Data: 2017-10-03 02:48:31 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
Oczywistym jest, ze rola prawników w procesie tworzenia prawa powinna być sprowadzona do minimum. Weźmy tą kwestie obrony koniecznej i ostatnich propozycji PiS w tym aspekcie. Brak konsultacji społecznej nie jest problemem, jeśli powstaje projekt sensowny. Jeśli zaś powstaje projekt słaby?
Do tej pory obowiązuje jakaś dziwna doktryna symetryzmu, z której wynika, że dopiero jeśli napastnik nas zabije to możemy broniąc się zgładzić gada. Powstaje zatem pytanie, co chcemy osiągnąć zmianami? Mamy sytuację taką, że ktoś wdziera się do domu i drze ryja, że zabije i dawaj forsę! Sąd u nas potrafi uznać, że to takie pokrzykiwania są. Ewidentnym jest jednak, że wystarczy, że napastnik wyda okrzyk, że zabije czy tam "zaj*bie" i jest to już zagrożenie życia i można go sprzątnąć. Nie trzeba czekać, aż nas zabije. Dalej mamy sytuację, w której napastnik ma nóż ale mówi, że jak mu damy pieniądze to nas nie zabije. W takiej sytuacji nie ma zagrożenia życia i co? A jak napastnik nie ma broni tylko chce przywalić boksersko? Oczywistym jest, że napadnięty nie ma tu wnikać tylko może się bronić we wszelaki dostępny sposób. Może tez profilaktycznie dźgać w zadek uciekającego napastnika, bo a nóż ten wróci? Z drugiej strony są tu takie obawy, że np ktoś zwyzywa sąsiada od ostatnich a jak ten się wkurzy i wejdzie na teren to zastrzeli i powie, że napadł. Nie wiem na ile jest to teoretyzowanie? Projekt Ziobry nie wygląda tu na dopracowany, bo najpierw trzeba określić granice obrony koniecznej a potem co tam z przekroczeniami. Generalnie ustawodawca widzi bezdenną głupotę sędziów i dlatego daje prawo coraz bardziej kazuistyczne, pełne konkretnych przypadków, żeby ci mieli ograniczone pole manewru. A sędziowie kombinują, jak tu obejść i zrobić w poprzek. Nie da się po prostu kazać interpretować na korzyść napadniętego itp. Jakaś Prokuratoria tu fika, dotarłem do opinii http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//2/12299357/12439181/12439183/dokument308011.pdf gdzie podnoszą, że czemu tylko mir domowy ma być chroniony a niedomowy nie? Jest to uwaga poniekąd logiczna. Ergo minister Ziobro pokazuje, ze nie bardzo umie przekuć swe zamiary w konkret. Nie potrafi ocenić stosowalności przepisu - czyli w których sytuacjach będzie on musiał być zastosowany. Znowu Prezydent będzie musiał poprawiać. |
|
Data: 2017-10-03 08:41:11 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
Dnia Tue, 3 Oct 2017 02:48:31 +0200, Smok Eustachy napisał(a):
Ergo minister Ziobro pokazuje, ze nie bardzo umie przekuć swe zamiary w konkret Ależ umie i wie co robi. Tworzy niejasną sytuację wktórej jego sądy będą mogły orzekać z czystym sumieniem tak jak sobie tego zażyczy. W mętnej wodzie łatwo łapać ryby. Może zamierza zabić żonę i przygotowuje sobie grunt? :) -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2017-10-03 14:49:10 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
W dniu 03.10.2017 o 08:41, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Tue, 3 Oct 2017 02:48:31 +0200, Smok Eustachy napisał(a):A do tej pory jak było? |
|
Data: 2017-10-03 15:16:15 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
Dnia Tue, 3 Oct 2017 14:49:10 +0200, Smok Eustachy napisał(a):
A do tej pory jak było? W okresie słusznie minionym sąd odczytywał wyrok ustalony w KC PZPR. Najwyższa pora, żeby zapadał na Nowogrodzkiej. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych" św. Tomasz z Akwinu https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-03 09:19:32 | |
Autor: Wojtek | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
W dniu 2017-10-03 o 02:48, Smok Eustachy pisze:
Oczywistym jest, ze rola prawników w procesie tworzenia prawa powinna być sprowadzona do minimum. Chyba odwrotnie. To prawnicy powinni tworzyć spójny system prawny. Dlaczego? Bo prawnicy najlepiej znają prawo, zasady tworzenia prawa, problemy z egzekucją prawa itp Weźmy tą kwestie obrony koniecznej i ostatnich propozycji PiS w tym aspekcie. Brak konsultacji społecznej nie jest problemem, jeśli powstaje projekt sensowny. Jeśli zaś powstaje projekt słaby? A kto ocenia, że projekt jest słaby/dobry? Wydaje mi się, że każdy kto chce to ocenić. Jeśli Ty uważasz, że projekt jest słaby a ja uważam, ze jest dobry - to ten projekt jaki jest - dobry czy słaby?
Parę lat temu prof. P. Kruszyński zwracał uwagę, że prawo do samoobrony jest ok, tylko sędziowie źle to stosują. Zwracał uwagę, że napadnięty może przekroczyć granice obrony, ponieważ nie ma czasu+emocje do oceny, o co chodzi napastnikowi. Ponoć tak to stoi w przepisach. Natomiast, masz rację, że każdy kij posiada dwa końce (mniejszy kij może mieć półtora końca). I trzeba to wyważyć, by pod pretekstem samoobrony nie krzywdzić innych. Pozdrawiam, Wojtek |
|
Data: 2017-10-03 09:26:34 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
Dnia Tue, 3 Oct 2017 09:19:32 +0200, Wojtek napisał(a):
Oczywistym jest, ze rola prawników w procesie tworzenia prawa powinna być sprowadzona do minimum. Prawda jak zwykle leży po środku. Tworzenie prawa ma dwa aspekty: 1. Merytoryczny i tu mają się produkować posłowie jako reprezentacja społeczeństwa. 2. Formalny i tu pole do popisu dla sędziów, którzy wiedzą jak i znają pułapki. -- Jacek I hate haters. |
|
Data: 2017-10-03 14:52:36 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
W dniu 03.10.2017 o 09:19, Wojtek pisze:
W dniu 2017-10-03 o 02:48, Smok Eustachy pisze:Jak słusznie zauważa JKM głównym celem experta jest uzasadnienie, że expert jest potrzebny, Weźmy tą kwestie obrony koniecznej i ostatnich propozycji PiS w tym aspekcie. Brak konsultacji społecznej nie jest problemem, jeśli powstaje projekt sensowny. Jeśli zaś powstaje projekt słaby? Słaby
No co Ty - nadzwyczajna kasta orzeka sobie bezprawnie? Co tam się jej uwidzi? Toż to woda na młyn ziobrystów. No. Trzeba najpierw określić granice obrony koniecznej a potem co z przekroczeniem? Przypuszczam, że dlatego dali tylko mi domowy bo się boja, że sądy masowo zaczną określać napad jako obronę konieczną. |
|
Data: 2017-10-04 20:46:14 | |
Autor: m4rkiz | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
On 2017-10-03 09:19, Wojtek wrote:
Oczywistym jest, ze rola prawników w procesie tworzenia prawa powinna błędnie zakładasz że zależy im żeby sprawy zakończyć jak najszybciej, charakterystyka zawodu jest taka ze jest wprost przeciwnie |
|
Data: 2017-10-05 09:24:31 | |
Autor: Wojtek | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
W dniu 2017-10-04 o 20:46, m4rkiz pisze:
Sędziemu, prokuratorowi - to chyba niekoniecznie zależy na przewlekłości spraw. Idąc Twoim tokiem rozumowania należałoby dodać: lekarze nie powinni leczyć (bo im zależy na tym by długo leczyć a nie wyleczyć), budowlańcy nie powinni budować (bo im zależy by długo budować a nie szybko zbudować), programiści nie powinni programować (bo im zależy by długo pracować a nie szybko napisać program) itd. Pozdrawiam, Wojtek |
|
Data: 2017-10-05 08:57:47 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
Użytkownik Wojtek wojsal1960@o2.pl ...
błędnie zakładasz że zależy im żeby sprawy zakończyć jakSędziemu, prokuratorowi - to chyba niekoniecznie zależy na Raczej nie. Idąc Twoim tokiem rozumowania należałoby dodać: lekarze nie powinni leczyć (bo im zależy na tym by długo leczyć a nie wyleczyć) Zalezy jak maja płacone. budowlańcy nie powinni budować (bo im zależy by długo budować a nie A co to raczej maja płacone od efektu a nie godzinówkę wiec... programiści nie powinni programować (bo im zależy I znow - raczej kontrakt jest na efekt, a jak bedziesz przeciagał to stracisz klienta. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Krowa w sklepie: 'Poproszę mączkę kostną. 20 kilo, jak szaleć, to szaleć!' |
|
Data: 2017-10-05 11:37:56 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA805679113654budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Wojtek wojsal1960@o2.pl ... Raczej nie.błędnie zakładasz że zależy im żeby sprawy zakończyć jak Prokuratorowi zalezy na etapie wstepnym. Dzieki temu nikt mu nie zarzuci, ze za wolno pracuje, bo "pan juz dwa lata bez wyroku siedzi ? Inni siedza 5 i nie narzekaja" :-) Zalezy jak maja płacone.Idąc Twoim tokiem rozumowania należałoby dodać: lekarze nie powinni budowlańcy nie powinni budować (bo im zależy by długo budować a nieA co to raczej maja płacone od efektu a nie godzinówkę wiec... Firma ma od efektu, a robotnicy od godziny :-) J. |
|
Data: 2017-10-06 10:00:40 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
budowlańcy nie powinni budować (bo im zależy by długo budować a nie A co to raczej maja płacone od efektu a nie godzinówkę wiec... A pomiedzy jest menago ktory ma od efektu i nadzoruje tych od godzin. Jakos to działa :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety, ale zapomina o jej wieku." Anthony Eden |
|
Data: 2017-10-05 09:42:05 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
W dniu 2017-10-05 o 09:24, Wojtek pisze:
W dniu 2017-10-04 o 20:46, m4rkiz pisze: nie do końca, bo to jest taki minimax... To tak jak za czasów studiów krążył dowcip (związany z krzywą zapamiętywania): im później zaczniesz się uczyć, tym mniej zapomnisz. Tylko żeby w ogóle coś umieć, trzeba jednak się zacząć uczyć (bo inaczej nic nie będziemy umieć), więc kwestia by dobrać odpowiednio przedział, w którym należy zacząć się uczyć, by się czegoś nauczyć i nie zdążyć za dużo zapomnieć przed egzaminem :) -- http://kaczus.ppa.pl |
|
Data: 2017-10-06 04:16:01 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
W dniu 05.10.2017 o 09:24, Wojtek pisze:
W dniu 2017-10-04 o 20:46, m4rkiz pisze: Coś jest na rzeczy.Przewlekłość spraw nie jest jednak zjawiskiem losowym. Jednym puszczają expresowo a inni się bujają dekadami. Zalezy od tzw. układów. |
|
Data: 2017-10-03 21:27:11 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |
W dniu 03-10-17 o 02:48, Smok Eustachy pisze:
Zagadnienie obrony koniecznej jest bardzo delikatnym. Z jednej strony oczywistym jest, że prawo nie powinno chronić napastnika. Z drugiej trony nie można dopuścić do samosądów. No i pozostaje kwestia rozstrzygania, kto tak naprawdę był napastnikiem. W takich sytuacjach zawsze istnieje zagrożenie, że napastnik został sprowokowany. Oczywiście bywają oczywiste sytuacje, ale jest cały szereg nieoczywistych. Wszelkie przepychanki sądowe właśnie są w tym obszarze. Czy stał tyłem, czy przodem? A może obrócił się w chwili strzału? Pukał przed wejściem, czy wchodził ukradkiem. itd. Boję się, że tego nie da się kodeksem unormować. |
|
Data: 2017-10-06 04:17:12 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 03.10.2017 o 21:27, Robert Tomasik pisze:
Z drugiej trony nie można dopuścić do samosądów. Dotarła do mnie interesująca informacja, że niejaki prof. P. Kruszyński stwierdził, że prawo do samoobrony jest OK tylko cytuje "sędziowie źle to stosują". Dalej: Ponoć Ziobrze chodzi o umarzanie przez prokuratora takich spraw z automatu, aby nie ciągać ofiar napadów po aresztach i sądach. Dlatego też skupili się na naruszaniach miru domowego, bo tu trudniej zachachmęcić. Wiadomo, czyje jest mieszkanie i kto jest właścicielem. Oczywiście nie do końca. Pięciu byczków twierdzi, że napadł ich jakiś cherlak i musieli się bronic - tymczasowo uniknijmy rozważań nad tym. Sędziowie źle stosują prawo, więc ustawodawca tak je zmienia, żeby nie mieli pola do manewru. Nadzwyczajna kasta tutaj popłynęła i daje podstawę kaczystom do reformy. Mamy tu podstawowe zagadnienia takie: I. Granice Obrony Koniecznej Najpierw winniśmy ustalić, co wolno w obronie owego miru domowego i innych wartości podobnych. I tak: Musimy mieć do czynienia z wtargnięciem, czy jednak obligatoryjnie połączonym z przełamywaniem? Sytuacja, że ktoś się podaje za listonosza, gazownię, paczkę i podstępem skłania do wpuszczenia też się kwalifikuje. Ale jeśli ktoś urządził imprezkę, zaprosił kumpli, popili i się zrobiła awantura - już nie koniecznie. Co do zasady prawo do obrony powinno być szeroko tu stosowane. W sensie, że jak jest włamywacz czy inny taki to nie masz obowiązku zastanawiać się, czy tylko kradnie, czy morduje, czy gwałci. Masz prawo się bronic i jego wina. Taka interpretacja, że jak tylko rabuje to nie można go puknąć jest nie do przyjęcia. Ważne jest, aby wyraźnie owe granice sformułować. Tutaj gwoli refleksji krótki filmik: https://youtu.be/psXAOWhmZXA II Przekroczenie owych granic Przekroczenie owych granic jest możliwe, ale musi być drastyczne, aby można tu mówić o jakiejś odpowiedzialności. I tu konkretne przykłady by trzeba podać naruszenia owych granic. Poprawka na wzburzenie i niemożność oceny sytuacji przez napadniętego musi być egzekwowana bezwzględnie. Jeśli jednak zostawimy tu jakąkolwiek furtkę to sądy po staremu będą próbować kombinować. A tego nie chcemy. Sytuacja, że jacyś goście wdarli się do domu i drą ryja, że zabiją i gospodarz broniąc rodziny ich kropnął na śmierć a sąd mu daje wyrok za przekroczenie jest niedopuszczalna. III Prawnicy Prawnicy powinni pełnić rolę tylko techniczną, czyli redagować nasze ustalenia, aby odpowiednie dać rzeczy słowo. Nie mają oni żadnej dodatkowej kompetencji, aby określić zakres owej obrony koniecznej. A weźmy jeszcze różne tam takie skracanie okresu przedawnienia itp. Słuszne są tu wywody Janusza Korwin-Mikke, że prawo tworzone przez prawników będzie niejasne, mętne i wewnętrznie sprzeczne. Zresztą jak zahaczycie prawnika na jakiś temat to okaże się ,że nie ma pojęcia. A to nie jest karnistą, a to jest, a to nie zna sprawy, a to to, a to sio. Taka jest gorzka prawda. Na razie mamy to co mamy a jak się to rozwinie zobaczymy. Chciałbym mieć pewność, że owi reformatorzy zdają sobie sprawę, jaka jest stosowalność ich przepisów. |
|
Data: 2017-10-06 15:55:05 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 06-10-17 o 04:17, Smok Eustachy pisze:
W dniu 03.10.2017 o 21:27, Robert Tomasik pisze: Z Profesorem nie będę polemizował, tym nie mniej w mojej ocenie problemem jest to, że to w ogóle trafia do sądu w sytuacjach, gdy sprawa jest oczywista. Dalej: Ponoć Ziobrze chodzi o umarzanie przez prokuratora Pomijając zwrot "z automatu", który mi się w tym kontekście niespecjalnie podoba, to podzielam to stanowisko. Powinna być prawna możliwość umorzenia tego na etapie postępowania. |
|
Data: 2017-10-07 13:07:26 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Fri, 6 Oct 2017 15:55:05 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 06-10-17 o 04:17, Smok Eustachy pisze: A nie ma ? "nie dopatrzyl sie znamion przestepstwa gdyz dzalanie miescilo sie granicach obrony koniecznej". Taki np Dawid Jackiewicz z PiS .. o ile pamietam umorzono juz za rzadow PO. J. |
|
Data: 2017-10-07 14:47:53 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 07-10-17 o 13:07, J.F. pisze:
Pomijając zwrot "z automatu", który mi się w tym kontekścieA nie ma ? "nie dopatrzyl sie znamion przestepstwa gdyz dzalanie miescilo sie Ale to ie ma nic wspólnego z przekroczeniem. W wypadku przekroczenia sąd może odstąpić od ukarania, a to oznacza skazanie.
Pewnie nie przekroczył granic - nie chce mi się szukać. |
|
Data: 2017-10-07 14:00:37 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Taki np Dawid Jackiewicz z PiS .. o ile pamietam umorzono juz za Oj poszukaj, warto... O ile oczywiście obrona konieczna to poszukiwanie podpitego sprawcy juz dawno po całym zajściu i wymierzenie sprawiedliwości z zapewne niechcianym skutkiem ale jednak. Innymi słowy - pijany gośc przestraszył zone, ten go znalazł, przypierdzielił ale tak nieszczesliwie ze ten zmarł. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu." Winston Churchill |
|
Data: 2017-10-07 22:30:57 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 07-10-17 o 16:00, Budzik pisze:
Tak, jak Ty to opisałeś, to ja tu w ogóle nie widzę miejsca naOj poszukaj, warto...Taki np Dawid Jackiewicz z PiS .. o ile pamietam umorzono juz zaPewnie nie przekroczył granic - nie chce mi się szukać. rozważania, czy to obrona konieczna, czy nie. Natomiast kluczowe znaczenie może mieć przebieg same go spotkania tych dwóch mężczyzn, bo jeśli Jackiewicz odnalazł napastnika z zamiarem zwrócenia mu uwagi na niestosowność jego zachowania, a tamten zniesmaczony formą, czy nawet samym faktem rzucił się na niego, no to spokojnie możemy76 mówić o obronie koniecznej. Generalnie zagadnienie obrony koniecznej jest platformą do różnych dywagacji. Czasem po prostu nie da się ustalić przebiegu wypadków i trzeba się z tym pogodzić. Wszelkie niejasności należy tłumaczyć na korzyść oskarżonego. |
|
Data: 2017-10-07 21:01:32 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Ok, sadziłem, ze juz samo to ze napastnik sie oddalił a dalsza czesc wydarzen wynikała z interwencji meza przemawia na jego niekorzysc, bo nastapiła w momencie jak juz nie było niebezpieczenstwa a wiec równeiż koniecznosci obrony.Oj poszukaj, warto...Tak, jak Ty to opisałeś, to ja tu w ogóle nie widzę miejsca na Ale moze rzeczywiscie juz samo zdarzenie ponownego spotkania mozna rozpatrywac oddzielnie? Generalnie zagadnienie obrony koniecznej jest platformą do różnych To chyba tak powinno byc. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło." Stephen King |
|
Data: 2017-10-07 23:43:14 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 07-10-17 o 23:01, Budzik pisze:
Zdecydowanie powinno, ale ludzie tego nie rozumieją. Często jest tak,Generalnie zagadnienie obrony koniecznej jest platformą do różnychTo chyba tak powinno byc. jak to wyżej wyszło. No przecież "biegał za nim po wsi", to nie mógł się bronić - a to nie zawsze jest prawda. Dziennikarze, zamiast dążyć do ustalenia faktów grają często na emocjach słuchaczy / widzów. |
|
Data: 2017-10-09 12:00:16 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Sat, 7 Oct 2017 14:00:37 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
O ile oczywiście obrona konieczna to poszukiwanie podpitego sprawcy juz dawno po całym zajściu i wymierzenie sprawiedliwości z zapewne niechcianym skutkiem ale jednak. Choćby tu jest więcej szczegółów: http://www.newsweek.pl/polska/tato-go-zmiksowal,91007,1,1.html Nie wiadomo nawet, czy to zabity zaczepiał żonę i syna. Dawid Jackiewicz zamiast zawiadomić policję, zaczął sam szukać sprawcy i wymierzać sprawiedliwość. Ofiar była bezdomna i co najmniej godzinę leżała na mrozie; nikt nie udzielił jej pomocy. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych" św. Tomasz z Akwinu https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-09 12:00:33 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik Olin kuku@adres.w.stopce ...
Ofiar była bezdomna i co najmniej godzinę leżała na mrozie; I to nie swiadczyło przeciwko obronie koniecznej? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam kontrargument "Bo tak!". Tomasz 'tsca' Sienicki |
|
Data: 2017-10-09 15:10:20 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Mon, 9 Oct 2017 12:00:33 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Ofiar była bezdomna i co najmniej godzinę leżała na mrozie; Mnie tam nie było, ale najwyraźniej prokurator uznał, że jak człowiek leży godzinę nieprzytomny, a już na pewno na mrozie, to nie ma powodu do niepokoju. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Kobieta winna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz Boga." Ambroży, mędrzec Kościoła https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-09 16:49:46 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 09-10-17 o 15:10, Olin pisze:
Dnia Mon, 9 Oct 2017 12:00:33 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):Opieram się na materiale podlinkowanym wyżej. Z tego materiału raczej wynika - fakt, że nie bezpośrednio, że DAwid JACKIEWICZ rozpoznawszy osobę będącą najprawdopodobniej napastnikiem zatrzymał autobus i poprosił o wezwanie Policji. Potem doszło do jakiejś utarczki słownej i odepchnięcia Zbigniewa Marchela "(...) Gdy ten człowiek się na mnie zamachnął, odruchowo go odepchnąłem, bo groziło mi niebezpieczeństwo. Nie zrobiłem tego, by go skrzywdzić, ale żeby się bronić. " Sądzę, że w tym autobusie było kilku świadków, a może jakaś kamera. To są rzeczy weryfikowalne i nie sądzę, by poseł ściemniał. No to zdecydowanie to jest inny kontekst, niż tu próbuje się opisywać, ze gonił i pobił. Możemy się jedynie domyślać, że utarczka była związana z próbą ucieczki pasażera - nie ważne, czy winnego, czy nie - mógł poczekać na Policję. Oczywiście również możemy złożyć, że doszło do pyskówki, ale nadal podepchnięcie, to nie samosąd. A faktycznie upadając nieszczęśliwie mógł się zabić o glebę. |
|
Data: 2017-10-09 17:04:29 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59db8c8e$0$5154$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 09-10-17 o 15:10, Olin pisze: Mnie tam nie było, ale najwyraźniej prokurator uznał, że jak człowiek leży Material bardzo politycznie napisany :-) wynika - fakt, że nie bezpośrednio, że DAwid JACKIEWICZ rozpoznawszy Sądzę, że w tym autobusie było kilku świadków, a może jakaś kamera. Rok 2006, wiec kamery chyba jeszcze nie. Swiadkowie sie rozjechali, a kierowca pewnie nic nie widzial. To są rzeczy weryfikowalne i nie sądzę, by poseł ściemniał. A co mial mowic - jak uslyszalem ze mi zone zaczepial, to mu tak przyp* ze az sie nogami nakryl ? Podejrzany, nawet posel, zawsze jakies usprawiedliwienie wymysli. No to -Baco, zabiliscie czlowieka, -niprowda, ja go tylko tyrpnął -ale on nie wstał -ni mioł prowa. Sytuacja faktycznie dwuznaczna, nie zastrzelil, nie skatowal ... A faktycznie upadając nieszczęśliwie mógł się zabić o glebę. Ale jakby tam zwykly czlowiek byl, to co by uslyszal - nieumyslne spowodowanie smierci ? No bo jednak nie wstal ... P.S. Teraz moze byc sprawa z tego wroclawskiego komisariatu ... sam umarl, taki wynik sekcji ... J. |
|
Data: 2017-10-09 20:13:30 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 09-10-17 o 17:04, J.F. pisze:
Ale tu się nikt nad merytoryką nie zastanawia. |
|
Data: 2017-10-10 10:01:55 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Mon, 9 Oct 2017 16:49:46 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
A faktycznie upadając A potem leżał na mrozie przez co godzinę, co pana posła zupełnie nie poruszyło. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek: prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia" Nikołaj Gogol https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-10 10:11:28 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Tu jest więcej szczegółów, ale za czytanie trzeba płacić:
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,20657118,cios-posla-dawida-jackiewicza.html dlatego wklejam większy fragment: Jednym z pierwszych dziennikarzy, który zwrócił uwagę na szereg nieścisłości w śledztwie, był Jerzy Sawka, redaktor naczelny wrocławskiego dodatku "Gazety Wyborczej". W trakcie kampanii wyborczej w 2010 roku, w której poseł PiS walczył o fotel prezydenta Wrocławia, napisał głośny tekst "Trup w szafie Jackiewicza". "Jackiewicz ma kartę z przeszłości, która nigdy porządnie nie została wyjaśniona - pisał. - Jeśli taka pozostanie, będzie ciągnąć się za nim do końca życia". Wątpliwości Sawki budziło to, że prokuratura uznała działanie posła za obronę konieczną, a przecież Jackiewicz - dowodzi dziennikarz - nie odpierał ataku ani na siebie, ani na swoją rodzinę. W pewnym sensie z premedytacją i po czasie ruszył na poszukiwanie winowajcy, odnalazł go i ukarał. Sawka wytknął prokuraturze, że odtwarzając przebieg wypadków na przystanku przy Świeradowskiej, oparła się de facto na jednym źródle, czyli relacji posła Jackiewicza (nikt ze świadków nie widział bezpośrednio kontaktu Jackiewicza z Marchelem). - To niezawisły sąd, a nie prokurator, powinien zbadać, co się naprawdę tam wydarzyło - tłumaczył mi, wskazując nieścisłości w zeznaniach posła. Jerzy Sawka zauważył sprzeczność między zeznaniami Jackiewicza, który twierdzi, że tylko odepchnął napastnika, a opinią biegłego patomorfologa Jerzego Kaweckiego, który twierdził, że Marchel został uderzony pięścią lub nasadą dłoni. Zdaniem Kaweckiego za taką interpretacją przemawiają podbiegnięcia krwawe w miękkich tkankach i powierzchniowe stłuczenia lewego policzka. Z charakteru tych obrażeń doktor Kawecki wysnuł, że poseł uderzył Marchela ze średnią siłą. Gdy cztery lata temu przeczytałem prokuratorskie akta sprawy Marchela, też miałem wątpliwości. Nie wiadomo na przykład, dlaczego poseł Jackiewicz, dowiedziawszy się o napaści na żonę i dziecko, nie zawiadomił policji. Zamiast tego ruszył sam na poszukiwanie. "To był odruch - tłumaczył. - Mógł przecież skrzywdzić kogoś innego". To dlaczego, gdy poszukiwania zakończyły się fiaskiem, poszedł z rodziną na zakupy do pobliskiego sklepu? Czy uznał, że napastnik nie jest już groźny? Tłumaczył też, że chciał odwieźć roztrzęsioną żonę do domu, a dopiero potem złożyć doniesienie. Ale jak miał opisać napastnika, skoro go nigdy nie widział? Nie wiadomo, dlaczego nie udzielił pomocy umierającemu Marchelowi i nie wezwał karetki. Mógł nie wiedzieć, że jego stan był krytyczny? Początkowo twierdził, że nie dotykał leżącego mężczyzny. Świadkowie jednak zeznali, że przeciągnął ciało na trawnik i badał mu puls. Musiał wyczuć, że jest całkowicie bezwładne. Dlaczego nic nie zrobił? Miał też świadomość, że zadany cios musiał być groźny, bowiem po wejściu do samochodu powiedział żonie, że faceta zmiksował. - To znaczy, że go tak uderzył, że pojechał do szpitala - tak to wytłumaczył śledczym pięcioletni Natan. Doktor pogotowia Adrian Mrozek, który badał nieprzytomnego Marchela jeszcze na przystanku autobusowym, stwierdził, że ma on wybite przednie zęby. Świadczyć o tym miały zakrwawione dziąsła i usta pełne krwi, którą musiał odsysać podczas badania. (Biegły Kawecki wykluczył taką możliwość. Jego zdaniem Marchel stracił uzębienie wcześniej z powodu próchnicy, ale nie wyjaśnił, skąd wzięła się zatem krew w jego ustach). Jackiewicz zeznał, że stanął w obronie rodziny i zagrodził drogę Marchelowi, który ruszył w kierunku jego żony i syna siedzących w samochodzie. Nawet jeśli przyjmiemy, że kompletnie pijany Marchel (miał wówczas 2,9 promila alkoholu we krwi) skojarzył, że mężczyzna w długim czarnym płaszczu, którego prawdopodobnie zobaczył pierwszy raz w życiu, ma coś wspólnego z zaczepianym przez niego co najmniej godzinę wcześniej dzieckiem, to czy mógł wiedzieć, gdzie to dziecko się schroniło? Czy mógł rozpoznać pasażerów siedzących w nieoświetlonym samochodzie, gdy na zewnątrz panował mrok? I czy naprawdę zamroczony alkoholem Marchel chciał zaatakować Jackiewicza? Poseł zeznał, że wyprzedził atak na siebie. Twierdził, że zaatakował, gdy zauważył zaciśniętą pięść napastnika i odchylającą się do tyłu rękę. A może nietrzeźwy tylko się wtedy zatoczył? Jeszcze jedna wątpliwość. Nie ma pewności, czy osoba, która zaatakowała Jackiewiczów w zatłoczonym autobusie, to ten sam mężczyzna, który złapał Natana po wyjściu. Chłopiec o napastniku z autobusu mówi "chłopak", choć jednocześnie innych mężczyzn nazywa panami. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami. Niestety, jest to rząd." Woody Allen https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-10 11:32:37 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:az2lwmdkj4jb$.1j2puxzpjolrw$.dlg@40tude.net...
Tu jest więcej szczegółów, ale za czytanie trzeba płacić: Tylko wiesz - wybory to taki czas, gdy sie trupy z szafy wyciaga :-) Sawka wytknął prokuraturze, że odtwarzając przebieg wypadków na przystanku No i wracamy do poczatku - tak w ogolnym przypadku - prokurator ma ocenic dowody i stwierdzic ze nie ma podstaw do oskarzenia, czy ma oskarzac nawet bez podstaw, a sad niech niezawisle oceni. Przy czym prokurator teoretycznie tez jest niezawisly, a z sadami widac co PiS wyrabia .. Trzeba Jackiewiczowi przyznac, ze o ile sprawa zaczela sie za Ziobry, to umorzyli juz za rzadow PO. Niezawisly sad rozpatrywal tez zazalenie na umorzenie. Kruk krukowi oka nie wykole ? :-) Gdy cztery lata temu przeczytałem prokuratorskie akta sprawy Marchela, też Ale zobacz jak Newsweek grzecznie to opisal - dzwoni zona ze sklepu, ze sie jakis facet wczesniej przyczepil, trudno to nawet nazwac napascia. Dzwonisz po policje czy jedziesz po zone i dziecko ? A potem zona mowi - o, to ten facet w autobusie. J. |
|
Data: 2017-10-10 12:37:36 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Tue, 10 Oct 2017 11:32:37 +0200, J.F. napisał(a):
Ale zobacz jak Newsweek grzecznie to opisal - dzwoni zona ze sklepu, ze sie jakis facet wczesniej przyczepil, trudno to nawet nazwac napascia. Normalny człowiek meneli stara się ignorować. Jackiewicz wyruszył z biura poselskiego na poszukiwania, bo ktoś pogłaskał jego syna, a potem pociągnął za kurtkę, czego zresztą nie widzieli ani kierowca, ani pasażerowie. Zanim odepchnął ofiarę, zdążył jeszcze iść z żoną na zakupy, więc raczej miał czas ochłonąć i powiadomić organy. Świadkowie zeznali, że Jackiewicz przeciągnął ciało na trawnik i badał mu puls, choć wcześniej twierdził, że nie dotykał leżącego. Rozumiem, że wątpliwości rozstrzyga się na korzyść podejrzanego, ale ja tam wolałbym się nie znaleźć w pobliżu pana posła, bo jeszcze mnie wymiksuje z sobie tylko wiadomych powodów i nie będę mógł się udzielać w usenecie. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami. Niestety, jest to rząd." Woody Allen https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-10 14:40:02 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:19hluat9o40gh.uj70mery1xwo$.dlg@40tude.net...
Dnia Tue, 10 Oct 2017 11:32:37 +0200, J.F. napisał(a): Ale zobacz jak Newsweek grzecznie to opisal - dzwoni zona ze sklepu, Normalny człowiek meneli stara się ignorować. Jackiewicz wyruszył z biura NW opisuje to inaczej. bo ktoś pogłaskał jego syna, a potem pociągnął A widzieli potem jak uderzyl ofiare ? Zanim Mial czas, ale w zasadzie o czym? Ze ktos dziecko poglaskal w autobusie ? Ochlonal i nie zadzwonil. A potem zona mowi, ze to ten w autobusie, a autobus odjezdza. Świadkowie zeznali, że Jackiewicz W stanie silnego wzburzenia ma prawo nie pamietac tak nieistotnych szczegolow, co dowodzi, ze byl w stanie silnego wzburzenia :-) I dowodzi, ze mimo wzburzenia zachowal sie obywatelsko :-) Rozumiem, że wątpliwości rozstrzyga się na korzyść podejrzanego, ale ja tam Jasna sprawa, ale to nie glaszcz dzieci w autobusach :-) J. |
|
Data: 2017-10-11 10:07:11 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Tue, 10 Oct 2017 14:40:02 +0200, J.F. napisał(a):
W stanie silnego wzburzenia ma prawo nie pamietac tak nieistotnych szczegolow, co dowodzi, ze byl w stanie silnego wzburzenia :-) Nie chciałbym spotkać tak obywatelsko zachowującego się człowieka, zwłaszcza że ma niezwykłą łatwość osiągania stanu wzburzenia. Zakładam, że sąd zasadnie oddalił zażalenie na umorzenie postępowania, ale tak po ludzku facet jest odrażający. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, żeby rozpalić grilla." autor nieznany https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-10 16:57:50 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 10-10-17 o 10:11, Olin pisze:
Ten materiałjest mocno tendencyjny i obliczony na wzbudzanie sensacji. "Jackiewicz ma kartę z przeszłości, która nigdy porządnie nie została Jackiewicz twierdzi, że tamten sie zamachną i poczuł się zagrożony - tu już obrona konieczna wchodzi w grę. Nikt nie wskazuje dowodów, by było inaczej - podobno nikt tego nie widział. Zatem niejasności trzeba tłumaczyć na korzyść potencjalnego oskarżonego.
I tu też mija się z logiką. Nikt inny tego podobno nie widział, to na czym prokuratura miała się opierać? Na zeznaniach osób, które nic nei widziły? Po co mieli zawracać głowę sądowi, skoro nie było dowodów świadczących przeciwko oskarżonemu.
Gra słów. Czy odepchnięcie uderzeniem w policzek jest nieprawdopodobne albo czy waląc napastnika w policzek "ze średnią siłą" możemy mówić o celowym zabójstwie?
Z podlinkowanego wcześniej materiału wynika, ze on nikogo nie szukał, tylko żona przypadkowo napastnika w przejeżdżającym autobusie zobaczyła.
Mógł - zaite. Tylko przedmiotem postępowania nie było to,czy włąśiwą osobę spoliczkował. Dla konstrukcji obrony koniecznej nie ma to nic do rzeczy.
Jakie znaczenie ma to, co on uznał? Może zdroworozsądkowo uznał, że choć napastnik jest groźny, to wobec braku realnych szans na jego odnalezienie nic zrobić nie może. Miał stać na chodniku i pięścią wymachiwać. Dla mnie jego zachowanie jest całkiem racjonalne. Zawiadomienie mógł spokojnie złożyć następnego dnia.Sytuacja się zmieniła, gdy żona rozpoznała napastnika.
Bardzo celna uwaga. Zapewne i tak trzeba by było przesłuchać żonę albo poszukać, czy gdzieś w tym rejonie nie ma monitoringu. Tylko, co to wnosi do sprawy obrony koniecznej?
No i nieudzielenie pomocy byłoby tu jakąś koncepcją.
Skoro pojechał dos zpitala karetką, to jednak ta musiała przyjechać.
No i mamy dwa sprzeczne dowody. Krew pewnie była od tego, że gość pokaleczył sobie wnętrze ust o resztki zębów. No ale ustalilimy, że dostał uderzenie w policzek, więć co w tym odkrywczego?
Wiele w tym mądrości, tylko skąd o tym miał wiedzieć Jackiewicz, czy napastnik widzi jego żonę, czy nie? Bo sugestia, ze to mało prawdopodobne jest słuszna.
Może chciał rękami pomachać, a może uciec.Tylko jak to mamy stwierdzić. No i jak - gdybyśmy nawet jakoś dowiedli, ze chciał tylko uciec dowieść, ze Jackiewicz o tym wiedział, co on zamierza. Poseł zeznał, że wyprzedził atak na siebie. Twierdził, że zaatakował, gdy Może. Teoretycznie, to możemy nawet złożyć, że chciał kata pokazać posłowi. Tylko co to ma wspólnego z obroną konieczną Pewnie. Ale co to ma współnego z ewentualną obroną konieczną? Resumując artykuł obliczony jest na wzbudzenie sensacji. Ani ze zdrowym rozsądkiem, ani prawem nie manic wpólnego. |
|
Data: 2017-10-10 18:23:41 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59dcdff2$0$649$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 10-10-17 o 10:11, Olin pisze: Jackiewicz twierdzi, że tamten sie zamachną i poczuł się zagrożony - tu Tylko Robercie - czy jak podejrzany nie bedzie poslem, to prokuratura bedzie rownie chetna w tlumaczeniu? Poza tym czy przed takim zamachnieciem nie nalezy sie odruchowo zaslonic, tylko walic w pysk ? No, w sumie - skutecznie sie obronil, wiec odruch dobry :-) Nie wiadomo, dlaczego nie udzielił pomocy umierającemu Marchelowi i nie No i nieudzielenie pomocy byłoby tu jakąś koncepcją. Jakos jednak karetka i policja sie znalazly na miejscu, wiec chyba nie mozna mowic o nieudzieleniu pomocy. A mogl sp* ... i tez nie byloby swiadkow :-) J. |
|
Data: 2017-10-10 18:36:56 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Jackiewicz twierdzi, że tamten sie zamachną i poczuł się zagrożony - tu Trudno mi tu z tym poglądem polemizować.
Toteż dlatego się zastanawiali nad ewentualnym przekroczeniem.
No widzisz :-D
No i dlatego dziennikarz właśnie pisze bzdury. A nie uciekł. |
|
Data: 2017-10-10 19:37:21 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59dcf72c$0$15187$65785112@news.neostrada.pl...
Jackiewicz twierdzi, że tamten sie zamachną i poczuł się zagrożony - tu Trudno mi tu z tym poglądem polemizować. Poza tym czy przed takim zamachnieciem nie nalezy sie odruchowoToteż dlatego się zastanawiali nad ewentualnym przekroczeniem. No, w sumie - skutecznie sie obronil, wiec odruch dobry :-)No widzisz :-D Ale przekroczenie przy okazji bylo, skoro pacjent zmarl :-) A mogl sp* ... i tez nie byloby swiadkow :-)A nie uciekł. No ba, a co mial uciekac, jesli Ziobro swoj, MSW swoj, prezydent swoj :-) Poza tym jesli dobrze rozumiem, to pacjent wtedy jeszcze zyl, wiec mozna bylo mowic tylko o lekkim naduzyciu sily, bo czy o pobiciu ? J. |
|
Data: 2017-10-11 10:01:13 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
No ba, a co mial uciekac, jesli Ziobro swoj, MSW swoj, prezydent A skad ten pedofil? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu" |
|
Data: 2017-10-11 16:35:39 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 11-10-17 o 12:01, Budzik pisze:
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...Z pierwszego polinkowanego artykułu - podobno dziecko obmacywał. |
|
Data: 2017-10-12 11:22:12 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Wed, 11 Oct 2017 16:35:39 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
Z pierwszego polinkowanego artykułu - podobno dziecko obmacywał. Fragment drugiego artykułu; tego "emocjonalnego": "Policjanci kwalifikują zdarzenie jako pedofilski atak na pięcioletniego Natana Jackiewicza. Dlaczego pedofilski? Nie bardzo wiadomo. Ponoć wywnioskowali to z zachowania mężczyzny. A mogli je znać jedynie z opisu Anny Jackiewicz, jedynego świadka tego zdarzenia. Tylko że w czasie pierwszego przesłuchania złożonego kilka godzin po wypadku nie wspomniała ona ani słowem o seksualnym motywie ataku. Mówiła jedynie, że pijany mężczyzna łapał chłopca za kurtkę w autobusie, dlatego przesunęła go na siedzeniu bliżej siebie. Ale ani kierowca, ani nikt z pasażerów tego nie zauważyli. Jackiewicz też początkowo nie łączył tego incydentu z pedofilią. Policjantom, którzy przybyli na miejsce wypadku, powiedział, że pobity mężczyzna próbował porwać jego dziecko. Wersja o ataku pedofila rodzi się w nocy z 27 na 28 grudnia, po przesłuchaniach Jackiewiczów. Następnego dnia prokuratorzy przekazują ją dziennikarzom, a oni powielają ją dalej w swoich tekstach. Dwa dni później prokuratura uznaje szarpaninę z chłopcem za próbę obmacywania." -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, żeby rozpalić grilla." autor nieznany https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-12 15:43:36 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 12-10-17 o 11:22, Olin pisze:
Dnia Wed, 11 Oct 2017 16:35:39 +0200, Robert Tomasik napisał(a): I co to zmienia? Czyż jest ekspertem od pedofilii?
Kierowca, to generalnie raczej na drogę patrzy, a ustalenie pasażerów pierwszego z autobusów uważam za mało prawdopodobne. Toteż w sumie nie dziwne, że nie znaleźli nikogo. Tylko to niczego nie dowodzi.
I czego to ma być dowodem? Policjantom, którzy przybyli na miejsce wypadku, powiedział, że pobityNo i fakt, że tu sporo wątpliwości. Tylko kolejny raz podkreślam, że nie ma to absolutnie żadnego z punktu widzenia prawnokarnej oceny zdarzenia w wyniku którego doszło do śmierci mężczyzny. Wszak musimy nawet dopuścić do świadomości, że ów mężczyzna mógł w ogóle być inną osobą, niż ten łapiący dziecko. |
|
Data: 2017-10-11 10:10:54 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Tue, 10 Oct 2017 23:19:44 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
Jakim nadużyciu.Pijaczek, którego podejrzewasz o pedofilie wymachuje Dziecko określiło to słowem "wymiksował", a motyw pedofilii pojawił się, nie wiadomo skąd, dopiero w nocy po przesłuchaniach Jackiewiczów. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-11 10:36:40 | |
Autor: m | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 11.10.2017 o 10:10, Olin pisze:
Dnia Tue, 10 Oct 2017 23:19:44 +0200, Robert Tomasik napisał(a): Ale jeżeli dobrze rozumiem Roberta, to motyw pedofilii nie ma tutaj żadnego znaczenia, równie dobrze to mógłby być motyw bycia nadmiernym kolekcjonerem znaczków czy niesprzątającym po psie. Mamy A który idzie do B i wszczyna utarczkę słowną. B przechodzi do utarczki ręcznej (lub A tak się wydaje ) i B się przed tym broni. To czy A sądzi o B że jest pedofilem, cyklistą czy masonem, nie ma IMO znaczenia. p. m. |
|
Data: 2017-10-11 10:50:06 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Wed, 11 Oct 2017 10:36:40 +0200, m napisał(a):
W dniu 11.10.2017 o 10:10, Olin pisze: Nieśmiało zauważę, że to nie ja użyłem frazy "Pijaczek, którego podejrzewasz o pedofilie wymachuje rękami". -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską." przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-11 12:48:56 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "m" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59ddd819$0$661$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 11.10.2017 o 10:10, Olin pisze: Dnia Tue, 10 Oct 2017 23:19:44 +0200, Robert Tomasik napisał(a): Ale jeżeli dobrze rozumiem Roberta, to motyw pedofilii nie ma tutaj Motyw w ogole nie ma znaczenia, bo wystarczy ze ktos wymachuje rekami i wydaje ci sie, ze chce cie uderzyc, abys mial prawo obrony. Tylko tak troche glupio wsiadac za kims do autobusu i żądać wezwania policji, bo ci sie wydaje, ze jest kolekcjonerem znaczkow :-) I glupio tak walic w pysk kazdego pasazera w autobusie, ktory tylko podniosl reke ... np zeby sie uchwytu chwycic. J. |
|
Data: 2017-10-11 16:34:11 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 11-10-17 o 10:36, m pisze:
Dokładnie o to mi chodzi. O obronie koniecznej przed pedofilią można byAle jeżeli dobrze rozumiem Roberta, to motyw pedofilii nie ma tutajJakim nadużyciu.Pijaczek, którego podejrzewasz o pedofilie wymachujeDziecko określiło to słowem "wymiksował", a motyw pedofilii pojawił się, było mówić, gdyby dał po mordzie napastnikowi w czasie, jak obłapywał jego dziecko. Generalnie nie wiem - i nikt nie wie - jak to faktycznie wyglądało, a przedstawiona przez Pana Posła wersja jest spójna, prawdopodobna i wiarygodna. Skoro nikt nie ma dowodu na to, że to odbyło się inaczej, to moim zdaniem wyskakiwanie z tym odgrzewanym kotletem przez dziennikarzy jest brakiem profesjonalizmu. |
|
Data: 2017-10-11 17:02:42 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59de2be7$0$642$65785112@news.neostrada.pl...
Dokładnie o to mi chodzi. O obronie koniecznej przed pedofilią można by Koniecznej ? Na poczatek nalezalo krzyknac :-P Generalnie nie wiem - i nikt nie wie - jak to faktycznie wyglądało, a No ba, skoro pomagal adwokat, prokurator i policja :-) Choc akurat Wroclaw to byl malo PiSowski ... ale po co z prezesem zadzierac :-) moim zdaniem wyskakiwanie z tym odgrzewanym kotletem przez dziennikarzy Odgrzeje sie i suweren zdecyduje co z tym dalej zrobic :-P J. |
|
Data: 2017-10-11 22:39:51 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 11-10-17 o 17:02, J.F. pisze:
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup Ja przecież nie twierdzę, że lanie napastnika miało sens taktyczny. Czytaj dokładnie. Napisałem,że można by się w ogóle nad tym zastawiać, jakby działał w czasie popełniania czynu, a nie godzinę później i w jakimś odległym miejscu.
To chyba było zdecydowanie przed czasami PiS. Po z tym, czemu od razu zakładasz sprzedajność wszystkich? Weź i wskaż mi błąd - oczywiście opierając się na sensownych argumentach.
Ja bym tego dziennikarza po prostu karnie ścigał za pisanie głupot. Ale w Polsce zaraz by się podniósł bunt, że wolność pracy chcę gwałcić. Ale ja mam w nosie taką wolność, jak ją mają kosztem niewinnych ludzi. |
|
Data: 2017-10-11 23:53:21 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Wed, 11 Oct 2017 22:39:51 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 11-10-17 o 17:02, J.F. pisze: Ja wlasnie o tym "w czasie popelniania czynu" co opisales powyzej. Lanie w pysk wydaje mi sie wyraznym przekroczeniem granic obrony koniecznej, skoro sa inne, lagodniejsze srodki. To chyba było zdecydowanie przed czasami PiS.Generalnie nie wiem - i nikt nie wie - jak to faktycznie wyglądało, aNo ba, skoro pomagal adwokat, prokurator i policja :-) 2006 to srodek PiS (i Leppera i Giertycha) Po z tym, czemu od razu Czy ja cokolwiek wspomnialem o sprzedajnosci ? :-) moim zdaniem wyskakiwanie z tym odgrzewanym kotletem przez dziennikarzyOdgrzeje sie i suweren zdecyduje co z tym dalej zrobic :-P Ale na jakiej podstawie scigac za pisanie glupot ? ja mam w nosie taką wolność, jak ją mają kosztem niewinnych ludzi. Niewinnych ? Trup tam jednak jest, i to byc moze wlasnie on jedyny niewinny. J. |
|
Data: 2017-10-12 14:46:07 | |
Autor: Trefniś | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu .10.2017 o 23:53 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Dnia Wed, 11 Oct 2017 22:39:51 +0200, Robert Tomasik napisał(a): IMHO dość istotne dla sprawy jest to, że Jackiewicz trenował sporty walki. Powinien doskonale znać swoją siłę, stosować ją adekwatnie do sytuacji i nie ulegać łatwo histerii "pozbawiłem go życia w obronie własnej". Nie wierzę, że pijany (2,3 promila) koleś stanowił zagrożenie dla Jackiewicza i jego nieobecnej na miejscu zdarzenia rodziny. Nigdy też nie stwierdzono, że ofiarą stał się zaczepiający syna w autobusie - mógł być tylko podobny, albo zwyczajnie się napatoczył. Nb. Jackiewicz walczy w tej chwili z rakiem? -- Trefniś |
|
Data: 2017-10-12 16:01:36 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 12-10-17 o 14:46, Trefniś pisze:
IMHO dość istotne dla sprawy jest to, że Jackiewicz trenował sporty walki. Ten uderzony nieszczęśliwie upadł i się o ziemię zabił. Tak przynajmniej, jak relacjonują gazety, stwierdzili patolodzy. Normalnym następstwem jednego uderzenia w szczękę - a to chyba tu miało miejsce - ni jest śmierć.
Czyli uważasz,ze Poseł powinien wykazać się cechami chrześcijańskimi i spokojnie nadstawić policzek oczekując,że pijany nie trafi, a jak trafi, to nie będzie to silne uderzenie. Nigdy też Ale to nie ma żadnego znaczenia, bo nawet jak był tym samym napastnikiem, to nadal nie należało go zabijać. |
|
Data: 2017-10-12 18:18:21 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Trefniś" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.y7z5f2cumtaby1@tncap.wroclaw.vectranet.pl...
W dniu .10.2017 o 16:01 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze: W dniu 12-10-17 o 14:46, Trefniś pisze:(...) Czyli uważasz,ze Poseł powinien wykazać się cechami chrześcijańskimi i http://www.gazetaprawna.pl/encyklopedia/prawo,hasla,334627,obrona-konieczna.html Ale pan posel nie bronil rodziny, tylko bronil sie przed tym zamachnieciem w autobusie. Poza tym zapominasz ciągle o jednym problemie - ani ja, ani dziennikarze nie próbowali nawet oceniać czyn posła, a jedynie poddajemy w wątpliwość umorzenie przez prokuraturę. Rozpatrywal zazalenie na umorzenie przez prokurature. J. |
|
Data: 2017-10-14 08:16:54 | |
Autor: Lepudruk | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Mam zacytowac twoje wpisy na pl.soc.polityka?
Może niech grupa pl.soc.prawo dowie sie co z ciebie za kanalia! CL Użytkownik "Trefniś" <trefnis1@mailinator.com> napisał w wiadomości news:op.y70akcb8mtaby1tncap.wroclaw.vectranet.pl... W dniu .10.2017 o 18:18 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze: Użytkownik "Trefniś" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.y7z5f2cumtaby1@tncap.wroclaw.vectranet.pl... Czyli sprawa jest jasna. Jeśli sąd rozpatrywał zażalenie, to wierzę sądowi. -- Trefniś |
|
Data: 2017-10-14 12:08:31 | |
Autor: Trefniś | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu .10.2017 o 08:16 Lepudruk <ananim@dwarfs.org> pisze:
Mam zacytowac twoje wpisy na pl.soc.polityka? Nie nadstawiam drugiego policzka, jeśli mnie obrażają nie pozostaję dłużny. Taką przyjęliście "filozofię". Rozpędź się i wiesz, co dalej, kurduplu (fajny masz nick, adekwatny). -- Trefniś |
|
Data: 2017-10-12 20:25:03 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 12-10-17 o 17:32, Trefniś pisze:
W dniu .10.2017 o 16:01 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze: Nijak. On się bronił przed facetem z autobusu, a nie pedofilem. Kiedy to zrozumiecie?
No i w tym problem, że nie mając argumentów merytorycznych - ami dziennikarze piszą, ze nikt tego nie widział - próbują insynuować. W sprawie powinien wypowiedzieć się niezawisły sąd i on powinien wziąć Do sądu prokurator musi iść z dowodami, a tu ich nie ma. Czy to w jakikolwiek sposób narusza prawa posła do obrony koniecznej, Absolutnie nie, natomiast narusza dobre imię prokuratora, bo musiał by się zbłaźnić, wysyłając kretyński akt oskarżenia przeciwko niewinnej osobie. IMHO paradoksalnie prokuratura więcej zaszkodziła posłowi, niżJakie uzasadnione pytania? Które niby były uzasadnione? |
|
Data: 2017-10-16 10:52:46 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-12 o 14:46, Trefniś pisze:
W dniu .10.2017 o 23:53 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze: no i? Wiesz, kolega np żałował, że jednego żula w pysk nie walną, tylko odepchnął, aby dał mu spokój... Niestety tamten się potknął, i upadł uderzając głową w krawężnik... Przez co kolega był ciągany na sprawy przez półtorej roku (pomimo mnóstwa świadków itp, żona tego jegomościa nie chciała odpuścić i po półtorej roku zaczęła namawiać kolegów tego jegomościa, którzy z nim wtedy byli, też pijani i wcześniej zasłaniali się niepamięcią, by wymyślali jakieś inne przebiegi zdarzenia). Nie wierzę, że pijany (2,3 promila) koleś stanowił zagrożenie dla Jackiewicza i jego nieobecnej na miejscu zdarzenia rodziny. Przed chwilą pisałeś o kolesiu trenującym sztuki walki, a ja widziałem pijanego takiego jegomościa, obezwładniano go dobre 20 minut i to dużą grupą jegomości również trenujących sztuki walki, bo był pijany i rozrabiał... To jak zachowasz się po pijaku zależy od wielu rzeczy. Nigdy też nie stwierdzono, że ofiarą stał się zaczepiający syna w autobusie - mógł być tylko podobny, albo zwyczajnie się napatoczył. Czytaj uważnie, to w tym przypadku nie ma znaczenia. -- http:://kaczus.ppa.pl |
|
Data: 2017-10-16 11:53:11 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:os1s0u$44d$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-12 o 14:46, Trefniś pisze: IMHO dość istotne dla sprawy jest to, że Jackiewicz trenował sporty walki. no i? Wiesz, kolega np żałował, że jednego żula w pysk nie walną, tylko odepchnął, aby dał mu spokój... Niestety tamten się potknął, i upadł uderzając głową w krawężnik... Przez co kolega był ciągany na sprawy przez półtorej roku (pomimo mnóstwa świadków itp, żona tego jegomościa nie chciała odpuścić i po półtorej roku zaczęła namawiać kolegów tego jegomościa, którzy z nim wtedy byli, też pijani i wcześniej zasłaniali się niepamięcią, by wymyślali jakieś inne przebiegi zdarzenia). Ale co - smierc ? Pytanie co by bylo, gdyby go rabnal w pysk, moze tez kraweznik, moze smierc od innych uszkodzen - i myslisz, ze by krocej ciagali ? J. |
|
Data: 2017-10-16 12:44:47 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 11:53, J.F. pisze:
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:os1s0u$44d$1@node2.news.atman.pl... moze, ale gdyby rąbnął gdzie indziej inie tak mocno, raczej zgiałby się w pół i usiadł, a nie leciał bezwładnie i potykał o własne nogi. Ale to tylko gdybanie. Wg niektórych, ta osoba winna być nie tylko targana po sądach, ale jeszcze aresztowana. Na szczęście policja potraktowała tą sprawę podobnie, pomimo, że kolega nie był żadnym p.osłem ani osobą z immunitetem. -- http://zrzeda.pl |
|
Data: 2017-10-16 13:19:15 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:os22iv$a9s$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-16 o 11:53, J.F. pisze: Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup moze, ale gdyby rąbnął gdzie indziej inie tak mocno, raczej zgiałby się w pół i usiadł, a nie leciał bezwładnie i potykał o własne nogi. Ale to tylko gdybanie. Wg niektórych, ta osoba winna być nie tylko targana po sądach, ale jeszcze aresztowana. Na szczęście policja potraktowała tą sprawę podobnie, pomimo, że kolega nie był żadnym p.osłem ani osobą z immunitetem. No to punkt dla policji i prokuratury ... ale jak sa piszesz - kolega byl na sprawy ciagany przez poltora roku. A pan posel nie byl, taka sprawiedzliwosc :-) Poza tym domyslam sie, ze kolega zeznal ze byl napastowany przez pijaczka z grupa kolegow, a nie ze wbiegl do autobusu aby pijaczka ... obywatelsko zatrzymac. J. |
|
Data: 2017-10-16 11:57:48 | |
Autor: Trefniś | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu .10.2017 o 10:52 Tomasz Kaczanowski <kaczus@poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2017-10-12 o 14:46, Trefniś pisze: (...) Nigdy też nie stwierdzono, że ofiarą stał się zaczepiający syna w autobusie - mógł być tylko podobny, albo zwyczajnie się napatoczył. :O Nie ma znaczenia? M y ś l chłopie!!! Jeśli tylko się napatoczył lub był zaledwie podobny, to został przez posła napadnięty bez powodu, a kiedy przed napaścią się bronił, został "wymixowany" z tego świata. W ten sposób każdy _zbir_ może zaatakować, a w razie czego to będzie "bił w obronie własnej". Powyższe nie dotyczy posła, którego prokuratur (a i sąd nakarmiony materiałami zebranymi przez prokuraturę) uznali za niewinnego. Powyższe dotyczy "kreatywnej logiki" kaczusia. -- Trefniś |
|
Data: 2017-10-16 12:49:18 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 11:57, Trefniś pisze:
W dniu .10.2017 o 10:52 Tomasz Kaczanowski <kaczus@poczta.onet.pl> pisze: Co byś czytał, to wychodzi na to, że to osoba się broniła, świadków na inne działanie nie mamy. Więc nie ma znaczenia - znaczenie ma kwestia bójki, no ale... To nie ja wprowadzam, napada żeby bić w obronie własnej" - normalnie jak ten Jasio z dowcipu, co niby wpierdy dostał, ale oddał, koledze, nawet wcześniej... Jedyne założenie zastosowania obrony koniecznej, że zaatakowany był ten poseł. W innym przypadku nie byłoby obrony własnej. -- http://zrzeda.pl |
|
Data: 2017-10-16 14:09:29 | |
Autor: Trefniś | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu .10.2017 o 12:49 Tomasz Kaczanowski <kaczus@poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2017-10-16 o 11:57, Trefniś pisze: Ale właśnie coś nielogicznego chcesz tutaj udowodnić i się pogrążasz. Pijaczek szedł, został przez posła zaczepiony, bronił się przed atakiem i w nagrodę został "wymixowany" - to według tej pokracznej logiki obrona konieczna. Uwaga - obrona konieczna p o s ł a !!! Jak Kali komuś ukradł krowy... -- Trefniś |
|
Data: 2017-10-16 14:20:52 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 14:09, Trefniś pisze:
W dniu .10.2017 o 12:49 Tomasz Kaczanowski <kaczus@poczta.onet.pl> pisze: No właśnie tak przedstawia to prasa - na podstawie nie wiadomo czego, co jest nielogiczne jak sam zauważasz. Więc zrobić należy domniemanie, że jednak było albo inaczej, gdyż prokuratura wywnioskowała, że poseł się bronił, albo że było tak, tylko trzeba by mieć jakieś poparcie, poza wyobraźnią dziennikarza na to, jakieś poszlaki choćby... Dlatego - nie wiem, może jest jakaś racja, po stronie prasy, ale jeśliby było to rzetelnie przeprowadzone, byłoby coś więcej poza tym co wydumał sobie dziennikarz. -- http://kaczus.ppa.pl |
|
Data: 2017-10-16 14:41:25 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Mon, 16 Oct 2017 14:20:52 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
Dlatego - nie wiem, może jest jakaś racja, po stronie prasy, ale jeśliby było to rzetelnie przeprowadzone, byłoby coś więcej poza tym co wydumał sobie dziennikarz. Na jakiej podstawie uważasz, że dziennikarz coś sobie "wydumał"? -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Ludzie stanu dziewiczego otrzymają sto procent nagrody w niebiesiech, owdowiali sześćdziesiąt procent, a żonaci trzydzieści procent." św. Tomasz z Akwinu https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-16 15:16:25 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 14:41, Olin pisze:
Dnia Mon, 16 Oct 2017 14:20:52 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a): Bo nie podał, żadnych danych, które by uwiarygadniały? Jakiegoś świadka np? -- http://kaczus.ppa.pl |
|
Data: 2017-10-17 11:33:09 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Mon, 16 Oct 2017 15:16:25 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
Bo nie podał, żadnych danych, które by uwiarygadniały? Jakiegoś świadka np? Rzecz właśnie w tym, że świadków samej bójki nie ma, więc organa musiały uwierzyć w wersję Pana Posła, Terminatora Dobrej Zmiany. Oczywiście, wtedy jeszcze nikt nawet nie przeczuwał nadejścia tak wielu dobrych zmian. -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na pewno znowu coś ukradli." Michaił Sałtykow Szczedrin https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-16 14:45:17 | |
Autor: Trefniś | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu .10.2017 o 14:20 Tomasz Kaczanowski <kaczus@poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2017-10-16 o 14:09, Trefniś pisze: Przecież przed chwilą osobiście pisałeś - "nie ma znaczenia, czy poseł załatwił właściwą osobę - nawet, jeśli zaatakował przypadkową, to mógł ją wymixować w obronie własnej". Naprawdę, mogę rozmawiać przy założeniu minimum logiki, dlatego omijam dalszą bezsensowną dyskusję. -- Trefniś |
|
Data: 2017-10-16 15:22:31 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 14:45, Trefniś pisze:
W dniu .10.2017 o 14:20 Tomasz Kaczanowski <kaczus@poczta.onet.pl> pisze: Czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoją mocną stroną. Pisałem, że nie ma znaczenia, czy kogoś ścigał, czy nie, istotne jest jak doszło do bójki, kto kogo zaatakował. Wątek wcześniejszy o tym że kogoś szukał itp różne wątki są tu nieistotne. Tak jak nieistotne dla sprawy wypadku byłoby, czy tydzień wcześniej prowadzący samochód, który spowodował wypadek układał kostkę Rubika, czy nie. I nigdzie nie napisałem takich bzdur jakie mi wciskasz, to, ze nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, to Twój problem. Dyskusja z Twoimi urojeniami nie ma sensu. Więc albo się odniesiesz do sedna, albo wymyslaj sobie idiotyzmy dalej. -- http://kaczus.ppa.pl |
|
Data: 2017-10-12 15:50:22 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 11-10-17 o 23:53, J.F. pisze:
Dnia Wed, 11 Oct 2017 22:39:51 +0200, Robert Tomasik napisał(a): Istota obrony koniecznej polega na tym, że broniący niekoniecznie musi stosować środki adekwatne. Nikt nie ma obowiązku noszenia małego noża, średniego noża, dużego noża, szabli, pałki i innych artefaktów, by dostosować środek obrony do użytego przez napastnika. Zaatakowany nożem może spokojnie napastnika postrzelić - nawet jeśli przypadkowo ma nóż. Większą wątpliwość we mnie budzi to, czy tam w ogóle doszło do ataku, ale wygląda na to, ze nie mam dowodów i tyle. Może był, a może nie - niejasności wyjaśniasz na korzyść oskarżonego.
Ja pamiętam tamte czasy i to było zupełnie co innego, niż teraz. Ja bym tego dziennikarza po prostu karnie ścigał za pisanie głupot. AleAle na jakiej podstawie scigac za pisanie glupot ? Niczym nie poparte insynuacje. Trybologia. I to w takiej dość poważnej sprawie. Ktoś zmarł. Miał rodzinę.Rodzina czyta te bzdury.
Może jest, może nie. My dowodów nie mamy. Dziennikarz też. Zostaje "sąd boży". Wypisywanie dyrdymałów sensu nie ma. |
|
Data: 2017-10-12 15:58:10 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-12 o 15:50, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup Więc należało wystąpić o uchylenie immunitetu, postawić przed sądem w postępowaniu jawnym i jeśli nie będzie innych światków niejasności wyjaśniać zgodne z przyjętą praktyką czyli odwrotnie niż piszesz. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-12 16:07:56 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 12-10-17 o 15:58, RadoslawF pisze:
Więc należało wystąpić o uchylenie immunitetu, postawić przed sądem Czyli byłbyś zadowolony, jakbym Ciebie postawił przed sądem pod zarzutem zabójstwa, a sąd Cię uniewinnił, bo przecież nikogo nie zabiłeś? Znana mi jest ta praktyka i walczę z nią z całych sił. Jakiś zmarły na pewno w Twojej okolicy był. A to, ze nic nie wskazuje na to, ze masz z jego śmiercią związek, to niech sobie sąd wyjaśnia. Nie zgadzam sie z Twoim pomysłem. Tu po prostu nie ma dowodów na popełnienie przestępstwa i tyle. |
|
Data: 2017-10-12 22:18:09 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-12 o 16:07, Robert Tomasik pisze:
Więc należało wystąpić o uchylenie immunitetu, postawić przed sądem Nie ma to jak kogoś zastraszyć. Stara ubecka metoda. Tylko co innego złapać, aresztować i postawić przed sądem niewinnego a co innego udawać że winny jest nie winny. Praktyka działań policji pokazuje ze w takiej samej sytuacji nastąpił by proces, a przedtem wielomiesięczne oczekiwanie na niego w celi tutaj nie nastąpił bo winny był Panem Posłem a nie zwykłym człowiekiem. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-13 14:02:47 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oroim7$otj$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-12 o 16:07, Robert Tomasik pisze: Czyli byłbyś zadowolony, jakbym Ciebie postawił przed sądem pod zarzutem Tylko Robercie - co innego "jaki zmarly w twojej okolicy byl", a co innego jak mamy sprawce, ktory ofiare uderzyl. Posel na pewno byl w jej smierc zamieszany - to nie ulega watpliwosci :-) z jego śmiercią związek, to niech sobie sąd wyjaśnia. Nie zgadzam sie z Nie ma to jak kogoś zastraszyć. Stara ubecka metoda. Znacznie starsza :-) J. |
|
Data: 2017-10-13 16:21:15 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 12-10-17 o 22:18, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-10-12 o 16:07, Robert Tomasik pisze: Jak brakło merytorycznych argumentów, to uderzamy w ubecję. Tylko co innego złapać, aresztować i postawić przed sądem niewinnego Tyle,ze Poseł jest niewinny właśnie. Praktyka działań policji pokazuje ze w takiej samej sytuacji Ile znasz takich sytuacji? |
|
Data: 2017-10-13 17:43:21 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59e0cbde$0$5164$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 12-10-17 o 22:18, RadoslawF pisze: Praktyka działań policji pokazuje ze w takiej samej sytuacji Ile znasz takich sytuacji? Prawie wszystkie ? No dobra - sprawcow, pardon - podejrzanych o spowodowanie wypadku drogowego policja z reguly nie aresztuje, chyba ze pijany. Lekarzy podejrzanych o spowodowanie smierci tez raczej nie aresztuja od poczatku. No i tych "spowodowan smierci" to na pozostalo juz chyba niewiele. Ale przy zabojstwie, to chyba jednak z reguly aresztuja podejrzanego. Ile znasz przypadkow, gdy zgromadzili caly material dowodowy i dopiero aresztowali ? Patrz na te sprawe Ewy Tylman - a ilu prawnikow mowilo glosno, ze to chyba za wczesnie, bo dowody za slabe ? Nie ma u nas takiej swiadomosci? W sprawie Papały to ilu bylo podejrzanych? Albo to zaginiecie dziewczyny w Sopocie ... co by policjanci zrobili, jakby znalezli "mezczyzne z recznikiem" ? Bo wiele razy mowili, ze chca go znalezc :-) Tylko o takich sprawach to sie dowadujemy jak sa odpowiednio medialne. https://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/kosztowne;tymczasowe;aresztowanie,250,0,312314.html A jak bylo w nastepnych latach ? http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,17061703,Skad_te_rozne_zadoscuczynienia_za_niesluszna_odsiadke_.html https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/prawie-milion-zlotych-odszkodowania-dla-adwokata,650381.html i znow rowni i rowniejsi J. |
|
Data: 2017-10-13 19:00:54 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Patrz na te sprawe Ewy Tylman - a ilu prawnikow mowilo glosno, ze to chyba za wczesnie, bo dowody za slabe ? Nie ma u nas takiej swiadomosci? W sumie tu mamy ciekawe porównanie. Osoba oskarzona mowi, ze to był wypadek, swiadków brak, kamery brak. Skad wiec jego areszt i podejrzenie ze to jednak wypadek nie był? Biorac pod uwage argumentacje Roberta nalezałoby przyjac ze skoro innych wersji brak a jednya jest nieweryfikowalna to trzeba przyjac ze jest prawdziwa i oddalic zarzuty. Dobrze mysle? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może", ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą." Henry Louis Mencken |
|
Data: 2017-10-13 22:08:04 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 13-10-17 o 21:00, Budzik pisze:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...Nie wiemy, na czym opierali się policjanci podejmując decyzję o zatrzymaniu. Moze było coś, czego dziennikarze nie wiedzą, a nikt im nie chce powiedzieć. Problemem polskich dziennikarzy jest to, że wymyślają sobie jakieś hipotezy mniej lub bardziej realne i oczekują, że Policja, czy Prokuratura będzie z nimi polemizować i się przed nimi tłumaczyć ze swoich decyzji. |
|
Data: 2017-10-13 22:05:28 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 13-10-17 o 17:43, J.F. pisze:
Ale przy zabojstwie, to chyba jednak z reguly aresztuja podejrzanego. Gra małych liczb. W skali powiatu zabójstw mamy kilka w roku. I z mojego doświadczenia wynika, że albo sprawa jest oczywista i oczywiście zatrzymuje się sprawcę i występuje o areszt, albo nie wiadomo, kto jest sprawcą i nikt "na pałę" przypadkowych osób nie zatrzymuje. Ale mówimy o zabójstwie, a tu mamy jakieś "nieumyślne spowodowanie śmierci" co najwyżej.
Nie znam akt sprawy Ewy Tylman. Temu, co wypisują dziennikarze z zasady nie wierzę. Nie wiem, na czym opierano się podczas aresztowania i trudno, bym zajmował tu jakiekolwiek stanowisko. Ale nadal uważam, że trzeba bardzo z takimi zatrzymaniami uważać. Aresztowanie jest środkiem zapobiegawczym, nie zaś karą. I co, sądzisz, ze realne było zagrożenie, że Poseł nagle ucieknie do lasu i będzie się ukrywał przed organami ścigania? Świadków i tak nie było, to jak miał wpływać na ich zeznania? Wpływać na biegłych mógł i z aresztu przez adwokata, o ile by w ogóle brać pod uwagę taką ewentualność. No to jaki sens go aresztować?
Pewnie przesłuchali z pouczeniem o treści art. 183 kpk.
No właśnie.
Masz pretensje, że tam normalnie do tego podeszli, a nie popełniali błędu? |
|
Data: 2017-10-13 19:09:52 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-13 o 16:21, Robert Tomasik pisze:
Więc należało wystąpić o uchylenie immunitetu, postawić przed sądem Argumenty padły. W odpowiedzi nastąpiła próba zastraszenia. Tak cię widać "starsi koledzy" wyszkolili. Tylko co innego złapać, aresztować i postawić przed sądem niewinnego Jakiś sąd o tym zadecydował czy jednak nie? Praktyka działań policji pokazuje ze w takiej samej sytuacji Więcej niż bym chciał. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-13 22:09:33 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 13-10-17 o 19:09, RadoslawF pisze:
Czy jakikolwiek sąd zadecydował, ze Ty nikogo nie zabiłeś? Czy to oznacza, że jesteś mordercą? |
|
Data: 2017-10-13 22:52:20 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-13 o 22:09, Robert Tomasik pisze:
Jakiś sąd o tym zadecydował czy jednak nie?Tylko co innego złapać, aresztować i postawić przed sądem niewinnegoTyle,ze Poseł jest niewinny właśnie. Znana ubecka zasada obrzucaj gównem coś na pewno przylgnie. Jak rozumiem tego też "starsi koledzy" nauczyli. Tylko zapomniałeś napisać w jakiej sprawie jestem lub byłem podejrzany. Ale fanatyczni ubecy buli tępi, niedouczeni i potrafili stosować tylko takie zagrania. Znasz jakieś inne? Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-12 16:40:45 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59df7321$0$654$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 11-10-17 o 23:53, J.F. pisze: Dnia Wed, 11 Oct 2017 22:39:51 +0200, Robert Tomasik napisał(a): Istota obrony koniecznej polega na tym, że broniący niekoniecznie musi Tylko ze jesli napastnik "obłapuje" dziecko, to IMO wystarczy krzyknac albo odsunac dziecko i do wystarczy do "odparcia ataku". A reszta wydaje mi sie naduzyciem :-) Chyba, ze nie wystarczy - wtedy w pysk, i z kopa, i w jaja - nie mowie, ze trzeba sie ograniczyc do "obłapiania" :-) Większą wątpliwość we mnie budzi to, czy tam w ogóle doszło do ataku, Zeby tak rownie chetnie wyjasniali, jak podejrzany nie jest poslem. No ale coz - nie od dzis wiadomo, ze wszystkie zwierzeta sa rowne, ale swinie sa rowniejsze :-) Ja pamiętam tamte czasy i to było zupełnie co innego, niż teraz.2006 to srodek PiS (i Leppera i Giertycha)To chyba było zdecydowanie przed czasami PiS.Generalnie nie wiem - i nikt nie wie - jak to faktycznie wyglądało, aNo ba, skoro pomagal adwokat, prokurator i policja :-) Poza "zamachami na demokracje" to ja z kolei nie wiem jak jest teraz - chwilowo wydaje mi sie jeszcze w miare normalnie, co innego jak zamachy sie udadza. Pod pewnymi wzgledami sytuacja jest jednak identyczna - prezydent swoj, premier swoj, MSW swoj, PG/MS swoj ... Może jest, może nie. My dowodów nie mamy.ja mam w nosie taką wolność, jak ją mają kosztem niewinnych ludzi.Niewinnych ? Trup tam jednak jest, i to byc moze wlasnie on jedyny To tlumaczymy na korzysc podejrzanego :-P W tym przypadku trupa, ktory wydał sie pani zonie podobny, i za to zostal zabity :-P P.S. a rodzina odszkodowanie dostala ? Czy nie ma podstaw - chcial pana posla uderzyc pan posel sie bronil .... Dziennikarz też. Zostaje "sąd boży". Wypisywanie dyrdymałów sensu nie ma. Zostaje jeszcze "osąd suwerena", a kadencja wkrotce uplywa :-) J. |
|
Data: 2017-10-12 20:15:04 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 12-10-17 o 16:40, J.F. pisze:
Istota obrony koniecznej polega na tym, że broniący niekoniecznie musi Oczywiście masz rację, tylko on nie stosował obrony koniecznej względem obłapywania (tam go nawet nie było) tylko w związku z machaniem przez pasażera rękami. Twoje uwagi są oczywiście słuszne, tylko kompletnie nie na temat.
Trudno nie przyznać Ci racji.
Wszyscy ludzie powinni być zdrowi, bogaci i szczęśliwi, a na świecie powinien panować pokój. Może jest, może nie. My dowodów nie mamy.To tlumaczymy na korzysc podejrzanego :-P W Torze stoi: Pomnij mądrze, rozważ rozumnie, zbadaj je, zgłębij. Sprowadź rzecz do swej jasności i umieść autora na swoim miejscu. Ty nie umieszczasz autora we właściwym miejscu.
Nie mam zielonego pojęcia. A był ubezpieczony?
Chciałbyś, by Cie suweren sądził na podstawie fałszywych informacji rozpowszechnianych przez jakiegoś kretyna? W Polsce od sądzenia są sądy. Dziennikarzom się w głowach przewraca. |
|
Data: 2017-10-12 21:45:34 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Thu, 12 Oct 2017 20:15:04 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 12-10-17 o 16:40, J.F. pisze: Posel ? Pewnie nie. A z wlasniej kieszeni to sie tak chetnie nie placi :-) Dziennikarz też. Zostaje "sąd boży". Wypisywanie dyrdymałów sensu nie ma.Zostaje jeszcze "osąd suwerena", a kadencja wkrotce uplywa :-) PIS twierdzi, ze sądom tez :-) J. |
|
Data: 2017-10-13 16:23:32 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 12-10-17 o 21:45, J.F. pisze:
Posel ? Pewnie nie. A z wlasniej kieszeni to sie tak chetnie nie placi :-)P.S. a rodzina odszkodowanie dostala ?Nie mam zielonego pojęcia. A był ubezpieczony? Za co? W końcu to Posła zaatakowano. |
|
Data: 2017-10-12 11:31:34 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Wed, 11 Oct 2017 22:39:51 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
To chyba było zdecydowanie przed czasami PiS. W grudniu 2006, kiedy prokuratora była sterowane ręcznie przez Zbysia. Ja bym tego dziennikarza po prostu karnie ścigał za pisanie głupot. Ale Pan Poseł lubi nie tylko dzielnie miksować bezdomnych, ale również pozywać do sądu, o czym przekonała się blogerka https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/sad-blogerka-znieslawila-b-ministra-piszac-o-nim-zabojca,694333.html rzecz jasna, Gazeta Wyborcza, a nawet osoby, które w internecie komentowały zdarzenie: http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,142076,20698639,historia-upadku-ministra-jackiewicza.html "Jednak nie ze wszystkimi mediami minister żył w zgodzie. Gdy w 2010 roku walczył o prezydenturę Wrocławia, redaktor naczelny wrocławskiej "Wyborczej" wypomniał mu, że ciągnie się za nim niewyjaśniona sprawa śmierci. Pod koniec 2006 roku Jackiewicz uderzył na jednym z przystanków mężczyznę, który tydzień później zmarł w szpitalu. Twierdził, że działał w obronie zaatakowanej wcześniej rodziny. Badająca sprawę prokuratura dała wiarę zeznaniom posła i umorzyła postępowanie. Redaktor Jerzy Sawka w komentarzu napisał jednak, że sytuację powinien ocenić sąd. To nie spodobało się Jackiewiczowi. Pozwał "Wyborczą" do sadu, ale przegrał. Sędzia uznała, że gazeta miała prawo przedstawiać swoje wątpliwości, czym w żaden sposób nie naruszyła dobrego imienia Jackiewicza. Równolegle do pozwu przeciwko "Wyborczej" prawnicy Jackiewicza rozpoczęli ściganie ludzi, którzy wydarzenia z przystanku komentowali w internetowych portalach. Z pozwami w jego imieniu występowała dwójka wrocławskich prawników: Dominik Hunek i Krzysztof Radomski. Dziś obaj są członkami władz potężnych spółek nadzorowanych przez ministra Jackiewicza. Hunek jest członkiem rad nadzorczych PLL LOT i KGHM. W tym ostatnim został ostatnio oddelegowany do pełnienia funkcji członka zarządu kombinatu. Radomski zasiada w radach EuroPolGazu i Totalizatora Sportowego. Obaj zarabiają krocie. A Jackiewicz dalej ściga kogokolwiek, kto tylko wspomni o wątpliwościach umorzenia jego sprawy." -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych" św. Tomasz z Akwinu https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-12 16:03:52 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 12-10-17 o 11:31, Olin pisze:
A Jackiewicz dalej ściga kogokolwiek, kto tylko wspomni o wątpliwościachI wielki szacunek dla niego za upór w walce z kretynami. No chyba, zę ktoś dysponuje dowodami na to, ze popełnił przestępstwo - ale widać nie. |
|
Data: 2017-10-11 19:01:01 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Pana Posła wersja jest spójna, prawdopodobna i Skoro Pana Posła... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jaki jest szczyt odwagi??? Chodzić w turbanie na Manhatanie :-)) |
|
Data: 2017-10-11 22:41:41 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 11-10-17 o 21:01, Budzik pisze:
Ale to argument, który mnie bardzo wkurza. Nie masz argumentuPana Posła wersja jest spójna, prawdopodobna iSkoro Pana Posła... merytorycznego, to insynuujesz komuś kłamstwo. |
|
Data: 2017-10-12 01:03:45 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-11 o 22:41, Robert Tomasik pisze:
Ale to argument, który mnie bardzo wkurza. Nie masz argumentuPana Posła wersja jest spójna, prawdopodobna iSkoro Pana Posła... Problem że to ty nie miałeś merytorycznego i tylko udawałeś że masz. Skoro ginie człowiek to policja szuka winnego. Bywa że po kolei zamykają kilku podejrzanych. Bo nawet jak się nie przyzna przypiekany paralizatorem w kiblu to się mu zrobi proces poszlakowy. Tutaj brak aresztowań a policja i prokuratura od razu uznaje że na pewno się tylko bronił. Bo Pan Poseł. I nie ważne dla nich ile przedtem gonił tego przed którym się tak skutecznie bronił. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-12 10:40:47 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:orm80m$ld2$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-11 o 22:41, Robert Tomasik pisze: Pana Posła wersja jest spójna, prawdopodobna iSkoro Pana Posła... Problem że to ty nie miałeś merytorycznego i tylko udawałeś że masz. Mamy dla porownania sprawe Ewy Tylman - czy tam tez wątpliwości tlumaczono na korzysc podejrzanego ? Policja, prokurator, sady zatwierdzajace kolejne areszty ... J. |
|
Data: 2017-10-12 16:13:44 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 12-10-17 o 10:40, J.F. pisze:
Mamy dla porownania sprawe Ewy Tylman - czy tam tez wątpliwości Wygląda n to, ze nie - ale czy to ma być powód, by wszyscy tak robili? |
|
Data: 2017-10-12 18:25:09 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59df789b$0$5162$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 12-10-17 o 10:40, J.F. pisze: Mamy dla porownania sprawe Ewy Tylman - czy tam tez wątpliwości Wygląda n to, ze nie - ale czy to ma być powód, by wszyscy tak robili? Jak najbardziej nie, tylko ze ... wszyscy tak robia i nikt nie widzi problemu. Az na posla/swojego trafi. Co prawda ... w innej sprawie ... ten posel, co to na niego "policjanci napadli", zdaje sie ma postawione zarzuty, a tam jakis film ponoc potwierdza jego wersje. O, pamietam, Wipler, skazany nawet ... Pijany tez obywatel, ale u nas wladza nauczona to ignorowac. J. |
|
Data: 2017-10-14 00:37:20 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 12-10-17 o 18:25, J.F. pisze:
Jak najbardziej nie, tylko ze ... wszyscy tak robia i nikt nie widziMamy dla porownania sprawe Ewy Tylman - czy tam tez wątpliwościWygląda n to, ze nie - ale czy to ma być powód, by wszyscy tak robili? Gdyby to miało pomóc innym obywatelom - jestem za. Ja, to sądzę, że to trochę inaczej zadziałało. Bezpośrednio po zdarzeniu nie można było Posła zatrzymać, bo miał immunitet. Potem można było wystąpić o uchylenie immunitetu i zatrzymanie, ale okazało ie, że nie ma dowodów popełnienia przestępstwa. Ale to tylko moja hipoteza. |
|
Data: 2017-10-12 22:24:18 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-12 o 16:12, Robert Tomasik pisze:
Ale to argument, który mnie bardzo wkurza. Nie masz argumentuPana Posła wersja jest spójna, prawdopodobna iSkoro Pana Posła... Spowodowanie śmierci to jeszcze nie przestępstwo? A może to nie przestępstwo jak spowoduje poseł? Bywa że po kolei zamykają A sąd je oddala. Ty myślisz o przypieczeniu, ja dostrzegłem że już się przyznał.Bo nawet jak się nie przyzna przypiekany Ale może warto i się przyzna że szukał go celowo aby użyć na nim siły. To w jakim celu go szukał? zastanowiłeś się chwilę nad tym? I tylko nie pisz że w celu aresztowania bo zadzwonił by po was zamiast skakać do niego z rekami. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-13 16:19:35 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 12-10-17 o 22:24, RadoslawF pisze:
Najpierw należałoby ustalić, ze w ogóle popełniono przestępstwo. W skaliSpowodowanie śmierci to jeszcze nie przestępstwo? Spowodowanie śmierci - nawet nieumyślne - jest przestępstwem, ale w obronie koniecznej już nie.
Jak oddala? Bezpodstawne zatrzymanie. Rozumiem, iż wnosisz o przypieczenie posła - może się przyzna :-)Ty myślisz o przypieczeniu, ja dostrzegłem że już się przyznał. Z materiału wynika, ze go nie szukał, tylko przypadkowo zobaczył i podjął pościg. Chciał go Policji wskazać, ale rzekomo ów sprawca rzucił się na Posła. Taka jest wiedza procesowa. oczywiście mogło być inaczej, ale nie mamy na to dowodów. |
|
Data: 2017-10-13 19:04:55 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-13 o 16:19, Robert Tomasik pisze:
Najpierw należałoby ustalić, ze w ogóle popełniono przestępstwo. W skaliSpowodowanie śmierci to jeszcze nie przestępstwo? Czyli pomimo że wiadomo że sprawdza szukał ofiary przed czynem "ustalamy" że to tylko obrona konieczna. Jak głupim trzeba być aby uwierzyć sprawcy że szukał w innym celu niż przypieprzenie? A sąd je oddala.Bywa że po kolei zamykająAle tylko w kiepskich filmach. Zauważ, że wszyscy bez tego ostatniego Normalnie, stwierdza że podstawa była. Rozumiem, iż wnosisz o przypieczenie posła - może się przyzna :-)Ty myślisz o przypieczeniu, ja dostrzegłem że już się przyznał. Z tego który ja czytałem wynika że szukał, a jak znalazł to nie zadzwonił na policję. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-13 21:57:17 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 13-10-17 o 19:04, RadoslawF pisze:
Czyli pomimo że wiadomo że sprawdza szukał ofiary przed czynemSpowodowanie śmierci - nawet nieumyślne - jest przestępstwem, ale wNajpierw należałoby ustalić, ze w ogóle popełniono przestępstwo. WSpowodowanie śmierci to jeszcze nie przestępstwo? Twierdzi, że po to, by wezwać Policję i ustalić tożsamość sprawcy. Czy uważasz to za nieprawdopodobne? A jeśli ta, to napisz czemu? Codziennie ludzie łapią i oddają w ręce Policji różnych przestępców
Jeżeli była. Weź takiego "Księdza Mateusza". Co rusz zatrzymują jakąś osobę, a potem się okazuje, ze ksiądz wykazuje, że jednak kto inny jest sprawcą. W "Kryminalnych". czy "Policjantach i Policjantkach" już nieco rozsądniej to robią.
W artykule jest, że kierowcę o zadzwonienie prosił. |
|
Data: 2017-10-13 22:47:32 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-13 o 21:57, Robert Tomasik pisze:
Czyli pomimo że wiadomo że sprawdza szukał ofiary przed czynemSpowodowanie śmierci - nawet nieumyślne - jest przestępstwem, ale wNajpierw należałoby ustalić, ze w ogóle popełniono przestępstwo. WSpowodowanie śmierci to jeszcze nie przestępstwo? Ale jeśli przy okazji ich zabiją to idą do więzienia. A tutaj właśnie potwierdziłeś że Pan Poseł napadł na kogoś kogo podobno chciał oddać policji ale najpierw go zabił. Tych którzy uznali że w ramach obrony koniecznej należało by wsadzić za współudział i mataczenie. Normalnie, stwierdza że podstawa była.Jak oddala? Bezpodstawne zatrzymanie.A sąd je oddala.Bywa że po kolei zamykająAle tylko w kiepskich filmach. Zauważ, że wszyscy bez tego ostatniego Nie zatrzymują podejrzanych o zabójstwo? Nie wiem bo nie przepadam za serialami ze szczególnym uwzględnieniem kryminalnych. Ale zdarzyło mi się przeczytać historię kilku śledztw. Najbardziej ambitnie w jednym aresztowali w sumie dwunastu podejrzanych, fakt że nie jednocześnie. Ale zawsze jakiś kłamliwy będzie twierdził że to nie jest normalna praktyka i występuje tylko w jakimś serialu. Z tego który ja czytałem wynika że szukał, a jak znalazł to nieZ materiału wynika, ze go nie szukał, tylko przypadkowo zobaczył iRozumiem, iż wnosisz o przypieczenie posła - może się przyzna :-)Ty myślisz o przypieczeniu, ja dostrzegłem że już się przyznał. Co oznacza że nie zadzwonił sam obserwując delikwenta tylko poleciał do niego z łapami. To się nazywa napaść że tak delikatnie przypomnę. Pchniecie ze skutkiem śmiertelnym to zabójstwo. Dyskusja powinna dotyczyć czy zrobił to umyślnie czy nie. Fakt że go szukał powinna wskazywać na działania celowe. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-14 00:02:27 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 13-10-17 o 22:47, RadoslawF pisze:
Twierdzi, że po to, by wezwać Policję i ustalić tożsamość sprawcy. CzyAle jeśli przy okazji ich zabiją to idą do więzienia. Ja niczego potwierdzić, ani niczemu zaprzeczyć nie mogę. Opieram się na materiale prasowym. W tych materiałach słowem o jakiejkolwiek napaści przez Posła nie ma. Tzn. dokładnie są takie insynuacje bez jakichkolwiek sensownych poszlak, o dowodach już nawet nie wspominając. Jeżeli była. Weź takiego "Księdza Mateusza". Co rusz zatrzymują jakąś No zatrzymują. Całymi stadami. Po kilku na odcinek do jednego trupa :-) W artykule jest, że kierowcę o zadzwonienie prosił.Co oznacza że nie zadzwonił sam obserwując delikwenta tylko poleciał Tym tokiem rozumowani możesz wywieść cokolwiek. Przykładowo, że nie zadzwonił po policję, bo chciał zamordować kierowcę, albo zaśpiewać psalm. Oczywiście będziesz twierdził, że rzucił sie na tego mężczyznę - i nawet nie będę szukał przeciwnych argumentów, bo nie wiem tego. Tyle, że Ty też ie wiesz i nikt nie wie - tu leży problem. Pchniecie ze skutkiem śmiertelnym to zabójstwo. No, z taką znajomością prawa, to daleko nie podyskutujemy. Ale spróbuję. Zabójstwo jest przestępstwem umyślnym. Musiał byś dowieść, że odpychając miał zamiar zabić. Czujesz ie na siłach? Dyskusja powinna dotyczyć czy zrobił to umyślnie czy nie. Nieumyślne zabójstwo, to zupełnie inna kwalifikacja. Fakt że go szukał powinna wskazywać na działania celowe. Radek! Nie każda osoba szukająca kogoś szuka go w celu zabicia. |
|
Data: 2017-10-14 10:47:27 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-14 o 00:02, Robert Tomasik pisze:
Twierdzi, że po to, by wezwać Policję i ustalić tożsamość sprawcy. CzyAle jeśli przy okazji ich zabiją to idą do więzienia. Ale twierdzić ze był niewinny możesz bez żadnego dowodu. A skoro go szukał i sam zaatakował nie dzwoniąc nawet na policję nie jest to aby poszlaką? Jeżeli była. Weź takiego "Księdza Mateusza". Co rusz zatrzymują jakąś Nie zmieniaj tematu na seriale bo nie o ich scenariuszach rozmawiamy. W artykule jest, że kierowcę o zadzwonienie prosił.Co oznacza że nie zadzwonił sam obserwując delikwenta tylko poleciał I tego że jest to tok rozumowania przedstawiany aresztowanym z powodu podejrzenia jakiegoś czynu przestępczego też będziesz udawał że nie wiesz? Pchniecie ze skutkiem śmiertelnym to zabójstwo. A czujesz się na siłach udowodnić że nie chciał zabić? To co zrobił wskazuje że mógł chcieć. Dyskusja powinna dotyczyć czy zrobił to umyślnie czy nie. To już wiemy. Fakt że go szukał powinna wskazywać na działania celowe. Ale skoro znalazła i zabiła należało by się zastanowić czy na pewno szukał w innym celu. Co nie zmienia faktu że nie poniósł kary nawet za nieumyślne spowodowanie śmierci. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-14 13:07:11 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 14-10-17 o 10:47, RadoslawF pisze:
Ja niczego potwierdzić, ani niczemu zaprzeczyć nie mogę. Opieram się naAle twierdzić ze był niewinny możesz bez żadnego dowodu. To akurat łatwe. Każdy jest niewinny, dokąd nie udowodni mu się winy. Znajomość elementarnych zasad prawa wiele ułatwia w życiu. A skoro go szukał i sam zaatakował nie dzwoniąc nawet na policję Byłoby, gdyby nie to, że ani go nie szukał - podobno przypadkowo zauważył - ani nie zaatakował. Tym tokiem rozumowani możesz wywieść cokolwiek. Przykładowo, że nieI tego że jest to tok rozumowania przedstawiany aresztowanym z powodu Niespecjalnie muszę udawać. Jakbyś złożył do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie kogoś pod zarzutem zabójstwa oparty na tym, że szukał wcześniej denata, to by Cię tam śmiechem zabili po prostu. Zwłaszcza w sytuacji, gdy Wasze spotkanie widział szereg świadków i nikt nie zauważył, by faceta mordowano, a jednocześnie brak realnych szans na innych świadków lub inne dowody.
Ależ ja nie odczuwam nawet takie potrzeby. To ty próbujesz coś tam udowodnić. Ja po prostu stwierdzam, że nie ma żadnych dowodów na zamiar zabójstwa ze strony Posła i tyle. To co zrobił wskazuje że mógł chcieć. No już Ci napisałem, że móc, to on wiele rzeczy mógł. Problem tkwi w możliwości udowodnienia tego. Ale skoro znalazła i zabiła należało by się zastanowić czy na pewnoFakt że go szukał powinna wskazywać na działania celowe.Radek! Nie każda osoba szukająca kogoś szuka go w celu zabicia. Ja Ci nie bronie zastanawiać się nad tymi kwestiami. Tylko nie pomawiaj nikogo o dokonanie jakiegoś czynu tylko dlatego, że zastanawiasz się, czy ich nie popełnił - i tylko o to mi chodzi. Wątpliwości w tym wypadku jest szereg, tylko dowodów brak i tyle. |
|
Data: 2017-10-14 20:30:34 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-14 o 13:07, Robert Tomasik pisze:
Ja niczego potwierdzić, ani niczemu zaprzeczyć nie mogę. Opieram się naAle twierdzić ze był niewinny możesz bez żadnego dowodu. A że o winie orzeka dopiero sąd to znaczy że samych niewinnych zamykacie. A skoro go szukał i sam zaatakował nie dzwoniąc nawet na policję Jasne, tak się modlił że pojawił się anioł i zdzielił mieczem ofiarę. Więc Pan Poseł jest niewinny. Tym tokiem rozumowani możesz wywieść cokolwiek. Przykładowo, że nieI tego że jest to tok rozumowania przedstawiany aresztowanym z powodu To dlaczego w innych przypadkach z powodu braku "innych świadków" jednak zamykacie? Nie dotyczą Panów Posłów? A czujesz się na siłach udowodnić że nie chciał zabić?Pchniecie ze skutkiem śmiertelnym to zabójstwo.No, z taką znajomością prawa, to daleko nie podyskutujemy. Ale spróbuję. Nie twierdzę że mam dowody, twierdzę że zaatakował i doprowadził do śmierci poszkodowanego. To co zrobił wskazuje że mógł chcieć. Było wiele spraw gdzie nie było dowodów a tylko poszlaki. Ale skoro znalazła i zabiła należało by się zastanowić czy na pewnoFakt że go szukał powinna wskazywać na działania celowe.Radek! Nie każda osoba szukająca kogoś szuka go w celu zabicia. I jeszcze trochę a oskarżysz mnie że pomawiam Pana Posła o śmierć poszkodowanego. Wszak powszechnie wiadomo że to nie on to jego anioł. I tylko nie rozumiem dlaczego w tylu innych sprawach ludzi zamykacie, niektórzy nawet ponad rok siedzieli a tutaj brak twardych dowodów zinterpretowaliście jako dowód na niewinność. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-14 21:14:31 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 14-10-17 o 20:30, RadoslawF pisze:
A że o winie orzeka dopiero sąd to znaczy że samych niewinnych zamykacie.To akurat łatwe. Każdy jest niewinny, dokąd nie udowodni mu się winy.Ja niczego potwierdzić, ani niczemu zaprzeczyć nie mogę. Opieram się naAle twierdzić ze był niewinny możesz bez żadnego dowodu. Dokładnie tak. Celem Policji nie jest zamykanie winnych, tylko zatrzymywanie osób, jeśli ma to pomóc w procesie. Niespecjalnie muszę udawać. Jakbyś złożył do sądu wniosek o tymczasoweTo dlaczego w innych przypadkach z powodu braku "innych świadków" Ja takiego przypadku nie znam.
No, nie majac dowodów, to można cokolwiek twierdzić :-D Czasem może i uda się trafić.
To choć jakieś poszlaki wskaż, które by wskazywały na to, że Poseł miał zamiar kogokolwiek zabić, albo choćby się na to godził. I jeszcze trochę a oskarżysz mnie że pomawiam Pana Posła o śmierć Bo pomawiasz. I to usilnie nawet samemu twierdząc, ze nie mając na to dowodów.
Czy uważasz, że dobrze, że siedzieli? |
|
Data: 2017-10-14 20:00:52 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Było wiele spraw gdzie nie było dowodów a tylko poszlaki.To co zrobił wskazuje że mógł chcieć.No już Ci napisałem, że móc, to on wiele rzeczy mógł. Problem tkwi w Czysto teoretycznie ;-) - szukacie poszlak na zabójstwo z premedytacja czy tylko na to, ze to nie koniecznie była obrona konieczna? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Obdarowany mówi dziękuję, a w duchu myśli - jeleń!" Richard Fish |
|
Data: 2017-10-14 22:07:25 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 14-10-17 o 22:00, Budzik pisze:
Szukamy wszystkiego.To choć jakieś poszlaki wskaż, które by wskazywały na to, że Poseł miałCzysto teoretycznie ;-) - szukacie poszlak na zabójstwo z premedytacja czy tylko na to, ze to nie koniecznie była obrona konieczna? |
|
Data: 2017-10-15 09:01:06 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Znaleźliscie coś?Szukamy wszystkiego.To choć jakieś poszlaki wskaż, które by wskazywały na to, że PosełCzysto teoretycznie ;-) - szukacie poszlak na zabójstwo z -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Tomasz Waszczynski: "Ja się zastanawia, czy czekoladki z alkoholem można jeść w miejscu publicznym ;-)" DooMiniK: "A alkohol w czekoladkach czy w butelce obok? ;]" |
|
Data: 2017-10-15 18:14:12 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-15 o 11:01, Budzik pisze:
Znaleźliscie coś?Szukamy wszystkiego.To choć jakieś poszlaki wskaż, które by wskazywały na to, że PosełCzysto teoretycznie ;-) - szukacie poszlak na zabójstwo z Argumenty na to że była to obrona konieczna. Leżały na miejscu popełnienia czynu to pewnie było od niego. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-16 00:43:04 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 15-10-17 o 18:14, RadoslawF pisze:
Argumenty na to że była to obrona konieczna.Znaleźliscie coś?Szukamy wszystkiego.To choć jakieś poszlaki wskaż, które by wskazywały na to, że PosełCzysto teoretycznie ;-) - szukacie poszlak na zabójstwo z Zupełnie nie rozumiem, czemu uparliście się na forsowanie bezsensownej teorii, ze miało tam miejsce zabójstwo, a nie miała obrona konieczna. Ja po prostu zwracam uwagę na fakt, że dziennikarze nie mają żadnych dowodów, a co więcej wiele wskazuje na to, że nawet nie podjęli próby ustalenia, jaki tam był przebieg wypadków. Samo zdarzenie pewnie ktoś w tym autobusie widział. Co najmniej kierowca był do ustalenia. Skoro tak strasznie zależało im na wyjaśnieniu sprawy, to spokojnie można było pojeździć tym autobusem o tej samej mniej więcej porze, a zapewne by się kilku naocznych świadków znalazło - skoro już nie wierzą w ustalenia Policji, która pewnie próbowała to ustalić. Zamiast tego w artykułach na chybił / trafił rzucane są oskarżenia. Bo może zabił. Może szukał. Tylko nic na pewno. Niestety to jest normą obecnego dziennikarstwa. Nie znam okoliczności tamtego zdarzenia, a przeczytałem o nim dopiero tutaj, ale mam dostęp do opisywanych z mojego rejonu zdarzeń, które znam ze szczegółami i uwierzcie, ze jeszcze mi się chyba nie zdarzyło, by napisali tak, jak faktycznie było, jeśli tylko nie pasuje im to do sensacji. Potem nawet nie można ustalić, kto im niby takich głupot naopowiadał, bo oni się powołują na "tajemniczych informatorów". |
|
Data: 2017-10-16 01:29:07 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 00:43, Robert Tomasik pisze:
Argumenty na to że była to obrona konieczna.Znaleźliscie coś?Szukamy wszystkiego.To choć jakieś poszlaki wskaż, które by wskazywały na to, że PosełCzysto teoretycznie ;-) - szukacie poszlak na zabójstwo z A dlaczego ty uparłeś się na forsowanie bezsensownej teorii że to była obrona konieczna? To że dziennikarze nie mają dowodu nie dziwi, od zbierania dowodów byli ci którzy forsują teorie że to obrona konieczna. Samo zdarzenie pewnie ktoś w tym autobusie widział. Co najmniej kierowca I w jaki sposób miało by to udowodnić jak naprawdę doszło do śmierci ofiary? Zamiast tego w artykułach na chybił / trafił rzucane są oskarżenia. Bo Czyli dziennikarze mają szukać dowodów i ustalać jak było naprawdę a umundurowane nieroby mają tylko czekać do wcześniejszej emerytury. I broń boże napisać w artykule coś co się "waadzy już nie ludowej" nie spodoba. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-16 11:21:05 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 01:29, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-10-16 o 00:43, Robert Tomasik pisze: Przecież on tego nie forsuje, tylko pisze, że to jedyne co można ustalić. To że dziennikarze nie mają dowodu nie dziwi, od zbierania dowodów Czytasz siebie i to na co odpowiadasz? Słowo klucz tutaj to "Świadkowie" Zamiast tego w artykułach na chybił / trafił rzucane są oskarżenia. Bo To chyba już zupełnie a'propos konia, przecież chodzi o to, by dokładali jakiejkolwiek sumienności, jeśli chcą coś opisać. Ale fakty sa takie, że rzeczywiście szukają sensacji, albo opierają się na materiałach jednej strony - oczywiście nie wszyscy, ale to jest najczęstsze podejście, co niejednokrotnie zdarzyło mi się obserwować. Chodzi o to, by zrobić coś szybko oraz by było przyciągające. Jakieś źródło jest, a że potem okazuje się niewiarygodne, a co tam... -- http//zrzeda.pl |
|
Data: 2017-10-16 12:18:54 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 11:21, Tomasz Kaczanowski pisze:
Argumenty na to że była to obrona konieczna.Znaleźliscie coś?Szukamy wszystkiego.To choć jakieś poszlaki wskaż, które by wskazywały na to, że PosełCzysto teoretycznie ;-) - szukacie poszlak na zabójstwo z Forsuje tezę że nie mając dowodów nie aresztują podejrzanych na podstawie poszlak. Forsuje tezę że Pan Poseł chciał zatrzymać atakując zabitego i pomija że go szukał a po zdarzeniu w autobusie miał wyraźny motyw do swojego czynu. To że dziennikarze nie mają dowodu nie dziwi, od zbierania dowodów A ty czytasz to co cytujesz? Do śmierci nie doszło w autobusie przy tak ważnych dla ciebie "świadkach". Więc co oni wniosą do tematu zabójstwo czy obrona konieczna? Zamiast tego w artykułach na chybił / trafił rzucane są oskarżenia. Bo Skoro policja informacji nie udziela to używają takich źródeł jakie znajdą. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-16 12:59:10 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 12:18, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-10-16 o 11:21, Tomasz Kaczanowski pisze: Ale co to ma do rzeczy? Jeśli było to uznane "w obronie własnej", to znaczy, że raczej atak musiał nastąpić ze strony zabitego. Dziennikarz niestety przedstawia niepełny obraz, na co zwraca uwagę Robert, bo inaczej raczej musiałyby być inne rzeczy badane. To że dziennikarze nie mają dowodu nie dziwi, od zbierania dowodów to że widzieli zajście i mogą mieć cokolwiek do powiedzenia i być może mieli, na razie mamy tylko informacje z prasy, że nie było świadków... Może i słusznie wszczyna się zamieszanie, ale jeśli tak, to wypadałoby właśnie mieć więcej informacji, a nie same domniemania własne dziennikarza. >>> Zamiast tego w artykułach na chybił / trafił rzucane są oskarżenia. Bo Ale w ten sposób kazdego mógłbym oskarżyć o wszystko, bo policja nie udzieliła mi informacji, czy przypadkiem, jakaś sprawa się w wymyślonym przeze mnie zdarzeniu się nie toczy. Wiesz. Jak już robią z czegos aferę, to wypadałoby niezależnie od wszystkiego zadbać o jakieś dodatkowe informacje z jakiś dodatkowych źródeł. -- http://zrzeda.pl |
|
Data: 2017-10-16 21:11:19 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 12:59, Tomasz Kaczanowski pisze:
Argumenty na to że była to obrona konieczna.Znaleźliscie coś?Szukamy wszystkiego.To choć jakieś poszlaki wskaż, które by wskazywały na to, że PosełCzysto teoretycznie ;-) - szukacie poszlak na zabójstwo z Bo nie ma świadków że atak nastąpił że strony ofiary. Więc dlaczego wierzyć napastnikowi? A wiemy ze to Pan Poseł dopadł ofiarę a nie odwrotnie i na to już są świadkowie. To że dziennikarze nie mają dowodu nie dziwi, od zbierania dowodów Oni widzieli inne zajście. Nie doczytałeś? >>> Zamiast tego w artykułach na chybił / trafił rzucane są oskarżenia. Bo Zadbali, złapali policję i prokuratora na fakcie tuszowania sporawy w która wmieszany był Pan Poseł. I na to ze był wmieszany dowody są. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-16 21:49:22 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 16-10-17 o 21:11, RadoslawF pisze:
Ale co to ma do rzeczy? Jeśli było to uznane "w obronie własnej", toBo nie ma świadków że atak nastąpił że strony ofiary. Bowiem nie ma innych dowodów - i tyle. A wiemy ze to Pan Poseł dopadł ofiarę a nie odwrotnie i na Radek. Takie fundamenty. Normalnym następstwem "dopadnięcia" nie jest śmierć dopadniętego. Dopadnięty poniósł śmierć w wyniku uderzenia w twarz i to musimy badać, a nie jakieś inne poboczne zdarzenia. Zadbali, złapali policję i prokuratora na fakcie tuszowania sporawy Jakiego tuszowania? Chłopie. Grama dowodu na to nie ma, a insynuacje są wręcz komiczne. |
|
Data: 2017-10-17 01:53:58 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 21:49, Robert Tomasik pisze:
Ale co to ma do rzeczy? Jeśli było to uznane "w obronie własnej", toBo nie ma świadków że atak nastąpił że strony ofiary. Poszlaki są. Udajemy że niema czy olewamy bo świadczą przeciwko "Panu Posłu". A wiemy ze to Pan Poseł dopadł ofiarę a nie odwrotnie i na Czyli olewamy informację że Pan Poseł szukał pokrzywdzonego w celu wywarcia zemsty. Zadbali, złapali policję i prokuratora na fakcie tuszowania sporawy Poszlaki komiczne nie są, komiczne są wypowiedzi policjanta który za wszelką cenę usiłuje wytłumaczyć dziwne decyzje prokuratura i policji. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-18 02:46:54 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 17-10-17 o 01:53, RadoslawF pisze:
Poszlaki są.Bowiem nie ma innych dowodów - i tyle.Ale co to ma do rzeczy? Jeśli było to uznane "w obronie własnej", toBo nie ma świadków że atak nastąpił że strony ofiary. Ale co Ci w takiej sprawie z poszlak? Poszlaki, to by były przydatne, jakby była wątpliwość, kto denata uderzył. Udajemy że niema czy olewamy bo świadczą przeciwko "Panu Posłu". Onie wcale przeciwko nikomu nie świadczą.
Wiemy, ze szukał. Cel - wywarcie zemsty - to już wyssałeś z palca.
Które? Bo ciężko dyskutować z takimi mglistymi pomówieniami. |
|
Data: 2017-10-16 17:12:20 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 16-10-17 o 12:18, RadoslawF pisze:
Przecież on tego nie forsuje, tylko pisze, że to jedyne co można ustalić.Forsuje tezę że nie mając dowodów nie aresztują podejrzanych na Czyli jednak coś w tym autobusie się działo? Czytasz siebie i to na co odpowiadasz? Słowo klucz tutaj to "Świadkowie"A ty czytasz to co cytujesz? Stan początkowy był taki, że domniemany sprawca pedofilii jechał autobusem, zaś Poseł biegał za autobusem. Uważasz, że ustalenie, jak to się stało , że mężczyźni dali sobie po pysku na chodniku nie ma nic do rzeczy? To chyba już zupełnie a'propos konia, przecież chodzi o to, bySkoro policja informacji nie udziela to używają takich źródeł jakie znajdą. Jakich źródeł? To są insynuacje wyssane z palca. |
|
Data: 2017-10-16 18:41:37 | |
Autor: Trefniś | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu .10.2017 o 17:12 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
Stan początkowy był taki, że domniemany sprawca pedofilii jechał A później spotkał się z rodziną, poszli do supermarketu na zakupy, a jeszcze później przypomniał sobie o pedofilu "i znów biegał za autobusem"? Przypominam - wersja z pedofilią pojawiła się stosunkowo późno.. Pewnie ktoś doradził taki chwytliwy społecznie temat - jakby ktoś przewidział zainteresowanie dziennikarzy niezbyt jasną sytuacją. Oczywiście to wszystko rozważania teoretyczne - w tym konkretnym przypadku poseł został przez prokuraturę uznany za korzystajęcego z obrony koniecznej, a sąd poparł to stanowisko na podstawie materiałów dostarczonych przez ową prokuraturę. Uważasz, że ustalenie, jak to Nadal nie ma dowodów, że zmarły był owym "pedofilem". No ale brak dowodów jest zawsze interpretowany na korzyść posł^Wpodejrzanego. -- Trefniś |
|
Data: 2017-10-16 22:07:30 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 16-10-17 o 18:41, Trefniś pisze:
Stan początkowy był taki, że domniemany sprawca pedofilii jechał autobusem, zaś Poseł biegał za autobusem.A później spotkał się z rodziną, poszli do supermarketu na zakupy, a jeszcze później przypomniał sobie o pedofilu "i znów biegał za Nie, no właśnie nie. Dla zdarzenia zakończonego tragiczną śmiercią domniemanego "pedofila" początkiem jest chwila, gdy żona Posła dostrzega przypadkowo w autobusie przejeżdżającym człowieka podobnego do napastnika.
Jeszcze raz napiszę. Pedofilia domniemanego napastnika jest luźną poszlaką jedynie wyjaśniającą powód podjęcia przez Posła pościgu za wskazanym mu przez żonę mężczyzną. To, czy to był akt o podłożu pedofilskim, kryminalnym, czy zgoła gospodarczym niema jednak żadnego znaczenia dla dalszej oceny tego, co się stało.
Musimy dopuścić do siebie myśl, że zarówno prokuratura, jak i sąd w swym osądzie mogli się pomylić. Ale próbując publicznie publikować takie stanowisko należałoby wskazać choć cień dowodu, jakiejś nieuwzględnionej wcześniej choć poszlaki. A tymczasem tu autorzy artykułów tylko zadają pytania. To dowodzenie na zasadzie takiej, ze jak facet sam szedł ulicą i nikt tego nie widział, to mógł zbić. Nadal nie ma dowodów, że zmarły był owym "pedofilem". Ba, nawet załóżmy na roboczo, ze w ogóle nie był. Co to zmienia? No ale brak dowodów jest zawsze interpretowany na korzyść posł^Wpodejrzanego.Ale dowodu na co? Co zmienia z prawnego punktu widzenia to, czy ów nieszczęśnik był, czy nie pedofilem? Czy gdybyśmy wywiedli naukowo, ze był, to dałoby to prawo posłowi do zabicia go? Moim zdaniem ta nieistotna z punktu widzenia przyjętej konstrukcji "obrony koniecznej" kwestia została wprowadzona tylko i wyłącznie jako takie wybielenie Posła w oczach wyborców, a nawet podniesienia jego prestiżu. Miał być bojownikiem z pedofilami. Ale dla prawnej odpowiedzialności to nic nie wnosi. |
|
Data: 2017-10-16 21:12:55 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 17:12, Robert Tomasik pisze:
Czytasz siebie i to na co odpowiadasz? Słowo klucz tutaj to "Świadkowie"A ty czytasz to co cytujesz? Zacznij może od przeczytania dostępnych materiałów bo zaczynasz już jakieś nowe historie wymyślać o lataniu Pana Posła za autobusem. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-16 22:14:58 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 16-10-17 o 21:12, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-10-16 o 17:12, Robert Tomasik pisze: http://www.newsweek.pl/polska/tato-go-zmiksowal,91007,1,1.html: (...) Pijany mężczyzna gdzieś się jednak ulotnił, więc Jackiewiczowie poszli do sklepu. Gdy wracali z zakupami do domu, Anna zobaczyła w autobusie mężczyznę, który przypominał jej napastnika. Jackiewicz wyskoczył więc z samochodu na przystanku MPK i poprosił kierowcę o wezwanie policji. Chwilę potem doszło do szarpaniny: mężczyzna uderzył głową o beton i stracił przytomność. (...) http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,20657118,cios-posla-dawida-jackiewicza.html: (...) Gdy cztery lata temu przeczytałem prokuratorskie akta sprawy Marchela, też miałem wątpliwości. Nie wiadomo na przykład, dlaczego poseł Jackiewicz, dowiedziawszy się o napaści na żonę i dziecko, nie zawiadomił policji. Zamiast tego ruszył sam na poszukiwanie. (...) Tyle znalazłem tu podlinkowanych. Nie będę wyszukiwał innych, bo to bez sensu. Obydwa tu podlinkowane źródła mówią jednak o "lataniu za autobusem". Jeli twierdzisz coś innego, to wskaż źródło. |
|
Data: 2017-10-16 17:05:05 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 16-10-17 o 01:29, RadoslawF pisze:
Zupełnie nie rozumiem, czemu uparliście się na forsowanie bezsensownej W którym miejscu ja twierdziłem, ze to była obrona konieczna? Wyjaśniłem Wam, ze Policja uznała, ze obrona konieczna była do zdarzenia w autobusie, a nie obmacywania dziecka godzinę wcześniej oraz cały czas twierdzę, ze nie ma dowodów przeciwnych, a linia obrony oparta o obronę konieczną jest spójna i sensowna. I tyle. Nie ma dowodów winy. Jeśli się jakieś znajdą, to należy człowieka osądzić, ale nie obrzucać gównem dla zasady. To że dziennikarze nie mają dowodu nie dziwi, od zbierania dowodów Ale skoro dowodu nie mają, to niech ie zawracaj głowy, bo się błąźnią.
Żartujesz? Znalezienie naocznego świadka mogło by doprowadzić do ustalenia,jaki był przebieg wypadków. Wnosząc po artykułach prasowych, jedyną znaną wersją jest wersja Posła.
Dziennikarze, jeśli uważają, że policjanci to źle zrobili, tro powinni móc to udowodnić po prostu. |
|
Data: 2017-10-16 21:17:46 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 17:05, Robert Tomasik pisze:
Zupełnie nie rozumiem, czemu uparliście się na forsowanie bezsensownej "Oczywiście masz rację, tylko on nie stosował obrony koniecznej względem obłapywania (tam go nawet nie było) tylko w związku z machaniem przez pasażera rękami. Twoje uwagi są oczywiście słuszne, tylko kompletnie nie na temat." Już tyle tu wymyślasz ze nawet nie pamiętasz co piszesz. To że dziennikarze nie mają dowodu nie dziwi, od zbierania dowodów Policja jest od dowodów a nie dziennikarze. Samo zdarzenie pewnie ktoś w tym autobusie widział. Co najmniej kierowcaI w jaki sposób miało by to udowodnić jak naprawdę doszło do śmierci Więc tym bardziej dziwi że uwierzono w zeznania zainteresowanego. Zamiast tego w artykułach na chybił / trafił rzucane są oskarżenia. BoCzyli dziennikarze mają szukać dowodów i ustalać jak było naprawdę Policja nie powinna móc udowodnić że Pan Poseł jednak nie napadł. Obowiązki zdobycia dowodów to jednak na policji spoczywają a nie dziennikarzach. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-16 21:43:04 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 16-10-17 o 21:17, RadoslawF pisze:
W którym miejscu ja twierdziłem, ze to była obrona konieczna? Wyjaśniłem Nie, to ty nie umiesz czytać. Tu zwróciłem Ci uwagę, że policjanci w ogóle nie zastanawiali ię nad obroną konieczną przed obłapywaniem - brak sensownego związku pomiędzy tymi zdarzeniami - tylko względem zdarzenia w autobusie. I tylko tyle.
Racja. Więc tym bardziej niech się za to nie biorą, a jeśli już postanowi wziąć, to niech to zrobią profesjonalnie. Żartujesz? Znalezienie naocznego świadka mogło by doprowadzić doWięc tym bardziej dziwi że uwierzono w zeznania zainteresowanego. A w co mieli uwierzyć? Dziennikarze, jeśli uważają, że policjanci to źle zrobili, tro powinniPolicja nie powinna móc udowodnić że Pan Poseł jednak nie napadł. No to teraz rozumiem. Nieistotne, co się tam zdarzyło. "Policja nie powinna móc udowodnić że Pan Poseł jednak nie napadł" W samych Swoich był taki fragment z granatem F-1 i sądem. To mniej więcej taki sam tok rozumowania. |
|
Data: 2017-10-17 01:59:05 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-16 o 21:43, Robert Tomasik pisze:
>W którym miejscu ja twierdziłem, ze to była obrona konieczna? Wyjaśniłem Policja jest od dowodów a nie dziennikarze.To że dziennikarze nie mają dowodu nie dziwi, od zbierania dowodówAle skoro dowodu nie mają, to niech ie zawracaj głowy, bo się błąźnią. A tego że to co piszesz pasuje do takiego toku rozumowanie nie zauważasz? Bronisz decyzji swoich kolegów w każdej sprawie. A niektóre są mocno wątpliwe i śmierdzące. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-18 02:42:37 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 17-10-17 o 01:59, RadoslawF pisze:
A tego że to co piszesz pasuje do takiego toku rozumowanie nie Bronię po prostu logiki. |
|
Data: 2017-10-18 09:56:57 | |
Autor: RadoslawF | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 2017-10-18 o 02:42, Robert Tomasik pisze:
Policyjnej. Zwykłej ja bronię.A tego że to co piszesz pasuje do takiego toku rozumowanie nie Pozdrawiam |
|
Data: 2017-10-12 04:00:57 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Ale to argument, który mnie bardzo wkurza. Nie masz argumentuPana Posła wersja jest spójna, prawdopodobna iSkoro Pana Posła... Nie, nie, nie zrozumiałes mnie. Po prostu rozbawiło mnie to ze napisałes posła z duzej litery, co tez troche wytłumaczyło Twoje podejscie do całej sprawy. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć." Zbigniew Trzaskowski |
|
Data: 2017-10-12 16:14:40 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 12-10-17 o 06:00, Budzik pisze:
Nie, nie, nie zrozumiałes mnie.Bo to Poseł na Sejm RP - kwestia szacunku dla państwa i osób go reprezentujących. |
|
Data: 2017-10-12 21:00:57 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...
Nie, nie, nie zrozumiałes mnie.Bo to Poseł na Sejm RP - kwestia szacunku dla państwa i osób go W takim razie tego szacunku brakuje pracownikom sejmu... http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/komunikat.xsp?documentId=86262491C5FE657 AC12581B60062BFE1 http://tiny.pl/gp1h7 -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Stanęliśmy na skraju przepaści, ale teraz zrobiliśmy krok naprzód!" |
|
Data: 2017-10-13 12:46:37 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA80CE88DC37D6budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ... Bo to Poseł na Sejm RP - kwestia szacunku dla państwa i osób go W takim razie tego szacunku brakuje pracownikom sejmu... Bo tam tyle tego, ze widac juz sie przyzwyczaili. Albo tak sie napatrzyli, ze juz zaden szacunek nie pozostal :-) Poza tym mozna pierwszy lepszy stenogram przeczytac, np http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter8.nsf/0/6DCD9643FFF40A0BC12581B600091A10/%24File/49_a_ksiazka.pdf Posłowie do Marszałka z duzej litery mowia, choc nie zawsze, a Marszałek ich z gory i z malej litery traktuje :-P No i taki kwiatek: Wiceprezes Rady Ministrów Minister Rozwoju i Finansów Mateusz Morawiecki: Panie Marszałku! Pani Premier! Szanowni Państwo! (Głos z sali: Nie jesteśmy szanowni państwo.) Z pełną odpowiedzialnością... (Głosy z sali: Wysoka Izbo!) Wysoka Izbo! Z pełną odpowiedzialnością i satysfakcją chcę przedstawić [...] J. |
|
Data: 2017-10-13 19:00:54 | |
Autor: Budzik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Bo to Poseł na Sejm RP - kwestia szacunku dla państwa i osób go Mi to sie troche skojarzyło z łubu dubu... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło." Stephen King |
|
Data: 2017-10-13 09:45:44 | |
Autor: Olin | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Thu, 12 Oct 2017 16:14:40 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
Bo to Poseł na Sejm RP - kwestia szacunku dla państwa i osób go Uczenie to się nazywa "użycie wielkiej litery ze względów uczuciowych i grzecznościowych". https://sjp.pwn.pl/zasady/97-19-1-Zasady-uzycia;629418.html Dlatego pisałem, piszę i zawsze będę pisał "Prezydent Niezłomny". -- uzdrawiam Grzesiek adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską." przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums |
|
Data: 2017-10-07 16:14:15 | |
Autor: J.F. | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
Dnia Sat, 7 Oct 2017 14:47:53 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 07-10-17 o 13:07, J.F. pisze: No ale skad wiadomo, ze bylo przekroczenie ? Prokurator uzna ze nie bylo, i nie ma sprawy :-) W wypadku przekroczenia sąd A to sie nie znam, ale dziwne jakos. Skazany ... na nic ? Czyli nie skazany :-) Ale winny. Taki np Dawid Jackiewicz z PiS .. o ile pamietam umorzono juz zaPewnie nie przekroczył granic - nie chce mi się szukać. Skoro prokurator tak uznal, to nie przekroczyl :-) A czlowiek nie zyje :-( J. |
|
Data: 2017-10-07 23:48:21 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Obrona konieczna - granice. Ex zagajenie | |
W dniu 07-10-17 o 16:14, J.F. pisze:
No ale skad wiadomo, ze bylo przekroczenie ?"nie dopatrzyl sie znamion przestepstwa gdyz dzalanie miescilo sieAle to ie ma nic wspólnego z przekroczeniem. To ie jest takie proste. W wypadku śmierci rodzina jest stroną i mogą się zażalić.
Tak. Nie możesz w wielu zawodach pracować. Cofną Ci powolenie na broń itd. Taki niuansik. |
|
Data: 2017-10-05 00:04:55 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Obrona konieczna - zagajenie. | |