Dziadkowie mają podobno obowiązek alimentacyjny wobec swoich wnuków, np. w sytuacji gdy ojciec dzieci (syn owych dziadków) nie płaci alimentów i jest nieosiągalny. Pytanie tylko - jak to wygląda w praktyce, jak sądy do tego podchodzą? Czy dziadek żyjący ze skromnej emerytury może zostać obciążony alimentami?

Pozdrawiam
Ewa

medea wrote:

Dziadkowie mają podobno obowiązek alimentacyjny wobec swoich wnuków, np.
w sytuacji gdy ojciec dzieci (syn owych dziadków) nie płaci alimentów i
jest nieosiągalny. Pytanie tylko - jak to wygląda w praktyce, jak sądy
do tego podchodzą? Czy dziadek żyjący ze skromnej emerytury może zostać
obciążony alimentami?

może. W praktyce wyglada tak, ze jak sie do sądu wystąpi to w zasadzie sąd nie ma innej możlwosci jak alimenty zasądzic.
Ani o skali, ani o wyjatkach wiele nie wiem.

W dniu 2012-09-12 22:59, witek pisze:

medea wrote:

Dziadkowie mają podobno obowiązek alimentacyjny wobec swoich wnuków, np.
w sytuacji gdy ojciec dzieci (syn owych dziadków) nie płaci alimentów i
jest nieosiągalny. Pytanie tylko - jak to wygląda w praktyce, jak sądy
do tego podchodzą? Czy dziadek żyjący ze skromnej emerytury może zostać
obciążony alimentami?

może. W praktyce wyglada tak, ze jak sie do sądu wystąpi to w zasadzie sąd nie ma innej możlwosci jak alimenty zasądzic.
Ani o skali, ani o wyjatkach wiele nie wiem.

Dzięki! Aczkolwiek brzmi to nieco kuriozalnie. Rozumiałabym, gdyby sytuacja materialna dziadków była bardzo dobra, ale pociągać do alimentów emeryta?
Czy inni członkowie rodziny, np. brat albo siostra, też są obarczeni odpowiedzialnością za ewentualną niewydolność alimentacyjną brata (ojca dzieci)?

Ewa

medea wrote:

W dniu 2012-09-12 22:59, witek pisze:

medea wrote:

Dziadkowie mają podobno obowiązek alimentacyjny wobec swoich wnuków, np.
w sytuacji gdy ojciec dzieci (syn owych dziadków) nie płaci alimentów i
jest nieosiągalny. Pytanie tylko - jak to wygląda w praktyce, jak sądy
do tego podchodzą? Czy dziadek żyjący ze skromnej emerytury może zostać
obciążony alimentami?

może. W praktyce wyglada tak, ze jak sie do sądu wystąpi to w zasadzie
sąd nie ma innej możlwosci jak alimenty zasądzic.
Ani o skali, ani o wyjatkach wiele nie wiem.

Dzięki! Aczkolwiek brzmi to nieco kuriozalnie. Rozumiałabym, gdyby
sytuacja materialna dziadków była bardzo dobra, ale pociągać do
alimentĂłw emeryta?

takie prawo
po za tym skoro sytuacja finansowa jest kiepska to to tez jest arguemnt przynajmniej na obnizenie tych alimentow. gadac z papuga.

Czy inni członkowie rodziny, np. brat albo siostra, też są obarczeni
odpowiedzialnością za ewentualną niewydolność alimentacyjną brata (ojca
dzieci)?

a zajrzyj do KRIO. Zdaje sie, ze nie.

On Thu, 13 Sep 2012, witek wrote:

medea wrote:

Czy inni członkowie rodziny, np. brat albo siostra, też są obarczeni
odpowiedzialnością za ewentualną niewydolność alimentacyjną brata (ojca
dzieci)?

a zajrzyj do KRIO. Zdaje sie, ze nie.

  Rzut oka do KRiO wskazuje że "nie wprost", ale mogłoby się dać.
  Konstrukcja wyglądałaby tak:
- brat albo siostra nie są w stanie płacić alimentów
- więc to oni są w niedostatku
- i to na ich rzecz można zasądzić alimenty, które pokrywają alimenty

  Oczywiscie po wyczerpaniu "prostych" możliwości.

  Zajrzawszy guglem wyłuskałem przykładowo:
http://forumprawne.org/prawo-rodzinne-opiekuncze/299517-alimenty-na-bratanka.html
....i wydaje się, że coś w tym stylu opisują.

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news wrote:

- brat albo siostra nie są w stanie płacić alimentów
- więc to oni są w niedostatku

o nie nie

jak sa w niedostatku to nie sa w stanie płacić alimentów

ale jak nie są w stanie płacić alimentów to nie znaczy, że są w niedostatku.

W dniu 2012-09-13 23:52, Gotfryd Smolik news pisze:

 Zajrzawszy guglem wyłuskałem przykładowo:
http://forumprawne.org/prawo-rodzinne-opiekuncze/299517-alimenty-na-bratanka.html ...i wydaje się, że coś w tym stylu opisują.

Z zacytowanego w tym wątku artykułu wynika jasno, że jednak może pozwać rodzeństwo.
Pytanie tylko, czy uchylający się wszelkimi sposobami od płacenia alimentów brat zostanie uznany za niezdolnego do płacenia lub te okoliczności za "szczególne trudności". Pewnie tak, bo tak chyba sądowi najłatwiej sprawę załatwić. ;->

Ewa

W dniu 2012-09-13 16:51, witek pisze:

takie prawo
po za tym skoro sytuacja finansowa jest kiepska to to tez jest arguemnt przynajmniej na obnizenie tych alimentow. gadac z papuga.

Na szczęście jeszcze nie ma o czym z ewentualnym papugą gadać.

Ewa