Widze, ze poparcie spore, wiec sugeruje obowiazkowy GPS w kazdym aucie,   zintegrowany z cepikami, coby automatycznie mandaty przychodzily, do tego obowiazkowy system "hands free" dla komorek i wszyscy beda szczesliwi. Policja nie bedzie musiala chowac sie w krzakach, fotoradary beda zbedne, a osobnicy pokroju pana Romana, beda mogli w spokoju zjac sie pisaniem skarg, na sasiadow, co to po 22 za glosno wode w kiblu spuszczaj :) Bedzie pieknie i bezpiecznie :)

mlek wrote:

mogli

mogly

mlek pisze:

Widze, ze poparcie spore, wiec sugeruje obowiazkowy GPS w kazdym aucie,  zintegrowany z cepikami, coby automatycznie mandaty przychodzily, do tego obowiazkowy system "hands free" dla komorek i wszyscy beda szczesliwi. Policja nie bedzie musiala chowac sie w krzakach, fotoradary beda zbedne, a osobnicy pokroju pana Romana, beda mogli w spokoju zjac sie pisaniem skarg, na sasiadow, co to po 22 za glosno wode w kiblu spuszczaj :) Bedzie pieknie i bezpiecznie :)

To chyba nie o to chodzi, IMO. bardziej o pokazanie bezsensowności niektórych przepisów.

Mimo to, nie chciałbym zostać uwieczniony na fotografii przez tego pana ;)

--
monowalker

mlek pisze:

Widze, ze poparcie spore, wiec sugeruje obowiazkowy GPS w kazdym aucie,  zintegrowany z cepikami, coby automatycznie mandaty przychodzily,

Blisko - takie systemy już są w kilku krajach (co prawda bez GPS)
i dobrze się sprawdzają - pełen automat :)

do tego obowiazkowy system "hands free" dla komorek

Coś przeoczyłem? Mam wrażenie, ze jest obowiązkowy od kilku lat
(nie tylko w Polsce).

i wszyscy beda szczesliwi.

Może bez przesady - będzie za to spokojniej i bardziej przewidywalnie.
Wszystkich uszczęśliwić się nie da.

Policja nie bedzie musiala chowac sie w krzakach, fotoradary beda zbedne,

FR nigdy nie będą zbędne, ponieważ są częścią takich systemów.

a osobnicy pokroju pana Romana, beda mogli w spokoju zjac sie pisaniem skarg, na sasiadow, co to po 22 za glosno wode w kiblu spuszczaj :)

Z tego co opisano p. Roman głupotami się raczej nie zajmuje, więc
skąd taki wniosek?

Bedzie pieknie i bezpiecznie :)

Widzisz, prawo obowiązuje zasadniczo wszystkich, więc w jakiś sposób
realizowane być powinno.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Dnia Thu, 14 May 2009 17:16:16 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

tego obowiazkowy system "hands free" dla komorek

Coś przeoczyłem? Mam wrażenie, ze jest obowiązkowy od kilku lat
(nie tylko w Polsce).

Chyba chodziło o obowiązkowy na wyposażeniu auta, niezależnie od tego czy
kierowca rozmawia czy nie.

FR nigdy nie będą zbędne, ponieważ są częścią takich systemów.

Jak GPS będzie rejestrował trasę, to fotoradary będą zbędne.

Holden Caulfield pisze:
(...)

Chyba chodziło o obowiązkowy na wyposażeniu auta, niezależnie od tego czy
kierowca rozmawia czy nie.

Napisane było "obowiazkowy system "hands free" dla komorek".
Logicznym jest, że w przypadku używania, a nie dla ozdoby.

FR nigdy nie będą zbędne, ponieważ są częścią takich systemów.

Jak GPS będzie rejestrował trasę, to fotoradary będą zbędne.

Bynajmniej - GPS wszędzie nie działa. FR w tych miejscach
będą się świetnie sprawdzały.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Bynajmniej - GPS wszędzie nie działa. FR w tych miejscach
będą się świetnie sprawdzały.

A gdzie jest taka anomalia ze GPS nie dziala (Sprawdzic czy nie tunel)

freddi pisze:

Bynajmniej - GPS wszędzie nie działa. FR w tych miejscach
będą się świetnie sprawdzały.

A gdzie jest taka anomalia ze GPS nie dziala (Sprawdzic czy nie tunel)

Dobrym tropem podążasz. Dodaj do tego problemy z sygnałem zwrotnym
i wyjdzie na to, że FR będą wspaniałym uzupełnieniem :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

>> Bynajmniej - GPS wszędzie nie działa. FR w tych miejscach
>> będą się świetnie sprawdzały.

> A gdzie jest taka anomalia ze GPS nie dziala (Sprawdzic czy nie tunel)

Dobrym tropem podążasz. Dodaj do tego problemy z sygnałem zwrotnym
i wyjdzie na to, że FR będą wspaniałym uzupełnieniem :)

Normalnie 1984...

Czy wyscie na glowy poupadali? Moze jeszcze rejestrator mysli oraz
kamera sprzezona ze zmyslem wzroku, a wszystko szerokopasmowym laczem
do Wielkiego Brata?
--
Olleo

On Thu, 14 May 2009 15:48:48 -0700 (PDT),  olleo@tlen.pl wrote:

>> Bynajmniej - GPS wszędzie nie działa. FR w tych miejscach
>> będą się świetnie sprawdzały.
> A gdzie jest taka anomalia ze GPS nie dziala (Sprawdzic czy nie tunel)
Dobrym tropem podążasz. Dodaj do tego problemy z sygnałem zwrotnym
i wyjdzie na to, że FR będą wspaniałym uzupełnieniem :)

Normalnie 1984...

Czy wyscie na glowy poupadali? Moze jeszcze rejestrator mysli oraz
kamera sprzezona ze zmyslem wzroku, a wszystko szerokopasmowym laczem
do Wielkiego Brata?

Orwell mial racje - tylko ze jego 1984 nadejdzie szybciej niz sie
spodziewal :-)

J.

On Thu, 14 May 2009 15:48:48 -0700 (PDT),  olleo@tlen.pl wrote: >> >> Bynajmniej - GPS wszędzie nie działa. FR w tych miejscach
>> >> będą się świetnie sprawdzały.
>> > A gdzie jest taka anomalia ze GPS nie dziala (Sprawdzic czy nie tunel)
>> Dobrym tropem podążasz. Dodaj do tego problemy z sygnałem zwrotnym
>> i wyjdzie na to, że FR będą wspaniałym uzupełnieniem :)
>
>Normalnie 1984...
>
>Czy wyscie na glowy poupadali? Moze jeszcze rejestrator mysli oraz
>kamera sprzezona ze zmyslem wzroku, a wszystko szerokopasmowym laczem
>do Wielkiego Brata?

Orwell mial racje - tylko ze jego 1984 nadejdzie szybciej niz sie
spodziewal :-)

J.

Nie nadejdzie a nadszedł jakiś czas temu. Tylko mało kto to zauważył. Teraz jest
łatanie dziur w systemie. --

Artur Maśląg w <news:guhkek$fdv$1inews.gazeta.pl>:

freddi pisze:

Bynajmniej - GPS wszędzie nie działa. FR w tych miejscach
będą się świetnie sprawdzały.

A gdzie jest taka anomalia ze GPS nie dziala (Sprawdzic czy nie tunel)

Dobrym tropem podążasz. Dodaj do tego problemy z sygnałem zwrotnym
i wyjdzie na to, że FR będą wspaniałym uzupełnieniem :)

Pojawi sie w zasięgu odbiorników, to wyśle, nie to nie uruchomi pojazdu
dopóki nie dostarczy "czarnej skrzynki" do "autoryzowanej punktu odczytu
zebranych danych i wydawania potwierdzeń dopuszczających do dalszego
użytkowania pojazdu"

;-)


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

'Tom N' pisze:
(...)

Pojawi sie w zasięgu odbiorników, to wyśle, nie to nie uruchomi pojazdu
dopóki nie dostarczy "czarnej skrzynki" do "autoryzowanej punktu odczytu
zebranych danych i wydawania potwierdzeń dopuszczających do dalszego
użytkowania pojazdu"

;-)

Przypomina mi to pomysły z instalowaniem alkomatów sprzężonych
z układem zapłonowym - średnio skuteczne, zawsze może dmuchnąć
ktoś inny ;)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Dnia Thu, 14 May 2009 17:52:01 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Napisane było "obowiazkowy system "hands free" dla komorek".
Logicznym jest, że w przypadku używania, a nie dla ozdoby.

Większość przepisów nie jest logicznych. Prewencyjny nakaz wożenia zestawu
na wyposażeniu, kontrola certyfikatów, atestu i sprawności urządzenia przy
przeglądzie i sprawa załatwiona.

Dnia Thu, 14 May 2009 17:52:01 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
> Napisane było "obowiazkowy system "hands free" dla komorek".
> Logicznym jest, że w przypadku używania, a nie dla ozdoby.

Większość przepisów nie jest logicznych. Prewencyjny nakaz wożenia zestawu
na wyposażeniu, kontrola certyfikatów, atestu i sprawności urządzenia przy
przeglądzie i sprawa załatwiona.

No cóz UB juz nie ma,ORMO też zlikwidowali i stary podpierd....... nie moze
znależć sobie miejsca.Zapewne zaanonsował juz wiekszość sasiadów,ze tez tacy
bezkarnie po tym śiwecie chodzą.
Jak by się taki znalazł sie woju[za moich czasów]to by mu wora wypastowali i był
by spokój.
pozdro.jack





--

jack pisze:

No cóz UB juz nie ma,ORMO też zlikwidowali i stary podpierd....... nie moze
znależć sobie miejsca.Zapewne zaanonsował juz wiekszość sasiadów,ze tez tacy
bezkarnie po tym śiwecie chodzą.
Jak by się taki znalazł sie woju[za moich czasów]to by mu wora wypastowali i był
by spokój.

A ty co? Parkujesz jak burak i masz pretensje, że ktoś to zwalcza?

jack pisze:
(...)

No cóz UB juz nie ma,ORMO też zlikwidowali i stary podpierd....... nie moze
znależć sobie miejsca.Zapewne zaanonsował juz wiekszość sasiadów,ze tez tacy
bezkarnie po tym śiwecie chodzą. Jak by się taki znalazł sie woju[za moich czasów]to by mu wora wypastowali i był
by spokój.

Pamiętam tamte czasy i jakoś podobieństw specjalnych nie widzę.
Tym bardziej, że lewe parkowanie i gadanie przez komórki bez
zestawu jest nagminne i utrudniające życie innym w dość dużym
stopniu. Przyjrzyj się co wyczyniają ludzie z komórkami przy
uszach, przejdź się na piechotę z dziećmi/wózkiem. Przytoczony
przykład z 1 listopada jest bardzo dobrym odzwierciedleniem tej
patologii. Skoro Policja i SM (opłacana z naszych podatków)
niewiele robi w tej materii (przepisy są w tym zakresie dość
jednoznaczne i uzasadnione) to bardzo dobrze, że ktoś na nich
wymusza reakcje zgodne z oczekiwaniami.

jack pisze:
(...)
> No cóz UB juz nie ma,ORMO też zlikwidowali i stary podpierd....... nie moze
> znależć sobie miejsca.Zapewne zaanonsował juz wiekszość sasiadów,ze tez tacy
> bezkarnie po tym śiwecie chodzą. > Jak by się taki znalazł sie woju[za moich czasów]to by mu wora wypastowali i był
> by spokój. Pamiętam tamte czasy i jakoś podobieństw specjalnych nie widzę.
Tym bardziej, że lewe parkowanie i gadanie przez komórki bez
zestawu jest nagminne i utrudniające życie innym w dość dużym
stopniu. Przyjrzyj się co wyczyniają ludzie z komórkami przy
uszach, przejdź się na piechotę z dziećmi/wózkiem. Przytoczony
przykład z 1 listopada jest bardzo dobrym odzwierciedleniem tej
patologii. Skoro Policja i SM (opłacana z naszych podatków)
niewiele robi w tej materii (przepisy są w tym zakresie dość
jednoznaczne i uzasadnione) to bardzo dobrze, że ktoś na nich
wymusza reakcje zgodne z oczekiwaniami.

Przytoczę tu słowa sławnego onegdaj prof.Zezena:Chamstwu nalezy przeciwstawić
sie kulturą i godnością osobistą.
Fakt ze mnie krew zalewa kiedy kobitka w Raw-4 na srodku skrzyzowania rozmawia
przez kom.blokując przejazd innym,ale jeszcze nie znizyłem sie do tego by ją
zaanonsowac na policję.
Raz jeden zadzwoniałem jak widziałem pijaczka lezacego na srodku chodnika niemal
bezruchu-dostałem odpowiedz od dyzurnego policjanta iz mam OBOWIAZEK udzielic
takiemu pomocy.
Juz na nic nie dzwonie.
pozdro.jack
Ps.parkuje bardzo ostroznie i przemyslanie.Po pierwsze straż miejska i
blokady.Po drugie złośliwość ludzka[w wypadku złego parkowania ]

--

Ps.parkuje bardzo ostroznie i przemyslanie.Po pierwsze straż miejska i
blokady.Po drugie złośliwość ludzka[w wypadku złego parkowania ]

Skoro sam się starasz to czemu inni nie mogą? Dobrze że jest gość, który policjęlekko do roboty zagoni.

pzdr

C

jack pisze:
[...]

Przytoczę tu słowa sławnego onegdaj prof.Zezena:Chamstwu nalezy przeciwstawić
sie kulturą i godnością osobistą.

Pan Roman, robi kulturalnie zdjęcia chamom i burakom oraz kulturalnie zanosi je tam gdzie powinien.

Fakt ze mnie krew zalewa kiedy kobitka w Raw-4 na srodku skrzyzowania rozmawia
przez kom.blokując przejazd innym,ale jeszcze nie znizyłem sie do tego by ją
zaanonsowac na policję.

Tak nawiasem, załóżmy, że ta kobita w Raw-4 na następnych pasach rozjeżdża kobietę z małym dzieckiem. I co dumny będziesz z siebie, że nie zniżyłeś się aby dać lekcję idiotce?

A.

On 15 Maj, 10:13, "jack" <jackgl...@vp.pl> wrote:

Raz jeden zadzwoniałem jak widziałem pijaczka lezacego na srodku chodnika niemal
bezruchu-dostałem odpowiedz od dyzurnego policjanta iz mam OBOWIAZEK udzielic
takiemu pomocy.
Juz na nic nie dzwonie.

To ten policjant był nieukiem lub celowo wciskał kit.

Art 162 KK

    § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym
bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku
na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie
lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego
uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

    § 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której
jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w
których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby
do tego powołanej.

Czyli tłumacząc na ludzki : jeżeli jest możliwość iż do pijaczka
podjedzie szybko policja/pogotowie/ratownik
po Twoim telefonie, lub WYDAJE Ci się że dotykanie czy pomaganie
facetowi może Cię narazić
na uszczerbek na zdrowiu, nie musisz nic robić i żaden przygłup nie ma
prawa Cie o nic oskarżyć.
Oczywiście, należy pomóc w miarę możliwości i umiejętności, co w
przypadku pijaczka sprowadza się
do sprawdzenia czy oddycha (zbliżenie ucha do ust) oraz zabezpieczeniu
otoczenia (żeby nikt go
nie przejechał) i zadzwonieniu po odpowiednie służby.

Pzdr.
L.

Użytkownik "jack" <jackglajt@vp.pl> napisał w wiadomości news:653d.00000b7e.4a0d2428newsgate.onet.pl...

Przytoczę tu słowa sławnego onegdaj prof.Zezena:Chamstwu nalezy przeciwstawić
sie kulturą i godnością osobistą.
Fakt ze mnie krew zalewa kiedy kobitka w Raw-4 na srodku skrzyzowania rozmawia
przez kom.blokując przejazd innym,ale jeszcze nie znizyłem sie do tego by ją
zaanonsowac na policję.

Przytaczasz zacną zasadę ale nie stosujesz się do niej. "Chamstwu nalezy przeciwstawić sie...", a dopiero dalej jest podane jak. A jak? A no tej kobiecie nie należy wybijać szyby w Raw-4, trąbić, blokować drogi itp. Jakie kulturalne i godne przeciwstawianie się zastosujesz? Bo bierność przeciwstawianiem się raczej nie jest.

pozdr
lublex

Holden Caulfield pisze:
(...)

Większość przepisów nie jest logicznych.

Jestem odmiennego zdania.

Prewencyjny nakaz wożenia zestawu
na wyposażeniu, kontrola certyfikatów, atestu i sprawności urządzenia przy
przeglądzie i sprawa załatwiona.

Nie wyczytałem tam prewencyjnego wożenia zestawu, a co do
certyfikacji/atestu - jaki widzisz problem? Urządzenia dopuszczone
do sprzedaży muszą takowe posiadać, więc problemu nie widzę.

On 2009-05-14, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

Coś przeoczyłem? Mam wrażenie, ze jest obowiązkowy od kilku lat
(nie tylko w Polsce).

Ja nie mam takiego zestawu i jakoś przegląd tydzień temu zrobiłem bez
żadnej łapówki.

Krzysiek Kiełczewski

Krzysiek Kielczewski pisze:

Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

Coś przeoczyłem? Mam wrażenie, ze jest obowiązkowy od kilku lat
(nie tylko w Polsce).

Ja nie mam takiego zestawu i jakoś przegląd tydzień temu zrobiłem bez
żadnej łapówki.

Niemożliwe - tym razem pojawiłeś się na stacji diagnostycznej
z samochodem, a nie tylko z dowodem rejestracyjnym? Fakt, z tego
co słyszałem wizyty z samym dowodem rejestracyjnym bywają kosztowne
i dodatkowo ryzykowne - nie dostałeś jakiegoś wezwania na weryfikację
okresowych badań technicznych?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

On 2009-05-17, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

Coś przeoczyłem? Mam wrażenie, ze jest obowiązkowy od kilku lat
(nie tylko w Polsce).

Ja nie mam takiego zestawu i jakoś przegląd tydzień temu zrobiłem bez
żadnej łapówki.

Niemożliwe - tym razem pojawiłeś się na stacji diagnostycznej
z samochodem, a nie tylko z dowodem rejestracyjnym?

Tak, jak zwykle.

Fakt, z tego
co słyszałem wizyty z samym dowodem rejestracyjnym bywają kosztowne
i dodatkowo ryzykowne - nie dostałeś jakiegoś wezwania na weryfikację
okresowych badań technicznych?

Chyba korzystamy z różnych stacji.

Krzysiek Kiełczewski

Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2009-05-17, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

Coś przeoczyłem? Mam wrażenie, ze jest obowiązkowy od kilku lat
(nie tylko w Polsce).

Ja nie mam takiego zestawu i jakoś przegląd tydzień temu zrobiłem bez
żadnej łapówki.

Niemożliwe - tym razem pojawiłeś się na stacji diagnostycznej
z samochodem, a nie tylko z dowodem rejestracyjnym?

Tak, jak zwykle.

Bardzo możliwe, tylko tym razem (jak czytam) udało Ci się bez łapówki.

Fakt, z tego
co słyszałem wizyty z samym dowodem rejestracyjnym bywają kosztowne
i dodatkowo ryzykowne - nie dostałeś jakiegoś wezwania na weryfikację
okresowych badań technicznych?

Chyba korzystamy z różnych stacji.

Z całą pewnością - tam gdzie jeżdżę nigdy nie było mowy o łapówkach.

On Thu, 14 May 2009 16:09:59 +0200,  mlek wrote:

Widze, ze poparcie spore, wiec sugeruje obowiazkowy GPS w kazdym aucie,  zintegrowany z cepikami, coby automatycznie mandaty przychodzily,

Ale po co jakies cepiki, mandaty - wkladasz karte kredytowa do auta i
jedziesz dopoki nie przekroczysz limitu :-)

J.