Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Obrońcy przestępców w sutannach.

Obrońcy przestępców w sutannach.

Data: 2014-01-27 02:00:41
Autor: stevep
Obrońcy przestępców w sutannach.
# Dziennikarze „wSieci” oraz stowarzyszenie „Stop manipulacji” za wszelką  cenę próbują obronić skazanego przestępcę. Mirosław Bużan, duchowny  katolicki został skazany za rozpijanie i molestowanie nieletniej  dziewczyny. „wSieci” przedstawiło dowody na to, że ksiądz był niewinny.  Tymczasem okazuje się, że dowód niewinności duchownego jest zręczną  manipulacją.
W najbliższy wtorek odbędzie się rozprawa w sprawie księdza Mirosława  Bużana, skazanego za molestowanie seksualne nieletniej Aleksandry. Podczas  gdy prawicowi dziennikarze za wszelką cenę bronią duchownego, wychodzi na  jaw, że ten ma słabe alibi. Nagrania, które miałyby świadczyć o jego  niewinności według śledczych okazują się sfabrykowane.

Mirosław Bużan w 2011 roku został skazany rok i cztery miesiące więzienia  w zawieszeniu na cztery lata za rozpijanie i zgwałcenie nieletniej  dziewczyny. Rok później przedstawił prokuraturze cztery dyktafony, na  którym jego rzekoma ofiara przyznaje się siostrzeńcowi księdza i jego  koledze do składania fałszywych zeznań. Na nagraniach słychać było  dziewczynę, która mówiła o wrobieniu księdza. Nakłonić ją miał do tego  lokalny biznesmen, który był skonfliktowany z Bużanem. .

W ostatnim numerze „wSieci” przedstawiono księdza jako ofiarę prokuratury  wrobionego w pedofilię. Choć początkowo stwierdzono autentyczność nagrań,  prokuratura skierowała je do kolejnych badań. Tam stwierdzono, że zostały  one... sfabrykowane. Ksiądz poprosił, by jeszcze raz je zbadano. Wtedy  taśmy zaginęły w gdańskiej prokuraturze.

Na podstawie tych informacji „wSieci” dowodzi, że prokuratura za wszelką  cenę chciała wrobić niewinnego księdza w molestowanie. Niszcząc dowody  świadczące o jego niewinności. Jednak pominęli przy tym jedną ważną  informację. Obecnie trwa śledztwo w prawie. tworzenia fałszywych dowodów  przez Sebastiana Ż. siostrzeńca księdza, oraz jego wspólnika Dariusza B.
Jak się okazuje, prokuratura poza nagraniami postanowiła doprowadzić do  konfrontacji świadków, podczas której krewny duchownego nie rozpoznał  Aleksandry. Po poinformowaniu jego wspólnika o tym, Dariusz B. przyznał  się do sfabrykowania dowodów. Odnaleziono także dziewczynę podszywającą  się pod Aleksandrę.

Tymczasem „wSieci” zamiast potępiać przestępcę i działania księdza Bużana  zażarcie go broni. Natomiast stowarzyszenie „Stop manipulacji” pokazuje  wyjątkową hipokryzję, kiedy pozwala dziennikarzom manipulować faktami.  Nawet jeśli taśmy nie zaginęły, to i tak wychodzi na to, że ksiądz nie  dość, że molestował niewinną dziewczynę, to na dodatek próbował ją  oskarżyć o kłamstwo. #
Ze strony:
http://tnij.org/iad1huq

--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2014-01-27 07:36:59
Autor: abc
Obrońcy przestępców w sutannach.
 „wSieci” przedstawiło dowody na to, że ksiądz był niewinny.

No właśnie. Przeczytaj dokładnie ten tekst w "w Sieci" i nie zmyślaj.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2014-01-27 11:42:38
Autor: stevep
Obrońcy przestępców w sutannach.
W dniu .01.2014 o 07:36 abc <abc@wp.pl> pisze:

 „wSieci” przedstawiło dowody na to, że ksiądz był niewinny.

No właśnie. Przeczytaj dokładnie ten tekst w "w Sieci" i nie zmyślaj.

A ty wogóle przeczytałeś, o zrozumieniu już nie wspominając?

--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Obrońcy przestępców w sutannach.

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona