Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Obywatelska postawa :)

Obywatelska postawa :)

Data: 2009-05-14 06:35:43
Autor: VoyteG
Obywatelska postawa :)
On 14 Maj, 15:18, mlek <roo...@op.pl> wrote:
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,6606454,Jest_nowy_szeryf_w_Lodzi...

Najciekawsza wypowiedz to:
"tak fotografuję ich, jak łamią przepisy. Ale skoro nie robi tego
straż miejska i policja"

oraz

" My już jesteśmy na granicy wytrzymałości - opowiada jeden z
policjantów"

Wniosek prosty, albo prawo należy dostosować do faktycznych
możliwości, albo je przestrzegać, bo inaczej to jest kpina z prawa i
organów, które powinny te prawo respektować

Data: 2009-05-14 22:33:34
Autor: Andrzej Lawa
Obywatelska postawa :)
VoyteG pisze:
On 14 Maj, 15:18, mlek <roo...@op.pl> wrote:
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,6606454,Jest_nowy_szeryf_w_Lodzi...

Pomijając orła (bo tu nieco przegiął) w sumie ma rację.

[ciach]

" My już jesteśmy na granicy wytrzymałości - opowiada jeden z
policjantów"

Kurcze, facet odwala za nich robotę, a oni jeszcze mają pretensje?

Z drugiej strony należałoby niebo biurokrację w policji odchudzić, bo
tam od każdej dupereli tyle papierów... Brrr...

Wniosek prosty, albo prawo należy dostosować do faktycznych
możliwości, albo je przestrzegać, bo inaczej to jest kpina z prawa i
organów, które powinny te prawo respektować

Ano.

Data: 2009-05-15 09:26:14
Autor: WW
Obywatelska postawa :)
Andrzej Lawa pisze:
VoyteG pisze:
On 14 Maj, 15:18, mlek <roo...@op.pl> wrote:
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,6606454,Jest_nowy_szeryf_w_Lodzi...

Pomijając orła (bo tu nieco przegiął) w sumie ma rację.

[ciach]

" My już jesteśmy na granicy wytrzymałości - opowiada jeden z
policjantów"

Kurcze, facet odwala za nich robotę, a oni jeszcze mają pretensje?

No właśnie dlatego maja pretensje, bo pokazuje, jak się opierd**.


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Data: 2009-05-15 13:23:44
Autor: Arek (G)
Obywatelska postawa :)
WW pisze:
Andrzej Lawa pisze:
VoyteG pisze:
On 14 Maj, 15:18, mlek <roo...@op.pl> wrote:
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,6606454,Jest_nowy_szeryf_w_Lodzi...

Pomijając orła (bo tu nieco przegiął) w sumie ma rację.

[ciach]

" My już jesteśmy na granicy wytrzymałości - opowiada jeden z
policjantów"

Kurcze, facet odwala za nich robotę, a oni jeszcze mają pretensje?

No właśnie dlatego maja pretensje, bo pokazuje, jak się opierd**.

Dokładnie!!!

Data: 2009-05-19 10:50:37
Autor: Jan Kotletty
Obywatelska postawa :)
Arek (G) pisze:
(...)
No właśnie dlatego maja pretensje, bo pokazuje, jak się opierd**.

Dokładnie!!!

A właśnie że niedokładnie. Żeby działania tego działacza
społecznego były pożyteczne, czyli spożytkowane, trzeba
czegoś więcej, niż zagnanie wszystkich funkcjonariuszy
do kontrolowania wszystkich, także i ich kolegów, i ich
bezwzględne karanie w razie wykroczenia.

Zauważcie panowie (bo pań tu nie ma zdaje się), że
pan Edward czy Ryszard dokonuje pracy znacznie lepszej,
niż tylko pokazanie, że kontrola przez nas opłacona
z podatków nie działa prawidłowo. Z pozoru na to wygląda,
skoro policja się skarży na tego pana, że im przysporzył
pracy.

Tak naprawdę pan Edward pokazuje, ile jest absurdów
i niedoróbek w zakresie organizowania ruchu drogowego.
To jest znacznie ważniejsze, a ściślej byłoby ważniejsze,
gdyby na postawie jego pracy społecznej ocenić ww.
rozwiązania komunikacyjne. Przecież policja też widzi,
co jest niedobre, niewłaściwe w organizacji.

Podam przykład z parkowaniem. Przy dworcach parkingi
być MUSZĄ. Ale poza tym MUSZĄ być miejsca do wysadzenia
lub zabrania podróżnego z ciężkim bagażem. Czy wszędzie
są i czy są dobrze zorganizowane? Niestety nie. Kto
za to odpowiada? Przecież nie policja. To wygodnictwo
i szukanie łatwizny przez urzędników od organizacji
ruchu drogowego. Dworzec PKS w Gdańsku nie ma ŻADNYCH
miejsc do wysadzania i odbierania podróżnych z autokarów.
A parking jest odległy o 300 metrów. Jak się to zatem
odbywa? Ano - łamie się zakaz zatrzymywania się i
parkowania przy dworcu.
W porze największego ruchu autokarów zagranicznych
cały 200 metrowy chodnik jest zastawiony samochodami
osobowymi. Policja na to nie reaguje - i dzięki Bogu.
Inaczej dymałbym z ciężkimi torbami te kolejne 300
metrów.
Ale skutki są głębsze. No bo skoro wolno stać, to
może i parkować dłużej? Kto to sprawdzi, ile czasu
minęło? I robi się BRAK miejsc do stanięcia, nawet
na chwilkę.

Tak to jest panowie, nie można bez końca sobie
pracy ułatwiać, bez skutków i dla siebie samych.
Pogonić? I owszem, ale szefostwo.

Jan

Data: 2009-05-19 02:24:47
Autor: badzio
Obywatelska postawa :)
Jan Kotletty napisał(a):
Podam przyk�ad z parkowaniem. Przy dworcach parkingi
byďż˝ MUSZďż˝. Ale poza tym MUSZďż˝ byďż˝ miejsca do wysadzenia
lub zabrania podr�nego z ci�kim baga�em. Czy wsz�dzie
sďż˝ i czy sďż˝ dobrze zorganizowane?

Zgadzam sie.

za to odpowiada? Przecieďż˝ nie policja. To wygodnictwo
i szukanie �atwizny przez urz�dnik�w od organizacji
ruchu drogowego. Dworzec PKS w Gda�sku nie ma �ADNYCH
miejsc do wysadzania i odbierania podr�nych z autokar�w.
A parking jest odleg�y o 300 metr�w. Jak si� to zatem
odbywa? Ano - �amie si� zakaz zatrzymywania si� i
parkowania przy dworcu.

Jak sie komus nie chce ruszyc dupy i przejsc tych 300m...

W porze najwi�kszego ruchu autokar�w zagranicznych
ca�y 200 metrowy chodnik jest zastawiony samochodami
osobowymi. Policja na to nie reaguje - i dzi�ki Bogu.
Inaczej dyma�bym z ci�kimi torbami te kolejne 300
metr�w.

Zylka pierdzaca by Ci pekla?  Masz ciezkie torby, kup sobie torbe na
kolkach albo pojdz na silownie. Sa ludzie, ktorzy dojezdzaja na
dworzec komunikacja miejska i ida z torbami 300m z przystanku
tramwajowego - jakos zyja. Sa tez dworce dluzsze/szersze niz 300m i
podjezdzanie bezposrednio pod stanowisko zablokowaloby kompletnie ruch
autobusow. A co w przypadku dworcow kolejowych? Parkujesz na peronie?
Jeden autobus to srednio 40-50osob. Czyli wg Ciebie 40-50 samochod
osobowych ma prawo stanac na chodniku, przy ktorym znajduje sie
przystanek, zeby nie dzwigac bagazy. Ok. A co, jesli w odstepie kilku
minut takich autobusow i ilosc samochodow urosnie do 100-200? I czemu
uzalasz sie tylko nad pasazerami autobusow kursujacych za granice?
Pasazerowie pks-ow tez maja ciezkie torby. A wez tez pod uwage fakt ze
w wiekszosci odwiezienie kogos na autobus nie polega na 'zaparkuje na
zakazie, zaniose torby i odjezdzam' tylko 'zaparkuje, zaniose torby,
poczekam 30min az autobus odjedzie'.
IMHO slepa uliczka. Podjazd jak najblizej dworcow powinien byc tylko
dla komunikacji publicznej + taxi (nawet jesli taksowka jedzie jedna
osoba, to taxi wysadza pasazera i odjezdza, nie blokuje miejsca). Cala
reszta - parkingi przy dworcu + rowny chodnik (czy tez inna
nawierzchnia, coby sie kolka od torby nie psuly) + obowiazkowo windy/
schody ruchome pomiedzy poziomami. To sa realne rozwiazania, ktore
mozna zrealizowac. Zapewnienie kazdemu podjazd pod stanowisko odjazdu
na odleglosc kilkudziesieciu metrow - utopia.

Data: 2009-05-19 13:00:39
Autor: Jan Kotletty
Obywatelska postawa :)
badzio (chyba kulturysta) pisze:
(...)
Jak sie komus nie chce ruszyc dupy i przejsc tych 300m...
(...) > Zylka pierdzaca by Ci pekla?  Masz ciezkie torby, kup sobie torbe na
kolkach albo pojdz na silownie. Sa ludzie, ktorzy dojezdzaja na
dworzec komunikacja miejska i ida z torbami 300m z przystanku
tramwajowego - jakos zyja. (...)

Gucio naiwny z ciebie i tyle. Pewnie że można i tak,
ale przecież można i lepiej. Właśnie z powodu tego
twojego "a co ci się stanie, jak sobie trochę podźwigasz?"
mamy co mamy, czyli kapucha kompletna. Może dla
osób starszych zaproponujesz Guciu quady transportujące
bagaż z parkingu do autobusu? Paranoja. Czyli
absurd. Przejść  - zawsze można. Ale sam przyznajesz,
że taksówki mogłyby stawać... Ale wtedy trzeba by
wprowadzić dla nich odrębne przepisy. To też
samochody osobowe. I jak to oddzielisz? Tablicą
dla uprzywilejowanych taksówek, bo to transport
miejski? Czym ona się różni od mojego auta, kiedy
wysadzam krewniaka i zaraz odjeżdżam na parking?

Pójście na łatwiznę wynika właśnie z przyzwolenia
na nią, a to jest skutkiem wygody tego, co na górze
siedzi i palcem macha. Tacy zawsze mówią:
A co piechurkowi się stanie, jak sobie podźwiga
i pospaceruje? Przez takich bałwanów mamy dziś
i tragedię komunikacyjną w większości miast.
Bo co się komu stanie, jak sobie przyjedzie pół
godziny później?

Pojedź ty sobie kolego Guciu do takiej Holandii
i popatrz, jak wygląda ruch w kraju o trzykrotnie
większym zagęszczeniu ludności. Zobaczysz, że
da się lepiej, i to znacznie lepiej to zorganizować.

Pozdrawiam,

Jan

Data: 2009-05-19 05:38:00
Autor: badzio
Obywatelska postawa :)
Jan Kotletty napisał(a):
badzio (chyba kulturysta) pisze:
(...)
> Jak sie komus nie chce ruszyc dupy i przejsc tych 300m...
(...) > Zylka pierdzaca by Ci pekla?  Masz ciezkie torby, kup sobie torbe na
> kolkach albo pojdz na silownie. Sa ludzie, ktorzy dojezdzaja na
> dworzec komunikacja miejska i ida z torbami 300m z przystanku
> tramwajowego - jakos zyja. (...)

Gucio naiwny z ciebie i tyle. Pewnie �e mo�na i tak,
ale przecie� mo�na i lepiej. W�a�nie z powodu tego
twojego "a co ci si� stanie, jak sobie troch� pod�wigasz?"
mamy co mamy, czyli kapucha kompletna. Mo�e dla
os�b starszych zaproponujesz Guciu quady transportuj�ce
bagaďż˝ z parkingu do autobusu?

Osoby starsze same jada samochodem na dworzec? Czy tez sa odwozone
przez syna/wnuka/ziecia/etc. Problem z glowy

absurd. Przej��  - zawsze moďż˝na. Ale sam przyznajesz,
�e taks�wki mog�yby stawa�... Ale wtedy trzeba by
wprowadzi� dla nich odr�bne przepisy. To te�
samochody osobowe. I jak to oddzielisz? Tablicďż˝
dla uprzywilejowanych taks�wek, bo to transport
miejski?

Zakaz wjazdu, ponizej tabliczka 'nie dotyczy mpk, pks i taxi'. Czesto
spotykane. Podobnie jak i wydzielane pasy ruchu dla transportu
zbiorowego

Czym ona si� r�ni od mojego auta, kiedy
wysadzam krewniaka i zaraz odje�d�am na parking?

Jesli zaraz odjezdzasz to niczym. W czasach studenckich czesto
jezdzilem pociagami/pks - jak ktos odwozil krewniaka, to zegnal sie,
odprowadzal, czekal itp Zreszta - na okeciu tez znajdziesz baranow
parkujacych tuz przed wyjsciem z hali odlotow/przylotow, mimo ze 10m
dalej jest parking (tyle ze platny)

Pojedďż˝ ty sobie kolego Guciu do takiej Holandii
i popatrz, jak wygl�da ruch w kraju o trzykrotnie
wi�kszym zag�szczeniu ludno�ci. Zobaczysz, �e
da siďż˝ lepiej, i to znacznie lepiej to zorganizowaďż˝.

Nie ide na latwizne. Nie wiem jak jest w Holandii, wiem jak jest w
Norwegii. Dla transportu prywatnego utrudnienia na calej linii, dla
transportu zbiorowego - ulatwienia. Roznica jest jedna - jesli w
Holandii bylaby mozliwosc wjazdu w poblize stanowiska dla autobusu 'na
chwile', to holender wjedzie tam na chwile, wysadzi krewniaka/
znajomego i odjedzie. W Polsce - patrz wyzej. Takie realia :( No chyba
ze wprowadzic by bramki i odplatnosc z naliczaniem minutowym. Np 1zl/
min :) Kilka minut wystarczy by wyladowac bagaze i przetaszczyc do
autobusu - kwota kilku zl, to tyle ile kosztuje chyba godz parkingu na
okeciu. Co prawda zawsze znalazlby sie burak, dla ktorego 30zl za pol
godziny parkingu, zeby ucalowac synka na pozegnanie, to pryszcz ale
byloby to juz cos.
Marnie widze aby w przewidywalnej przyszlosci w Polsce wyksztalcila
sie kultura taka jak 'na zachodzie'. O wiele latwiej byloby zrobic jak
ja mowilem - parking w okolicy + rowny chodnik do stanowiska + windy/
schody ruchome.

Data: 2009-05-21 12:08:02
Autor: Jan
Obywatelska postawa :)
badzio pisze:
Osoby starsze same jada samochodem na dworzec? Czy tez sa odwozone
przez syna/wnuka/ziecia/etc. Problem z glowy
(...)
Czym ona si� r�ni od mojego auta, kiedy
wysadzam krewniaka i zaraz odje�d�am na parking?

Jesli zaraz odjezdzasz to niczym. (...)

Ja tak właśnie robię, kiedy odwożę. I to jest bez
znaczenia, czy to starsza osoba, czy młoda.
Na wyjazdy dalekie każdy bierze bardzo ciężki bagaż.
Dlatego trzeba czasem dwóch osób, żeby go wyjąć
z bagażnika. A potem toczy się to na kółkach, bo
w ręku nie da rady nieść przez nawet 100 metrów.
Chyba że odrodzi się u nas zawód bagażowego.
A nasze kieszenie staną się tak wypełnione,
że nas na tę usługę będzie stać.

Nie widzę powodu, żeby inni nie mogli robić jak ja.
Czyli wyładować i zaraz odjechać. Jak to zainicjować?
Może tak, jak przed dworcem lotniczym w Gdańsku.

Stoi tam umundurowany funkcjonariusz, nie pamiętam
czy strażnik miejski czy ktoś inny, i patrzy. W tle
przechadza się policjant.
Na taki widok każdy kierowca odjeżdża zaraz po
wypakowaniu pasażera z torbami. Ale dalej ma on
równo i płasko, są nawet wózki do bagażu.

Marnie widze aby w przewidywalnej przyszlosci w Polsce wyksztalcila
sie kultura taka jak 'na zachodzie'. O wiele latwiej byloby zrobic jak
ja mowilem - parking w okolicy + rowny chodnik do stanowiska + windy/
schody ruchome.

Kultura to skutek zachowań elity. Jeśli taż elita
ma w d. resztę społeczności, czyli tak naprawdę
jest elitą prawem kaduka nadaną, to już sam brak
równego chodnika zniechęca do porządku. Bo decyzja
o chodniku należy do ELITy, nie do pasażera.

W Gdańsku mam wybór dwóch parkingów. Z jednego
muszę przejść najpierw po schodach w dół do tunelu,
potem kawałek 200 metrów tunelem, potem ruchome
schody, potem nieruchome schody, i na koniec
200 metrów chodnikiem. Z drugiego parkingu
idę po prawie płaskim, ale prawie to duża różnica
dla kogoś z bagażem 40 kg.  Idę w dół kawałek po
podjeździe, potem 300 metrów chodnikiem, ale
z trzema przejściami przez jezdnię, bez podjazdów
dla bagażu przy krawężniku. To spory wysiłek,
więc rezygnuję z tego "spaceru" i wyładowuję
podróżnego w miejscu zakazanym.

A nasze elity decydenckie sądzą, że one
są do celów reprezentacyjnych. A praca dla
nich, to jest co najwyżej pokazanie palcem,
kto ma rozwiązać problem, kiedy takowy stanie
na drodze. A kogo wskażą, to już sprawa losowa.
Albo będzie dobrze, albo będzie źle, piłka jest
okrągła... A winnych nie ma. Bo nie idzie IM
o rozwiązanie dobre, a o odfajkowanie.

Tak jak napisałem - pogonić szefostwo. Kto
to zrobi, jak nie my?

Jan

Data: 2009-05-16 18:22:59
Autor: Adam Płaszczyca
Obywatelska postawa :)
Dnia Thu, 14 May 2009 06:35:43 -0700 (PDT), VoyteG napisał(a):


" My już jesteśmy na granicy wytrzymałości - opowiada jeden z
policjantów"

Pewnie policję tez trzaska i trzeba potem ładować mandaty kumplom. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Obywatelska postawa :)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona