Mam obręcz i piastę pod 36 szprych. Wydaje mi się, że za dużo jak na
moją wagę (66-70kg) i styl jazdy na tym rowerze (trochę szosa, trochę
lżejszy teren). Obręcz to 28".
24 szprychy pasują na papierze jak ulał. 6 grup szprych po 4szpr w
każdej (tj. po 3 grupy na każdą stronę piasty). Na 2 krzyże.
Zostaną po 2 wolne otwory - co "wiązkę" szprych - jak na obrazku:
http://miok.ovh.org/gfx/kolo.png (gwiazdka po środku to piasta :)

Czy taki zestaw długo pojedzie?
Nie zależy mi na super wytrzymałości, obecne koła które mam 36H po 10
tys. km są jak nowe. Chcę tylko spróbować takiego zaplotu (jako bazę
pod przyszłe lżejsze koła)
Pytanie jest czy przez te wolne otwory w obręczy/piaście nie będzie
żadnych problemów.
Jeśli takie coś jest wykonalne na takim zestawie - na czym się
wzorować? W necie nie mogłem znaleźć żadnych wskazówek.

Przetestuj. Ja dla sprawdzenia zaplotłem tylne koło ze słoneczkiem z jednej
strony - póki co przeżyło jeden maraton i trochę jazdy. Także proponuję
eksperyment bo przyniesie więcej informacji niż teoretyczne dywagacje. Aha,
lepiej jeśli obręcz jest dwuścienna.

--
Adrian S. the Lajt Rider

On 17 Gru, 21:33, "Adrian S." <adriansochoS...@NIEgmail.com> wrote:

Przetestuj. Ja dla sprawdzenia zaplotłem tylne koło ze słoneczkiem z jednej
strony - póki co przeżyło jeden maraton i trochę jazdy. Także proponuję
eksperyment bo przyniesie więcej informacji niż teoretyczne dywagacje.. Aha,
lepiej jeśli obręcz jest dwuścienna.

Jest dwuścienna, stożkowa. Konkretnie zamierzam tak zrobić koło
przednie.

Sprawdź stronę Sheldona, tam znajdziesz linki do innych np.
http://spokeanwheel.110mb.com/lacingcl.htm
Moim zdaniem bezpieczniej zastosować przeplot 2-1, tzn. dwa otwory zajęte - jeden pusty. Jeśli to koło tylne lub z hamulcem "piastowym" to bym nieco bardziej pochylił szprychy przynajmniej od strony napędu/tarczy, np. crow-foot 3 bez szprych radialnych czyli x1 lub 2-trailing-2-leading + 1 pusta w środku + 1 pusta pomiędzy.

--
Pozdrowionka
marcin

Michał 'miok' Rzeźnik pisze:

Mam obręcz i piastę pod 36 szprych. Wydaje mi się, że za dużo jak na
moją wagę (66-70kg) i styl jazdy na tym rowerze (trochę szosa, trochę
lżejszy teren). Obręcz to 28".
24 szprychy pasują na papierze jak ulał. 6 grup szprych po 4szpr w
każdej (tj. po 3 grupy na każdą stronę piasty). Na 2 krzyże.
Zostaną po 2 wolne otwory - co "wiązkę" szprych - jak na obrazku:
http://miok.ovh.org/gfx/kolo.png (gwiazdka po środku to piasta :)

Czy taki zestaw długo pojedzie?
Nie zależy mi na super wytrzymałości, obecne koła które mam 36H po 10
tys. km są jak nowe. Chcę tylko spróbować takiego zaplotu (jako bazę
pod przyszłe lżejsze koła)
Pytanie jest czy przez te wolne otwory w obręczy/piaście nie będzie
żadnych problemów.

Nie podoba mi się trochę niesymetryczne rozłożenie obciążeń w obręczy, to może generować problemy przy centrowaniu [ szczególnie promieniowym *)  ] i w przyszłości, jeśli np. będziesz miał nieszczęście i przywalisz wolnym fragmentem obręczy w jakiś kamień. Ale eksperymentowanie z kołami w taki sposób jest generalnie dosyć bezpieczne - na pewno będą się kręcić :) Jeśli po sezonie koło będzie wymagało jakichś radykalnych korekt na centrownicy, będziesz wiedział że to była ślepa uliczka.

Jeśli takie coś jest wykonalne na takim zestawie - na czym się
wzorować? W necie nie mogłem znaleźć żadnych wskazówek.

1) Na mój rozum trzeba by tak pokombinować, żeby spaw, jako miejsce gdzie z definicji jest największe bicie promieniowe wypadł centralnie w grupie szprych. Ale nadal uważam że będą problemy z biciem promieniowym, którego nie da się wyprowadzić.

BTW: jak chcesz zbijać wagę na kołach, sięgnij po mocno wycieniowane szprychy, np. 2/1.5/2 i klasyczny zaplot 36 szprych. Przy Twojej niskiej masie nie będzie potrzeby mocnego naciągania szprych co w przypadku tych cienkich drutów jest upierdliwe.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

On 18 Gru, 06:53, PeJot <Pe...@02.pl> wrote:

1) Na mój rozum trzeba by tak pokombinować, żeby spaw, jako miejsce
gdzie z definicji jest największe bicie promieniowe wypadł centralnie w
grupie szprych. Ale nadal uważam że będą problemy z biciem promieniowym,
którego nie da się wyprowadzić.

Ok

BTW: jak chcesz zbijać wagę na kołach, sięgnij po mocno wycieniowane
szprychy, np. 2/1.5/2 i klasyczny zaplot 36 szprych. Przy Twojej niskiej
masie nie będzie potrzeby mocnego naciągania szprych co w przypadku tych
cienkich drutów jest upierdliwe.

Docelowo chcę zrobić przód 24 szprychy cieniowane, tył 32 cieniowane.
Piasty które wybrałem są tylko pod 32.
Ale praktyka pokaże co z tego zestawu wyjdzie:) Jeszcze zastanawiam
się czy po dodaniu sakw to wytrzyma.

Michał 'miok' Rzeźnik pisze:

On 18 Gru, 06:53, PeJot <Pe...@02.pl> wrote:

1) Na mój rozum trzeba by tak pokombinować, żeby spaw, jako miejsce
gdzie z definicji jest największe bicie promieniowe wypadł centralnie w
grupie szprych. Ale nadal uważam że będą problemy z biciem promieniowym,
którego nie da się wyprowadzić.

Ok

BTW: jak chcesz zbijać wagę na kołach, sięgnij po mocno wycieniowane
szprychy, np. 2/1.5/2 i klasyczny zaplot 36 szprych. Przy Twojej niskiej
masie nie będzie potrzeby mocnego naciągania szprych co w przypadku tych
cienkich drutów jest upierdliwe.

Docelowo chcę zrobić przód 24 szprychy cieniowane, tył 32 cieniowane.
Piasty które wybrałem są tylko pod 32.
Ale praktyka pokaże co z tego zestawu wyjdzie:) Jeszcze zastanawiam
się czy po dodaniu sakw to wytrzyma.

Wytrzymać wytrzyma na pewno, co najwyżej po sezonie pojawi się potrzeba podcentrowania. W zależności od tego ile trzeba będzie podcentrować, będziesz wiedział czy dalej te koła eksploatować. Moja praktyka jest taka: tył, 32 szprychy 2/1.8/2, użytkownik 100 kg + fotelik dziecinny/sakwy. Na MTB taka konfiguracja nadaje się na sezon-dwa. Na szosie 32 szprychy 2/1.5/2 z tyłu sobie radzi, choć koło wymaga drobnych korekt. Jak mi się to koło znudzi, spróbuję zestawu 36 szprych, L: 4 x,   2/1.8/2, P 2 x, 2/1.5/2. Osobiście nie pakowałbym się w 24 szprychy, jeśli reszta jest na 32 dziury; zysk na wadze na 8 szprychach niewielki, a kłopoty całkiem realne, szczególnie jeśli użyjesz szprych 2/1.5/2, które wyciągają się jak guma od majtek :)


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Michał 'miok' Rzeźnik pisze:

[...]
Czy taki zestaw długo pojedzie?
[...]
Jeśli takie coś jest wykonalne na takim zestawie - na czym się
wzorować? W necie nie mogłem znaleźć żadnych wskazówek.

Zaplot jest jak najbardziej wykonalny, przerobiłem już wiele nietypowych zaplotów.
24 szprychy można zapleść w następujące sposoby:
obręcz 36otw - szprycha-szprycha-otwór itd
obręcz 36otw - szprycha-szprycha-szprycha-szprycha-otwor-otwor
obrecz 32otw - szprycha-szprycha-szprycha-otwor

Najłatwiejszy do nacentrowania jest zaplot pierwszy.


http://strony.toya.net.pl/~gentoo/marek/kolo.JPG - obrecz 20" 36H zapleciona na 24 szprychy (1 krzyż)
http://strony.toya.net.pl/~gentoo/marek/kolo2.JPG - obręcz 20" 32H zapleciona na 16 szprych (1 krzyż, dwie długości szprych, 8 prawie radialnie, 8 pod kątem)
http://strony.toya.net.pl/~gentoo/marek/kolo3.JPG - obręcz 28" 32H, piasta 36H zaplecione na 24 szprychy (1 krzyż).


--
live_evil

On 18 Gru, 17:07, live_evil <padd_niechcespa...@o2.pl> wrote:

http://strony.toya.net.pl/~gentoo/marek/kolo.JPG- obrecz 20" 36H
zapleciona na 24 szprychy (1 krzyż)http://strony.toya.net.pl/~gentoo/marek/kolo2.JPG- obręcz 20" 32H
zapleciona na 16 szprych (1 krzyż, dwie długości szprych, 8 prawie
radialnie, 8 pod kątem)http://strony.toya.net.pl/~gentoo/marek/kolo3.JPG- obręcz 28" 32H,
piasta 36H zaplecione na 24 szprychy (1 krzyż).

Dzięki za foto! Będę miał jakiś obraz jak ma to wyglądać.
Na pierwszym zdjęciu zauważyłem, że wszystkie szprychy są jako
wewnętrzne - czy oprócz teoretycznych (kąty i ciągnięcie/pchanie),
jakieś praktyczne różnice są?

Michał 'miok' Rzeźnik pisze:

Na pierwszym zdjęciu zauważyłem, że wszystkie szprychy są jako
wewnętrzne - czy oprócz teoretycznych (kąty i ciągnięcie/pchanie),
jakieś praktyczne różnice są?

Przy zaplocie na 1 krzyż jeśli wszystkie szprychy mają łepek po tej samej stronie, to dotykają się co momimalnie - moim zdaniem - minimalnie wzmacnia koło (a w zasadzie troche niweluje odkręcanie się nypli), jeśli by były na przemian, to by się po prostu mijały.

--
live_evil

Koło złożone, ale jak zawsze mam wątpliwości.
Jak widac na foto- 2 szprychy w obreczy-przerwa, zacząłem od miejsca
łączenia obręczy, jak polecił PeJot.
http://miok.ovh.org/gfx/kolog.JPG

Teraz mały quiz:
Czy sąsiadujące ze sobą 2 szprychy na obręczy powinny być:
a) obydwie ciągnące - przerwa - następna para pchające - przerwa potem
ciągnące itd...
przyklad: http://miok.ovh.org/gfx/kolo2.png
b) jedna ciągnąca, druga pchająca, przerwa, ciągnąca i pchająca, ...
przykład: http://miok.ovh.org/gfx/kolo1.png
c) nie ma znaczenia

zrobiłem b), ale nie jestem pewny czy dobrze. Jeszcze nie centrowałem,
bo i tak będę od nowa zaczynał - akurat w miejscu na wentyl wypadły
szprychy pod kątem, a nie "równoległe" - trzeba przesunąć grupki
szprych w lewo lub prawo.

Wiem, że określenie ciągnące/pchające odnosi się bardziej do tylnego
koła, ale nie pamiętałem jak je inaczej nazwać.