On 2011-04-28 02:07:16 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" <usenet@motopower.pl> said:

Jako, że nie chce mi się logować,rejestrować, i zapisywać - za pośrednictwem PMS i kilku użytkowników PMS należących do OCP pozwalam sobie przekazać takie oto pytanie do użytkownika Octavii oznakowanej barwami OCP o nr rej. WE 0143X:


Szanowny debilu,(ciach).

Telefonu też nie miałeś?
(bo, że CB nie, to już wiem)


--
Bydlę

W dniu 2011-04-28 15:03, Bydlę pisze:

Telefonu też nie miałeś?
(bo, Ĺźe CB nie, to juĹź wiem)

Oznakował się tylko jako OCP, telefonu nie podał.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
RZÓK na miarę naszych możliwości: http://rzok.wroclaw.pl/
Wspomóż RZÓKA ! Podaruj futerko, narożnik, wersalkę lub ...

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> napisał w wiadomości news:ipc5jq$g75$5node2.news.atman.pl...

W dniu 2011-04-28 15:03, Bydlę pisze:

Telefonu też nie miałeś?
(bo, Ĺźe CB nie, to juĹź wiem)

Oznakował się tylko jako OCP, telefonu nie podał.

Oni chyba sugerowali, żebyś zabawił się w psiego konfidenta.

On 2011-04-28 18:45:46 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" <usenet@motopower.pl> said:

W dniu 2011-04-28 15:03, Bydlę pisze:

Telefonu też nie miałeś?
(bo, że CB nie, to już wiem)

Oznakował się tylko jako OCP, telefonu nie podał.

Ale ty swój miałeś?
Bo idiotów na drogach (podejrzenie, że pod wpływem) zgłasza się pod 112...


--
Bydlę

W dniu 2011-04-28 19:21, Bydlę pisze:

Telefonu też nie miałeś?
(bo, Ĺźe CB nie, to juĹź wiem)

Oznakował się tylko jako OCP, telefonu nie podał.

Ale ty swój miałeś?
Bo idiotów na drogach (podejrzenie, że pod wpływem) zgłasza się
pod 112...

Ależ nie wyglądał na naje*anego. Po prostu w sposób bezmózgi popierdalał wyprzedzając nie tam gdzie trzeba miast odczekać parę metrów. Na DK8 (jeszcze przed gierkówką) jest kilka takich wzniesień z podwójną ciągłą że nie ma sensu się tam spinać na wyprzedzanie, bo za chwilę masz megadługą prostą (lub lekko krętą) przerywaną linię z tą przewagą, że widoczność po horyzony (patrzysz z góry) ... To mi śmierdziało jebniętym handlowcem lub młodym gniewnym, który jumnął furkie tatowi.

Wiesz, tyle mnie by to tak nie wkurwiło, gdyby potem jak w sumie moĹźna  było podupcać (teren niezabudowany, przez las zasadniczo z nowo domalowanymi ciągłymi)  zaczął spowalniać i tworzyć niezły peleton.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
RZÓK na miarę naszych możliwości: http://rzok.wroclaw.pl/
Wspomóż RZÓKA ! Podaruj futerko, narożnik, wersalkę lub ...

On 2011-04-28 23:59:00 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" <usenet@motopower.pl> said:

W dniu 2011-04-28 19:21, Bydlę pisze:

Telefonu też nie miałeś?
(bo, że CB nie, to już wiem)

Oznakował się tylko jako OCP, telefonu nie podał.

Ale ty swój miałeś?
Bo idiotów na drogach (podejrzenie, że pod wpływem) zgłasza się
pod 112...

Ależ nie wyglądał na naje*anego.

Och, z opisu stylu jazdy mi wyszło, że albo pod wpływem, albo idiota (na jedno wychodzi).
Ja w takich przypadkach dzwonię.


--
Bydlę

W dniu 2011-04-29 02:19, Bydlę pisze:

Och, z opisu stylu jazdy mi wyszło, że albo pod wpływem, albo
idiota (na jedno wychodzi).
Ja w takich przypadkach dzwonię.

Bez sensu. Ja na idiotĂłw mam inne sposoby.

Przykłady z A4

- wyprzedzam kolumnę tirĂłw ... zjawia się za mną migający długimi  i lewym kierunkiem. Widzę, Ĺźe mu się w cholerę spieszy, więc usuwam mu się z drogi umoĹźliwiając przejazd .... zwalniam do prędkości kolumny tirĂłw, potem poniĹźej jej prędkości , wycofuję się za  wyprzedzaną wcześniej kolumnę tirĂłw  i wbijam na prawy pas. Jeśli koleś pokazuje mi międzynarodowy znak pokoju, ja wykonuję gest "proszę jechać, przecieĹź zrobiłem szanownemu panu miejsce" ....

- zjawia się za mną migający ... jeśli siedzi za blisko i połowę jego auta widzę w lusterku lewym, wiem wtedy, że więcej w lewym lusterku nic nie zobaczę. Zatem warto skoncentrować się na widoku w przedniej szybie - spuszczam zatem na szybę połowę spryskiwacza ze zbiornika :) ... o dziwo, odległość między nami wzrasta (bardziej niż przy nadepnięciu na hamulec)

- olewam po całości (jeśli skończył się płyn do spryskiwaczy).

Paaaaanie ... po co dzwonić  ? Impulsy drogie, a pały nie mogą przyjechać, bo w niedzielę stoją pod szkołą na lokalnej drodze z suszarką na 40 :)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
RZÓK na miarę naszych możliwości: http://rzok.wroclaw.pl/
Wspomóż RZÓKA ! Podaruj futerko, narożnik, wersalkę lub ...

On Fri, 29 Apr 2011 02:27:24 +0200,  Rafał "SP" Gil wrote:

Paaaaanie ... po co dzwonić  ? Impulsy drogie, a pały nie mogą przyjechać, bo w niedzielę stoją pod szkołą na lokalnej drodze z suszarką na 40 :)

Zalezy - ostatnio taka akcje widzialem - mlodzian przegial, tirman
siegnal po komorke ... a 500m dalej stali ..

J.

On 2011-04-29 02:27:24 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" <usenet@motopower.pl> said:

W dniu 2011-04-29 02:19, Bydlę pisze:

Och, z opisu stylu jazdy mi wyszło, że albo pod wpływem, albo
idiota (na jedno wychodzi).
Ja w takich przypadkach dzwonię.

Bez sensu.

Pozwolę sobie wrócić do tego.

 Ja na idiotów mam inne sposoby.
- wyprzedzam kolumnę tirów ... zjawia się za mną migający długimi  i lewym kierunkiem. Widzę, że mu się w cholerę spieszy, więc usuwam mu się z drogi umożliwiając przejazd .... zwalniam do prędkości kolumny tirów, potem poniżej jej prędkości , wycofuję się za  wyprzedzaną wcześniej kolumnę tirów  i wbijam na prawy pas. Jeśli koleś pokazuje mi międzynarodowy znak pokoju, ja wykonuję gest "proszę jechać, przecież zrobiłem szanownemu panu miejsce" ....

Musisz mieć pecha - ja od paru lat nie spotkałem takiego chamskiego zachowania.
(natomiast spotykam inne: dojeżdżam do kolumny tirów, a wlekący się za nią pacan MUSI tuż przed moim nosem zabrać się za wyprzedzanie - z prędkością większą od tirów o jakieś 2-6 km/h...)

- zjawia się za mną migający ... jeśli siedzi za blisko i połowę jego auta widzę w lusterku lewym, wiem wtedy, że więcej w lewym lusterku nic nie zobaczę. Zatem warto skoncentrować się na widoku w przedniej szybie - spuszczam zatem na szybę połowę spryskiwacza ze zbiornika :) ... o dziwo, odległość między nami wzrasta (bardziej niż przy nadepnięciu na hamulec)

W podobnuych sytuacjach włączam światła hamowania - to skutecznie pomaga na jadących zbyt blisko mego zderzaka.

- olewam po całości (jeśli skończył się płyn do spryskiwaczy).

To jest dość dobra metoda (najmniej wrzodów), ale nie zawsze jest optymalna.

Paaaaanie ... po co dzwonić  ?

Żeby zminimalizować lub zlikwidować zagrożenie.

Impulsy drogie

???
112 jest na koszt firmy...

, a pały nie mogą przyjechać,

Mogą olać, ale zawszę proszę o powiadomienie mnie o skutkach interwencji - i informują...
(no dobra, tu mam mały haczyk na nich - innych mogą olać, mnie nie za bardzo :-))



--
Bydlę