Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Oblodzona, kreta, stroma droga

Oblodzona, kreta, stroma droga

Data: 2009-12-30 13:27:52
Autor: J.F.
Oblodzona, kreta, stroma droga
Użytkownik "RadekNet" <radeknet@rejsy-czartery.com>
Jest sobie oblodzona, dosc strona i kreta droga. Na jej szczycie Mercedes Sprinter, ktory musi zjechac na dol ;)
Warunki sa takie, ze w dzien jest +2 i pada descz a w nocy -2 i wszystko zamarza...

A jak zamarza ? Lod rzadko bywa taki zeby hamulce nie daly rady auta zatrzymac.
Dobre ubepzpieczenie, lepsze opony, lancuchy, rozrzutnik piasku z przodu :-)

No i naped na 4 kola, bo kiedys w dzien sie nie zrobi +2 i bedzie klopot :-)


http://www.spikes-spider.pl/


J.

Data: 2009-12-30 12:32:39
Autor: RadekNet
Oblodzona, kreta, stroma droga
J.F. pisze:
Użytkownik "RadekNet" <radeknet@rejsy-czartery.com>
Jest sobie oblodzona, dosc strona i kreta droga. Na jej szczycie Mercedes Sprinter, ktory musi zjechac na dol ;)
Warunki sa takie, ze w dzien jest +2 i pada descz a w nocy -2 i wszystko zamarza...

A jak zamarza ? Lod rzadko bywa taki zeby hamulce nie daly rady auta zatrzymac.

Kiepsko sie po tym idzie, a w sumie to nie da sie isc. Sasiad widzac, ze wyjezdzam zatrzymal mnie na podjezdzie i mowi, ze on probowal swoim (jakies nowe audi) i tylko mu ABS cykal i zero kontroli nad autem.

Dobre ubepzpieczenie, lepsze opony, lancuchy, rozrzutnik piasku z przodu :-)

Auto z wypozyczalni, letnie lub caloroczne opony i jak na razie brak piasku ;) Bedziemy kombinowac z tym ostatnim.

No i naped na 4 kola, bo kiedys w dzien sie nie zrobi +2 i bedzie klopot :-)

Osobowka jakos takos latwiej ;) No i zawsze mozna parkowac na dole wiedzac co sie swieci... a wczoraj musialem wjechac az pod dom :(

--
Radek

Data: 2009-12-30 13:47:09
Autor: Kuba \(aka cita\)
Oblodzona, kreta, stroma droga
J.F. wydusił z siebie te słowy:

Użytkownik "RadekNet" <radeknet@rejsy-czartery.com>
Jest sobie oblodzona, dosc strona i kreta droga. Na jej szczycie
Mercedes Sprinter, ktory musi zjechac na dol ;)
Warunki sa takie, ze w dzien jest +2 i pada descz a w nocy -2 i
wszystko zamarza...

A jak zamarza ? Lod rzadko bywa taki zeby hamulce nie daly rady
auta zatrzymac.

no chyba mówisz o sniegu, a nie lodzie.


ps. ja tam podsypałbym piaskiem i nie koniecznie całą drogę, a kawałki kilka metrów co kilka metrów.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
Omega B X25XE

Data: 2009-12-30 14:04:44
Autor: J.F.
Oblodzona, kreta, stroma droga
Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl>
J.F. wydusił z siebie te słowy:
A jak zamarza ? Lod rzadko bywa taki zeby hamulce nie daly rady
auta zatrzymac.
no chyba mówisz o sniegu, a nie lodzie.

Sniegu, lodzie - ja stary narciarz jestem i stroma, kreta zimowa droga nie jest mi obca.
Warunki takie zeby nie dalo sie bezpiecznie zjechac to raz na kilka lat.

ps. ja tam podsypałbym piaskiem i nie koniecznie całą drogę, a kawałki kilka metrów co kilka metrów.

A potem beda piruety :-)

J.

Data: 2009-12-30 15:08:45
Autor: Wojtekk
Oblodzona, kreta, stroma droga

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hhfj5b$g4d$1news.onet.pl...
Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl>

Sniegu, lodzie - ja stary narciarz jestem i stroma, kreta zimowa droga nie jest mi obca.
Warunki takie zeby nie dalo sie bezpiecznie zjechac to raz na kilka lat.
Miałem podobne przekonania dopóki jeździłem osobówkami. Dostawcze rządzą się nieco innymi prawami. Jak jeździłem Transitem, to nagle zaczęły pojawiać się drogi nie do pokonania.

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2009-12-30 15:26:37
Autor: J.F.
Oblodzona, kreta, stroma droga
Użytkownik "Wojtekk" <usun_kreski-w-o-j-k-o-s@wp.pl> napisał
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Warunki takie zeby nie dalo sie bezpiecznie zjechac to raz na kilka lat.

Miałem podobne przekonania dopóki jeździłem osobówkami. Dostawcze rządzą się nieco innymi prawami. Jak jeździłem Transitem, to nagle zaczęły pojawiać się drogi nie do pokonania.

Wjechac a zjechac to roznica.

A tak mowiac szczerze to czasem widzialem jak te dostawczaki gnaly po bialej drodze .. ja sie balem nadazyc ..

J.

Data: 2009-12-30 15:52:42
Autor: Wojtekk
Oblodzona, kreta, stroma droga

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hhfnur$tmk$1news.onet.pl...

Wjechac a zjechac to różnica.
Tylny napęd, całoroczne opony, brak abs i na oblodzonym zjeździe praktycznie nie ma kierowania.
Fakt, trudno znaleźć taki cały wyślizgany zjazd. Fragmenty się trafiają, ale na większości odcinków zawsze można kołem zahaczyć o bardziej chropowate pobocze.


A tak mowiac szczerze to czasem widzialem jak te dostawczaki gnaly po bialej drodze .. ja sie balem nadazyc ..
Jak z ładunkiem to tak gnają, a na pusto to jak kamień w curlingu ;)

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2009-12-30 16:45:28
Autor: RadekNet
Oblodzona, kreta, stroma droga
Wojtekk pisze:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hhfnur$tmk$1news.onet.pl...

Wjechac a zjechac to różnica.
Tylny napęd, całoroczne opony, brak abs i na oblodzonym zjeździe praktycznie nie ma kierowania.
Fakt, trudno znaleźć taki cały wyślizgany zjazd. Fragmenty się trafiają, ale na większości odcinków zawsze można kołem zahaczyć o bardziej chropowate pobocze.

Zapraszam do mnie ... 100m lodu i zmrozonego sniegu, potem ze 200-300m kretego zjazdu bez szansy na asfalt i jakies 100m, gdzie mozna zauwazyc czarne.
Dzis sie nie odwazylem zjezdzac, gdy nie mam lancuchow ani piasku. Zobaczymy jutro. Ma byc lepiej.

--
Radek

Data: 2010-01-03 16:01:19
Autor: Rafał Grzelak
Oblodzona, kreta, stroma droga
Dnia Wed, 30 Dec 2009 16:45:28 +0000, RadekNet napisał(a):

Zapraszam do mnie ... 100m lodu i zmrozonego sniegu, potem ze 200-300m kretego zjazdu bez szansy na asfalt i jakies 100m, gdzie mozna zauwazyc czarne.
Dzis sie nie odwazylem zjezdzac, gdy nie mam lancuchow ani piasku. Zobaczymy jutro. Ma byc lepiej.

A nie mozna na przelaj przez jakies pole?

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2009-12-30 16:03:00
Autor: jerzu
Oblodzona, kreta, stroma droga
On Wed, 30 Dec 2009 15:26:37 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

A tak mowiac szczerze to czasem widzialem jak te dostawczaki gnaly po bialej drodze .. ja sie balem nadazyc ..

Załadowanym po dach sobie możesz tak jechać. Jak jest pusty, a jeszcze
tylnonapędówka, to dupa zbita.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-12-30 16:50:58
Autor: Kuba \(aka cita\)
Oblodzona, kreta, stroma droga
J.F. wydusił z siebie te słowy:

Sniegu, lodzie - ja stary narciarz jestem i stroma, kreta zimowa
droga nie jest mi obca.
Warunki takie zeby nie dalo sie bezpiecznie zjechac to raz na kilka
lat.


no ja nart nigdy na nogach nie mialem, a lód na drodze owszem :)



--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
Omega B X25XE

Data: 2009-12-30 19:10:17
Autor: J.F.
Oblodzona, kreta, stroma droga
On Wed, 30 Dec 2009 16:50:58 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:
J.F. wydusił z siebie te słowy:
Sniegu, lodzie - ja stary narciarz jestem i stroma, kreta zimowa
droga nie jest mi obca.
Warunki takie zeby nie dalo sie bezpiecznie zjechac to raz na kilka
lat.

no ja nart nigdy na nogach nie mialem, a lód na drodze owszem :)

Ale mowa o takim lodzie, ze przyciskasz hamulec, a auto coraz szybciej
jedzie :-) To sie na szczescie nieczesto zdarza.

J.

Data: 2009-12-30 19:34:55
Autor: Kuba \(aka cita\)
Oblodzona, kreta, stroma droga
J.F. wydusił z siebie te słowy:

On Wed, 30 Dec 2009 16:50:58 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:
J.F. wydusił z siebie te słowy:
Sniegu, lodzie - ja stary narciarz jestem i stroma, kreta zimowa
droga nie jest mi obca.
Warunki takie zeby nie dalo sie bezpiecznie zjechac to raz na kilka
lat.

no ja nart nigdy na nogach nie mialem, a lód na drodze owszem :)

Ale mowa o takim lodzie, ze przyciskasz hamulec, a auto coraz szybciej
jedzie :-) To sie na szczescie nieczesto zdarza.



nie no ok - to są nie częste przypadki.
Mimo wszystko mówimy o oblodzonej nawierzchni, ktora uniemozliwia przytrzymanie dostawczaka na zjeździe z górki, zwlaszcza krętej - a to już zaden fenomen


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
Omega B X25XE

Data: 2009-12-30 21:09:11
Autor: J.F.
Oblodzona, kreta, stroma droga
On Wed, 30 Dec 2009 19:34:55 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:
J.F. wydusił z siebie te słowy:
Ale mowa o takim lodzie, ze przyciskasz hamulec, a auto coraz szybciej
jedzie :-) To sie na szczescie nieczesto zdarza.

nie no ok - to są nie częste przypadki.
Mimo wszystko mówimy o oblodzonej nawierzchni, ktora uniemozliwia przytrzymanie dostawczaka na zjeździe z górki, zwlaszcza krętej - a to już zaden fenomen

Zaraz .. przeciez to to samo..

J.

Data: 2009-12-30 21:16:47
Autor: Kuba \(aka cita\)
Oblodzona, kreta, stroma droga
J.F. wydusił z siebie te słowy:

On Wed, 30 Dec 2009 19:34:55 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:
J.F. wydusił z siebie te słowy:
Ale mowa o takim lodzie, ze przyciskasz hamulec, a auto coraz
szybciej jedzie :-) To sie na szczescie nieczesto zdarza.

nie no ok - to są nie częste przypadki.
Mimo wszystko mówimy o oblodzonej nawierzchni, ktora uniemozliwia
przytrzymanie dostawczaka na zjeździe z górki, zwlaszcza krętej - a
to już zaden fenomen

Zaraz .. przeciez to to samo..

myslalem,z e nie zauwazysz i zakonczymy dyskusje ;-)

ps. a tak poważnie - przypomniało mi sie w tzw "międzyczasie", ze dwa lata temu bylem u kumpla na sylwestrze ... a mieszka on kolo Krakowa/Wadowic.
No i jedzie sie do niego pod górke, pod górke, pod górke .. a na koncu wjeżdza sie naprawde POD GÓRKE.
No i teraz wyglądało to tak, ze jedzie sie drogą (nieutwardzona "osiedlówka"), po lewej wzdłóż drogi jest góska rzeczka (jakies 2 metry stromo w dół). Do mojego kumpla jedzie sie w w prawo pod ostrą górke.
On wjechal małym samochodzikiem. Ja bylem W210 :D no i moje zimowe opony to byly chyba tylko z nazwy ;-)
W połowie drogi wiedzialem, ze moglem zostawić go na dole, ale bylo już za późno. Doskrobalem sie na góre ostatkiem przyczepności... ale jak zjechac .. nie mialem pomysłu.
Ostatecznie zaryzykowałem i naprawde 2kg w samochodzie więcej i niebylbym w stanie zahamować go ...

Jestem w stanie uwierzyc, ze zwykły ubity snieg dla busa tyupu transit, ktrego przyczepność jest jaka jest (jeździlem troche busami) ... moze być nie do przejścia.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
Omega B X25XE

Data: 2009-12-30 21:44:28
Autor: J.F.
Oblodzona, kreta, stroma droga
On Wed, 30 Dec 2009 21:16:47 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:
W połowie drogi wiedzialem, ze moglem zostawić go na dole, ale bylo już za późno. Doskrobalem sie na góre ostatkiem przyczepności... ale jak zjechac .. nie mialem pomysłu.
Ostatecznie zaryzykowałem i naprawde 2kg w samochodzie więcej i niebylbym w stanie zahamować go ...

No coz, mnie zawsze uczono ze sila tarcia zalezy od nacisku i
podstawowym podejsciu masa sie w koncu redukuje.

Jestem w stanie uwierzyc, ze zwykły ubity snieg dla busa tyupu transit, ktrego przyczepność jest jaka jest (jeździlem troche busami) ... moze być nie do przejścia.

Ja niewiele busem jezdzilem, ale znow - masa sie redukuje i zostaja
tylko opony. O ile pod gore to moga byc jaja typu procent obciazenia
osi napedzanej, to hamulce dzialaja na 4 kola.

J.

Data: 2009-12-30 21:48:57
Autor: Kuba \(aka cita\)
Oblodzona, kreta, stroma droga
J.F. wydusił z siebie te słowy:

On Wed, 30 Dec 2009 21:16:47 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:
W połowie drogi wiedzialem, ze moglem zostawić go na dole, ale bylo
już za późno. Doskrobalem sie na góre ostatkiem przyczepności... ale
jak zjechac .. nie mialem pomysłu.
Ostatecznie zaryzykowałem i naprawde 2kg w samochodzie więcej i
niebylbym w stanie zahamować go ...

No coz, mnie zawsze uczono ze sila tarcia zalezy od nacisku i
podstawowym podejsciu masa sie w koncu redukuje.

ja tam orłem z fizyki nie bylem - ale mam rozumiec, ze masa nie ma znaczenia?
Czyli jesli to samo auto będzie mialo mase 1000kg to sila z jaką ziemia ciągnie bo zboczu w dół auto będzie taka sama gdy będzie ono mialo 2000kg?
Mam rozumieć, ze pęd nie jest zależny od masy? :P
Mam rozumieć, ze siła tarcia jaka jest potrzebna do utrzymania auta w zatrzymaniu na pochyłości jest taka sama dla 1000kg masy i 2000kg masy?

Hmm cos mi sie wydaje, ze jednak nie.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
Omega B X25XE

Data: 2009-12-30 21:49:53
Autor: Kuba \(aka cita\)
Oblodzona, kreta, stroma droga
Kuba (aka cita) wydusił z siebie te słowy:


No coz, mnie zawsze uczono ze sila tarcia zalezy od nacisku i
podstawowym podejsciu masa sie w koncu redukuje.


ps. a nacisk zależy od czego?


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
Omega B X25XE

Data: 2009-12-30 22:08:58
Autor: J.F.
Oblodzona, kreta, stroma droga
On Wed, 30 Dec 2009 21:48:57 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:
J.F. wydusił z siebie te słowy:
No coz, mnie zawsze uczono ze sila tarcia zalezy od nacisku i
podstawowym podejsciu masa sie w koncu redukuje.

ja tam orłem z fizyki nie bylem - ale mam rozumiec, ze masa nie ma znaczenia?

Tak wychodzi.

Czyli jesli to samo auto będzie mialo mase 1000kg to sila z jaką ziemia ciągnie bo zboczu w dół auto będzie taka sama gdy będzie ono mialo 2000kg?
Mam rozumieć, ze pęd nie jest zależny od masy? :P
Mam rozumieć, ze siła tarcia jaka jest potrzebna do utrzymania auta w zatrzymaniu na pochyłości jest taka sama dla 1000kg masy i 2000kg masy?
Hmm cos mi sie wydaje, ze jednak nie.

Oczywiscie ze nie - sila tarcia jest 2x wieksza, ale to wcale nie
dziwi, biorac pod uwage ze nacisk kol jest tez 2 razy wiekszy.

I nawet 2x wiekszy ped 2x wieksza sila tarcia powstrzyma w tym samym
czasie.


J.

Data: 2009-12-30 22:13:23
Autor: Artur Maśląg
Oblodzona, kreta, stroma droga
Kuba (aka cita) pisze:
J.F. wydusił z siebie te słowy:
(...)
Ostatecznie zaryzykowałem i naprawde 2kg w samochodzie więcej i
niebylbym w stanie zahamować go ...

No coz, mnie zawsze uczono ze sila tarcia zalezy od nacisku i
podstawowym podejsciu masa sie w koncu redukuje.

ja tam orłem z fizyki nie bylem - ale mam rozumiec, ze masa nie ma znaczenia?

W tej sytuacji wychodzi, że nie.

Czyli jesli to samo auto będzie mialo mase 1000kg to sila z jaką ziemia ciągnie bo zboczu w dół auto będzie taka sama gdy będzie ono mialo 2000kg?

Nie, znaczy się będzie inna.

Mam rozumieć, ze pęd nie jest zależny od masy? :P

Nie, znaczy się będzie inny.

Mam rozumieć, ze siła tarcia jaka jest potrzebna do utrzymania auta w zatrzymaniu na pochyłości jest taka sama dla 1000kg masy i 2000kg masy?

Nie. Być może tutaj tkwi Twój błąd w związany z wiarą w to, że 2kg
więcej spowoduje problem.

Skoro siła tarcia zależy od nacisku, to logicznym jest, że wzrost
masy powoduje wzrost siły tarcia - z równań wychodzi, że masa jest
zasadniczo nieistotna :)




--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-12-30 22:43:32
Autor: Kuba \(aka cita\)
Oblodzona, kreta, stroma droga
Artur Maśląg wydusił z siebie te słowy:
Skoro siła tarcia zależy od nacisku, to logicznym jest, że wzrost
masy powoduje wzrost siły tarcia - z równań wychodzi, że masa jest
zasadniczo nieistotna :)


ale Wy wszyscy, kurwa, mądrzy jestescie :P

Musze Was kiedyś rozjechać i będzie spokój na pms ;-)

ps. dzięki za uświadomienie banalnych równań.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
Omega B X25XE

Data: 2009-12-31 07:01:33
Autor: Massai
Oblodzona, kreta, stroma droga
Kuba (aka cita) wrote:

Artur Maśląg wydusił z siebie te słowy:
> Skoro siła tarcia zależy od nacisku, to logicznym jest, że wzrost
> masy powoduje wzrost siły tarcia - z równań wychodzi, że masa jest
> zasadniczo nieistotna :)


ale Wy wszyscy, kurwa, mądrzy jestescie :P

Musze Was kiedyś rozjechać i będzie spokój na pms ;-)

ps. dzięki za uświadomienie banalnych równań.

Nie łam się, to są znaczne uproszczenia ;-)

Gdyby te teorie się sprawdzały w 100%, załadowane tiry miałyby drogę
hamowania jak porshe.

Jest całe mnóstwo innych elementów wpływających na tę drogę hamowania...
Np.: Duża masa, duży pęd - fajno, też duży nacisk, więc niby wszystko w
porządku, ale i duża energia do wychwycenia przez układ hamulcowy -
klocki i tarcze. Czy, przy zablokowaniu kół - przez układ opona - droga.

Układ może nie dać rady, nie nadąży oddawać ciepła, przegrzeje się i
zmienia się parametry.

W praktyce jest zazwyczaj tak że większa masa - dłuższa droga
hamowania, tyle że to nie rośnie liniowo, 2 razy większa masa nie
oznacza koniecznie aż dwukrotnie dłuższej drogi hamowania.

W niektórych przypadkach ciut większa masa pozwala na uzyskanie
optymalniejszej współpracy opony z nawierzchnią i uzyskanie wyraźnie
lepszej przyczepności, w efekcie skracając drogę hamowania, czy lepsze
trzymanie w zakrętach.

Stąd też te uwagi o załadowanych dostawczakach mogących jechać szybciej
niż na pusto.

--
Pozdro
Massai

Data: 2009-12-30 23:16:45
Autor: Yans van Horn
Oblodzona, kreta, stroma droga
Artur Maśląg wrote:
Kuba (aka cita) pisze:
Mam rozumieć, ze siła tarcia jaka jest potrzebna do utrzymania auta w zatrzymaniu na pochyłości jest taka sama dla 1000kg masy i 2000kg masy?

Nie. Być może tutaj tkwi Twój błąd w związany z wiarą w to, że 2kg
więcej spowoduje problem.

Skoro siła tarcia zależy od nacisku, to logicznym jest, że wzrost
masy powoduje wzrost siły tarcia - z równań wychodzi, że masa jest
zasadniczo nieistotna :)

O ile zmiana nacisku jednostkowego nie powoduje zmiany współczynnika tarcia :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-12-31 08:51:50
Autor: Wojtekk
Oblodzona, kreta, stroma droga

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:hhgfpp$d22$1inews.gazeta.pl...

Nie. Być może tutaj tkwi Twój błąd w związany z wiarą w to, że 2kg
więcej spowoduje problem.

Skoro siła tarcia zależy od nacisku, to logicznym jest, że wzrost
masy powoduje wzrost siły tarcia - z równań wychodzi, że masa jest
zasadniczo nieistotna :)

Wyjątek może być na lodzie, szczególnie na mokrym lodzie. W skrajnym przypadku siła tarcia może nawet maleć wraz z naciskiem - zjawisko to wykorzystywane jest np. w łyżwiarstwie.

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2009-12-31 12:58:46
Autor: J.F.
Oblodzona, kreta, stroma droga
On Thu, 31 Dec 2009 08:51:50 +0100,  Wojtekk wrote:
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
Skoro siła tarcia zależy od nacisku, to logicznym jest, że wzrost
masy powoduje wzrost siły tarcia - z równań wychodzi, że masa jest
zasadniczo nieistotna :)

Wyjątek może być na lodzie, szczególnie na mokrym lodzie. W skrajnym przypadku siła tarcia może nawet maleć wraz z naciskiem - zjawisko to wykorzystywane jest np. w łyżwiarstwie.

Narty na lodzie tez swietnie jada i trudno sie zatrzymac :-)

J.

Data: 2009-12-31 13:55:28
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Oblodzona, kreta, stroma droga

Skoro siła tarcia zależy od nacisku, to logicznym jest, że wzrost
masy powoduje wzrost siły tarcia - z równań wychodzi, że masa jest
zasadniczo nieistotna :)

Wyjątek może być na lodzie, szczególnie na mokrym lodzie. W skrajnym przypadku
siła tarcia może nawet maleć wraz z naciskiem - zjawisko to wykorzystywane jest
np. w łyżwiarstwie.

Narty na lodzie tez swietnie jada i trudno sie zatrzymac :-)

A sterowność?

zyga
--
-- force -- nodeps -- all

Data: 2009-12-31 00:01:47
Autor: Krzysiek Kielczewski
Oblodzona, kreta, stroma droga
On 2009-12-30, Kuba (aka cita) <yes.or.no@wp.pl> wrote:

No coz, mnie zawsze uczono ze sila tarcia zalezy od nacisku i
podstawowym podejsciu masa sie w koncu redukuje.

ja tam orłem z fizyki nie bylem - ale mam rozumiec, ze masa nie ma znaczenia?

Zdecydowanie nie byłeś... Zastanów się od czego zależy nacisk...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-01-01 12:00:03
Autor: Kazik
Oblodzona, kreta, stroma droga
J.F. pisze:
On Wed, 30 Dec 2009 21:16:47 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:
W połowie drogi wiedzialem, ze moglem zostawić go na dole, ale bylo już za późno. Doskrobalem sie na góre ostatkiem przyczepności... ale jak zjechac .. nie mialem pomysłu.
Ostatecznie zaryzykowałem i naprawde 2kg w samochodzie więcej i niebylbym w stanie zahamować go ...

No coz, mnie zawsze uczono ze sila tarcia zalezy od nacisku i
podstawowym podejsciu masa sie w koncu redukuje.

Tu masz moje pytanie na ten temat na pl.sci.fizyka:

Message-ID: <hgfloj$f3m$1@inews.gazeta.pl>
http://42.pl/u/21ez

Data: 2010-01-01 13:12:45
Autor: Bydlę
Oblodzona, kreta, stroma droga
On 2010-01-01 12:00:03 +0100, Kazik <kazik@localhost.localnet> said:

J.F. pisze:
On Wed, 30 Dec 2009 21:16:47 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:
W połowie drogi wiedzialem, ze moglem zostawić go na dole, ale bylo już za późno. Doskrobalem sie na góre ostatkiem przyczepności... ale jak zjechac .. nie mialem pomysłu.
Ostatecznie zaryzykowałem i naprawde 2kg w samochodzie więcej i niebylbym w stanie zahamować go ...

No coz, mnie zawsze uczono ze sila tarcia zalezy od nacisku i
podstawowym podejsciu masa sie w koncu redukuje.

Tu masz moje pytanie na ten temat na pl.sci.fizyka:


Pytanie puste, czy u mnie coś szwankuje?

--
Bydlę

Data: 2010-01-08 08:02:36
Autor: Massai
Oblodzona, kreta, stroma droga
Kazik wrote:

J.F. pisze:
> On Wed, 30 Dec 2009 21:16:47 +0100,  Kuba (aka cita) wrote: > > W połowie drogi wiedzialem, ze moglem zostawić go na dole, ale
> > bylo już za  późno. Doskrobalem sie na góre ostatkiem
> > przyczepności... ale jak zjechac ..  nie mialem pomysłu.
> > Ostatecznie zaryzykowałem i naprawde 2kg w samochodzie więcej i
> > niebylbym w  stanie zahamować go ...
> > No coz, mnie zawsze uczono ze sila tarcia zalezy od nacisku i
> podstawowym podejsciu masa sie w koncu redukuje.

Tu masz moje pytanie na ten temat na pl.sci.fizyka:

To jest standardowy poziom tamtej grupy???

Żenada.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-01-03 16:04:55
Autor: Rafał Grzelak
Oblodzona, kreta, stroma droga
Dnia Wed, 30 Dec 2009 21:16:47 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):


ps. a tak poważnie - przypomniało mi sie w tzw "międzyczasie", ze dwa lata temu bylem u kumpla na sylwestrze ... a mieszka on kolo Krakowa/Wadowic.
No i jedzie sie do niego pod górke, pod górke, pod górke .. a na koncu wjeżdza sie naprawde POD GÓRKE.
[...]

Kiedys bylismy u znajomego ojca z w Cieszynie. Z glownej drogi do posesji
dojezdzalo sie ze 20m pod stroma gorke (dom na zboczu) - a na samej gorze
czekala wyciagarka przytwierdzona do sciany garazu.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2010-01-02 17:50:32
Autor: jerzu
Oblodzona, kreta, stroma droga
On Wed, 30 Dec 2009 14:04:44 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Warunki takie zeby nie dalo sie bezpiecznie zjechac to raz na kilka lat.

http://www.youtube.com/watch?v=A-oHMg_e11M&feature=related :P


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-01-02 18:06:07
Autor: Bydlę
Oblodzona, kreta, stroma droga
On 2010-01-02 17:50:32 +0100, jerzu <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> said:

On Wed, 30 Dec 2009 14:04:44 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Warunki takie zeby nie dalo sie bezpiecznie zjechac to raz na kilka
lat.

http://www.youtube.com/watch?v=A-oHMg_e11M&feature=related :P

A jest wersja zrobiona przez kamerzystę bez drżączki?

--
Bydlę

Oblodzona, kreta, stroma droga

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona