Data: 2011-05-19 10:08:19 | |
Autor: cytryna | |
Obluda POpaprancow | |
Jak sp. Prezydent RP Lech Kaczynski sprawowal swoj Urząd to POpaprancy jak jeden maz pluli na niego, kpili, zartowali, wyzywali. I wtedy to bylo cool. A teraz jak dorobilismy sie prezydenta (pozal sie Boze), ktory nie potrafi zachowac sie przy stole, w parku, w kinie, w ubikacji, w metrze, w tramwaju w samochodzie itd itp, na kazdym kroku osmiesza ten kraj i Polakow, to nie wolno slowa powiedziec. To jest wlasnie ta obluda tak charakterystyczna dla tzw. "katolikow" i zwolennikow PO. Wtedy mozna bylo, teraz nie wolno! A ja wam mowie: kazdy medal ma dwie strony! Teraz ponosicie konsekwencje swoich wczesniejszych zalosnych czynow. Jak sobie poscielisz tak sie wyspisz! Tak naprawde smieszy mnie swiete oburzenie POpaprancow POspolitych. Sami sie plawia i topia w tym sosie, ktory ugotowali kilka lat temu. :-) *********************** Co by nie powiedzieć na wilanowskich schodach w psią kupę wdepnął z dyplomatycznym wdziękiem. Parasol też trzymał jak pospolity...narcyz tylko nad sobą. Tak się zachowują ludzie ze WSI. Skoro każy medal ma dwie strony a Tutki są w dwóch egzemplarzach aż strach się bać co to będzie jak POwska brać poleci na uroczyste obchody wybuchu IIWS do Anieli. Będzie kolejna okazja do cmentarnych dowcipów w wydaniu Rycha, Zbycha, Miruni i Grzecha. -- |
|