Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Obrona Częstochowy

Obrona Częstochowy

Data: 2011-08-23 21:38:06
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Jeśli taka taktyka skończy się sukcesem to będę mocno zdziwiony.
Zero pressingu, zero gry, tylko długie wykopy.
Jakby cofnęli się do lat 80-tych.

Data: 2011-08-23 12:46:38
Autor: Rowerex
Obrona Częstochowy
On 23 Sie, 20:38, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:

Jakby cofnęli się do lat 80-tych.

Polski futbol nigdy nie wyszedł poza lata 80-te

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-08-23 19:47:56
Autor: UGI
Obrona Częstochowy
Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Jeśli taka taktyka skończy się sukcesem to będę mocno zdziwiony.
Zero pressingu, zero gry, tylko długie wykopy.
Jakby cofnęli się do lat 80-tych.

A ja tam nie widzę żadnej taktyki, żadnej. Oni tylko przeszkadzają, mało
umiejętnie.


--


Data: 2011-08-23 22:42:02
Autor: yamma
Obrona Częstochowy
UGI  wrote:
Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Jeśli taka taktyka skończy się sukcesem to będę mocno zdziwiony.
Zero pressingu, zero gry, tylko długie wykopy.
Jakby cofnęli się do lat 80-tych.

A ja tam nie widzę żadnej taktyki, żadnej. Oni tylko przeszkadzają,
mało umiejętnie.

Ale zabrakło tylko 6 minut. A tak poważnie, gdyby Wiśle się udało, to byłoby to mniej więcej tak samo niesprawiedliwe jak odpadnięcie tej samej Wisły z Valerengą. Kordon wokół pola karnego na szczęście dla światowego futbolu nie przyniósł efektów.
yamma

Data: 2011-08-23 20:45:39
Autor: UGI
Obrona Częstochowy
yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):
Ale zabrakło tylko 6 minut. A tak poważnie, gdyby Wiśle się udało, to byłoby to mniej więcej tak samo niesprawiedliwe jak odpadnięcie tej samej Wisły z Valerengą. Kordon wokół pola karnego na szczęście dla światowego futbolu nie przyniósł efektów.


Po pierwszej połowie chciałem, żeby Wisła straciła szybko drugiego gola, żeby
wynik zmusił ich do gry piłką. I było tak jak myślałem - oni tam kilka razy
mieli naprawde sporo miejsca na rozegranie, gdyby Małecki nie był półpiłkarzem
(reprezentacja, ha ha) albo Genkow miał komu zagrywac to nie musiało być tak
dramatycznie. APOEL był dobry ale można było powalczyć z nimi odważniejsza
taktyką. --


Data: 2011-08-23 22:53:19
Autor: yamma
Obrona Częstochowy
UGI  wrote:

Po pierwszej połowie chciałem, żeby Wisła straciła szybko drugiego
gola, żeby wynik zmusił ich do gry piłką. I było tak jak myślałem -

Niby tak. Ale też nie zapominaj, że APOEL po strzeleniu drugiej bramki wyraźnie sobie odpuścił.

oni tam kilka razy mieli naprawde sporo miejsca na rozegranie, gdyby
Małecki nie był półpiłkarzem (reprezentacja, ha ha) albo Genkow miał
komu zagrywac to nie musiało być tak dramatycznie. APOEL był dobry
ale można było powalczyć z nimi odważniejsza taktyką.

Tutaj się zgadzam. Ich można było pokonać wyłącznie dobrą taktyką. A tej, niestety, w ogóle nie było.
yamma

Data: 2011-08-23 23:02:11
Autor: maciej
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 22:53, yamma pisze:

Tutaj się zgadzam. Ich można było pokonać wyłącznie dobrą taktyką. A
tej, niestety, w ogóle nie było.

Weź gamoniu w końcu się zamknij, bo naprawdę taką żenadę uparcie tu wypisujesz, że ciśnienie skacze jak się to czyta :/
Specjalista od taktyki się kurwa znalazł, Legia nie ma żadnej taktyki, Wisła nie ma żadnej taktyki, Mourinho się kurwa drugi znalazł.

Cypryjczycy nie wygrali żadną taktyką tylko umiejętnościami. Przewyższali Wiślaków zarówno parametrami fizycznymi (lepszy start do piłki, szybsze poruszanie się, wytrzymałość), technicznymi (prowadzenie piłki, wymiana podań, celność podań), i zapewne też taktycznymi (ale na Boga nie tylko to zadecydowało, a udawanie przez ciebie "eksperta od taktyki" w co drugim poście, gdy wiadomo, że chuja się znasz jest masakrycznie irytujące). Wisła mogła to wygrać tylko cudem, a ten się nie zdarzył.

Żeby zobrazować jak oczywisty jest ten wynik jaki padł przytoczę sumy jakie postawiono na ten mecz na betfair.com: na mecz wpłynęło 850.000 funtów z czego 830.000 gracze postawili na Apoel. Po prostu, wszyscy widzieli w pierwszym meczu kto jest lepszy.

Data: 2011-08-23 23:53:44
Autor: Aman
Obrona Częstochowy

Tutaj się zgadzam. Ich można było pokonać wyłącznie dobrą taktyką. A tej,

no mnie ciekawi kto wymyslil stawianie Maleckiego przy slupku przy rzutach roznych.
Wisla powinna zalowac ze nie ma Messiego mogla by go kreatywnie wykorzystac...

Pozdrawiam

Aman

Data: 2011-08-23 22:39:42
Autor: Pablo
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 21:38, Cavallino pisze:
Jeśli taka taktyka skończy się sukcesem to będę mocno zdziwiony.
Zero pressingu, zero gry, tylko długie wykopy.
Jakby cofnęli się do lat 80-tych.

Obawiałem się powtórki z Aten i ją dostałem.
Nie wiem na jakiej podstawie ktoś tu mówił po losowaniu, że jak nie teraz to kiedy...
Teraz to czego najbardziej się boję, to powtórki tego co się stało z Wisłą po Atenach... kompletne rozłożenie na łopatki.
Limit szczęścia na ten sezon wyczerpany...

Data: 2011-08-23 22:42:48
Autor: Hades
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Pablo"
Jeśli taka taktyka skończy się sukcesem to będę mocno zdziwiony.
Zero pressingu, zero gry, tylko długie wykopy.
Jakby cofnęli się do lat 80-tych.

Obawiałem się powtórki z Aten i ją dostałem.
Nie wiem na jakiej podstawie ktoś tu mówił po losowaniu, że jak nie teraz to kiedy...
Teraz to czego najbardziej się boję, to powtórki tego co się stało z Wisłą po Atenach... kompletne rozłożenie na łopatki.
Limit szczęścia na ten sezon wyczerpany...


Wyglada na to ze Wisle umiejetnosci nie wystarczy nie tylko na
APOEL, ale rowniez na rywali w lidze. Z taka gra nie da sie chyba
obronic tytulu.
AM

Data: 2011-08-24 16:45:47
Autor: RedLite
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 22:42, Hades pisze:

Wyglada na to ze Wisle umiejetnosci nie wystarczy nie tylko na
APOEL, ale rowniez na rywali w lidze. Z taka gra nie da sie chyba
obronic tytulu.

Az spojrzałem w terminarz... i odetchnąłem z ulgą -
Wisła na Cypr w tym sezonie ligowym się nie wybiera.


--

*RedLite*

Data: 2011-08-24 16:48:45
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:j332rq$sci$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-23 22:42, Hades pisze:

Wyglada na to ze Wisle umiejetnosci nie wystarczy nie tylko na
APOEL, ale rowniez na rywali w lidze. Z taka gra nie da sie chyba
obronic tytulu.

Az spojrzałem w terminarz... i odetchnąłem z ulgą -
Wisła na Cypr w tym sezonie ligowym się nie wybiera.

Jak zastosują podobną taktykę jak wczoraj, to i w lidze będą zbierać bęcki.
Coś jak Lech rok temu.

Data: 2011-08-24 17:24:10
Autor: RedLite
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 16:48, Cavallino pisze:

Jak zastosują podobną taktykę jak wczoraj, to i w lidze będą zbierać bęcki.
Coś jak Lech rok temu.

Ja  myślę, że Maaskant głupi nie jest i wyciągnie prawidłowe wnioski :/

A poza tym w lidze nie ma zespołów których Wisła może czy powinna się obawiać choćby na papierze. Oczywiście Lech z Rudnevem i Stiliciem w formie będzie groźny, (czy Polonia jak znajdą napastnika), ale tu nie ma jednego meczu o wszystko, a Wisła ma najdłuższą i najmocniejszą ławkę.


--

*RedLite*

Data: 2011-08-24 17:56:25
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:j3353p$40u$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-24 16:48, Cavallino pisze:

Jak zastosują podobną taktykę jak wczoraj, to i w lidze będą zbierać bęcki.
Coś jak Lech rok temu.

Ja  myślę, że Maaskant głupi nie jest i wyciągnie prawidłowe wnioski :/

Pytanie czy taki skład który męczył się z Koroną, wystarczy na puchary.


A poza tym w lidze nie ma zespołów których Wisła może czy powinna się obawiać choćby na papierze. Oczywiście Lech z Rudnevem i Stiliciem w formie będzie groźny, (czy Polonia jak znajdą napastnika), ale tu nie ma jednego meczu o wszystko, a Wisła ma najdłuższą i najmocniejszą ławkę.

LOL !!!!
Pamiętaj że Lech od zeszłego sezonu praktycznie się nie osłabił, a może nawet się wzmocnił.
A wartość Wisły podziel przez dwa - bo było nie było mają do rozegrania 6 ciężkich meczów w LE.

No a drużyna w składzie:
Burić-Kukut,Djurdjevic,Kamiński,Bruma-Drygas(ew. Bandrowski),Kriwiec,Kiełb,Tonev-Ślusarski, Ubiparip - też mi nie wygląda na słabszą niż rezerwy Wisły jakie mogliśmy obejrzeć przez tygodniem, a wręcz przeciwnie.

Data: 2011-08-24 18:15:11
Autor: RedLite
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 17:56, Cavallino pisze:

Pytanie czy taki skład który męczył się z Koroną, wystarczy na puchary.

Ja myślę, że nie ma takiej wymuszonej alternatywy, że albo na poważnie w lidze, albo na poważnie w pucharach.

LOL !!!!

Wiedziałem !
Nie sugeruj się tak tym udanym początkiem Lecha. Zobaczymy co będzie jak dostanie jakąś bramkę np. jako pierwsi :P).  (mecz prawdy już za nieco ponad dwa tygodnie)

A wartość Wisły podziel przez dwa - bo było nie było mają do rozegrania
6 ciężkich meczów w LE.

Przez osiem, lol

No a drużyna w składzie:
Burić-Kukut,Djurdjevic,Kamiński,Bruma-Drygas(ew.
Bandrowski),Kriwiec,Kiełb,Tonev-Ślusarski, Ubiparip - też mi nie wygląda
na słabszą niż rezerwy Wisły jakie mogliśmy obejrzeć przez tygodniem, a
wręcz przeciwnie.

No Tobie nie wygląda. Na boisku nie zweryfikowane więc nie ma o czym gadać :d


--

*RedLite*

Data: 2011-08-24 18:23:08
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:j3383f$e1j$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-24 17:56, Cavallino pisze:

Pytanie czy taki skład który męczył się z Koroną, wystarczy na puchary.

Ja myślę, że nie ma takiej wymuszonej alternatywy, że albo na poważnie w lidze, albo na poważnie w pucharach.

W Lechu też tak myśleli rok temu.

Nie sugeruj się tak tym udanym początkiem Lecha. Zobaczymy co będzie jak dostanie jakąś bramkę np. jako pierwsi :P).  (mecz prawdy już za nieco ponad dwa tygodnie)

Sugeruję się siłą Lecha, udany początek to tylko jego potwierdzenie.
To Ty się za bardzo zasugerowałeś tym, co Lech odwalił w lidze w zeszłym sezonie.

A za dwa tygodnie to może być zupełnie inny zespół, zwłaszcza jak ktoś jednak się zgłosi po Rudnevsa czy Stilica.



A wartość Wisły podziel przez dwa - bo było nie było mają do rozegrania
6 ciężkich meczów w LE.

Przez osiem, lol

Pożyjemy zobaczymy, czy będzie im się chciało w lidze umierać 3 dni po meczu w pucharach.



No a drużyna w składzie:
Burić-Kukut,Djurdjevic,Kamiński,Bruma-Drygas(ew.
Bandrowski),Kriwiec,Kiełb,Tonev-Ślusarski, Ubiparip - też mi nie wygląda
na słabszą niż rezerwy Wisły jakie mogliśmy obejrzeć przez tygodniem, a
wręcz przeciwnie.

No Tobie nie wygląda.

A Tobie wygląda?

Data: 2011-08-24 19:26:19
Autor: yamma
Obrona Częstochowy
RedLite wrote:

A poza tym w lidze nie ma zespołów których Wisła może czy powinna się
obawiać choćby na papierze. Oczywiście Lech z Rudnevem i Stiliciem w
formie będzie groźny, (czy Polonia jak znajdą napastnika), ale tu nie
ma jednego meczu o wszystko, a Wisła ma najdłuższą i najmocniejszą
ławkę.

Może wody się zimnej napij. Albo chociaż polej głowę.
yamma

Data: 2011-08-26 02:03:23
Autor: Doomin
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 17:24, RedLite pisze:
W dniu 2011-08-24 16:48, Cavallino pisze:

Jak zastosują podobną taktykę jak wczoraj, to i w lidze będą zbierać
bęcki.
Coś jak Lech rok temu.

Ja myślę, że Maaskant głupi nie jest i wyciągnie prawidłowe wnioski :/

A poza tym w lidze nie ma zespołów których Wisła może czy powinna się
obawiać choćby na papierze.

Lech jest obecnie zdecydowanie silniejszy. Legia chyba tez
troche lepsza. Moge sie zalozyc, ze to na pewno nie bedzie jesien
Wisly. Skromnie liczac po I rundzie bedzie z 9pkt straty do lidera.

  Oczywiście Lech z Rudnevem i Stiliciem w
formie będzie groźny, (czy Polonia jak znajdą napastnika), ale tu nie ma
jednego meczu o wszystko, a Wisła ma najdłuższą i najmocniejszą ławkę.

Oj, jeszcze sie zdziwisz, co te 6 spotkan moze zrobic
z Wisla i Legia, choc zalezy jeszcze na kogo trafia.

Data: 2011-08-23 22:45:21
Autor: yamma
Obrona Częstochowy
Pablo wrote:

Obawiałem się powtórki z Aten i ją dostałem.
Nie wiem na jakiej podstawie ktoś tu mówił po losowaniu, że jak nie
teraz to kiedy...
Teraz to czego najbardziej się boję, to powtórki tego co się stało z
Wisłą po Atenach... kompletne rozłożenie na łopatki.

Teraz to Wisła powinna napykać punktów w LE żeby w razie czego liczyć na rozstawienie w przyszłym roku. Cudów nie ma. Czasami uda się wygrać z mocniejszym przeciwnikiem ale to tylko czasami. Chyba za dużo było tego planowania na co się wyda te 10 baniek.
yamma

Data: 2011-08-23 23:21:21
Autor: Pablo
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 22:45, yamma pisze:
Pablo wrote:


Teraz to Wisła powinna napykać punktów w LE żeby w razie czego liczyć na
rozstawienie w przyszłym roku. Cudów nie ma. Czasami uda się wygrać z
mocniejszym przeciwnikiem ale to tylko czasami. Chyba za dużo było tego
planowania na co się wyda te 10 baniek.

Jako pijany w tej chwili kibic Wisły podsumuje to krótko - pobożne życzenia.
Może faktycznie w tym coś jest, że Maskant spierdolił mecz taktyką bo z mojej perespektywy to faktycznie było widać, że wystarczyło choć trochę przycisnąć.
Ale żeby Maskant z drużyny, która przegrała coś takiego wycisnąć coś więcej, to musiałby w rozgrywkach wystawić skład ten który grał w Kielcach :)

Data: 2011-08-23 23:28:36
Autor: maciej
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 23:21, Pablo pisze:

Może faktycznie w tym coś jest, że Maskant spierdolił mecz taktyką bo z
mojej perespektywy to faktycznie było widać, że wystarczyło choć trochę
przycisnąć.

Wiecie, to jest magalomania, poważnie.

Co byś powiedział, gdybyś przeczytał na forum Skonto Ryga jak jakiś kibic by napisał: "Nasz trener w dwumeczu z Wisłą spierdolił taktykę, wystarczyło ich trochę przycisnąć"? Pewnie byś się zanosił ze śmiechu... i to samo robią na Cyprze czytając takie posty Polaków ;-)

Data: 2011-08-23 23:33:56
Autor: yamma
Obrona Częstochowy
Pablo wrote:

Jako pijany w tej chwili kibic Wisły podsumuje to krótko - pobożne
życzenia. Może faktycznie w tym coś jest, że Maskant spierdolił mecz
taktyką bo z mojej perespektywy to faktycznie było widać, że
wystarczyło choć trochę przycisnąć.

Nie przycisnąć tylko zagrać wyżej, zwłaszcza na własnej połowie. Dobrym meczem do porównania jest np. potyczka Lecha z MC u siebie gdzie Lech naprawdę zagrał świetnie w destrukcji i MC na 40 metrze natykał się na ścianę. Dobrym przykładem jest również dwumecz Legii z Gaziante, gdzie Legia zagrała podobnie skutecznie. A to co dzisiaj robiła Wisła to nie była ani taktyka ofensywna ani defensywna. Jak się ustawia kordon wokół pola karnego to nawet po przechwycie nie ma komu tej piłki podać. No i było tak jak mówił Wilk w wywiadzie, że potem brakowało sił na zamknięcie kontry.
No ale też trzeba uczciwie powiedzieć, że APOEL zagrał dzisiaj rewelacyjny mecz i silniejsze niż Wisła zespoły miałyby ogromne kłopoty. Mnie (który ani nie kibicował Wiśle ani APOELowi) naprawdę bardzo podobała się gra Cypryjczyków.
yamma

Data: 2011-08-23 23:46:48
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:j316c6$oc9$1inews.gazeta.pl...
Pablo wrote:

Jako pijany w tej chwili kibic Wisły podsumuje to krótko - pobożne
życzenia. Może faktycznie w tym coś jest, że Maskant spierdolił mecz
taktyką bo z mojej perespektywy to faktycznie było widać, że
wystarczyło choć trochę przycisnąć.

Nie przycisnąć tylko zagrać wyżej, zwłaszcza na własnej połowie. Dobrym meczem do porównania jest np. potyczka Lecha z MC u siebie gdzie Lech naprawdę zagrał świetnie w destrukcji i MC na 40 metrze natykał się na ścianę.


Dokładnie o to chodzi.
Gra defensywna na dziś, to jest nękanie rywala na całym boisku, całą jedenastką, a nie krycie na radar i przyjmowanie rywala na 20 metrze od własnej bramki.
Takie coś po prostu jest samobójstwem, zwłaszcza jeśli nie robi się tego przez 10 minut, tylko przez 90.

No ale też trzeba uczciwie powiedzieć, że APOEL zagrał dzisiaj rewelacyjny mecz

Nie zgadzam się.
Po prostu nie miał rywala, bo Wisła się położyła (okopała) w swoim polu karnym.

Data: 2011-08-24 00:24:23
Autor: maciej
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 23:46, Cavallino pisze:

Dokładnie o to chodzi.
Gra defensywna na dziś, to jest nękanie rywala na całym boisku, całą
jedenastką

A zestawy reanimacyjne byś im w 20 minucie Ty dostarczał? Skoro grając taktyką o ogromnie mniejszym zapotrzebowaniu energetycznym umierali w 30 minucie.

a nie krycie na radar i przyjmowanie rywala na 20 metrze od
własnej bramki.
Takie coś po prostu jest samobójstwem

Naprawdę? I dlatego zabrakło im 3 minut do awansu? PRAWIE im się udało przejść zespół o klasę lepszy, taka prawda.

Data: 2011-08-24 07:12:18
Autor: danpe_
Obrona Częstochowy
W dniu 24.08.2011 00:24, maciej pisze:
W dniu 2011-08-23 23:46, Cavallino pisze:

Dokładnie o to chodzi.
Gra defensywna na dziś, to jest nękanie rywala na całym boisku, całą
jedenastką

A zestawy reanimacyjne byś im w 20 minucie Ty dostarczał?

Czyli co, skopane przygotowania, czy moze biegali po prostu bez sensu po boisku?
Moim zdaniem biegali bez sensu.



Naprawdę? I dlatego zabrakło im 3 minut do awansu? PRAWIE im się udało
przejść zespół o klasę lepszy, taka prawda.

W DUPIE mam "prawie". za dużo tych prawie" juz widzialem.

--
Pozdrawiam
danpe_
gg:827748

Data: 2011-08-24 10:29:33
Autor: maciej
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 07:12, danpe_ pisze:

Czyli co, skopane przygotowania, czy moze biegali po prostu bez sensu po
boisku?

Myślisz, że dlaczego ci piłkarze grają w klubie z piłkarskiego 3 świata? Bo mają takie same możliwości jak jak prawdziwi piłkarze?
Nie wszystko da się wytrenować. To po pierwsze.

Po drugie tamci w cypryjskich warunkach żyją, nasi takie oglądają przez tydzień w czasie wakacji.

Po trzecie nie da się tych warunków również przecenić, Kopenhaga (a Duńczyków naprawdę nie da się posądzić o złe przygotowanie fizyczne, bo Skandynawowie takiego pojęcia zdaje się nie znają) też tam spuchli. Są miejsca, gdzie tylko miejscowi dają radę fizycznie (w Copa Libertadores gdzieś na boliwijskich szczytach też kto nie pojedzie to dostaje w dupę). Jeżeli nie masz ogromnej przewagi w umiejętnościach piłkarskich to fizycznie zdychasz (czego u Wisły wczoraj tylko ślepi nie widzieli).

2 lata temu kolejno przegrywali tam Partizan Belgrad i Kopenhaga, Atletico Madryt tez nie potrafiło wygrać.
Wiślacy z manią wielkości jak rozumiem wyżej cenią umiejętności obecnej Wisły od tych klubów, ja jednak jako niezaangażowany jasno widzę, że ten mecz skończył się po prostu zgodnie z oczekiwaniami (wszystkich, przytaczałem już jak rozkładały się pieniądze stawiane u bukmacherów na ten mecz: ponad 97,5% wszystkich pieniędzy stawiano na Apoel).
To tylko wam tutaj wydawało się, że mieliście jakieś poważne szanse, a prawda jest taka, że dzięki uważnej obronie prawie się Wiśle udało i za te emocje możecie im podziękować. Gdyby zagrali jak sugerujecie emocje skończyły by się po pierwszej połowie.

Data: 2011-08-24 10:08:35
Autor: yamma
Obrona Częstochowy
maciej wrote:

A zestawy reanimacyjne byś im w 20 minucie Ty dostarczał? Skoro grając
taktyką o ogromnie mniejszym zapotrzebowaniu energetycznym umierali w
30 minucie.

Misu puszysty, przestań już pierdolić bez sensu. To wg ciebie byla taktyka "o mniejszym zapotrzebowaniu energetycznym"??? Ty grałeś kiedyś w piłkę? Właśnie taka obrona Częstochowy jest najbardziej wyczerpująca. Obejrzyj sobie ten mecz jeszcze raz i popatrz ile kilometrów zrobił APOEL kopiąc sobie piłkę z jednej strony na drugą a ile wiślacy biegając za tą piłką. I to nie były krótkie momenty tylko często kilkuminutowe zamki hokejowe gdzie Wisła musiała biegać z lewej na prawą i odwrotnie.
yamma

Data: 2011-08-24 02:43:10
Autor: diegomaradona21@gmail.com
Obrona Częstochowy
On 24 Sie, 10:08, "yamma" <ya...@wp.pl> wrote:
Misu puszysty, przesta ju pierdoli bez sensu. To wg ciebie byla taktyka
"o mniejszym zapotrzebowaniu energetycznym"??? Ty gra e kiedy w pi k ?
W a nie taka obrona Cz stochowy jest najbardziej wyczerpuj ca. Obejrzyj
sobie ten mecz jeszcze raz i popatrz ile kilometr w zrobi APOEL kopi c
sobie pi k z jednej strony na drug a ile wi lacy biegaj c za t pi k . I
to nie by y kr tkie momenty tylko cz sto kilkuminutowe zamki hokejowe gdzie
Wis a musia a biega z lewej na praw i odwrotnie.
yamma

Po meczu byla statystyka 107 km Apoel 100 km Wisla

Data: 2011-08-24 12:03:47
Autor: Fedor
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 11:43, diegomaradona21@gmail.com pisze:
On 24 Sie, 10:08, "yamma"<ya...@wp.pl>  wrote:
Misu puszysty, przesta ju pierdoli bez sensu. To wg ciebie byla taktyka
"o mniejszym zapotrzebowaniu energetycznym"??? Ty gra e kiedy w pi k ?
W a nie taka obrona Cz stochowy jest najbardziej wyczerpuj ca. Obejrzyj
sobie ten mecz jeszcze raz i popatrz ile kilometr w zrobi APOEL kopi c
sobie pi k z jednej strony na drug a ile wi lacy biegaj c za t pi k . I
to nie by y kr tkie momenty tylko cz sto kilkuminutowe zamki hokejowe gdzie
Wis a musia a biega z lewej na praw i odwrotnie.
yamma

Po meczu byla statystyka 107 km Apoel 100 km Wisla

Taka Barcelona zwykle tez wiecej biega niz przeciwnik mimo posiadania ca 65-35. Tylko, ze bardziej meczy bieganie za przeciwnikiem niz z pilka.

Data: 2011-08-24 16:21:15
Autor: maciej
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 10:08, yamma pisze:

Misu puszysty, przestań już pierdolić bez sensu. To wg ciebie byla
taktyka "o mniejszym zapotrzebowaniu energetycznym"??? Ty grałeś kiedyś
w piłkę? Właśnie taka obrona Częstochowy jest najbardziej wyczerpująca.

Obrona na 30 metrze jest bardziej wyczerpująca niż presing na całym boisku? Weź kurwa idioto przestań prowokować swoim debilizmem do odpisywania na twoje posty, bo łapy opadają.
Już ci nie raz mówiłem - znawcę to ty możesz udawać w piaskownicy, nie tutaj.

Obejrzyj sobie ten mecz jeszcze raz i popatrz ile kilometrów zrobił
APOEL kopiąc sobie piłkę z jednej strony na drugą a ile wiślacy biegając
za tą piłką. I to nie były krótkie momenty tylko często kilkuminutowe
zamki hokejowe gdzie Wisła musiała biegać z lewej na prawą i odwrotnie.

Ktoś poniżej zniszczył twoją, tradycyjnie debilną, teoryjkę.

Data: 2011-08-25 21:02:59
Autor: Andrzej Zbierzchowski
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 00:24, maciej pisze:
Naprawdę? I dlatego zabrakło im 3 minut do awansu? PRAWIE im się udało
przejść zespół o klasę lepszy, taka prawda.

Prawie walczyli ze smokiem z Angor, niemal pokonali złośliwego kurczaka z Bristol i osobiście się zmoczyli w bitwie pod Badon Hill...
--
Strzeżcie się kwasu faryzeuszy. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,1-3).

Data: 2011-08-24 10:56:17
Autor: Koriat
Obrona Częstochowy
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:j313fa$fpg$1inews.gazeta.pl...
Pablo wrote:

Obawiałem się powtórki z Aten i ją dostałem.
Nie wiem na jakiej podstawie ktoś tu mówił po losowaniu, że jak nie
teraz to kiedy...
Teraz to czego najbardziej się boję, to powtórki tego co się stało z
Wisłą po Atenach... kompletne rozłożenie na łopatki.

Teraz to Wisła powinna napykać punktów w LE żeby w razie czego liczyć na rozstawienie w przyszłym roku. Cudów nie ma. Czasami uda się wygrać z mocniejszym przeciwnikiem ale to tylko czasami. Chyba za dużo było tego planowania na co się wyda te 10 baniek.
yamma
Co do nabijania puntków to zgoda, ale mimo wszystko z tym rozstawieniem to może być różnie. Przecież APOEL był rozstawiony tylko dlatego, że odpadło parę drużyn. A gdyby Wisła była rozstawiona to mogła trafić na Genk lub Pilzno i wcale nie byłoby łatwiej.
pozdrawiam
Koriat

Data: 2011-08-23 22:45:29
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Pablo" <pablo35CUTTHIS@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j31369$est$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-08-23 21:38, Cavallino pisze:
Jeśli taka taktyka skończy się sukcesem to będę mocno zdziwiony.
Zero pressingu, zero gry, tylko długie wykopy.
Jakby cofnęli się do lat 80-tych.

Obawiałem się powtórki z Aten i ją dostałem.
Nie wiem na jakiej podstawie ktoś tu mówił po losowaniu, że jak nie teraz to kiedy...

I podtrzymuję.
Trzeba być mega frajerem, żeby przegrać ten dwumecz, zwłaszcza w taki sposób.
Gdy tylko Wisła zaatakowała, Apoel gubił się niebywale.
Ale nikt nie wpadł na pomysł, żeby jednak zagrać ofensywnie, albo chociaż po prostu zagrać.
No i dostali za swoje.

Nad tym klubem ciąży jakieś fatum, więc jeszcze długo nie zagra w LM.

Data: 2011-08-23 20:50:04
Autor: UGI
Obrona Częstochowy
Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
I podtrzymuję.
Trzeba być mega frajerem, żeby przegrać ten dwumecz, zwłaszcza w taki sposób.
Gdy tylko Wisła zaatakowała, Apoel gubił się niebywale.
Ale nikt nie wpadł na pomysł, żeby jednak zagrać ofensywnie, albo chociaż po prostu zagrać.


I tu mam dokładnie takie samo zdanie. Aż dziw bierze, że ta gra jest pomysłem
Maaskanta. Wisła dosłownie i w przenośni wbiła sobie bramki sama.

--


Data: 2011-08-23 22:48:47
Autor: Pablo
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 22:45, Cavallino pisze:
Nad tym klubem ciąży jakieś fatum, więc jeszcze długo nie zagra w LM.

Ja wiem, jakie ale jak wieku temu o tym na grupie wspomniałem to zostałem wygwizdany jak Małecki na Cracovii, i nie chce już do tego wracać.

Data: 2011-08-23 23:09:42
Autor: maciej
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 22:45, Cavallino pisze:

Trzeba być mega frajerem, żeby przegrać ten dwumecz, zwłaszcza w taki
sposób.

O Boże...

Gdy tylko Wisła zaatakowała, Apoel gubił się niebywale.

He? Nie dość, że Apoel już w pierwszym meczu pokazał się lepiej piłkarsko, to już wypisywać takie brednie po tym meczu to tylko ty chyba jesteś w stanie.
Apoel się gubił? Znaczy Wisła jak przyciskała to tworzyła jakieś świetne sytuacje? Możesz je konkretnie przytoczyć, bo ja widziałem PÓŁ sytuacji Wisły z czego strzeliła jedną bramkę, a posiadanie piłki w okolicach 65%-35%.

Jedyny moment, ale to naprawdę jedyny był wtedy, gdy Wilk strzelił bramkę i Apoel stanął w szoku, co trwało około 5 minut. Ale litości, nie przeceniajmy znaczenia tej krótkiej chwili, Wisła nie była w stanie fizycznie tego wykorzystać.

Ale nikt nie wpadł na pomysł, żeby jednak zagrać ofensywnie, albo
chociaż po prostu zagrać.

Ty to byś kazał nawet Barcelonę pewnie zaatakować całą drużyną :-)
Jak można nie widzieć, że Wisła NIE BYŁA W STANIE. Nie, to nie jest kwestia taktyki, chęci, to jest kwestia możliwości.
Tłuką do głupiego łba, że nasza liga to dno to się nasłucha dureń zachwytów Węgrzyna i myśli, że nasza liga jest coś warta i jesteśmy w stanie grać z poważnymi piłkarzami.

Wytrzeźwiej człowieku!

Data: 2011-08-23 21:26:15
Autor: UGI
Obrona Częstochowy
maciej <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał(a):
> Ale nikt nie wpadł na pomysł, żeby jednak zagrać ofensywnie, albo
> chociaż po prostu zagrać.

Ty to byś kazał nawet Barcelonę pewnie zaatakować całą drużyną :-)
Jak można nie widzieć, że Wisła NIE BYŁA W STANIE.


Bredzisz i to mocno. Już samo zrezygnowanie z Ileva i wystawienie dwóch DP w
środku i trzeciego na skrzydle (było oczywiste, że w praktyce Nunez będzie
schodził do środka) wkazywało, że Wisła wyszła na boisku z nieprzyzwoicie
defensywnym nastawieniem. Nawet przed meczem w studiu mówili, że boją się gdy
trener polskiej drużyny zaczyna myśleć wyłącznie o obronie wyniku, bo bardzo
szybko może się to posypać. inna sprawa, że przy kontrach Wisły wychodziło max
3 zawodników, mimo masy miejsca a i tak zazwyczaj Genkov dośrodkowywał w
szesnastkę do obrońców APOELU, albo nasi skrzydłowi tracili ją w głupich
rajdach, zamiast rozgrywać. Tego naprawdę nikt im nie bronił. Oczywiście
prawdą jest że APOEL ma lepszą drużynę i piłkarzy i nikt nie zamierza tego
negować.


Nie, to nie jest kwestia taktyki, chęci, to jest kwestia możliwości.


No właśnie, gdy ma się mniejsze umiejętności to wygrywa się wyłącznie taktyką.
Nawet taką a'la Mourinho. Problem w tym, że jego taktyka jest skuteczna bo
szpeci grę OBU zespołów, Maaskant oszpecił tylko Wisłę, nic więc dziwnego, że
APOEL robił co chciał. --


Data: 2011-08-23 23:40:45
Autor: maciej
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 23:26, UGI pisze:

Bredzisz i to mocno.Już samo zrezygnowanie z Ileva i wystawienie dwóch DP w
środku i trzeciego na skrzydle (było oczywiste, że w praktyce Nunez będzie
schodził do środka) wkazywało, że Wisła wyszła na boisku z nieprzyzwoicie
defensywnym nastawieniem.

Bo wiedzieli jak dużo im brakuje do Apoelu.
Skład, który wystawił Maaskant to skład, który jakimś fuksem POKONAŁ Apoel w pierwszym meczu. Póki biegał Iliew bramki nie strzelili, a Apoel wyglądał lepiej od Wisły, dopiero po zmianie udało się strzelić bramkę.

Nawet przed meczem w studiu mówili, że boją się gdy
trener polskiej drużyny zaczyna myśleć wyłącznie o obronie wyniku

Ale skąd ci się to wzięło? Maaskant ciągle powtarzał, że chce zdobyć bramkę na wyjeździe, bo to klucz do awansu. Małecki, Genkow, Melikson to ofensywni piłkarze, Nunez włącza się do akcji ofensywnych, a bramkę zdobył Wilk, więc też nie tylko bronił.
Na świecie może ze 4-5 drużyn mając przewagę z pierwszego meczu nie ustawia się pod grę z kontry, nie wiem dlaczego uważacie, że znacie się lepiej niż 99% trenerów.

bo bardzo
szybko może się to posypać. inna sprawa, że przy kontrach Wisły wychodziło max
3 zawodników, mimo masy miejsca a i tak zazwyczaj Genkov dośrodkowywał w
szesnastkę do obrońców APOELU, albo nasi skrzydłowi tracili ją w głupich
rajdach, zamiast rozgrywać. Tego naprawdę nikt im nie bronił. Oczywiście
prawdą jest że APOEL ma lepszą drużynę i piłkarzy i nikt nie zamierza tego
negować.

Wiesz jak się kończy otwarte atakowanie lepszej drużyny? Możesz mi podać kilka przykładów, gdzie słabsza drużyna pojechała do lepszej i pokonała ją dzięki zepchnięciu jej do defensywy w poważnych rozgrywkach? (bo ile razy takie rzeczy udały się dzięki murowaniu bramki i grze z kontry to chyba nie trzeba wymieniać?).
Zgadzam się z jednym - można było do tej kontry wyjść nie we 2-3, ale w 4-5. Tylko dlaczego nie chcecie zauważyć, że oni od 30 minuty nie mieli siły...

No właśnie, gdy ma się mniejsze umiejętności to wygrywa się wyłącznie taktyką.

Gówno tam. Słabszy wygrywa z silniejszym dzięki szczęściu głównie. Piłka nożna często bywa przypadkowa, jedna drużyna tworzy 15 sytuacji i nic im nie wpada, a druga pół, trafia i sensacja gotowa.
I dzisiaj też prawie się udało...

Data: 2011-08-23 22:05:57
Autor: UGI
Obrona Częstochowy
maciej <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał(a):
Bo wiedzieli jak dużo im brakuje do Apoelu.
Skład, który wystawił Maaskant to skład, który jakimś fuksem POKONAŁ Apoel w pierwszym meczu.


Fuksem pokonał APOEL ale też nie było większego zagrożenia dla tyłów.
> Nawet przed meczem w studiu mówili, że boją się gdy
> trener polskiej drużyny zaczyna myśleć wyłącznie o obronie wyniku

Ale skąd ci się to wzięło?


Nie tylko mi, wszystkim w studiu przedmeczowym też.


Maaskant ciągle powtarzał, że chce zdobyć bramkę na wyjeździe, bo to klucz do awansu.


No to widać było jak chciał. Szczególnie w pierwszej połowie.
Na świecie może ze 4-5 drużyn mając przewagę z pierwszego meczu nie ustawia się pod grę z kontry, nie wiem dlaczego uważacie, że znacie się lepiej niż 99% trenerów.


Żeby grać z kontry to trzeba grać, a nie przeszkadzać. I to Wisła próbowała
dopiero w drugiej połowie. To nie APOEL ich zepchnął od pierwszej minuty tylko
oni z takim nastawieniem wyszli na mecz. Pokaż mi drugi taki mecz, w którym w
15. minucie CAŁA drużyna broni się przed stałym fragmentem gry. I potem
dziwota, że nie ma jak kontry zrobić bo zanim dobiegnie się do bramki
przeciwnika to płuca już tam będą na nich czekać.


Wiesz jak się kończy otwarte atakowanie lepszej drużyny? Możesz mi podać kilka przykładów, gdzie słabsza drużyna pojechała do lepszej i pokonała ją dzięki zepchnięciu jej do defensywy w poważnych rozgrywkach?


A kto mówi o spychaniu do defensywy? Dla mnie osobiście ideałem byłoby wyjście
na mecz z takim nastawieniem jak Polska w meczu z Portugalią, a co z tego
nastawienia by się urodziło to już osobna kwestia. Szans na pewno bym dawał
więcej.



Gówno tam. Słabszy wygrywa z silniejszym dzięki szczęściu głównie.

Bzdura. Futbol to najbardziej nieprzewidywalna dyscyplina sportowa. Szczęscia
jest tam tyle samo co innych elementów. Nie widzę powodu, zeby akurat to
wyróżniać.

--


Data: 2011-08-24 00:09:12
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "UGI " <ugi3.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Wiesz jak się kończy otwarte atakowanie lepszej drużyny? Możesz mi podać
kilka przykładów, gdzie słabsza drużyna pojechała do lepszej i pokonała
ją dzięki zepchnięciu jej do defensywy w poważnych rozgrywkach?

Rok temu, Juventus, MC (u siebie, ale różnica klas była o rząd wielkości większa niż w przypadku dzisiejszego meczu, więc może być).

Data: 2011-08-24 00:20:30
Autor: maciej
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 00:09, Cavallino pisze:
Użytkownik "UGI " <ugi3.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Wiesz jak się kończy otwarte atakowanie lepszej drużyny? Możesz mi podać
kilka przykładów, gdzie słabsza drużyna pojechała do lepszej i pokonała
ją dzięki zepchnięciu jej do defensywy w poważnych rozgrywkach?

Rok temu, Juventus, MC (u siebie, ale różnica klas była o rząd wielkości
większa niż w przypadku dzisiejszego meczu, więc może być).

Włosi olewają puchar UEFA, kurwa, od lat albo dopadają we wczesnych fazach , albo robią wszystko, żeby czasem z grupy nie wyjść, zauważ to w końcu. Kompletnych amatorów jeszcze czasami jakoś przechodzą, bo jest jakaś granica żenady na jaką sobie pozwalają, ale jak już ktoś coś tam kopnąć potrafi i do tego zagra ambitnie to Włosi przeszkadzać mu zbytnio nie będą.
To kraj, gdzie liczą się tylko poważne mecze, taka mentalność. Towarzyskie, czy jakieś śmieszne puchary dla ubogich ich nie jarają.

Jak Lech pojechał do City to dostał w tyłek, więc odpada.

Data: 2011-08-24 22:51:06
Autor: maciej
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 23:40, maciej pisze:

Bredzisz i to mocno.Już samo zrezygnowanie z Ileva i wystawienie dwóch
DP w
środku i trzeciego na skrzydle (było oczywiste, że w praktyce Nunez
będzie
schodził do środka) wkazywało, że Wisła wyszła na boisku z nieprzyzwoicie
defensywnym nastawieniem.

Maaskant:

"- Tu nie chodzi o to, jak słabi my byliśmy, ale jak mocny był rywal. W pierwszych minutach chcieliśmy ich przycisnąć, by wiedzieli, że nie będzie łatwo. Ale oni nie dali nam na to szans. Zepchnęli nas do obrony, być może to był najlepszy mecz w historii APOEL-u."

Data: 2011-08-23 23:49:22
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "UGI " <ugi3.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Jak można nie widzieć, że Wisła NIE BYŁA W STANIE.


Bredzisz i to mocno.

Inaczej nie umie, to co ma zrobić?

Już samo zrezygnowanie z Ileva i wystawienie dwóch DP w
środku i trzeciego na skrzydle (było oczywiste, że w praktyce Nunez będzie
schodził do środka) wkazywało, że Wisła wyszła na boisku z nieprzyzwoicie
defensywnym nastawieniem.

Nie zgadzam się.
Lech gra z 3 defensywnymi i ciężko mu zarzucić że wychodzi z ustawieniem defensywnym.
Problem jest inny - że role wyłącznie w defensywie miało dzisiaj 10 zawodników Wisły.
Zazwyczaj Genkow był sam jak palec pod polem karnym rywali (albo na połowie boiska), a za nim 30 metrowa dziura.

Data: 2011-08-23 23:52:38
Autor: Pablo
Obrona Częstochowy

Zazwyczaj Genkow był sam jak palec pod polem karnym rywali (albo na
połowie boiska), a za nim 30 metrowa dziura.

Jeśli już to do takiej roli wyznacza się kogoś al'a "Franek" a nie bułgarskiej wersji Rasiaka... ergo... Maskant coś jednak spier...lił :)

Data: 2011-08-23 23:54:55
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Pablo" <pablo35CUTTHIS@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j317f0$ql6$1inews.gazeta.pl...

Zazwyczaj Genkow był sam jak palec pod polem karnym rywali (albo na
połowie boiska), a za nim 30 metrowa dziura.

Jeśli już to do takiej roli wyznacza się kogoś al'a "Franek" a nie bułgarskiej wersji Rasiaka... ergo... Maskant coś jednak spier...lił :)

Bez dwóch zdań - ten mecz idzie na jego konto.

Data: 2011-08-23 23:15:17
Autor: danpe_
Obrona Częstochowy
W dniu 23.08.2011 22:45, Cavallino pisze:
Użytkownik "Pablo" <pablo35CUTTHIS@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j31369$est$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-08-23 21:38, Cavallino pisze:
Jeśli taka taktyka skończy się sukcesem to będę mocno zdziwiony.
Zero pressingu, zero gry, tylko długie wykopy.
Jakby cofnęli się do lat 80-tych.

Obawiałem się powtórki z Aten i ją dostałem.
Nie wiem na jakiej podstawie ktoś tu mówił po losowaniu, że jak nie
teraz to kiedy...

I podtrzymuję.
Trzeba być mega frajerem, żeby przegrać ten dwumecz, zwłaszcza w taki
sposób.
Gdy tylko Wisła zaatakowała, Apoel gubił się niebywale.
Ale nikt nie wpadł na pomysł, żeby jednak zagrać ofensywnie, albo
chociaż po prostu zagrać.
No i dostali za swoje.

Nad tym klubem ciąży jakieś fatum, więc jeszcze długo nie zagra w LM.

tutaj winie Maaskanta.
Totalnie zawalil ustawienie, wbrew temu co pisze Maciej.
Moze i byli lepsi w umiejetnosciach, ale to mozna nadrobic czasami.
Nawet Wisla sie o tym nie raz przekonala!
Wystarczylo wyzej zalozyc pressing, zagrac odwazniej, do k..a jakiegos szalu mnie doprowadzaly sytuacje, kiedy kontra Wisly konczyla sie bezsensownym wykopem poza boisko, bo nie bylo komu podac.
Co do ch.. a grali w okregowce, czy o LM.

--
Pozdrawiam
danpe_
gg:827748

Data: 2011-08-23 23:28:50
Autor: Fedor
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 22:45, Cavallino pisze:
> Ale nikt nie wpadł na pomysł, żeby jednak zagrać ofensywnie, albo
> chociaż po prostu zagrać.

Ciekawe jakim sposobem. Widziales pressing, ambicje, szybkosc APOELu? Wisla jak tylko dostawala pile, to od razu ja gubila. Nie byla w stanie jej utrzymac, wiec jak niby miala zagrac ofensywnie? Sytuacja nieco sie zmienila przy 2-0, kiedy APOEL sie wycofal z b. agresywnej gry i probowal kontrolowac wynik.

Co do fatum to tez brednie. Przegrali, bo byli gorsi. Ot, cala filozofia.

Data: 2011-08-23 23:51:44
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Fedor" <nie@mam.ru> napisał w wiadomości news:j3162f$h33$2news.onet.pl...
W dniu 2011-08-23 22:45, Cavallino pisze:
> Ale nikt nie wpadł na pomysł, żeby jednak zagrać ofensywnie, albo
> chociaż po prostu zagrać.

Ciekawe jakim sposobem. Widziales pressing, ambicje, szybkosc APOELu?

Proste - trzeba było odpowiedzieć tym samym.
Tak jak Wisła zrobiła to po strzeleniu bramki.

Wisla jak tylko dostawala pile, to od razu ja gubila.

Bo ją odbierali na 10 metrze od bramki.
A powinni na 50.
Wtedy do bramki przeciwnika jest tak z 5 razy bliżej.

Nie byla w stanie jej utrzymac, wiec jak niby miala zagrac ofensywnie?

j.w.
Siedzieć na przeciwniku i odbierać piłkę tam, gdzie łatwiej zaatakować.

Data: 2011-08-24 00:27:47
Autor: maciej
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 23:51, Cavallino pisze:

Bo ją odbierali na 10 metrze od bramki.
A powinni na 50.

Już to widzę, niezły kabaret by był i tak z 0:7 pewnie  w plecy.
Żeby odebrać piłkę na 50 metrze, to linia obrony musi stać na 35 gdzieś. Wielokrotnie piłkarze Apoelu pokazywali, że mając dalej do piłki są w stanie do niej dobiec przed bliżej stojącym Wiślakiem.
Mając 35 metrów wolnej przestrzeni, szybszych piłkarzy, lepiej znoszących warunki pogodowe, do tego grających z klepki tak, że rozklepywali Wisłę na 5 metrach wolnej przestrzeni... to by była niezła rzeź.

Data: 2011-08-24 08:45:03
Autor: Mark
Obrona Częstochowy
Dnia Wed, 24 Aug 2011 00:27:47 +0200, maciej napisał(a):

Bo ją odbierali na 10 metrze od bramki.
A powinni na 50.

Już to widzę, niezły kabaret by był i tak z 0:7 pewnie  w plecy.

Czlowieku ae ty pierdolisz.
Apoel to bardzo dobra druzyna ale byla *spokojnie* do przejscia, wystarczylo
zmienic gacie bo wislacy wyszli chyba z pelnymi  i to mnie najbardziej jako
kibica Wisly boli. Wystarczylo wiecej zaangazowania i pressingu, a Apoel by
nawet nbie piednal - zwyczajnie sie wtedy gubili, w koncu z czego sie wziela
bramka?


--
Mark

Data: 2011-08-24 09:20:40
Autor: al
Obrona Częstochowy
Mark <tajny@adres.w.pl> napisał(a):
Dnia Wed, 24 Aug 2011 00:27:47 +0200, maciej napisał(a):

>> Bo ją odbierali na 10 metrze od bramki.
>> A powinni na 50.
> > Już to widzę, niezły kabaret by był i tak z 0:7 pewnie  w plecy.

Czlowieku ae ty pierdolisz.
Apoel to bardzo dobra druzyna ale byla *spokojnie* do przejscia,


Do przejścia jest każdy rywal tylko potrzeba kilku czynników żeby zgrały się
ze sobą. Wiśle w dwumeczu dopisało tylko szczęście ale i ono ją opuściło.
wystarczylo
zmienic gacie bo wislacy wyszli chyba z pelnymi  i to mnie najbardziej jako
kibica Wisly boli. Wystarczylo wiecej zaangazowania i pressingu, a Apoel by
nawet nbie piednal - zwyczajnie sie wtedy gubili, w koncu z czego sie wziela
bramka?

Maaskant mówi że mieli zagrać tak jak planował. Więc pytam się czemu tak nie
zagrali. Przecież nawet wymiana KILKU podań była za trudna dla Wisły. Co z pressingu
skoro po przechwycie nie było komu zagrać bo nikt nie miał siły ruszyć do przodu. Biorąc pod uwagę fakty, prawda taka że Wisła była zdominowana praktycznie pod
każdym względem. Ta bramka Wilka tylko zaciemniła obraz meczu. Wisła miała 1,5
sytuacji na 90 minut. Cypryjczycy po 1 połowie już mogli/powinni prowadzić
wysoko i śmiać się. Najlepsze że Wisła jest od miesiąca w pełni sezonu a Cypryjczycy nawet go nie
zaczęli. Odpadają więc bujdy o późnym starcie ligi. Mało tego, od samego
początku sezonu priorytetem dla Wisły jest LM i to jej wszystko jest
podporządkowane. W ostatniej kolejce czołowi gracze odpoczywali a wczoraj
wyglądali jakby dopiero z jakiegoś kamieniołomu wyszli. Czemu grający tylko 45
min Iliew nie był w stanie przerwać tej kluczowej akcji w 87 min?

Jakie były te przygotowania do sezonu że to tak wygląda? Czy to jest
profesjonalizm, że nikt nie potrafi dobrze dograć ze stałego fragmentu gry
albo wymienić dosłownie 5 podań! Co oni kurwa robią na treningach? Przecież to
jest totalna amatorka i minimalizm. Coś ten mit Holendrów upada. Gdzie te 2 równorzędne "11" Maaskanta? Gdzie te
wychwalane transfery Valckx'a. --


Data: 2011-08-24 11:26:52
Autor: Smerf
Obrona Częstochowy
Użytkownik " al"
Coś ten mit Holendrów upada. Gdzie te 2 równorzędne "11" Maaskanta? Gdzie te
wychwalane transfery Valckx'a.

wczoraj Borek powiedział, że ten Ailton został zakupiony za 700 tys euro.
To mnie własnie zastanawia, że jak juz nasi kogoś kupią to musi kosztować miliony, żeby był 'dobry'.

smerf

Data: 2011-08-24 10:35:05
Autor: Viking
Obrona Częstochowy
On Wed, 24 Aug 2011 11:26:52 +0200, Smerf wrote:

Użytkownik " al"
Coś ten mit Holendrów upada. Gdzie te 2 równorzędne "11" Maaskanta? Gdzie te
wychwalane transfery Valckx'a.

wczoraj Borek powiedział, że ten Ailton został zakupiony za 700 tys euro.
To mnie własnie zastanawia, że jak juz nasi kogoś kupią to musi kosztować miliony, żeby był 'dobry'.

smerf

ciekawe skad borek czerpie info bo wg  transfermarkt kosztowal 1.1mln
funtow, drugie tyle kosztowal trickowski a wyjsciowa jedenastka kosztowala
razem blisko 7,5mln funtow, jak to sie ma do wyjsciowej 11 wisly?

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393

Data: 2011-08-24 11:42:02
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik " al" <altir.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Przecież nawet wymiana KILKU podań była za trudna dla Wisły. Co z pressingu
skoro po przechwycie nie było komu zagrać bo nikt nie miał siły ruszyć do przodu.

Przy prawidłowym pressingu nikt by nie musiał do przodu ruszać, bo po prostu już by tam wielu graczy było - pressingo to się zakłada na połowie rywala, góra na połowie boiska, a nie pod własną bramką.

A jeśli nie mieli sił, to znaczy że są po prostu źle przygotowani - a to już nie lipiec, więc nie ma wytłumaczenia.
Też na konto trenera.

Data: 2011-08-24 10:31:26
Autor: Fedor
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 08:45, Mark pisze:
Apoel to bardzo dobra druzyna ale byla *spokojnie* do przejscia

Jak dla mnie, to byla poza zasiegiem (patrzac na wczorajsza ich gre). Coz, taki poziom pilki mamy w kraju i tyle.

- Taktycznie - lepiej (APOEL)
- Szybkosciowo - lepiej
- Wytrzymalosciowo - lepiej
- Technicznie - o dwie klasy lepiej

Nawet jesli taktycznie Wisla bylaby lepsza, to i tak dostalaby becki.

Data: 2011-08-24 10:42:58
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Fedor" <nie@mam.ru> napisał w wiadomości news:j32csr$rji$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-24 08:45, Mark pisze:
Apoel to bardzo dobra druzyna ale byla *spokojnie* do przejscia

Jak dla mnie, to byla poza zasiegiem (patrzac na wczorajsza ich gre).

Ich gra to był skutek fatalnej gry Wisły, a nie odwrotnie.

Data: 2011-08-24 10:18:02
Autor: Viking
Obrona Częstochowy
On Wed, 24 Aug 2011 10:42:58 +0200, Cavallino wrote:

Użytkownik "Fedor" <nie@mam.ru> napisał w wiadomości news:j32csr$rji$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-24 08:45, Mark pisze:
Apoel to bardzo dobra druzyna ale byla *spokojnie* do przejscia

Jak dla mnie, to byla poza zasiegiem (patrzac na wczorajsza ich gre).

Ich gra to był skutek fatalnej gry Wisły, a nie odwrotnie.

bo przeciez fatalna gra wisly nie byla nic a nic skutkiem 2x lepszej gry
apoelu, na sky to sie z wisly smiali wprost, a bramke na 3:1 przyjeli wrecz
z ulga, ale my polaczki dalej uwazamy ze przeciez taki apoel to powinnismy
rozjechac i trener zawalil z taktyka, szkoda tylko ze umiejetnosci
poszczegolnych zawodnikow pozwalaly im tylko na slepe wybicie w trybuny,
bij a lec, a w defensywie, szczegolnie po bokach apoel robil co chcial
jeden na jeden,  zaden ale to zadne polski zawdonik jeden na jeden nie byl
lepszy, to jak chcesz pressing zakladac jak kazde wyjscie do pilki skonczy
sie zrobieniem przewagi porzez przeciwnika?

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393

Data: 2011-08-24 11:39:33
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1a0bxgt0lrbso$.18nj8v0zccvg2.dlg40tude.net...
On Wed, 24 Aug 2011 10:42:58 +0200, Cavallino wrote:

Użytkownik "Fedor" <nie@mam.ru> napisał w wiadomości
news:j32csr$rji$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-24 08:45, Mark pisze:
Apoel to bardzo dobra druzyna ale byla *spokojnie* do przejscia

Jak dla mnie, to byla poza zasiegiem (patrzac na wczorajsza ich gre).

Ich gra to był skutek fatalnej gry Wisły, a nie odwrotnie.

bo przeciez fatalna gra wisly nie byla nic a nic skutkiem 2x lepszej gry
apoelu,

Nie była.
Była skutkiem przyjętej taktyki, fatalnej taktyki, bo pozostawiającej Apoelowi 80% boiska do dyspozycji.
A tak się w piłkę nie gra od wielu lat - Lech w ostatnich 3 latach udowodnił to dobitnie, a grał z drużynami lepszymi od Apoelu, dużo lepszymi.
I gry tylko postanowił ograniczać się do murowania bramy to odpadał (Bruggia, Sparta), z kolei gdy grał pressingiem na całym boisku, to grał praktycznie jak równy z równym, a nawet jeśli przegrywał to pozostawiał dużo lepsze wrażenie.

A Wisła od Lecha wiele słabsza nie jest - no chyba że kazać jej bramę murować, wtedy traci dokładnie wszystkie swoje atuty.

Data: 2011-08-24 10:47:54
Autor: Viking
Obrona Częstochowy
On Wed, 24 Aug 2011 11:39:33 +0200, Cavallino wrote:

A Wisła od Lecha wiele słabsza nie jest - no chyba że kazać jej bramę murować, wtedy traci dokładnie wszystkie swoje atuty.

probowala to grac w pierwszym meczu i tez byla wyraznie slabsza druzyna

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393

Data: 2011-08-24 11:51:20
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1hatpvoukxb0z.yv65nu9x2rja.dlg40tude.net...
On Wed, 24 Aug 2011 11:39:33 +0200, Cavallino wrote:

A Wisła od Lecha wiele słabsza nie jest - no chyba że kazać jej bramę
murować, wtedy traci dokładnie wszystkie swoje atuty.

probowala to grac w pierwszym meczu i tez byla wyraznie slabsza druzyna

Ale wygrała.
Właśnie dzięki temu, że próbowała grać.

HINT: ja nie twierdzę, że próba gry pressingiem to gwarancja sukcesu, tylko że to daje jakieś tam szanse na ten sukces. To co pokazali wczoraj było gwarancją jego braku - wiedziałem już to w 15 minucie, zobacz mojego posta z przerwy meczu.

Data: 2011-08-24 11:45:35
Autor: Viking
Obrona Częstochowy
On Wed, 24 Aug 2011 11:51:20 +0200, Cavallino wrote:

Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1hatpvoukxb0z.yv65nu9x2rja.dlg40tude.net...
On Wed, 24 Aug 2011 11:39:33 +0200, Cavallino wrote:

A Wisła od Lecha wiele słabsza nie jest - no chyba że kazać jej bramę
murować, wtedy traci dokładnie wszystkie swoje atuty.

probowala to grac w pierwszym meczu i tez byla wyraznie slabsza druzyna

Ale wygrała.
Właśnie dzięki temu, że próbowała grać.

HINT: ja nie twierdzę, że próba gry pressingiem to gwarancja sukcesu, tylko że to daje jakieś tam szanse na ten sukces. To co pokazali wczoraj było gwarancją jego braku - wiedziałem już to w 15 minucie, zobacz mojego posta z przerwy meczu.

IMHO nic by ich nie uratowalo, tylko cud, ktorgo namiastke widzielismy
wczoraj kiedy wilk strzelil, pressing skonczylby sie dobitnym rozwianiem
marzen po pierwszej polowie

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393

Data: 2011-08-24 12:57:43
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

HINT: ja nie twierdzę, że próba gry pressingiem to gwarancja sukcesu, tylko
że to daje jakieś tam szanse na ten sukces. To co pokazali wczoraj było
gwarancją jego braku - wiedziałem już to w 15 minucie, zobacz mojego posta z
przerwy meczu.

IMHO nic by ich nie uratowalo,

IMHO mieli dokładnie takie same szanse na dobry wynik jak w Krakowie, wystarczyło zagrać równie dobrze.

tylko cud, ktorgo namiastke widzielismy
wczoraj kiedy wilk strzelil, pressing skonczylby sie dobitnym rozwianiem
marzen po pierwszej polowie

Zakładasz, że byliby w nim gorsi niż w obronie Częstochowy.
A ja że byliby lepsi.

Ta drużyna nie ma zbyt dobrej obrony, więc nie ma możliwości żeby murowanie bramy zadziałało.

Data: 2011-08-24 16:21:29
Autor: UGI
Obrona Częstochowy
Viking <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał(a):
IMHO nic by ich nie uratowalo, tylko cud, ktorgo namiastke widzielismy
wczoraj kiedy wilk strzelil, pressing skonczylby sie dobitnym rozwianiem
marzen po pierwszej polowie

ROTFL! Tylko, że jak Wisła zaczęła grać pressingiem to strzeliła gola, gdy nie grała,
straciła trzy. Sam więc sobie odpowiedz czy lepiej próbować grać tym
pressingiem czy nie. --


Data: 2011-08-25 17:54:56
Autor: Viking
Obrona Częstochowy
On Wed, 24 Aug 2011 16:21:29 +0000 (UTC), UGI wrote:

ROTFL! Tylko, że jak Wisła zaczęła grać pressingiem to strzeliła gola, gdy nie grała,
straciła trzy. Sam więc sobie odpowiedz czy lepiej próbować grać tym
pressingiem czy nie.

odpowiedz na to dal maaskant po meczu

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393

Data: 2011-08-25 20:54:30
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:6lauhsc1lsfu.ihb9r5t67qva$.dlg40tude.net...
On Wed, 24 Aug 2011 16:21:29 +0000 (UTC), UGI wrote:

ROTFL!

Tylko, że jak Wisła zaczęła grać pressingiem to strzeliła gola, gdy nie grała,
straciła trzy. Sam więc sobie odpowiedz czy lepiej próbować grać tym
pressingiem czy nie.

odpowiedz na to dal maaskant po meczu

A co, powiedział "przepraszam"?
Czy ma mniej jaj, niż miał Skorża po Levadii?

Data: 2011-08-25 20:04:52
Autor: Viking
Obrona Częstochowy
On Thu, 25 Aug 2011 20:54:30 +0200, Cavallino wrote:

A co, powiedział "przepraszam"?
Czy ma mniej jaj, niż miał Skorża po Levadii?

powiedzial ze chcieli na nich siasc od poczatku ale nie dali rady, apoel
nie pozwolil, generalnie, byli za slabi zeby im cos zrobic

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393

Data: 2011-08-25 22:56:59
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gem4hxg38ihi$.z4kri7njtsto.dlg40tude.net...
On Thu, 25 Aug 2011 20:54:30 +0200, Cavallino wrote:

A co, powiedział "przepraszam"?
Czy ma mniej jaj, niż miał Skorża po Levadii?

powiedzial ze chcieli na nich siasc od poczatku ale nie dali rady, apoel
nie pozwolil, generalnie, byli za slabi zeby im cos zrobic

Ale nir przeprosił?
Czy to ja mam być winien, że się Wisła na boisku położyła zamiast grać?

Juskowiak dzisiaj świetnie ujął tą sprawę - Apoel jest groźny tylko wtedy gdy dać im grać swoją niepoukładaną grę.
Z tego co widziałem, to był najsłabszy z rywali Polaków w tej rundzie.
Tyle że Wisła również była zdecydowanie najsłabsza, wygląda że jest po prostu nieporzygotowana.

Data: 2011-08-24 12:07:51
Autor: Smerf
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Viking"
probowala to grac w pierwszym meczu i tez byla wyraznie slabsza druzyna

W pierwszym meczu Wisła nie była wyraznie słabsza.
Grały dwie rownorzedne drozyny z których Wisła miała wiecej sytuacji bramkowych.

Ostatnie 10 minut wygladały jak cal ywczorajszy mecz.

smerf

Data: 2011-08-24 11:48:38
Autor: Viking
Obrona Częstochowy
On Wed, 24 Aug 2011 12:07:51 +0200, Smerf wrote:

W pierwszym meczu Wisła nie była wyraznie słabsza.
Grały dwie rownorzedne drozyny z których Wisła miała wiecej sytuacji bramkowych.

Ostatnie 10 minut wygladały jak cal ywczorajszy mecz.

smerf

chyba sobie kpisz, to ze apoel pozwolil im hasac po boisku nie znaczy ze
wisla byla lepsza, dokladnie w tamtym meczu bylo widac lkepsze wyszkolenie
techniczne i lepsza dyscypline taktyczna. ewidentnie nie wiedzieli czego
sie po wisle spodziewac i przyjechali wybadac sytuacje, a ze wisla byla
niegrozna kompletnie to tez sie nie przejmowali za bardzo i bylo to widac
jak na dloni. bramka maleckiego zostala skomentowana jako "nie z tego
meczu" wieksza chale w wykonaniu wisly widzialem tylko wczoraj:)

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393

Data: 2011-08-24 13:00:42
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:112a9mahn99g$.1xwqn9q5bq2s1$.dlg40tude.net...
On Wed, 24 Aug 2011 12:07:51 +0200, Smerf wrote:

W pierwszym meczu Wisła nie była wyraznie słabsza.
Grały dwie rownorzedne drozyny z których Wisła miała wiecej sytuacji
bramkowych.

Ostatnie 10 minut wygladały jak cal ywczorajszy mecz.

smerf

chyba sobie kpisz, to ze apoel pozwolil im hasac po boisku nie znaczy ze
wisla byla lepsza, dokladnie w tamtym meczu bylo widac lkepsze wyszkolenie
techniczne i lepsza dyscypline taktyczna.

No to teraz zapodaj, od których drużyn w swoich grupach w LE Lech był lepszy technicznie lub taktycznie.
A jednak wyszedł z tych grup dwa razy na dwa starty.
Coś Ci to daje do myślenia, czy niekoniecznie?

Data: 2011-08-24 12:51:23
Autor: Viking
Obrona Częstochowy
On Wed, 24 Aug 2011 13:00:42 +0200, Cavallino wrote:

Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:112a9mahn99g$.1xwqn9q5bq2s1$.dlg40tude.net...
On Wed, 24 Aug 2011 12:07:51 +0200, Smerf wrote:

W pierwszym meczu Wisła nie była wyraznie słabsza.
Grały dwie rownorzedne drozyny z których Wisła miała wiecej sytuacji
bramkowych.

Ostatnie 10 minut wygladały jak cal ywczorajszy mecz.

smerf

chyba sobie kpisz, to ze apoel pozwolil im hasac po boisku nie znaczy ze
wisla byla lepsza, dokladnie w tamtym meczu bylo widac lkepsze wyszkolenie
techniczne i lepsza dyscypline taktyczna.

No to teraz zapodaj, od których drużyn w swoich grupach w LE Lech był lepszy technicznie lub taktycznie.
A jednak wyszedł z tych grup dwa razy na dwa starty.
Coś Ci to daje do myślenia, czy niekoniecznie?

calosciowo? nie, ale mieli lewandowskiego i peszke a ci juz robili roznice,
wisla nie ma takich graczy, jak mieli, kosowski, zorawski to tez potrafili
cos zagrac ale teraz maja bande przecietniakow, wyrozniajacych sie na
poslkich boiskach ale w europie, przecietniakow

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 10684393

Data: 2011-08-24 13:57:34
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:nuz2zi07yg6c.8vilpuyynk6q.dlg40tude.net...
On Wed, 24 Aug 2011 13:00:42 +0200, Cavallino wrote:

Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:112a9mahn99g$.1xwqn9q5bq2s1$.dlg40tude.net...
On Wed, 24 Aug 2011 12:07:51 +0200, Smerf wrote:

W pierwszym meczu Wisła nie była wyraznie słabsza.
Grały dwie rownorzedne drozyny z których Wisła miała wiecej sytuacji
bramkowych.

Ostatnie 10 minut wygladały jak cal ywczorajszy mecz.

smerf

chyba sobie kpisz, to ze apoel pozwolil im hasac po boisku nie znaczy ze
wisla byla lepsza, dokladnie w tamtym meczu bylo widac lkepsze wyszkolenie
techniczne i lepsza dyscypline taktyczna.

No to teraz zapodaj, od których drużyn w swoich grupach w LE Lech był lepszy
technicznie lub taktycznie.
A jednak wyszedł z tych grup dwa razy na dwa starty.
Coś Ci to daje do myślenia, czy niekoniecznie?

calosciowo? nie, ale mieli lewandowskiego i peszke a ci juz robili roznice,
wisla nie ma takich graczy,

Eeee tam, Melikson czy Iljew ew. Małecki też sroce spod ogona nie wypadli.
Zresztą tutaj totalnie nie chodzi o grę pojedynczych ludzi, cała drużyna musi grać.
I Lech w LE grał (nawet Możdżeń czy inny Kiełb gryźli trawę ile się dało), a Wisła wczoraj nie - to jest podstawowa różnica i przyczyna porażki.

jak mieli, kosowski, zorawski to tez potrafili
cos zagrac ale teraz maja bande przecietniakow, wyrozniajacych sie na
poslkich boiskach ale w europie, przecietniakow

Nie sposób się nie zgodzić.
Zresztą na polskich boiskach też aż tak bardzo się nie wyróżniają, po prostu skutecznie punkty ciułali na wiosnę.

Ale i tak są w stanie grac dużo lepiej niż wczoraj.

Data: 2011-08-24 16:41:37
Autor: RedLite
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 13:57, Cavallino pisze:

Zresztą tutaj totalnie nie chodzi o grę pojedynczych ludzi, cała drużyna
musi grać.

APOEL faktycznie był o niebo lepszy do Wisły ZESPOŁOWO - w sensie, że efektownie i efektywnie realizowali swoje założenia. A Wiślacy nie dość, że mieli xujowe założenia taktyczne (spokojnie czekamy na własnej połowie), to jeszcze je źle realizowali. Ale w piłce gra pojedynczych ludzi też jest ogromnie ważna. Co by osiągnęła drużyna Lecha w LE bez Rudneva?
A wczoraj Wisła nie miała ani atutów indywidualnych, ani zespołowych; (ani taktycznych, ani wytrzymałościowych...) żadnych.
Nawet Pareiko, który już miał być tym najpewniejszym punktem, tą  opoką, zrobił babola, którego żaden Cabaj w szczytowo-babolowej formie nie byłby w stanie wykonać. Małecki po 10 minutach oddychał rękawami, Sobolewski blady jak ściana od początku... Gdyby Wisła miała wczoraj ze trzech Wilków i z dwóch Iliewów od 1 minuty, to może może coś by z tego wyszło. Nawet przy tak, wydaje się, fatalnej taktyce.

Zresztą na polskich boiskach też aż tak bardzo się nie wyróżniają, po prostu skutecznie punkty ciułali na wiosnę.

Tja... Teraz widzę, że po  meczu z APOELEM Wisła będzie walczyć o utrzymanie w lidze.


--

*RedLite*

Data: 2011-08-24 16:47:27
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:j332k0$rjn$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-24 13:57, Cavallino pisze:

Zresztą tutaj totalnie nie chodzi o grę pojedynczych ludzi, cała drużyna
musi grać.

APOEL faktycznie był o niebo lepszy do Wisły ZESPOŁOWO - w sensie, że efektownie i efektywnie realizowali swoje założenia. A Wiślacy nie dość, że mieli xujowe założenia taktyczne (spokojnie czekamy na własnej połowie), to jeszcze je źle realizowali. Ale w piłce gra pojedynczych ludzi też jest ogromnie ważna. Co by osiągnęła drużyna Lecha w LE bez Rudneva?

Ale z Lewandowskim, albo z kimś innym podobnej klasy?
Pewnie to samo.

Nigdy nie twierdziłem, że można grac w piłkę nie posiadając sensownego napastnika.

Zresztą na polskich boiskach też aż tak bardzo się nie wyróżniają, po prostu skutecznie punkty ciułali na wiosnę.

Tja... Teraz widzę, że po  meczu z APOELEM Wisła będzie walczyć o utrzymanie w lidze.

Jeśli będzie sensowna rotacja, to spokojnie załapie się do pucharów.
Ale na powtórkę z zeszłego sezonu, gdzie nikt majstra nie chciał, więc sobie go Wisła wzięła, faktycznie nie bardzo możecie liczyć.
Przynajmniej takową mam nadzieję.

Data: 2011-08-24 17:15:29
Autor: Maciej Dobrzanski
Obrona Częstochowy
"Cavallino"  wrote in message news:j332tl$sgr$1news.onet.pl...
Ale na powtórkę z zeszłego sezonu, gdzie nikt majstra nie chciał, więc sobie go Wisła wzięła, faktycznie nie bardzo możecie liczyć.

I wszystko jasne. W tym sezonie Wisła nie chciała LM, więc niech sobie ten APOEL bierze, ale następnym razem to nawet Barcelona nie pomoże...

Maciek

Data: 2011-08-24 17:16:24
Autor: RedLite
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 16:47, Cavallino pisze:

Ale z Lewandowskim, albo z kimś innym podobnej klasy?
Pewnie to samo.

Niekoniecznie. Czasem żeby wbić bramkę akurat danemu zespołowi potrzebna jest konkretna umiejętność np. gra głową.
A są piłkarze tej samej klasy, grający głową na zupełnie innym poziomie.
(dla przykładu Rudnev i Lewandowski, prawda?)

Jeśli będzie sensowna rotacja, to spokojnie załapie się do pucharów.
Ale na powtórkę z zeszłego sezonu, gdzie nikt majstra nie chciał, więc
sobie go Wisła wzięła, faktycznie nie bardzo możecie liczyć.
Przynajmniej takową mam nadzieję.

Nadzieję możesz mieć tylko... Wisła też będzie mocniejsza w tym sezonie :D



--

*RedLite*

Data: 2011-08-24 17:50:14
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:

Jeśli będzie sensowna rotacja, to spokojnie załapie się do pucharów.
Ale na powtórkę z zeszłego sezonu, gdzie nikt majstra nie chciał, więc
sobie go Wisła wzięła, faktycznie nie bardzo możecie liczyć.
Przynajmniej takową mam nadzieję.

Nadzieję możesz mieć tylko... Wisła też będzie mocniejsza w tym sezonie :D

Ta, jasne, zwłaszcza gra na 3 fronty jej pomoże w tym.

Data: 2011-08-24 18:23:34
Autor: RedLite
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 17:50, Cavallino pisze:
Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:

Jeśli będzie sensowna rotacja, to spokojnie załapie się do pucharów.
Ale na powtórkę z zeszłego sezonu, gdzie nikt majstra nie chciał, więc
sobie go Wisła wzięła, faktycznie nie bardzo możecie liczyć.
Przynajmniej takową mam nadzieję.

Nadzieję możesz mieć tylko... Wisła też będzie mocniejsza w tym
sezonie :D

Ta, jasne, zwłaszcza gra na 3 fronty jej pomoże w tym.

W pewnych aspektach pomoże. :P)
A czy uda się odnieść sukces na wszystkich frontach? Nie wiem, ale odpuszczenie ligi nie daje gwarancji sukcesu w pucharach (i odwrotnie) I niczego takiego nie będzie w Wiśle. Moim zdaniem mając po 2 niemal równorzędnych zawodników na wszystkie pozycje, można spokojnie grać na maksimum i ligę i puchary (krajowe i zagraniczne)


--

*RedLite*

Data: 2011-08-24 18:27:46
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:j338j7$ghh$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-24 17:50, Cavallino pisze:
Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:

Jeśli będzie sensowna rotacja, to spokojnie załapie się do pucharów.
Ale na powtórkę z zeszłego sezonu, gdzie nikt majstra nie chciał, więc
sobie go Wisła wzięła, faktycznie nie bardzo możecie liczyć.
Przynajmniej takową mam nadzieję.

Nadzieję możesz mieć tylko... Wisła też będzie mocniejsza w tym
sezonie :D

Ta, jasne, zwłaszcza gra na 3 fronty jej pomoże w tym.

W pewnych aspektach pomoże. :P)
A czy uda się odnieść sukces na wszystkich frontach? Nie wiem, ale odpuszczenie ligi nie daje gwarancji sukcesu w pucharach (i odwrotnie) I niczego takiego nie będzie w Wiśle.

Już było.


Moim zdaniem mając po 2 niemal równorzędnych zawodników na wszystkie pozycje

Równorzędnie kiepskich niestety.
Poza Pareiko, Chavezem i Meliksonem, Wisła nie ma naprawdę dobrych zawodników, nawet jak na ligę.
Może z Bitona jeszcze będą ludzie.
Sobol się stara, ale lata widać, Wilk to nie ten rozmiar kapelusza, Małecki czy Kirm mają tylko przebłyski, połączone z totalnym przechodzeniem obok meczu.

Data: 2011-08-24 18:52:20
Autor: maciej
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 18:27, Cavallino pisze:

Równorzędnie kiepskich niestety.

Jeszcze 2 tygodnie temu wychwalał Stan Valckxa za świetne transfery, a Maskant marzył mu się zamiast Bakero.

Poza Pareiko, Chavezem i Meliksonem, Wisła nie ma naprawdę dobrych
zawodników, nawet jak na ligę.

Weź chłopie, tobie nie jest wstyd taką żenadę odstawiać? Wystarczyło jedno manto z Apoelem żeby "świetne transfery" okazały się "zawodnikami za słabymi na ligę"...

Data: 2011-08-24 19:01:12
Autor: RedLite
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 18:27, Cavallino pisze:

Już było.

Było, bo to był 'mecz o wszystko'. Z Ligą Europy już takiego podejścia 'teraz albo nigdy' nie będzie.
A nawet jeśliby to miało nastąpić, to raczej LE zostanie odpuszczona kosztem ligi właśnie (i LM w perspektywie)

Równorzędnie kiepskich niestety.
Poza Pareiko, Chavezem i Meliksonem, Wisła nie ma naprawdę dobrych
zawodników, nawet jak na ligę.

IMO mylisz się.

Wilk to nie ten rozmiar kapelusza

IMO mylisz się, i to bardzo.


--

*RedLite*

Data: 2011-08-24 19:55:08
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:j33app$pbd$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-24 18:27, Cavallino pisze:

Już było.

Było, bo to był 'mecz o wszystko'. Z Ligą Europy już takiego podejścia 'teraz albo nigdy' nie będzie.

Ta jasne, odpuszczą.


A nawet jeśliby to miało nastąpić, to raczej LE zostanie odpuszczona kosztem ligi właśnie (i LM w perspektywie)

ROTFL !!!!
Założysz się, że klub myśli inaczej?



Równorzędnie kiepskich niestety.
Poza Pareiko, Chavezem i Meliksonem, Wisła nie ma naprawdę dobrych
zawodników, nawet jak na ligę.

IMO mylisz się.

IMO zobaczysz.



Wilk to nie ten rozmiar kapelusza

IMO mylisz się, i to bardzo.

Przeceniasz tych kopaczy, życzę zdjęcia klapek z oczu.

Data: 2011-08-26 10:48:04
Autor: RedLite
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 19:55, Cavallino pisze:

Było, bo to był 'mecz o wszystko'. Z Ligą Europy już takiego podejścia
'teraz albo nigdy' nie będzie.

Ta jasne, odpuszczą.

A co nie da się? http://www.sportfan.pl/artykul/27737/liga-europy-to-zabojca-dam-grac-mlodym-znany-trener-marudzi
:D

A nawet jeśliby to miało nastąpić, to raczej LE zostanie odpuszczona
kosztem ligi właśnie (i LM w perspektywie)

ROTFL !!!!
Założysz się, że klub myśli inaczej?

Nie będę się zakładał. Wiem jedno - Valcx nie przyszedł do klubu żeby zdobyć Puchar Polski, czy ćwierćfinał LE.
Został zatrudniony dokładnie po to żeby z Wisłą wejść do fgLM

IMO zobaczysz.
Przeceniasz tych kopaczy, życzę zdjęcia klapek z oczu.

Obaczym


--

*RedLite*

Data: 2011-08-26 10:52:43
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:j37mkv$jbv$2news.onet.pl...
W dniu 2011-08-24 19:55, Cavallino pisze:

Było, bo to był 'mecz o wszystko'. Z Ligą Europy już takiego podejścia
'teraz albo nigdy' nie będzie.

Ta jasne, odpuszczą.

A co nie da się?

Da się i wielkie kluby czasem tak robią.
Ale Wisła do nich nie należy, to nie Tottenham.

A nawet jeśliby to miało nastąpić, to raczej LE zostanie odpuszczona
kosztem ligi właśnie (i LM w perspektywie)

ROTFL !!!!
Założysz się, że klub myśli inaczej?

Nie będę się zakładał. Wiem jedno - Valcx nie przyszedł do klubu żeby zdobyć Puchar Polski, czy ćwierćfinał LE.
Został zatrudniony dokładnie po to żeby z Wisłą wejść do fgLM

Obawiam się, że przy sprzyjających wiatrach ćwierć czy półfinal LE będzie bardziej realny, a przede wszystkim jest do zdobycia tu i teraz, więc próbować trzeba.

Data: 2011-08-24 18:03:14
Autor: CC
Obrona Częstochowy

Użytkownik "Cavallino"

Nigdy nie twierdziłem, że można grac w piłkę nie posiadając sensownego napastnika.

Francja mistrzem świata została :P.

CC

Data: 2011-08-24 18:07:22
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "CC" <cc1@go2.pl> napisał w wiadomości news:j337c1$rs9$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Cavallino"

Nigdy nie twierdziłem, że można grac w piłkę nie posiadając sensownego napastnika.

Francja mistrzem świata została :P.

Henry wtedy taki bezsensowny nie był, no i zawsze mieli Zidane w zamian.

Data: 2011-08-24 18:16:30
Autor: RedLite
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 18:07, Cavallino pisze:

Francja mistrzem świata została :P.

Henry wtedy taki bezsensowny nie był, no i zawsze mieli Zidane w zamian.

I Trezegueta :D

--

*RedLite*

Data: 2011-08-24 18:52:23
Autor: maciej
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 18:07, Cavallino pisze:

Henry wtedy taki bezsensowny nie był

Twoja skleroza nie usprawiedliwia wypisywania pierdół.

no i zawsze mieli Zidane w zamian.

No, typowy napastnik :/

Data: 2011-08-24 19:57:49
Autor: CC
Obrona Częstochowy

Francja mistrzem świata została :P.

Henry wtedy taki bezsensowny nie był, no i zawsze mieli Zidane w zamian.

Podstawowym napastnikiem był wtedy niejaki Guivarc'h. A bramki - od 1/8 do półfinału - strzelali wyłącznie obrońcy.

CC

Data: 2011-08-24 20:03:32
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "CC" <cc1@go2.pl> napisał w wiadomości news:j33e6r$kuk$1inews.gazeta.pl...

Francja mistrzem świata została :P.

Henry wtedy taki bezsensowny nie był, no i zawsze mieli Zidane w zamian.

Podstawowym napastnikiem był wtedy niejaki Guivarc'h. A bramki - od 1/8 do półfinału - strzelali wyłącznie obrońcy.

A od 28 do 41 minuty jakiegoś meczu nikt nic nie strzelił - podobnie bezsensowna argumentacja, nie sądzisz?

W finale Zidane strzelił 2, z kolei wcześniej Henry 3.
Mało jak na brak sensownego atakującego?

Data: 2011-08-24 13:21:23
Autor: Smerf
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Viking" <
techniczne i lepsza dyscypline taktyczna. ewidentnie nie wiedzieli czego
sie po wisle spodziewac i przyjechali wybadac sytuacje, a ze wisla byla
niegrozna kompletnie to tez sie nie przejmowali za bardzo i bylo to widac
jak na dloni. bramka maleckiego zostala skomentowana jako "nie z tego
meczu" wieksza chale w wykonaniu wisly widzialem tylko wczoraj:)

ja nie mowie, ze Wisła była lepsza, była druzyna w tym meczu rownorzedna, który w tym meczu stworzyla wiecej sytuacji bramkowych.
W tym wlasnie meczu zalozeniem byla gra na zero z tylu - udalo sie?
Zakladam, ze zalozeniem na drugi mecz bylo strzelenie bramki, bo pewnie trener zalozyl, iz apoel nie strzeli ich az trzy.
Tylko, ze w pewnym momencie powinien zweryfikowac plany.
Szansa byla - bo z kontry gra sie lepiej, tylko, ze oni byli tak cofnieci, ze na kontre nawet nie bylo szansy.

W drugim meczu Wisła zagrała fatalnie, pozwalajac przeciwnikowi na wszystko.
A ten przeciwnik mimo tego, ze byl lepszy, nie byl az takim wirtuozem. Kazdy z nas widzial co najmniej kilkadziesiat meczy w których kilka sytuacji bramkowych dawalo druzynie dwie bramki.
Wisła w pierwszym meczu nie miała az tylu sytuacji (jak cypryjczycy wczoraj) a jednak udało sie strzelic bramkę. Piłkarze apoel-u mieli takich sytuacji jak Małecki, co najmniej kilka, a nie udało im się z nich strzelić.
Z wczorajsza skutecznascia - wiele w LM nie zdziałaja.

Jednak badzmy w miare objektywni - ten pierwszy mecz nie byl najgorszy a wisła przed rewaznem byla w sytuacji prawie komfortowej (tzn zakładajac jednak ,ze ten dwumecz rozgrywaja druzyny rownorzedne).

smerf

Data: 2011-08-24 16:31:21
Autor: danpe_
Obrona Częstochowy
W dniu 24.08.2011 11:18, Viking pisze:
On Wed, 24 Aug 2011 10:42:58 +0200, Cavallino wrote:

Użytkownik "Fedor"<nie@mam.ru>  napisał w wiadomości
news:j32csr$rji$1news.onet.pl...
W dniu 2011-08-24 08:45, Mark pisze:
Apoel to bardzo dobra druzyna ale byla *spokojnie* do przejscia

Jak dla mnie, to byla poza zasiegiem (patrzac na wczorajsza ich gre).

Ich gra to był skutek fatalnej gry Wisły, a nie odwrotnie.

bo przeciez fatalna gra wisly nie byla nic a nic skutkiem 2x lepszej gry
apoelu, na sky to sie z wisly smiali wprost, a bramke na 3:1 przyjeli wrecz
z ulga
to sie wyprowadz do anglii a nie pitol.
Szczerze powiedziawszy g... mnie obchodziu co mowili na SKY, NBC, ABC i CBS albo inym CIA.
A ze sie smiali? Jak wyszla Wisla z tak durnym zalozeniem, to sie nie dziwie.


--
Pozdrawiam
danpe_
gg:827748

Data: 2011-08-24 10:35:34
Autor: Fedor
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-24 08:45, Mark pisze:
 Wystarczylo wiecej zaangazowania i pressingu, a Apoel by
nawet nbie piednal - zwyczajnie sie wtedy gubili

A powiedz mi co sie dzialo z pilka jak ja Wislacy odzyskali? Pressing APOELU, agresywna gra i strata pily. Jak mieli sobie poklepac? Tamci byli szybsi i od razu zabierali pilke.

Luzniej Wisla mogla pograc przy wyniku 2-0, kiedy APOEL juz nie spinal tak jak wczesniej. Wisla strzelila na 2-1 i znowu zaczelo sie to, co wczesniej, a skonczyl sie dzien dziecka.

Data: 2011-08-24 10:53:30
Autor: Koriat
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Pablo" <pablo35CUTTHIS@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j31369$est$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-08-23 21:38, Cavallino pisze:
Jeśli taka taktyka skończy się sukcesem to będę mocno zdziwiony.
Zero pressingu, zero gry, tylko długie wykopy.
Jakby cofnęli się do lat 80-tych.

Obawiałem się powtórki z Aten i ją dostałem.
Nie wiem na jakiej podstawie ktoś tu mówił po losowaniu, że jak nie teraz to kiedy...
Teraz to czego najbardziej się boję, to powtórki tego co się stało z Wisłą po Atenach... kompletne rozłożenie na łopatki.
Limit szczęścia na ten sezon wyczerpany...
Mimo wszystko jest różnica w ocenie sytuacji po Atenach i po Cyprze. W końcu teraz jest LE, a nie 2 mecze z kimkolwiek. Mecze w LE nie dadzą takiego efektu jak udział w LM,ale mimo wszystko są ważne, więc drużyna ma o co grać.
pozdrawiam
Koriat

Data: 2011-08-24 00:03:57
Autor: Pablo
Obrona Częstochowy
W dniu 2011-08-23 21:38, Cavallino pisze:

Ponieważ na dzień dobry powiedziałem sobie że nie będę się denerwował tym meczem, pod kątem całego napinania się i dzielenia skóry na niedzwiedziu, który w ciągu ostatniego tygodnia uprawiali niemal wszyscy... od działaczy Wisły po dziennikarzy "wybiórczej" jedno krótkie podsumowanie trochę na wesoło...
http://www.youtube.com/watch?v=DN3e3KbtfpU&feature=related

Data: 2011-08-24 00:07:24
Autor: Cavallino
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Pablo" <pablo35CUTTHIS@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j31848$ss4$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-08-23 21:38, Cavallino pisze:

Ponieważ na dzień dobry powiedziałem sobie że nie będę się denerwował tym meczem, pod kątem całego napinania się i dzielenia skóry na niedzwiedziu, który w ciągu ostatniego tygodnia uprawiali niemal wszyscy... od działaczy Wisły po dziennikarzy "wybiórczej" jedno krótkie podsumowanie trochę na wesoło...
http://www.youtube.com/watch?v=DN3e3KbtfpU&feature=related

Mój ulubiony kultowy kawałek z tego filmu.
Faktycznie pasuje do sytuacji.

Data: 2011-08-24 00:31:07
Autor: Roberto
Obrona Częstochowy
On 23 Sie, 21:38, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:
Jeśli taka taktyka skończy się sukcesem to będę mocno zdziwiony..
Zero pressingu, zero gry, tylko długie wykopy.
Jakby cofnęli się do lat 80-tych.

Już wszyscy wiedzą dlaczego Smuda nie chce Małeckiego w kadrze. Jedyne
co on może to zwyzywać przeciwnika od k...., cz..... itd a potem
pokazać Jana Pawła II i mówić o swojej religijności:) Już widzę jak
gramy z Francją i Małecki wyzywa np Evrę:)

Data: 2011-08-24 10:37:16
Autor: Smerf
Obrona Częstochowy
Użytkownik "Roberto"
Już wszyscy wiedzą dlaczego Smuda nie chce Małeckiego w kadrze. Jedyne
co on może to zwyzywać przeciwnika od k...., cz..... itd a potem
pokazać Jana Pawła II i mówić o swojej religijności:) Już widzę jak
gramy z Francją i Małecki wyzywa np Evrę:)

dokładnie to chciałem napisać. Wyraźnie byłoi widać o co chodzi Smudzie.
Z trudniejszym przeciwnikiem, po swoich przgranych idiotycznyuch dryblingach, macha reka a z ust cisnie mu sie rzeczona powyzej ku..wa ;)

pzdr
smerf

Data: 2011-08-24 16:40:02
Autor: danpe_
Obrona Częstochowy
W dniu 24.08.2011 09:31, Roberto pisze:
On 23 Sie, 21:38, "Cavallino"<cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:
Jeśli taka taktyka skończy się sukcesem to będę mocno zdziwiony.
Zero pressingu, zero gry, tylko długie wykopy.
Jakby cofnęli się do lat 80-tych.

Już wszyscy wiedzą dlaczego Smuda nie chce Małeckiego w kadrze. Jedyne
co on może to zwyzywać przeciwnika od k...., cz.....

Kolego jak sie rzuca takie oskarzenia, to trzeba miec dowody.
A jak na razie okazalo sie, ze mowil cos innego, niz pierwotnie wmawiala prasa i tv.
Tylko szkoda, ze nikt sie nie pofatygowal z dementi, jakby to wygladalo, C+ i ITI sa omylne...


--
Pozdrawiam
danpe_
gg:827748

Data: 2011-08-24 20:34:11
Autor: tmackowiak
Obrona Częstochowy
Jeśli taka taktyka skończy się sukcesem to będę mocno zdziwiony.

Zero pressingu, zero gry, tylko długie wykopy.

Jakby cofnęli się do lat 80-tych.


Podsumowując:
Wisła była(jest) zdecydowanie gorszym zespołem. Mimo to mogła awansowac, gdyby tylko chciała i umiała odrobinę pomóc swojemu szczęściu. Wystarczyło ostatnie 20 minut grac cyniczną, ale mądrą grę na przetrzymanie. Trzeba było zwyczajnie gryźc trawę, spowalniac, przeszkadzac, uprawiac bardziej partyzantkę niż futbol (jeśli się jest o klasę gorszym) byle robic to inteligentnie. Niestety okazało się, że nie potrafili nawet tego. No, to jest trochę załamujące.

A tak poza wszystkim, to dawno, bardzo dawno, nie widziałem drużyny, która by zostawiała przeciwnikowi tyyyyyyle przestrzeni na bokach na wysokości pola karnego. Po czymś takim padła druga bramka, ale mogło wcześniej paśc więcej. Wyglądało jakby grali bez jednego bocznego obrońcy (Mr Diaz?). Trudno zdziałac cokolwiek z czymś takim.

--


Data: 2011-08-25 07:24:04
Autor: DysoN
APOEL - Wisla
Wielki zawód w trójkolorowym Krakowie po tym meczu :(
Ja nabuzowany taki chodzilem caly dzien a po meczy spac nie moglem dlugo.

Wisla byla slabsza i to widziala nawet moja zona, ktora jak to prawdziwa
kobieta, nie jest w stanie zrozumiec na czym polega spalony. Mimo tego bylismy
bardzo blisko awansu, dlatego rozczarowanie jest jeszcze wieksze.

Mnie od meczu nurtowala najbardziej jedna rzecz: Czy Maaskant kazal druzynie
sie tak ultradefensywnie ustawic od poczatku meczu czy tez APOEL tak
zdominowal Wisle w srodku pola ze mimo innych zalozen taktycznych Wislacy tak
bardzo zostali zepchnieci. Okazuje sie ze to drugie. Maasskant w wywiadzie
ktory czytalem (http://www.wislaportal.pl/news.php?id=20916) mowil ze mieli
wyjsc wyzej i nie pozwolic za bardzo pograc APOELowi ale sie to nie udalo bo
przeciwnik byl po prostu wyraznie lepszy. Mysle ze poczatkowa dominacje
spotegowal jeszcze efekt kuli snieznej i pilkarze tym bardziej sie cofneli. To
kolejny kamyczek do wislackiego ogrodka: jak wiele nam jeszcze brakuje. Jasne
bylo po pierwszym meczu, ze APOEL swietnie potrafi operowac pilka i
samobojstwem bedzie pozwolic im grac. Latwo powiedziec, trudniej bylo zrobic.
Dzidy do przodu na osamotnionego Genkova dobitnie pokazywaly jak Wislacy
obawiali sie wyjsc do przodu. Bylo tez widac dobrze to przewage fizycna APOELu
tego wieczoru. Zmusili Wisle do biegania za pilka i po 20 minutach druzyna
wygladala jakby grala juz ostatni kwadrans meczu. Po ochlonieciu mozna powiedzec teraz ze za APOELem przemiawialy niestety
prawie wszystkie argumenty pilkarskie. Wyjatkiem moze jest pozycja bramkarza,
bo uwazam ze mimo ze Pareiko popelnil blad przy pierwszej bramce to jest
lepszym bramkarzem niz Chiotis.


--


Data: 2011-08-25 11:07:20
Autor: yamma
APOEL - Wisla
DysoN wrote:

Po ochlonieciu mozna powiedzec teraz ze za APOELem przemiawialy
niestety prawie wszystkie argumenty pilkarskie. Wyjatkiem moze jest
pozycja bramkarza, bo uwazam ze mimo ze Pareiko popelnil blad przy
pierwszej bramce to jest lepszym bramkarzem niz Chiotis.

A nie masz wrażenia, że problem od tych 10 lat cały czas leży w sposobie budowy zespołu? Powiedzmy sobie szczerze, obecna Wisła to nie jest drużyna budowana na jutro czy pojutrze. Sprowadzeni przez Valcxxa piłkarze swoje lata już mają i lepsi już nie będą. Ja odnoszę wrażenie, że ta zeszłoroczna rewolucja była przeprowadzona głównie z myślą o tegorocznej konkretnej edycji LM. Co będzie za rok z takimi piłkarzami jak Jaliens, Lamey czy Iliew? Ile jeszcze sezonów wytrzyma Sobolewski? Obawiam się, ze za rok Wisła znowu będzie musiała przebudowywać linię defensywną, która IMO od samego początku pracy Holendra należy do najsłabszych formacji Wisły i wiele razy Pareiko musiał się mocno gimnastykować aby naprawić błędy kolegów. Jovanovic swój APOEL budował 3 lata i efekty we wtorek naprawdę było widać. Jeśli mam być szczery, to trochę mnie zadziwia ten kult fazy grupowej LM. Panathinaikos po awansie wywalczonym z Wisłą dostawał potem baty od wszystkich swoich rywali w grupie i nawet nie załapał się do LE. Pieniądze? A ile Lech zarobił na fazie grupowej LE i na transferach? Wydaje mi się, że wcale nie mniej i jakoś nie widać tych lat świetlnych różnicy. Ta wiara w fazę grupową LM jako żywo przypomina mi mickiewiczowskie "szlachta na koń siędzie i... jakoś to będzie".
yamma

Data: 2011-08-25 09:43:30
Autor: DysoN
APOEL - Wisla
yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):
A nie masz wrażenia, że problem od tych 10 lat cały czas leży w sposobie budowy zespołu? Powiedzmy sobie szczerze, obecna Wisła to nie jest drużyna budowana na jutro czy pojutrze. Sprowadzeni przez Valcxxa piłkarze swoje lata już mają i lepsi już nie będą. Ja odnoszę wrażenie, że ta zeszłoroczna rewolucja była przeprowadzona głównie z myślą o tegorocznej konkretnej edycji LM. Co będzie za rok z takimi piłkarzami jak Jaliens, Lamey czy Iliew? Ile jeszcze sezonów wytrzyma Sobolewski? Obawiam się, ze za rok Wisła znowu będzie musiała przebudowywać linię defensywną,

Tak, masz tutaj sporo racji. Jednak nie mozna zapominac o okolicznosciach
ktore do tej sytuacji doprowadzily. Po pierwsze model zarzadzania Wisla (co
juz Valcx mowil praktycznie zaraz po przyjsciu do Wisly) bedzie taki zeby
kupowac dobrych pilkarzy, dac im szanse wybicia sie i sprzedawac drozej. Przy
okazji oczywiscie probujac uzyskiwac jak najlpesze wyniki sporotwe bo wtedy
ten model traci sens. Wisla nie jest zadnym potentatem na europejskim rynku
pilkarskim i nie moze sobie pozwolic na ladowanie grubej kasy (kasy, ktorej
nie ma tak wiele) w transfery i pensje bardzo dobrych pilkarzy. Odszedl jakis
czas Marcelo za pare ladnych baniek (chodz to nie bylo jeszcze za kadencji
Valxca), sprzedani zostali gracze na ktorych mozna bylo cos zarobic
(Brozkowie, wczesniej Glowacki) a w ich miejsce sprowadzono doswiadczonych
graczy by nie opadl poziom sportowy. Z reszta pewnych pilkarzy takich jak
Baszczynski, Glowacki, Brozkowie czy Cantoro nalezalo sie pozbyc by
ostatecznie uciac skrywane dlugo w Wisle uklady i ukladziki gdy to "rada
druzyny" probowala zastepowac trenera czy grac w rozne gierki i szantaze. Nie
obylo sie bez turbulencji ale ostatecznie calosc zaczela nadspodziewanie
szybko przynosic rezultaty i to Wisla zdobyla MP 2011, przy wydatnej pomocy
mizerii glownych rywali. Jednak, mistrzostwo to mistrzostwo i dzis Wisla zagra
w LE a do LM braklo paru minut.
Moim zdaniem to naprawde duzy sukces calego zarzadu jak i pilkarzy. Spodziewam
sie ze obecny model bedzie kontynuwany. Przyniosl bardzo szybko wymierne
korzysci sportowe i ekonomiczne i robiony jest przez ludzi, ktorzy wydaja sie
miec glowe na karku. Wisla nie zrobi rewolucji i nie postawi na mlodych graczy
w oczekiwaniu na wielki i niepewny sukces w perspektywie paru lat. Raz ze nie
jestesmy Arsenalem (a nawet w Arsenalu sie to nie sprawdza bo zadnego trofeum
w ostatnich latach nie zdobyli) a dwa istnieje potrzeba osiagania wynikow
sportowych kazdego roku. Dlatego beda przychodzic gracze tacy jak Jaliens czy
Pareiko gwarantujacy przynajnmniej przyzwoity poziom (choc do Jaliensa sam mam
sporo watpliwosci) a sklad bedzie uzpelniany nieco mlodszymi graczami takimi
jak Malecki czy Melikson. Srednia wieku pierwszej jedenastki i tak bedzie
okolo 29 lat.

--


Data: 2011-08-25 14:39:11
Autor: Maciej Dobrzanski
APOEL - Wisla
"DysoN"  wrote in message news:j355g2$pvl$1inews.gazeta.pl...

druzyny" probowala zastepowac trenera czy grac w rozne gierki i szantaze. Nie
obylo sie bez turbulencji ale ostatecznie calosc zaczela nadspodziewanie
szybko przynosic rezultaty i to Wisla zdobyla MP 2011, przy wydatnej pomocy
mizerii glownych rywali. Jednak, mistrzostwo to mistrzostwo i dzis Wisla zagra

Między innymi dlatego, choć oczywiście żałuję, że się nie udało, to jednak z dystansem pochodzę do sprawy (braku) awansu do fazy grupowej. Mistrzostwo i eliminacje LM w tym roku trafiły się nam jak ślepej kurze ziarno, bo w listopadzie 2010 czy nawet i marcu 2011 nikt by na to za wiele nie postawił mimo wszystko. Nikt z "góry" - ani Cupiał, ani Basałaj, ani Valckx, ani Maaskant - nie mógł zakładać tytułu w sezonie 2010/2011 po mizerii 2009/2010 i wszystkiego co wydarzyło się latem zeszłego roku. Dlatego mam nadzieję, że budowa niezmiennie trwać będzie, natomiast bieżące transfery typu Lamey czy Iliev to transfery pod nieco niespodziewaną konieczność gry w LM i choć próbę wykorzystania szansy, a to ile w Krakowie pozostaną nie ma aż tak wielkiego znaczenia.

Maciek

Data: 2011-08-28 22:29:53
Autor: Mane
Obrona Częstochowy
Ten dwumecz pokazał co ten sprowadzany wagonami zagraniczny szrot jest warty.

Data: 2011-08-28 22:32:17
Autor: Smok Eustachy
Obrona Częstochowy
W dniu 28.08.2011 22:29, Mane pisze:
Ten dwumecz pokazał co ten sprowadzany wagonami zagraniczny szrot jest
warty.
To pokazał, że w ogóle do LE weszli.

Obrona Częstochowy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona