- Ojciec Rydzyk postawił się w szeregu nieprzyjaciół Polski. Postponowanie Polski w Parlamencie Europejskim i to na kilka dni przed objęciem przez nas prezydencji uważam za wyjątkowo skandaliczne. W dodatku, jak rozumiem Rydzyk pojechał do Brukseli walczyć nie o "cywilizowanie Polski" tylko o swoje biznesowe przedsięwzięcia. Dramatyczna obrona tej rydzykowej wycieczki jakiej podjęli się europarlamentarzyści z PiS w istocie pokazuje, ze PiS jest dzisiaj zakładnikiem Radia Maryja. Zapewne zarówno radio jak i telewizja Trwam mają być poważną podporą w zbliżającej się kampanii - powiedziała w pierwszej części rozmowy z Onet.pl Joanna Kluzik-Rostkowska.

Z Joanną Kluzik-Rostkowską - byłą posłanką PiS, założycielką PJN, a dziś współpracującą z PO - rozmawia Jacek Nizinkiewicz.

Jacek Nizinkiewicz: Czy można być wiarygodnym politykiem zaliczając w ciągu niecałego roku trzy partie - od PiS przez PJN do PO?


Joanna Kluzik-Rostkowska: Tyle, że ja cały czas jestem w tym samym miejscu sceny politycznej. Jestem umiarkowanym politykiem centrum. Byłam nim w PiS, byłam w PJN i dzisiaj też nim jestem. Od wielu lat mam takie same poglądy na temat in vitro, polityki rodzinnej, miejsca Polski w Europie itd. Pamięta mi się głównie to, że byłam szefową kampanii Jarosława Kaczyńskiego. Przecież nigdy nie miałam planu, żeby to ukryć.
- Byłoby to raczej trudne.

- .i prowadziłam kampanię w najlepszej wierze. Przeprosiłam Polaków za przekonywanie do głosowania na Jarosława Kaczyńskiego. Pomyliłam się wierząc w jego dobre intencje i zmianę na lepsze.

- Za PJN też pani przeprosi?

- Życzę koleżankom i kolegom z PJN sukcesów pod dowództwem nowego kapitana Pawła Kowala, choć przyjęty przez niego ostry kurs na prawo, obliczony na współpracę z Markiem Jurkiem i Januszem Korwin-Mikkem jest mi bardzo odległy ideowo.

- Pani nie chciała współpracy PJN z Prawicą Rzeczpospolitej i UPR, czy raczej Kongresem Nowej Prawicy?

- Uważałam, że miejsce PJN jest w politycznym centrum. Cenię Marka Jurka, to osoba dużo wnosząca do języka debaty publicznej, ale nie wyobrażam sobie wspólnych przedsięwzięć z nim, podobnie zresztą jak i z Korwin-Mikkem, choć tego ostatniego dzielą lata świetlne od Marka Jurka, jeśli chodzi o klasę osobistą.

Kobiety: lepsi politycy? - podyskutuj w klubie

- Gdy rozmawiałem z panią niecały rok temu, była pani prawą ręką Jarosława Kaczyńskiego i prawie udało się pani przekonać Polaków do wybrania szefa PiS na prezydent RP. Później stworzyła pani PJN, który miał być nową jakością na scenie politycznej między PO Donalda "ciepła woda w kranie" Tuska, a PiS Jarosława "złe emocje" Kaczyńskiego. Dziś będzie pani startować w wyborach z list PO, a gdy za kilka miesięcy, gdy się spotkamy, będzie pani w PSL lub SLD?

- Żarty się pana trzymają!

- A żarty trzymały się Michała Kamińskiego, gdy nagle po wielu miesiącach stwierdził, że Jarosław Kaczyński kłamał mówiąc, że brał leki podczas kampanii prezydenckiej?

- Jeśli Jarosław Kaczyński prowadził kampanię prezydencką, z którą całkowicie się nie zgadzał, to powodował nim cynizm a nie jakieś leki zakłócające świadomość. Zarówno Michał jak i ja prowadziliśmy tę kampanię w dobrej wierze, kierując PiS w stronę umiarkowanego centrum. Sformułowanie Kaczyńskiego o silnych lekach służyło odcięciu się od tej umiarkowanej, racjonalnej polityki. Temu samemu zresztą służyło wyrzucenie mnie z partii.

- Naprawdę nie miała pani przeczucia, że to tylko taktyka Kaczyńskiego, kiedy prowadziła pani jego kampanię?

- Dzisiaj wiem, że miałam być po prostu "wabikiem" Kaczyńskiego na centrowych wyborców.



http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/obrona-rydzyka-pokazuje-ze-pis-jest-zakladnikiem-r,1,4670503,wiadomosc.html



Bez wątpienia Joanna Kluzik-Rostkowska ma rację mówiąc, że pic jest zakłanikiem toruńskiego oszusta, tyle tylko, że w okresie gdy była picowi wierna aż do przesady, też był. I ona dobrze o tym wiedziała.




Przemek

--

"Szczególnie "masz błoto na twarzy, ty wielka hańbo" i "masz krew na twarzy
ty wielka hańbo" ryczące z głośników podczas gdy prezes plącze się pomiędzy
młodzieżówką było widokiem godnym najwyższych ukłonów poszanowania dla
profesjonalistów z PIS. No może jeszcze "Chłopie ty jesteś stary i biedny.

Wydaje się, że Kaczyński mógłby zniszczyć Platformę tylko w jeden jedyny sposób: wstępując do niej."