Witam,

Mam takie szybkie pytanie, ponieważ zostałem posądzony o bezprawną
wymiane drzwi wejściowych w mieszkaniu własnościowym, chciałbym
ustosunkować się do tych zarzutów i chciałbym mieć jakieś konkretne
paragrafy w związku z tym że nie otrzymałem/nie został mi
przedstawiony/nie jest wywieszony regulamin ani jakiekolwiek przepisy,
nie ma nawet gabloty z  ustawami itp w związku z czym nie miałem
pojęcia o konieczności uzyskania zgody na remont we własnym
mieszkaniu..

Interesuje mnie więc czy jest obowiązek wywieszenia przez spółdzielnie
statutu/regulaminu w obrębie budynku mieszkalnego lub konieczność
zapoznania lokatora podczas przejmowania lokalu.

Być może są jakieś inne przepisy które mogę mu przedstawić a które
znoszą ze mnie obowiązek zgłaszania faktu wymiany drzwi?

Pozdrawiam I dziękuję za informacje

Sebastian M.

On 2012-02-14 18:11, Sebastian Malysa wrote:

pojęcia o konieczności uzyskania zgody na remont we własnym
mieszkaniu..

Jakby był tylko w twoim mieszkaniu, to by pewnie nikt pretensji nie miał...


gacek

Jakby był tylko w twoim mieszkaniu, to by pewnie nikt pretensji nie miał...

pewnie trzeba by mu na czole wydrukować, że mieszkanie jest spułdzielni a nie jego, ale pewnie woli by mu na dzrzwiach regulamin wywiesić "bo ja panie Władzo nie wiedziałem"

Leila

On 14 Lut, 19:15, "news" <sorg...@mail.com> wrote:

>Jakby był tylko w twoim mieszkaniu, to by pewnie nikt pretensji nie miał...

pewnie trzeba by mu na czole wydrukować, że mieszkanie jest spułdzielni a
nie jego, ale pewnie woli by mu na dzrzwiach regulamin wywiesić "bo ja panie
Władzo nie wiedziałem"

Leila

Spółdzielni a nie SPUŁDZIELNI a drzwiach RZ bo widzę niezdecydowanie;)
Gdyby ktoś w wieku powyżej 18 lat chciał się konstruktywnie
wypowiedzieć to jeszcze raz proszę o informację.

PS. dziękuję też staruszkom którzy wolą żyć w skansenie niż remontować
bo to przecież hałas więc z zasady będą krytykować.

A skoro mieszkanie jest spółdzielni jak twierdzisz to co jest w takim
razie moje? co obejmuje umowa kupna?

On 2/14/2012 12:23 PM, Sebastian Malysa wrote:

A skoro mieszkanie jest spółdzielni jak twierdzisz to co jest w takim
razie moje? co obejmuje umowa kupna?

to się nazywa ograniczone prawo rzeczowe.
Ot taki utwór nieznany w innych systemach.


Dokładnie kupiłeś prawo pomieszkiwania w lokalu będącym własnością spółdzielni z prawem sprzedazy tego prawa i prawem jego  dziedziczenia.

Zrozumiesz kiedy spółdzielnie zaczną bankrutować i nagle się okaże, że "twoje" mieszkanie też zbankrutowało.

On 14 Lut, 19:29, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

On 2/14/2012 12:23 PM, Sebastian Malysa wrote:

> A skoro mieszkanie jest spółdzielni jak twierdzisz to co jest w takim
> razie moje? co obejmuje umowa kupna?

to się nazywa ograniczone prawo rzeczowe.
Ot taki utwór nieznany w innych systemach.

Dokładnie kupiłeś prawo pomieszkiwania w lokalu będącym własnością
spółdzielni z prawem sprzedaży tego prawa i prawem jego  dziedziczenia.

Zrozumiesz kiedy spółdzielnie zaczną bankrutować i nagle się okaże, że
"twoje" mieszkanie też zbankrutowało.

Dziękuję za konkretną informację, widzę że wiele nie zdziałam i nawet
jestem gotów zgodzić się z tym bezsensem ale zastanawiam się czy skoro
oni są na tyle bezczelni to czy ja mogę zagrać w drugą stronę tzn..
udowodnić im że nie ma jasno wystawionej informacji jakie mam
obowiązki a konkretnie że mieli obowiązek wystawić regulamin i od
zakupu mieszkania takowy nie wisiał? Reasumując czy wogole jest gdzieś
zapisane że jeśli jest regulamin to np. musi on wisieć?

On 2/14/2012 12:38 PM, Sebastian Malysa wrote:

On 14 Lut, 19:29, witek<witek7...@gazeta.pl.invalid>  wrote:

On 2/14/2012 12:23 PM, Sebastian Malysa wrote:

A skoro mieszkanie jest spółdzielni jak twierdzisz to co jest w takim
razie moje? co obejmuje umowa kupna?

to się nazywa ograniczone prawo rzeczowe.
Ot taki utwór nieznany w innych systemach.

Dokładnie kupiłeś prawo pomieszkiwania w lokalu będącym własnością
spółdzielni z prawem sprzedaży tego prawa i prawem jego  dziedziczenia.

Zrozumiesz kiedy spółdzielnie zaczną bankrutować i nagle się okaże, że
"twoje" mieszkanie też zbankrutowało.

Dziękuję za konkretną informację, widzę że wiele nie zdziałam i nawet
jestem gotów zgodzić się z tym bezsensem ale zastanawiam się czy skoro
oni są na tyle bezczelni to czy ja mogę zagrać w drugą stronę tzn.
udowodnić im że nie ma jasno wystawionej informacji jakie mam
obowiązki a konkretnie że mieli obowiązek wystawić regulamin i od
zakupu mieszkania takowy nie wisiał? Reasumując czy wogole jest gdzieś
zapisane że jeśli jest regulamin to np. musi on wisieć?

nawet jak musi wisiec to jego brak nie oznacza, ze mozesz go zlac.
Bylo sie orientowac to mozesz zanim zaczales robote.
Teraz zastanow sie co mozesz zrobic, zeby jak najmniej na tym stracic.

Nie napisales o co im w zasadzie poszło.

On 14 Lut, 19:46, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

On 2/14/2012 12:38 PM, Sebastian Malysa wrote:









> On 14 Lut, 19:29, witek<witek7...@gazeta.pl.invalid>  wrote:
>> On 2/14/2012 12:23 PM, Sebastian Malysa wrote:

>>> A skoro mieszkanie jest sp dzielni jak twierdzisz to co jest w takim
>>> razie moje? co obejmuje umowa kupna?

>> to si nazywa ograniczone prawo rzeczowe.
>> Ot taki utw r nieznany w innych systemach.

>> Dok adnie kupi e prawo pomieszkiwania w lokalu b d cym w asno ci
>> sp dzielni z prawem sprzeda y tego prawa i prawem jego  dziedziczenia.

>> Zrozumiesz kiedy sp dzielnie zaczn bankrutowa i nagle si oka e, e
>> "twoje" mieszkanie te zbankrutowa o.

> Dzi kuj za konkretn informacj , widz e wiele nie zdzia am i nawet
> jestem got w zgodzi si z tym bezsensem ale zastanawiam si czy skoro
> oni s na tyle bezczelni to czy ja mog zagra w drug stron tzn.
> udowodni im e nie ma jasno wystawionej informacji jakie mam
> obowi zki a konkretnie e mieli obowi zek wystawi regulamin i od
> zakupu mieszkania takowy nie wisia ? Reasumuj c czy wogole jest gdzie
> zapisane e je li jest regulamin to np. musi on wisie ?

nawet jak musi wisiec to jego brak nie oznacza, ze mozesz go zlac.
Bylo sie orientowac to mozesz zanim zaczales robote.
Teraz zastanow sie co mozesz zrobic, zeby jak najmniej na tym stracic.

Nie napisales o co im w zasadzie posz o.

W zasadzie przyleciał prezes i rozpoczął temat w stylu czy mam
zezwolenie na wymianę drzwi bo motywował to tym że blok może pęknąć
podczas skuwania futryn choć jak go podszedłem to okazało się że "jest
jedna firma która może wymieniać w tym bloku drzwi". Zapytałem go
skoro inni kują to jak mi udowodni że po mnie mogła by pęknąć gdzieś
ściana, podałem też za argument ubezpieczenie firmy bo nie jest to
jakiś kogucik i w sumie na tym się zakończyło on swoje a ja swoje....

On 2/14/2012 12:52 PM, Sebastian Malysa wrote:

przyleciał prezes

wez sobie cos na uspokojenie i po prostu przestan o tym myslec, bo cie prezesik psychicznie wykonczy.

W dniu 2012.02.14 19:52, Sebastian Malysa pisze:

Nie napisales o co im w zasadzie posz o.

W zasadzie przyleciał prezes i rozpoczął temat w stylu czy mam
zezwolenie na wymianę drzwi bo motywował to tym że blok może pęknąć
podczas skuwania futryn choć jak go podszedłem to okazało się że "jest
jedna firma która może wymieniać w tym bloku drzwi". Zapytałem go
skoro inni kują to jak mi udowodni że po mnie mogła by pęknąć gdzieś
ściana, podałem też za argument ubezpieczenie firmy bo nie jest to
jakiś kogucik i w sumie na tym się zakończyło on swoje a ja swoje...

1. Ochłoń.
2. Zapoznaj się z regulaminem swojej spółdzielni (czy faktycznie znajduję się tam zapis zabraniający wymiany drzwi wejściowych do mieszkania).
3. Jak to zrobisz - daj nam znać co znalazłeś. Będziemy wówczas dalej radzić.


--
Regards,
uid

On 14 Lut, 19:46, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

On 2/14/2012 12:38 PM, Sebastian Malysa wrote:









> On 14 Lut, 19:29, witek<witek7...@gazeta.pl.invalid>  wrote:
>> On 2/14/2012 12:23 PM, Sebastian Malysa wrote:

>>> A skoro mieszkanie jest sp dzielni jak twierdzisz to co jest w takim
>>> razie moje? co obejmuje umowa kupna?

>> to si nazywa ograniczone prawo rzeczowe.
>> Ot taki utw r nieznany w innych systemach.

>> Dok adnie kupi e prawo pomieszkiwania w lokalu b d cym w asno ci
>> sp dzielni z prawem sprzeda y tego prawa i prawem jego  dziedziczenia.

>> Zrozumiesz kiedy sp dzielnie zaczn bankrutowa i nagle si oka e, e
>> "twoje" mieszkanie te zbankrutowa o.

> Dzi kuj za konkretn informacj , widz e wiele nie zdzia am i nawet
> jestem got w zgodzi si z tym bezsensem ale zastanawiam si czy skoro
> oni s na tyle bezczelni to czy ja mog zagra w drug stron tzn.
> udowodni im e nie ma jasno wystawionej informacji jakie mam
> obowi zki a konkretnie e mieli obowi zek wystawi regulamin i od
> zakupu mieszkania takowy nie wisia ? Reasumuj c czy wogole jest gdzie
> zapisane e je li jest regulamin to np. musi on wisie ?

nawet jak musi wisiec to jego brak nie oznacza, ze mozesz go zlac.
Bylo sie orientowac to mozesz zanim zaczales robote.
Teraz zastanow sie co mozesz zrobic, zeby jak najmniej na tym stracic.

Nie napisales o co im w zasadzie posz o.

Ja wiem że nieznajomość prawa nie usprawiedliwia ale już nie
dopełnienie obowiązku wywieszenia do publicznej znajomości regulaminu
lub na przykład niedpełnienie obowiązku zaznajomienia z regulaminem
lokatora to już jest problem. Wydaje mi się że powinienem coś podpisać
że zostałem zaznajomiony gdy byłem zgłosić się do spółdzielni?

On 2/14/2012 12:55 PM, Sebastian Malysa wrote:

Ja wiem że nieznajomość prawa nie usprawiedliwia ale już nie
dopełnienie obowiązku wywieszenia do publicznej znajomości regulaminu
lub na przykład niedpełnienie obowiązku zaznajomienia z regulaminem
lokatora to już jest problem. Wydaje mi się że powinienem coś podpisać
że zostałem zaznajomiony gdy byłem zgłosić się do spółdzielni?

wytykanie ich błędów, żeby pomniejszyć własne, to nie jest dobra metoda na załatwianie spraw.


p.s.
gdzieś podpisywałeś, że znasz prawo o ruchu drogowym?
A mimo to cię obowiązuje. Nawet jak go nie znasz. I mandat za chodzenie środkiem ulicy możesz zarobić.

On 14 Lut, 20:01, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

On 2/14/2012 12:55 PM, Sebastian Malysa wrote:



> Ja wiem że nieznajomość prawa nie usprawiedliwia ale już nie
> dopełnienie obowiązku wywieszenia do publicznej znajomości regulaminu
> lub na przykład niedpełnienie obowiązku zaznajomienia z regulaminem
> lokatora to już jest problem. Wydaje mi się że powinienem coś podpisać
> że zostałem zaznajomiony gdy byłem zgłosić się do spółdzielni?

wytykanie ich błędów, żeby pomniejszyć własne, to nie jest dobra metoda
na załatwianie spraw.

p.s.
gdzieś podpisywałeś, że znasz prawo o ruchu drogowym?
A mimo to cię obowiązuje. Nawet jak go nie znasz. I mandat za chodzenie
środkiem ulicy możesz zarobić.

Okej uznajmy że dotarło do mnie że jestem lokatorem i mogę liczyć na
łaskę spółdzielni;)

On 2/14/2012 1:06 PM, Sebastian Malysa wrote:

On 14 Lut, 20:01, witek<witek7...@gazeta.pl.invalid>  wrote:

On 2/14/2012 12:55 PM, Sebastian Malysa wrote:

Ja wiem że nieznajomość prawa nie usprawiedliwia ale już nie
dopełnienie obowiązku wywieszenia do publicznej znajomości regulaminu
lub na przykład niedpełnienie obowiązku zaznajomienia z regulaminem
lokatora to już jest problem. Wydaje mi się że powinienem coś podpisać
że zostałem zaznajomiony gdy byłem zgłosić się do spółdzielni?

wytykanie ich błędów, żeby pomniejszyć własne, to nie jest dobra metoda
na załatwianie spraw.

p.s.
gdzieś podpisywałeś, że znasz prawo o ruchu drogowym?
A mimo to cię obowiązuje. Nawet jak go nie znasz. I mandat za chodzenie
środkiem ulicy możesz zarobić.

Okej uznajmy że dotarło do mnie że jestem lokatorem i mogę liczyć na
łaskę spółdzielni;)

z taką bojową postawą niczego nie załatwisz

EOT

W sumie wyluzowałem zgodnie z radami ale zastanawia mnie jedna rzecz
bo Pan Mecenas po zasadniczej szkole zawodowej podaje za przykład
instrukcje ppoż a Witek który jest dużo bardziej konkretny kodeks
drogowy ale to są ustawy ogólno krajowe których ogłoszenie i miejsce
opublikowania też właśnie określa jakaś ustawa. A tu mówimy o
regulaminie który jest lokalny i indywidualny dla danego obszaru...
Jeśli ustawa jest ogłaszana po to żeby każdy mógł się z nią zapoznać a
tym samym żeby nie było wymówek i po to jest ustawa która określa jak
to ma być podane do publicznej wiadomości to jak jest właśnie z
regulaminem czy jest ustawa która mówi gdzie i jak ma być opublikowany
lub tak jak wcześniej pytałem czy nie powinni mieć właśnie "podkładki"
że mnie z nim zapoznali?

bo Pan Mecenas po zasadniczej szkole zawodowej podaje za przykład

muwisz masz: Ustawy z dnia 16 września 1982 r. - Prawo spółdzielcze. Czy monitor rzondowy wystarczy czy chcesz by opublikowali w poraanej GW?

Jako Mecenas radzę ci, jeśli chcesz dowalić prezesowi, to donieś do nadzowu budowlanego o przeprowadzonych pracach budowlanych w budynku spółdzielni bez zgody nadzoru (przypadku futryny o kontrukcji stałej niezbędne jest zgłoszenie). Dobiorą się spółdzielnido piur i bedzie grzywna.

Mecenas

Kiedyś był ciekawy wyrok SN (ciekawy jak to wyroki SN ;)) że regulamin wspólnoty mieszkaniowej nie obejmuje osób trzecich, czyli osoba trzecia jak gość może walić w bębny na klatce przez całą noc, a właściciel nie może ;-))
A to pewnie Twoja Ciocia akurat goszcząca przejazdem zleciła wymianę drzwi :-)
A tak serio to między wierszami nie wymieniałeś drzwi lepszych na gorsze, albo znacznie odbiegające wyglądem. Dobrze też pogadać z sąsiadami z przynajmniej własnego pietra. Jakiś porządek powinien obowiązywać, a nie duch złotego szlacheckiego bezhołowia.

--

wspólnoty mieszkaniowej nie obejmuje osób trzecich, czyli osoba trzecia jak

a co ma rozwarzanie o wspilnocie, gzidze locum jest właścicela do spoldzielczego bloku?
Może coś jeszcze dorzucisz o komunalnych lokalach?

Mecenas

Mecenas

Jasne, od sztuki mięsa.

--

Jasne, od sztuki mięsa.

lol, zazroscisz ze jestem czlonkie PLESTRY?

Mecenas

W dniu 2012-02-15 17:33, news pisze:

Jasne, od sztuki mięsa.

lol, zazroscisz ze jestem czlonkie PLESTRY?

Mecenas

Tak, Kolina, zapewne jesteś "czlonkie",i to urwanym... LOL
Kurwa, debil...

--
Jacek S.

Bylo sie orientowac to mozesz zanim zaczales robote.

ten baran jak by nawet miał himpoteczne mieszkanie to by dalej był zdziwiony że na remont musiałby mieć zgodę wspólnoty (no ale przeciesz nie przybili na drzwiach regulaminu więc może wszystko).
Podpal se mieszkanie bo straż ci nie przybiła ppoż przepisów

Załamany

Mecenas

On 14 Lut, 19:51, "news" <sorg...@mail.com> wrote:

>Bylo sie orientowac to mozesz zanim zaczales robote.

ten baran jak by nawet miał himpoteczne mieszkanie to by dalej był zdziwiony
że na remont musiałby mieć zgodę wspólnoty (no ale przeciesz nie przybili na
drzwiach regulaminu więc może wszystko).
Podpal se mieszkanie bo straż ci nie przybiła ppoż przepisów

Załamany

Mecenas

Tak "przeciesz" jestem baranem:)

Tyle, że nic Ci nie zrobią poza uatrakcyjnianiem sobie emeryckiego żywota, bo musieliby uzyskać nakaz z PINB o przywrócenie do stanu poprzedniego, jakoś trudno mi to sobie wyobrazić, żeby PINB zażądał wymiany drzwi na drzwi (o zabytku raczej nie mówimy).
Zresztą przecież nieznani sprawcy uszkodzili Twoje drzwi tak, że groziły katastrofą budowlaną (np. zawaleniem nadproża), to natychmiast własnym nakładem zapobiegłeś tej katastrofie ;-)
Wezwij spółdzielnię na piśmie do zwrotu poniesionych przez Ciebie kosztów :-)


-- -- -

o bezprawna wymiane drzwi wejsciowych w mieszkaniu wlasnosciowym

--

W dniu 2012-02-14 18:11, Sebastian Malysa pisze:

Witam,

Mam takie szybkie pytanie, ponieważ zostałem posądzony o bezprawną
wymiane drzwi wejściowych w mieszkaniu własnościowym, chciałbym
ustosunkować się do tych zarzutów i chciałbym mieć jakieś konkretne
paragrafy w związku z tym że nie otrzymałem/nie został mi
przedstawiony/nie jest wywieszony regulamin ani jakiekolwiek przepisy,
nie ma nawet gabloty z  ustawami itp w związku z czym nie miałem
pojęcia o konieczności uzyskania zgody na remont we własnym
mieszkaniu..

Interesuje mnie więc czy jest obowiązek wywieszenia przez spółdzielnie
statutu/regulaminu w obrębie budynku mieszkalnego lub konieczność
zapoznania lokatora podczas przejmowania lokalu.

Być może są jakieś inne przepisy które mogę mu przedstawić a które
znoszą ze mnie obowiązek zgłaszania faktu wymiany drzwi?

Pozdrawiam I dziękuję za informacje

Sebastian M.

Zgodnie z art.8 1. ust 3. ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych
Statut spółdzielni mieszkaniowej, regulaminy, uchwały i protokoły obrad organów spółdzielni, a także protokoły lustracji i roczne sprawozdanie finansowe powinny być udostępnione na stronie internetowej spółdzielni.

Nie ma natomiast przepisów, które by zobowiązywały spółdzielnie do wywieszania regulaminów w gablotach, chyba że są jakieś uregulowania wewnętrzne w danej spółdzielni zawarte w statucie lub jakimś regulaminie ale to już musisz sprawdzić sam. Wystąp do Zarządu Twojej Spółdzielni pisemnie o wskazanie gdzie są zamieszczane lub publikowane dla spółdzielców wyżej wymienione dokumenty w tym regulaminy.


Z poważaniem mauser50