
w sądownictwie, to dostrzegam scenariusze, które wcale nie muszą oznaczać, że Państwo zbankrutowało
a obligacji skarbowych nie da się wykupić.
Może będzie opłata przekształceniowa przy wykupie (nazwą to pewnie funduszem solidarnościowym) albo wymyślą coś innego.

Data: 2020-01-14 08:22:01
Autor: Dawid Rutkowski
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu wtorek, 14 stycznia 2020 17:00:02 UTC+1 użytkownik cef napisał:
W dniu 2020-01-14 o 10:15, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu wtorek, 14 stycznia 2020 07:15:02 UTC+1 użytkownik cef napisał:
> >> Podawałem raczej mechanizm niż konkretne rozwiązanie.
>> Jakoś mnie specjalnie nie uspokaja fakt, że gwarantem tych
>> papierów jest Państwo - zwłaszcza tak zarządzane.
> > Jest tak samo gwarantem złotówek - zrobiłeś coś z tym?

Z walutą to trochę inna sytuacja, ale tak - zrobiłem coś  z tym.
Od wielu lat zarabiam w euro :-)

Echhh, ciekawe, czy bez emigracji - a na to już chyba jestem za stary - dożyję chwili, gdy będę mógł powiedzieć, że zarabiam w euro, tak jak Słowacy, Litwini i inni mądrzy Słowanie...

Rozważam obecnie założenia konta w Niemczech, zeby nie transferować nawet tej waluty.

Bardzo dobre uzupełnienie - trzymanie euro w polskim banku mija się z celem.
Jak zwykle polecam N26 - prawdziwy niemiecki bank, w którym założysz konto przez net - w innych musisz się pofatygować do oddziału albo chociaż na niemiecką pocztę (a niestety Deutsche Post w PL nie ma, a szkoda).
Możesz założyć z mojego polecenia z linku:
https://n26.com/r/dawidr0508

Taka niewypłacalność jest prawie niemożliwa, bo musiałoby zbankrutować Państwo,
ale jak patrzę jak obecny rząd przełamuje kolejne bariery w gospodarce, w finansach,
w sądownictwie, to dostrzegam scenariusze, które wcale nie muszą oznaczać, że Państwo zbankrutowało
a obligacji skarbowych nie da się wykupić.
Może będzie opłata przekształceniowa przy wykupie (nazwą to pewnie funduszem solidarnościowym) albo wymyślą coś innego.

E tam, nic nie trzeba wymyślać nowego, wystarczy spojrzeć na wariant wenezuelski, dzięki któremu obligacjami w boliwarach można się podetrzeć (a to, że taki posiadacz zedrze sobie przy okazji zadek, będzie dodatkową karą za głupotę).
To samo stanie się z polskimi - osiągają już oprocentowanie absurdalne, więc gdy trzeba będzie je wykupić, złotówka padnie na pysk, a wraz z nią znikną jak sen złoty oszczędności trzymane w złotówkach, tak jak już dwa razy było z oszczędnościami w rublach.
Jedyną obroną przed taką scenariuszem było euro - vide Grecja - a teraz nikt już nas do strefy euro nie przyjmie, nie ma głupich :(
Jeszcze ew. państwo mogłoby zbankrutować, jakby prezes NBP był naprawdę niezależny. A z takim prorokiem, jak obecnie - i zapewne jeszcze na następną kadencję - zbankrutować czy też zbiednieć mogą tylko obywatele.

Data: 2020-01-14 23:27:16
Autor: Animka
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu 2020-01-14 o 17:22, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu wtorek, 14 stycznia 2020 17:00:02 UTC+1 użytkownik cef napisał:
W dniu 2020-01-14 o 10:15, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu wtorek, 14 stycznia 2020 07:15:02 UTC+1 użytkownik cef napisał:

Podawałem raczej mechanizm niż konkretne rozwiązanie.
Jakoś mnie specjalnie nie uspokaja fakt, że gwarantem tych
papierów jest Państwo - zwłaszcza tak zarządzane.

Jest tak samo gwarantem złotówek - zrobiłeś coś z tym?

Z walutą to trochę inna sytuacja, ale tak - zrobiłem coś  z tym.
Od wielu lat zarabiam w euro :-)

Echhh, ciekawe, czy bez emigracji - a na to już chyba jestem za stary - dożyję chwili, gdy będę mógł powiedzieć, że zarabiam w euro, tak jak Słowacy, Litwini i inni mądrzy Słowanie...

Rozważam obecnie założenia konta w Niemczech, zeby nie transferować
nawet tej waluty.

Bardzo dobre uzupełnienie - trzymanie euro w polskim banku mija się z celem.
Jak zwykle polecam N26 - prawdziwy niemiecki bank, w którym założysz konto przez net - w innych musisz się pofatygować do oddziału albo chociaż na niemiecką pocztę (a niestety Deutsche Post w PL nie ma, a szkoda).
Możesz założyć z mojego polecenia z linku:
https://n26.com/r/dawidr0508

Taka niewypłacalność jest prawie niemożliwa, bo musiałoby zbankrutować
Państwo,
ale jak patrzę jak obecny rząd przełamuje kolejne bariery w gospodarce,
w finansach,
w sądownictwie, to dostrzegam scenariusze, które wcale nie muszą
oznaczać, że Państwo zbankrutowało
a obligacji skarbowych nie da się wykupić.
Może będzie opłata przekształceniowa przy wykupie (nazwą to pewnie
funduszem solidarnościowym) albo wymyślą coś innego.

E tam, nic nie trzeba wymyślać nowego, wystarczy spojrzeć na wariant wenezuelski, dzięki któremu obligacjami w boliwarach można się podetrzeć (a to, że taki posiadacz zedrze sobie przy okazji zadek, będzie dodatkową karą za głupotę).
To samo stanie się z polskimi - osiągają już oprocentowanie absurdalne, więc gdy trzeba będzie je wykupić, złotówka padnie na pysk, a wraz z nią znikną jak sen złoty oszczędności trzymane w złotówkach, tak jak już dwa razy było z oszczędnościami w rublach.
Jedyną obroną przed taką scenariuszem było euro - vide Grecja - a teraz nikt już nas do strefy euro nie przyjmie, nie ma głupich :(
Jeszcze ew. państwo mogłoby zbankrutować, jakby prezes NBP był naprawdę niezależny. A z takim prorokiem, jak obecnie - i zapewne jeszcze na następną kadencję - zbankrutować czy też zbiednieć mogą tylko obywatele.

Moja bratanica (jej ojciec jest starszy ode mnie o 16 lat), która mieszka w Nancy kiedyś mi powiedziała, że ludzie płaczą przez to euro, bo mają dużo mniej niż mieli przed euro.


--
animka

Data: 2020-01-15 00:49:17
Autor: Dawid Rutkowski
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu wtorek, 14 stycznia 2020 23:28:04 UTC+1 użytkownik Animka napisał:

Moja bratanica (jej ojciec jest starszy ode mnie o 16 lat), która mieszka w Nancy kiedyś mi powiedziała, że ludzie płaczą przez to euro, bo mają dużo mniej niż mieli przed euro.

Tak, tak...
Na takie dictum jest ogólna odpowiedź prodziekana Jakubiaka:
"Ludzie zwykle narzekają, że dawniej wszystko było lepiej. Bzdura, po prostu byli młodsi, to nie świat się popsuł, tylko oni sami."
Jak ktoś myśli, że kiedyś miał nokię 3310, co nawet kosztowała 1000zł, a teraz nie ma najnowszego iphone, co kosztuje 4k - no to rzeczywiście "ma mniej".
W Grecji za czasów drahmy można było za te same pieniądze kupić gazetę, kawę i fajki - a za czasów euro tylko jedną z tych rzeczy.
Cóż, miałem pecha, że na wczasach byłem tam jak już było euro - bo za te same pieniądze 10 lat wcześniej mieszkalibyśmy nie w jakimś tam pokoju z ciemną kuchnią, a w super-hotelu. Tylko że 10 lat wcześniej w ogóle by mnie nie było stać na wyjazd do Grecji.

Data: 2020-01-15 10:12:55
Autor: cef
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu 2020-01-15 o 09:49, Dawid Rutkowski pisze:

Cóż, miałem pecha, że na wczasach byłem tam jak już było euro - bo za te same pieniądze 10 lat wcześniej mieszkalibyśmy nie w jakimś tam pokoju z ciemną kuchnią, a w super-hotelu. Tylko że 10 lat wcześniej w ogóle by mnie nie było stać na wyjazd do Grecji.


W czasach kiedy jeszcze bardziej nie było nas stać na wyjazdy to jednak ludzie bywali.
Było to bolesne zderzenie cenowe, byłem w Grecji pierwszy raz ponad trzydzieści lat temu. Pamiętam, że kupione w PL dwa mydełka Nadina (po 20zł?) wymieniłem w Bukareszcie na dwie talie kart  półplastików a te karty w Atenach sprzedały się za 130 drahm czyli za 40zł miałem jednego dolara. Najlepsza przebitka z tych czasów (dolar czarnorynkowo wtedy w 1987 pewne ok 800-1000zł)

Data: 2020-01-15 01:55:04
Autor: Dawid Rutkowski
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu środa, 15 stycznia 2020 10:13:42 UTC+1 użytkownik cef napisał:
W dniu 2020-01-15 o 09:49, Dawid Rutkowski pisze:

> Cóż, miałem pecha, że na wczasach byłem tam jak już było euro - bo za te same pieniądze 10 lat wcześniej mieszkalibyśmy nie w jakimś tam pokoju z ciemną kuchnią, a w super-hotelu. Tylko że 10 lat wcześniej w ogóle by mnie nie było stać na wyjazd do Grecji.
> W czasach kiedy jeszcze bardziej nie było nas stać na wyjazdy to jednak ludzie bywali.

Cóż, byli równi i równiejsi.
Albo rezygnowali z innych rzeczy.
Np. ojciec Ryszarda Riedla kupił sobie samochód (chyba syrenkę) - i cała kasa, jaką zarabiał, szła na ten samochód, a rodzina żyła w biedzie. Koledzy nie mogli się nadziwić - "Wy jesteście biedni? Przecież macie samochód!"..
Albo ten kawał - przyjeżdża do Ecika kuzyn z ameryki i Ecik mówi: "Teraz wsiądziemy do nowej Syrenki i pokażę Ci miasto." "A ile dałeś za ten samochód?" "20 pensji." "Bój się Boga, po co Ci taki drogi samochód?"

Było to bolesne zderzenie cenowe, byłem w Grecji pierwszy raz ponad trzydzieści lat temu. Pamiętam, że kupione w PL dwa mydełka Nadina (po 20zł?) wymieniłem w Bukareszcie na dwie talie kart  półplastików a te karty w Atenach sprzedały się za 130 drahm czyli za 40zł miałem jednego dolara. Najlepsza przebitka z tych czasów (dolar czarnorynkowo wtedy w 1987 pewne ok 800-1000zł)

To tak jak docent ze "Zmienników" - kupił w Grójcu okazyjnie walizkę kremów nivea, w Bułgarii taki krem 2 lewy, a dolar 3 lewy - tylko że niestety nie zdążył przed wyjazdem żony z dziećmi na wczasy jej tego dać...

Wychowawczyni na koloniach w latach 90-tych opowiadała nam, jak była na wycieczce do Turcji - w jedną stronę autokar jechał pełen ciuchów, w Turcji wszystko sprzedali, nawet własne ubrania na zmianę, zostali w jednych gaciach - a w zamian kupili spirytus royal - i tylko całą drogę się modlili (prawie ja na pielgrzymce ;) żeby celnicy nie zajrzeli - udało się, mogli to wwieźć...

A wyjazd mamy do Berlina Zachodniego we wczesnych 90-tych - zysku było minimum na odtwarzacz video (jeszcze 10 lat działał - ale już niestety ostatni VHS nam padł, więc moja kaseta z "Matrixem" pójdzie do śmieci - a ciekawy jestem, czy dużo jeszcze widać) oraz keyboard - ten działa do dzisiaj ;> - a pewnie jeszcze jakaś dodatkowa górka była.

Data: 2020-01-15 14:37:37
Autor: cef
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu 2020-01-15 o 10:55, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu środa, 15 stycznia 2020 10:13:42 UTC+1 użytkownik cef napisał:
W dniu 2020-01-15 o 09:49, Dawid Rutkowski pisze:

Cóż, miałem pecha, że na wczasach byłem tam jak już było euro - bo za te same pieniądze 10 lat wcześniej mieszkalibyśmy nie w jakimś tam pokoju z ciemną kuchnią, a w super-hotelu. Tylko że 10 lat wcześniej w ogóle by mnie nie było stać na wyjazd do Grecji.


W czasach kiedy jeszcze bardziej nie było nas stać na wyjazdy to jednak
ludzie bywali.

Cóż, byli równi i równiejsi.
Albo rezygnowali z innych rzeczy.

Jak się bardzo chciało, to się dało wyjechać.

Wychowawczyni na koloniach w latach 90-tych opowiadała nam, jak była na wycieczce do Turcji - w jedną stronę autokar jechał pełen ciuchów, w Turcji wszystko sprzedali, nawet własne ubrania na zmianę, zostali w jednych gaciach - a w zamian kupili spirytus royal - i tylko całą drogę się modlili (prawie ja na pielgrzymce ;) żeby celnicy nie zajrzeli - udało się, mogli to wwieźć...


Spirytus? Z Turcji, to się raczej ciuchy przywoziło...

Data: 2020-01-16 02:26:32
Autor: Dawid Rutkowski
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu środa, 15 stycznia 2020 14:37:46 UTC+1 użytkownik cef napisał:

> Wychowawczyni na koloniach w latach 90-tych opowiadała nam, jak była na wycieczce do Turcji - w jedną stronę autokar jechał pełen ciuchów, w Turcji wszystko sprzedali, nawet własne ubrania na zmianę, zostali w jednych gaciach - a w zamian kupili spirytus royal - i tylko całą drogę się modlili (prawie ja na pielgrzymce ;) żeby celnicy nie zajrzeli - udało się, mogli to wwieźć...
> Spirytus? Z Turcji, to się raczej ciuchy przywoziło...

Cóż, tak opowiadała - a przynajmniej ja tak to opowiadanie zapamiętałem.
Być może było to w czasach "bezcłowego importu alkoholu na użytek prywatny" i spirytus dawał lepsze przebicie niż ciuchy - a Turkowi dało się zhandlować wszystko (jak w piosence "Barlin Zachodni" ;)
Potem, gdy ten bezcłowy import się skończył, przywoziło się z Turcji ciuchy na handel w PL - może wtedy upadł już polski przemysł tekstylny, a w czasach tego spirytu jeszcze było tak, że ciuchy były jednak tańsze w PL (OIDP ten import był za rządu Mazowieckiego).
Teraz nie jest aż tak łatwo z Turcji importować - za dobre metki naszywają ;>

Data: 2020-01-15 22:43:31
Autor: Animka
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu 2020-01-15 o 09:49, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu wtorek, 14 stycznia 2020 23:28:04 UTC+1 użytkownik Animka napisał:

Moja bratanica (jej ojciec jest starszy ode mnie o 16 lat), która
mieszka w Nancy kiedyś mi powiedziała, że ludzie płaczą przez to euro,
bo mają dużo mniej niż mieli przed euro.

Tak, tak...
Na takie dictum jest ogólna odpowiedź prodziekana Jakubiaka:
"Ludzie zwykle narzekają, że dawniej wszystko było lepiej. Bzdura, po prostu byli młodsi, to nie świat się popsuł, tylko oni sami."
Jak ktoś myśli, że kiedyś miał nokię 3310, co nawet kosztowała 1000zł, a teraz nie ma najnowszego iphone, co kosztuje 4k - no to rzeczywiście "ma mniej".
W Grecji za czasów drahmy można było za te same pieniądze kupić gazetę, kawę i fajki - a za czasów euro tylko jedną z tych rzeczy.
Cóż, miałem pecha, że na wczasach byłem tam jak już było euro - bo za te same pieniądze 10 lat wcześniej mieszkalibyśmy nie w jakimś tam pokoju z ciemną kuchnią, a w super-hotelu. Tylko że 10 lat wcześniej w ogóle by mnie nie było stać na wyjazd do Grecji.

To zależy ile się obecnie zarabia. Jedni stracili, inni zyskali.

--
animka

Data: 2020-01-15 22:39:45
Autor: Dawid Rutkowski
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu środa, 15 stycznia 2020 23:04:58 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
W dniu 2020-01-15 o 09:49, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu wtorek, 14 stycznia 2020 23:28:04 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
> >> Moja bratanica (jej ojciec jest starszy ode mnie o 16 lat), która
>> mieszka w Nancy kiedyś mi powiedziała, że ludzie płaczą przez to euro,
>> bo mają dużo mniej niż mieli przed euro.
> > Tak, tak...
> Na takie dictum jest ogólna odpowiedź prodziekana Jakubiaka:
> "Ludzie zwykle narzekają, że dawniej wszystko było lepiej. Bzdura, po prostu byli młodsi, to nie świat się popsuł, tylko oni sami."
> Jak ktoś myśli, że kiedyś miał nokię 3310, co nawet kosztowała 1000zł, a teraz nie ma najnowszego iphone, co kosztuje 4k - no to rzeczywiście "ma mniej".
> W Grecji za czasów drahmy można było za te same pieniądze kupić gazetę, kawę i fajki - a za czasów euro tylko jedną z tych rzeczy.
> Cóż, miałem pecha, że na wczasach byłem tam jak już było euro - bo za te same pieniądze 10 lat wcześniej mieszkalibyśmy nie w jakimś tam pokoju z ciemną kuchnią, a w super-hotelu. Tylko że 10 lat wcześniej w ogóle by mnie nie było stać na wyjazd do Grecji.

To zależy ile się obecnie zarabia. Jedni stracili, inni zyskali..

No popatrz, a miała być "wina euro".

Data: 2020-01-14 13:02:44
Autor: Olin
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
Dnia Mon, 13 Jan 2020 21:28:59 +0100, cef napisał(a):

Jak ludzie zaczną wyciągać gotówkę z powodu obnażenia finansów państwowych
lub z innych powodów, to żaden bank w PL tego nie przetrzyma i PKO BP też się będzie jakoś ratował.

Czasy idą takie, że najlepiej kupić dolary albo euro i zakopać w ogródku,
którego akurat nie posiadam.
Pocieszam się, że w Afganistanie i Syrii ludzie mają zupełnie inne
problemy, więc nie ma co narzekać.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-01-14 23:14:23
Autor: Animka
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu 2020-01-13 o 21:28, cef pisze:
W dniu 2020-01-13 o 15:51, Olin pisze:

Mam tylko nadzieję, że brak wypełnionej ankiety nie skutkuje konfiskatą
obligacji, żeby Mateusz Krzywousty mógł się pochwalić zrównoważonym
budżetem.

Niezależnie od ankiety obligacje są jakoś zagrożone,
bo zawsze może znaleźć u nas zastosowanie model cypryjski
jak banki w PL będą zagrożone.
Jak ludzie zaczną wyciągać gotówkę z powodu obnażenia finansów państwowych
lub z innych powodów, to żaden bank w PL tego nie przetrzyma i PKO BP też się będzie jakoś ratował.
A że dofinansowanie naszego systemu z systemów UE będzie wymagało
uzgodnień działań wewnętrznych w PL z instytucjami finansowymi Unii, to rządzący zwalą
winę na unię i suweren to łyknie.

W GW był artykuł (niestety nie cały, ale dostępu nie wykupię), że NBP ostatnio (chyba) wyprzedaje nasze, polskie złoto, żeby zapełnić dziurę budżetową.



--
animka

Data: 2020-01-15 13:06:26
Autor: Olin
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
Dnia Tue, 14 Jan 2020 23:14:23 +0100, Animka napisał(a):

W GW był artykuł (niestety nie cały, ale dostępu nie wykupię), że NBP ostatnio (chyba) wyprzedaje nasze, polskie złoto, żeby zapełnić dziurę budżetową.

NBP chyba abonament wykupił, bo wysmażył sprostowanie, że złota nie
sprzedaje. Z drugiej strony,  Pixie i Dixie miały pracować dla idei i tego NBP się
trzymał, dopóki dziennikarze nie wydedukowali ich zarobków z zeznań
majątkowych, więc wiarygodność mają bliską Mateusza Krzywoustego.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-01-14 06:04:20
Autor: J.F.
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:69y1lm5f2hjs$.17d9v70mtopgo$.dlg@40tude.net...
Dnia Mon, 13 Jan 2020 15:21:08 +0100, J.F. napisał(a):
Jest jeszcze wersja, ze kiedys wypelniles, i teraz ta wypelniona
obowiazuje :-)

Jakoś sobie nie przypominam, ale Alzhaimer atakuje, więc głowy dawał nie
będę.

Google znajduej cos o ankiecie z 2011r, wiec to dawno moglo byc.

Nowsze
https://www.bm.pkobp.pl/o-nas/aktualnosci/obowiazek-wypelnienia-ankiety-mifid-oraz-zawarcia-umowy-ppz-przy-skladaniu-dyspozycji-nabycia-lub-zbycia-instrumentow-finansowych-w-tym-obligacji-skarbowych/

ale przeciez wiadomo, ze PKOBP Unii sie klanial nie bedzie :-)

Mam tylko nadzieję, że brak wypełnionej ankiety nie skutkuje konfiskatą
obligacji, żeby Mateusz Krzywousty mógł się pochwalić zrównoważonym
budżetem.

No nie, konfiskata nie .. ale Alzheimer sugeruje, ze nalezy twoj majatek przekazac do ZUS, zeby ten nim zarzadzal :-)

J.

Data: 2020-01-14 18:41:24
Autor: Robert Sierant
Obligacje skarbowe i ankieta MIFID
W dniu 2020-01-10 o 18:28, Arek pisze:

   Na początku jaka sytuacja rodzinna, zawód, wykształcenie, wyskość
i źródła dochodów, ile zostaje... to raczej do zdolności kredytowej
- bez sensu gdy klient chce przeciwnie - pieniądze przechować. Lub
wyłudzenie wrażliwych danych. Są opcie "pomiń"/"odmowa odpowiedzi" ale
czy wtedy nie odmówią sprzedaży?

Arek



NIE mogą odmówić sprzedaży, ale jak klientowi wyjdzie z ankiety, że to opcja zupełnie nie dla niego, to musi podpisać oświadczenie, że pomimo nieodpowiedniego profilu inwestycyjnego mimo wszystko chce to nabyć...i wtedy może już wszystko

--
pozdrawiam
RobertS

https://finansowewariacje.wordpress.com/

Obligacje skarbowe i ankieta MIFID

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona