http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35153,6378286,Ochroniarz_okradal_wplatomat.html
;-)

Slavekk pisze:

http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35153,6378286,Ochroniarz_okradal_wplatomat.html
;-)

Łódź, Piotrkowska - czyżby wpłatomat w samej <baczność> CENTRALI <spocznij> ...zaura???

--
Pete

"Mężczyzna skonstruował przedmiot, za pomocą którego wyciągał gotówkę
z maszyny."

Bardzo chcialbym wiedziec jak ow "przedmiot" wygladal :) Ale raczej
nigdy sie nie dowiemy.

On 13 Mar, 22:21, "bradley.st" <bradley...@gazeta.pl> wrote:

Bardzo chcialbym wiedziec jak ow "przedmiot" wygladal :) Ale raczej
nigdy sie nie dowiemy.

To może być spychacz/buldożer. Kolega był świadkiem akcji w wykonaniu
paru czarnoskórych dżentelmenów, którzy w/w pojazdem, nie bawiąc się w
subtelności, wyrwali caly ATM ze ściany...New York City, czwarta
rano..;-)

Dnia Fri, 13 Mar 2009 21:04:45 -0700 (PDT), szczurwa napisał(a):

To może być spychacz/buldożer. Kolega był świadkiem akcji w wykonaniu
paru czarnoskórych dżentelmenów, którzy w/w pojazdem, nie bawiąc się w
subtelności, wyrwali caly ATM ze ściany...New York City, czwarta
rano..;-)

Ty rasistowska szowinistyczna świnio. Oni tylko słusznie wyrównywali
rachunki za setki lat zniewalania afroamerykańskiej mniejszości uciskanej
przez białych siepaczy ;)

T.

On 16 Mar, 14:08, Tomasz Nowicki <tipsybr...@spamhole.com> wrote:

Ty rasistowska szowinistyczna świnio. Oni tylko słusznie wyrównywali
rachunki za setki lat zniewalania afroamerykańskiej mniejszości uciskanej
przez białych siepaczy ;)

T.

Od razu tak sobie pomyslałem..;-)

Przecież napisał "dżentelmenów".
Poza tym każdy ma to, na co zapracował socjalem od Wuja Sama lub Willy Brandta:  jedni buldożery, inni czołgi Merkava
JaC


-- -- -

Oni tylko słusznie wyrównywali rachunki za setki lat zniewalania afroamerykańskiej mniejszości uciskanej przez białych siepaczy

Użytkownik "bradley.st" <bradley.st@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:928d1f6c-a87c-49d7-9668-275a00201f68j35g2000yqh.googlegroups.com...

"Mężczyzna skonstruował przedmiot, za pomocą którego wyciągał gotówkę
z maszyny."

Bardzo chcialbym wiedziec jak ow "przedmiot" wygladal :) Ale raczej
nigdy sie nie dowiemy.

Jak wyglądał to pewnie zostanie tajemnicą, a co do skutków, które powodował, to zapewnie pieniądze utykały gdzieś blisko otworu wrzutowego, wpłatomat się blokował raportując usterkę, wkurzony klient składał rozpatrywaną negatywnie reklamację, a ochroniarz w nocy wyciągał utarg. Zapewne czasami były to tysiące, a czasami 20 zł wpłacone przez małolata. :)

On 13 Mar, 17:37, "Marcin Wasilewski" <ja...@adres.pewnie.je.st>
wrote:

Jak wyglądał to pewnie zostanie tajemnicą, a co do skutków, które powodował,
to zapewnie pieniądze utykały gdzieś blisko otworu wrzutowego, wpłatomat się
blokował raportując usterkę, wkurzony klient składał rozpatrywaną negatywnie
reklamację, a ochroniarz w nocy wyciągał utarg. Zapewne czasami były to
tysiące, a czasami 20 zł wpłacone przez małolata. :)

15 tysiecy przez pol roku! Swoja droga - niezla "czujnosc" banku.

Ja bym tylko chcial wiedziec czy "przedmiot" byl elektroniczny czy
mechaniczny. :)

Użytkownik "bradley.st" <bradley.st@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:a4556811-4d1c-42a3-bef0-23082bfb8ef6j39g2000yqn.googlegroups.com...
On 13 Mar, 17:37, "Marcin Wasilewski" <ja...@adres.pewnie.je.st>
wrote:

Jak wyglądał to pewnie zostanie tajemnicą, a co do skutków, które powodował,
to zapewnie pieniądze utykały gdzieś blisko otworu wrzutowego, wpłatomat się
blokował raportując usterkę, wkurzony klient składał rozpatrywaną negatywnie
reklamację, a ochroniarz w nocy wyciągał utarg. Zapewne czasami były to
tysiące, a czasami 20 zł wpłacone przez małolata. :)

15 tysiecy przez pol roku! Swoja droga - niezla "czujnosc" banku.

Ja bym tylko chcial wiedziec czy "przedmiot" byl elektroniczny czy
mechaniczny. :)

    Zauważ, że w artykule napisano: "Także łodzianie dziwili się, czemu tak często jest nieczynny.".
Co pozwala domniemywać, że sposób ingerencji we wpłatomat był bardziej typu "kawał druta i młotek", niż jakiegoś subtelnego rozwiązania elektronicznego.