Data: 2011-04-28 03:39:35 | |
Autor: Adam Adamaszek | |
Octavia Club Polska - Octavia nr rej. WE 0143X - debil, a do tego skończony ... | |
W dniu czwartek, 28 kwietnia 2011, 09:54:57 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
>Nie trzeba - czestokroc wystarczy minute dluzej poczekac przed >wyprzedzeniem, by zamiast skakania po jednym aucie, ciaglego > >deptania i hamowania lyknac 10-pojazdowa kolumne na jednej >prostej. Zalezy od trasy i pory dnia. A nawet jesli - jak skaczesz, a potem masz taka okazje, to jestes 15 pojazdow do przodu a nie tylko 10 Zgoda, choc to zalezy. Poza tym, skad te dodatkowe piec? Jesli kolumna jest skonczona (jakis melepeta na czele) i przeskoczysz pieciu pierwszych, to pozniej przy takiej lepszej okazji masz tylko pieciu do wyprzedzenia. Innymi slowy chodzi o sytuacje, gdy kolumna jest skonczona. W przypadku kolumny nieskonczonej - faktycznie, da sie zrobic i kilkadziesiat km bez wyprzedzania i nadal nie stracic takiego skoczka z oczu. Z drugiej strony - jak gesty ruch i pagorki, to takiego skoczka mozna przez ladnych pare minut i kilometrow obserwowac. Wlasnie - dodatkowo nierzadko bywa, ze masz okazje jw. i jednym wyprzedzaniem nadrabiasz to, co skoczek "wymeczyl" w 15 minut. pozdr AA |
|
Data: 2011-04-28 13:08:21 | |
Autor: J.F. | |
Octavia Club Polska - Octavia nr rej. WE 0143X - debil, a do tego skończony ... | |
Użytkownik "Adam Adamaszek" <cabecao1@gmail.com> napisał
W dniu czwartek, 28 kwietnia 2011 użytkownik J.F. napisał: Zalezy od trasy i pory dnia. Zalezy, ale jak jest luzno, to tez i malo kolumn do przeskakiwania. A nawet jesli - jak skaczesz, a potem masz taka okazje, to jestes Zgoda, choc to zalezy. Poza tym, skad te dodatkowe piec? Jesli kolumna jest skonczona (jakis melepeta na czele) i przeskoczysz >pieciu pierwszych, to pozniej przy takiej lepszej okazji masz tylko pieciu do wyprzedzenia. Innymi slowy chodzi o sytuacje, gdy >kolumna jest skonczona. Tylko potem jest dobre miejsce, on przeskoczy tych 5 i pojedzie szybko, ty zdolasz 9 i pojedziesz wolno :-) W przypadku kolumny nieskonczonej - faktycznie, da sie zrobic i kilkadziesiat km bez wyprzedzania i nadal nie stracic takiego >skoczka z oczu. No - tak jak pisalem - kazde wyprzedzenie to przeskok o jeden samochod. Z jednej strony - tylko jeden, z drugiej - w koncu ci zniknie z oczu - tylko w realnych warunkach to jednak wiele minut potrwa. Z trzeciej - w takiej kolumnie nie warto wyprzedzac, bo przeskoczysz ile - kilkadziesiat sztuk z narazeniem zycia, i zyskasz .. 2 km, ktore, sie przejezdza w dwie minuty, z czwartej - jak na koncubedzie korek, to te 2 km i kilkadziesiat samochodow moze oznaczac pol godziny :-) Z drugiej strony - jak gesty ruch i pagorki, to takiego skoczka Wlasnie - dodatkowo nierzadko bywa, ze masz okazje jw. i jednym wyprzedzaniem nadrabiasz to, co skoczek "wymeczyl" w 15 >minut. Ale jemu tez sie zdarzaja okazje. Ty trafisz, on nie, albo on trafi, a ty nie - i statystycznie wychodzi po rowno. Jedno jest pewne - jak nie sprobujesz wyprzedzic, to na pewno bedziesz o jedno auto w tyle :-) J, |
|